DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V - razem zrzuciłyśmy już ponad 250 kg!

[agutka93]

Leski a wiecie może jak to jest z herbatkami ? Kupiłam właśnie z Diata Fit z gorzką pomarańczą i Garcinia camogia - suplement diety. Możemy pić tego rodzaju herbatki?
Z góry Dzięki za odpowiedź

> http://www.mokate.com.pl/sklep/dieta...ta,22,670.html to ta herbatka

[popolka]

Napisane przez agutka93

Leski a wiecie może jak to jest z herbatkami ? Kupiłam właśnie z Diata Fit z gorzką pomarańczą i Garcinia camogia - suplement diety. Możemy pić tego rodzaju herbatki?
Z góry Dzięki za odpowiedź

> http://www.mokate.com.pl/sklep/dieta...ta,22,670.html to ta herbatka

a po co Ci ta "herbatka"

[beatazygadlo]

Napisane przez agutka93

Leski a wiecie może jak to jest z herbatkami ? Kupiłam właśnie z Diata Fit z gorzką pomarańczą i Garcinia camogia - suplement diety. Możemy pić tego rodzaju herbatki?
Z góry Dzięki za odpowiedź

> http://www.mokate.com.pl/sklep/dieta...ta,22,670.html to ta herbatka

Cześć

Lepiej kup sobie czerwoną albo zieloną

[Paati89]

Cześć dziewczyny
Ale jestem zła!!
Miesiąc temu zamówiłam na all spodnie dresowe. Wysyłka kurierska-droższa ale mówie ok, będzie szybciej i dostarczą do domu nie będę musiała czekać w kolejkach na poczcie. Po kilku dniach dostaje meila że kurier nie zastał mnie w domu i mam nr awizo i mam się zgłosić do oddziału firmy kurierskiej. Nikt do mnie nie dzownił, że jedzie z paczką a zazwyczaj w każdej innej firmie kurierskiej zostaje poinformowana o której będzie kurier,żeby ktoś był w domu i mógł odebrać,ewentualnie pan się pytał czy mogę być o tej i o tej godz w domu.
Siedziba tej firmy to drugi koniec miasta, czynny w śmiesznych godzinach gdy z pracy bym nie mogła dojechać bo bym nie zdąrzyła. Te ''awizo''dostałam w piątek. W weekend tam nie było czynne. W poniedziałek dzownią do mnie z all i starszą że ja nie odbieram paczek od kuriera bo ponoć był on u mnie drugi raz! i dostaje powrótne awizo i mam natychmiast odebrać paczkę od nich z siedziby. Nie zdąrzyłam odebrać jej więc się wróciła. Napisałam wszystko do sprzedawcy i on złożył reklamacje u firmy kurierskiej, prócz mnie było jeszcze 6 innych osób które też złożyły reklamacje, dziś dostałam odpowiedź że reklamacja odrzucona i jeśli chce spodnie to musze im wysłać kase za przesyłkę zwrotną i za wysyłkę ponowną, albo odeślą mi kase oczywiście odejmując za koszty trnasportu.
Śmiech na sali! Skąd mam mieć pewność czy w ogóle kurier u mnie był?! Nikt do mnie nie dzownił przecież, zawsze biorąc przesyłkę kurierską do mnie dzownili i nie było problemów.
szlag by to wziął!

[wykrasana]

Napisane przez Paati89

Cześć dziewczyny
Ale jestem zła!!
Miesiąc temu zamówiłam na all spodnie dresowe. Wysyłka kurierska-droższa ale mówie ok, będzie szybciej i dostarczą do domu nie będę musiała czekać w kolejkach na poczcie. Po kilku dniach dostaje meila że kurier nie zastał mnie w domu i mam nr awizo i mam się zgłosić do oddziału firmy kurierskiej. Nikt do mnie nie dzownił, że jedzie z paczką a zazwyczaj w każdej innej firmie kurierskiej zostaje poinformowana o której będzie kurier,żeby ktoś był w domu i mógł odebrać,ewentualnie pan się pytał czy mogę być o tej i o tej godz w domu.
Siedziba tej firmy to drugi koniec miasta, czynny w śmiesznych godzinach gdy z pracy bym nie mogła dojechać bo bym nie zdąrzyła. Te ''awizo''dostałam w piątek. W weekend tam nie było czynne. W poniedziałek dzownią do mnie z all i starszą że ja nie odbieram paczek od kuriera bo ponoć był on u mnie drugi raz! i dostaje powrótne awizo i mam natychmiast odebrać paczkę od nich z siedziby. Nie zdąrzyłam odebrać jej więc się wróciła. Napisałam wszystko do sprzedawcy i on złożył reklamacje u firmy kurierskiej, prócz mnie było jeszcze 6 innych osób które też złożyły reklamacje, dziś dostałam odpowiedź że reklamacja odrzucona i jeśli chce spodnie to musze im wysłać kase za przesyłkę zwrotną i za wysyłkę ponowną, albo odeślą mi kase oczywiście odejmując za koszty trnasportu.
Śmiech na sali! Skąd mam mieć pewność czy w ogóle kurier u mnie był?! Nikt do mnie nie dzownił przecież, zawsze biorąc przesyłkę kurierską do mnie dzownili i nie było problemów.
szlag by to wziął!

Jaka to firma? Może siódemka? Ja miałam podobnie. Sprawdziłąm track przesyłki na ich stronie - przesyłka nie odebrana bo nikogo w domu nie bylo ( cały czas ktoś był w domu) Dzwonie do siedziby i mówie jaka sytuacja, dał mi numer kuriera co miał mi to dostarczyć i pan przyznał, że za dużo przesyłek miał do dostarczenia, a jemu się kończył czas pracy więc przesyłka wrócila do magazynu Po kilku telefonach, gdzieś po tygodniu przesyłka znowu trafiła w obieg i na końcu do mnie

[popolka]

Napisane przez Paati89

Cześć dziewczyny
Ale jestem zła!!
Miesiąc temu zamówiłam na all spodnie dresowe. Wysyłka kurierska-droższa ale mówie ok, będzie szybciej i dostarczą do domu nie będę musiała czekać w kolejkach na poczcie. Po kilku dniach dostaje meila że kurier nie zastał mnie w domu i mam nr awizo i mam się zgłosić do oddziału firmy kurierskiej. Nikt do mnie nie dzownił, że jedzie z paczką a zazwyczaj w każdej innej firmie kurierskiej zostaje poinformowana o której będzie kurier,żeby ktoś był w domu i mógł odebrać,ewentualnie pan się pytał czy mogę być o tej i o tej godz w domu.
Siedziba tej firmy to drugi koniec miasta, czynny w śmiesznych godzinach gdy z pracy bym nie mogła dojechać bo bym nie zdąrzyła. Te ''awizo''dostałam w piątek. W weekend tam nie było czynne. W poniedziałek dzownią do mnie z all i starszą że ja nie odbieram paczek od kuriera bo ponoć był on u mnie drugi raz! i dostaje powrótne awizo i mam natychmiast odebrać paczkę od nich z siedziby. Nie zdąrzyłam odebrać jej więc się wróciła. Napisałam wszystko do sprzedawcy i on złożył reklamacje u firmy kurierskiej, prócz mnie było jeszcze 6 innych osób które też złożyły reklamacje, dziś dostałam odpowiedź że reklamacja odrzucona i jeśli chce spodnie to musze im wysłać kase za przesyłkę zwrotną i za wysyłkę ponowną, albo odeślą mi kase oczywiście odejmując za koszty trnasportu.
Śmiech na sali! Skąd mam mieć pewność czy w ogóle kurier u mnie był?! Nikt do mnie nie dzownił przecież, zawsze biorąc przesyłkę kurierską do mnie dzownili i nie było problemów.
szlag by to wziął!

dokładnie po to sprzedawca podaje numer tel do nadawcy żeby kurier wcześniej sie upewnił że ktoś jest w domu. do mnie kurier zawsze dzwonił czy jestem w domu bo jedzie do mnie, albo dzien wcześniej dostawałam maila że w tym i tym dnium kurier bedzie.
nie daj sie i twardo mow że kurier nie dzwonił do ciebie domofonem, a jak nie beda chcieli uznać to pisz do allegro
a co to za firma kurierska ?

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez wykrasana

Dzięki dziewczyny. Nie wiem czy się zdecyduje na tą prace - 3 zmiany oj szkoda gadać.

3 zmiany są straszne;/ nie wyobrażam sobie. już praca od pon do niedzieli w godzinach 8-21.30 jest męcząca (oczywiście nie codziennie, ale niewiadomo co się trafi:P na wakacje czy stiudia ok, ale nie na stałe..), wolałabym pn-pt od 7 do 15 i spokój:P ale 3 zmiany to już w ogóle porażka

Napisane przez Pandzia_2010

chyba już lepiej pójść do sklepu pracowac. Popatrz w Lublinie sa agencje pracy tymczasowej na pewno potrzebuja kogos na czas wakacji.

w odzieżówkach jest fajnie, tylko wszystko by się chciało mieć ale są zniżki

Napisane przez agutka93

Leski a wiecie może jak to jest z herbatkami ? Kupiłam właśnie z Diata Fit z gorzką pomarańczą i Garcinia camogia - suplement diety. Możemy pić tego rodzaju herbatki?
Z góry Dzięki za odpowiedź

> http://www.mokate.com.pl/sklep/dieta...ta,22,670.html to ta herbatka

jak musisz to możesz, ale lepiej czerwoną, zieloną, owocowe

Napisane przez Paati89

Cześć dziewczyny
Ale jestem zła!!
Miesiąc temu zamówiłam na all spodnie dresowe. Wysyłka kurierska-droższa ale mówie ok, będzie szybciej i dostarczą do domu nie będę musiała czekać w kolejkach na poczcie. Po kilku dniach dostaje meila że kurier nie zastał mnie w domu i mam nr awizo i mam się zgłosić do oddziału firmy kurierskiej. Nikt do mnie nie dzownił, że jedzie z paczką a zazwyczaj w każdej innej firmie kurierskiej zostaje poinformowana o której będzie kurier,żeby ktoś był w domu i mógł odebrać,ewentualnie pan się pytał czy mogę być o tej i o tej godz w domu.
Siedziba tej firmy to drugi koniec miasta, czynny w śmiesznych godzinach gdy z pracy bym nie mogła dojechać bo bym nie zdąrzyła. Te ''awizo''dostałam w piątek. W weekend tam nie było czynne. W poniedziałek dzownią do mnie z all i starszą że ja nie odbieram paczek od kuriera bo ponoć był on u mnie drugi raz! i dostaje powrótne awizo i mam natychmiast odebrać paczkę od nich z siedziby. Nie zdąrzyłam odebrać jej więc się wróciła. Napisałam wszystko do sprzedawcy i on złożył reklamacje u firmy kurierskiej, prócz mnie było jeszcze 6 innych osób które też złożyły reklamacje, dziś dostałam odpowiedź że reklamacja odrzucona i jeśli chce spodnie to musze im wysłać kase za przesyłkę zwrotną i za wysyłkę ponowną, albo odeślą mi kase oczywiście odejmując za koszty trnasportu.
Śmiech na sali! Skąd mam mieć pewność czy w ogóle kurier u mnie był?! Nikt do mnie nie dzownił przecież, zawsze biorąc przesyłkę kurierską do mnie dzownili i nie było problemów.
szlag by to wziął!

paranoja jakaś :/

ja już po egzaminie, w sumie już dawno;P o 15 mam jechać po wpisy... boję się... no a potem wrócę, zrobię shreda, może się zdrzemnę i na 21 do pracy na kilka godzin na przygotowanie sklepu do wyprzedaży... i w sobote na 8 na egzaminy w drugiej szkole a po weekendzie wakacje!!... z pracą i praktyką:P

[Paati89]

Napisane przez wykrasana

Jaka to firma? Może siódemka? Ja miałam podobnie. Sprawdziłąm track przesyłki na ich stronie - przesyłka nie odebrana bo nikogo w domu nie bylo ( cały czas ktoś był w domu) Dzwonie do siedziby i mówie jaka sytuacja, dał mi numer kuriera co miał mi to dostarczyć i pan przyznał, że za dużo przesyłek miał do dostarczenia, a jemu się kończył czas pracy więc przesyłka wrócila do magazynu Po kilku telefonach, gdzieś po tygodniu przesyłka znowu trafiła w obieg i na końcu do mnie

Ja z siódemki, DHL i GLS jestem zadowolona, zawsze dzwonią kiedy beda,szybka przesylka, ta firma ta K-ex . PORAŻKA !

[wykrasana]

Ekstraaa, jutro mam zjazd, a planu dalej nie ma Chyba pozostaje jechać na 8 i koczować czy może bedą jakieś zajęcia i wpisiki

Uuu, u mnie chyba bedzie burza bo grzmi

[Paati89]

Napisane przez wykrasana

Uuu, u mnie chyba bedzie burza bo grzmi

U mnie coś wczoraj pogrzmiało, przez moment chociaz tak fajnie rześko było na dworze, dziś znów duszno i upalnie.
Byłam w parku z psem to myślałam,że biedny się zasapie teraz grzecznie śpi
Od mamci dostałam mięcho, udka i piersi kuraka bo dzi,ś miała iść ze znajomymi na grilla nad wodę ale pogoda nie sprzyja więc dzowniła,żebym przyjechała po mięcho bo już doprawione i wie że u mnie się nie zmarnuję.
Wszystko sobie "podsmazyłam'' i będę miała na cały weekend żarcia ale dała jakiejś przyprawy-podobno ognistej i powiem Wam,że nie mogę aż zjeść tego tak pali Ja nie lubie ostrego Nie wiem co mam z tym zrobić, wypłukać pod wodą

[agusia_1]

Napisane przez Paati89

Ja z siódemki, DHL i GLS jestem zadowolona, zawsze dzwonią kiedy beda,szybka przesylka, ta firma ta K-ex . PORAŻKA !

Ja pierwszy raz miałam do czynienia z tą firmą w zeszłym tygodniu (wcześniej nawet o nich nie słyszałam) i jestem bardzo zadowolona. Zamawiałam dla mamy szafę na działkę a tam nie ma żadnego adresu bo to ogródki działkowe i poprosiłam sprzedawcę żebym poinformował firmę kurierską żeby zadzwonili przed dostawą to dokładnie wytłumaczymy gdzie ma podjechać (w adresie podałam tylko ulicę). Denerwowałam się jak to wszystko wyjdzie bo nie miałybyśmy jak jej odebrać skąd indziej np. z siedziby firmy kurierskiej, ale poszło gładko. Pan zadzwonił wcześniej, podjechał gdzie trzeba a nawet zaniósł nam szafę na działkę, chociaż równie dobrze mógł ją zostawić przed bramą.
Za to dokładnie taki sam problem jak Ty miałam z GLS-em, natomiast Pan z Siódemki nie zadzwonił do mnie, tylko zostawił paczkę u ochrony a mi wrzucił awizo do skrzynki, wyszłam wtedy tylko na kilka min. na pocztę więc jakby zadzwonił że jest to mogłabym paczkę sama od niego wziąć. Z DHL-em nie miałam większych problemów, raz tylko dawno temu, ale napisałam na niego skargę
Ostatnio natomiast kurier ale nie wiem jakiej firmy chciał wyłudzić od mojej babci 4 zł Zamówiłam jej telefon przez internet za 1 zł i taka też miała być kwota do zapłaty, ale Pan wziął 5 zł bo tak akurat babcia miała i chciał sobie iść. Na pytanie babci o resztę odpowiedział, że nie ma jak wydać i że to jej problem i powinna mieć wyliczoną tą złotówkę Poza tym był chamski i arogancki

[kalae]

hmm to wszystko zalezy od pracownika, mi w dhl tak zrobili ze napisali ze paczki nie dostarczono bo nikogo nie bylo w domu, a nikt do mnie nie dzownil na tel, a ponadto akurat tego dnia byli wszyscy w domu przez caly dzien, a w tym okienku co sie sprawdza paczke na necie bylo napisane, ze kurier byl ale nikogo nie zastal w domu, ponadto napsali ze brazowe drzwi hehe musza miec jakis wykaz koloru drzwi chyba. Kurierowi poprostu nie chcialo sie jechac akurat wtedy, a to bylo dzien przed swietami i mieli krutszy dzien pracy akurat.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Paati89

U mnie coś wczoraj pogrzmiało, przez moment chociaz tak fajnie rześko było na dworze, dziś znów duszno i upalnie.
Byłam w parku z psem to myślałam,że biedny się zasapie teraz grzecznie śpi
Od mamci dostałam mięcho, udka i piersi kuraka bo dzi,ś miała iść ze znajomymi na grilla nad wodę ale pogoda nie sprzyja więc dzowniła,żebym przyjechała po mięcho bo już doprawione i wie że u mnie się nie zmarnuję.
Wszystko sobie "podsmazyłam'' i będę miała na cały weekend żarcia ale dała jakiejś przyprawy-podobno ognistej i powiem Wam,że nie mogę aż zjeść tego tak pali Ja nie lubie ostrego Nie wiem co mam z tym zrobić, wypłukać pod wodą

no wyplukac woda tylko surowego

[agusia_1]

Napisane przez kalae

hmm to wszystko zalezy od pracownika, mi w dhl tak zrobili ze napisali ze paczki nie dostarczono bo nikogo nie bylo w domu, nikt nie dzownil na tel, a ponadto akurat tego dnia byli wszyscy w domu przez caly dzien, a w tym okienku co sie sprawdza paczke na necie bylo napisane, ze kurier byl ale nikogo nie zastal w domu, ponadto napsali ze brazowe drzwi hehe musza miec jakis wykaz koloru drzwi chyba. Kurierowi poprostu nie chcialo sie jechac akurat wtedy, a to bylo dzien przed swietami i mieli krutszy dzien pracy akurat.

My mamy tak cały czas z pracownikami poczty polskiej Czy to paczka czy to list polecony, nigdy nam nie przynoszą - no może raz na pół roku się zdarzy A przesyłki przychodzą do nas bardzo często Na dodatek o godzinie którą wpisują na awizo w 99% przypadków ktoś akurat jest w domu
Skargi nie pomagają
Dodam że nasza poczta ma naprawdę mały zasięg i jest od nas niedaleko. Niestety chyba większości osób robią takie numery bo prawie zawsze są tam duże kolejki

[Paati89]

Napisane przez kalae

no wyplukac woda tylko surowego

No ja ju,z usmażyłam mama powiedziała,że to przyprawy do grilla a nie że jakiś ogień istny...

[kalae]

a to ja znowu z poczty jestem zadowolona, zawsze dostarcza, choć swego czasu jeden listonosz preferowal zostawiania paczek w skrzynkach, kuzyn zamowil cos elektrycznego a akurat deszczowo bylo, czekal na ta przesylke chyba z tydzien, az w skrzynce znalazl, ale teraz jest ok, ale skladal skargi na poczcie i sie polepszylo.

ja mysle ze nie ma idealu wszystko zalezy od pracownika i jego widzi misi.

a jelsi o tej porze co zostawil awizo byl ktos w domu to zadzwon na poczte i zapytaj zloz skarge, wiesz trzeba sie upominac o swoje.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez Paati89

No ja ju,z usmażyłam mama powiedziała,że to przyprawy do grilla a nie że jakiś ogień istny...

zawsze ta przyprawa zostaje jednak na kurczaku wiec moze wyplukaj takiego, zawsze bedzie jej mniej.
lepiej surowego, ale jak juz nie ma surowego to takiego

[201604301943]

Napisane przez Pandzia_2010

Witam

Byłam z Olafkiem wczoraj na testach i iiiii : pies, kot, olcha, pleśń, mąka pszenna i jajo

dobrze, ze minimalnie, bo malutkie kropki 1x1

uuu z tą mąką i jajem najgorzej... bedziesz mu musiała mu diety pilnować a z dzićmi to trudne :/ miejmy nadzieje że wyrośnie - zdarza się

Napisane przez tchnienie-wiatru

3 zmiany są straszne;/ nie wyobrażam sobie. już praca od pon do niedzieli w godzinach 8-21.30 jest męcząca (oczywiście nie codziennie, ale niewiadomo co się trafi:P na wakacje czy stiudia ok, ale nie na stałe..), wolałabym pn-pt od 7 do 15 i spokój:P ale 3 zmiany to już w ogóle porażka

Napisane przez Paati89

Od mamci dostałam mięcho, udka i piersi kuraka bo dzi,ś miała iść ze znajomymi na grilla nad wodę ale pogoda nie sprzyja więc dzowniła,żebym przyjechała po mięcho bo już doprawione i wie że u mnie się nie zmarnuję.
Wszystko sobie "podsmazyłam'' i będę miała na cały weekend żarcia ale dała jakiejś przyprawy-podobno ognistej i powiem Wam,że nie mogę aż zjeść tego tak pali Ja nie lubie ostrego Nie wiem co mam z tym zrobić, wypłukać pod wodą

to możesz mi wysłać niachniach, uwielbiam ostre a tak na poważnie to zrób sobie do tego sos z jogurtu, jak najłagodniejszy, sam jogurt może nawet + ew. ziółka delikatne, jak masz PW to z warzywami też nie będzie tak piec...

[mroziq]

Napisane przez wykrasana

Na wage nawet nie wchodze nie chce sie przerazić bo nie jem już 5 posiłków tylko tak w biegu

Ja też przestałam... Jem maksymalnie dwa posiłki dziennie (o 14.30 i o 2-5 w nocy (rano) ) ... Nocne zmiany mnie wykańczają,a tam też nie bardzo mogę wziąć coś więcej niż kanapkę,bo cały czas coś trzeba robić... na wadze + 1kg...

Napisane przez Pandzia_2010

chyba już lepiej pójść do sklepu pracowac. Popatrz w Lublinie sa agencje pracy tymczasowej na pewno potrzebuja kogos na czas wakacji.

Właśnie każdy rekomenduje mi sklepy odzieżowe,mówią,że dla młodej dziewczyny to idealna praca... Ale teraz po maturach to dużo znajomych w odzieżówkach pracuje...Co sklep to znajoma buzia w obsłudze Ale będę się rozglądać.

Napisane przez kalae

duza ta zazdrość, ja bym się chyba fachnela na taki tekst

powiedz mu, ze jest najważniejszy i że musi zwyczajnie zaufać.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

a co do pracy skoro nie pasuje ci, poszukaj w necie agencji pracy tymczasowej adecco work service itd, oni zatrudniają pracowników po dużych sklepach np tesco lub firmach, potem zdarza sie ze taki sklep zatrudnia tego pracownika juz u siebie. W takim sklepie mialabys napewno wyzsza podstawe.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

albo idź do takiego tesco i zapytaj o prace oni Ci dadza namiar na ta agencje ktora u nich zatrudnia i wtedy idź do nich powiedz ze chcesz tu i tu, lepiej tak niz przez net skladac

Taka zazdrość to jeszcze nic u niego... On ma czasami trochę szczeniackie zachowania i wyznaje zasadę "oko za oko",czyli on uznał,że idzie w sobotę na imprezę się zrewanżować Uparty jest jak nikt inny...Też taka byłam,ale ktoś musi czasem ulegać,bo byśmy się zabili. On nie potrafi schować dumy do kieszeni nawet w związku..

Poszukam tej agencji,może będzie coś ciekawego.

Napisane przez Paati89

Cześć dziewczyny
Ale jestem zła!!
Miesiąc temu zamówiłam na all spodnie dresowe. Wysyłka kurierska-droższa ale mówie ok, będzie szybciej i dostarczą do domu nie będę musiała czekać w kolejkach na poczcie. Po kilku dniach dostaje meila że kurier nie zastał mnie w domu i mam nr awizo i mam się zgłosić do oddziału firmy kurierskiej. Nikt do mnie nie dzownił, że jedzie z paczką a zazwyczaj w każdej innej firmie kurierskiej zostaje poinformowana o której będzie kurier,żeby ktoś był w domu i mógł odebrać,ewentualnie pan się pytał czy mogę być o tej i o tej godz w domu.
Siedziba tej firmy to drugi koniec miasta, czynny w śmiesznych godzinach gdy z pracy bym nie mogła dojechać bo bym nie zdąrzyła. Te ''awizo''dostałam w piątek. W weekend tam nie było czynne. W poniedziałek dzownią do mnie z all i starszą że ja nie odbieram paczek od kuriera bo ponoć był on u mnie drugi raz! i dostaje powrótne awizo i mam natychmiast odebrać paczkę od nich z siedziby. Nie zdąrzyłam odebrać jej więc się wróciła. Napisałam wszystko do sprzedawcy i on złożył reklamacje u firmy kurierskiej, prócz mnie było jeszcze 6 innych osób które też złożyły reklamacje, dziś dostałam odpowiedź że reklamacja odrzucona i jeśli chce spodnie to musze im wysłać kase za przesyłkę zwrotną i za wysyłkę ponowną, albo odeślą mi kase oczywiście odejmując za koszty trnasportu.
Śmiech na sali! Skąd mam mieć pewność czy w ogóle kurier u mnie był?! Nikt do mnie nie dzownił przecież, zawsze biorąc przesyłkę kurierską do mnie dzownili i nie było problemów.
szlag by to wziął!

O kurcze...Ale oni tak zarabiają - szukają -za przeproszeniem- łosia,który da się nabrać i ponownie zapłaci za przesyłkę. Chamy takie,a gdyby w paczce było coś ważnego ?


TŻ dalej zły... Mimo,że wysyłałam mu słodkie słówka smsami i przepraszałam go. Nieugięty jest kurczę... echhh...sama juz nie wiem co robic :/

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez mroziq

Ja też przestałam... Jem maksymalnie dwa posiłki dziennie (o 14.30 i o 2-5 w nocy (rano) ) ... Nocne zmiany mnie wykańczają,a tam też nie bardzo mogę wziąć coś więcej niż kanapkę,bo cały czas coś trzeba robić... na wadze + 1kg...

nie masz tam żadnych przerw?! przy 8 godzinach przysługuje 20 minut minimum, a przy 6 godzinach 15 minut.

Taka zazdrość to jeszcze nic u niego... On ma czasami trochę szczeniackie zachowania i wyznaje zasadę "oko za oko",czyli on uznał,że idzie w sobotę na imprezę się zrewanżować Uparty jest jak nikt inny...Też taka byłam,ale ktoś musi czasem ulegać,bo byśmy się zabili. On nie potrafi schować dumy do kieszeni nawet w związku..
TŻ dalej zły... Mimo,że wysyłałam mu słodkie słówka smsami i przepraszałam go. Nieugięty jest kurczę... echhh...sama juz nie wiem co robic :/

wiesz co, patrząc na to co napisałaś i że faktycznie ma o co być zazdrosny - może szuka wymówki, żeby iść na imprezę? robi Ci wyrzuty, żebyś czuła się winna i jeszcze go przepraszała i nie czepiała się o imprezę. i jeśli nic złego nie zrobiłaś to nie przepraszaj go BO NIE MASZ ZA CO. wytłumacz mu, a jak nie rozumie to mu powiedz, że dziwnie się zachowuje.

ja bym się wkurzyła, obraziła i pewnie czekała, aż on mnie przeprosi, ale ja już niestety taka jestem. na szczęście mój TŻ jest potulny i ma cierpliwość do moich dziwnych,impulsywnych zachowań.

ale od jakiegoś miesiąca nie jestem zazdrosna bo o jedną jego koleżankę byłam. i często ironiczne uwagi robiłam... myślę, ze to brało się głównie przez to że miałam wrażenie, że wsszystkie są ładniejzse i zgrabniejsze ode mnie... i jeszcze ta laska po paru piwach zachowuje się jak gimnazjalistka przy pierwszym piciu, jak idiotka.... no i bałam się. ale teraz wiem, że już nie jestem grubasem z twarzą jak księżyc w pełni, a całkiem zgrabną dziewczyną, która ma swoją wartość.o .

Mroziq, a może on się martwi, że jak zeszczuplałaś, to więcej facetów na Ciebie leci... powinniście pogadać - to przede wszystkim. spytaj czemu się wścieka, skoro nic nie zrobiłaś. a jeśli będzie Cię zbywał i się "mścił" to powiedz mu, że zachodzuje się jak dziecko z fochem.....:p

a propo, mój TŻ bardzo rzadko się focha, zwykle to moja domena. no i się pożarliśmy w autobusie, ja wyszłam z autobusu i idę do domu, on za mną. i oboje tacy wkurzeni, rzadko go z takim fochem widzę i mówię "o,widzę focha masz", a TŻ "NIE!,...... no w sumie mam..." no i tak nas to rozbawiło, że wszystkie złe emocje się ulotniły

ale się rozpisałam... zaraz jadę po wyniki z rachunkowości...

[agusia_1]

Napisane przez kalae

a to ja znowu z poczty jestem zadowolona, zawsze dostarcza, choć swego czasu jeden listonosz preferowal zostawiania paczek w skrzynkach, kuzyn zamowil cos elektrycznego a akurat deszczowo bylo, czekal na ta przesylke chyba z tydzien, az w skrzynce znalazl, ale teraz jest ok, ale skladal skargi na poczcie i sie polepszylo.

ja mysle ze nie ma idealu wszystko zalezy od pracownika i jego widzi misi.

a jelsi o tej porze co zostawil awizo byl ktos w domu to zadzwon na poczte i zapytaj zloz skarge, wiesz trzeba sie upominac o swoje.

Skargi były składane kilka razy, nie raz też słyszałam jak inni ludzie wykłócali się o to na poczcie Jedyne co potrafią na to odpowiedzieć to to że brakuje im pracowników, że listonosze są na urlopach albo że nie ma przypisanego konkretnego listonosza na konkretne bloki więc nie wiadomo kogo mieliby opieprzyć Śmiech na sali
Raz przy mnie kobieta odbierała przesyłkę, gdzie też zostawiono tylko awizo nie dzwoniąc do domu, a paczka ważyła o ile mnie pamięć nie myli ok. 15-20kg Na dodatek Pani była z malutkim dzieckiem i wózkiem Oczywiście na awizo nie było że to duża przesyłka
Za to u mojej mamy nigdy nie ma problemów z listonoszką. Od kilku lat jest ta sama i zawsze wszystko przynosi, czy to deszcz czy śnieg zawsze wykonuje swoją pracę należycie.

Napisane przez mroziq

TŻ dalej zły... Mimo,że wysyłałam mu słodkie słówka smsami i przepraszałam go. Nieugięty jest kurczę... echhh...sama juz nie wiem co robic :/

Przepraszam że się wtrącam, ale za co Ty Go przepraszasz? Przecież nie zrobiłaś nic złego Moim zdaniem przepraszając utwierdzasz Go tylko w przekonaniu że masz coś jednak na sumieniu

[mroziq]

Napisane przez tchnienie-wiatru

nie masz tam żadnych przerw?! przy 8 godzinach przysługuje 20 minut minimum, a przy 6 godzinach 15 minut.

wiesz co, patrząc na to co napisałaś i że faktycznie ma o co być zazdrosny - może szuka wymówki, żeby iść na imprezę? robi Ci wyrzuty, żebyś czuła się winna i jeszcze go przepraszała i nie czepiała się o imprezę. i jeśli nic złego nie zrobiłaś to nie przepraszaj go BO NIE MASZ ZA CO. wytłumacz mu, a jak nie rozumie to mu powiedz, że dziwnie się zachowuje.

ja bym się wkurzyła, obraziła i pewnie czekała, aż on mnie przeprosi, ale ja już niestety taka jestem. na szczęście mój TŻ jest potulny i ma cierpliwość do moich dziwnych,impulsywnych zachowań.

ale od jakiegoś miesiąca nie jestem zazdrosna bo o jedną jego koleżankę byłam. i często ironiczne uwagi robiłam... myślę, ze to brało się głównie przez to że miałam wrażenie, że wsszystkie są ładniejzse i zgrabniejsze ode mnie... i jeszcze ta laska po paru piwach zachowuje się jak gimnazjalistka przy pierwszym piciu, jak idiotka.... no i bałam się. ale teraz wiem, że już nie jestem grubasem z twarzą jak księżyc w pełni, a całkiem zgrabną dziewczyną, która ma swoją wartość.o .

Mroziq, a może on się martwi, że jak zeszczuplałaś, to więcej facetów na Ciebie leci... powinniście pogadać - to przede wszystkim. spytaj czemu się wścieka, skoro nic nie zrobiłaś. a jeśli będzie Cię zbywał i się "mścił" to powiedz mu, że zachodzuje się jak dziecko z fochem.....:p

a propo, mój TŻ bardzo rzadko się focha, zwykle to moja domena. no i się pożarliśmy w autobusie, ja wyszłam z autobusu i idę do domu, on za mną. i oboje tacy wkurzeni, rzadko go z takim fochem widzę i mówię "o,widzę focha masz", a TŻ "NIE!,...... no w sumie mam..." no i tak nas to rozbawiło, że wszystkie złe emocje się ulotniły

ale się rozpisałam... zaraz jadę po wyniki z rachunkowości...

Wiadomo,przerwę mogę sobie zrobić,ale jak jest duży ruch,a ja jestem sama to nie bardzo

A co do TŻów,to akurat mój związek jest inny niż pozostałe. U nas to ON,czyli facet się focha Obraża,jest masakrycznie zazdrosny itp itd... Ciężki charakter ma,ale jest naprawdę cudownym człowiekiem,trzeba przywyknąć A serio chyba muszę odbyć z nim poważną rozmowę,bo on już od początku mówił,że nie chce abym pracowała jako kelnerka/barmanka bo będą mnie podrywać.... Jak uświadomić facetowi,że chce tylko jego?

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez mroziq

Wiadomo,przerwę mogę sobie zrobić,ale jak jest duży ruch,a ja jestem sama to nie bardzo

A co do TŻów,to akurat mój związek jest inny niż pozostałe. U nas to ON,czyli facet się focha Obraża,jest masakrycznie zazdrosny itp itd... Ciężki charakter ma,ale jest naprawdę cudownym człowiekiem,trzeba przywyknąć A serio chyba muszę odbyć z nim poważną rozmowę,bo on już od początku mówił,że nie chce abym pracowała jako kelnerka/barmanka bo będą mnie podrywać.... Jak uświadomić facetowi,że chce tylko jego?

ciężko to uświadomić. mój TŻ naprawdę jest złotym człowiekiem, ale ja i tak się focham i tak jestem zazdrosna, m,in też dlatego że jest taki cudowny wielki człowiek w małym ciałku (171:P)

jak czasem czytam, że facet podrywa inne, robi wyrzuty, czasem bije, nie sprząta i zmusza partnerkę do wszystkich prac domowych.... to mam wrażenie że to inne czasy mój jest kochany, jest moim najlepszym przyjacielem, wszystko mu mogę powiedzieć, mogę iść z nim na zakupy, jak z najlepszą przyjaciółką (której nie mam) - a TŻ kocha zakupy chyba bardziej niż ja zmywamy, sprzątamy, gotujemy razem, lub na zmianę, jest oszczędny i mnie oszczędności też nauczył, ma cudownych rodziców, którzy mnie lubią, chyba a ja ich uwielbiam. to jest zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe, a ja jeszcze wredna dla niego jestem... choć staram się poprawić. i nawet mi wychodzi odkąd schudłam. może dzięki większej pewności siebie

lecę po te wyniki...boję się!

[mroziq]

Napisane przez tchnienie-wiatru

ciężko to uświadomić. mój TŻ naprawdę jest złotym człowiekiem, ale ja i tak się focham i tak jestem zazdrosna, m,in też dlatego że jest taki cudowny wielki człowiek w małym ciałku (171:P)

jak czasem czytam, że facet podrywa inne, robi wyrzuty, czasem bije, nie sprząta i zmusza partnerkę do wszystkich prac domowych.... to mam wrażenie że to inne czasy mój jest kochany, jest moim najlepszym przyjacielem, wszystko mu mogę powiedzieć, mogę iść z nim na zakupy, jak z najlepszą przyjaciółką (której nie mam) - a TŻ kocha zakupy chyba bardziej niż ja zmywamy, sprzątamy, gotujemy razem, lub na zmianę, jest oszczędny i mnie oszczędności też nauczył, ma cudownych rodziców, którzy mnie lubią, chyba a ja ich uwielbiam. to jest zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe, a ja jeszcze wredna dla niego jestem... choć staram się poprawić. i nawet mi wychodzi odkąd schudłam. może dzięki większej pewności siebie

lecę po te wyniki...boję się!

nie martw się o te wyniki!! będą rewelacyjne Zobaczysz

Aleee Ci zazdroszczę TŻa i jego rodziców Mój to wychowany po "staroświecku",synale k mamusi ... Sam mało co zrobi w domu A jego mama...O ZGROZO ! Boję się jej strasznie,a ona wcale nie traktuje mnie poważnie (TŻ mówi,że zacznie po ok. 4 latach bycia ze sobą -ale to chyba żarcik )

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez agusia_1

Przepraszam że się wtrącam, ale za co Ty Go przepraszasz? Przecież nie zrobiłaś nic złego Moim zdaniem przepraszając utwierdzasz Go tylko w przekonaniu że masz coś jednak na sumieniu

Wiem...każdy mi to mówi...Ale z nim to jest ciężko. On jak sobie coś ubzdura to już nie zmieni zdania,choćby już sam zrozumiał,że się myli... Prościej jest usunąć się w cień ,przytaknąć i zignorować... Wiem,że robię źle,ale on jest tak uparty,że nigdy nie zmieni zdania...

[beatazygadlo]

Napisane przez tchnienie-wiatru

ciężko to uświadomić. mój TŻ naprawdę jest złotym człowiekiem, ale ja i tak się focham i tak jestem zazdrosna, m,in też dlatego że jest taki cudowny wielki człowiek w małym ciałku (171:P)

jak czasem czytam, że facet podrywa inne, robi wyrzuty, czasem bije, nie sprząta i zmusza partnerkę do wszystkich prac domowych.... to mam wrażenie że to inne czasy mój jest kochany, jest moim najlepszym przyjacielem, wszystko mu mogę powiedzieć, mogę iść z nim na zakupy, jak z najlepszą przyjaciółką (której nie mam) - a TŻ kocha zakupy chyba bardziej niż ja zmywamy, sprzątamy, gotujemy razem, lub na zmianę, jest oszczędny i mnie oszczędności też nauczył, ma cudownych rodziców, którzy mnie lubią, chyba a ja ich uwielbiam. to jest zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe, a ja jeszcze wredna dla niego jestem... choć staram się poprawić. i nawet mi wychodzi odkąd schudłam. może dzięki większej pewności siebie

lecę po te wyniki...boję się!

Mamy takie same charakterki i facetów.Mój też sprząta ,gotuje,prasuje i kocha zakupy.Ma fantastycznych rodziców i braci.Też czasem jestem dla niego wredna ,ale spotykając koleżanki każdej powtarzam ,że życzę jej takiego męża i teściów jakich ja mam.

Kobiety,kupiłam dziś pyszną herbatę-zieloną.Mówię wam pycha!!!
http://www.mokate.com.pl/nasze-marki...i,19,322.html#

[anita9005]

o kurcze nie sądzilam ,że taki hardkor z tymi przecenami myślałam ,że to się podczas godzin pracy robi ?

Napisane przez tchnienie-wiatru

to nie zaznaczaj kochana, że idziesz na studia od października. powiedz,że szukasz na stałe i potem się zwolnij. bo oni od razu wyrzucają cv jak widzą, że tylko czasowo, a trzeba zainwestować w pracownika



oj,tak to jest z zazdrością... ciężko ją pokonać nawet racjonalnymi argumentami...

ale jestem padnięta. ze względu na przygotowanie do przecen, zostałyśmy po godzinach w sklepie... i siedziałyśmy do 1.00 (ja w sumie 9 godzin), zanim wróciłam do domu, wykąpałam się, trochę minęło..a za godzinę mam egzamin z rachunkowości na którego nawet nie miałam siły się uczyć, mózg się wysłużył przy tej sesji.

mam nadzieję, że jakoś te 3 zdobędę i będę mieć wakacje
dziś znowu do pracy po zamknięciu sklepu, na kilka godzin, żeby wszystko dopieścić do przeceny także po egzaminie od razu lecę do łózka

na wadze wzrost +0,9 wrrr, na P! dobrze, że ta III faza już za tydzień

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

o kurcze najgorzej z ta mąką wiele produktów z niej się składa. a da się to jakoś wyleczyć?

Napisane przez Pandzia_2010

Witam

Byłam z Olafkiem wczoraj na testach i iiiii : pies, kot, olcha, pleśń, mąka pszenna i jajo

dobrze, ze minimalnie, bo malutkie kropki 1x1

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

O kurcze u mnie i w domu i na studiach są fajni listonosze i listonoszki i zawsze wszystko do mnie dociera ekspresowo

Napisane przez agusia_1

My mamy tak cały czas z pracownikami poczty polskiej Czy to paczka czy to list polecony, nigdy nam nie przynoszą - no może raz na pół roku się zdarzy A przesyłki przychodzą do nas bardzo często Na dodatek o godzinie którą wpisują na awizo w 99% przypadków ktoś akurat jest w domu
Skargi nie pomagają
Dodam że nasza poczta ma naprawdę mały zasięg i jest od nas niedaleko. Niestety chyba większości osób robią takie numery bo prawie zawsze są tam duże kolejki

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

heh to Twój tż podobny do mojego chociaż mój jest zazdrośnik ale da mi sięwytłuamczyć co nie co

Napisane przez tchnienie-wiatru

nie masz tam żadnych przerw?! przy 8 godzinach przysługuje 20 minut minimum, a przy 6 godzinach 15 minut.

wiesz co, patrząc na to co napisałaś i że faktycznie ma o co być zazdrosny - może szuka wymówki, żeby iść na imprezę? robi Ci wyrzuty, żebyś czuła się winna i jeszcze go przepraszała i nie czepiała się o imprezę. i jeśli nic złego nie zrobiłaś to nie przepraszaj go BO NIE MASZ ZA CO. wytłumacz mu, a jak nie rozumie to mu powiedz, że dziwnie się zachowuje.

ja bym się wkurzyła, obraziła i pewnie czekała, aż on mnie przeprosi, ale ja już niestety taka jestem. na szczęście mój TŻ jest potulny i ma cierpliwość do moich dziwnych,impulsywnych zachowań.

ale od jakiegoś miesiąca nie jestem zazdrosna bo o jedną jego koleżankę byłam. i często ironiczne uwagi robiłam... myślę, ze to brało się głównie przez to że miałam wrażenie, że wsszystkie są ładniejzse i zgrabniejsze ode mnie... i jeszcze ta laska po paru piwach zachowuje się jak gimnazjalistka przy pierwszym piciu, jak idiotka.... no i bałam się. ale teraz wiem, że już nie jestem grubasem z twarzą jak księżyc w pełni, a całkiem zgrabną dziewczyną, która ma swoją wartość.o .

Mroziq, a może on się martwi, że jak zeszczuplałaś, to więcej facetów na Ciebie leci... powinniście pogadać - to przede wszystkim. spytaj czemu się wścieka, skoro nic nie zrobiłaś. a jeśli będzie Cię zbywał i się "mścił" to powiedz mu, że zachodzuje się jak dziecko z fochem.....:p

a propo, mój TŻ bardzo rzadko się focha, zwykle to moja domena. no i się pożarliśmy w autobusie, ja wyszłam z autobusu i idę do domu, on za mną. i oboje tacy wkurzeni, rzadko go z takim fochem widzę i mówię "o,widzę focha masz", a TŻ "NIE!,...... no w sumie mam..." no i tak nas to rozbawiło, że wszystkie złe emocje się ulotniły

ale się rozpisałam... zaraz jadę po wyniki z rachunkowości...

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

przestań tyle pisać bo mam wrażenie ,że czytam o sobie ;D heh

Napisane przez tchnienie-wiatru

ciężko to uświadomić. mój TŻ naprawdę jest złotym człowiekiem, ale ja i tak się focham i tak jestem zazdrosna, m,in też dlatego że jest taki cudowny wielki człowiek w małym ciałku (171:P)

jak czasem czytam, że facet podrywa inne, robi wyrzuty, czasem bije, nie sprząta i zmusza partnerkę do wszystkich prac domowych.... to mam wrażenie że to inne czasy mój jest kochany, jest moim najlepszym przyjacielem, wszystko mu mogę powiedzieć, mogę iść z nim na zakupy, jak z najlepszą przyjaciółką (której nie mam) - a TŻ kocha zakupy chyba bardziej niż ja zmywamy, sprzątamy, gotujemy razem, lub na zmianę, jest oszczędny i mnie oszczędności też nauczył, ma cudownych rodziców, którzy mnie lubią, chyba a ja ich uwielbiam. to jest zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe, a ja jeszcze wredna dla niego jestem... choć staram się poprawić. i nawet mi wychodzi odkąd schudłam. może dzięki większej pewności siebie

lecę po te wyniki...boję się!

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

hej dziewczynki

ja się boję - dziś miałam poprawę z finansów i powiem wam ,że dostałam te zadania co ostatnio i hmm w sumie to troszkę zła na siebie jestem bo nie wszystko zrobiłam ( tzn części nie zdarzyłam)
będą 3 pkt do zdobycia 1,2 pkt jest na zaliczenie i teraz kwestia tego jak będzie babka oceniać bo jeśli 1 pkt za zadanie to powinnam zdać ale jeśli zadania są inaczej punktowane to różnie może być bo zrobiłam :
1) 3/5 zadania śdrednio dlugiego
2) całe krótkie
3) 1/3 zadania długie
tylko nie jestem pewna czy w 100 % dobrze

No zobaczymy , ale mam już dość tego stresu rano tak mi się ręce trzęsły ,że nie byłam w stanie nic robić - jak nigdy ... ;p

[mroziq]

Napisane przez anita9005

o kurcze nie sądzilam ,że taki hardkor z tymi przecenami myślałam ,że to się podczas godzin pracy robi ?



---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

o kurcze najgorzej z ta mąką wiele produktów z niej się składa. a da się to jakoś wyleczyć?



---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

O kurcze u mnie i w domu i na studiach są fajni listonosze i listonoszki i zawsze wszystko do mnie dociera ekspresowo




---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

heh to Twój tż podobny do mojego chociaż mój jest zazdrośnik ale da mi sięwytłuamczyć co nie co



---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

przestań tyle pisać bo mam wrażenie ,że czytam o sobie ;D heh




---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

hej dziewczynki

ja się boję - dziś miałam poprawę z finansów i powiem wam ,że dostałam te zadania co ostatnio i hmm w sumie to troszkę zła na siebie jestem bo nie wszystko zrobiłam ( tzn części nie zdarzyłam)
będą 3 pkt do zdobycia 1,2 pkt jest na zaliczenie i teraz kwestia tego jak będzie babka oceniać bo jeśli 1 pkt za zadanie to powinnam zdać ale jeśli zadania są inaczej punktowane to różnie może być bo zrobiłam :
1) 3/5 zadania śdrednio dlugiego
2) całe krótkie
3) 1/3 zadania długie
tylko nie jestem pewna czy w 100 % dobrze

No zobaczymy , ale mam już dość tego stresu rano tak mi się ręce trzęsły ,że nie byłam w stanie nic robić - jak nigdy ... ;p

Dobrze będzie !! Trzymamy mocno kciuki a kiedy wyniki? Czy nie wiadomo?

[kalae]

Napisane przez mroziq

TŻ dalej zły... Mimo,że wysyłałam mu słodkie słówka smsami i przepraszałam go. Nieugięty jest kurczę... echhh...sama juz nie wiem co robic :/

ale za co go przepraszasz, chyba nic nie zrobilas, tylko się przywitałaś?
wiem ze ciezko Ci ale moze przestan pisac, napisz mu ze nic nie zrobilas zeby mial sie tak zachowywac, i moze przestan pisac te slodki smsy. Próbuje w jakis sposob wywrzec na Ciebie poczucie winy za cos czego nie zrobilas.
Ja bym sie wkurzyła gdyby tak mi facet zrobiłi byłoby mi cholernie smutno i przykro.

I to on powienien Ciebie przepraszać za swoje zachowanie.
zapytaj go o co mu chodzi bo nierozumiesz.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez mroziq

Wiadomo,przerwę mogę sobie zrobić,ale jak jest duży ruch,a ja jestem sama to nie bardzo

A co do TŻów,to akurat mój związek jest inny niż pozostałe. U nas to ON,czyli facet się focha Obraża,jest masakrycznie zazdrosny itp itd... Ciężki charakter ma,ale jest naprawdę cudownym człowiekiem,trzeba przywyknąć A serio chyba muszę odbyć z nim poważną rozmowę,bo on już od początku mówił,że nie chce abym pracowała jako kelnerka/barmanka bo będą mnie podrywać.... Jak uświadomić facetowi,że chce tylko jego?

to jest kwestia zaufania

i moze tez niskiej wlasnej wartosci jego.

ale on powienien Ci ufać i wiedzieć ze jest dla Ciebie najważneijszy a reszta facetow nie jest istotna.

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez mroziq

nie martw się o te wyniki!! będą rewelacyjne Zobaczysz

no cóż, rewelacyjne nie są, bo 2,0 mam poprawkę we wrześniu....

Napisane przez beatazygadlo

Mamy takie same charakterki i facetów.Mój też sprząta ,gotuje,prasuje i kocha zakupy.Ma fantastycznych rodziców i braci.Też czasem jestem dla niego wredna ,ale spotykając koleżanki każdej powtarzam ,że życzę jej takiego męża i teściów jakich ja mam.

to widzę, podobne jesteśmy

Napisane przez anita9005

o kurcze nie sądzilam ,że taki hardkor z tymi przecenami myślałam ,że to się podczas godzin pracy robi ?

heh to Twój tż podobny do mojego chociaż mój jest zazdrośnik ale da mi sięwytłuamczyć co nie co



---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

przestań tyle pisać bo mam wrażenie ,że czytam o sobie ;D heh

haha, to mam tu bliskie dusze
no i z przecenami trochę roboty jest... jak było mało towaru i poukładane kolorystycznie, teraz wszystkie stoły, regały trzeba przestawiać, wywiezsa się typami, koszulki razem, spódnice razem itp... no i wywiesza się nową kolekcję - jesienno zimową. wczoraj siedziałyśmy 4 h ale podobno bywa gorzej :P dziś też coś koło tego i już lżej, bo metkowanie, przecenianie, itp

[wykrasana]

Napisane przez tchnienie-wiatru

3 zmiany są straszne;/ nie wyobrażam sobie. już praca od pon do niedzieli w godzinach 8-21.30 jest męcząca (oczywiście nie codziennie, ale niewiadomo co się trafi:P na wakacje czy stiudia ok, ale nie na stałe..), wolałabym pn-pt od 7 do 15 i spokój:P ale 3 zmiany to już w ogóle porażka

w odzieżówkach jest fajnie, tylko wszystko by się chciało mieć ale są zniżki
jak musisz to możesz, ale lepiej czerwoną, zieloną, owocowe

paranoja jakaś :/

ja już po egzaminie, w sumie już dawno;P o 15 mam jechać po wpisy... boję się... no a potem wrócę, zrobię shreda, może się zdrzemnę i na 21 do pracy na kilka godzin na przygotowanie sklepu do wyprzedaży... i w sobote na 8 na egzaminy w drugiej szkole a po weekendzie wakacje!!... z pracą i praktyką:P

Też bym wolała normalną pracę w normalnych godzinach. Tylko gdzie ją dostać ...

Napisane przez Paati89

U mnie coś wczoraj pogrzmiało, przez moment chociaz tak fajnie rześko było na dworze, dziś znów duszno i upalnie.

U mnie była burza Mój piesek znów strasznie bał się burzy i tylko popiskiwał na rączkach

Napisane przez mroziq

Ja też przestałam... Jem maksymalnie dwa posiłki dziennie (o 14.30 i o 2-5 w nocy (rano) ) ... Nocne zmiany mnie wykańczają,a tam też nie bardzo mogę wziąć coś więcej niż kanapkę,bo cały czas coś trzeba robić... na wadze + 1kg...



Właśnie każdy rekomenduje mi sklepy odzieżowe,mówią,że dla młodej dziewczyny to idealna praca... Ale teraz po maturach to dużo znajomych w odzieżówkach pracuje...Co sklep to znajoma buzia w obsłudze Ale będę się rozglądać.



Taka zazdrość to jeszcze nic u niego... On ma czasami trochę szczeniackie zachowania i wyznaje zasadę "oko za oko",czyli on uznał,że idzie w sobotę na imprezę się zrewanżować Uparty jest jak nikt inny...Też taka byłam,ale ktoś musi czasem ulegać,bo byśmy się zabili. On nie potrafi schować dumy do kieszeni nawet w związku..

Poszukam tej agencji,może będzie coś ciekawego.



O kurcze...Ale oni tak zarabiają - szukają -za przeproszeniem- łosia,który da się nabrać i ponownie zapłaci za przesyłkę. Chamy takie,a gdyby w paczce było coś ważnego ?


TŻ dalej zły... Mimo,że wysyłałam mu słodkie słówka smsami i przepraszałam go. Nieugięty jest kurczę... echhh...sama juz nie wiem co robic :/

Wg. mnie nie masz za co przepraszać. Mój TŻ tak się pieklił na początku związku ale się go zapytałam czy chciałby żebym w burce chodziła po mieście. I trochę przystopował.

Napisane przez tchnienie-wiatru

no cóż, rewelacyjne nie są, bo 2,0 mam poprawkę we wrześniu....

to widzę, podobne jesteśmy

haha, to mam tu bliskie dusze
no i z przecenami trochę roboty jest... jak było mało towaru i poukładane kolorystycznie, teraz wszystkie stoły, regały trzeba przestawiać, wywiezsa się typami, koszulki razem, spódnice razem itp... no i wywiesza się nową kolekcję - jesienno zimową. wczoraj siedziałyśmy 4 h ale podobno bywa gorzej :P dziś też coś koło tego i już lżej, bo metkowanie, przecenianie, itp

A kiedy te wyprzedaże się zaczynają? Po pierwszym dniu wyprz. bedziecie miały sajgon. Kiedyś pojechałam do wawy na wyprzedaże i był taki burdel. Paniusia wzięła bluzkę ze stołu rzucila na wieszaki, poszła dalej jak w amoku normalnie. Co te wyprzedaże robią z kobietami



Zapomniałam w kalendarzu zaznaczyć @ i teraz już wiem skąd te napady glodu i ochta na słodkie - zbliża się @, także kolejne ważenie po @ co by sie nie załamywać

[201604301943]

Napisane przez tchnienie-wiatru

3 zmiany są straszne;/ nie wyobrażam sobie. już praca od pon do niedzieli w godzinach 8-21.30 jest męcząca (oczywiście nie codziennie, ale niewiadomo co się trafi:P na wakacje czy stiudia ok, ale nie na stałe..), wolałabym pn-pt od 7 do 15 i spokój:P ale 3 zmiany to już w ogóle porażka

a ja za to nie wyobrażam sobie pracy pn-pt od 7 do 15 chyba by mnie coś trafiło, za to zmiany, nocki i dyżury dlatego mam nadzieję wylądować po studiach na oddziale a nie przychodni... wolę zmiany niż codzienną rutynę i jeszcze w nocy fajnie mi się pracuję - na nocny dyżurach będzie się dobrze papierkową robotę wypełniało także jak widać, co kto lubi...

[thisriveriswild]

Napisane przez tchnienie-wiatru

jak czasem czytam, że facet podrywa inne, robi wyrzuty, czasem bije, nie sprząta i zmusza partnerkę do wszystkich prac domowych.... to mam wrażenie że to inne czasy mój jest kochany, jest moim najlepszym przyjacielem, wszystko mu mogę powiedzieć, mogę iść z nim na zakupy, jak z najlepszą przyjaciółką (której nie mam) - a TŻ kocha zakupy chyba bardziej niż ja zmywamy, sprzątamy, gotujemy razem, lub na zmianę, jest oszczędny i mnie oszczędności też nauczył, ma cudownych rodziców, którzy mnie lubią, chyba a ja ich uwielbiam. to jest zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe, a ja jeszcze wredna dla niego jestem... choć staram się poprawić. i nawet mi wychodzi odkąd schudłam. może dzięki większej pewności siebie

lecę po te wyniki...boję się!

no wlasnie,to u mnie glownie sie odbywa

Napisane przez mroziq

:
Aleee Ci zazdroszczę TŻa i jego rodziców Mój to wychowany po "staroświecku",synale k mamusi ... Sam mało co zrobi w domu A jego mama...O ZGROZO ! Boję się jej strasznie,a ona wcale nie traktuje mnie poważnie (TŻ mówi,że zacznie po ok. 4 latach bycia ze sobą -ale to chyba żarcik )

no, mam tak jak Ty mroziq :P tylko ze ja z TZ mieszkam i jeszcze bardziej mi to niesprzątactwo i bałaganiarstwo doskwiera;D


tchnienie, bedzie dooobrze ja mam w poniedzialek egzamin z prawa i nie zaliczylam banalnej zerówki, a prostszego sie nie dalo chyba wymyslic a ja zawalilam, teraz umieram ze strachu przed I terminem :/