DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V - razem zrzuciłyśmy już ponad 250 kg!

[popolka]

Napisane przez tchnienie-wiatru

nie widziałam

ja tylko na sekundę, wczoraj trochę przesadziłam z ucztą:/ ale nie mam wagi na wsi,więc niewiadomo postanowiłam, że po weselu przechodzę na fazę 2,5:P czyli 2 dni P, owoce, chleb, ale bez dni skrobiowych i z jedną ucztą a potem zrobię prawdziwą III fazę od poczatku taki mam plan. ale zobaczymy...

nie ma sie co stresować teraz ładnie dietuj III fazowo i spadnie to co wzrosło

Napisane przez agusia_1

W poniedziałek pierwszy raz idę oddać krew - ciekawe czy będzie się nadawać Nie powiem denerwuję się trochę, w końcu to coś nieznanego ale w sumie świństwem z mojej strony jest to że do tej pory się nią nie dzieliłam

ja raz byłam oddawać to 3 razy im tam zemdlałam to mi kroplowe podłączyły i powiedziały, żebym lepiej nie oddawała krwi jak mój organizm tak reaguje od tamtej pory przy badaniu krwi zawsze mi sie słabo robi

Napisane przez kalae

podobno jest to jeden z objawow źle dobranej antykoncepcji.

ja kiedyś poszłam do gina żeby dał mi skierowanie na testy hormonalne to powiedział że nie bo to za duzo kosztuje i moge sama sobie sfinansować jak chce a to ponoć kilka tys
a w jaki inny sposób można dobrać tabsy

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

widziały to http://vod.onet.pl/czytam-bo-lubie,c...6,odcinek.html
chyba polubie Wellmanowa

[agusia_1]

Napisane przez kalae

chyba można herbate z cukrem wzamian za kawe z cukrem no wiesz chodzi o to zebys nie padla gdzies na ulicy, stad chyba taka slodka trzeba

pojdziesz i zobaczysz, wkoncu i tak najpierw kwalifikują

jak nie bedziesz jesc czekolady to przynajmniej sobie w domu zrob cos z kakaem albo kakao

Kakałko chętnie zawsze i wszędzie

Napisane przez popolka

ja raz byłam oddawać to 3 razy im tam zemdlałam to mi kroplowe podłączyły i powiedziały, żebym lepiej nie oddawała krwi jak mój organizm tak reaguje od tamtej pory przy badaniu krwi zawsze mi sie słabo robi

Badania krwi dobrze znoszę, ostatnio miałam też robione badanie z założeniem welfronu (czekałam z nim założonym chyba z godzinę na to badanie ) i wstrzykiwaniem soli fizjologicznej i też było dobrze nie mdlałam

No nic, nie pójdę - nie dowiem się jak to jest i czy się nadaję Mam rzadką grupę i dobrze byłoby jakbym mogła oddawać regularnie krew

[basia_ww]

cześć chudzinki

Napisane przez metal_fish

wyglądałaś cudnie! nogi masz mega zgrabne chyba już masz blisko do ostatecznego celu, co nie? sukienka bardzo fajna!

ja też nie widziałam
też chcę zobaczyć

Napisane przez metal_fish

dzień dobry! jaka w nocy była burza coś pięknego - jak błyskało to w pokoju miałam jaśniej niż gdybym światło zapaliła a dziś dzięki temu rześko będzie się dobrze biegać - dziś będzie tydzień jak biegam i już widzę że idzie coraz lepiej oczywiście do ideału daleko ale wszystko przyjdzie z czasem niestety konieczność nauki na wrzesień trochę mi pokrzyżuje moje plany na pracę nad kondycją ale zamierzam codziennie biegać/jeździć na rolkach- obym wytrwała....
u mnie dziś na wadze równe -20kg jeszcze 'tylko' drugie tyle i będę zadowolona

u mnie też w nocy była burza, ale ja się boję

Napisane przez metal_fish

kto późno przychodzi ten sam sobie szkodzi! trzeba częściej tu zaglądać!

no wiesz musiały szybko zniknąć

pandzia - trzymaj się - wspieramy Cię tu wszystkie

ja po wczorajszej uczcie + 1 kg
ale dziś długi spacer i ładny dzień proto więc jutro powinno być ok

[popolka]

Napisane przez agusia_1

Kakałko chętnie zawsze i wszędzie


Badania krwi dobrze znoszę, ostatnio miałam też robione badanie z założeniem welfronu (czekałam z nim założonym chyba z godzinę na to badanie ) i wstrzykiwaniem soli fizjologicznej i też było dobrze nie mdlałam

No nic, nie pójdę - nie dowiem się jak to jest i czy się nadaję Mam rzadką grupę i dobrze byłoby jakbym mogła oddawać regularnie krew

tylko nie idz sama żebyś po drodze nie padła i jak juz będziesz po to odczekaj te pol godziny w poczekalni żeby organizm doszedł do siebie

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez metal_fish

kto późno przychodzi ten sam sobie szkodzi! trzeba częściej tu zaglądać!

oj u rodziców byłam, to nie wchodziłam na kompa:P
biorę się za 15 dzień shred. półmetek

[kalae]

Napisane przez agusia_1

Kakałko chętnie zawsze i wszędzie


Badania krwi dobrze znoszę, ostatnio miałam też robione badanie z założeniem welfronu (czekałam z nim założonym chyba z godzinę na to badanie ) i wstrzykiwaniem soli fizjologicznej i też było dobrze nie mdlałam

No nic, nie pójdę - nie dowiem się jak to jest i czy się nadaję Mam rzadką grupę i dobrze byłoby jakbym mogła oddawać regularnie krew

idź idź i jak wrócisz to przekaz wrażenia

[karmeelek]

Dzień dobry
Rozpisywać się nie będę bo brak mi dziś weny
sweet_chocolate wszystkiego najlepszego! Pięknie wyglądałaś
Pandzia trzymaj się! Wiem, że ostatnio nie jest to zbyt szczęśliwy czas dla Ciebie ale zobaczysz, że już niedługo będzie tylko lepiej! Nawet po najgorszej burzy zawsze wychodzi słońce Początkiem będzie nowa praca

[kalae]

Napisane przez popolka

nie ma sie co stresować teraz ładnie dietuj III fazowo i spadnie to co wzrosło



ja raz byłam oddawać to 3 razy im tam zemdlałam to mi kroplowe podłączyły i powiedziały, żebym lepiej nie oddawała krwi jak mój organizm tak reaguje od tamtej pory przy badaniu krwi zawsze mi sie słabo robi



ja kiedyś poszłam do gina żeby dał mi skierowanie na testy hormonalne to powiedział że nie bo to za duzo kosztuje i moge sama sobie sfinansować jak chce a to ponoć kilka tys
a w jaki inny sposób można dobrać tabsy

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

widziały to http://vod.onet.pl/czytam-bo-lubie,c...6,odcinek.html
chyba polubie Wellmanowa

szczerze mowiac to malo ktory gin robi badania hormonow, ale zdarzaja sie tacy.

najczęściej zapisują swoją ulubioną tabletke i czekają na reakcje, jak pacjetka nie zglasza sprzeciwu to ciagnie ta tabletke, a jak pacjetka mowi ze jej ta tabletka nie pasuje bo np. mdli ją, źle się czuje itd. to zmienia na kolejną ulubioną i tak do skutku aż trafi na tą najlepszą

ja z góry zaznaczyłam że plastry albo krązki, bo o tabletkach bym zapomniała.

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

jeden gin przepisze odrazu tabletki nie pytajac nawet o regularnosc miesiaczek, a drugi powie że najpierw zrobimy badania i zobaczymy.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

juz nie raczkuje, przeszłam na rozeznanie

[popolka]

Napisane przez kalae

szczerze mowiac to malo ktory gin robi badania hormonow, ale zdarzaja sie tacy.

najczęściej zapisują swoją ulubioną tabletke i czekają na reakcje, jak pacjetka nie zglasza sprzeciwu to ciagnie ta tabletke, a jak pacjetka mowi ze jej ta tabletka nie pasuje bo np. mdli ją, źle się czuje itd. to zmienia na kolejną ulubioną i tak do skutku aż trafi na tą najlepszą

ja z góry zaznaczyłam że plastry albo krązki, bo o tabletkach bym zapomniała.

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

jeden gin przepisze odrazu tabletki nie pytajac nawet o regularnosc miesiaczek, a drugi powie że najpierw zrobimy badania i zobaczymy.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

juz nie raczkuje, przeszłam na rozeznanie

ja krążków sie boje, bo moja kuzynka miała założony i zaszła w ciąże a plastry wyglądają nie estetycznie. Zastanawiałam sie kiedys na zastrzykiem ale słyszałam o dziwnych reakcjach organizmu
chyba tabletki mi pozostają

[basia_ww]

Napisane przez popolka

ja krążków sie boje, bo moja kuzynka miała założony i zaszła w ciąże a plastry wyglądają nie estetycznie. Zastanawiałam sie kiedys na zastrzykiem ale słyszałam o dziwnych reakcjach organizmu
chyba tabletki mi pozostają

ja przez wiele lat brałam tabletki - aż mi zbrzydły ...
zastrzyki są rewelacyjne - z punktu widzenia ich przyjmowania - ja wzięłam 4 po ciąży, ale brak @, chyba nie jest dobtym rozwiązaniem dla organizmu - no i po odstawieniu może byc problem z przywróceniem @, krażek miałam 1 raz, ale cały czas go czułam i zastanawiałam się tylko kiedy mi wypadnie - tragedia, teraz używam plastrów są praktyczne bo raz na tydzień o nich musze pamiętać, ale właśnie estetyka i mozliwość odklejenia się podczas długich kąpieli ... , i znów zaczynam się zastanawiac nad wkładką - ale boję sie obfitych i długich @..., ale my to mamy przechlapane

[kalae]

ja z krążków jak narazie jestem zadowolona nic mi nie dolega i nie czuje go wcale.
A wypaść wydaje mi się ze nie ma takiej możliwość.

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez popolka

ja krążków sie boje, bo moja kuzynka miała założony i zaszła w ciąże a plastry wyglądają nie estetycznie. Zastanawiałam sie kiedys na zastrzykiem ale słyszałam o dziwnych reakcjach organizmu
chyba tabletki mi pozostają

musiala cos zawalić skoro zaszła w ciąże, tak mi się wydaje.
krążek trzeba zakładać o godzinie wyciągnięcia max ten czas można wydłużyć do 3godz. ale jesli sie ten czas przekroczy trzeba się dodatkowo zabezpieczać. A jesli krążek jest przechowywany w temp powyżej 30stopni traci swoje działa (wiec wystraczy polozyc kolo źródła ciepła jakiegos), no i jesli w temp pokojowej jest przechowywany wiecej niz 3 miesiące.

Mi się wydaje że krążek jest pewniejszy niż tabletki.

[basia_ww]

Napisane przez kalae

ja z krążków jak narazie jestem zadowolona nic mi nie dolega i nie czuje go wcale.
A wypaść wydaje mi się ze nie ma takiej możliwość.

ja też strasznie dużo pozytywnych opini naczytałam o tym krążku więc na niego się zdecydowałam, ale ja go czułam i nie wypadł mi przez te trzy tygodnie, ale miałam takie wrażenie że wypadnie, więc zrezygnowałam

[kalae]

no wkoncu to cialo obce jakby nie bylo, ja jak go zobaczylam to myslalam ze bede czuc, ale nie. Dobrze ze jest kilka tych metod bo jest szansa ze kazdy cosdobrego dla siebie znajdzie.

[thisriveriswild]

hej jak tam dziewczyny sie miewacie? chudniecie blyskawicznie? przejrzalam watek i Pandziu bardzo mi przykro
agusia bardzo elegancko z Twojej strony ze krew oddajesz u nas na uczelni juz pare razy byly takie akcje,ale akurat zawsze okres mialam ma sie to szczescie...

zaczelam dzisiaj 8minute legs bo jak sie zobaczylam w lustrze to ...

[popolka]

skończyłam bbl robić
dzis zaprosiłam do ćwiczeń siostrę bo chciała mi pokazać że ona na pewno nie będzie sie tak męczyć przy tych ćwiczeniach i co... nie wytrzymała i padała w połowie
teraz to patrzy ze zdziwieniem na mnie

[anita9005]

hej kochane u mnie po wczorajszej uczcie wzrost + 1kg aff a już taka piękna waga była no nic teraz już będę grzeczna.

Podziwiam was z tymi ćwiczeniami - mi nie udaje się tak regularnie ćwiczyć

[201604301943]

Napisane przez popolka;27699479
a w jaki inny sposób można dobrać tabsy :confused:[COLOR="Silver"

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

[/COLOR]widziały to http://vod.onet.pl/czytam-bo-lubie,c...6,odcinek.html
chyba polubie Wellmanowa

najczęstsza jest metoda prób i błędów. i to nie zawsze z lenistwa gina. owszem, hormony warto zbadać - ja robiłam to sama bo chodzę prywatnie (podstawowe i w kierunku PCOS ale nie było tego za tys. zł). ale i tak często każdy indywidualnie zareaguje, nawet jeśli tabletki mają tą samą substancję czynną - tak to już jest, każdy człowiek inny

Napisane przez tchnienie-wiatru

oj u rodziców byłam, to nie wchodziłam na kompa:P
biorę się za 15 dzień shred. półmetek

i jak? widzisz efekty shreda?

Napisane przez popolka

ja krążków sie boje, bo moja kuzynka miała założony i zaszła w ciąże a plastry wyglądają nie estetycznie. Zastanawiałam sie kiedys na zastrzykiem ale słyszałam o dziwnych reakcjach organizmu
chyba tabletki mi pozostają

wiesz, zawsze skądś się bierze wskaźnik pearla.... nie ma metody skutecznej w 100%

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez metal_fish

i jak? widzisz efekty shreda?

nie widzę tzn wiesz, ja nie widziałam tego, jak zrzuciłam 10 kg :P dopiero na zdjęciach. więc walnę foty po 30 dniach i zobaczymy

[201604301943]

Napisane przez tchnienie-wiatru

nie widzę tzn wiesz, ja nie widziałam tego, jak zrzuciłam 10 kg :P dopiero na zdjęciach. więc walnę foty po 30 dniach i zobaczymy

no rozumiem... ciągle mam problem z 'zauważeniem' u siebie utraty 20kg robiłaś zdjęcia na początku? to będzie świetne porównanie

[Agus140188]

Dobry wieczór Robaczki moje!
Jestem w domku rodzinnym, bo przyjechałam na wolne z okazji Bożego Ciała. Szczerze to trochę kiepsko z moim jedzeniem bo nie mam tu dukanowych rzeczy a "normalnego" jedzenia nie ruszam... dziś np zjadłam przez cały dzień 2 kostki twarogu i 1 pierś z kurczaka. No i na tym koniec. Mam nadzieję, że nie odbije mi się to jakoś na przemianie materii. Kurka wodna, nie wzięłam nic ze sobą bo i tak miałam ciężką walizkę, a dźwigać nie mogę i teraz muszę "pościć"

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Pandzia Kochana nasza- Babcia jest u Pana Boga i tam jest jej z pewnością lepiej, lżej, bez bólów i zmartwień

[Aatena]

Napisane przez metal_fish

dzień dobry! jaka w nocy była burza coś pięknego - jak błyskało to w pokoju miałam jaśniej niż gdybym światło zapaliła a dziś dzięki temu rześko będzie się dobrze biegać - dziś będzie tydzień jak biegam i już widzę że idzie coraz lepiej oczywiście do ideału daleko ale wszystko przyjdzie z czasem niestety konieczność nauki na wrzesień trochę mi pokrzyżuje moje plany na pracę nad kondycją ale zamierzam codziennie biegać/jeździć na rolkach- obym wytrwała....
u mnie dziś na wadze równe -20kg jeszcze 'tylko' drugie tyle i będę zadowolona

Gratulacje zrzucenia 20kg, ale chyba się przeklawiaturowałaś a tym drugie tyle

Napisane przez Pandzia_2010

hej. Wczoraj zamknęła oczy Nasza Kochana Babcia.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

a u męża podejrzewają przepuklinę przewodu pokarmowego lub zapalenie trzustki powiem Wam szczerze k**** mam dosyć ile jeszcze na tej głowie mam mieć.

Współczuję śmierci babci I w ogóle ostatnio masz tyle problemów na głowie, że wystarczyłoby na kilka lat

Napisane przez AdelajdaG

Ważę 69 przy 168 cm, jadlam np. indyka z grilla z jajkiem sadzonym, albo 3 jajka na miękko, albo twarożek z jog. naturalnego i szczypiorku. Wzięłam xennę bo nie załatwiłam sie przez te trzy dni i nic nie schudłam, a dodatek czuję się bardzo źle, jest mi słabo i najchętniej bym spała

Napisane przez metal_fish

osłabienie i senność to norma przy uderzeniówce... myślę że powinnaś już iść na II fazę tak w ogóle - 4 dni uderzeniówki to długo przy niewielkiej nadwadze. robiłaś test na stronie dukana ile ma trwać I faza? napisz lepiej wszystko co zjadłaś 1 dnia, bo tak to trudno ocenić czy nie było za mało mięsa a za dużo nabiału - bo to może być przyczyna braku spadku, a tak to mi się wydaje że dominują u ciebie jajka a nie mięso

No właśnie AdelajdoG. Nie wspomniałaś też o otrębach, a to może być jedna z przyczyn zaparć, jeśli o nich zapomniałaś

Napisane przez agusia_1

Kakałko chętnie zawsze i wszędzie


Badania krwi dobrze znoszę, ostatnio miałam też robione badanie z założeniem welfronu (czekałam z nim założonym chyba z godzinę na to badanie ) i wstrzykiwaniem soli fizjologicznej i też było dobrze nie mdlałam

No nic, nie pójdę - nie dowiem się jak to jest i czy się nadaję Mam rzadką grupę i dobrze byłoby jakbym mogła oddawać regularnie krew

Ja też nie boję się pobierania krwi, nawet mogę patrzeć na wkłucie. Ale przy pierwszym porodzie, jak mi pielęgniarka próbowała założyć wenflon, robiła to tak nieumiejętnie, że próbowała w kilku miejscach i nie udawało jej się, później przyszła druga i założyła mi w końcu w zgięciu łokcia. Tyle że przez to kłucie, przez miesiąc miałam lewą rękę siną
A krwi nie mogę oddawać, choć z moją grupą (0 Rh+) byłabym świetnym dawcą, bo w dzieciństwie chorowałam na żółtaczkę. Tak czekałam pełnoletności, a gdy już ją osiągnęłam, to dowiedziałam się, że przebyta choroba mnie dyskwalifikuje

Napisane przez popolka

skończyłam bbl robić
dzis zaprosiłam do ćwiczeń siostrę bo chciała mi pokazać że ona na pewno nie będzie sie tak męczyć przy tych ćwiczeniach i co... nie wytrzymała i padała w połowie
teraz to patrzy ze zdziwieniem na mnie

No to masz się czym szczycić Pokonałaś siostrę
A jak z wczorajszym pragnieniem czekolady? Oparłaś się pokusie, czy w końcu coś wymyśliłaś?

Ja dziś byłam u rodziców. Było mnóstwo jedzenia i, zgodnie z zapowiedzią, nic dla mnie, bo nawet warzyw nie mogłam dzisiaj. Na dodatek zrobiłam sobie wczoraj krówkowy sernik i zapomniałam go wziąć ze sobą. Mogłam tylko popatrzeć, jak inni jedzą i wypiłam dla towarzystwa kawę. Obiad zjadłam swój

[201604301943]

Napisane przez Agus140188

Dobry wieczór Robaczki moje!
Jestem w domku rodzinnym, bo przyjechałam na wolne z okazji Bożego Ciała. Szczerze to trochę kiepsko z moim jedzeniem bo nie mam tu dukanowych rzeczy a "normalnego" jedzenia nie ruszam... dziś np zjadłam przez cały dzień 2 kostki twarogu i 1 pierś z kurczaka. No i na tym koniec. Mam nadzieję, że nie odbije mi się to jakoś na przemianie materii. Kurka wodna, nie wzięłam nic ze sobą bo i tak miałam ciężką walizkę, a dźwigać nie mogę i teraz muszę "pościć"

warto poprosić przed przyjazdem o zakupienie chociaż właśnie kurczaka, jajek, twarogu i jogurtu - nic wymyślnego, raczej w 'normalnych' sklepach się dostanie więc to chyba nie jest problem a nie potem żyć na twarogu... chyba że już jutro np. wracasz to w sumie 1 dzień nie zaszkodzi tak bardzo

Napisane przez Aatena

Gratulacje zrzucenia 20kg, ale chyba się przeklawiaturowałaś a tym drugie tyle

Ja dziś byłam u rodziców. Było mnóstwo jedzenia i, zgodnie z zapowiedzią, nic dla mnie, bo nawet warzyw nie mogłam dzisiaj. Na dodatek zrobiłam sobie wczoraj krówkowy sernik i zapomniałam go wziąć ze sobą. Mogłam tylko popatrzeć, jak inni jedzą i wypiłam dla towarzystwa kawę. Obiad zjadłam swój

teraz mam 75kg, więc za -20 ważyłabym 55kg, o 2 mniej niż wyszło mi z testu dukana ale mam ogromną nadzieję że uda mi się osiągnąć ale najbliższy cel (metoda małych kroczków ) to -6kg żeby mieć prawidłowe BMI

dobrze widzę że twoja rodzina nieprzychylna twojej diecie? tak z tą zapowiedzią z góry że nic dla ciebie nie będzie nawet żadnej chęci zrobienia czegoś dla ciebie czy choćby zakupienia produktów z których byś sobie coś przyrządziła?

[justyna8924]

Czesc moje kochane czy ktoś mnie pamieta???,poszlam sobie na trzecią faze czyli zjem troszke truskawek czasami i chleba i w niedziele rosół z makaronem,tak mi ta waga stala a teraz poszla troszkę w dół czyli już 82kg,czekam do zimy i wracam na fazę 2 pozostalo mi jeszcze do zrzucenia 15 kg chociaz i tak jest nieżle,nie wiem nasza kochana kosmetyczko tak sie meczysz dawaj na trzecia bedzie dobrze niech metabolizm ruszy i pozniej znow zaczniemy,podziwiam kochane i całuję,moja psinka wyszła z raka oczodołu to była długa walka,chyba mnie siły najwyższe wysłuchały

[Aatena]

Napisane przez metal_fish

teraz mam 75kg, więc za -20 ważyłabym 55kg, o 2 mniej niż wyszło mi z testu dukana ale mam ogromną nadzieję że uda mi się osiągnąć ale najbliższy cel (metoda małych kroczków ) to -6kg żeby mieć prawidłowe BMI

dobrze widzę że twoja rodzina nieprzychylna twojej diecie? tak z tą zapowiedzią z góry że nic dla ciebie nie będzie nawet żadnej chęci zrobienia czegoś dla ciebie czy choćby zakupienia produktów z których byś sobie coś przyrządziła?

Już -20kg a jeszcze drugie tyle czyli jeszcze 2x20kg, to zostałoby Ci 35kg. Tyle to przeciętna dziesięciolatka waży.

A czy rodzina nieprzychylna? Raczej nie chce im się dopasowywać swoich planów dla jednej osoby. Na obiedzie było 12 osób (z dziećmi). Zapytałam wcześniej co będzie na obiad, bo czasami robią np. kurczaka pieczonego, więc już bym ze sobą nie brała swojego obiadu. A mi łatwiej zabrać coś ze sobą i podgrzać u nich, niż tam gotować, tracić czas na przyrządzanie. Zresztą mi łatwiej zrobić zakupy, bo oni do sklepu muszą dojechać. Miałam propozycję odebrania sobie porcji warzyw przed polaniem sosem, ale nie skorzystałam.
A na imieniny ostatnio zamiast czekoladek dostałam po doniczce bazylii i mięty oraz pęczek szczypiorku
No i dzisiaj usłyszałam sporo komplementów od rodzinki. I oczywiście pytanie, czy jeszcze się będę odchudzać, ale nikt nie mówił, że już powinnam przestać

[mroziq]

Dziewczyny...zgrzeszyłam. ..należą mi się baty W pracy była córeczka szefa i wcinała paluszki cebulowe (moje ulubione!) Kiedy poszła zostawiła prawie pół paczki i co z ja zrobiłam? zjadłam je !! Pocieszam się tym,że dzisiaj bardzo mało zjadłam i w sumie kończę II fazę to mogę to potraktować jako "mini ucztę" ...Ale były takie dobre

[popolka]

ooo kaczuszki co tu tak pusto wszystkie albo spia albo na wyprzedażach szaleja

[Agus140188]

Dzień dobry!!!
Metalku jeszcze dziś nie wracam na stancję ale mogę dzis już warzywka więc najwyżej nimi głównie będę się żywiła. Do niedzieli myślę, że jakoś sobie poradzę
Cichutko tu rzeczywiście, ale może to i wina pogody? U mnie leje i nic się nie chce tylko cały dzień człowiek by przespał. U mnie wielkie przygotowania do ślubu siostry- to już we wrześniu i troszkę zabiegana w związku z tym jestem. Nadal szukam pracy, choć głównie (jak dotąd) wysyłałam CV przez Internet. Jejku chciałabym już żeby coś się znalazło

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez mroziq

Dziewczyny...zgrzeszyłam. ..należą mi się baty W pracy była córeczka szefa i wcinała paluszki cebulowe (moje ulubione!) Kiedy poszła zostawiła prawie pół paczki i co z ja zrobiłam? zjadłam je !! Pocieszam się tym,że dzisiaj bardzo mało zjadłam i w sumie kończę II fazę to mogę to potraktować jako "mini ucztę" ...Ale były takie dobre

Kiedy przechodzisz na III fazę?

[201604301943]

Napisane przez justyna8924

Czesc moje kochane czy ktoś mnie pamieta???,poszlam sobie na trzecią faze czyli zjem troszke truskawek czasami i chleba i w niedziele rosół z makaronem,tak mi ta waga stala a teraz poszla troszkę w dół czyli już 82kg,czekam do zimy i wracam na fazę 2 pozostalo mi jeszcze do zrzucenia 15 kg chociaz i tak jest nieżle,nie wiem nasza kochana kosmetyczko tak sie meczysz dawaj na trzecia bedzie dobrze niech metabolizm ruszy i pozniej znow zaczniemy,podziwiam kochane i całuję,moja psinka wyszła z raka oczodołu to była długa walka,chyba mnie siły najwyższe wysłuchały

hej! pamiętamy pamiętamy myślę że dobrze zrobiłaś z III fazą - kopniesz metabolizm, odpoczniesz i nabierzesz sił na powrót do II fazy

Napisane przez Aatena

Już -20kg a jeszcze drugie tyle czyli jeszcze 2x20kg, to zostałoby Ci 35kg. Tyle to przeciętna dziesięciolatka waży.

A czy rodzina nieprzychylna? Raczej nie chce im się dopasowywać swoich planów dla jednej osoby. Na obiedzie było 12 osób (z dziećmi). Zapytałam wcześniej co będzie na obiad, bo czasami robią np. kurczaka pieczonego, więc już bym ze sobą nie brała swojego obiadu. A mi łatwiej zabrać coś ze sobą i podgrzać u nich, niż tam gotować, tracić czas na przyrządzanie. Zresztą mi łatwiej zrobić zakupy, bo oni do sklepu muszą dojechać. Miałam propozycję odebrania sobie porcji warzyw przed polaniem sosem, ale nie skorzystałam.
A na imieniny ostatnio zamiast czekoladek dostałam po doniczce bazylii i mięty oraz pęczek szczypiorku
No i dzisiaj usłyszałam sporo komplementów od rodzinki. I oczywiście pytanie, czy jeszcze się będę odchudzać, ale nikt nie mówił, że już powinnam przestać

drugie tyle tzn. kolejny raz tyle samo czyli kolejne -20 kg od teraz... czyli będę ważyć 55kg jakbym chciała schudnąć jeszcze 40kg to bym napisała 'jeszcze dwa razy tyle'
to źle zinterpretowałam słowa rodzinki że dla ciebie nic nadającego się nie będzie komplementy zawsze cieszą fajne prezenty imieninowe skojarzyło mi się ze sceną z 'sex story' jak facet daje babce 'bukiet' marchewek strasznie mnie to ujęło wtedy

Napisane przez mroziq

Dziewczyny...zgrzeszyłam. ..należą mi się baty W pracy była córeczka szefa i wcinała paluszki cebulowe (moje ulubione!) Kiedy poszła zostawiła prawie pół paczki i co z ja zrobiłam? zjadłam je !! Pocieszam się tym,że dzisiaj bardzo mało zjadłam i w sumie kończę II fazę to mogę to potraktować jako "mini ucztę" ...Ale były takie dobre

no to zaczynaj III fazę i tyle!

Napisane przez popolka

ooo kaczuszki co tu tak pusto wszystkie albo spia albo na wyprzedażach szaleja

albo się uczą... a do kiedy zwykle są wyprzedaże? bo boję się że już nic nie zostanie do czasu jak skończę sesję :/ w sumie we wtorek ostatni egz. może jeszcze coś w sklepach będzie

[popolka]

Napisane przez metal_fish

hej! pamiętamy pamiętamy myślę że dobrze zrobiłaś z III fazą - kopniesz metabolizm, odpoczniesz i nabierzesz sił na powrót do II fazy


drugie tyle tzn. kolejny raz tyle samo czyli kolejne -20 kg od teraz... czyli będę ważyć 55kg jakbym chciała schudnąć jeszcze 40kg to bym napisała 'jeszcze dwa razy tyle'
to źle zinterpretowałam słowa rodzinki że dla ciebie nic nadającego się nie będzie komplementy zawsze cieszą fajne prezenty imieninowe skojarzyło mi się ze sceną z 'sex story' jak facet daje babce 'bukiet' marchewek strasznie mnie to ujęło wtedy


no to zaczynaj III fazę i tyle!


albo się uczą... a do kiedy zwykle są wyprzedaże? bo boję się że już nic nie zostanie do czasu jak skończę sesję :/ w sumie we wtorek ostatni egz. może jeszcze coś w sklepach będzie

z tego co wiem to juz są, ale spokojnie na razie 50% i 30%

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

poszłam sobie na bazarek szybciochem po truskawki a tam cena 9,90zł/kg i nie kupiłam
powariowali czy co

[201604301943]

Napisane przez popolka

z tego co wiem to juz są, ale spokojnie na razie 50% i 30%

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

poszłam sobie na bazarek szybciochem po truskawki a tam cena 9,90zł/kg i nie kupiłam
powariowali czy co

znalazłam taką listę gdzie i ile obniżone ceny https://polki.pl/moda_ubrania_artykul,10024336.html mogę śledzić na bieżąco, może akurat trafię na -70%

9,90/kg? jeszcze w środę u siebie widziałam 7,5/kg...