Mikrokawalerki.

[lightangel]

Co do aplikacji do śledzenia budżetu to ja najbardziej lubię 1Money. W zasadzie każda aplikacja ma jakiś darmowy okres testowy, więc można na spokojnie sprawdzić czy komuś odpowiada. Jest tego pełno w Google Play, więc można testować aż trafi się coś co idealnie pasuje akurat nam. 1Money ma prostszą wersję darmową (ale też z mnóstwem fajnych funkcji) i dużo bardziej rozbudowaną płatną za którą w promocji dałam chyba jakieś 15 czy 20 zł za dożywotnią licencję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pantegram]

Napisane przez coffeex

Lepsze to niż nic, ale nie sprawdzi się do dokładnego monitorowania wydatków. Jeśli ktoś przy każdych zakupach w supermarkecie wrzuca do koszyka czteropak piwka, czipsy i ptasie mleczko, to mu się te kilka stówek ukryje w zakupach spożywczych



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeżeli ktoś ma problemy z oszczędzaniem, to jak najbardziej jestem za tym, by spisywać każdy wydatek

W ogólności jednak nawet te zagregowane dane mogą podpowiedzieć dużo, bo wystarczy zobaczyć, na co wydajemy najwięcej pieniędzy i na tym się w pierwszej kolejności skupić, by "nie strzelać z armat do wróbli"...
No bo w sumie co z tego, że ktoś mógłby oszczędzić 200 zł/msc na jedzeniu, jak kilka razy tyle wydaje miesiąc w miesiąc na kosmetyki i ciuchy Lepiej od tych największych pozycji zacząć

Chociaż pewnie faktycznie u wielu ludzi największą pozycją zaraz po czynszu będzie jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lubiekielbase]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88170261]No przecież garnki i naczynia sie zmieszczą w kuchennych szafkach. Ja nie potrzebuję 20 kubków i zestawu talerzy dla 12 osób, bo w kawalerce imprez się nie urządza. Zapasy też się zmieszczą w 1-2 szafkach.
Ubrań mam w sumie 3 półki (na wyjście, po domu, swetry) i pół drążka (bluzki mgiełki, sukienki weselne i 2 kurtki). Buty mam 1 na zimę, 1 adidasy, 1 baleriny, 1 na obcasie, 1 klapki, no dobra mam jeszcze kalosze, ale w mieście bym ich nie potrzebowała. W sumie 5 par razem z tymi klapkami po domu.
Żelazka nie używam.
Kosmetyków zapasowych mam 1 pudełko 25x25x7cm i kosmetyczka.
Pościel można schować do kanapy.
Koc położyć na kanapie.
Kwiatki ze mną umierają.
Walizka? Wystarczy mi torba, która nie zajmuje dużo miejsca.
Roweru nie mam i mieć nie zamierzam, choć mam na niego miejsce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mieszkałaś kiedyś w takiej kawalerce czy to tylko twoje wyobrażenia o tym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez lubiekielbase

Mieszkałaś kiedyś w takiej kawalerce czy to tylko twoje wyobrażenia o tym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odpowiadałam już na to pytanie. Czytaj dalej, może znajdziesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patusiaa23]

Szybciej byś napisała tak/nie

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez patusiaa23

Szybciej byś napisała tak/nie

Uważam, ze jak ktoś ma czas cytować posty z początku rozmowy, to ma czas czytać dalej. Ja tam udzielam się w wątku dopiero po przeczytaniu całego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lubiekielbase]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88189301]Uważam, ze jak ktoś ma czas cytować posty z początku rozmowy, to ma czas czytać dalej. Ja tam udzielam się w wątku dopiero po przeczytaniu całego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]A ja widocznie nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pancakes]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88189301]Uważam, ze jak ktoś ma czas cytować posty z początku rozmowy, to ma czas czytać dalej. Ja tam udzielam się w wątku dopiero po przeczytaniu całego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Akurat z tym nie sposób się nie zgodzić, rzecz nagminna, szczególnie gdy ktoś daje rady nie przeczytawszy ze zrozumieniem pierwszego postu autorki. Przykład z tego wątku: brak matury chłopaka.

[Sheena_]

Napisane przez lightangel

Co do aplikacji do śledzenia budżetu to ja najbardziej lubię 1Money. W zasadzie każda aplikacja ma jakiś darmowy okres testowy, więc można na spokojnie sprawdzić czy komuś odpowiada. Jest tego pełno w Google Play, więc można testować aż trafi się coś co idealnie pasuje akurat nam. 1Money ma prostszą wersję darmową (ale też z mnóstwem fajnych funkcji) i dużo bardziej rozbudowaną płatną za którą w promocji dałam chyba jakieś 15 czy 20 zł za dożywotnią licencję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez polecam tą aplikację bardzo łatwa w użyciu i ma wiele funkcji nawet w wersji podstawowej. Ja wykupiłam pełną wersję i mogę w niej też tworzyć budżet na następny miesiąc. Aplikacja później pokazuje mi jeśli i o ile przekroczyłam zaplanowaną kwotę w danej kategorii. Generalnie pomogło mi to uzyskać kontrolę nad pieniędzmi, wcześniej to było yolo ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88189301]Uważam, ze jak ktoś ma czas cytować posty z początku rozmowy, to ma czas czytać dalej. Ja tam udzielam się w wątku dopiero po przeczytaniu całego.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Podpisuję się, też piszę tylko jak przeczytam całość a nie byle co.
Co prawda znam odpowiedź, ale nie będę za ciebie odpisywać

Napisane przez patusiaa23

Szybciej byś napisała tak/nie

Po co zaśmiecać wątek, gdy to było wałkowane ileś stron?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez pancakes

Akurat z tym nie sposób się nie zgodzić, rzecz nagminna, szczególnie gdy ktoś daje rady nie przeczytawszy ze zrozumieniem pierwszego postu autorki. Przykład z tego wątku: brak matury chłopaka.

Juz pomijając wszystko. Śmieszy mnie ten 33- letni "chłopak "

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Monia284]

Napisane przez Sheena_

Tez polecam tą aplikację bardzo łatwa w użyciu i ma wiele funkcji nawet w wersji podstawowej. Ja wykupiłam pełną wersję i mogę w niej też tworzyć budżet na następny miesiąc. Aplikacja później pokazuje mi jeśli i o ile przekroczyłam zaplanowaną kwotę w danej kategorii. Generalnie pomogło mi to uzyskać kontrolę nad pieniędzmi, wcześniej to było yolo ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo dziekuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Monia udało się porozmawiać z doradca kredytowym, aby spojrzeć na sytuację? czy na razie całkowicie ten temat odpuszczasz i idziesz na wynajem pokoju?

[Monia284]

Hej. Przepraszam ze nie odpisalam od razu. Na poczatku nie zauwazylam wiadomosci a potem mialam duzo pracy. Nie bylam u doradvy kredytowego, troche sie zniechecilam, moj blad. Za szybko sie poddaje... No ale dam rade cos zrobimy w kierunku wynajmu.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez Monia284

Hej. Przepraszam ze nie odpisalam od razu. Na poczatku nie zauwazylam wiadomosci a potem mialam duzo pracy. Nie bylam u doradvy kredytowego, troche sie zniechecilam, moj blad. Za szybko sie poddaje... No ale dam rade cos zrobimy w kierunku wynajmu.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobra decyzja. Wynajem póki co jest w waszej sytuacji najrozsądniejszą opcją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Za to moj chlopak chyba zmieni prace Uda mu sie miec gdzies indziej umowe o prace chyba za 2700 zl wiec tez juz nie tragedia. Nie mowie ze kokosy ale to nie dramat. Tylko zastanawial sie bo to na 3 zmiany ale chyba bierze. To jakas praca z dokumentami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Monia284

Wczoraj bylam smutna i pisalam cos i skasowalam teraz napisze w skrocie ale rez skasuje porem. Kto z Was ma przeczytac to przeczyta.

zdążyłam to przeczytać wczoraj i chce Ci tylko powiedzieć, że nie powinnaś się aż tak przejmować. wiadomo, łatwiej powiedzieć, niż zrobić ale to nie koniec świata. takie wypadki się zdarzają zawsze w najgorszym momencie. to nie powinno mieć żadnego wpływu na ocenę Twojego profesjonalizmu w pracy - powinnaś być oceniona za to jak radzisz sobie z klientami, jak zachowujesz się na sklepie, jakie wrażenie sprawiasz, a nie za to, że Ci coś wypadło na podłogę.
sama piszesz, że kobieta była miła i wyrozumiale podeszła do tego wypadku, po co więc się nakręcasz co sobie mogła pomyśleć? nie ma sensu. ona jest z pewnością świadoma tego, że jej wizyty w sklepie są stresujące dla pracowników. teraz już i tak tego nie zmienisz, a wkręcanie sobie co ktoś mógł pomyśleć będzie Cię tylko dalej dołowało.


co do chłopaka... no kokosy to nie są, ale przynajmniej umowa o pracę - to zawsze coś. teraz tylko musicie nauczyć się oszczędzać (bo wbrew pozorom to wcale nie jest takie proste i oczywiste), oszczędności będą się powoli budować i za jakiś czas będzie można wrócić do tematu kupna mieszkania

[Monia284]

Nom dokladnie. Ciesze sie ze moj chlopak znalazl te prace.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Monia nie stresuj sie tak, błędy i wpadki w pracy sie zdarzają i nie ma sie co biczowac z tego powodu.

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Monia gratuluję pracy chłopakowi, mam nadzieję, że podpisze umowę. Na pewno jest to sensowny punkt zaczepienia, łącznie macie już sensowne pieniądze.
Jeśli chodzi o post to ja też czytałam. Wg mnie też za bardzo się stresujesz. Mogę Ci powiedzieć, że ja w każdej pracy mam przypały, bo bywam rozkojarzona, jestem emocjonalna, wrażliwa, często, szczególnie na początku np. bieżącej pracy, ciężko było mi zamknąć mój świat w domu i w pracy żyć tylko pracą (miałam np. płaczliwy okres i zdarzało mi się płakać w kiblu). Zdarzylo mi się np. zapomnieć wykonać jakiegoś zadania, popełnić różne błędy wynikające ze specyfiki mojej pracy. Interakcji z dyrektorem to ja nie mam, bo firma jest ogromna, nawet mój dział to kilkadziesiąt osób. Ale zdarzały mi się spektakularne fakapy. Tylko że właśnie życie jest takie i trzeba iść dalej. Ja jestem człowiekiem i mam różne problemy, zawsze staram się zachowywać profesjonalizm, ale nie jestem maszyną i czasem popełniam błędy. Powiedziałabym, że kluczem do fajnej relacji w pracy dla mnie jest nie płacz i nie udawanie, że coś się nie stało, tylko stanięcie z rzeczywistością w oczy - coś zawaliłaś, przeproś, może wytłumacz i idź z tym dalej. Kierownicy, dyrektorzy to też ludzie. Mój kumpel poleca mi zawsze w stresujących sytuacjach dla mojego rozluźnienia wyobrażać sobie rozmówców nago, ale ja zazwyczaj sobie wyobrażam, że robią też dwójki i przeklinają. Znajdź własny sposób na zracjonalizowanie i sprowadzenie tych ludzi do poziomu, jaki reprezentują, a więc ludzko i formalnie taki sam, jak Ty

Udało się wyczyścić torebkę?

[Monia284]

Napisane przez PaulinciaKWC

Monia nie stresuj sie tak, błędy i wpadki w pracy sie zdarzają i nie ma sie co biczowac z tego powodu.

Ok dziekuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88207990]Monia gratuluję pracy chłopakowi, mam nadzieję, że podpisze umowę. Na pewno jest to sensowny punkt zaczepienia, łącznie macie już sensowne pieniądze.
Jeśli chodzi o post to ja też czytałam. Wg mnie też za bardzo się stresujesz. Mogę Ci powiedzieć, że ja w każdej pracy mam przypały, bo bywam rozkojarzona, jestem emocjonalna, wrażliwa, często, szczególnie na początku np. bieżącej pracy, ciężko było mi zamknąć mój świat w domu i w pracy żyć tylko pracą (miałam np. płaczliwy okres i zdarzało mi się płakać w kiblu). Zdarzylo mi się np. zapomnieć wykonać jakiegoś zadania, popełnić różne błędy wynikające ze specyfiki mojej pracy. Interakcji z dyrektorem to ja nie mam, bo firma jest ogromna, nawet mój dział to kilkadziesiąt osób. Ale zdarzały mi się spektakularne fakapy. Tylko że właśnie życie jest takie i trzeba iść dalej. Ja jestem człowiekiem i mam różne problemy, zawsze staram się zachowywać profesjonalizm, ale nie jestem maszyną i czasem popełniam błędy. Powiedziałabym, że kluczem do fajnej relacji w pracy dla mnie jest nie płacz i nie udawanie, że coś się nie stało, tylko stanięcie z rzeczywistością w oczy - coś zawaliłaś, przeproś, może wytłumacz i idź z tym dalej. Kierownicy, dyrektorzy to też ludzie. Mój kumpel poleca mi zawsze w stresujących sytuacjach dla mojego rozluźnienia wyobrażać sobie rozmówców nago, ale ja zazwyczaj sobie wyobrażam, że robią też dwójki i przeklinają. Znajdź własny sposób na zracjonalizowanie i sprowadzenie tych ludzi do poziomu, jaki reprezentują, a więc ludzko i formalnie taki sam, jak Ty

Udało się wyczyścić torebkę?[/QUOTE]Dziekuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

U nas pomylki potrafią kosztowac setki tysiecy zlotych, ale no zdarza sie, ludzie są tylko ludzmi. Wiadomo ze nikt nie lubi sie mylic i kazdy sie stara tego nie robic.

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Monia, ja się nie znam na czyszczeniu po podkładzie, poszukaj może w necie sposobów? Ostatecznie jak się nie uda wyczyścić to możesz ją spróbować sprzedać. Jak masz zniżkę pracowniczą to może chociaż nie stracisz, tylko poinformuj o skazie.


Paulincia oczywiście, dużo zależy od stanowiska. Ja pracuję przy procesie z bardzo dużą złożonością i dużą ilością zadań, pomyłki zdarzają się po prostu codziennie. Tylko właśnie szybko to wykrywamy, bo na każdym etapie ktoś to weryfikuje, a zazwyczaj i tak sami zauważamy. Natomiast na moim stanowisku nie ma ryzyka stworzenia tak kosztownego błędu i to dla mnie ogromny luz. Gdybym codziennie zajmowała się czymś, gdzie drobny błąd może kosztować dużo, wtedy odczuwałabym większy stres.
Moja kumpela jest biotechnologiem, pracowała w labie z jakimiś odczynnikami bardzo kosztownymi za naprawdę nieduże pieniądze - mówiła, że po przejściu do innej firmy czuje ogromny luz, bo nie nosi tego stresu na barkach na co dzień.

[PaulinciaKWC]

Monia a moze plynem micelarnym? Lekko wacikiem poprzecierac?

[andra]

Chyba przegapiłam co się stało, ale płyn micelarny próbowałaś?
I jeszcze jak poliester to faktycznie gąbka i płyn do naczyń.
Ogólnie z ubrań to plamy po podkładzie zawsze mi w praniu ze wszystkiego schodziły, plus ew. płyn do naczyń. Ale torebka nie wrzucisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez PaulinciaKWC

U nas pomylki potrafią kosztowac setki tysiecy zlotych, ale no zdarza sie, ludzie są tylko ludzmi. Wiadomo ze nikt nie lubi sie mylic i kazdy sie stara tego nie robic.

No to z tym macie gorzej. Taka strata finansowa jest bardzo odczuwalna.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88208065]Monia, ja się nie znam na czyszczeniu po podkładzie, poszukaj może w necie sposobów? Ostatecznie jak się nie uda wyczyścić to możesz ją spróbować sprzedać. Jak masz zniżkę pracowniczą to może chociaż nie stracisz, tylko poinformuj o skazie.


Paulincia oczywiście, dużo zależy od stanowiska. Ja pracuję przy procesie z bardzo dużą złożonością i dużą ilością zadań, pomyłki zdarzają się po prostu codziennie. Tylko właśnie szybko to wykrywamy, bo na każdym etapie ktoś to weryfikuje, a zazwyczaj i tak sami zauważamy. Natomiast na moim stanowisku nie ma ryzyka stworzenia tak kosztownego błędu i to dla mnie ogromny luz. Gdybym codziennie zajmowała się czymś, gdzie drobny błąd może kosztować dużo, wtedy odczuwałabym większy stres.
Moja kumpela jest biotechnologiem, pracowała w labie z jakimiś odczynnikami bardzo kosztownymi za naprawdę nieduże pieniądze - mówiła, że po przejściu do innej firmy czuje ogromny luz, bo nie nosi tego stresu na barkach na co dzień.[/QUOTE]
Moje osobiste bledy na szczescie są mniej dotkliwe finansowo, ale odpowiadam twarzą w twarz przed zarządem. Kiedys bardziej mnie stresowaly pomylki. Potem weszlam w tryb "heloł jestem tylko czlowiekiem, po co sie dobijac" i dziala. Ostatnio pomylilam sie o 120k, powiedzialam ze tu jest za duzo z tego i tego powodu, poprawie. Reszta przytaknela, wszyscy zyją

[Monia284]

Napisane przez PaulinciaKWC

Monia a moze plynem micelarnym? Lekko wacikiem poprzecierac?

O tym sposobie przeczytalam w domu. Niestety nie mialam przy sobie w pracy plynu miceralnego. Sama tez rzadko sie maluje wiec tak bardzo nie stosuje ale kupie jakis i tez sprobuje - moze na swoich spodniach tez jakby nie zeszlo. Podobno tak samo jak z twarzy zmywa dobrze podklad to na materialach czesto tez. Akurat do tego jest stworzony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Monia serio nie biczuj sie tak. Zestresowalo cie spotkanie z wlascicielką, ot cala historia. Glowa do gory i zyj dalej.

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez Monia284

O tym sposobie przeczytalam w domu. Niestety nie mialam przy sobie w pracy plynu miceralnego. Sama tez rzadko sie maluje wiec tak bardzo nie stosuje ale kupie jakis i tez sprobuje - moze na swoich spodniach tez jakby nie zeszlo. Podobno tak samo jak z twarzy zmywa dobrze podklad to na materialach czesto tez. Akurat do tego jest stworzony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

majaczy mi ze cos tak czyscilam jak uwalilam kosmetykami