Boje się 3 klasy gimnazjum..

[moniŚ001]

Może i rzeczywiście nie ma się czego bać.. Czas pokaże
Jak się przyłoże, i nie poddam w połowie to podołam ;]

Tylko teraz musze zebrać na to wszystko siły ;-p
I co najważniejsze teraz chociarz troszQ zapomnieć o tym co bedzie za kilka dni

;-*

[mav]

Napisane przez moniŚ001

Może i rzeczywiście nie ma się czego bać.. Czas pokaże
Jak się przyłoże, i nie poddam w połowie to podołam ;]

Tylko teraz musze zebrać na to wszystko siły ;-p
I co najważniejsze teraz chociarz troszQ zapomnieć o tym co bedzie za kilka dni

;-*

naprawde nie masz sie czego bać, nawet nie zauważysz a już będzie czerwiec i trzeba będzie papiery składać do liceum...ja nabardziej się bałam liceum a potem okazało się że nie ma czego...tak samo z trzecią klasą

[mysia_kotka]

Hehe no ja też idę teraz do 3 gimnazjum Musimy się jakoś złączyć w naszym leku dziewczyny Teraz testy próbne...potem normalne...bierzmowanie i nowa szkoła, za rok o tej porze bede pisać ze boje sie isc do nowej szkoly, bo caly czas sie czegos boimy. Kiedyś bałam się testów po 6 klasie chociaz to bez sensu bylo bo tak czy siak szłam do jedynego gimnazjum w moim miescie z tą szkołą złączonego budynkiem, ci sami nauczyciele i uczniowie też Teraz już wiem że cokolwiek bedzie to przezyje bo jestem BARDZO towarzyska hehe Zawsze jak przychodzi do I gimnazjum jakaaś nowa klasa z wiosek to idę się z nią zapoznac:d No i tak jakoś wycodzi że jk ide przez szkołę to wszyscy "cześć" "Siema" "hey" itd, bo juz wszystkich znam dzieki czemu wszyscy mi pomagają i mam nadzieje ze bede mogla sie pochwalic dobra średnią i zdanym egzaminem;]

[mysia_kotka]

Napisane przez Malinka_Malwinka

Odchodzi plastyka i muzyka więc spoksik Tylko te dwie książki do gegry...

A mi muzyka zostaje i "Elementy plastyki" ale mam jedna ksiazke do gegry "Planeta 3 - plus ćwiczenia.

[gamaa]

No to jeszcze ja się wypowiem... nie mialam zadnych! obaw przed 3 klasa gimnazjum zero... uczyłam sie mimo ze chciałam wiecej to mniej...do egzaminu sie indywidualnie nie uczylam, tylko tyle co mialam w szkole i mialam 71 punktow:P Srednia to 4,5 najwyzsza w calym gimnazjum:P
Moniś[moja imienniczko] jesli chodzi o nauke to najgorsza i najtrudniejszy materiał ma klasa 2 3 to dosc malo materiału, bo 2 semestr przepada na przygotowaniu do egzaminu. Pozdrawiam i powodzenia!

[Tasteme]

ja idę do 2 klasy gimnazjum i się boje
bo własnie beda naciskac bo za rok egzamin masakra;(
a jak było w klasie 2??


Buziaczki

[mysia_kotka]

Napisane przez Tasteme

ja idę do 2 klasy gimnazjum i się boje
bo własnie beda naciskac bo za rok egzamin masakra;(
a jak było w klasie 2??


Buziaczki

W klasie 2...hmm..moim zdaniem ze wsparciem znajomych i dobrym zorganizowaniem da sie wyjsc na prosta z calkiem niezla srednia. Ja mialam 5.3, wyzszych w mojej klasie nie bylo... Jak juz wiesz co chcesz robic w przyszlosci to kladz nacisk glownie na te przedmioty z ktorymi chcesz miec cos wspolnego, ale nie zapominaj tez o pozostałych. Tak tylko mowie bo w niektorych szkolach oceny z II polrocza II gimn. tez sie licza ;]

[shikai]

dacie radę ja sobie na luziku przez całe gimnazjum , miałam średnią 4.4 i 73 pkt z testu (43 human i 30 ścisły) i przyjęli mnie do jednego z najlepszych liceów w mieście i chyba w czołówce województwa nie martcie się z roku na rok jest nas coraz mniej a miejsc wciąż tyle samo dacie rady uważajcie tylko na pisemnych formach wypowiedzi na polskim bo za to jest najwięcej punktów i zobaczycie że ten ro kzleci wam najszybciej i wcale nie będzie tak ciężko orłem nie byłam i dałam radę więc wiecie

[moniŚ001]

Tasteme, z 2 kl gimnazjum nie bedziesz miała problemów jak nie olejesz sprawy
Wystarczy sie troszke przyłozyć
Ja np miałam tragiczny cały maj.. zakuwałam bo nie przyłozyłam się zbytnio wczesniej i żałowałam..
Bo tragicznie nie było i złatwościa dała bym rade tylko byłam za leniwa..
I musiałam dac czadu w maju, ale podołałam

Wystarczy troszke chęci i motywacji, i 2 klasa zleci bardzo szybko !
Trzymam za Ciebie kciuki ;-*
Powodzenia ! ;-]

[kiniaczeq]

3 gimnazjum to jeszcze jakoś.. ale jak sobie pomyśle o Liceum o nowej klasie, nowych ludziach to mnie ściska w środku coś..

[mysia_kotka]

Napisane przez kiniaczeq

3 gimnazjum to jeszcze jakoś.. ale jak sobie pomyśle o Liceum o nowej klasie, nowych ludziach to mnie ściska w środku coś..

a ja wręcz przeciwnie, nie mogę się doczekać nowych znajomych

[prowokacja17]

Uwierz na slowo egzamin gimanzjalny to nic trudnego! Ja mam w tym roku mature to dopiero czeka mnie nawał materialu i cale dnie spedzone z nosem w ksiazce

[mav]

Napisane przez prowokacja17

Uwierz na slowo egzamin gimanzjalny to nic trudnego! Ja mam w tym roku mature to dopiero czeka mnie nawał materialu i cale dnie spedzone z nosem w ksiazce

o ja to przeżyłam...masakra poprostu . i tu dopiero będzie się czego bać...
powiem wam że gdy skończyłam pisac ostatni egzamin to ze zmęczenia nerwów i wogóle jeszcze mi sie ręce trzęsły

[prowokacja17]

najgorsze jest to ze nigdy sie jakos sepcjalnie nie przykladalam do nauki.....chociaz wiedza wchodzi mi szybko. mav mysliusz ze dam rade?

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

3. klasa gimnazjum jest prosta naprawde zobaczysz w LO, że może być gorzej

[mav]

Napisane przez prowokacja17

najgorsze jest to ze nigdy sie jakos sepcjalnie nie przykladalam do nauki.....chociaz wiedza wchodzi mi szybko. mav mysliusz ze dam rade?

ja też nigdy się nie przykładałam głównie z lenistwa..ten ostatni rok szkoły poświęciłam wyłącznie nauce żadnych imprez itd opłaciło się moja matura była genialna jak ja dałam rade, to każdmu się uda

[mija18]

Też tak mam, że myślę, że nie dam rady itd. W końcu rok jak każdy inny [oprócz tych egzaminów..] Dla mnie wszystko było by ok gdyby nie testy. Tego się strasznie boje..

[Tasteme]

Dziękuje dziewczyny

Kurcze ale mimo wszytko boje sie strasznie bo nigdy do nauki sie nie przykladalam a najwieksza moja srednia to 3.18 nie ma co klamac ale taka jest prawda
Boje sie ze w 2 klasie sobie nie poradze

RAtunkuuu

[moniŚ001]

Ja też zawsze nie miała rewelacyjnych średnich.. najwyższa 4.0..
W 2 kl gimnazjum miałam 3.45.. Nie tak strasznie, ale naprawde mogło byc lepiej !! Bo wiem, że potrafie..


Tasteme to czy dasz rade czy nie zalezy od Ciebie ! Jak chcesz to wszystko potrafisz. U mnie przewaznie jest tak, że po tygodniu szkoły już moje chęci opadaja, w 3 klasie na to nie pozwole..
Jak nie uwerzysz w to, że podołasz to nie bedziesz sie przykładac bo poddasz sie na samym początku
Postaw sobie warunek, że dasz z siebie wszystko i zrób to !

Ja juz sobie topostanowiłam Teraz trzeba to wprowadzic w zycie

[Tasteme]

moniS dziękuje bardzo;*
Heh ja tu myslaslalam ze mnie tu wyzwiecie jaka to ja glupi len jestem a tu prosze jeszcze rada
Dziekuje z calego serduszka
Napewno pomoglas w psychice

[słodka-chwila]

pamiętam jak na koniec roku 2kl gimnazjum miałam portki pełne strachu, że 3kl będzie straaaszna i pewnie będę musiała kuć dniami i nocami, żeby później wyjść jakoś z twarzą na koniec gimnazjum i oczywiście dostać się do wybranego liceum... a teraz z perspektywy czasu wiem, że 3kl i całe gimnazjum to pikuś, a hardcore... to się zaczyna dopiero w liceum oj, chciałoby się wrócić do gimnazjum

[justyna_dt]

3 klasę gimnazjum olałam i wyszłam na tym całkiem nieźle nie ma się czego bać. Myślałam, że gorzej być nie może, ale po prawdzie: gdybym w gimnazjum na naukę poświęciła chociaż 20% tego czasu, który poświęcałam na naukę w LO, miałabym same piątki. Tak jest w moim przypadku. Ale nie ma się co bać - przez LO też jakoś przeszłam, teraz od października idę na studia. Jak ja przebrnęłam, to Ty też przebrniesz

[mysia_kotka]

Wiecie co, z tego co mi inni mowili, wcale nie trzeba się dużo przykładać w III klasie. W pierwszym polroczu, owszem, troszkę, ale w II jest już sam materiał powtórzeniowy z wszystkich lat gimnazjum, same przypomnienia, Do testow tez za duzo nie trzeba sie uczyć, bo przeciez wszystko bedziemy przypominać w II polroczu III klasy, a przynajmniej te najwazniejsze rzeczy, ktore najczesciej sie pojawiaja na egzaminie.

Tak a propo - ktoś wie kiedy są próbne egzaminy?

[justyna_dt]

Napisane przez prowokacja17

Uwierz na slowo egzamin gimanzjalny to nic trudnego! Ja mam w tym roku mature to dopiero czeka mnie nawał materialu i cale dnie spedzone z nosem w ksiazce

A jeszcze tak odnośnie, bo dopiero teraz przeczytałam resztę wątku Mogłabym powiedzieć, że matura to bzdura, ale sama nieźle miałam w gaciach. A inaczej: nie poczujesz tego nawału nauki, jeżeli nawet od czasu do czasu zerkniesz do książki. Ja nigdy specjalnie nie rwałam się do nauki, chociaż w gimnazjum najniższą średnią miałam chyba 4,5 (o LO wolę nie mówić zazwyczaj poniżej 4 ), egzaminy w gim. napisałam w sumie na 85 pkt (43 humanistyczny, 42 matematyczno-przyrodniczy... nic nie poplątałam? Tak dalej się nazywają te egzamy?). W LO było momentami naprawdę bardzo ciężko i nie zaprzeczę temu, ale bardziej z winy lenistwa i olewactwa niż poziomu nauczania (choć wymagania stawiano mi spore). Maturę napisałam 'jako-tako', ważne, że dostałam się na studia (nawet na dwa kierunki ).
Teraz każdy mi mówi, że sprawdziany w LO to pikuś, a każdy kolos wygląda jak matura. Brzmi strasznie, ale pewnie trochę prawdy w tym jest, skoro ja po LO powtarzam zdanie poprzedników ale da się przeżyć, bo człowiek się przyzwyczaja

Trochę pojechałam nie na temat, ale akurat tak mnie męczyło to

[Szattinka]

moje gimnazjum miało dosc niski poziom, także skończyłam je z średnią 5,5, a z testów miałam 86 pkt. testów robiłam sama bardzo dużo w domu, chyba z 2 lub 3 ksiażki z testami zrobiłam.
co do samego testu: czesc humanistyczna była moim zdnaiem banalna w moim roczniku , nawet kolega z klasy co miał na próbnym 9 pkt, miał na koniec 40. ogólnie raczej nikt nie napisał u mnie w kalsie poniżej 40 pkt, a poziom nei był wysoki. co do czesci mat-przyr juz trzeba było popracować. żadnego zadania z fizyki nie zrobiłam.

aha, dobrze się zastanów później and wyborem profilu

[Tusio]

eee,nie ma się czego bać.to straszenie nauczycieli na temat testów to bzdury,i tyle.jakoś specjalnie dużo się nie uczyłam w trzeciej klasie i zdałam a nawet się dostałam do b. dobrego liceum i za tydzień zobaczę,jak to będzie

[*Ancia*]

Dla mnie 3 klasa gimnazjum byla koszmarna Mnostwo nauki do testow, poprawianie ocen. Zarywalam noce z ta nauka, caly czas jechalam na Red Bullach i kawie. Tragedia.

Jedyne czym moge Cie pocieszyc to to, ze ja bardzo obijalam sie w 1 i 2 klasie i dlatego musialam jakby caly material przerabiac sama od nowa. I to bylo najtrudniejsze. Ale wyszlam z wynikiem 137 do liceum, wiec sadze ze nie wyszlo mi to zle. Jesli bedziesz zacieta to na pewno dasz rade

Trzymam kciuki!

[anka^^]

Mnie teraz tez czeka 3 gim Ale mysle ze bedzie lepiej niz 1 i 2 Jak to sie stalo ze ze sredniej z podstawowki 5.2 zjechalam na 3.8? A ze czeka mnie w tym roku test to bede musiala sie przykladac do nauki. Mam juz kilka szkół wybranych

Ps. Druga klasa to byla tragedia

[infra_red]

3 klasa to nic strasznego ja troszkę sobie olałam naukę a miałam zamiar przyłożyć się no ale cóż jakoś tak wyszło moim zdaniem materiał nie jest trudny a co do testów to część humanistyczna to prościzna gorzej z mat-przyr.. moje były straaszznie trudne kto to w ogóle wymyśla? no ale cóż poradziłam sobie ze wszystkiego miałam łącznie 150pkt dostałam się dam gdzie chciałam no i zobaczymy jak to będzie w LO bo już za tydzień czeka mnie pierwszy dzień w nowej szkole troche się boje bo wiadomo wszystko nowe tym bardziej że w moim gimnazjum było niecałe 400 uczniów a tu jest ponad 1500.. ale cóż pocieszam się tym że jest tysiące ludzi którzy tak jak ja będą przeżywać pierwsze dni w nowej szkole
no i się troche nie na temat rozpisałam...

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Ja tam sie nie uczyłam i czerwony pasek miałam i dostałam się tam gdzie chciałam