Sierpniowe mamusie 2015 - część 2 :)

[majka242007]

Wiecie co to chyba byl jednak ten skok, ktory sadzilam ze Adam przechodzi bez objawów. Tak teraz myślę, on od kilku dni nie potrafil zasnąć w łóżeczku. Wszedzie tylko nie tam, a najlepiej zasypial w wózku. Trzy razy ruszyc lub na balkon. Wczoraj bylo wieczorem apogeum... Dzis wstal 9:20 pobawil sie, zjadl, ok 10:20 juz tarl oczka. Odlozylam do łóżeczka i krecilam sie u niego w pokoiku bo sprzatalam. 20minut temu zasnął. Ciekawe jak to dzis bedzie bo to niby dopiero pierwsza drzemka a jest juz poludnie

[Mirabelka_90]

Napisane przez goooosienka

U mnie też lecą, wcieram jantar. Ale wiem że to nie pomoże - te które mają wypaść i tak wypadną

Możesz, sami nawet polecają w okresie karmienia i ciąży

Łysienie poporodowe - objaw polegający na przejściowym, nasilonym wypadaniu włosów po okresie ciąży. Pojawia się z reguły około trzeciego miesiąca od momentu porodu. Łysienie poporodowe jest przykładem łysienia telogenowego. Przyczyną utraty włosów jest m.in. gwałtowny spadek poziomu estrogenów po porodzie. Podczas ciąży pod wpływem zmian hormonalnych spada liczba włosów w fazie telogenu z 10% do około 5%. Po porodzie, znaczna część włosów anagenowych wchodzi w fazę telogenu. Po około 3 miesiącach, włosy telogenowe zaczynają wypadać. Łysienie poporodowe obejmować może od 20 do 30 procent włosów. W przypadku zjawiska wywołanego burzą hormonalną, nie istnieje ryzyko wyłysienia. Łysienie poporodowe to stan przejściowy, związany z wahaniem poziomu estrogenu. Nie wymaga leczenia. Samoistny odrost włosów następuje z reguły w przeciągu 6 do 9 miesięcy od urodzenia dziecka. W przypadku kobiet karmiących piersią, odrost włosów może trwać dłużej. Ma to związek z wyższym stężeniem prolaktyny, której duża ilość przyczynia się do wypadania włosów. Wprawdzie proces ten ustępuje po kilku miesiącach, ale do tego czasu warto wspomóc je preparatami, które ograniczą ich wypadanie.

Dziekuje;* to dodaje do koszyka. Juz zamowienoena 400 zlotych mam;d tz mnie ududsi bo to tylko czesc rzeczy..
Hmm malo pocieszajace bo do 6-9 miesiaca wylysieje.... ;d

[mms_22]

no właśnie, a jak się kp, to włosy rosną wolniej? bo moze to głupie, ale ja zauważyłam,że np rzadziej muszę depilować nogi....

[goooosienka]

Napisane przez mms_22

no właśnie, a jak się kp, to włosy rosną wolniej? bo moze to głupie, ale ja zauważyłam,że np rzadziej muszę depilować nogi....

Jest to możliwe

[sandeo]

Napisane przez Mirabelka_90

Dziewczyny a jak u Was sprawa z wypadaniem włosów? moje lecą na potęgę. z 1/3 już wyleciała chyba;(
Gosienka nie wiesz czy przy kp mogę wcierać novoxidyl?

Niestety tak... Lecą na potęgę...

Napisane przez majka242007

Wiecie co to chyba byl jednak ten skok, ktory sadzilam ze Adam przechodzi bez objawów. Tak teraz myślę, on od kilku dni nie potrafil zasnąć w łóżeczku. Wszedzie tylko nie tam, a najlepiej zasypial w wózku. Trzy razy ruszyc lub na balkon. Wczoraj bylo wieczorem apogeum... Dzis wstal 9:20 pobawil sie, zjadl, ok 10:20 juz tarl oczka. Odlozylam do łóżeczka i krecilam sie u niego w pokoiku bo sprzatalam. 20minut temu zasnął. Ciekawe jak to dzis bedzie bo to niby dopiero pierwsza drzemka a jest juz poludnie

To uważaj bo to jak teraz nauczysz go zasypiać trwać będzie bardzo długo

[Kasiaaaa23]

Napisane przez Mirabelka_90

Dziewczyny a jak u Was sprawa z wypadaniem włosów? moje lecą na potęgę. z 1/3 już wyleciała chyba;(
Gosienka nie wiesz czy przy kp mogę wcierać novoxidyl?

Od tygodnia wypadają mi strasznie, aż się boje patrzeć jak przejeżdżam rękami po nich jak tak dalej pójdzie to nie wiem

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez mms_22

u mnie na szczotce coś tam zostaje, ale nadmiernym wypadaniem bym tego nie nazwała... a włosy mam po rozjaśniaczu...
a, wracam do ciemnych włosów jeszcze nie teraz, bo dam tym włosom odsapnąć, ale zrezygnowałam z blondu

czemu zrezygnowałas z blondu? osobiscie uwazam ze w ciemnych Ci bardzo ładnie i w blondzie średnio Cię widzę, ale to moje spostrzeżenie

[mms_22]

Napisane przez Kasiaaaa23

Od tygodnia wypadają mi strasznie, aż się boje patrzeć jak przejeżdżam rękami po nich jak tak dalej pójdzie to nie wiem

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------



czemu zrezygnowałas z blondu? osobiscie uwazam ze w ciemnych Ci bardzo ładnie i w blondzie średnio Cię widzę, ale to moje spostrzeżenie

a bo wszyscy mi mówią, że lepiej mi było w ciemnych niż w tych rozjaśnionych tylko mąż mi mówi, że ładnie wyglądam, ale On kłamie (widzę to), żeby mi przykro nie było
p.s. dziękuję

[Mirabelka_90]

Napisane przez Kasiaaaa23

Od tygodnia wypadają mi strasznie, aż się boje patrzeć jak przejeżdżam rękami po nich jak tak dalej pójdzie to nie wiem

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------



czemu zrezygnowałas z blondu? osobiscie uwazam ze w ciemnych Ci bardzo ładnie i w blondzie średnio Cię widzę, ale to moje spostrzeżenie

U mnir od jakis dwoch tygodni tak leca ze jak szczotke czyszcze to garsci pelne... i wszedzie moje wlosy sa... odkurzam i i tak wszedzie...

[Kasiaaaa23]

Napisane przez mms_22

a bo wszyscy mi mówią, że lepiej mi było w ciemnych niż w tych rozjaśnionych tylko mąż mi mówi, że ładnie wyglądam, ale On kłamie (widzę to), żeby mi przykro nie było
p.s. dziękuję

Haha znam to skądś, ja w ciąży przemalowałam się na kolor coś w stylu koniak, wszyscy mówili,że lepiej mi w ciemnych jedynie tż biedny mówił.że mi ładnie, choć wiedziałam,że kłamie. Któregoś dnia przemalowałam na ciemne i dopiero wtedy biedak powiedział prawdę

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez Mirabelka_90

U mnir od jakis dwoch tygodni tak leca ze jak szczotke czyszcze to garsci pelne... i wszedzie moje wlosy sa... odkurzam i i tak wszedzie...

To mamy tak samo, a bierzesz jakieś witaminy? Bo ja tak i myślałam,że tego uniknę,a tu dupa

[belleza_ines]

Napisane przez majka242007

I jaką miał mine?
Moj jak stał tak usiadł i zrobił takiego banana jak nigdy, widac bylo na twarzy wszystkie emocje. Radosc, zaskoczenie, szczęście, niepewność... Aż na koniec łzy mu w oczach stanęły i mnie wysciskal

Był nastawiony na to, ale nie wierzył że jestem w ciąży wiedział, że coś ze mną nie tak, miesiączki nie dostałam, byłam bardzo śpiąca, ale on tłumaczył, że pewnie przez pracę, bo miałam ciężki miesiąc wtedy zrobiłam test o którym nie wiedział, wyszedł pozytywny, umówiłam się do gin, żeby potwierdzić, ale nie wytrzymałam do 6.... dałam mu 5wieczorem mina... taka nijaka, nie wiedział co powiedzieć wiedziałam, że bardzo chciał mieć dziecko, już zaraz po ślubie co jakiś czas wspominał, ale ja byłam wtedy na nie był bardzo zaskoczony, że tak szybko nam się udało tak na prawdę zaraz po tym jak podjęliśmy decyzję, że to już czas, że możemy pozwolić sobie na więcej, zaraz okazało się, że to już bardzo się ucieszył, bo twierdził że pewnie nie pójdzie tak łatwo kilka dni temu wspominał, że dostał na mikołaja naszą perełkę a w tym roku myśli co by tu jej kupić


Nigdy nie zapomnę jego miny jak poszedł pierwszy raz na usg i zobaczył na monitorze dziecko, które się rusza przy lekarzu łzy mu leciały

[Mirabelka_90]

Napisane przez Kasiaaaa23

Haha znam to skądś, ja w ciąży przemalowałam się na kolor coś w stylu koniak, wszyscy mówili,że lepiej mi w ciemnych jedynie tż biedny mówił.że mi ładnie, choć wiedziałam,że kłamie. Któregoś dnia przemalowałam na ciemne i dopiero wtedy biedak powiedział prawdę

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------



To mamy tak samo, a bierzesz jakieś witaminy? Bo ja tak i myślałam,że tego uniknę,a tu dupa

Biore witaminy, plus wapn plus kwas omega i du.a jantar wcieram ale bez rezultatu. Sprobuje jeszcze ten novoxidyl.

[goooosienka]

Napisane przez Mirabelka_90

Biore witaminy, plus wapn plus kwas omega i du.a jantar wcieram ale bez rezultatu. Sprobuje jeszcze ten novoxidyl.

Ale to teraz poprawy nie będzie, możesz jedynie co poprawić jakość reszty włosów i je odżywić, nie przestaną wypadać bo to wina hormonów Co byś nie stosowała to swoje musi wypaść

[Mirabelka_90]

Napisane przez goooosienka

Ale to teraz poprawy nie będzie, możesz jedynie co poprawić jakość reszty włosów i je odżywić, nie przestaną wypadać bo to wina hormonów Co byś nie stosowała to swoje musi wypaść

;( wiem, wiem. Jakos przetrwac musze i nie patrzec na te chodniczkiz wlosow....
Jutro sie przeprowadzamy. W mieszkaniu armagedon. Jak ja mam nas spakowac....milion kartonow..

[candy02]

Napisane przez belleza_ines

Hej dziewczyny doradźcie mi jak przestawić dziecko ze spaniem? Moja królewna zasypia 22-23 i śpi do 9-9:30:/ wcale mi to nie odpowiada, bo z wieczora nie mamy spokoju, chwili dla siebie z tż, bo trzeba dzieckiem się zajmować, a znów rano śpi, więc i mamusia też razem z nią bo muszę odespać. Wstanie, zje, poranna toaleta, chwilę się pobawi, ja ledwie co zdążę się ogarnąć i już południe:/ ok 11:30 drzemkę dłuższą ok.1,5h, później ok 15.30 i jeszcze ok 18 musi się z 20min zdrzemnąć.



Widziałam, że poruszyłyście temat prezentów na chrzciny my wprost nikomu nie powiemy, że wolimy pieniądze, ale to i tak raczej każdy wie osobiście też wolę dać pieniądze i jakiś skromniejszy prezent książeczkę, obrazek na pamiątkę.

Moja Laura dostała już złote kolczyki od mojej mamy, jak się urodziła, będzie mieć na pamiątkę. Jeżeli nie dostanie na chrzciny to kupimy jej taką pamiątkę cos w tym stylu https://unikalnyprezent.pl/?678,sreb...go-sredni-7982 mamy świętą rodzinę pamiątkę ślubną, powieszona na ścianie więc w takim samym stylu chcę jej kupić do kompletu

Także chcemy otworzyć konto, żeby tylko wpłacać pieniądze, które moje dziecko dostanie, wolę mieć kontrolę i je odkładać

Musisz ją przestawić. Ja właśnie to robię z Mateuszkiem. Wykorzystuję moment kiedy budzi się rano na karmienie- z reguły pomiędzy 7 a 8 rano. Włączam karuzele, później biorę go na przewijak, robimy poranną toaletę, je. Po ok godzinie domaga się pierwszej drzemki. Dążę do tego aby sam budził się o godzinie 7 rano.

Napisane przez goooosienka

Mój to samo, do tego był moim ex chłopakiem

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Pamiętam... ale wszystko się ułożyło.

Napisane przez Mirabelka_90

Dziewczyny a jak u Was sprawa z wypadaniem włosów? moje lecą na potęgę. z 1/3 już wyleciała chyba;(
Gosienka nie wiesz czy przy kp mogę wcierać novoxidyl?

U mnie lecą bardzo. Np jak myję włosy i przejdę po nich ręką, to wyciągam całe pukle włosów razem z cebulkami. Na szczęście mam bardzo gęste włosy i mam nadzieję, że już niedługo wszystko się unormuje.

[Molise]

Nadrobiłam
Z tego co pamiętam:
Lulla moje dziecko też nie zna smaku mm. Cały czas tylko na piersi.

Mowa była o różnicy między dziećmi. My zdecydowaliśmy, że jak mały skończy roczek to zaczniemy starania. Chociaż dały nam popalić kolki i ogólnie bardzo absorbujący egzemplarz nam się trafił Ale chcemy mieć dwójkę, więc jedno za drugim i później będę mogła na spokojnie wrócić do pracy. A właściwie zmienić pracę.

Dziewczyny miałam najgorszy tydzień w moim życiu. Zaczęło się od przeziębienia tydzień temu a skończyło na strasznej grypie pokarmowej. Czegoś takiego nie miałam, jak żyję.

[goooosienka]

Ania właśnie była u mnie ze zdjęciami więc wrzucam wam trzy fotosisterowe zdjęcia Zuzi - do klubu

[kasperka]

Napisane przez sandeo

Niestety tak... Lecą na potęgę...




To uważaj bo to jak teraz nauczysz go zasypiać trwać będzie bardzo długo

No wlasnie juz ktorys raz czytam taka wypowiedz
Jak to jest dokladnie ???

[moniska139]

Napisane przez majka242007

Adam wczoraj nas wykończył. Nie wiem czy to po szczepieniu ktore bylo w srode czy co ty bylo... Masakra.
Caly dzien ladnie spal itd. Czwarta drzemka po 17 sie skończyła, ksiazkowo. Potem dwie godz przerwy i poszedł spać.... Po godzinie sie obudził. Piąta drzemka? Pomyslalam ze to tak dziwnie ale ok, wzielam go, pobawilismy sie itd, potarł oczy wiec do spania go wzielam... I sie zaczął ryk. Nic mu nie pasowało. Kompletnie. I tak plakal bidulek. Zmiany pozycji uspokajaly go na chwilę. Nawet momentami sie chichrał, dziwnie tak. Nawet w wózku na balkonie darł sie przeokrutnie, gdzie tu bylam pewna na 100% ze zaśnie. Krzyczal, plakal, marudzil, masakra. O 23:40 juz opadly nam ręce i skonczyly sie pomysly na pomoc dla niego. Tz wziął bujak, posadzil malego, włączył mu bajkę, patrzyl na tv jakies 5 min, znow potarł oczko wiec go biegusiem odlozylam do łóżeczka i zasnął w 30sekund... I co to było?
Efekt taki ze jeszcze śpi... Ciekawe jak dzisiejszy dzien będzie wygladal.

U nas było tak samo wczoraj. Poszłam się kapac przed 23 bo miałam dość, tż dal ja do łóżeczka wsadził smoczek i cicho była. Tylko usłyszała mnie to znów syrena. Zasnęła w znienawidzony sposób przeze mnie. Cyc w buzi ja siedzę na łóżku i skacze i jeszcze się musiałam bujać tył przód . Po pół godziny spania snów pobudka. Więc jak przebudziłam
się po 3 to do swojego łóżeczka trafiła.
Ciekawe jak dziś się sprawuje u mojej mamy???

Napisane przez Jess922

Ja tez piore po kupie


Dziewczyny kp- mam takie pytanie. Wasze dzieci uzywaja smoczka? Co sadzicie o tym i odruchu ssania przy kp?

Wdalam sie w bezsensowna dyskusje na karmienie piersia i laski zaczely pisac, ze smoczek zaburza odruch ssania i mam sie doedukowac na temat kp

Pola smoczka takiego zwykłego rzadko ssie, ale od początku października w weekendy pije moje mleko w butelce i nic nie zauważyłam. Ale z piersi chętniej pije

Napisane przez mms_22

Ja teraz myślę karmić tak jak moja siostra - do pół roku tylko cyc, a później co drugie karmienie cyc na zmianę z mm... tylko jak okaże się, że Mały ma jednak alergię na mleko, to ciężko będzie wprowadzić Mu to mleko z apteki, bo jest niedobre i On znając smak słodkiego mleka tamtego mi nie wypije... Już raz kupiłam puszkę i chciałam Mu podawać,to pluł.... i cała puszka poszła w kosz, bo była już otwarta długo... Ogólnie od cyca planuję odstawić go po roku (maksymalnie 1,5...) żeby też się nie przyzwyczaił i jako 6latek domagał się cyca (znam taki przypadek)... ale zobaczymy jak będzie...
U nas Iguś smoka dostał w 3 dobie życia, bo ciągle chciał jeść i pielęgniarki z intensywnej nie mogły sobie dać z nim rady ale jakoś nie zakłóciło to niczego...

Mi jak zostało mleko to je zjadłam na raty, na sucho

Napisane przez mms_22

no właśnie, a jak się kp, to włosy rosną wolniej? bo moze to głupie, ale ja zauważyłam,że np rzadziej muszę depilować nogi....

Mi też rosną wolniej i jeszcze mi zrobiły się łysy placki pod pachami, na bozenie i na nogach też teraz włosy wypadły.
Jeszcze 1,5 mam zajęcia. Od rana słucham o spirometriach i rakach płuc. Już prawie śpię...

[belleza_ines]

Dziewczyny... my się tu martwimy, głowimy o karmieniu dzieci, żeby jadły, były zdrowe itp. a przed chwilą na fejsie rzuciło mi się w oczy na jakimś forum takie pytanie... dziecko 6miesięczne, waga ok 7kg, a matka chce go oduczyć jedzenia w nocy:/ bo się budzi na butlę ok 1 i później nad ranem, i jak oduczyć takie dziecko jeść w nocy? :/

[niziolek86]

Napisane przez belleza_ines

Dziewczyny... my się tu martwimy, głowimy o karmieniu dzieci, żeby jadły, były zdrowe itp. a przed chwilą na fejsie rzuciło mi się w oczy na jakimś forum takie pytanie... dziecko 6miesięczne, waga ok 7kg, a matka chce go oduczyć jedzenia w nocy:/ bo się budzi na butlę ok 1 i później nad ranem, i jak oduczyć takie dziecko jeść w nocy? :/

Matko, a ja tu chce budzik w nocy nastawiać bo mój nie wstaje na karmienie i aż mi głupio że nie je 10 godzin :/ Nie wspominając że waży tyle samo w skończonym 4 miesiącu :/

[moniska139]

Napisane przez niziolek86

Matko, a ja tu chce budzik w nocy nastawiać bo mój nie wstaje na karmienie i aż mi głupio że nie je 10 godzin :/ Nie wspominając że waży tyle samo w skończonym 4 miesiącu :/

Też mi się wydaje, że ten maluch trochę mało waży. Tylko nie wiadomo jaki długi jest.
Podobno dawanie wody w nocy zamiast mleka czasem skutkuje. W tym wieku dziecko nie potrzebuje już jeść. Więc albo budzi się z przyzwyczajenia, albo chce mu się pić.

[MsLullaby]

My juz po basenie super było oczywiście Bartuś najbardziej szczęśliwy mimo że ostatnio był dwa dni temu

[moniska139]

Napisane przez MsLullaby

My juz po basenie super było oczywiście Bartuś najbardziej szczęśliwy mimo że ostatnio był dwa dni temu

Kurcze ale Ci zazdroszczę tego basenu. Ja sama z dwójką nie pójdę a chętnych brak to raz, a dwa to mi wstyd teraz iść. Weszlabym to połowę wody by się wylało

[MsLullaby]

Napisane przez moniska139

Kurcze ale Ci zazdroszczę tego basenu. Ja sama z dwójką nie pójdę a chętnych brak to raz, a dwa to mi wstyd teraz iść. Weszlabym to połowę wody by się wylało

No sama z dwójką to ciężko, z nami szedł tż nie martw się ja w tym basenie jak orka pewnie wyglądałam

[mms_22]

Napisane przez belleza_ines

Dziewczyny... my się tu martwimy, głowimy o karmieniu dzieci, żeby jadły, były zdrowe itp. a przed chwilą na fejsie rzuciło mi się w oczy na jakimś forum takie pytanie... dziecko 6miesięczne, waga ok 7kg, a matka chce go oduczyć jedzenia w nocy:/ bo się budzi na butlę ok 1 i później nad ranem, i jak oduczyć takie dziecko jeść w nocy? :/

Napisane przez moniska139

Kurcze ale Ci zazdroszczę tego basenu. Ja sama z dwójką nie pójdę a chętnych brak to raz, a dwa to mi wstyd teraz iść. Weszlabym to połowę wody by się wylało

Napisane przez MsLullaby

No sama z dwójką to ciężko, z nami szedł tż nie martw się ja w tym basenie jak orka pewnie wyglądałam

tak mówicie, a w rzeczywistości pewnie figurki jak ta lala

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

a tak w ogóle to dzisiaj mi ktoś dziecko podmienił... w porównaniu do wczorajszego zachowania mam dziś w domu Anioła
na zmianę siedzi sobie w bujaczku, je, śpi i tak w kółko... aż mi głupio było, że nie domaga się zabawy ze mną i sama zaczęłam Go zabawiać, ale nie pasowało Mu to no to poukładałam Mu ubranka w komodzie, mniejsze odłożyłam kuzynce, a On siedział w bujaczku i miętolił maskotkę



a tak swoja drogą - bardzo Wam dzieci szaleją podczas kąpieli? Igusia już ciężko utrzymać dobrze, że mi mąż zawsze pomaga, bo samej byłoby ciężko... tak kopie nóżkami, że w salonie na podłodze mamy kałuże a ile przy tym śmiechów i pisków panele niedługo będą nadawały się do wymiany... ale wcale Mu nie bronie... nie zależy mi

[MsLullaby]

Napisane przez mms_22

tak mówicie, a w rzeczywistości pewnie figurki jak ta lala

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

a tak w ogóle to dzisiaj mi ktoś dziecko podmienił... w porównaniu do wczorajszego zachowania mam dziś w domu Anioła
na zmianę siedzi sobie w bujaczku, je, śpi i tak w kółko... aż mi głupio było, że nie domaga się zabawy ze mną i sama zaczęłam Go zabawiać, ale nie pasowało Mu to no to poukładałam Mu ubranka w komodzie, mniejsze odłożyłam kuzynce, a On siedział w bujaczku i miętolił maskotkę



a tak swoja drogą - bardzo Wam dzieci szaleją podczas kąpieli? Igusia już ciężko utrzymać dobrze, że mi mąż zawsze pomaga, bo samej byłoby ciężko... tak kopie nóżkami, że w salonie na podłodze mamy kałuże a ile przy tym śmiechów i pisków panele niedługo będą nadawały się do wymiany... ale wcale Mu nie bronie... nie zależy mi

No szaleje, ale to już problem tż, ja w tym czasie myje Bartusia

[mms_22]

Napisane przez MsLullaby

No szaleje, ale to już problem tż, ja w tym czasie myje Bartusia

ale sie wymieniacie,nie?

[MsLullaby]

Napisane przez mms_22

ale sie wymieniacie,nie?

Pewnie

[mms_22]

Napisane przez MsLullaby

Pewnie

u nas w sumie najgorszą robotę ma mąż, bo On kąpie Małego (zawsze, ja kąpałam 2x tylko), ja Mu myję tylko włoski, a później ja Małego myję buźkę, masuję, ubieram itp, a mąż wyciera podłogę

[Jess922]

Napisane przez mms_22

tak mówicie, a w rzeczywistości pewnie figurki jak ta lala

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

a tak w ogóle to dzisiaj mi ktoś dziecko podmienił... w porównaniu do wczorajszego zachowania mam dziś w domu Anioła
na zmianę siedzi sobie w bujaczku, je, śpi i tak w kółko... aż mi głupio było, że nie domaga się zabawy ze mną i sama zaczęłam Go zabawiać, ale nie pasowało Mu to no to poukładałam Mu ubranka w komodzie, mniejsze odłożyłam kuzynce, a On siedział w bujaczku i miętolił maskotkę



a tak swoja drogą - bardzo Wam dzieci szaleją podczas kąpieli? Igusia już ciężko utrzymać dobrze, że mi mąż zawsze pomaga, bo samej byłoby ciężko... tak kopie nóżkami, że w salonie na podłodze mamy kałuże a ile przy tym śmiechów i pisków panele niedługo będą nadawały się do wymiany... ale wcale Mu nie bronie... nie zależy mi

Kopie i to jak cala mokra zawsze jestem, ale tez mu nie bronie jak ma z tego radoche