Sierpniowe mamusie 2015 - część 2 :)

[Jess922]

Napisane przez roxana_lu

Ja bardzo często walczę sama ze sobą, zeby utrzymać taki rytm wieczorami. Nie raz chciałabym zabrać mała ze sobą do łóżka i z nią zasypiać bo moze nawet bardziej niz Julia potrzebuje czasami tej bliskości ale bałabym sie, ze sie szybko przyzwyczai i pozniej bedzie problem z zasypianiem u siebie...

---
Jutro planujemy podać pierwszy raz Julci dynię, baaaaardzo jestem ciekawa jak to przyjmie bo na ta chwile widze, ze mimo tego, ze na każdym kroku otwiera buźkę jak widzi, ze ktoś je to obawiam sie, ze bedzie ciezko z nowymi smakami.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Pytanko mam - co sądzicie o przebijaniu uszu maluszkom? Kiedy warto to zrobic? Czy w ogole powinno sie ingerować w ciałko takiego maluszka? Czy decydować za dziecko a moze pozostawić ta decyzje dziewczynce jak juz bedzie świadoma i sama zdecyduje? Jestem ciekawa Waszych opinii bo szczerze powiedziawszy - osobiście nie mam zdania i nawet wczesniej o tym nigdy nie myślałam, tak mnie teraz naszło przeglądając fb i widząc zdjecie córki znajomej, która ma 6 miesięcy i ma kolczyki w uszkach

Ja w sumie tez nie wiem. Podejrzewam, ze przebilabym do roku czasu

[candy02]

Jess, Mirabelka trzymam kciuki za chrzty
Co do kolczyków to ja mialam przebijane uszy jak mialam 6 lat i do tej pory to pamietam ale swojej corce nie przebilabym uszu. Moze jak bylaby starsza.
Usypianie wyglada u nas w ten sposob, ze po kapieli robimy pielęgnację, ubieramy pizamke, pozniej daje piers na rogalu do karmienia. Jak zaczyna marudzic to znak, ze juz pojadl i chce smoczek. Ze smoczkiem zazwyczaj od razu zasypia. Czekam z 10-15 minut i odkladam do lozeczka. Ale po 40 minutach budzi sie i od nowa piers itd. Mialam uczyć samodzielnego zasypiania, ale po tym jak u nas wszystko sie poprzestawialo ze snem to zrezygnowalam.
Milej niedzieli Mamusie!

[Kasiaaaa23]

Napisane przez natalia1011

zdaj relację w co się bawicie, bo mi już brak pomysłów ;-)



Dziewczyny na pewno się poukłada, dla nich maluszek w domu to też nowa sytuacja.

Moniśka za taki durny tekst mąż ode mnie by dostał w łeb. Mój na szczęście rozumie, że tak często jak przed pojawieniem się Dawida nie dam rady, bo nie raz padam na ryj i nie mam na nic ochoty. Zgodnie też twierdzimy, że seks po porodzie jest znacznie przyjemniejszy (nie licząc pierwszego razu po ).

Mój mąż poszukuje nowej pracy, bo teraz pracuje w takich beznadziejnych godzinach, że cały dzień siedzę sama (od 9 do 23;/), co prawda, dzięki takim godzinom pracy ma mniej dni pracujących w miesiącu, ale jak trzy dni z rzędu widzę się z nim tylko rano i cały dzień siedzę sama z małym to idzie dostać jobla, nawet na 5 minut nikt mnie nie odciąży (zwłaszcza jak młody ma gorszy dzień). No i ma pracujące święta

Wlazłam tutaj, przeczytałam co Roxana jutro gotuje i zgłodniałam, sama zaraz wyciągnę z zamrażarki piersi z kurczaka, zrobię jutro zdrowy obiad na parze

W ogóle dziewczyny opiszcie jak u Was wygląda zasypianie na noc, tak krok po kroku,bo ja mam wrażenie, że coś robię nie tak ;/
Ja po kąpieli, idę do pokoju, gdzie jest zapalona tylko lampka, no i młody przysysa się do cyca, to jest nasze najdłuższe karmienie, bo normalnie je po 10 minut,a tu się wydłuża do 30-40 minut (bo zasypia, ale dalej coś tam ciumka). Jak chce go odłożyć do łóżeczka, to sie wybudza i jest gotowy do zabawy. Później to już stosuje rożne metody, aż w końcu zaśnie, ale całość trwa godzinę albo i półtorej. A wczoraj to chyba spanie przy cycu potraktował jako drzemkę, bo zasnął dopiero przed 22;/ Myślicie, że jak nie dam mu przysnąć przy cycu, to później mi ładnie zaśnie (dzisiaj tak spróbuje)?

Jak Igor wstaje to najpierw leży sobie w łóżeczku przy karuzelce tak max 15 min. Później zaczyna marudzić więc wkładam go do bujaczka i tam spędza koło 20 minut ma tam pełno poprzypinanych zabawek , które sobie "tłamsi" Następnie idziemy na łóżko i razem leżymy śpiewamy mały się przewraca na boczek i dotyka mnie za nos oczy słodkie;D Pokazuje mu szeleszczące książeczki i bardzo lubi krówkę z chicco Jak mu się nudzi ląduje u mnie na brzuchu i wtedy zaczyna gadać. Na koniec są rączki około 10 minut później cyc i spać , tak cały dzień właściwie mija

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Dziewczyny ja też bardzo się stresowałam jak to będzie na chrzcinach i o ile w kościele było super to później Igor dał taki koncert, że szok Źle zniósł inne miejsce , a przede wszystkim to, że każdy go chciał brać na rączki , więc jeśli macie możlwość ograniczcie to do minimum. A prawd jest taka, że jak się zachowają maluszki nie mamy na to wpływu

[MsLullaby]

Napisane przez springtime

A co zrobiłaś, że się zepsuło?

Zaczął mieć kiepskie wieczory wiec zaczęłam go usypiac żeby szybciej zasnął

Napisane przez roxana_lu

Ja bardzo często walczę sama ze sobą, zeby utrzymać taki rytm wieczorami. Nie raz chciałabym zabrać mała ze sobą do łóżka i z nią zasypiać bo moze nawet bardziej niz Julia potrzebuje czasami tej bliskości ale bałabym sie, ze sie szybko przyzwyczai i pozniej bedzie problem z zasypianiem u siebie...

---
Jutro planujemy podać pierwszy raz Julci dynię, baaaaardzo jestem ciekawa jak to przyjmie bo na ta chwile widze, ze mimo tego, ze na każdym kroku otwiera buźkę jak widzi, ze ktoś je to obawiam sie, ze bedzie ciezko z nowymi smakami.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Pytanko mam - co sądzicie o przebijaniu uszu maluszkom? Kiedy warto to zrobic? Czy w ogole powinno sie ingerować w ciałko takiego maluszka? Czy decydować za dziecko a moze pozostawić ta decyzje dziewczynce jak juz bedzie świadoma i sama zdecyduje? Jestem ciekawa Waszych opinii bo szczerze powiedziawszy - osobiście nie mam zdania i nawet wczesniej o tym nigdy nie myślałam, tak mnie teraz naszło przeglądając fb i widząc zdjecie córki znajomej, która ma 6 miesięcy i ma kolczyki w uszkach

Jestem bardzo przeciwna. Gdybym miała córkę to przebiła by sobie wtedy kiedy ona by chciała. Dla mnie takie małe dzieci wyglądają w kolczykach okropnie, jeszcze tylko makijażu brakuje

[belleza_ines]

Rozmawiałam z mężem już na temat kolczyków... kuzynka mi poradziła, że jeżeli chciałabym przebijać to wcześnie do skończenia roku, ponieważ później jest ciężko. Jej córcia bardzo chciała nosić kolczyki, ale panicznie bała się iść do kosmetyczki. Płakała jak widziała inne dziewczynki w kolczykach, ale bała się przebijania.

Stwierdziłam, że przebijemy, kolczyki już mamy, ale mąż się zapowiedział, że nie wyraża na to zgody, nie będzie kaleczyć dziecka, że ona jest piękna bez kolczyków i koniec kropka jeżeli w starszym wieku będzie chciała nosić kolczyki to sam z nią pójdzie na przebicie

[martulka0991]

Hejka ;-) u nas wczoraj dzień był jak na wariackich papierach :-( ja po nocy wyglądałam jak wampir, mały był niespokojny ale do południa jeszcze w miare a później siedzieliśmy na zmiane przy nim z mężem (miał pierwszą wolną sobotę od x czasu) z palcem w jego buzi bo inaczej to była histeria, a mały wieczorem tak strasznie płakał, że katastrofa, więc szybka kąpiel, w kąpieli się uspokoił zacząl się śmiać, bawić ale juz po znów to samo... Poszedł viburcol, mały zasnął, w nocy kwękał jak zgłodniał ale się nie budził jadł prawie że na śpiocha... Za to nad ranem był jakiś niespokojny, później był płacz, mąż go zabrał na dół do salonu a mi kazał iść spać, wzbraniałam się ale nie dałabym chyba rady funkcjonować zwłaszcza, że ostatnio to mi kręgosłup daje do wiwatu... Obudził mnie telefon, po8 mama dzwoniła zapytać o wnusia ;-) wiec już zeszłam do moich chłopców
U nas z zasypianiem malucha nie było problemu jak do tej pory, po kąpieli jadł i sam zasypiał, ostatnio zaczął spać z przytulanką, a teraz ząbkowanie rozpoczęte więc różnie...
My dziś daliśmy Synkowi pierwszy raz ciastka moczone w mleku, zjadł 4ciasteczka w 90ml mleka z apetytem karmiłam go łyżeczką. Mama przywiozła te ciasteczka z Włoch jedne po 4ms a drugie po6 jedne i drugie można rozpuszczać w mleku.
Mirabelka, Jess życzymy by wszystko poszło jak należy i udanych imprez
Z naszych dzisiejszych planów nici, bo nie upiekłam torta mężowi, a jutro ma urodziny, ale to nic jutro zrobimy może uroczystą kokacyjkę mam nadzieje...

[dd1dd]

Julka spała wczoraj w ciągu dnia dokładnie godzinę i 5 minut poszła spać o 23 i to jeszcze z fochem, że musi... myślałam, że nie będzie spać też w nocy ale na szczęście mnie oszczędziła.

Ja przebijać nie będę Będzie starsza, będzie chciała to zobaczymy

Jedziemy dziś na mini sesję świąteczną, ciekawe co wyjdzie bo panna bez humoru

Mirabelka powodzenia dzisiaj nie stresuj się

Co do spania.. u nas ostatnio jest ciężko A do jakiegoś czasu po kąpieli było karmienie i spanie, a teraz oczy jak 5 złotych i nici ze spania

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Dziewczyny mam nadzieję, że dogadacie się ze swoimi facetami u nas też są zgrzyty ale widzę, że moja wina w tym duża.. czepiam się wszystkiego widzę, że świruję bo ani wyjść nie mogę SAMA nigdzie ani nic.. na zakupy spożywcze sama ekspresowo bo muszę kawałek dojechać.. mała mm nie chce, swojego nic nie ściągnę i taka to robota mam nadzieję, że już niedługo będzie lepiej

Lulla ale bym zjadła tej Twojej szarlotki uwielbiam wszystko co z budyniem masz jakiś sprawdzony przepis?

Miłego dnia

[MsLullaby]

Napisane przez dd1dd

Julka spała wczoraj w ciągu dnia dokładnie godzinę i 5 minut poszła spać o 23 i to jeszcze z fochem, że musi... myślałam, że nie będzie spać też w nocy ale na szczęście mnie oszczędziła.

Ja przebijać nie będę Będzie starsza, będzie chciała to zobaczymy

Jedziemy dziś na mini sesję świąteczną, ciekawe co wyjdzie bo panna bez humoru

Mirabelka powodzenia dzisiaj nie stresuj się

Co do spania.. u nas ostatnio jest ciężko A do jakiegoś czasu po kąpieli było karmienie i spanie, a teraz oczy jak 5 złotych i nici ze spania

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Dziewczyny mam nadzieję, że dogadacie się ze swoimi facetami rzytul: u nas też są zgrzyty ale widzę, że moja wina w tym duża.. czepiam się wszystkiego widzę, że świruję bo ani wyjść nie mogę SAMA nigdzie ani nic.. na zakupy spożywcze sama ekspresowo bo muszę kawałek dojechać.. mała mm nie chce, swojego nic nie ściągnę i taka to robota mam nadzieję, że już niedługo będzie lepiej rosi:

Lulla ale bym zjadła tej Twojej szarlotki rosi: uwielbiam wszystko co z budyniem masz jakiś sprawdzony przepis? rosi:

Miłego dnia

Robiłam z tego http://www.mojewypieki.com/przepis/szarlotka-z-budyniem

Jess, Mirabelka kciuki za chrzciny!

[ladybird1395]

Napisane przez roxana_lu

Ja bardzo często walczę sama ze sobą, zeby utrzymać taki rytm wieczorami. Nie raz chciałabym zabrać mała ze sobą do łóżka i z nią zasypiać bo moze nawet bardziej niz Julia potrzebuje czasami tej bliskości ale bałabym sie, ze sie szybko przyzwyczai i pozniej bedzie problem z zasypianiem u siebie...

---
Jutro planujemy podać pierwszy raz Julci dynię, baaaaardzo jestem ciekawa jak to przyjmie bo na ta chwile widze, ze mimo tego, ze na każdym kroku otwiera buźkę jak widzi, ze ktoś je to obawiam sie, ze bedzie ciezko z nowymi smakami.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Pytanko mam - co sądzicie o przebijaniu uszu maluszkom? Kiedy warto to zrobic? Czy w ogole powinno sie ingerować w ciałko takiego maluszka? Czy decydować za dziecko a moze pozostawić ta decyzje dziewczynce jak juz bedzie świadoma i sama zdecyduje? Jestem ciekawa Waszych opinii bo szczerze powiedziawszy - osobiście nie mam zdania i nawet wczesniej o tym nigdy nie myślałam, tak mnie teraz naszło przeglądając fb i widząc zdjecie córki znajomej, która ma 6 miesięcy i ma kolczyki w uszkach

Dla mnie kolczyki u tak małego dziecko wyglądają niedorzecznie. Strasznie mi się to kojarzy z dzieciakami z Toddles and Tiaras na TLC, z tych konkursów dla małych miss, tragedia.

Napisane przez majka242007

Tzn ja uważam że jeśli już przebijać to tak jak piszesz. Lepiej wcześniej niż później. Bo u polrocznego dziecka sobie przypilnujesz uszek. 3-4latka juz marudzi i wywalczyć ponowne założenie kolczyka (gdy np wypadnie) lub zmiane przebitek na kolczyki moze graniczyc z cudem.
Wiec albo przebijac uszka szybko albo gdy juz będzie rozumna dziewczynka.
Bolec chyba nie boli. Przebija sie pistoletem , nawet dziecko nie zauwazy kiedy. Gorzej później gdy np uszko spuchnie lub zaropieje.
Tylko mi osobiście nie podobaja sie kolczyki w uszkach malutkich szkrabow.

Nie wolno przebijać pistoletem absolutnie żadne części ciała! Coś takiego to chyba tylko kosmetyczki robia, które na marginesie piercingiem zajmować się nie powinny. Na przekłuwanie tylko do profesjonalnego piercera, bez pistoletu. I to nie aluzja do Ciebie, cytuję żeby było wiadomo odnośnie czego się wypowiadam :p

[Jess922]

Napisane przez candy02

Jess, Mirabelka trzymam kciuki za chrzty
Co do kolczyków to ja mialam przebijane uszy jak mialam 6 lat i do tej pory to pamietam ale swojej corce nie przebilabym uszu. Moze jak bylaby starsza.
Usypianie wyglada u nas w ten sposob, ze po kapieli robimy pielęgnację, ubieramy pizamke, pozniej daje piers na rogalu do karmienia. Jak zaczyna marudzic to znak, ze juz pojadl i chce smoczek. Ze smoczkiem zazwyczaj od razu zasypia. Czekam z 10-15 minut i odkladam do lozeczka. Ale po 40 minutach budzi sie i od nowa piers itd. Mialam uczyć samodzielnego zasypiania, ale po tym jak u nas wszystko sie poprzestawialo ze snem to zrezygnowalam.
Milej niedzieli Mamusie!

Napisane przez martulka0991

Hejka ;-) u nas wczoraj dzień był jak na wariackich papierach :-( ja po nocy wyglądałam jak wampir, mały był niespokojny ale do południa jeszcze w miare a później siedzieliśmy na zmiane przy nim z mężem (miał pierwszą wolną sobotę od x czasu) z palcem w jego buzi bo inaczej to była histeria, a mały wieczorem tak strasznie płakał, że katastrofa, więc szybka kąpiel, w kąpieli się uspokoił zacząl się śmiać, bawić ale juz po znów to samo... Poszedł viburcol, mały zasnął, w nocy kwękał jak zgłodniał ale się nie budził jadł prawie że na śpiocha... Za to nad ranem był jakiś niespokojny, później był płacz, mąż go zabrał na dół do salonu a mi kazał iść spać, wzbraniałam się ale nie dałabym chyba rady funkcjonować zwłaszcza, że ostatnio to mi kręgosłup daje do wiwatu... Obudził mnie telefon, po8 mama dzwoniła zapytać o wnusia ;-) wiec już zeszłam do moich chłopców
U nas z zasypianiem malucha nie było problemu jak do tej pory, po kąpieli jadł i sam zasypiał, ostatnio zaczął spać z przytulanką, a teraz ząbkowanie rozpoczęte więc różnie...
My dziś daliśmy Synkowi pierwszy raz ciastka moczone w mleku, zjadł 4ciasteczka w 90ml mleka z apetytem karmiłam go łyżeczką. Mama przywiozła te ciasteczka z Włoch jedne po 4ms a drugie po6 jedne i drugie można rozpuszczać w mleku.
Mirabelka, Jess życzymy by wszystko poszło jak należy i udanych imprez
Z naszych dzisiejszych planów nici, bo nie upiekłam torta mężowi, a jutro ma urodziny, ale to nic jutro zrobimy może uroczystą kokacyjkę mam nadzieje...

Napisane przez MsLullaby

Robiłam z tego http://www.mojewypieki.com/przepis/szarlotka-z-budyniem

Jess, Mirabelka kciuki za chrzciny!

Dziekujemy dziewczyny

[majka242007]

Napisane przez ladybird1395

Dla mnie kolczyki u tak małego dziecko wyglądają niedorzecznie. Strasznie mi się to kojarzy z dzieciakami z Toddles and Tiaras na TLC, z tych konkursów dla małych miss, tragedia.







Nie wolno przebijać pistoletem absolutnie żadne części ciała! Coś takiego to chyba tylko kosmetyczki robia, które na marginesie piercingiem zajmować się nie powinny. Na przekłuwanie tylko do profesjonalnego piercera, bez pistoletu. I to nie aluzja do Ciebie, cytuję żeby było wiadomo odnośnie czego się wypowiadam :p

Nie wiedziałam! Jestem w szoku. To takie popularne... Przynajmniej tutaj. Od zawsze słyszę tylko pistolet, pistolet... A powiedz mi dlaczego nie wolno?

[moniska139]

Napisane przez majka242007

Nie wiedziałam! Jestem w szoku. To takie popularne... Przynajmniej tutaj. Od zawsze słyszę tylko pistolet, pistolet... A powiedz mi dlaczego nie wolno?

Przebijajac ucho pistoletem rozrywa sie tkanki i gorzej się przez to goją. Kolczyk nie jest dosyć tępy. Skóra zamiast jest rozcięta, to jest rozszarpana. Spotkałam się z tym, że kosmetyczki pistoletem potrafią przebić pępek czy skórę nad wagą, albo brodę. To dopiero jest szaleństwo...

[ladybird1395]

Napisane przez majka242007

Nie wiedziałam! Jestem w szoku. To takie popularne... Przynajmniej tutaj. Od zawsze słyszę tylko pistolet, pistolet... A powiedz mi dlaczego nie wolno?

Napisane przez moniska139

Przebijajac ucho pistoletem rozrywa sie tkanki i gorzej się przez to goją. Kolczyk nie jest dosyć tępy. Skóra zamiast jest rozcięta, to jest rozszarpana. Spotkałam się z tym, że kosmetyczki pistoletem potrafią przebić pępek czy skórę nad wagą, albo brodę. To dopiero jest szaleństwo...

Jest dokładnie tak jak moniska pisze. Jak będę w domu to wrzucę jeszcze link do filmiku, gdzie babka zajmująca się piercingiem fajnie to wszystko wyjaśnia. A to przekłuwanie uszu pistoletem rzeczywiście jest popularne. Sama miałam tak przekłuwane za drugim razem uszy (a za pierwszym na "mrożonego ziemniaka" ).

[ankaaa206]

Tak Was czytam i chyba tylko moja Julka jest antysmoczkowa i zasypia wylacznie przy piersi (uwielbiam to )
Co do kolczykow mi sie strasznie nie podobaja. U mojego meza w rodzinie jest taka moda.i 6 miesieczne dziewczynki maja kolczyki...

[kasperka]

Napisane przez ankaaa206

Tak Was czytam i chyba tylko moja Julka jest antysmoczkowa i zasypia wylacznie przy piersi (uwielbiam to )
Co do kolczykow mi sie strasznie nie podobaja. U mojego meza w rodzinie jest taka moda.i 6 miesieczne dziewczynki maja kolczyki...

Mój Maximilian też bezsmoczkowy i też tylko przy cycu zasypia...

[suonko2]

Napisane przez roxana_lu

Ja bardzo często walczę sama ze sobą, zeby utrzymać taki rytm wieczorami. Nie raz chciałabym zabrać mała ze sobą do łóżka i z nią zasypiać bo moze nawet bardziej niz Julia potrzebuje czasami tej bliskości ale bałabym sie, ze sie szybko przyzwyczai i pozniej bedzie problem z zasypianiem u siebie...

---
Jutro planujemy podać pierwszy raz Julci dynię, baaaaardzo jestem ciekawa jak to przyjmie bo na ta chwile widze, ze mimo tego, ze na każdym kroku otwiera buźkę jak widzi, ze ktoś je to obawiam sie, ze bedzie ciezko z nowymi smakami.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Pytanko mam - co sądzicie o przebijaniu uszu maluszkom? Kiedy warto to zrobic? Czy w ogole powinno sie ingerować w ciałko takiego maluszka? Czy decydować za dziecko a moze pozostawić ta decyzje dziewczynce jak juz bedzie świadoma i sama zdecyduje? Jestem ciekawa Waszych opinii bo szczerze powiedziawszy - osobiście nie mam zdania i nawet wczesniej o tym nigdy nie myślałam, tak mnie teraz naszło przeglądając fb i widząc zdjecie córki znajomej, która ma 6 miesięcy i ma kolczyki w uszkach

Ja jestem na nie jeśli chodzi o takie maluszki - swojej starszej przekłułam jak miała 4 lata i sama chciała.

[ankaaa206]

Napisane przez kasperka

Mój Maximilian też bezsmoczkowy i też tylko przy cycu zasypia...

Ale co mam komplet smoczkow to ma (6 rodzajow i kazdym pluje na odleglosc :-D

[kasperka]

Napisane przez ankaaa206

Ale co mam komplet smoczkow to ma (6 rodzajow i kazdym pluje na odleglosc :-D

U nas to samo haha

[goooosienka]

Napisane przez martulka0991

Hej mamusie :-* nasze Maleństwo już coraz to zdrowsze a mnie dziś zalewa, w każdym znaczeniu tego słowa, po raz drugi od porodu dostałam okresu, pierwszy w 3ms po porodzie czyli 24.10 a teraz dopiero dzis w nocy wiec troche długo jeden od drugiego. To normalne? Sorki za głupie pytanie...
Moje Maleństwo troche popłakało bo zasnąć nie mógł ale już słodko śpi jak wstanie to będziemy jedli kaszkę później mleczko, po kolejnej drzemce jabłko z bananem, które sama robie 1/4jabłka i1/4 średniego banana ścieram.
Wczoraj ciocia mi przywiozła chusteczki z carrefoura Linteo baby (chyba że zrobiłam literówkę) miałam je w szpitalu jak Okruszek się urodził, byłam nimi zachwycona ale nie pamiętałam gdzie je kupiłam. Są świetne, nawilżane mleczkiem z migdałow a zapach jak dla mnie super, i najważniejsze.... Są do 30.11 w promocji 3za 2 i wychodzą po 2.22zł za opakowanie 72szt. ja mam zapasz 12op. ;-)
Heh dawno nie pisałam co u mnie na obiad ;-) barszczyk czerwony ;-) ziemniaczki, buraczki i jak to moja siostra mówi międolone :-D

Uwielbiam te chusteczki, tylko ich używam w pracy bo są bardzo mokre i wyczyszczą wszystko. Ale głupia matka ze mnie, boję się ich na dziecku użyć wolę używam Pampersów sensitive z kwaskiem cytrynowym na drugim miejscu w składzie

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Napisane przez Kasiaaaa23

Też jestem zielona w tym rozszerzaniu diety i będę robić na czuja bo każdy coś innego mówi Wszystko wyjdzie w praniu

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------



Gosiu, a codziennie dajesz Zuzi tą dynię?

Nie pamiętam czy odpisałam, podawałam jej dynię przez 5 dni, potem marchewka Marchewkę pokochała, dyni nie bardzo więc dziś dam dynię z marchewką i zobaczymy

[magdowe]

Hej Dziewczyny

jakoś nie mogę się wbić ostatnio

my chusteczki używamy nivea baby fresh&pure http://www.nivea.pl/Produkty/Dla-dzi...Fresh-and-Pure
Uwielbiam ich zapach

a ostatnio u nas hitem jest gryzak żyrawka z Little Efant mamy taki http://littleefant.otwarte24.pl/285,...iazdkowa-tecza
i Tymek go uwielbia nic innego w zasadzie go nie interesuje.
Czym się bawią Wasze dzieci?
Bo mojego tylko karuzela i ten gryzak interesuje. Czasami poleży na macie ale te zawieszki go już znudziły i zastanawiam sie jakie kupić? Podpowiedzcie coś.

Jeżeli chodzi o usypianie to u nas zawsze o 19 kapiel, potem butelka przy przygaszonym świetle odkładam do łóżeczka, włączam szumisia i zazwyczaj po 5 min Tymek już śpi.

[majka242007]

Napisane przez goooosienka

Uwielbiam te chusteczki, tylko ich używam w pracy bo są bardzo mokre i wyczyszczą wszystko. Ale głupia matka ze mnie, boję się ich na dziecku użyć wolę używam Pampersów sensitive z kwaskiem cytrynowym na drugim miejscu w składzie

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------



Nie pamiętam czy odpisałam, podawałam jej dynię przez 5 dni, potem marchewka Marchewkę pokochała, dyni nie bardzo więc dziś dam dynię z marchewką i zobaczymy

Tz je ostatnio kupił. Maja je używa w wc czasem. Faktycznie są mocno nawilżone. Ale skład chyba,, taki se,,
My używamy dla Adama waciki duże kosmetyczne nasączone wodą przegotowaną a jak kupa to huggies (te z najkrótszym skladem) nie uczula go to przynajmniej. Dodatkowo smaruje dupke po kąpieli sudocremem.

Znaleźliśmy olejek do kąpieli który go nie uczula. Ziaja ma całą linie na AZS. Wiec kupilam olejek i krem do buzi. Poczekam jeszcze kilka dni i jak mu nie będzie nic wychodziło to dokupie emulsje do ciała.
Szkoda bo tego Hippa mam taki zapas że masakra. Na szczęście moja psiapsiola w ciąży. Wiec może im sie sprawdzi.

[goooosienka]

Napisane przez roxana_lu

Ja bardzo często walczę sama ze sobą, zeby utrzymać taki rytm wieczorami. Nie raz chciałabym zabrać mała ze sobą do łóżka i z nią zasypiać bo moze nawet bardziej niz Julia potrzebuje czasami tej bliskości ale bałabym sie, ze sie szybko przyzwyczai i pozniej bedzie problem z zasypianiem u siebie...

---
Jutro planujemy podać pierwszy raz Julci dynię, baaaaardzo jestem ciekawa jak to przyjmie bo na ta chwile widze, ze mimo tego, ze na każdym kroku otwiera buźkę jak widzi, ze ktoś je to obawiam sie, ze bedzie ciezko z nowymi smakami.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Pytanko mam - co sądzicie o przebijaniu uszu maluszkom? Kiedy warto to zrobic? Czy w ogole powinno sie ingerować w ciałko takiego maluszka? Czy decydować za dziecko a moze pozostawić ta decyzje dziewczynce jak juz bedzie świadoma i sama zdecyduje? Jestem ciekawa Waszych opinii bo szczerze powiedziawszy - osobiście nie mam zdania i nawet wczesniej o tym nigdy nie myślałam, tak mnie teraz naszło przeglądając fb i widząc zdjecie córki znajomej, która ma 6 miesięcy i ma kolczyki w uszkach

7 lat i ani miesiąca wcześniej, ja mam co do tego bardzo restrykcyjne zdanie. Jest w Polsce jedyna osoba której ufam co do przebijania uszu, sama u niej język kłułam i do nie do Warszawy z Zuzią pojadę. Ja miałam rok jak mi pistoletem przebili i mam tak bolesne zrosty ze czasami na jednym boku spać nie mogę.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[majka242007]

Napisane przez magdowe

Hej Dziewczyny

jakoś nie mogę się wbić ostatnio

my chusteczki używamy nivea baby fresh&pure http://www.nivea.pl/Produkty/Dla-dzi...Fresh-and-Pure
Uwielbiam ich zapach

a ostatnio u nas hitem jest gryzak żyrawka z Little Efant mamy taki http://littleefant.otwarte24.pl/285,...iazdkowa-tecza
i Tymek go uwielbia nic innego w zasadzie go nie interesuje.
Czym się bawią Wasze dzieci?
Bo mojego tylko karuzela i ten gryzak interesuje. Czasami poleży na macie ale te zawieszki go już znudziły i zastanawiam sie jakie kupić? Podpowiedzcie coś.

Jeżeli chodzi o usypianie to u nas zawsze o 19 kapiel, potem butelka przy przygaszonym świetle odkładam do łóżeczka, włączam szumisia i zazwyczaj po 5 min Tymek już śpi.

Adam uwielbia karuzele. Co rano gdy sie budzi nie wola nas tylko cieszy sie do misiów z karuzeli i ciśnie klocka ;-) lubi też matę, tylko że mam bardzo dużo zawieszek i mu co jakiś czas podmieniam. My mamy taką matę że do uchwytów da sie podpiąć nawet grzechotki.
Bawi sie w sumie wszystkim. Od kad załapał że raczkami da się trzymac i wkladac do buzi to bez różnicy jaka zabawka akurat sie trafi. Choc w sumie chyba i tak woli białą pieluszke tetrowa najbardziej.
A! Zapomnialabym. Maja jest jego ulubioną zabawką wstaja rano ( na trzy cztery, juz sie śmieje że są podlaczeni do siebie jakoś) i przez godzinę leżą razem w łóżku i się chichraja.

[goooosienka]

Napisane przez asienka_182

Roxana ja akurat mam odmienne zdanie niż dziewczyny bo planuje przebić uszka najpóźniej do roczku a najwcześniej kolo pol roku powiem szczerze że podobają mi się kolczyki u małych dziewczynek i osobiście nie widzę w tym nic złego ) a czy będzie płakać to się okaże bo np. Ja jak byłam mała okolo 4 lat to darlam się niesamowicie i aż wymiotowałam a siostry corka miala niecałe pół roku i wogole nawet nie pisnela )

Dopóki Ci się nie daj Boże dziecko WZW nie zarazi albo nie wyląduje ze stanem zapalnym w szpitalu.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[majka242007]

Napisane przez goooosienka

7 lat i ani miesiąca wcześniej, ja mam co do tego bardzo restrykcyjne zdanie. Jest w Polsce jedyna osoba której ufam co do przebijania uszu, sama u niej język kłułam i do nie do Warszawy z Zuzią pojadę. Ja miałam rok jak mi pistoletem przebili i mam tak bolesne zrosty ze czasami na jednym boku spać nie mogę.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Dlaczego akurat 7 lat?

[goooosienka]

Napisane przez majka242007

Tzn ja uważam że jeśli już przebijać to tak jak piszesz. Lepiej wcześniej niż później. Bo u polrocznego dziecka sobie przypilnujesz uszek. 3-4latka juz marudzi i wywalczyć ponowne założenie kolczyka (gdy np wypadnie) lub zmiane przebitek na kolczyki moze graniczyc z cudem.
Wiec albo przebijac uszka szybko albo gdy juz będzie rozumna dziewczynka.
Bolec chyba nie boli. Przebija sie pistoletem , nawet dziecko nie zauwazy kiedy. Gorzej później gdy np uszko spuchnie lub zaropieje.
Tylko mi osobiście nie podobaja sie kolczyki w uszkach malutkich szkrabow.

Pistoletem absolutnie uszu przebijać nie można, nic nim nie można przebijać

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[Kasiaaaa23]

Napisane przez ankaaa206

Tak Was czytam i chyba tylko moja Julka jest antysmoczkowa i zasypia wylacznie przy piersi (uwielbiam to )
Co do kolczykow mi sie strasznie nie podobaja. U mojego meza w rodzinie jest taka moda.i 6 miesieczne dziewczynki maja kolczyki...

Igorek też antysmoczkowy, nigdy go nie chciał i też tylko przy piersi uśnie, choć raz suszyłam włosy przy nim i zasnął ale był najedzony i zmęczony Z jednej strony fajnie,że przy piersi usypia ale z drugiej nie bardzo bo nikt inny go nie uśpi oprócz mnie. A bujania na rękach nie znositż raz go próbował tak uśpić to był ryk

[majka242007]

Napisane przez goooosienka

Pistoletem absolutnie uszu przebijać nie można, nic nim nie można przebijać

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Tak juz wiem, dziewczyny mnie doinformowaly.
Tak czy siak ja bym uszek nie przekluwala.

[goooosienka]

Napisane przez ja1003

Ja też jakoś specjalnie nie marudziłam do czasu aż w sklepie nie spotkał kolegi i ten widząc co ma w koszyku do niego od kiedy jest tatą, a jak mu powiedział, że to dla mnie to go wyśmiał

Mogę zapytać o radę? Znacie jakieś dobre preparaty do prania sof? Bo mój luby wylał kawę w 2 miejscach, Michał w jednym miejscu ulał, a mąż "piorac" tą tapicerkę zrobił jeszcze większe plamy

Napisane przez belleza_ines

Rozmawiałam z mężem już na temat kolczyków... kuzynka mi poradziła, że jeżeli chciałabym przebijać to wcześnie do skończenia roku, ponieważ później jest ciężko. Jej córcia bardzo chciała nosić kolczyki, ale panicznie bała się iść do kosmetyczki. Płakała jak widziała inne dziewczynki w kolczykach, ale bała się przebijania.

Stwierdziłam, że przebijemy, kolczyki już mamy, ale mąż się zapowiedział, że nie wyraża na to zgody, nie będzie kaleczyć dziecka, że ona jest piękna bez kolczyków i koniec kropka jeżeli w starszym wieku będzie chciała nosić kolczyki to sam z nią pójdzie na przebicie

Mądry mąż

[Jess922]

Cześć
Widze dalej temat przebijania uszu. Ja z koleżankami sobie przebijałyśmy mrożąc ucho i przebijając igłą
Chrzciny udały nam sie
super w kościele mały zasnął, a na sali był grzeczniutki, także wszystko sie udało. A jeśli chodzi o prezenty do w wiekszości kasa, ale też książeczki pamiątkowe, srebrny krzyżyk, złota branzoletka z grawerem i sztućce dziecięce Wrzucę jakąś fotkę do K