Randka przez internet.

[londo]

Teraz bardzo popularną formą rozmów są właśnie te przez internet. Czy kiedykolwiek spotkałyście się z facetem tak poznanym? Czy prawda mijała się trochę z cele?
Napiszcie o Waszych doświadczeniach.

[sonja1]

Tak, spotkałam się kiedyś z chłopakiem poznanym przypadkowo na gg, po dwóch tygodniach codziennych, kilkugodzinnych rozmów. Nie była to randka, po prostu wspólne wyjście do knajpki, nigdy też między nami nie iskrzyło. Teraz już się nie widujemy, chociaż mieszkamy w tym samym mieście, ale utrzymujemy nadal kontakt "gadulcowy". Ja mu się zwierzam ze swoich problemów z facetami, on mnie pociesza i tak jest bardzo dobrze. A jeśli pytasz o to czy mówiliśmy sobie prawdę, nie widząc się-to nie. Ja jestem zazwyczaj szczera, wolę już pewne rzeczy przemilczeć ale jego przyłapałam na małym kłamstewku, właściwie nic nie znaczącym.

[virtual_reality]

Ja mam mieszane uczucia, kiedy pierwszy raz spotkalam sie z facetem z internetu było suuuper, do momentu kiedy chciał mnie zgwałcic hm...
A ze cżłowiek uczy sie na błedach potem było tylko lepiej.
Życzę powodzonka, ale bądz ostrożna mimo wszystko to moze być seryjny morderca czy tam inny fenomen

[Moniquee]

moja siostra poznała swojego obecnego chłopaka przez gg właśnie - ja mam mieszane uczucia co do takiech spotkań - choć nie jestem w sumie lepsza bo umówiłam się z chłopakiem który mnie zaczepił na ulicy - okazało się to pomyłką a on teraz nie chce dać mi spokoju i ciągle wydzwania przychodzi itd ...
reasumując: mam obawy co to takich spotkań bo nigdy nie wiem na kogo mogę trafić - wolę raczej utrzymywać wirtualną znajomość niż spotykać się w 4 oczy, ale to tylko mioje zdanie na ten temat ...

[anciaahk]

Ja umówiłam się tak dwa razy. Za pierwszym razem spotykałam się z chłopakiem 4 miesiące, nie było żadnych prób gwałtu ani morderstwa . A drugi... to mój TŻ .
Pozdrawiam !

[magnolia15]

ja nigdy nie spotkałam się z osoba pozana na czacie,gg etc.
uważam ze tak nie powinno zawierać się znajomości.pozatym to jest niebezpieczne spotkac sie z cakliem obca osoba.
dopuszczam możliwośc jesli spotykamy sie z osoba którą znamy z widzenia,a przez gg pozanjemy ja lepiej.

[anciaahk]

Dlaczego nie powinno się tak zawierać znajomości? Co w tym złego?
Zgadzam się że trzeba uważać, bo można trafić na jakiegoś maniaka, ale określenie - tak nie powinno się zawierać znajomości - jest chyba za ostre...

[Gonia1]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=internetowe


http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=28476

[madie]

Ja jestem raczej nieufna jeśli chodzi o rozmowy z obcymi facetami na gg. Ostatnio często zdarzało mi się że ktoś przypadkowo wybierał mój numer i chciał pogadać czy "poderwać" ...nie wiem. Może i bym pogadała, ale chyba mam pecha i piszą do mnie niezbyt hojnie obdarowani inteligencją faceci. Ogólnie nie lubię gdy "zaczepiają" mnie przez gg.

Moja kuzynka ma wielu znajomych mężczyzn poznanych przez gg. Są to raczej żonaci faceci, którzy chyba chcą pogadać z kimś innym niż tylko własna żona
Ostatnio jednak poznałam nawet fajnego chłopaka, nie przez gg, ale na pewnej stronie internetowej. Rozmawialiśmy na różne ciekawe tematy, ale w sumie kontakt się urwał ...
Dla mnie poznanie faceta nie jest równoznaczne z tym że trzeba z nim flirtować. Znajomość z tym chłopakiem zaczęła sie przyjemnie, ale z czasem on coraz częściej zaczynał robić do mne jakieś podchody i się bardzo spoufalać. No niestety- trafił pod zły adres.
Oboje mamy partnerów. Nie podobało mi się więc to,że zaczął po prostu bez zahamowań flirtować ze mną.

Chyba nie umówilabym się na żywo z kimś poznanym na gg.

[kitosa]

Spotkałam się z facetem pierwszy i ostatni raz. Dlaczego ostatni? Bo teraz to mój TŻ

[eM!]

Moje dwie kolezanki byly (jedna nadal jest) w zwiazku z chlopakami poznanymi przez internet. Moja siostra rowniez.

Ja tez kiedys spotkalam sie z chlopakiem poznanym przez internet, ale bylo to spotkanie wylacznie kolezenskie. I po tym przykrym doswiadczeniu, nie zanosi sie na kolejne spotkania. Po prostu bardzo sie zawiodlam. Wiem, ze nie wszyscy tacy sa, ale coz.. zrazilam sie

Coraz czesciej wydaje mi sie, ze forma poznawania sie przez internet, przycmiewa normalna rozmowe 'w realu'.. A czy to dobrze, nie wiem.. Napewno traca na tym uroki poznawania sie 'w realu'..

[ajm_krejzi]

Kilka razy zdarzyło mi się, ale nie żałuję . Dzięki temu, moje grono przyjaciół powiekszyło się .

[.:aniah:.]

Przyjaciółka poznała na czacie, czy też zlocie z czata chłopaka, z którym jest już ponad rok
Ja na gg przypadkowo trafiłam na kolegę...ze szkoły A najśmieszniejsze jest to że jeszcze się 'w realu' nie spotkaliśmy On już moją szkołę skończył. Gadamy już rok na gg i moge powiedzieć że jest dobrym przyjacielem Planujemy się spotkać, ale tak planujemy i planujemy i ciągle coś nam przeszkadza
Po drugie ostatnio poznałam na czacie kolegę chłopaka w/w przyjaciółki
Gadamy sobie od jakiegoś czasu przez gg i zamierzamy się również spotkać)

[happy_woman]

a ja sie tydzien temu spotkalam z facetem z gg , z ktorym utrzymywalam kontakt wirtualny jakies 10 miesiecy mialam opory by sie spotkac, bo myslalam , ze 'czar" prysnie. tak sie jednak nie stalo... widzielismy sie juz 3 razy i po prostu jest super tak jak na gg znajomosc sie slimaczyla tak w realu wszystko idzie szybciutko ehhhh

[She is Minx]

Spotkalam sie z ... 3 chlopakami. Z dwoma w jednym dniu . Z jednym nie zaiskrzyło ale do dziś utrzymujemy kontakt smsowy, z drugim spotykałam się przez całe wakacje i dłużej..bo zaiskrzyło . Kolejny okazał się totalną klapą . Moja przyjacióła natomiast zapoznała swojego TŻ na sympatii i są szczęśliwa parą, która będzie podejrzewam żyła razem długo i szczęśliwie

[seemore]

Ja mam zamiar się spotkać z facetem. Tylko muszę wykombinować jak się do niego dostać.

[Sheena_]

ja mam za sobą kilka takich randek i wszystkie nieudane raz poznałam na gg świetnego chlopaka, fajnie nam się gadało, sprawiał wrażenie rozmownego i otwartego poza tym na zdjęciach wyglądał super.. zaczęły się też pikantne smsy, jedna rozmowa przez telefon. Nie powiem, byłam zauroczona i gdy w koncu postanowilismy sie spotkac nastawiłam sie na coś fajnego, może nawet na coś większego.. A tu jedno wielkie rozczarowanie! Chlopak był obleśny, brzydki, pewne rzeczy po prostu nie rzucały sie w oczy na zdjeciu ale na żywo koszmar! i jeszcze taki mrukliwy, niemiły nawet porozmawiać się z nim nie dało. W koncu błagalam kumpele smsem zeby do mnie zadzwoniła i wymysliła jakiś sposób żeby mnie od niego uwolnić ale i tak musiałam wytrzymać 2 godz :/
niestety czasem charakter jest inny w rozmowach przez gg i zdjęcia też nie zawsze oddają rzeczywistość, ja się osobiście bardzo rozczarowałam więc nie polecam

a co do znajomości z dziewczynami to kiedyś poznałam ich bardzo dużo na innym forum, wiele potem na żywo, ale z biegiem czasu znów okazalo sie ze człowieka nie da sie poznać calkowicie przez internet

[Irysekk]

Ja osobiście mam mase znajomych w różnych miastach w Polsce których poznałam przez internet. Znamy się osobiście i jeszcze ( na szczescie) sie nigdy nie zawiodłam .
Jesli chodzi o randki to miałam rok faceta którego poznałam przez internet .

ps. to był moj najlepszy zwiazek z dotychczasowych w jakich byłam

[nadie4]

hmm...ja poznałam faceta na czacie z któeym pozniej rozmawialismy przez rok dzien w dzien..on mieszkał w grecji ja w polsce on miał dziewczyne 8 lat a ja chłopaka z którym byłam 2 lata...ale zakochalismy sie w sobie choc nikt nie wierzył w taka miłosc przez internet..postanowilismy sie spotkac ..najpierw on miał przyjechac do mnie..ale cos nie wypaliło i poprosił zebym ja przyjechała..zgodziłam sie i nie bałam sie wogole bo zdazyłam go poznac Wiedziałam ze rodzice mnie nie puszcza po kryjomu wyrobiłam paszport...bilety juz miałam kupione a rodzice nie wiedzili..wogole nie zamierzałam im mowic..chciałam zostawic list ze wyjezdzam na 2 tyg.. ale znalezli go przed czasem były płacze prozby i wogole..raban ale i tak pojechałam..było tak cudownie ze nawet sobie niewyobrazacie...rok miłosci internetowej rok marzen o nim...rok tesknoty i tu nagle stoi..z bukietem roz... Od razu wiedzielismy ze to nie pomyłka od 1 chwili Potem wrociłam do polski i po 3 miesiacach znow do niego..teraz juz minęło 3 lata jak jestesmy razem ( liczac znajomosc int to 4 lata Niczego nie żałuje...tylko najgorszy był wybór...rodzina..przyjaci ele..i cały twój swiat..albo on Nie zycze nikomu zeby musiał dokonywac takich wyborów Strasznie tesknie za domem za rodzicami i rodzenstwem..Okropnie

[Editaphx]

kilka moich kolezanek poznało swoich TŻ przez internet i są naprawde bardzo fajnymi parami. o ile wiem, kazda spotkala sie z takim wirtualnym facetem moze po miesiącu, albo troszkę krocej, no coz.. chyba kazdy sposob jest dobry? o ile prowadzi do szczescia musze przyznac ze ja bym sie obawiala.. tego ze to bedzie kompletny niewypał... i ze tylko sie rozczaruje.

[anciaahk]

Napisane przez Editaphx

kilka moich kolezanek poznało swoich TŻ przez internet i są naprawde bardzo fajnymi parami. o ile wiem, kazda spotkala sie z takim wirtualnym facetem moze po miesiącu, albo troszkę krocej, no coz.. chyba kazdy sposob jest dobry? o ile prowadzi do szczescia musze przyznac ze ja bym sie obawiala.. tego ze to bedzie kompletny niewypał... i ze tylko sie rozczaruje.

Tylko, że jak się nigdy nie spróbuje, to do końca życia można żałować straconej szansy... i mieć wrażenie, że coś ważnego w życiu człowieka ominęło.
Moja pierwsza znajomość przez GG to był totalny niewypał, trochę łez i nieprzespanych nocy mnie to kosztowało. Ale trwała kilka miesięcy, nauczyła mnie czegoś nowego o sobie i o innych ludziach. Nigdy bym sobie nie darowała, że nie sprawdziłam, czy to nie był ten jedyny...
Droga do szczęścia nigdy nie jest prosta!
Pozdrawiam !!!

[londo]

Mój kolega, którego poznałam przez internet ok. 7 lat temu teraz radzi mnie w sprawach sercowych i nie tylko. Czasem można poznać kogoś fajnego.

[Editaphx]

Napisane przez anciaahk

Tylko, że jak się nigdy nie spróbuje, to do końca życia można żałować straconej szansy... i mieć wrażenie, że coś ważnego w życiu człowieka ominęło.
Moja pierwsza znajomość przez GG to był totalny niewypał, trochę łez i nieprzespanych nocy mnie to kosztowało. Ale trwała kilka miesięcy, nauczyła mnie czegoś nowego o sobie i o innych ludziach. Nigdy bym sobie nie darowała, że nie sprawdziłam, czy to nie był ten jedyny...
Droga do szczęścia nigdy nie jest prosta!
Pozdrawiam !!!

ehh to może spróbuje

[201707171556]

Ja spotkałam sie z 2 facetami poznanymi na czacie z którymi potem długo rozmawiałam przez gg. Pierwszy chlopak - naprawde świetnie mi sie z nim gadało, pisaliśmi ze soba 1,5 mies zanim sie spotkaliśmy po czym na spotkaniu okazalo sie, że ja mu nieodpowiadam...heh... Drugi chłopak był naprawde świetny, spotkałam sie z nim 2 razy (widać było, że mu sie spodobałam i naprawde mu zalerzało) po czym ja zrobiłam mu świństwo... i tak sie to skonczyło...Teraz kilka dni temu odezwał sie do mnie ten pierwszy chlopak z propozycją spotkania...jeszcze nie wiem czy sie zgodze...zobaczymy...ale już napewno przez dlugi czas nie wejde na czata...

[vadi]

A ja tak poznałam mojego TŻ, z którym jestem już ponad 2,5 roku

[NEFRETETE23]

Ja jak rozmawialam zFacetem na gg lub na czacie to tak sobie myslalam ze... To co pisze to napewno nie prawda on napewno jest jakis dziwny i wogole... ale potem myslalam tak... Skoro ja jestem normalna i tez rozmawiam to dlaczego on nie moze... Ale tak czy owak nie spotkalam sie nigdy z takim facetem... I nie mam zamiaru...

[hecate]

Heh - Sporo znajomych poznalam kiedys przez interent - nie tylko z jenego miasta ale mielismy takie sobie 'zjazdy' gdzie spotykalismy sie imprezowalismy. Duzo w to przynajmniej w czesc z tych znajomosci wlozylam emocji i uczuc. To byl fajny czas. Nikt w sumie nie okazal sie koloryjacym kretynem na necie - wszyscy byli tym kim byli 'na necie'

Moja randka? Hm... w sumie to mojego meza tak poznalam. Z jedno miasta bylismy zaproponowal piwo, ja sie zgodzilam - mialo byc po kumpelsku. Zaiskrzylo. Bardzo mocno. I jestesmy razem 3 lata. 2 lata po slubie.

Choc wiadomo ze w czasach burzliwej mlodosci zdarzylo sie pare porazek netowych ale nie byly to randki co spotkania z ludzmi o 'podobnych' zainteresowaniach czasem nieco traumatyczne.

[Pomadka]

Temat przesuwam na Plotkowe.

[Ally83]

Przez internet poznałam paru fajnych ludzi Np. dobrą koleżankę i kolegę (ale to przez jedno forum, na którym się udzielałam)
A co do umawiania z facetami, to umówiłam się przez gg na pierwszą randkę z moim TŻ Wcześniej widzieliśmy się tylko raz (przelotnie, nawet nie gadaliśmy ), a potem on wyciagnął mój nr gg od kolegi i tak się zaczęło.

Hmm, teraz sobie przypominam, że umówiłam się jeszcze z jednym przez gg Gadaliśmy już dość długo (kilka m-cy) na gadu i tak jakoś spontanicznie pojawił się pomysł spotkania. Fajnie było, ale na krótko

[Pulpecja:)]

Moja przyjaciółka poznała swojego faceta na tlenie. Są ze sobą już od dwóch lat i aż miło na nich popatrzeć.
Ja sama poznałam parę fajnych osób przez neta, jeszcze się nie nacięłam,ale to może dlatego,że jestem bardzo ostrożna.