Poużalajmy Się Nad Sobą....

[meesha]

standardowo od tygodnia--> tesknie no i napisalam mu dzisiaj smska z zyczeniami, bo ma urodziny a on nic...

[*chocolate*]

Ja mam doła dziś strasznego... Smutno mi, bo mojemu facetowi smutno (dość powazne sprawy), pozatym zbliża się 100dniówka mojego faceta, a ja nie mam butów, nie wiem jak się uczesać (ściełam włosy i mam za krotkie), nie mam kasy na fryzjera, a co najgorsze nie mam kiecki Tzn. mam z zeszłego roku, kupiłam na swoją 100dniowke ale teraz jak ją przymierzyłam wygląda ochydnie, gorset odstaje na brzuchu, mam w niej duży tyłek i nie wiem skad wezmę jakąś, w której będę się dobrze czuła... Czuję się brzydka i gruba, a do tego okres mi się zbliża i wszystko mnie drażni i z byle powodu chce mi siępłakać... DObrze, że jest taki wątek, bo mój facet ma już dosyć słuchania mojego użalania się nad sobą...

[Ratata]

Jest beznadziejnie, bo:
# ranię najdroższego mi człowieka na świecie
# jestem brzydka i niefotogeniczna
# znowu za dużo zjadłam
# zimno mi
# nadal nie umiem całego materiału na koło z łaciny
# nadal nie mam pracy
# mam ochotę na coś łodkiego
# nie chce mi się ćwiczyć
# zasadniczo to nic mi się nie chce, lenia mam...
# po femodenie łapie mnie depresja i wychodzą iście narkomańskie pryszcze :/
# boję się przyszłości, nie wiem czy podołam obowiązkom wiążącym się ze wspólnym mieszkaniem, życiem...
# mam ochotę palnąć sobie w łeb ale nawet nie mam czym

Niech mnie ktoś dobije

[stokrotka:)]

od paru dni jestem nie do życia boli mnie dusza, czuje sie nieszczesliwa, niekochana, brzydka, gruba, niepotrzebna, sesja trwa a ja nie mam juz sily sie uczyc. Bardzo tesknie za domem, za moim chlopakiem, ktoremu ciagle robie ostatnio awantury przez telefon( jesli juz w ogole rozmawiamy) jestem beznadziejna i cała spuchnieta od płaczu

[Kate_86]

Wszystko mi się wali Właśnie siedzę i płaczę

[Mrowkasz]

Tesknie za swoim Misiem który jest 1000km odemnie, i cały czas nażeka na ta prace, i sie cały czas kłócimy. Ja bym chciała znalejść prace w Polsce ale chodze, chodze i nikt mnie nie chce I NIE MAM NA NIC KASY i musze na wszysko żebrać od rodziców

[GUCIA3108]

[QUOTE=meesha]standardowo od tygodnia--> tesknie no i napisalam mu dzisiaj smska z zyczeniami, bo ma urodziny a on nic...[/QU

Faceci tacy już są-czyżby sprawdzali naszą granicę wytrzymałości?

[gonka23]

jestem kretynką . myślę dziś o P. jedynym facecie, którego kochałam. nie ma go już ze mną jakoś z 6 lat. dziś mi się przyśnił i mam wrażenie, że nikogo już w życiu nie pokocham .

[cytrynowo_piaskowa]

Wiecie co...
Wszystko mnie boli, kręgosłup i brzuch i w ogoole "cała sie bolę"...
Mój TŻ ma mnie trochę w dupci...Zgrabnej, ale to zawsze dupcia...
Mama moja mnie wqrza bardzo...Oj ...
Jutro do pracy;(

[stokrotka:)]

ja juz trzeci dzien non stop rycze... beznadzieja pod kazdym wzgledem

[agatus84]

a ja mam za kilkanascie godzin egzamin,znow bede spala 3 godziny, wszystko mi sie poplatalo, boje sie...

[~~~JOLA~~~]

A mi jest zle, bo spapralam wczorajszy egzamin Na wyniki musze troche poczekac, ale i tak juz je znam... Straszne bzdury napisalam - tak mi sie wydaje I chyba nowe prawo wymyslilam Moze za kreatywnosc i wyobraznie dostane jakies punkty No coz, mam jeszcze dwa podejscia, wiec co ja sie martwie

Agatus84 - zycze powodzenia

[aprzybyla]

a ja jade do przyszłych teściów na tydzień i się boję!
pewnie nie bedzie żle! ale swoje musze sie odstresowac... ach...

[meesha]

boli mnie brzuch- dostalam okres extra....

[the magus]

po prostu czuję się, jakby ktoś mi dał na głowę ogromny pakunek ze wszystkimi problemami. boże. jakie to życie straszne jest

[windowa]

-nie dostalam takiej oceny z egzaminu jak chcialam;
-jakis chlopak dzis mnie wysmial przy calej masie ludzi..prostak jeden;
-moj tato zachowuje sie jak upośledzony, a ponoc taki nie jest..choc od pewnego czasu notorycznie udowadnia to calej rodzinie;
-ogólnie moje życie od 7 miesiecy jest beznadziejne.Dzis dotarło do mnie to,ze jest calkiem prawdopodobne, ze juz takie zostanie

[sweetes_things]

Mnie okropnie boli gardło i przez nie niemoge spać w nocy

[Cytrynka_Wawa]

jestem na diecie i jestem glodan buuu
boli mine glowa

[sonja1]

Parszywy dzień mam dzisiaj, przed chwilą ostro pokłóciłam się z eksem, niby nie powinno mnie to ruszać ale jednak, skończyła mi się kasa, lodówka pusta i chyba będę musiała zrobić sobie przymusową dietę, nie mam jeszcze zaliczenia z seminarium magisterskiego, promotorka nieuchwytna i nie wiem kiedy będzie, praca magisterska nadal ledwie zaczęta....Tylko iść i się utopić.

[natuska17]

Moja kiecka studniówkowa miała być piękna a jest tragiczna. Byłam na jednej przymiarce u krawcowej i stwierdziłam, że wyglądam w niej jak w worku. Dzisiaj mam drugą przymiarkę, jak dalej będę wyglądać tak fatalnie, to nie wiem co zrobię Zachciało mi się szyć, co by oryginalną być, i kupa (za przeproszeniem) - będę wyglądać niepowtarzalnie, ale nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu

[podziomka]

dzis caly dzien mi tak smutno...-
- glowa mnie boli
- nic sie nie uklada
- mam wraznie ze zle kieruje swoim zyciem(czy do czegos w nim dojde)
- przybylo mi na wadze
- tak mi zle ze zaraz bede ryczec

[corka_rosy]

a ja po raz pierwszy nie widze zadnego sensu w zyciu... w niczym nie widze sensu, caly zdien przeplakalam... czekam, az mi minie

[*Ancia*]

- nie spotkam sie z takim jednym (to spotkanie ogolnie ten wyjazd byl moim celem przez ostatnie 2 tyg)
- zlamalam odkurzacz
- przytylam
- 'wysypalo' mnie na buzi
- nie mam worka zeby schowac w niego choinke ktora mialam juz wyniesc z tydzien temu do piwnicy

Kurde, do d*** to wszystko nie chce mi sie zyc, chcialabym sie zaszyc w jakims zakatku i tam przeczekac to wszystko ...

[joanna26]

mam dość tej zimy-nic mi sie nie chce-chce słonka, chce wyjsć na spacer,na piwko na ryneczek, na rower,Boże....siedze w tym domu bo na to zimno to mi sie nie chce wychodzić, nawet kasy nie mam bo nie pracuję,w marcu mam obrone pracy mgr i chyba oleje ten kraj i wyjade do Irlandii do znajomych bo jak patrze na to co sie dzieje w tej Polsce to mnie bierze,dopiero co przez okno widziałam dwóch małych chłopczyków którzy niesli pełno złomu i byli bez rekawiczek-zal mi ich,nie moge na to patrzeć,nawet jak dostanę tu prace to za ile za 800??????i co moj zarabia też nie za duzo-i niby jak mamy sie potem utrzymać?nie mamy mieszkania bo w Polsce to sobie trzeba kupic je za 40, 50 tys,a niby skąd mam miec tyle-mam sie hajtnąc a po co?zeby u starszych mieszkac?bez sensu. Ja musze stąd wyjechac bo tu paranoja jest-a juz nie mowie o tym ze zeby isc do lekarza musze czekac 3 -4 miechy na wizytę.Juz chce miec swoja chate bo wkurzaja mnie juz takie ******ły ze nie mam miejsca w szafie bo wszystko co moje sie miesci w moim pokoju, to ze jak ja bym sobie robila obiad to zrobila bym sobie co innego itp. Mam odrosty ze hoho, nie chce mi sie cwiczyć, boli mnie gardło,przez ostatnie dni zdychalam z okresu, a wczesniej mialam opryszczke aaaaaaaaaaaaaa-no koszmar!!!!!!!!!czy ktos przezywa to co ja ???????czy ktos mnie rozumie????????

[sonja1]

Mam świnkę!!!!!!!!!!!!!!!!! Drugą w życiu. Wyglądam jak chomik.

[Mirianka]

jestem do niczego..przedmiotów ścisłych nie rozumiem,nie mam talentów artystycznych,w sporcie też do niczego,nawet z polskiego jestm do d**y!!
mam już wszystkiego dość,chcę zasnąć i się nie obudzić
pracy nie mam,nic...
jestem jak złom...

[meesha]

moja mama dzis w rozmowie z moim bratem bardzo cicho i dyskretnie stwierdzila, ze jestem glupia, ze nie dostane sie na studia i ze nadaje sie tylko do zamiatanie ulic.... no to fajnie...

[Kate_86]

Jestem zła na siebie, bo zbytnio ufam ludziom A oni to wykorzystują Muszę to zmienić, bo się jeszcze nie raz przejadę na tej mojej dobroci

[X-Pose passion Girl]

A mnie się nawet nie chce myśleć o tym co mnie dzisiaj spotkało, grunt, że mam fatalny humor.
Idę się upić...



Life is brutal...

[olgus25]

napisalam juz calkiem dluga liste moich powodow do terazniejszego smutku a tu jeszcze na dodatek, jakby bylo malo wylaczylam niechacy noga komputer nosz wrrr;/ teraz juz mi sie nie chce tyle pisac, tak w skrocie:
nie moge sie opanowac i ciagle jem, bez przerwy laze do lodowki....no i tyje;/
moje zycie jest beznadziejnie szare, monotonne i smutne ostatnio
czuje sie okropnie źle jakos wszystko mnie przygnebia, jakas taka chandra mnie dopadla na dodatek ferie mi sie koncza...trwonie czas okrutnie... mam tyle rzeczy do zrobienia , ale mobilizacji brak, wszystko odkladam na pozniej i kurcze wiem jaki bedzie tego final ale co z tego ze wiem? i tak sie zabrac nie moge...eh no paranoja jakas...yyy to moze zakoncze moje marudzenie i pojde cos zjesc???
bosko ;/