tani podryw?! czyli gwizdy i głupie teksty facetów

[magica]

Ja raz szłam przez sklep i szedł jakiś zapijaczony typ i mnie chwycił za tyłek... A ja wtedy miałam gdzieś z 12 lat, więc jeszcze dziecko. A we Włoszech to dopiero podryw Wszystko co się rusza zarywają, czasem nawet machają takiej dziewczynie kasą przed nosem albo co gorsza... prezerwatywą :/

[201707171013]

Napisane przez _Anusia_

A ja nie czuję się maskotką i nie uważam aby ktokolwiek miał prawo umilać sobie życie moim kosztem w tak prostacki i chamski sposób.

Mam powyżej uszu tych tandetnych zaczepek. Ignoruję je, ale uważam że panowie po prostu na zbyt wiele sobie pozwalają i zwyczajnie mi się to nie podoba.

Hmm, źle to ujęłam.

Jednak takich wyrostków, których satysfakcjonuje pogwizdanie na dziewczynę raczej bardzo bawi i poprawia nastrój. Nam wręcz przeciwnie. Masz rację - za dużo sobie pozwalają, ale jeśli taki maczo szedł by sam, to raczej nie miałby na tyle odwagi by strzelić chamską odzywką (niektóre z Was o tym pisały, ale lepsze "bolało kiedy spadałaś z nieba" niż "czy mogę cię wyru....)

[Lena_20]

Napisane przez _Anusia_

A ja nie czuję się maskotką i nie uważam aby ktokolwiek miał prawo umilać sobie życie moim kosztem w tak prostacki i chamski sposób.

Mam powyżej uszu tych tandetnych zaczepek. Ignoruję je, ale uważam że panowie po prostu na zbyt wiele sobie pozwalają i zwyczajnie mi się to nie podoba.

zgadzam sie z Toba.. Myslą,ze mogą wszystko i mają z tego przyjemnosc,a tym samym wychodzą na niezłych prostaków.. Ale coż,swiata nie zmienimy,trzeba zacisnać zęby i dać ignora na takiego delikwenta..

[_Anusia_]

Napisane przez Literka96

Hmm, źle to ujęłam.

Jednak takich wyrostków, których satysfakcjonuje pogwizdanie na dziewczynę raczej bardzo bawi i poprawia nastrój. Nam wręcz przeciwnie. Masz rację - za dużo sobie pozwalają, ale jeśli taki maczo szedł by sam, to raczej nie miałby na tyle odwagi by strzelić chamską odzywką (niektóre z Was o tym pisały, ale lepsze "bolało kiedy spadałaś z nieba" niż "czy mogę cię wyru....)

Oczywiście że tak, stąd między innymi ten stereotyp. Bo robotnicy zawsze są w sporej grupie.
Mi osobiście często zdarza się usłyszeć od nich jakiś chamski tekst kiedy np stoję na światłach czy na przystanku, a oni podjeżdżają tym swoim żukiem czy czymś.
Więc niekoniecznie na budowie, byle było ich dużo.

I naprawdę, jest lato, wszyscy jacyś weselsi, bardziej otwarci, ładniejsi, uśmiechnięci, i miłe słowa, komplementy czy próby podrywu pojawiają się. Według mnie to normalne, naturalne i bardzo sympatyczne. Ale podkreślam- MIŁE słowa, KOMPLEMENTY ! Taktowne, sprzedane ze smakiem i bez seksistowskich kretyńskich podtekstów.
A nie chamskie odzywki jak do przynależnych im szmat, które mają umilać im czas.

[sine.ira]

Napisane przez _Anusia_

A ja nie czuję się maskotką i nie uważam aby ktokolwiek miał prawo umilać sobie życie moim kosztem w tak prostacki i chamski sposób.

Dokładnie tak.

Napisane przez _Anusia_

Mam powyżej uszu tych tandetnych zaczepek. Ignoruję je, ale uważam że panowie po prostu na zbyt wiele sobie pozwalają i zwyczajnie mi się to nie podoba.

A ja kiedyś zadzwoniłam ze skargą do właściciela firmy, który zatrudniał panów remontujących klatki schodowe w moim bloku. Panowie były wyjątkowo chamscy i prymitywni (oszczędzę szczegółów). No więc zadzwoniłam i powiedziałam jak jego pracownicy się zachowują. Postraszyłam, że zgłoszę sprawę do Spółdzielni i żeby jakoś na to wpłynął.
Poprawiło się. Trochę.
Uważam, że trzeba zacząć walczyć z takimi chamami, a nie przełykać upokorzenie i udawać, że się nie słyszy. Dlatego ten motłoch czuje się bezkarny a samo zjawisko, moim zdaniem, przybiera na sile.
Oczywiście nie namawiam do agresji i wchodzenia w pyskówki z bandą podpitych szczyli, ale jasne, proste "nie życzę sobie takich uwag" czy zwykłe "spadaj" powinno dać kolesiom do zrozumienia, że nie są wcale tacy cool jak im się wydaje. Ja tak robię i jakoś jeszcze żyję

Napisane przez Literka96

Hmm, źle to ujęłam.

Jednak takich wyrostków, których satysfakcjonuje pogwizdanie na dziewczynę raczej bardzo bawi i poprawia nastrój. Nam wręcz przeciwnie. Masz rację - za dużo sobie pozwalają, ale jeśli taki maczo szedł by sam, to raczej nie miałby na tyle odwagi by strzelić chamską odzywką (niektóre z Was o tym pisały, ale lepsze "bolało kiedy spadałaś z nieba" niż "czy mogę cię wyru....)

Niby mówisz, że za dużo sobie pozwalają, ale usprawiedliwiasz ich w sumie bo przecież "muszą mieć coś z życia". A Ty co z tego masz? Ja zwykle w takich sytuacjach czuję się poniżona i upokorzona. A że nie lubię się tak czuć, to zawsze jakoś reaguję próbując bronić swojego honoru.

[Hyysteria]

Ja też nie polecam ignorowania i udawania, że sie nie słyszy.
Zazwyczaj smieje im sie w twarz( wyśmiewam, nie uśmiecham) i powiem pare słow.
Jak sie im głupio zrobi to może następnym razem pomyślą. Bo kto lubi być speszony w obecności kolegów?

[Hultaj]

Napisane przez sine.ira

Rozumiem, że taki tekst:
"ale fajna cipeczka jesteś, wyruc.... cie" (czego doświadczyła QsQs)

skierowany w Twoją stronę przyjęłabyś z pełnym zrozumieniem i bez oburzenia ? Wybacz.

Ja może jestem z tych nadętych sztywniaczek bez dystansu do takich " mniej lub bardziej niewybrednych komentarzy", ale oburza mnie ten pieprzony wszechobecny seksizm i traktowanie kobiet jak ostatnich szmat. Nie wiem jak można próbować usprawiedliwiać takie zachowanie. W dupie mam to, ze tacy kolesie harują ileś tam godzin i kładą jakąś pieprzoną gładź szpachlową. Nic nie daje im prawa do takiego traktowania kobiet. Fajnie by wyglądało gdyby znużony czy zmęczony pracą urzędnik w ramach rozrywki komplementował w równie soczysty sposób jak ten w cytacie, przychodzące do urzędu klientki. No jemu też się coś od życia należy. Ile można przewalać papiery w końcu.
Jak wychodzę z domu i idę ulicą, to znaczy że mam coś do załatwienia a nie czekam aż któryś z żałosnych bezimiennych amantów raczy skierować na mnie swoje oko. Choć pewnie są i desperatki, które nawet takie zainteresowanie sobą przyjmują z radością.
Pociesza mnie fakt, że niebawem przekroczę tę magiczną granicę za którą, zgodnie z teorią jednej z wypowiadających się tutaj wizażanek, kobieta przestaje być postrzegana jako obiekt seksualny przez tych wszystkich tanich ulicznych lowelasów. Tak, mam na myśli wkroczenie w trzecią dekadę żywota mego. Mam głęboką nadzieję, że zacznę być niewidzialna dla chamówy a pozostanę wyłącznie w kręgu zainteresowania dżentelmenów. Do nich tylko warto się uśmiechać i z nimi flirtować

Czekałam na Twoją ripostę.
No sęsownie powiedziane, nie przeczę nawet na milimetr.
Może miałabym do tego bardziej radykalne podejście, gdybym spotykała się z z większą wulgarnością (nie tęsknię; mnie się np. trafiają teksty w stylu: zenek , idzie ta twoja, albo, wjechałbyś w nią, jak w masełko <>); przyznam szczerze, że nie czuję się upokorzona tym, co ktoś, kogo kompletnie nie znam , raczy sobie gadać na mój temat. W każdym razie, odpukać.

Ale przewalania papierów, mimo wszystko, w życiu bym nie porównała do roboty na budowie, ale to już tylko moje zdanie. Chociaż, z 2 str, robota umysłowa potrafi być nieźle wredna, whatever.

Btw, chyba w 4tą? Dekadę. Niezłośliwie, kiedys się zastanawiałam, jak to jest z tymi cholernymi krzyżykami, wychodzi mi na to, że 3ci jest między 20 a 30 - tak?

[sine.ira]

Napisane przez Hyysteria

Ja też nie polecam ignorowania i udawania, że sie nie słyszy.
Zazwyczaj smieje im sie w twarz( wyśmiewam, nie uśmiecham) i powiem pare słow.
Jak sie im głupio zrobi to może następnym razem pomyślą. Bo kto lubi być speszony w obecności kolegów?

Tym bardziej, że zagiąć takich kolesi jest baaardzo łatwo.
Ja zwykle mówię takim delikwentom, że w grupie też jestem taka odważna

Hultaju masz rację. W czwartą. Też ładna
Że niby jak czekałaś na moją ripostę ? Tak przewidywalna jestem ? To po co wygadujesz takie prowokacyjne teksty. Lubisz tak kij w mrowisko, co ?
Na moje stare, krzywe oko w ewidentnie głupich i beznadziejnych przypadkach nie warto silić się na prowokację i próbę ich tłumaczenia i obrony.

[evil minded]

Kiedyś szłam z koleżanką przez park i jacyś kolesie się do nas darli:
- Ej, dziewczyny, chodźcie do nas, tak was wyrucha**, że aż będziecie popiardywać.

Ale nie skorzystałyśmy

[Malikaa]

ula la widzę że temat się rozwija

[peyton949]

Ech choć mam dopiero 14 lat, spotykam się z tym bardzo często. Hehe mnie to zazwyczaj denerwuje i krzyczę ''Kur... nie gwiżdż na mnie jak na psa!'' Ostatnio nawet kłóciłam się z jakimś robotnikiem a on się tłumaczył że nie wiedział jak mi okazać wdzięczność że zobaczył takie ''bóstwo'' a potem zaczął przepraszać hehe

[Hultaj]

Hum, hum, czasem lubię, ale dawno juz się w to nie bawiłam. Po prostu, pisząc mojego posta wiedziałam, co odpiszesz, jeśli odpiszesz, tak jakoś od razu zwizualizowałam sobie tego Twojego sierściucha. :P

[chromonikielnia]

Hehe ja miałam kiedyś fajna historię
idę sobie po mojej wsi i patrzę jakichś dwóch kolesiów się koło mnie zatrzymuje autem. Jeden mówi do mnie "może mam panienkę przejechać? " a ja mu na to: "takim gratem to ty mi możesz!" No co, OMG jakiś stary golf hehe tak się wkurzył, że odjechał z piskiem opon^^

[paryzanka202]

Napisane przez kalotinos24

To jest bardzo ciezka praca zwlaszcza gdy jest upal naprawde nogi przede wszystkim wysiadaja bola czlowieka rece.
Naprawde az sie czasami nie to,ze nie chce tylko krew czlowieka zalewa jak sie slyszy takie teksty naprawde juz ma sie wszystkiego dosc(nie rzuce pracy no bo jaka znajde ciezko jest z praca ) ,wkurzam sie bo nie chodzi o to czy my ciezko pracujemy czy nie nie wazne tylko jak to jest wszystko odbierane.
Stereotypy chamstwo tak ludzie sie do nas odn osza i to forum jest tego najlepszym przykladem.

bla bla bla. a ja pracowalam po 10 godzin bez przerwy na polu i na nikogo nie gwizdalam. gdyby to byla taka meczaca praca i taka "zajmujaca" to nie mieliby ani czasu ani ochoty na glupawe teksty w stylu "ale dupcia idzie"
Oczywiscie nikt nie zaklada,ze kazdy pracujacy facet na budowie nie zachowuje sie kulturalnie i zajmuje sie tylko swoja praca a nie patrzeniem na laski..
aczkolwiek wiekszosc z nich tak wlasnie robi. sa po prostu w gurpie i chca sie popisac.



Edit. ostatnio ide z kolezanka i jakis 7 latek krzyczy :

"hej lala ale bym cie wyr***"

...

[paryzanka202]

Napisane przez butterfly008

juz wole byc wojewodzkim 2

--
idąc z TZ czuje się bezpieczna haha : - ))
ale jak ide sama zdarza mi sie słyszeć jakiś komplement od fajnego chlopaka...
gwizdy raczej nie.... widocznie nie ta ranga hahaha

ze za niska?

[201710120930]

Ja tam zlewam takie odzywki,po prostu nic sobie z tego nie robię.
Ale też fakt ,ze takie hardcorowe mnie omijaly.

Świata nie zbawię a jak już mam się przyznać to o wiele bardziej niż przydrogowe podrywajki do szału(!) doprowadza mnie chamstwo na drodze.Im lepsza marka samochodu tym większy buc za kierownicą siedzi.Pewnie nie jeden to prezes firmy który swoje 'prezesostwo' widziałby i w ruchu ulicznym. Wszystko jego.

[dzustam]

Jakiś czas temu (oj już z dwa miesiace temu, coś za dawno ) w chamski sposób podrywało mnie dwóch Czechów... Pomijam mruganie oczami, jakby co najmniej dopadł ich tik nerwowy. To jeszcze było miłe, na szczęście nie wyciągnęłi maczug i nigdzie mnie nie zawlekli

swoj podryw zaserwowali w spożywczaku, byłam śrenio miła, w sumie to jak już się odezwali to nawet miałam wyrzuty, że byłam niemiła dla obcokrajowców , ale jak burak to burak - nieważne gdzie sadzony

Chamskich podrywek nie lubię, okazywanie zauroczenia osobą lub osobowością w sposób prosty acz nie prostacki zniosę

[misior920127]

ja ignoruje takie gwizdanie

[lotta6]

Napisane przez ewanka1989

ostatnio szłam z koleżanką i zaczepił nas chłopak pytaniem "która godzina" to koleżanka, że nosi zegarek odpowiedziała że któraś tam(np.16.38), a on "o to najwyższy czas żebyśmy się poznali", myślałam, że tam padne ze śmiechu

Tego jeszcze nie slyszalam

Ciekawe jaki bedzie ostateczny wynik sondy 99% wizazanek odpowie, ze tak?

[vikuniaa]

Robotnicy to jest chyba ta grupa facetow, ktora uzywa najsmielszych tekstow do 'podrywu'. Ja niedawno spieszylam sie rano na autobus i szlam z butelka wody (duzo pije rano), a facet do mnie:'taka ladna dziewczyna i na kacu' / Rozwalilo mnie to
Ostatnio na imprezie stanelo kolo mnie dwoch facetow jak tanczylam i zaczeli mi sie przygladac i obgadywac, tak jakby byli na jakiejs wystawie i patrzyli na rzezbe...brak slow ;/
ale jeden podszedl i powiedzial:'jestes najjasniejszym punktem na tej imprezie' i nie jestem pewna, o co mu chodzilo blada wcale nie jestem

[GOśka T.]

Napisane przez vikuniaa

Robotnicy to jest chyba ta grupa facetow, ktora uzywa najsmielszych tekstow do 'podrywu'. Ja niedawno spieszylam sie rano na autobus i szlam z butelka wody (duzo pije rano), a facet do mnie:'taka ladna dziewczyna i na kacu' / Rozwalilo mnie to

tez tak myślę, oni coś w sobie maja;P hehhe umówmy sie jak są w grupie idzie dziewczyna(nie zawsze piekna) to jak tu nie zaczepić nie? a co troche rozrywki im się przyda.. tyle ze pogadają. w grupie to zawsze czują się pewniej jak i nie robole

to ja Wam powiem ze z racji ze studiuję<koncówka> na pedagogice <a wiadomo większosć to dziewczyny > jakiś czas temu była budowa obok , bloki stawiali pełno robotników, pełno pzrechodzacych dziewczyn i od 8 rano zawsze ale to zawsze jakies zaczepki, ale nie chamskie "dokad te dziewczyny tak pędzą? ale ślicznotki, niby powiedzianie w "powietrze" moja koleżanka kiedyś powiedizała do nich na studa zapraszamy tam jeszcze wiecej:jeden odpowiedział skończę pracę to przyjdę mówią dzień dobry po 100 razy i tp czyli zero chamstwa..
mi to nie przeszkadzało , akos specjalnie zapewne dlatego ze nie były chamskie, a z takowymi jakoś doslownie kilka razy się spotkałam takich się ignoruje po prostu

natomiast jedna dziewczyna na zajęciach to się strasznie wyżaliła na forum jak oni moga,takie zaczepki , była wręćz oburzona jak jakis robotik moze dzień dobry powiedzieć.grup a sie tylko smiała z niej ja rozumiem ze każdy ma rózne postzreganie takich sytuacji ale dopóki wobec mnie ktoś nie jest chamski, ordynarny to czemu ja mam byc taka wobec niego?.

[cochonnetta]

Teraz mi sie przypomniało.. teksty to jedno, gwizdy jedno. To jeszcze jakos mogę przeboleć, ale zdarzyła mi się taka sytuacja, że idąc ulica jakiś chłopak klepnął mnie po pupie i coś tam jeszcze skomentował. Czegoś takiego absolutnie nie jestem w stanie pojąć, zrozumieć i przejść obojętnie. byłam mega wkurzona i pewnie by z liścia dostał , ale nawet nie moglam nic zrobić, bo jechał na rowerze .

[GOśka T.]

Napisane przez cochonnetta

Teraz mi sie przypomniało.. teksty to jedno, gwizdy jedno. To jeszcze jakos mogę przeboleć, ale zdarzyła mi się taka sytuacja, że idąc ulica jakiś chłopak klepnął mnie po pupie i coś tam jeszcze skomentował. Czegoś takiego absolutnie nie jestem w stanie pojąć, zrozumieć i przejść obojętnie. byłam mega wkurzona i pewnie by z liścia dostał , ale nawet nie moglam nic zrobić, bo jechał na rowerze .

tzreba go było z roweru zepchnąć, może by sie opamiętał !!

Napisane przez Literka96

Ja oczywiście spotkałam się z takim "podrywem"

1. Idę ulicą z dwiema koleżankami. Mijamy grupę 18-22 latków i oto tekst jednego z nich:
- Część dziewczyny, jestem Seba, ściągnijcie majteczki, będzie miło

Ja tam takie zaczepki ignoruję. Nie ma się czym przejmować. Oni też muszą mieć coś od życia

a ciekawe czy by mu było mi jakbys podeszła i niby chcesz swoje zdjać ijemu portki ściagneła ależ by było miło ojojjj

[Scio]

Ja myślę, że to wcale nie chodzi o wykonywany zawód, tylko robotnicy są najczęściej spotykanym skupiskiem mężczyzn, a wiadomo faceta w grupie czasem odbija.
Ja na jakies tam gwizdy nie reaguje, z glupawych tekstów się śmieje, chamstwa nie znosze i potrfie odpysknąć.
robią rondo nie daleko mnie, codziennie tamtędy przechodzę i panowie łanie mówią mi Dzień dobry, a dokąd Pani tak pędzi. Ja się tylko uśmiecham - nie widzę nic w tym złego.
Natomiat kiedyś jak wracałam wieczorem z pracy szedł za mną gość i takie teksty o lizaniu i obciąganiu mi gadał, jak się odwróciłam i powiedziałam spier* to stwierdził "przeciez ja tylko grzecznie o seks proszę".
Wtedy to się nieżle przestraszyłam.

[czarna_wiki]

ostatnio spotkalam sie z czyms w stylu powiem Ci znaczenie Twojego imienie. jakbym sama nie wiedziala. tez mi ameryke odkryl ze wie ze Wiktoria to znaczy zwyciestwo

[ta_bletka]

watek stal sie popularny w mgnieniu oka, to o czyms swiadczy, achh ta polska rzeczywistosc

[TmargoT]

Napisane przez Scio

Ja myślę, że to wcale nie chodzi o wykonywany zawód, tylko robotnicy są najczęściej spotykanym skupiskiem mężczyzn, a wiadomo faceta w grupie czasem odbija.
Ja na jakies tam gwizdy nie reaguje, z glupawych tekstów się śmieje, chamstwa nie znosze i potrfie odpysknąć.
robią rondo nie daleko mnie, codziennie tamtędy przechodzę i panowie łanie mówią mi Dzień dobry, a dokąd Pani tak pędzi. Ja się tylko uśmiecham - nie widzę nic w tym złego.
Natomiat kiedyś jak wracałam wieczorem z pracy szedł za mną gość i takie teksty o lizaniu i obciąganiu mi gadał, jak się odwróciłam i powiedziałam spier* to stwierdził "przeciez ja tylko grzecznie o seks proszę".
Wtedy to się nieżle przestraszyłam.

o booosz,ja bym chyba zdobyła mandat za przekroczenie prędkości-radar zrobiłby mi zdjęcie ,kiedy uciekałabym do domu

Napisane przez ta_bletka

watek stal sie popularny w mgnieniu oka, to o czyms swiadczy, achh ta polska rzeczywistosc

to nie tylko polska rzeczywistość.nie obrażajmy tylko naszych panow.w niemczech rowniez mężczyźni tak się zachowują.a anglicy u nas w polsce?nie lepiej

[xxsmutnaxx]

Napisane przez TmargoT

o booosz,ja bym chyba zdobyła mandat za przekroczenie prędkości-radar zrobiłby mi zdjęcie ,kiedy uciekałabym do domu


to nie tylko polska rzeczywistość.nie obrażajmy tylko naszych panow.w niemczech rowniez mężczyźni tak się zachowują.a anglicy u nas w polsce?nie lepiej

no wypraszam sobie

nasi chłopcy umią sie zachować, ale jak widzą piękne polki jak Ty to im nerwy puszczają

[TmargoT]

Napisane przez xxsmutnaxx

no wypraszam sobie

nasi chłopcy umią sie zachować, ale jak widzą piękne polki jak Ty to im nerwy puszczają

TAAA i tików nerwowych i ślinotoku dostają

[Lena_20]

Napisane przez xxsmutnaxx

no wypraszam sobie

nasi chłopcy umią sie zachować, ale jak widzą piękne polki jak Ty to im nerwy puszczają

lizuska..

według mnie krajem gdzie faceci sobie najwiecej pozwalaja to są wlochy.. Bylam i wiem.. Tam to dopiero sie człowiek nasłucha..