tani podryw?! czyli gwizdy i głupie teksty facetów

[Malikaa]

tak mnie naszło żeby założyć ten temat z powodów czysto życiowych...

niedaleko mnie jest budowa no i oczywiście mnóstwo robotników... naturalnie obok tego miejsca nie da się przejść bez zaczepki typu " ej laska", "może się umówimy" i inne odzywki...

tak samo u mnie w bloku wprowadzili się nowi lokatorzy... sami faceci... stoją na balkonie i gwiżdżą coś gadają bleeee

wczoraj np koleś mija się ze mną i mówi na głos swój numer telefonu po czym dodaje na koniec "zadzwoń"

sorry ale nie wyglądam jak "różowa pusta panienka", nie chodzę w ubraniach które odsłaniają cycki czy też cały tyłek... nawet nie jestem blondynką...


i stąd moje pytanie? czy spotykacie się też z takimi sytuacjami i co wtedy robicie?

[Chii1986]

Napisane przez Malikaa

tak mnie naszło żeby założyć ten temat z powodów czysto życiowych...

niedaleko mnie jest budowa no i oczywiście mnóstwo robotników... naturalnie obok tego miejsca nie da się przejść bez zaczepki typu " ej laska", "może się umówimy" i inne odzywki...

tak samo u mnie w bloku wprowadzili się nowi lokatorzy... sami faceci... stoją na balkonie i gwiżdżą coś gadają bleeee

wczoraj np koleś mija się ze mną i mówi na głos swój numer telefonu po czym dodaje na koniec "zadzwoń"

sorry ale nie wyglądam jak "różowa pusta panienka", nie chodzę w ubraniach które odsłaniają cycki czy też cały tyłek... nawet nie jestem blondynką...


i stąd moje pytanie? czy spotykacie się też z takimi sytuacjami i co wtedy robicie?

to, że ktoś jest "różowy" albo blond nie czyni go gorszym od Ciebie...

myślę,że każda dziewczyna spotyka się z takimi sytuacjami, idzie się do tego przyzwyczaić..ja ignoruję. Z czasem takie odzywki stają się tłem dnia codziennego i nie robią wrażenia.

I nie należy sobie ich brać do serca czy co gorsza cieszyć się z takiego "komplementu" bo tego typu faceci ślinią się na wszystko co się rusza...wiec nie trzeba być ładnym by zostać ich "obiektem".

Zresztą jestem przyzwyczajona, moi koledzy przy mnie tak zarywają inne dziewczyny trochę mi ich żal, że tylko na tyle ich stać...no ale nie wszyscy rodzą się mądrzy i błyskotliwi dlatego niech sobie gwiżdżą robotnicy czy inni "macho" ;-) nikt Ci nie każde na to reagować....

[QsQs]

Szczerze mówiąc (jeśli już...) to ja spotykam sie tylko z takim podrywem. Jakieś pokrzykiwania, gwizdy itp... Niektóre teksty są bardzo śmiałe np. "ale fajna cipeczka jesteś, wyruc.... cie" he, he Z jakims w miare normalnym podrywem spotkalam sie moze ze 2 razy w zyciu. Tez mnie zastanawia czy cos ze mna jest nie tak czy z facetami. Gdy cos takiego slysze pesze sie, mam ochote uciekac i udaje, ze nie słyszę.

[Malikaa]

Napisane przez Chii1986

to, że ktoś jest "różowy" albo blond nie czyni go gorszym od Ciebie...

pisząc "różowy" miałam na myśli dziewczyny które są przesadnie "wytapetowane"

[martaa1011]

Spotykam się z takimi sytuacjami, niestety. Może nie często, ale się zdarza. Ja takie zachowania po prostu ignoruję i idę dalej. Według mnie jest to przejaw braku kultury. Nie jestem, za przeproszeniem, prostytutką, czy kimś podobnym, żeby za mną gwizdać lub mówić sprośne rzeczy

[insomnieux]

był już taki wątek

ja na takie sytuacje nie reaguje, albo jak jestem mocno wkurzona to po prostu pokazuje fuck'a i wtedy ich zatyka.

[Malikaa]

Napisane przez QsQs

Szczerze mówiąc (jeśli już...) to ja spotykam sie tylko z takim podrywem. Jakieś pokrzykiwania, gwizdy itp... Niektóre teksty są bardzo śmiałe np. "ale fajna cipeczka jesteś, wyruc.... cie" he, he Z jakims w miare normalnym podrywem spotkalam sie moze ze 2 razy w zyciu. Tez mnie zastanawia czy cos ze mna jest nie tak czy z facetami. Gdy cos takiego slysze pesze sie, mam ochote uciekac i udaje, ze nie słyszę.

ja kiedyś usłyszałam... "świeża cielęcinka idzie"....

nie wiem o co chodziło bo jestem bardzo szczupła

Napisane przez martaa1011

Spotykam się z takimi sytuacjami, niestety. Może nie często, ale się zdarza. Ja takie zachowania po prostu ignoruję i idę dalej. Według mnie jest to przejaw braku kultury. Nie jestem, za przeproszeniem, prostytutką, czy kimś podobnym, żeby za mną gwizdać lub mówić sprośne rzeczy

nawet do prostytutek nie powinno się tak mówić no chyba że ona na to pozwala

[ta_bletka]

rozrozniam co najmniej 2 rodzaje gwizdow - kiedy stoi grupka facetow lub pracuja oni na budowie i widzac mnie gwizdza, chichrajac i obgadujac poszczegolne czesci mojego ciala- czuje sie uprzedmiotowiona, nie mniej jednak nie traktuje tego jako cos wielkiego. przechodze, zapominam i juz. chociaz czasami przyznam, ze jak mam dobry humor to sobie z nimi pozartuje sa tez gwizdy, ktore lubie i ktore upewniaja mnie ze jestem atrakcyjna i moge sie podobac- tzn kiedy mam wrazenie ze koles nie swiruje na widok kazdego poruszajacego sie osobnika przypominajacego kobiete przed 30, ale po prostu widzi atrakcyjna dziewczyne i taki ma po prostu odruch. takie gwizdy, a raczej zagwizdanie jest jak najbardziej mile widziane

[ewanka1989]

ostatnio szłam z koleżanką i zaczepił nas chłopak pytaniem "która godzina" to koleżanka, że nosi zegarek odpowiedziała że któraś tam(np.16.38), a on "o to najwyższy czas żebyśmy się poznali", myślałam, że tam padne ze śmiechu

[lain]

jakos u mnie w miescie nigdy nie spotkalam sie z takimi burakami na budowie. nikt na mnie nie gwizdze, nie widzialam takze zeby komukolwiek dogadywali. zajmuja sie swoja prace (przynajmniej ci ukladajacy kostke brukowa przy rynku czy remontujacy alejke niedaleko mojego domu).
prostackie metody podrywu czesciej spotykam u przyjezdzajacych tu Anglikow...

[oluskaaa922]

łoo z tymi robotnikami to cos w tym jest..^^

[kasientos]

pewnie że się spotykam...
ale mnie one nie przeszkadzają...
często nawet poprawiają humor...
często też daję się wkręcić w takie gadki...
traktuję to jako zupełny żart..
większość moich znajomych to faceci..
i wiem na czym to polega

nie oburzam się, nie zawstydzam się.. traktuję to jako coś normalnego...

ba nawet ostatnio z kumplem postanowiliśmy sprawdzić jak dziewczyny się zazwyczaj zachowują(niestety jeszcze się nie odważył, wiec nie powiem Wam jak to się skończyło)
i znaleźliśmy te teksty typu:

Napisane przez ewanka1989

ostatnio szłam z koleżanką i zaczepił nas chłopak pytaniem "która godzina" to koleżanka, że nosi zegarek odpowiedziała że któraś tam(np.16.38), a on "o to najwyższy czas żebyśmy się poznali", myślałam, że tam padne ze śmiechu

albo:
- nie bolą Cię nogi?
-nie, dlaczego pytasz?
- bo ciągle chodzisz mi po głowie

albo:
-bolało?
-co?
- jak spadałas z nieba, gwiazdeczko



pełno jest takich tekstów... są przeokrutnie głupie...
jeśli ktoś je stosuje no to współczuję..
a jeszcze bardziej jak dziewczyna bierze je do siebie....


a gwizdy.. hmm... no niech facet ma coś z życia...
a i tak zazwyczaj zaczepiają jak są w grupie...
mało który się odważy sam na sam podejśc i powiedzieć jakiś taki tekst

[atka83]

Zachowanie panów na budowie to normalka,z którą się spotkałam jak ocieplali nasz blok.A to cześć słyszałam,a to zaglądali mi w okno mojego pokoju.Raz nie mogłam otworzyć skrzynki na list(pech) a budowlańcy akurat stali przed moją klatke i szli na przerwe,to jeden mi pomógł to było miłe.Lecz potem usłyszałam,żebym podała adres to do mnie list napisze.

[monk111]

ja tez sie oczywiscie spotykam z takim zachowaniem...
ale gdy widze z daleka tych robotnikow to staram sie jakos przygotowac na ich odzwyki i gwizdy i ich ignorowac...
raz jednak nie zauwazylam ich i kiedy sie odezwali w ten 'ich' sposob myslalam ze padne ze smiechu...

nigdy nie biore tego do siebie ani nie traktuje powaznie bo jak ktos napisal oni tak reaguja na widok kazdej dziewczyny...
ale posmiac sie mozna

[Ismi]

Napisane przez kasientos

pewnie że się spotykam...
ale mnie one nie przeszkadzają...
często nawet poprawiają humor...
często też daję się wkręcić w takie gadki...
traktuję to jako zupełny żart..
większość moich znajomych to faceci..
i wiem na czym to polega

nie oburzam się, nie zawstydzam się.. traktuję to jako coś normalnego...

ba nawet ostatnio z kumplem postanowiliśmy sprawdzić jak dziewczyny się zazwyczaj zachowują(niestety jeszcze się nie odważył, wiec nie powiem Wam jak to się skończyło)
i znaleźliśmy te teksty typu:


albo:
- nie bolą Cię nogi?
-nie, dlaczego pytasz?
- bo ciągle chodzisz mi po głowie

albo:
-bolało?
-co?
- jak spadałas z nieba, gwiazdeczko



pełno jest takich tekstów... są przeokrutnie głupie...
jeśli ktoś je stosuje no to współczuję..
a jeszcze bardziej jak dziewczyna bierze je do siebie....


a gwizdy.. hmm... no niech facet ma coś z życia...
a i tak zazwyczaj zaczepiają jak są w grupie...
mało który się odważy sam na sam podejśc i powiedzieć jakiś taki tekst

Nie wiem kto wymyśla te teksty :P Ostatnio do mnie jakiś facet:

-Twój ojciec jest złodziejem
-Coo?
-Bo ukradł z nieba najpiękniejszą z gwiazd

Zamurowało mnie Ale oczywiście nie biorę tego do siebie bo tymi "najpiękniejszymi gwiazdami" są wszystkie napotkane panienki

[kasientos]

Napisane przez Ismi

Nie wiem kto wymyśla te teksty :P Ostatnio do mnie jakiś facet:

-Twój ojciec jest złodziejem
-Coo?
-Bo ukradł z nieba najpiękniejszą z gwiazd

Zamurowało mnie Ale oczywiście nie biorę tego do siebie bo tymi "najpiękniejszymi gwiazdami" są wszystkie napotkane panienki

no własnie...
ale niektóre są takie ze nie wiadomo czy się śmiać czy płakać

podejrzewam że wymyślają jacyś chłoptasie dla zbijańska... a później takie !%^%* wykorzystują to na 'podryw'

[paulutkowa]

ta ciekawe jakby oni zaregowali jakbysmy na nich gwizdaly itp ;D
kiedys bylam z kumplami i szedl fajny koles , chcialam sprawdzic ich reakcje i powiedzialam "fajna du*a idzie" jak to oni maja w zwyczaju
i co z ich strony? wielkie oburzenie ;D

[natka88]

robotnicy... najgorsze zło tego świata... ;p czasem są śmieszni/żałośni i poprawiają humor, ale w większości przypadków niestety przeginają. ja mam szczęście do takich co wsiadają do autobusu i siadają na miejscach zaraz za mną grrrr... standardowo pytają o drogę po czym stwierdzają ze jakby byli młodsi... bosh, aż żal. niestety często też boję się jak stoją w większej grupce, bo nie wiem na jaki pomysł wpadną. gdy amantów jest góra dwóch i przeginają z tekstami wtedy oglądają mój środkowy palec ;p to fakt że gdy jest ich mniej nie mają nagle tyle odwagi, tacy macho nagle! ;p

[vadi]

o matko, takie wyświechtane żenujące gadki rodem z Poradnika Donżuana wywołują we mnie tylko śmiech litości.

Jeden z moich top 10:
- bolało, aniołku, jak spadałaś z nieba?

[Lena_20]

robotnicy... skad ja to znam.. Mam budowe na przeciwko domu.. Zaczepki są ale tym razem na szczescie w miare kulturalne i nie przeszkadza mi to specjalnie. Akurat Ci są bardzo sympatyczni.

[sine.ira]

Napisane przez paulutkowa

i co z ich strony? wielkie oburzenie ;D

No właśnie. Ciekawe dlaczego? Przecież to taki fajny komplement :/

[Optymistka w trampkach]

Spotkałam się z takim podrywem, jak pewnie większość dziewczyn.
Któregoś dnia siedzę na przystanku autobusowym. Obok mnie siada koleś, który bacznie mi się przygląda i w końcu z jego ust płynie tekst: "hej laska, mogę Cię wyrwać?".
No cóż za kultura, jak miło, że zapytał.
Żałosne..

[cochonnetta]

u mnie glowny tekst to kszzz kszzz, zazwyczaj jak cos takiego usłyszę to wybucham smiechem. Ciekawe czy jakakolwiek dziewczyna się na to nabiera

[paulinka3110]

Napisane przez paulutkowa

ta ciekawe jakby oni zaregowali jakbysmy na nich gwizdaly itp ;D
kiedys bylam z kumplami i szedl fajny koles , chcialam sprawdzic ich reakcje i powiedzialam "fajna du*a idzie" jak to oni maja w zwyczaju
i co z ich strony? wielkie oburzenie ;D

Dokładnie! Ja też kiedyś przy kolegach powiedziałam o jakimś chłopaku "fajny towar"...Jeny...jakie oburzenie zapanowało...Jak ja mogę o chłopaku tak powiedzieć

Na nas gwizdają i obrzucają pseudokomplmentami w stylu "fajna dupa" i uważają jeszcze że powinnyśmy być zaszczycone...

[kasientos]

Napisane przez paulutkowa

kiedys bylam z kumplami i szedl fajny koles , chcialam sprawdzic ich reakcje i powiedzialam "fajna du*a idzie" jak to oni maja w zwyczaju
i co z ich strony? wielkie oburzenie ;D

Napisane przez paulinka3110

Dokładnie! Ja też kiedyś przy kolegach powiedziałam o jakimś chłopaku "fajny towar"...Jeny...jakie oburzenie zapanowało...Jak ja mogę o chłopaku tak powiedzieć

to złych kumpli macie
ja tam jak idę to nawet im się zdarza jakoś skwitować tak faceta...
a jak ja mówię to się śmieją, albo zwracają mi uwagę że mogłabym wyżej sięgać
to wszystko zależy od faceta i jego podejscia...

bo są tacy co traktują te teksty na poważnie i są tacy co robią to dla zbijańka... albo po prostu chcę onieśmielić dziołszkę

Napisane przez natka88

robotnicy... najgorsze zło tego świata... ;p

Napisane przez Optymistka w trampkach

Któregoś dnia siedzę na przystanku autobusowym. Obok mnie siada koleś, który bacznie mi się przygląda i w końcu z jego ust płynie tekst: "hej laska, mogę Cię wyrwać?".
No cóż za kultura, jak miło, że zapytał.
Żałosne..

[Kasieńka_666]

Póki są to tylko głupie odzywki nie przeszkadzają mi. Owszem jest to denerwujące... chociaż bardziej budzi to we mnie współczucie.

Raz idąc z koleżankami we 3 w jednym rzędzie minęła nas gromadka facetów... jeden złapał moją koleżankę idącą od strony ulicy za tyłek... to jest dopiero chamstwo.
Pogadać sobie mogą... ja nawet nie zwracam na to uwagi.

Jak dorosną (psychicznie) może w końcu wpadną na pomysł że nie tak się imponuje dziewczynom

[Zmijka]

ale teksty faceci zapodaja.

Ja sie spotkałam, w Pl to nic w Uk to juz przesada
Nie zapomne jak jeden powiedział do mnie cos w stylu, "czesc skarbie" zmierzyłam go z pogarda i mi powiedział " Ty dziwko "
od tego czasu nie reaguje na takie zaczepki.
Koleżanka jednemu pokazała srodkowy palec i też była wyzwana od Dziwek

nie lubie jak ktos trabi, bo sie przestraszyć mozna

Raz sie zapyatał pary chłopakow czemu tak niektórzy robią, a usłyszałam, że po to żeby dziewczyna sie odwróciła i może nawet glebe zaliczyła i można by było sie posmiac

[kasientos]

Napisane przez Kasieńka_666

Raz idąc z koleżankami we 3 w jednym rzędzie minęła nas gromadka facetów... jeden złapał moją koleżankę idącą od strony ulicy za tyłek... to jest dopiero chamstwo.

Napisane przez Zmijka

Ja sie spotkałam, w Pl to nic w Uk to juz przesada
Nie zapomne jak jeden powiedział do mnie cos w stylu, "czesc skarbie" zmierzyłam go z pogarda i mi powiedział " Ty dziwko "
od tego czasu nie reaguje na takie zaczepki.
Koleżanka jednemu pokazała srodkowy palec i też była wyzwana od Dziwek

to już jest przegięcie....

[kalotinos24]

Ktos tu chyba ma problem i pije na ta grupe zawodowa cos tu jest nie tak czy to czasem nie sa stereotypy czy lekarz tez nie pogwizduje .
A moze jest tak,ze ci ludzie (albo jak to wy nazywacie robole) sa kozlami ofiarnymi (w mysl zasady na kogos trzeba zwalic wine a na tych biednych ludzi to co tam w koncu to tylko robole),cos tu smierdzi i napewno nie jest to czlowiek pracujacy na budowie tylko wy panie
Niech panie spojrza na siebie a potem oceniaja innych.
A moderatora prosze o usuniecie mnie z forum wizaz, moze byc nawet ban .

Boze w jakim my kraju zyjemy

[Lena_20]

Napisane przez kalotinos24

Ktos tu chyba ma problem i pije na ta grupe zawodowa cos tu jest nie tak czy to czasem nie sa stereotypy czy lekarz tez nie pogwizduje .
A moze jest tak,ze ci ludzie (albo jak to wy nazywacie robole) sa kozlami ofiarnymi (w mysl zasady na kogos trzeba zwalic wine a na tych biednych ludzi to co tam w koncu to tylko robole),cos tu smierdzi i napewno nie jest to czlowiek pracujacy na budowie tylko wy panie
Niech panie spojrza na siebie a potem oceniaja innych.
A moderatora prosze o usuniecie mnie z forum wizaz, moze byc nawet ban .

Boze w jakim my kraju zyjemy

czyżbyś pracował na budowie? O co Ci w ogole chodzi? I przepraszam bardzo ale ja nie smierdze..