2009-05-16, 14:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 142
|
rada
zaczne od poczatku spotykam sie moim factem już od listopada, jest nam dobrze itp. ale zaczyna mnie to denerwować ze ciągle siedzimy u mnie, u niego o może z 5 razy byłam... nie chce mu tego mówić wprost ze chce iśc do niego do domu bo mi głupio. rozumiem raz siedziec u mnie raz u niego a nie cągle u mnie. wiec co ja mam zrobić?
|
2009-05-16, 14:24 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: rada
Cytat:
on jest u mnie codziennie od godziny 16 lub 17 do 22 . też nie wiem , co z tym zrobić, bo na dłuższą metę to jest troszkę męczące, bo czasem zarówno ja, jak i moi rodzice, czujemy się jak gość we własnym domu. ja u niego bywam raz na dwa, trzy tygodnie. po prostu nie zaprasza mnie, a ma większy dom niż ja, swoje dwa pokoje. a ja mieszkam w 40 metrach kwadratowych z rodzicami
__________________
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-05-17 o 12:28 Powód: uzupełnienie posta |
|
2009-05-16, 14:28 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 142
|
Dot.: rada
Cytat:
mój tez ma spory dom itd. nie rozumiem dlaczego nie chce mnie zaprosić moze sie wstydzi... chciaz juz zostałam przedstawiona jego rodzinie... i od tamtego czasu mnie nie zaprosza ... aaa może jego rodzice mnie nie lubą i dlatego... ;/ |
|
2009-05-16, 14:31 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: rada
Możę poprostu szczerze zapytaj go dlaczego tak się dzięję ... bo ja np powiem szczerze do siebie chłopaków też rzadko zapraszam, bo mieszkam w małym mieszkanku z rodzicami i nadodatek mam pokój z siostrą ale skoro mówisz, że on ma duży dom i takiego problemu napewno nie ma ... to poprostu zapytaj się go delikatnie ...
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
2009-05-16, 14:31 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: rada
moze u Ciebie jest lepsza atmosfera w domu albo lubi sobie pojeść , jak go poczęstujesz? bo mój u mnie leży cały czas a ja mu nadskakuję i robię kanapeczki itd..
__________________
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-05-17 o 12:28 Powód: uzupełnienie posta |
2009-05-16, 14:33 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 122
|
Dot.: rada
cieszcie się dziewczyny, że możecie zaprosić swoich Tż do siebie, ja nie mogę, chociaż bardzo bym chciała nie mam warunków na przyjmowanie jakichkolwiek gości...
|
2009-05-16, 14:48 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 142
|
Dot.: rada
tylko jak mogę o to go delikatnie zapytać... hmmm... on u mnie siedzi do poznych godzin tzn 1 , 2 w nocy.. z dwa razy usnełam przy nim i on przy mnie raz też. a co do kanapeczek itp. to zawsze są chipsy, ciastka, itp. kolacyjnki też są czesto. moim rodzicą to czasem przeszkadza ale juz sie zaczynają przzwyczaiać.
|
2009-05-16, 14:51 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: rada
to u mnie jest to samo, najgorsze jest to, że on nieraz siedzi do 22.30 w dni powszednie, a na drugi dzień muszę o 5.30 wstawać do szkoły. :/
__________________
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-05-17 o 12:29 |
2009-05-16, 14:53 | #9 | |
Raczkowanie
|
Dot.: rada
Cytat:
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
|
2009-05-16, 14:53 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 142
|
Dot.: rada
znam to tez czasem musze rano wstać, ale nie do szkoły bo chodze zaoczne. i ak głupio powiedziec zeby sobie już poszedł do domu, a ile Wy juz razem jesteście?
|
2009-05-16, 14:54 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: rada
głupio, nie głupio, ale każdy wyspać się musi ...
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
2009-05-16, 14:56 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: rada
Dziewczyny, postawcie sprawę jasno. To idiotyczne siedzieć u kogoś do 22. Zwłaszcza, że musicie wstać rano:/
Umawiajcie się na randki. Do kina, na spacer czy coś. A potem do domku. Każdy do swojego |
2009-05-16, 14:56 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: TaM GdZiE DiAbEł MóWi DoBrAnOc...:)
Wiadomości: 757
|
Dot.: rada
no dobra powiem tak że na początku ja i mój Tż siedzilismy u mnie w domu, nie powiem bo troche mnie to denerwowało... ale mój Tż powiedział ze zaprosi mnie do domu jak bedzie wiedział że między nami jest cos wiecej(chociaz nie powiem te jego słowa mnie zabolału).... i tak po 2 miesiącach znajomości zostalam zaproszona do niego na impreze rodzinną...(tata kończył 50 lat) przy okazji poznałam całą jego rodzinke... a później to juz górki jego rodzice często mnie zapraszaja na obiad czy grila.... moge siedzieć u nich całymi dniami i nie maja nic przeciwko...
pogadaj ze swoim Tż dlaczego tak jest... czy wstydzi się czy może jesgo rodzice maja cos przeciwko? bo wiesz czasem jest tak że on może ci sie wstydzic powiedzieć że rodzice maja cos przeciwko...
__________________
Zapraszam na swojego bloga --> http://zapachmiety.blog.pl Dziś: ciasto 3 bit _________________________ ________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" - Abraham Lincoln |
2009-05-16, 14:56 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: rada
my jesteśmy rok razem. nieraz naprawdę jestem wykończona wieczorem, a on chociaż z grzeczności spytałby się, czy moze chcę iść spać. ale niee, on z chęcią by jeździł ode mnie ostatnimi autobusami. dziś też przyjedzie do mnie. uwielbiam jego towarzystwo, ale czasem potrzebuję chwili w swoim domu dla siebie, zwłaszcza wieczorem ;P nie mogę sobie w tygodniu nawet na długą kąpiel pozwolić, bo chyba bym chodziłam spać o 1 w nocy :O
__________________
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-05-17 o 12:29 |
2009-05-16, 14:58 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 142
|
Dot.: rada
musi ale czasem zasypiam dosłownie przy nim o on nie łapie że musi juz isc. a jak mowi juz ' to ja już jade do domu " to zeby mu głupio nie bylo o odpowiadam ' nie no zostań' ziewając i sie przeciagajac... to zamast powiedziec dobra ide bo spiaca widze jestes to zostaje
|
2009-05-16, 14:59 | #16 | |
Raczkowanie
|
Dot.: rada
Cytat:
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
|
2009-05-16, 15:00 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: rada
Cytat:
już myślałam , że z tym samym facetem jesteśmy
__________________
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-05-17 o 12:30 |
|
2009-05-16, 15:01 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: rada
Powiedz prawdę dla chłopaka, że rodzicom się nie podoba że przesiaduje u Ciebie całymi dniami do późnych godziń. I zaproponuj że czasami chciałabyś też u niego w domu spędzić trochę czasu.
Źle robisz jak odpowiadasz żeby został, jak chce Ci sie spać. A zresztą chłopak powinien wiedzieć i rozumieć że masz szkołę i wyjść o przyzwoitej porze do domu. Edytowane przez kucyk ponny Czas edycji: 2009-05-16 o 15:05 |
2009-05-16, 15:03 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: TaM GdZiE DiAbEł MóWi DoBrAnOc...:)
Wiadomości: 757
|
Dot.: rada
Cytat:
wiesz co najlepiej będzie jesli Ty bedziesz mu mowila że jestes spiąca, chyba powinien zrozumiec... jesli mówie do mojego Tż że jestem spiaca to nie przeciąga tylko jedzie, bo przecież każdy potrzebuje snu... i tak tez jest w druga strone...
__________________
Zapraszam na swojego bloga --> http://zapachmiety.blog.pl Dziś: ciasto 3 bit _________________________ ________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" - Abraham Lincoln |
|
2009-05-16, 15:03 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 142
|
Dot.: rada
Jego rodzice mają chyba cos przeciwko mnie tak sądze bo ja nie chodze do koscioła a ich cała rodzina jest religijna. Kiedys przeczytałam wiadomosc na nk od jego kuzyna ze jego mama z kims tam strasznie mi tyłek obrabiają.
AddictedToYou : eee chyab nie z tym samym :P ja ze swoim jestem prawie 7 miesiecy madelaine701 : nastepnym razem powiem wprost :d ze chce isc spać. kucyk ponny : własnie moim rodzicom to wcale nie przeszkadza lubią go... cieszy mnie... musze użyć innych argumentów Edytowane przez Doonnkka Czas edycji: 2009-05-16 o 15:06 |
2009-05-16, 15:05 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: rada
no to powiedz mu dosadnie o tym a co jego matka ma do Ciebie? czy tu religia jest jakimś wyznacznikiem?
__________________
|
2009-05-16, 15:05 | #22 | |
Raczkowanie
|
Dot.: rada
Cytat:
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
|
2009-05-16, 15:08 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 142
|
Dot.: rada
|
2009-05-16, 15:09 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
|
Dot.: rada
to po co mu mówisz -zostań??
ustalcie zasady, ze np weekendy moze zostac u ciebie dłuzej..ale w tygodniu np max do 20, 21?? nie wiem, cokolwiek... po prostu z nim pogadaj o tym szczerze, ze musicie to zmienic i juz. i nie bój sie, ze chłopak sie obrazi czy cos.... jak mądry to zrozumie. |
2009-05-16, 15:12 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: rada
No to on może nie chce zapraszać Cie do domu, bo wie że jego mama Ciebie nie lubi. Ale jak ma Ciebie polubić skoro nawet nie zna Cie dobrze.
No ale jak to są przekonania jego mamy(choć dla mnie to śmieszne) nic z tym nie zrobisz, chyba że zaczniesz do kościoła chodzić A jak już czujesz że chłopak za długo u Ciebie siedzi powiedz prosto z mostu że jestes zmeczona i chce Ci się spać. |
2009-05-16, 15:18 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 142
|
Dot.: rada
dzieki za rady zrobie tak jak piszecie..
ja już mu powiedziałam ze nie zamierzam sie zmieniac dla jego mamy i nie bede chodziła do koscioła. nawet ostatnio była komunia i został zaproszony beze mnie... myslałam ze nie pojdzie bo sam tak mówił... a co sie okazało poszedł.. i dziwił mi sie jestem dla niego nie miła... mnei nie chodziło o to ze on tam poszedł beze mnie tylko o to ze mówił coś innego a co do czego to poszedł |
2009-05-16, 15:24 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: TaM GdZiE DiAbEł MóWi DoBrAnOc...:)
Wiadomości: 757
|
Dot.: rada
Cytat:
__________________
Zapraszam na swojego bloga --> http://zapachmiety.blog.pl Dziś: ciasto 3 bit _________________________ ________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" - Abraham Lincoln |
|
2009-05-16, 15:28 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 142
|
Dot.: rada
Cytat:
moze sie 'mszczą' za to ze współzyliśmy ze sobą przed słubem.. jego rodzina jest stary poglądów. moim zdaniem nei powinien iśc.. bo ja bym nie poszła na jego miejscu.Albo jego siostry wmawiają mu ze ja jezdze z jakimś chłopakami samochodem... jak mnie widziały może z trzy razy na oczy. przez nie on teraz ma myśli że ja go zdradzam... niby mi wierzy ale jednak myśli ma Edytowane przez Doonnkka Czas edycji: 2009-05-16 o 15:30 |
|
2009-05-16, 15:31 | #29 | |
Raczkowanie
|
Dot.: rada
Cytat:
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
|
2009-05-16, 15:34 | #30 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 029
|
Dot.: rada
Jego mama jest glupia, jesli nie chce cie zaakceptowac tylko dlatego, ze nie chodzisz do kosciola. Boshe jak ja nienawidze takich ludzi... masakra. Ostatni raz bylam w kosciele 7 lub 8 lat temu. A gdyby ktokolwiek mi zwrocil w ogole uwage na to, ze nie chodze to bym go tak zrugala, ze nigdy wiecej by sie do mnie nie odezwal, bo mialby mnie za maksymalnego chama.
Po prostu religia to twoja sprawa. A bez chodzenia do kosciola tez mozna byc dobrym czlowiekiem. Beznadziejne to, ze niby taka katoliczka i co niedziele do kosciolka, gdzie ucza 'szanuj blizniego swego', a jak przyjdzie co do czego to cie nie akceptuje. Normalnie jak w sredniowieczu. Jestem przerazona.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:22.