*Zdrada* - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-08-27, 13:11   #1
*beatrice*
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 9

*Zdrada*


Wiem że trudno mowic o takich rzeczach ale postanowilam o tym napisac....Będzie to w jakimś sensie ekshibicjonizm...Może natrafi na ten list jakaś kobieta (może ta która mam na mysli)która jest kochanką jakiegos zonatego meżczyzny z rodzina...i ma tego swiadomosc ze rozpieprza (tak jak on) rodzine... Jest tu tak wiele ososb doświadczonych życiowo kobiet...może to troszke ryzykowne ale sprobuje. Nie udzielam się często na stronach ale jestem z wami od dawna...wiec nie przyszlam ot tak sobie Meczy mnie to już od 2 miesiecy....
Czy Waszym zdaniem zdradą jest flirtowanie przez internet..niby niezobowiazujace ale...? Moim zdaniem tak sam fakt ze się dazy do tego aby znalezc ososbe do ktorej pisze się czule slowa. Może Wy interpretujecie to jakos inaczej tak samo jak pare osoosb które o to pytalam tzn moich znajomych. Dla mnie to jest rownoznaczne ze zdrada....Ale może zaczne od poczatku
Mój ojciec jest czlowiekiem po 40...20 lat zyje z moja mama...Wiadomo zdazaja się jak w malzenstwie klotnie i kryzysy...ale to nie było powazne...do tej pory twierdzilam ze jest to udane malzenstwo tak samo twierdzi moja rodzina...twierdzialabym tak do tej pory gdyby nie pewien przypadek. Ojciec zalozyl sobie internet w domu...komputer jest w jego pokoju....cieszylam się ze mimo tego ze niektórych przeraża komputer on ta sztuke pojal szybko..potem zauwazylam ze zaglada na czaty tematyczne typu polityka itd....Bylam z niego dumna....J ze sobie radzi. Ale ostatnio chcialam zadzwonic z jego komorki i napisac smsa kiedy weszlam do edytora zauwazylam namietnego smsa...czule slowka i te sprawy zamurowalo mnie..Zaczelam cos podejrzewac...Potem zauwazylam ze się ukrywa( tzn czuje dyskomfort kiedy jest ktos w poblizu- rozlacza się) kiedy korzysta z internetu...Zauwazylam ze czatuje...balam się ze się uzalezni. Ze się zatraci w wirtuanej rzeczywistosci....Zaczela m podejrzewac ze to ma zwiazek z jakas kobieta Teraz jestem pewna...sprawdzilam (wiem nie powinnam) jego poczte i wiadomosci gg ...romansuje z kobieta 10 lat mlodsza od niego ona tez ma rodzine...spotykaja się mimo tego ze ona mieszka 100km dalej,doszlo do 2 spotkan i teraz nie wiem co zrobic? Dac do zrozumienia mamie ze cos jest nie tak? Ona jest tego nieswiadoma. Rozwalic rodzine czy może trwac w obludzie klamstwie i falszu?Niedobrze mi się robi kiedy ojciec wraca z pracy probuje być mily ...kochany taki jaki zawsze był..dla mnie jest skonczony. Najbardziej mi zal tego ze był dla mnie idealem faceta moim autorytetem teraz to stracilam...czy warto było stracic szacunek u corki w zamian za jakis tam romans? Kontakt z moja matka nigdy nie był najlepszy....zawsze moglam liczyc na ojca...ale to nie znaczy ze będę oszukiwac ja jak on. Najgorsza rzecza jest byc zdradzaną. Mam chlopaka niedlugo wyjezdzam na studia nie będzie mnie w domu...to będzie inne miasto...nie będę wiedziala co się dzieje..zarówno z rodzina jak i moim ukochanym do tego mój chlopak zostaje w moim rodzinnym miescie...niestety staje się coraz bardziej podejrzliwa wobec mojego chlopaka. To straszne . W moim pojeciu zdrada to koniec. Takiego zdania bylam do tej pory. Ale co robic? Czy dla niego 20 lat nie maja znaczenia? Wspolne wspomnienia dzieci? Wiem ze kontaktowal się z ta kobieta kiedy był na urlopie kiedy nas nie ma wdomu wiem ze do niej pisze telefonuje....i jeszcze ta kobieta czy ona może nazywac się matka? Wiem ze ma dziecko....w taki spposob rozwala nie tylko swoja rodzine. Nie wiem. Może ona traktuje to jako zabawe starszy pan.... Kochane napiszcie co ja powinnam zrobic... jestem strasznie obciazona tym problemem mam dziwne sny-koszmaray przezywam to strasznie. Jakas drobnostka i placze. Chcialabym aby wywiazala się z tego dyskusja co ma zrobic dziecko kiedy się dowie ze jedno z rodzicow zdradza...jest to sytuacja patowa ale co zrobic? Z gory dziekuje.
*beatrice* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 13:28   #2
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Re: *Zdrada*

Beatrice... Sytuacja w której się znalazłaś jest faktycznie nieciekawa
Na Twoim miejscu pierwsze co bym zrobiła to porozmawiała z Tatą. Jasno dała mu do zrozumienia, że wiesz o całym zajściu, powiedziała, że uważasz, iż takie zachowanie jest nie fair w stosunku do Mamy (te gorące smsy świadczą mimo wszystko o czymś więcej niż flirt) i, że domagasz się zakończenia takiej znajomości. A później w zależności od tego jak Ojciec by zareagował starałabym się doprowadzić do rozmowy z Mamą i mimo wszystko jej powiedzieć. Taka sytuacja jest niewątpliwie kryzysową i jeśli chce się wszystko na nowo budować to nie należy zaczynać od kłamstwa (niepowiedzenie Mamie o tej sytuacji byłoby nim).
Ta sytuacja już wpływa na Ciebie i na Twój związek. Stajesz się podejrzliwa, bardziej zabrocza - dlatego trzeba ją jak najszybciej wyjaśnić.
Argumentem Ojca może być to, iż ta sprawa Ciebie nie dotyczy. A jednak dotyczy, bo ociera się o osoby Ci najbliższe.
Czekanie na samorozwiązanie się problemu, może Cię naprawdę psychicznie wyniszczyć. Dlatego działaj jak najszybciej.
Rozmawiałaś o tym ze swoim chłopakiem? Jeśli tak to możesz z nim przygotować się do tej rozmowy. Podczas niej też będzie Ci łatwiej, wiedząc, że masz wsparcie psychiczne z jego strony.
Rozmowa wydaje mi się dobrym pomysłem, gdyż sama wspomniałaś, że miałaś lepszy kontakt z Tatą. Dlatego postarajcie się razem sprawę rozwiązać, a jego nie przekreślaj - każdy w życiu popełnia błędy. I może pomimo tego co robi, nic nie jest stracone.
Beatrice, trzymaj się cieplutko! Serduszkiem jestem z Tobą. Jeśli chciałabyś porozmawiać to mogę Ci mailem podać mój nr gg. Pozdrawiam gorąco
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 14:08   #3
wulu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 75
Re: *Zdrada*

Strasznie sumutne. Moj stosunek do zdrady jest podobny do Twojego, Beatrice - nie potrafilabym chyba przymknac oka na najbardziej banalny ruch w tym kierunku, chocy wlasnie takiego namietnego maila, czy SMSa. Nawet ewentualna mysl o zdradzie wydaje mi sie nie fair. Dygresja: przedziwny i nie do osiagniecia dla mnie wydaje sie poziom tolerancji w tej kwestii u wielu znajomych mi osob. Dlatego mysle, ze jestem strasznie surowa. Moze za malo przezylam, by bylo mnie stac na taka wielkodusznosc? Mysle jednak, ze jesli tylko mozna, jesli rzecz sie do wybaczenia kwalifikuje, no i jesli potrafi sie tego dokonac, to dobrze by bylo wybaczyc.
Niemal w 100% zgadzam sie z Anahstasia. Jedyna rzecza, ktora dodalabym od siebie, to to, ze nie wydaje mi sie dobrym pomyslem, abys to Ty mowila o tym Mamie. Ja bym radzila naklonic, albo wrecz zmusic do szczerosci Twojego Tate. Wydaje mi sie, ze akurat TA ROZMOWA (bo nie sytuacja -tu znowu zgadzam sie z Anahstasia) jest ich sprawa.
wulu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 14:17   #4
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: *Zdrada*

*beatrice* napisał(a):
>
> Czy Waszym zdaniem zdradą jest flirtowanie przez internet..niby niezobowiazujace ale...? Moim zdaniem tak sam fakt ze się dazy do tego aby znalezc ososbe do ktorej pisze się czule slowa. Może Wy interpretujecie to jakos inaczej tak samo jak pare osoosb które o to pytalam tzn moich znajomych. Dla mnie to jest rownoznaczne ze zdrada....

Dla mnie też. Nawet jeśli osoba pisząca nie ma bezpośredniego kontaktu z osobą po drugiej stronie kabla (nie spotyka się z nią), to jednak kiedy pisze, poświęca uwagę nie najbliższej osobie (żonie, dziewczynie), ale komuś obcemu...

No rzeczywiście sytuacja nieciekawa, przykra, niezręczna... Szczerze mówiąc nie wiem co radzić, bo cokolwiek zrobisz, ciekawie nie będzie... Jednak chyba w tej sytuacji lepiej działać, porozmawiaj z chłopakiem jak on to widzi, może razem dojdziecie do jakiegoś rozwiązania... Chyba jednak lepiej coś robić niż stać w miejscu....
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 14:20   #5
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Re: *Zdrada*

Absolutnie nie chodziło mi o to aby Beatrice powiedziała o sytuacji Mamie, źle się wyraziłam Miałam na myśli doprowadzenie przez nią do samej rozmowy - zachęcenie Taty do jej przeprowadzenia, a następnie... wyszukania odpowiedniego momentu, aby się ona odbyła. Tak, żeby Rodzice mieli kilka godzin wolnych na poważne przedykutowanie problemu Pozdrawiam!
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 14:33   #6
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: *Zdrada*

Boże, strasznie Ci współczuję

Kiedyś jak byłam sama w domu, zadzwoniła do mojego taty jakaś kobieta, nie przedstawiła sie, tylko psytała, czy jest w domu. Po tym telefonie popłakałam się - byłam młodziutka i od razu zaczęłam podejrzewać, że to jakas kochanka. Chyba się myliłam - mam nadzieję.

Naprawdę, nie wyobrażam sobie Twojej sytuacji Powiesz Mamie - sprawisz Jej niemiłosierny ból. Nie powiesz - jesteś nieszczera. Nie mam pojęcia, co bym zrobiła. Na pewno strasznie bym się miotała
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 14:49   #7
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: *Zdrada*

polecam szczera rozmowe z ojcem i poinformowanie go o tym ,ze wszytsko wiesz.
zapytaj co dalej z małżenstwem ?czy ma zamiar rozstac sie z twoja mama ?czy moze tamta kobiet to tylko chwilowa przygoda?

w takich sprawach najlepiej sie nie wtrącać ale wiem ,ze w rodzinie jest trudno ,udawanie przed mama najbardziej.jesli sie dowie o romansie to bedzie bolał ale jesli okaze sie ,ze ty o tm wiedzialas to bedzie szok.
trzymaj sie
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-08-27, 14:50   #8
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: *Zdrada*

polecam szczera rozmowe z ojcem i poinformowanie go o tym ,ze wszytsko wiesz.
zapytaj co dalej z małżenstwem ?czy ma zamiar rozstac sie z twoja mama ?czy moze tamta kobiet to tylko chwilowa przygoda?

w takich sprawach najlepiej sie nie wtrącać ale wiem ,ze w rodzinie jest trudno ,udawanie przed mama najbardziej.jesli sie dowie o romansie to bedzie bolał ale jesli okaze sie ,ze ty o tm wiedzialas to bedzie szok.
trzymaj sie
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 15:11   #9
mskladaczek
Zakorzenienie
 
Avatar mskladaczek
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
Re: *Zdrada*

Gonia1 napisał(a):
> *beatrice* napisał(a):
> >
> > Czy Waszym zdaniem zdradą jest flirtowanie przez internet..niby niezobowiazujace ale...? Moim zdaniem tak sam fakt ze się dazy do tego aby znalezc ososbe do ktorej pisze się czule slowa. Może Wy interpretujecie to jakos inaczej tak samo jak pare osoosb które o to pytalam tzn moich znajomych. Dla mnie to jest rownoznaczne ze zdrada....
>
> Dla mnie też. Nawet jeśli osoba pisząca nie ma bezpośredniego kontaktu z osobą po drugiej stronie kabla (nie spotyka się z nią), to jednak kiedy pisze, poświęca uwagę nie najbliższej osobie (żonie, dziewczynie), ale komuś obcemu...


ale gdy sie kocha to potrafi sie wybaczyc...
zdrada jest zdrada.... przezylam cos podobnego...wlasciwie moj facet zrobilam mu kiedys takie swinstwo.... nie fizyczne... bardziej psychiczne..... stwierdzil, ze to boli rownie mocno...moze nawet i bardziej...
powiem cos z wlasnego doswiadczene, zebys wiedziala, ze warto zareagowac.....
czlowiek, ktory zdradza, do momentu kiedy nikt nic nie wie... nikt nic nie podejrzewa, czuje sie bezkarny, czuje sie bez winy, dopiero gdy ktos to odkryje, szczegolnie bliska osoba.... potafi sie opamietac!
jesli osoba zdradzajaca kocha osobe z ktora jest w zwiaku, malzenstwie, a nowa znajomosc to tylko oderwanie sie od problemow... itp to jest wielka szansa, ze potrfai "wrocic".... zalowac tego co zrobila i starac sie wszytko naprawic.
w moim przypadku nie bylo latwo odbudowac zaufania.... jezeli w ogole je odbudowalam ale jesli milosc jest obustronna.... to da sie wszystko przezyc...wybaczyc...napr awic.
moja rada; porozmawiaj z ojcem, bedzie to dla niego "zimny prysznic", ktory mu sie naprawde przyda...., niech on zadecyduje jak sie z tym wszystkim uporac.... napewno wskazane jest, zeby powiedzial mamie o wszystkim, gdyz nie da sie budowac, ratowac zwiazku na klamstwie....


pozdrawiam.
mskladaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 15:19   #10
NEA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 176
GG do NEA
Re: *Zdrada*

Strasznie współczuje Dziewczyny mają racje porozmawiaj z ojcem. Moge jedynie doradzić abyś zrobiła to spokojnie nie napadała na niego. Powiedz mu spokojnie, że wiesz o tej kobiecie, że zawiódł Twoje zaufanie i że bardzo cierpisz z tego powodu. Może jak zobaczy twój ból i smutek a nie złość to zastanowi się co on wyprawia i zakończy tamta znajomość.
Zdrada to naprawdę delikatna sprawa...... może zaimponowało mu to że zainteresowała się nim młodsza kobieta ......

Trzymaj się cieplutko jesteśmy z Tobą
NEA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 15:20   #11
*beatrice*
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 9
Re: *Zdrada*

Dzieki dziewczyny. ..szczerze? Boje sie rozmawiac z ojcem na ten temat...Nie chodzi oto ze sie boje jego ale tej sytuacji...Boje sie ze to spowoduje rozstanie..rozbicie rodziny...ze ojciec odejdzie ..nie bede miec srodkow do zycia kiedy bede na studiach... Ja nie chce aby to oznaczalo koniec Ide teraz na studia boje sie tego...Naprawde nie wiem co mam robic... planowalam napisac na gg do tej kobiety albo wziac nr jej komorki i jej powiedziec ze nie zycze sobie tego zagrozic ze jej maz sie o tym dowie... Ale to nie ma sensu spowoduje ze beda sie bardziej ukrywac? Nie wiem. A moze bylby to zimny prysznic dla nich? "ona wie i co teraz?" Mam nadzieje ze to tylko przygoda z 2 strony uznalabym jeszcze to jako przygode jesli nie doszloby do tego spotkania. Hmmm..to trudne. Planuje porozmawiac o tym z moim chlopakiem jak wroci teraz jest w pracy nad morzem. Sam pochodzi z rozbitej rodziny (w taki sposob)moze bedzie wiedzial co zrobic. Na razie przemawia przeze mnie chec zemsty.. zawsze sie dziwilam czemu zdradzona/oszukana kobieta ma pretensje do swojej konkurentki a nie do mezczyzny ktory ją zdradzil..teraz to rozumiem Bardziej zla jestem na ta kobiete niz na mojego ojca.
*beatrice* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-08-27, 16:31   #12
Iwonalodz
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonalodz
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
Re: *Zdrada*

Hmmm, a może podpuść tatę i porozmawiajcie ogólnie o zdradzie. Co zdradą jest, a co nie. Gdyby się pytał czemu chcesz o tym rozmawiać to zawsze możesz powiedzieć o swoich obawach związanych ze studiami w innym mieście i rozstaniem z chłopakiem itp. może to w jakiś sposób pozwoli Ci "zrozumieć" i zinterpretować zachowanie Twojego ojca. Nie wiem sama. Osobiście mimo tych wszystkich wątpliwości i lęków porozmawiałabym z Tatą o zaistniałej w necie i nie tylko sytuacji.
Trzymaj się!
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... "




NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
Iwonalodz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 16:31   #13
Iwonalodz
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonalodz
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
Re: *Zdrada*

Hmmm, a może podpuść tatę i porozmawiajcie ogólnie o zdradzie. Co zdradą jest, a co nie. Gdyby się pytał czemu chcesz o tym rozmawiać to zawsze możesz powiedzieć o swoich obawach związanych ze studiami w innym mieście i rozstaniem z chłopakiem itp. może to w jakiś sposób pozwoli Ci "zrozumieć" i zinterpretować zachowanie Twojego ojca. Nie wiem sama. Osobiście mimo tych wszystkich wątpliwości i lęków porozmawiałabym z Tatą o zaistniałej w necie i nie tylko sytuacji.
Trzymaj się!
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... "




NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
Iwonalodz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 21:17   #14
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
Re: *Zdrada*

Dla Twojego spokoju, proponowałabym Ci szczerą rozmowę z ojcem. Ale bez pytań "co zrobisz? co z mamą? itp
Po prostu powiedz mu że jesteś nim rozczarowana, powiedz co czujesz. Ale TY. Nie stawiaj się w sytuacji swojej matki - nie wiesz co ona o tym może myśleć i jak by zareagowała. Mozliwe że coś podejrzewa a jeśli nic nie robi to może takie własnie wyjście wybrała.
Rozmowa międzu Tobą a tatą powinna dotyczyć TYLKO was dwojga. Twoi rodzice są dorośli a dorośli nie lubią jak się dzieci wtrącają w ich sprawy.
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 21:22   #15
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: *Zdrada*

jesli rodzice sie rozstana to nie bedzie w tym ani troche winy !!

tylko nie pisz ,nie dzwon do tej kobiety to skomplikuje rozmowe miedzy toba a ojcem .
powiedz mu o swoich uczuciach i obawach .
pzdr
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 22:28   #16
*beatrice*
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 9
Re: *Zdrada*

coraz bardziej przekonuje siebie aby to zrobic...wiem to bedzie trudne zycie naogol jest trudne...najgorsze jest to ze sie tak totalnie rozczarowalam..czuje zlosc zal i bol..jak tak mozna? no nic jednak mozna... w najblizszych dniach porozmawiam z nim nie wiem jak to zrobie w jakiej sytuacji nie podejde i nie powiem:" sluchaj tato wiesz co? ja wiem o wszystkim" wiem napewno ze sie rozplacze....bo to boli. Narazie poczekam na powrot mojego chlopaka....i zrobie to. Dzieki dziewczyny...piszcie jesli macie ochote ja to czytam
*beatrice* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-27, 23:06   #17
gosiunia82
Raczkowanie
 
Avatar gosiunia82
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 329
GG do gosiunia82
Re: *Zdrada*

Kochana Beatrice, najważniejsze, żebyś była silna i jakoś to przetrzymała. wiem, że bardzo Ci ciężko, sama przeżywałam (i przeżywam) coś podobnego. moi rodzice są już co prawda po rozwodzie, ale kiedy dowiedziałam się, że ojciec zdradza mamę to było naprawdę okropne i przerażające. do tego jeszcze całe piekło rozprawy sądowej... koszmar. teraz sytuacja wygląda tak, że ojciec się do mnie nie odzywa, od pół roku nie mamy kontaktu(powiedzialam mu co o jego zachowaniu myślę i jak mnie bardzo zawiódł, a on mi, że moje zdanie i życie go nie interesuje itp.)to jest strasznie przykre i okropnie to znoszę, ale przynajmniej wiem jaki jest naprawdę i cieszę się, że nie jest już z mamą, bo na nią nie zasługuje.
i wiesz....te wszystkie przeżycia bardzo wzmocniły mój charakter i chodź często wyję z tego powodu jak bóbr to czas powoli pozwala mi o tym zapomnieć. Trzymam kciuki, żeby się u Ciebie wszystko dobrze ułożyło i jestem z Tobą całym moim wielkim serduchem
gosiunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-28, 01:20   #18
GythaOgg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 69
Re: *Zdrada*

Moja rada jest taka.Nie kontaktuj się z tą kobietą,bo tylko wciągniesz tą,obcą przecież,osobę w sprawy rodziny,dasz jej władzę decydować o was.Ona nie będzie życzliwa dla Ciebie,a tylko jeszcze bardziej "przyczepi się" do Twojego ojca.
Porozmawiaj koniecznie z tatą.Pamiętaj,ze on jest teraz w trudnym wieku "kryzysowej 40stki".Że najpierw działa,a potem myśli.Każdy popełnia błędy i może w tej chwili on potrzebuje Twojej pomocy żeby otworzyć oczy na tę sytuację.W czasie tej rozmowy nie obwiniaj,nie oceniaj,a tylko powiedz fakty:że wiesz o wszystkim,że zależy Ci na waszej rodzinie i że nie możesz oszukiwać mamy.Bardzo to ważne,żeby rozmawiać bez nienawiści,mściwości i wszystkich złych uczuć,a z miłością i troską,bo tylko tak dotrzesz do taty.To bardzo trudne,ale czasem trzeba być bardziej dorosłym od swoich rodziców.Mam nadzieję,że Twoj tata zrozumie co jest dla niego w życiu naprawdę ważne.Co do mamy,to prawdopodobne,że też coś podejrzewa,ale nie daje po sobie poznać.W końcu po 20 latach wiele spraw widać bez słów.Na pewno działać trzeba szybko,zanim znajomość ojca zajdzie za daleko.Kryzysy potrafią też umacniać związek.I niezależnie co sie dzieje w rodzinie,zawsze warto próbować naprawić.Nie bój się porozmawiać z tatą,bo to co się już stało jest faktem,którego przemilczenie sprawy nie zmieni.Pozdrawiam i życzę dużo odwagi.
GythaOgg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-28, 20:17   #19
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: *Zdrada*

Rozumiem, że sama obawaisz się o swoje zaufanie do swojego chłopaka. Ja kiesys przyłapałam mojego na czułych rozmowach z przez internet z kobietą (żadne kocham Cię nie padło ale padało, myśle cały czas o Tobie, chciałbym się przytulić). To było dwa lata tamu i do dziś do końca zaufanie nie zostało odbudowane zwłaszcza, że dwa miesiace temu zobacyzłam smsa w jego telefonie od innej dziewczyny Myslę o Tobie i coś w ten deseń. On mówi, że on niejest winny temu ze ktoś o nim myśli i że on kontroluje to co pisze. Nie piszcie nic do tego wątki, co mogłoby podwalić moje i tak małe zaufanie. Chciałam się tylko podzielić moimi odczuciami.
Beatrice racjonalnie byłoby porozmawiać z tatą, ale ja pewnie nie postąpiłabym tak racjonalnie tylko zadziałała przez GG do tamtej kobiety jako Twoja mama i powiedziała, że źle postepuję rozwalajac rodzinę.
ech trzymam kciuki
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-08-29, 09:57   #20
*beatrice*
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 9
Re: *Zdrada*

Koculku ..nawet nie wiesz jak bardzo chcialabym to zrobić...mam ją juz na liscie gg podpisaną bardzo brzydko... i jesli bedzie dostępna to ....hmmm..nie wiem, może to zrobie? mam też jej nr telefonu... już myślałam o różnych rzeczach i możliwościach...może mi ta chęć zemsty minie? Teraz się nie pokazuje bo pewnie udaję wspaniałą mamusie kochającą rodzinkę...tak samo jak moj ukochany tatuś
Gosiu bardzo mi przykro z tego powodu..właśnie się boję , że to tak się zakończy... dzięki dziewczyny za wsparcie Kochane jesteście!!!!!!
*beatrice* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-29, 10:02   #21
*beatrice*
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 9
Re: *Zdrada*

aha i już wiem z jakiego miasta jest ...podejrzana... Troszke daleko...koleżanka ma naprawdę baardzo mi z tego powodu przykro.. wredna jestem...
*beatrice* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-29, 15:47   #22
Piotr
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 708
Re: *Zdrada*

Jedni z Marsi inni z Wenus. Nic dodać nic ująć. Moim zdaniem, zachowałaś sie trochę jak wiele kobiet, podgladanie, podchody, a co ze szczerościa. Wychodzi brak zrozumienia. Ale postaram sie w kilku słowach powiedziec co o tym myslę.


Rozumiem Twoje obawy, ale spróbuj popatrzeć na to inaczej.

W czasie kiedy jeszcze nie było internetu -pewnie wiele z was było wtedy w przedszkolu - poznałem dziewczyne przez telefon, bedąc jednocześnie juz w powaznym związku. Spotkanie przypadkowe, chodziło o jakąś książkę. Ale rozpoczęły sie rozmowy, z czasem coraz bardziej szczere. Np. omawianie kontrowersyjnej sytuacji z jej chłopakiem i co ty o tym myslisz, jak z nim postąpić. Itd. Trwało to dosyć długo. Czym bardziej poznawalismy sie, tym nasza znajomość stawała sie bardziej blizsza, przyjacielska. Ale dziwnym trafem doszliśmy do wniosku, iż absolutnie nie chcemy sie spotkać. Niech tak zostanie. Trwało to może z dwa lata. Czasem rozmawialismy o sprawach z którymi nie moglismy sobie poradzić, ot tak. Potem nagle nastapił mój wyjazd, przypadkowo się nie zdzwonilismy. Potem wyjazd zagranicę.

Po kilku latach w rozmowie ze starymi przyjaciółmi okazało się, iż spotkałem sie z tą dziewczyną na wspólnej imprezie. Nigdy jednak nie wiedziałem kto to. Ot taka prosta historia.

Wracając do tematu. Mezczyzna musi miec w swoim zyciu jak każdy z nas odrobine prywatność. Podgladanie, osądzanie nie powodują nic dobrego. Ale myslę że twój post nie spowoduje w sercach kobiet żalu za to, iz utrzymują np. zażyłe związki z żonatymi facetami, rozbijając powoli rodziny.

Każdy związek to matematyka, jeśli ktoś zdradza, to jest osoba zdradzana i powód zdrady. Tak wię zarówno winny jest facet jak i kobieta która jest powodem zdrady. Ale nie o wine tutaj chodzi. Jest to kwestia szufladkowania związków.

Nie myslę ze jest to także jakiś kryzys wieku sredniego, może twój ojciec, poprostu chce z kims porozmawiać: inaczej, tak jak to było 15-20 lat temu, może chce inych tematów niż te codzienne.

Boli cię to, a czy uważasz, iz mama niczego nie wie. Jak to jest z kobietami? Czy mozna udawać ze nie ma innego związku? Może mama nie chce tego widzieć?

Uważam, iz powonnaś jeśli chcesz, teraz porozmawiać z tatą!!! Nie odkładaj tego. Jesli jeszcze głebiej bedziesz w to wchodzić, podgladać go i szpiegować, kiedyś mozesz spowodować, iz straci Twoje - także jako kobiety - zaufanie. A moze się opamieta.

Wiem, że to trudne, ale brak szczerości nic tu nie załatwi. Może są sprawy o których z mamą już nie potrafią rozmawiać. Nie patrz na to tak tragicznie.

Za chwilę bedziesz mieć inny dylemat> Nie powiesz tacie, to bedziesz sie czuła nieszczera, stracisz do niego zaufanie, nie powiesz mamie bedziesz czuła ze i ją oszukujesz.

Uporaj się z tym póki czas. Dlaczego? Bo bezwzgledu jaka jest relacja rodziców zaczniesz ich zachowania kopiować w Twoim związku.

Powodzenia.
Piotr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-29, 18:10   #23
*beatrice*
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 9
Re: *Zdrada*

bodyworker napisał(a):
> Jedni z Marsi inni z Wenus. Nic dodać nic ująć. Moim zdaniem, zachowałaś sie trochę jak wiele kobiet, podgladanie, podchody, a co ze szczerościa. Wychodzi brak zrozumienia.
Hmm może to jest w naszej naturze kobiecej? Po 2: zrozumienie ?? Na co? Na zdrade? To byłoby za duży przywilej dla mężczyzn / mojego ojca

> Wracając do tematu. Mezczyzna musi miec w swoim zyciu jak każdy z nas odrobine prywatność. Podgladanie, osądzanie nie powodują nic dobrego. Ale myslę że twój post nie spowoduje w sercach kobiet żalu za to, iz utrzymują np. zażyłe związki z żonatymi facetami, rozbijając powoli rodziny.

Ja się zgadzam , że każdy ma prawo do prywatności i bardzo dobrze. Ale zauważ, że ja nie pisałam smsa , nie wchodziłam do edytora z zamiarem znalezienia namiętnego smsa do kochanki A że to zauważyłam to miałam to zlekceważyć>?

> Każdy związek to matematyka, jeśli ktoś zdradza, to jest osoba zdradzana i powód zdrady. Tak wię zarówno winny jest facet jak i kobieta która jest powodem zdrady. Ale nie o wine tutaj chodzi. Jest to kwestia szufladkowania związków.

Nie rozumiem co miałeś na myśli..jakie szufladkowanie? To, że ktoś kogoś zdradza to szufladkowanie? Że sie spotyka z obcą kobietą? A może że na to nie pozwalam...Przecież to nromalne w Pana znaczeniu?

> Nie myslę ze jest to także jakiś kryzys wieku sredniego, może twój ojciec, poprostu chce z kims porozmawiać: inaczej, tak jak to było 15-20 lat temu, może chce inych tematów niż te codzienne.

Tutaj się z Tobą zgadzam...może brakuje mu rozmowy , ale jeśli źle sie czuję w związku z moją mamą ..to może niech da szanse....W końcu przeżylli razem 20 lat... Jakieś odświeżenie...a nie poszedł na łatwizne..zmiana modelu na nowszy...Może dla niego powiało nowościa...ale to nie jest usprawiedliwienie jeśli dotknęła go rutyna.W końcu mężczyźni chodzą do prostytutek nie tylko w celu wiadomym , ale też aby zwierzyć sie porozmawiać...

> Boli cię to, a czy uważasz, iz mama niczego nie wie. Jak to jest z kobietami? Czy mozna udawać ze nie ma innego związku? Może mama nie chce tego widzieć?

Może..

> Uważam, iz powonnaś jeśli chcesz, teraz porozmawiać z tatą!!! Nie odkładaj tego. Jesli jeszcze głebiej bedziesz w to wchodzić, podgladać go i szpiegować, kiedyś mozesz spowodować, iz straci Twoje - także jako kobiety - zaufanie. A moze się opamieta.
Może...to jest trudne. Jak Pan to widzi? Jak powinnam mu to powiedzieć?
> Wiem, że to trudne, ale brak szczerości nic tu nie załatwi. Może są sprawy o których z mamą już nie potrafią rozmawiać. Nie patrz na to tak tragicznie.
Hmm a jak mam patrzeć?Przecież to nie koniec świata, prawda? Skoro dla mnie nie jest tym tatą.

> Za chwilę bedziesz mieć inny dylemat> Nie powiesz tacie, to bedziesz sie czuła nieszczera, stracisz do niego zaufanie, nie powiesz mamie bedziesz czuła ze i ją oszukujesz.
Już go mam

> Uporaj się z tym póki czas. Dlaczego? Bo bezwzgledu jaka jest relacja rodziców zaczniesz ich zachowania kopiować w Twoim związku.

Tu sie zgadzam na 100%....
> Powodzenia.

Nie dziękuje...
*beatrice* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-29, 20:37   #24
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: *Zdrada*

bodyworker napisał(a):
>
>
> Rozumiem Twoje obawy, ale spróbuj popatrzeć na to inaczej.


A ja nie rozumiem dlaczego Beatrice ma patrzeć na tę sprawę inaczej. Z jej relacji i z tego co zdołała spostrzec, doszło do zdrady, a MOIM zdaniem zdrada oznacza koniec związku i ja bym na to nie potrafiła spojrzeć inaczej.

> W czasie kiedy jeszcze nie było internetu -pewnie wiele z was było wtedy w przedszkolu - poznałem dziewczyne przez telefon, bedąc jednocześnie juz w powaznym związku. Spotkanie przypadkowe, chodziło o jakąś książkę. Ale rozpoczęły sie rozmowy, z czasem coraz bardziej szczere. Np. omawianie kontrowersyjnej sytuacji z jej chłopakiem i co ty o tym myslisz, jak z nim postąpić. Itd. Trwało to dosyć długo. Czym bardziej poznawalismy sie, tym nasza znajomość stawała sie bardziej blizsza, przyjacielska. Ale dziwnym trafem doszliśmy do wniosku, iż absolutnie nie chcemy sie spotkać. Niech tak zostanie. Trwało to może z dwa lata. Czasem rozmawialismy o sprawach z którymi nie moglismy sobie poradzić, ot tak. Potem nagle nastapił mój wyjazd, przypadkowo się nie zdzwonilismy. Potem wyjazd zagranicę.
>
> Po kilku latach w rozmowie ze starymi przyjaciółmi okazało się, iż spotkałem sie z tą dziewczyną na wspólnej imprezie. Nigdy jednak nie wiedziałem kto to. Ot taka prosta historia.


Hmmm... i jaki z tego wniosek? Bo nie za bardzo widzę powiązania między Twoją historią a tym co dotknęło Beatrice. A poza ty muszę przyznać, że czytając ten frgament Twojego postu uraziło mnie to, że kontaktowałeś się ( nawet bez spotkań)z inną kobietą będąc w poważnym związku. Ale przyznaję, że jestem wrażliwa na tym punkcie.

>
> Wracając do tematu. Mezczyzna musi miec w swoim zyciu jak każdy z nas odrobine prywatność. Podgladanie, osądzanie nie powodują nic dobrego.

Prywatności owszem ale widocznie niektórzy zachłystują się tą prywatnością. A co do podglądania... hmmm... fakt że nieładnie tak... ale widzimy w jakim stanie jest Beatrice... A z tym osądzaniem też nie tak łatwo... Trudno trzymać emocje na wodzy kiedy sprawa dotyczy bliskiej nam osoby.

>Ale myslę że twój post nie spowoduje w sercach kobiet żalu za to, iz utrzymują np. zażyłe związki z żonatymi facetami, rozbijając powoli rodziny.

No cóż... niewierność nie zależy od płci tylko od lojalności i wartości jakimi kieruje się dana osoba. Ja nie toleruję zdrady, nieważne czy zdradzającym jest kobieta czy mężczyzna.

> Każdy związek to matematyka, jeśli ktoś zdradza, to jest osoba zdradzana i powód zdrady. Tak wię zarówno winny jest facet jak i kobieta która jest powodem zdrady. Ale nie o wine tutaj chodzi. Jest to kwestia szufladkowania związków.
>
> Nie myslę ze jest to także jakiś kryzys wieku sredniego, może twój ojciec, poprostu chce z kims porozmawiać: inaczej, tak jak to było 15-20 lat temu, może chce inych tematów niż te codzienne.

No to teraz zabrzmiało to tak, jakby TYLKO mama Beatrice miała starać się o ten związek, prowadzić ciekawe dyskusje. Mężczyzna też się musi starać! A interesujące dyskusje dotyczące nowych tematów można przeprowadzać ze swoim partnerem (jeśli obie strony tego chcą).

>
> Wiem, że to trudne, ale brak szczerości nic tu nie załatwi. Może są sprawy o których z mamą już nie potrafią rozmawiać. Nie patrz na to tak tragicznie.

Łatwo powiedzieć.

>
> Za chwilę bedziesz mieć inny dylemat> Nie powiesz tacie, to bedziesz sie czuła nieszczera, stracisz do niego zaufanie, nie powiesz mamie bedziesz czuła ze i ją oszukujesz.

Już ma.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-29, 20:59   #25
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: *Zdrada*

*beatrice* napisał(a):
> bodyworker napisał(a):
> > Jedni z Marsi inni z Wenus. Nic dodać nic ująć. Moim zdaniem, zachowałaś sie trochę jak wiele kobiet, podgladanie, podchody, a co ze szczerościa. Wychodzi brak zrozumienia.
> Hmm może to jest w naszej naturze kobiecej? Po 2: zrozumienie ?? Na co? Na zdrade? To byłoby za duży przywilej dla mężczyzn / mojego ojca
>
> > Wracając do tematu. Mezczyzna musi miec w swoim zyciu jak każdy z nas odrobine prywatność. Podgladanie, osądzanie nie powodują nic dobrego. Ale myslę że twój post nie spowoduje w sercach kobiet żalu za to, iz utrzymują np. zażyłe związki z żonatymi facetami, rozbijając powoli rodziny.
>
> Ja się zgadzam , że każdy ma prawo do prywatności i bardzo dobrze. Ale zauważ, że ja nie pisałam smsa , nie wchodziłam do edytora z zamiarem znalezienia namiętnego smsa do kochanki A że to zauważyłam to miałam to zlekceważyć>?
>
> > Każdy związek to matematyka, jeśli ktoś zdradza, to jest osoba zdradzana i powód zdrady. Tak wię zarówno winny jest facet jak i kobieta która jest powodem zdrady. Ale nie o wine tutaj chodzi. Jest to kwestia szufladkowania związków.
>
> Nie rozumiem co miałeś na myśli..jakie szufladkowanie? To, że ktoś kogoś zdradza to szufladkowanie? Że sie spotyka z obcą kobietą? A może że na to nie pozwalam...Przecież to nromalne w Pana znaczeniu?
>
> > Nie myslę ze jest to także jakiś kryzys wieku sredniego, może twój ojciec, poprostu chce z kims porozmawiać: inaczej, tak jak to było 15-20 lat temu, może chce inych tematów niż te codzienne.
>
> Tutaj się z Tobą zgadzam...może brakuje mu rozmowy , ale jeśli źle sie czuję w związku z moją mamą ..to może niech da szanse....W końcu przeżylli razem 20 lat... Jakieś odświeżenie...a nie poszedł na łatwizne..zmiana modelu na nowszy...Może dla niego powiało nowościa...ale to nie jest usprawiedliwienie jeśli dotknęła go rutyna.W końcu mężczyźni chodzą do prostytutek nie tylko w celu wiadomym , ale też aby zwierzyć sie porozmawiać...
>
> > Boli cię to, a czy uważasz, iz mama niczego nie wie. Jak to jest z kobietami? Czy mozna udawać ze nie ma innego związku? Może mama nie chce tego widzieć?
>
> Może..
>
> > Uważam, iz powonnaś jeśli chcesz, teraz porozmawiać z tatą!!! Nie odkładaj tego. Jesli jeszcze głebiej bedziesz w to wchodzić, podgladać go i szpiegować, kiedyś mozesz spowodować, iz straci Twoje - także jako kobiety - zaufanie. A moze się opamieta.
> Może...to jest trudne. Jak Pan to widzi? Jak powinnam mu to powiedzieć?
> > Wiem, że to trudne, ale brak szczerości nic tu nie załatwi. Może są sprawy o których z mamą już nie potrafią rozmawiać. Nie patrz na to tak tragicznie.
> Hmm a jak mam patrzeć?Przecież to nie koniec świata, prawda? Skoro dla mnie nie jest tym tatą.
>
> > Za chwilę bedziesz mieć inny dylemat> Nie powiesz tacie, to bedziesz sie czuła nieszczera, stracisz do niego zaufanie, nie powiesz mamie bedziesz czuła ze i ją oszukujesz.
> Już go mam
>
> > Uporaj się z tym póki czas. Dlaczego? Bo bezwzgledu jaka jest relacja rodziców zaczniesz ich zachowania kopiować w Twoim związku.
>
> Tu sie zgadzam na 100%....
> > Powodzenia.
>
> Nie dziękuje...


Zgadzam się z Tobą Beatrice, a ten Twój post przeczytałam dopiero po wysłaniu mojego (znaczy odpowiedzi na wypowiedź Bodyworkera) bo czytam posty na skrzynce i wtedy odpisuję.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-29, 22:24   #26
Piotr
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 708
Re: *Zdrada*

Komentujesz moje wypowiedzi wyrwane z kontekstu, jesli jest zbyt emocjonalna, to postaram się je podsumować w 2 zdaniach:

1. Jest nam trudno zrozumieć, iż bedac w jakimkolwiek poważnym związku, także oczywiście małżeńskim, meżczyzna może miec przyjaciół, takze wśród kobiet. No i oczywiście odwrotnie. Jeśli jesteś dziewczyną i jesteś z chłopakiem, a nie masz przyjaciół jednocześnie wśród męzczyzn, to coś cię w tym związku po prostu ogranicza.
Jesli nie wierzysz w mozliwą przyjażń miedzy mężczyzną i kobietą, przyjażń i tylko przyjaźń, to żle zrozumiałaś moje intencje, lub po prostu w ogóle nie rozumiesz męzczyzn.

2. Intencją mojej wypowiedzi było nieocenianie kogoś - tym bardziej najblizszych - jeśli nie jesteś pewna co ich naprawdę łaczy, dlatego też pozwoliłem sobie na przytoczenie mojej histori. Jesli natomiast wiesz, iż kwestia Twojego ojca i tej kobiety to cos naprawdę poważniejszego, to zupełnie inna sprawa.
I jeśli tak jest naprawdę, to tu sie z tobą zgadzam, oczywiście to jest nie fear, nawet bardzo.
Piotr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-29, 22:29   #27
*beatrice*
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 9
Re: *Zdrada*

Dzieki Goniu i bodywork za zdanie...
*beatrice* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-30, 07:01   #28
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: *Zdrada*

bodyworker napisał(a):
>
> 1. Jest nam trudno zrozumieć, iż bedac w jakimkolwiek poważnym związku, także oczywiście małżeńskim, meżczyzna może miec przyjaciół, takze wśród kobiet. No i oczywiście odwrotnie. Jeśli jesteś dziewczyną i jesteś z chłopakiem, a nie masz przyjaciół jednocześnie wśród męzczyzn, to coś cię w tym związku po prostu ogranicza.
> Jesli nie wierzysz w mozliwą przyjażń miedzy mężczyzną i kobietą, przyjażń i tylko przyjaźń, to żle zrozumiałaś moje intencje, lub po prostu w ogóle nie rozumiesz męzczyzn.

Jeśli dobrze zrozumiałam, ten fragment dotyczy sie mnie? Jeśli nie, to proszę o sprostowanie.

bodyworker napisał(a):
>
> 1. Jest nam trudno zrozumieć, iż bedac w jakimkolwiek poważnym związku, także oczywiście małżeńskim, meżczyzna może miec przyjaciół, takze wśród kobiet. No i oczywiście odwrotnie. Jeśli jesteś dziewczyną i jesteś z chłopakiem, a nie masz przyjaciół jednocześnie wśród męzczyzn, to coś cię w tym związku po prostu ogranicza.

Przyjaźn owszem jest dopuszczalna, ale nie romans na boku. Ale nie zgodzę się, że jeśli dziewczyna jest z chłopakiem i nie ma przyjaciół wśród mężczyzn, to coś ją w tym związku ogranicza. Dlaczego? Jeśli związek opiera się na przyjaźni, partnerstwie, to o jakich ograniczeniach tu mowa?
Będąc w moim poprzednim związku nie miałam przyjaciół wśród mężczyzn i nie czułam że związek mnie ogranicza. Potem losy potoczyły się tak, że poznałam kilku miłych chłopaków, których, jeśli nie przyjaciółmi, to mogę nazwać dobrymi kolegami (a jestem teraz w nowym związku). Jeat OK ale w moim przypadku nie widzę różnicy we wpływie na mój związek faktu, czy mam przyjaciół wśród mężczyzn czy nie.


> Jesli nie wierzysz w mozliwą przyjażń miedzy mężczyzną i kobietą, przyjażń i tylko przyjaźń, to żle zrozumiałaś moje intencje, lub po prostu w ogóle nie rozumiesz męzczyzn.

Wierzę w taką przyjaźń. Tyle że jeszcze raz powtórzę: przyjaźń jest w porządku (pod warunkiem że partnerka jest nadal dla mężczyzny Number One ), romans już nie.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-08-30, 12:00   #29
blo
Raczkowanie
 
Avatar blo
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 274
Re: *Zdrada*

Z mojego doświadczenia...Nie jestem delikatna z natury ale ta sytuacja juz odbiegła od delikatnych rozwiązań..
musisz tę sytuacje potraktować na zimno, ochłoń dziewczyno bo skomplikujesz i ucierpicie na tym..
Nie możesz absolutnie nikogo w tę sytuacje wciągać (oczywiście juz są inny ale..) chodzi mi o to że ta sytuacja może sie tylko rozegrac miedzy Toba i Twoim tatem.. jak ją obrazisz zacznie wciągać w to Twojego ojca jaka ona nieszczęśliwa napastowana, w tej gorącej pełnej napiecia sytuacji może ktos popełnic błąd Twój tata może do tego związku już podchodzić z uczuciami skoro nie skończyło się na jednym spotkaniu to coś tam się juz kluje.. mam nadzieje że jeżeli to jest uczucie to na tyle słabe że Twój tata dokona słusznego wyboru.

Sama wspominałaś że Twoja mama jest mało kontaktowa, może Twój tata potrzebuje tego czego nie ma w tym małżeństwie, nie zapominaj że każdy ma prawo do szczęścia i miłości czasami jest ona zbudowana na ruinach , może żył z twoja mamą do momentu kiedy uzna że może już odejść bo dzieci już większe.. Ma 40 lat to moment kiedy potrzebuje odmiany,
Moja rada załatw to z tatem, a do mamy podejdz z drugiej strony przypilnuj aby zadbała o siebie aby wyszła do kina , umów sie z nia na mieście ale tak aby tata nie wiedział mały majstersztyk.. i licz że zauważy.. te zmiane, że sie zainteresuje gdzie idzie Twoja mama że nie będzie to dla niego kolejna chwila kiedy sie pozbedzie szpiega z domu aby mógł poczatować. Pod żadnym pozorem nie mów mamie to ich sprawy możesz ją zranić, Ty musisz być tą która pędzie opatrunkiem na rane kiedy sie dowie z tego czy innego źródła.
Jednych facetów weźmiesz na litość innych na rozsądek, ale szantażem i krzykiem niewiele zdziałasz, najgorzej jak juz opadną klapki na oczy i serce każda reakcja bliskich bedzie go tylko zbliżała do tamtej kobiety. Mozesz myśleć ze uknułaś najbardziej misterny plan aby ją załatwić .. dopóki tata tego nie skończy bedzie trwać, nawet jeśli Ci się uda w jakis sposób poróżnic ich, to nie dasz ojcu dokonać wyboru tego właściwego wyboru i bedą następne kobiety.
blo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:15.