toksyczne osoby

[Jula]

Hej
Niedawno rozpoczelam prace w nowym miejscu. Bardzo sie cieszylam, ze atmosfera jest calkiem zdrowa, z wspolpracowanikami mozna sie dogadac, nie ma chorej rywalizacji etc.
Otoz za wczesnie cieszylam!
Kolezanka, z ktora ostatnio mam zmiany jest straszna osoba. Ciagle jej sie cos nie podoba, ciagle ma zły humor. Wobec klientow jest slodka jak miod, a jak wyjda od razu zaczyna wymyslac na ich temat, stwarza problemy z niczego, zatruwa atmosfere i ogolnie psuje mi humor.
Nie potrafie pracowac z taka osoba Nie jestem asertywna i nie umiem reagowac na jej zlosliwosci, zwlaszcza, ze ona pracuje tam od roku a ja od m-ca.
Co powinnam zrobic? Lekcewazyc ja?
Popsula mi cala radosc z tego, ze w koncu znalazlam prace.

[buziaczek82]

Hej Julia.Ja niestety mam taki sam problem.W mojej pracy jest jedna osoba, która na pozór wydaje sie bardzo sympatyczna, koleżeńska...Ale nie przeoczy żadnej okazji aby zabłysnąć przed szefem.Już nie raz wyszły na wierzch jej intrygi, plotki...Pracujemy razem od roku.Jednak dopiero niedawno pokazała jaka jest naprawde. Jest osobą zawistna i dwulicową. Niestety ze względu na charakter pracy nie moge jej unikać ale ostatnio zaczęłam odpłacać jej tą samą bronią. Tzn.myślałam, że tak potrafie i bedzie to dla mnie proste. Ale niestety a może i stety nie jesteśmy takie same dlatego przychodzi mi to z wielka trudnością ale nieraz doprowadza mnie do takiego stanu,że mam ochote jej wszystko wykrzyczeć.Dlatego świetnie Cie rozumiem.A co do atmosfery w pracy , no cóż...

[sarenka]

a jak inni na to reagują? [domyślam się, że nie krytykują tego głośno za jej plecami, ale czy "ścierają się z nią" czy milczą i udają, że niczego nie słyszą, czy też "strzelają" jakieś miny] - jeśli problem jest globalny to może zaproponować spotkanie po pracy przy piwie [ona i wy] i pogadać 'całkiem przypadkiem' na temat zdrowej atmosfery pracy..

[Jula]

To jest tak, ze wszyscy pracuja tam dluzej niz ja. Traktuja ja z przymruzeniem oka, bo ona stara sie byc takim bardzo dobrym pracowanikiem. Przyznaje, czasem to tez wydaje sie byc smieszne. Ale z racji tego, ze jestem nowa i dopiero sie ucze, ona chce mowic co i jak powinnam robic. Ale w momencie gdy to ma charakter wycieczek osobistych i jest jawnie zlosliwe - strasznie mnie to zlosci.
Kiedys tez wspomniala, ze jest jedyna pracujaca tu osoba, ktora zlozyla cv i czekala, az sie do niej odezwa - to byl przytyk konkretnie do mojej osoby, poniewaz zostalam zatrudniona w troche inny niz ona sposob.

[Nutka]

Znam to,znam to...też mam taką koleżankę w pracy..Przy wszystkich cud -koleżanka a gdy jesteśmy same pastwi się nade mną psychicznie. Nie raz płakałam! W końcu przestałam reagować, milczę ,nie odzywam się,ignoruję..
Jej jest z tym źle ale teraz to juz jej problem..ja walczyłam o dobrą atmosferę 2 lata.Nie warto! trzeba się zdystansować..nie podejmuj tematu i plotek..bo potem powie że to ty powiedziałaś lub inaczej przekręci..Uważaj na slowa! taka moja rada..i podchodź do tego z lekkim usmiechem (w duchu)..

[Nutka]

Znam to,znam to...też mam taką koleżankę w pracy..Przy wszystkich cud -koleżanka a gdy jesteśmy same pastwi się nade mną psychicznie. Nie raz płakałam! W końcu przestałam reagować, milczę ,nie odzywam się,ignoruję..
Jej jest z tym źle ale teraz to juz jej problem..ja walczyłam o dobrą atmosferę 2 lata.Nie warto! trzeba się zdystansować..nie podejmuj tematu i plotek..bo potem powie że to ty powiedziałaś lub inaczej przekręci..Uważaj na slowa! taka moja rada..i podchodź do tego z lekkim usmiechem (w duchu)..

[buziaczek82]

U mnie na szczescie problem rozwiąże się sam,ponieważ za miesiąc nasza firma"upada" Szczęście w nieszczęściu.najgorsze jest to,że wszyscy wiedzą,że jest ona plotkarą,donosicielką i osobą dwulicowa jednak ona nic sobie z tego nie robi i zachowuje sie jak gdyby nigdy nic.I szlak mnie wtedy trafia.

[buziaczek82]

U mnie na szczescie problem rozwiąże się sam,ponieważ za miesiąc nasza firma"upada" Szczęście w nieszczęściu.najgorsze jest to,że wszyscy wiedzą,że jest ona plotkarą,donosicielką i osobą dwulicowa jednak ona nic sobie z tego nie robi i zachowuje sie jak gdyby nigdy nic.I szlak mnie wtedy trafia.

[buziaczek82]

U mnie na szczescie problem rozwiąże się sam,ponieważ za miesiąc nasza firma"upada" Szczęście w nieszczęściu.najgorsze jest to,że wszyscy wiedzą,że jest ona plotkarą,donosicielką i osobą dwulicowa jednak ona nic sobie z tego nie robi i zachowuje sie jak gdyby nigdy nic.I szlak mnie wtedy trafia.

[sarenka]

Julia napisał(a):
> To jest tak, ze wszyscy pracuja tam dluzej niz ja. Traktuja ja z przymruzeniem oka, bo ona stara sie byc takim bardzo dobrym pracowanikiem.

Jeśli wywołuje u innych mrużenie oka a nie gniew.. a Ty pracujesz dopiero miesiąc.. odpuść sobie [na razie] jakiekolwiek działanie.. i potraktuj to jako szkołę życia.. niestety większość z nas boryka się z podobnym problemem.. Za jakiś czas możesz wywołać taką 'naprawczą' dyskusję.. może dziewczyna się opamięta? ale nigdy za jej plecami - a na forum publicznym - i nie o niej a 'was jako grupie'..

Uszy do góry

[sarenka]

Julia napisał(a):
> To jest tak, ze wszyscy pracuja tam dluzej niz ja. Traktuja ja z przymruzeniem oka, bo ona stara sie byc takim bardzo dobrym pracowanikiem.

Jeśli wywołuje u innych mrużenie oka a nie gniew.. a Ty pracujesz dopiero miesiąc.. odpuść sobie [na razie] jakiekolwiek działanie.. i potraktuj to jako szkołę życia.. niestety większość z nas boryka się z podobnym problemem.. Za jakiś czas możesz wywołać taką 'naprawczą' dyskusję.. może dziewczyna się opamięta? ale nigdy za jej plecami - a na forum publicznym - i nie o niej a 'was jako grupie'..

Uszy do góry

[NEA]

Moja znajmowa miała jeszcze gorszą sytuację. Nie dość że ta osoba wprowadzała złą atmosferę w pracy to jeszcze dopuszczała się gorszych rzeczy min. kasowała pliki innym osobą z ich komputerów. Pamiętam taką sytuację kiedy sakowała kumpleli cały projekt z kompa tylko dlatego że ona go dostała do realizacji a nie ona. (wiecie chodziło o prowizję) naszczęści kumpleka miała kopie na CD. Sprawa wyszła przypadkiem: był dzień prezentacji projektu przed klientem, kumpela wiadomo trochę podenerwowana jak wszytsko wypadnie a panienka do niej podchodzi i beszczelnie pyta się jak sobie poradzi bez projektu?? kumpela tylko dlatego doszła do wniosku że to ona ponieważ nikomu nie mówiła że projekt została skasowany z jej kompa. Kiedy mi o tym opowiedziała to aż sie zagotowałam...

[NEA]

Moja znajmowa miała jeszcze gorszą sytuację. Nie dość że ta osoba wprowadzała złą atmosferę w pracy to jeszcze dopuszczała się gorszych rzeczy min. kasowała pliki innym osobą z ich komputerów. Pamiętam taką sytuację kiedy sakowała kumpleli cały projekt z kompa tylko dlatego że ona go dostała do realizacji a nie ona. (wiecie chodziło o prowizję) naszczęści kumpleka miała kopie na CD. Sprawa wyszła przypadkiem: był dzień prezentacji projektu przed klientem, kumpela wiadomo trochę podenerwowana jak wszytsko wypadnie a panienka do niej podchodzi i beszczelnie pyta się jak sobie poradzi bez projektu?? kumpela tylko dlatego doszła do wniosku że to ona ponieważ nikomu nie mówiła że projekt została skasowany z jej kompa. Kiedy mi o tym opowiedziała to aż sie zagotowałam...

[svenja]

Po pierwsze zdystansuj sie, tym bardziej, ze reszta pracownikow nie traktuje jej powaznie. Jesli Tobie osobiscie nie zalazla jeszcze za skore, to po prostu olej sprawe
Wazne, ze sytuacja nie jest tak dramatyczna, jak w przypadku tej dziewczyny, ktorej kolezanka skasowala projekt w komputerze.
Wspolpracownikow sie nie wybiera (chyba, z jest sie szefem) wiec skoncentruj sie na sobie, w koncu dopiero zaczelas tam pracowac, a na reputacje trzeba zarobic