2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez kubusewa

a u mnie jest taka zieleń

w kuchni i w salonie

ja mam podobna zielen w kuchni i przedpokoju

[Aguśkaa83]

Zariah to bardzo ciekawe co Ty mowisz

Napisane przez Zariah

- jeśli masz mdłości rano - będzie dziewczyna, jeśli wieczorem - będzie chłopak

a jesli i rano i wieczorem????:
to moze i chlopak i dziewczynka bedzie?

Napisane przez Zariah

- - podobno kobiety pogodzone wewnętrznie ze swoim stanem nie mają mdłości - (to z kolei najnowsze rewelacje w położnictwie )

a to ciekawe...

[MoniaHan]

dobry wieczor,
wrocilam z londynu od polskiego ginekologa, troche malo delikatny byl szczerze mowiac, ale ogolnie doktor ok. szyjka macicy dluga, takze ok, ale ''zawiazek lozyska blisko ujscia zewnetrznego'';( zmartwilam sie, on na to ze lozysko moze sie podniesc, ciaza nie jest zagrozona, bedzie trzeba to obserwowac, kazal poczekac na panstwowe usg ktore mam 3 listopada i pozniej do niego zajrzec ok 23-24 tygodnia ciazy. seks dozwolony (ale ja nie chce zadnego seksu - tym bardziej jak sie naczytalam o lozysku po powrocie od lekarza - juz zapowiedzialam Tz). powiedzial ze moge pracowac, mam tez oprocz w biurze troche obowiazkow w ogrodzie i prac porzadkowych(bo opiekuje sie duzym - 18 wiecznym domem - a w srode zaczynamy polowania, wiec musze wszystko zorganizowac). jak lekarz mi mowil co i jak - to tak srednio wiedzialam o co chodzi z tym lozyskiem, ale jak wrocilam do domu i zaczelam czytac w necie i zobaczylam obrazki to juz wiem o co chodzi i teraz mam troche pytan, dobrze ze zostawil mi swoj numer - to w poniedzialek do niego zadzwonie.

[karolca]

Mój mąż stwierdził, że już nie może się doczekać aż dziecko się urodzi
Dodał, że szkoda, że trzeba tyyyle czekać, bo czas tak wolno leci. Wszystko powinno dziać się szybciej

[anagat]

może Kubusewa miała na myśli KÓZKĘ??

Zariah ale się uśmiałam.. Pocieszyłaś mnie.. Nie dość ,że super inteligentne dziecię mi się szykuje (mdłości codziennie) to jeszcze mój mąż zachwycony będzie, bo SYN (mdłości wieczorne) hehehe..

Tyko imię dla syna to wielka niewiadoma..

A co do wagi. Nie przejmuj się teraz, bo to nic nei pomoże. A po ciąży doprowadzimy się do stanu piękna i równowagi.
Mi w utrzymaniu mojej idealnej wagi ok 61 kg przeszkadza praca.. Długie godziny, dyżury..
Bo trzeba późno jeść i nieregularnie , i nie do końca to , co by się chciało zjeść.. Jak mam wolne przez więcej niż tydzień to kg lecą w dół..
Chyba najbardziej porządne wysypianie się działa na mnie kilogramogubnie.

Która z Was chodzi na basen?? Ja bym chciała zacząć może za jakieś 2 tygodnie(chcę przeczekać 1 trymestr).. ale czuję, że ciężko mi się będzie zmobilizować.

A poza tym, mam koleżankę na dermatologii i dostałam od niej wczoraj pełno próbek balsamów, kremów i maści do super hiper suchej skóry(to moja).. no i zaczynam wypróbowywanie.. Moja skóra na brzuchu, to wręcz się łuszczy.. Zresztą tak samo jak i na łydkach. Echh

[karolca]

anagat, ja chcę się zmobilizować i choć dwa razy w tygodniu na basen chodzić. Mam w poblizu kilka, ale takich zwykłych, w centrum mam jeden rehabilitacyjny, który jest dla mnie lepszy (mam okropne bóle krzyża).
Tylko chyba będę musiała kupić nowy strój kąpielowy

[Zariah]

Napisane przez Aguśkaa83

Zariah to bardzo ciekawe co Ty mowisz

a jesli i rano i wieczorem????:
to moze i chlopak i dziewczynka bedzie?

a to ciekawe...

ano ano ciekawostka

Napisane przez anagat

może Kubusewa miała na myśli KÓZKĘ??

Zariah ale się uśmiałam.. Pocieszyłaś mnie.. Nie dość ,że super inteligentne dziecię mi się szykuje (mdłości codziennie) to jeszcze mój mąż zachwycony będzie, bo SYN (mdłości wieczorne) hehehe..

Tyko imię dla syna to wielka niewiadoma..

no..mnie wychodzi że jestem pogodzoną ze swoim stanem głupiutką (moja mama mdłości nie miała)mamą głupiutkiego dziecka

tylko z tą płcią to wielka niewiadoma - "badania" nad mdłościami jakoś nie dają odpowiedzi ale może z kształtu brzucha sobie zgadnę bo przecież od dawna wiadomo że brzuch szeroki, okrągły wróży dziewczynkę, a wąski, spiczasty - chłopca

Napisane przez MoniaHan

dobry wieczor,
wrocilam z londynu od polskiego ginekologa

wiesz, ja też tak mam że jak jestem u lekarza to nie mam pytań a jak wychodzę to wszytko czytam i potem bym najchętniej milion pytań zadała zanim do niego zadzwonisz zapisz sobie pytania na kartce

[anagat]

Napisane przez karolca

anagat, ja chcę się zmobilizować i choć dwa razy w tygodniu na basen chodzić. Mam w poblizu kilka, ale takich zwykłych, w centrum mam jeden rehabilitacyjny, który jest dla mnie lepszy (mam okropne bóle krzyża).
Tylko chyba będę musiała kupić nowy strój kąpielowy

Kurczak blady, to musimy się razem mobilizować ,Karolca! Tylko ja jeszcze chcę odczekać... tak do 14 tygodnia. Jak będzie 14 +1 to idę..
Ale dopiero 11+3... Znowu mnie mdli.. brrr Wczoraj bylo rzyganko, zobaczymy dziś..

[dagirll]

Napisane przez tikki85

Ja kiedyś mieszkałam z moim M. na odległość, ale jak nie byliśmy jeszcze małżeństwem. On w Hiszpanii a ja w Polsce i widywaliśmy się co 3 miesiące . Więc wiem co to znaczy. Na szczęście teraz nie rozstajemy się już na tak długo.


.

Mój też w Hiszpanii Nie wiem jak dam radę, jakoś muszę, ale nie wiedziałam, że tak będę, to przeżywać

Napisane przez anagat

No zobacz.. ja do Polski lecę 12 listopada Zleci szybko, tylko trzeba się czymś zająć... Ja mam w przyszłym tygodniu 3 dyżury. Będzie intensywnie

Mam nadzieję, że zleci w miarę szybko... Tylko widzisz czym tu sie zająć ?? W tym momencie Ci zazdroszczę... Ja nie pracuje... Ciężko znaleźć sobie zajęcie, naprawdę...Przynajmniej takie, które zajęło by mnie na tyle, żeby czas szybko leciał, cały czas myśle, co by tu robić...



Dziewczyny może Wy macie jakieś pomysły

[kubusewa]

Napisane przez anagat

Kubusewa, co to znaczy KOSKA?? Wiem, że to o dzieciątku, ale ani do imienia, ani do niczego innego nie umiem przyłatać??

to po mężu ... nazywa się .. jak przystało na piłkarza .. jak ten sławny roman no i to tak
moja mała koska rośnie sobie radośnie ..
byliśmy właśnie na wyjściu .. w nocy.. wiecie .. późno wrócone .. łaaał pierwsyz raz od fiu fiu
.. wrócilim ja śpie .. nie wiem co będzie z resztą.. bo się szwagier na nocownaie zapowiedział po bausach

dobranoc

[dagirll]

Napisane przez kubusewa

to po mężu ... nazywa się .. jak przystało na piłkarza .. jak ten sławny roman no i to tak
moja mała koska rośnie sobie radośnie ..
byliśmy właśnie na wyjściu .. w nocy.. wiecie .. późno wrócone .. łaaał pierwsyz raz od fiu fiu
.. wrócilim ja śpie .. nie wiem co będzie z resztą.. bo się szwagier na nocownaie zapowiedział po bausach

dobranoc

Zabrzmiało jakbyś ....


dobrej nocki

[emigra]

dzien doberek

Napisane przez karolca

Mój mąż stwierdził, że już nie może się doczekać aż dziecko się urodzi
Dodał, że szkoda, że trzeba tyyyle czekać, bo czas tak wolno leci. Wszystko powinno dziać się szybciej

Moj tez nie moze sie doczekac ... mysle, ze to z czystej ciekawosci ,jak to bedzie, jak sobie damy rade - ja tez nie lubie czekania

[kubusewa]

Napisane przez dagirll

Zabrzmiało jakbyś ....


dobrej nocki

nie śmiej się my na prawde bardzo rzadko wychodzimy.. ale brat TZ zdawał w sobote na aplikacje adwokacką no i postanowiliśmy z nim poświętować a co do picia to wyobraź sobie
3 młodych facetów .. kazdy po powaznym głębszym w środku miasta(TZ i jego bracia) i ja jedna biedna trzeźwiusieńka jak niemowlak (nie te 2 ostatnio rodzone po kielichu)
Najgorsze było to, że straszliwie zmarzłam i pogłębia mi się ból pod pachą powoli powoli coraz bardziej mnie boli .. Muszę iść do lekarza bo zaraz się okaże, że mam przewiane węzły chłonne (

[joanaros]

Doberek

Ja dziś urodzinkuję

Jakoś doła złapałam bo moja kuzynka ma ciążę starszą 6 tyg i dostała skurczy. Biedna musi leżeć, tylko siku jej wolno wstać. Prawdopodobnie tak będzie do końca ciąży.

[monika_krk]

Dziewczyny ale tokujecie, ciężko za wami nadążyć, a ledwo jeden dzień to nie zaglądałam

Napisane przez alamig

Lepiej nie mogłabym tego wyrazić
Mój mąż kiedyś powiedział, że nie chce być przy porodzie (to było wieki temu ), ale jak posłuchał relacji kilku kolegów, to zmienił zdanie
Razem spłodziliśmy Dzieciątko, razem przechodzimy przez ciążę, razem jesteśmy na każdym USG i razem będziemy rodzić W końcu oboje jesteśmy rodzicami Tego Maleństwa

PS. Do USG dopochwowego też podszedł normalnie. W końcu to dojrzały mężczyzna i rozumie, że inaczej się nie da

To jest święta racja, razem się zaczyna to razem powinno się skończyć ja wychodzę z takiego założenia, chociaż jakby mój mąż zmienił zdanie i nie chciał być przy porodzie to namawiać na siłę na pewno go nie będę...

Napisane przez Aguśkaa83

Gadulki jedne


gucia dziekuje za poparcie...Ty wiesz o czym ja mowie
I oczywiscie tez jestem zdania, ze jesli kobieta nie chce miec przy boku tz, to jej sprawa i trzeba to uszanowac, niektore wola rodzic w ten sposob i jest ok. Ale wlasnie ja mowie o tym, ze jesli kobieta sie boi i potrzebuje od swojego mezczyzny wsparcia to powinien sie poswiecic i byc przy swojej kobiecie (ja bym chciala sie tak poswiecac jak on musi)

To nie chodzi o podzial bolu na dwie osoby, bo jest to nierealne, a uwierz mi faceci mdleja tylko na filmach (no moze sporadycznie zdarza sie to w rzeczywistosci) i nie chodzi mi o zmuszanie go do bycia przy mnie, ale tlumaczenie sie faceta ze nie da rady jest dla mnie zabawneTo ja tez moge powiedziec: "Nie dam rady"i co wtedy?
Uwazam po prostu ze jesli kobieta go bardzo potrzebuje to powienien byc przy niej i sie przelamac.

Poruszylas dobra kwestie tym przykladem
Mianowicie to, ze facet nigdy sie nie dowie co kobieta przezywa i przechodzi w czasie porodu i jak cierpi, stojac za drzwiami i uwazam ze widzac jak wiele trudu wklada zeby dzieciatko urodzic ma poprzez to wiekszy szacunek do kobiety.
Moj maz podziekowal mi z lzami w oczach ze mu urodzilam syna byl bardzo wzruszony i widzialam ze mowi to od serca, bo widzial co sie ze mna dzialo przez ten caly czas i ile z siebie dalam
Gdyby nie byl przy mnie przy porodzie, nie zdawalby sobie sprawy z tego co zrobilam i jakie szczyty osiagnelam

To pięknie to razem przeżyliście i takie zrozumienie ze strony faceta myślę, że jest ważne. Może wtedy docenić i zobaczyć ile to naprawdę nas kosztuje...

Napisane przez anagat

może Kubusewa miała na myśli KÓZKĘ??

Zariah ale się uśmiałam.. Pocieszyłaś mnie.. Nie dość ,że super inteligentne dziecię mi się szykuje (mdłości codziennie) to jeszcze mój mąż zachwycony będzie, bo SYN (mdłości wieczorne) hehehe..

Tyko imię dla syna to wielka niewiadoma..

A co do wagi. Nie przejmuj się teraz, bo to nic nei pomoże. A po ciąży doprowadzimy się do stanu piękna i równowagi.
Mi w utrzymaniu mojej idealnej wagi ok 61 kg przeszkadza praca.. Długie godziny, dyżury..
Bo trzeba późno jeść i nieregularnie , i nie do końca to , co by się chciało zjeść.. Jak mam wolne przez więcej niż tydzień to kg lecą w dół..
Chyba najbardziej porządne wysypianie się działa na mnie kilogramogubnie.

Która z Was chodzi na basen?? Ja bym chciała zacząć może za jakieś 2 tygodnie(chcę przeczekać 1 trymestr).. ale czuję, że ciężko mi się będzie zmobilizować.

A poza tym, mam koleżankę na dermatologii i dostałam od niej wczoraj pełno próbek balsamów, kremów i maści do super hiper suchej skóry(to moja).. no i zaczynam wypróbowywanie.. Moja skóra na brzuchu, to wręcz się łuszczy.. Zresztą tak samo jak i na łydkach. Echh

Też się wybieram na basen, od przyszłego tygodnia, bo zaczynam II trymestr. lekarz mi polecił bo mnie nosi bo zawsze byłam aktywna fizycznie i mi tego brakuje

[gosica502]

To ja się pochwalę że też ma w pokoju zieleń- na jednej ścianie oliwkę i ją uwielbiam

Na basenie byłam póki co może ze 2 razy ale raczej nie będę chodzić regularnie ze względu na moją podatność na infekcje :/

[anagat]

hehe.. Kubusewa, to się tajemnica Koski rozwiązała Ja o footballu niewiele wiem

A z tą pachą.. wyczuwasz tam jakieś powiększone węzły chłonne? Kurcze pod pachą rzadko są powiększone. Może coś robiłaś? Wieszałaś , albo cóś??

Mi się chce jajecznicy mojego męża na śniadanie.. a ani jajek nie ma , ani męża (bez podtekstow proszę)

Karolca, mój mąż się szlaja na jakimś rajdzie samochodów zabytkowych w Sosnowcu On to uwielbia, wariat mój Pewnie nie lepszy w tym od Twojego jest

P.S. Ja infekcji już dawno nei miałam i też się trochę boję, że się na basenie przypęta.. Ale nigdy po basenie nie miałam. Jeny ja teraz w ogóle kondycji nie mam. Fatalnie, nie będę miała siły przeć , jak czegoś w końcu nie zacznę robić.

[emigra]

Napisane przez joanaros

Doberek

Ja dziś urodzinkuję

Jakoś doła złapałam bo moja kuzynka ma ciążę starszą 6 tyg i dostała skurczy. Biedna musi leżeć, tylko siku jej wolno wstać. Prawdopodobnie tak będzie do końca ciąży.

najlepszego


i wspolczuje kuzynce

[alamig]

Napisane przez joanaros

Doberek

Ja dziś urodzinkuję

Jakoś doła złapałam bo moja kuzynka ma ciążę starszą 6 tyg i dostała skurczy. Biedna musi leżeć, tylko siku jej wolno wstać. Prawdopodobnie tak będzie do końca ciąży.

Wszystkiego najlepszego

Ja na basen też się wybieram. I też czekam tylko na II trymestr. Skłonności do infekcji nie mam, więc myślę, że nic się nie wydarzy. Poza tym według tego co czytałam, to takie infekcje po I trymestrze nie są groźne dla płodu. Ale na wszelki wypadek wypytam o to lekarza we wtorek

[Capsta]

Też poszłabym chętnie na basen, ale nie wiem czy powinnam i jak się zorganizować. Pracuję dość blisko basenu, ale mam stamtąd daleko do domu, więc droga powrotna mnie bardzo męczy. Nie ważne czy jadę samochodem czy autobusem. W weekendy za to mam zajęcia na uczelni (12-13h dziennie), więc tak naprawdę będę miała teraz średnio 3-4 dni wolne w miesiącu.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

No i kończymy właśnie 13 tc. Od jutra leci 14

[karolca]

Joanaros, wszystkiego najlepszego

[Aguśkaa83]

Czesc dziewczynki

Napisane przez anagat

Która z Was chodzi na basen?? Ja bym chciała zacząć może za jakieś 2 tygodnie(chcę przeczekać 1 trymestr).. ale czuję, że ciężko mi się będzie zmobilizować.

Ja chcialam chodzic na basen, bo mam problemy z kregoslupem ledzwiowym, ale lekarz powiedzial, ze absolutnie z powodu infekcji...
czytalam gdzies ze dziewczyny sobie tampon zakladaly ale nie wiem co o tym myslec?

Napisane przez joanaros

Doberek

Ja dziś urodzinkuję

Jakoś doła złapałam bo moja kuzynka ma ciążę starszą 6 tyg i dostała skurczy. Biedna musi leżeć, tylko siku jej wolno wstać. Prawdopodobnie tak będzie do końca ciąży.

wszystkiego najlepszego
ja od 20tc mialam skurcze przedwczesne w poprzedniej ciazy, wiec od polowy ciazy, ledwo co donosilam, ale dzieki lekom, polegiwaniu udalo sie donosic do 38 tc wiec prawidlowo

Napisane przez monika_krk

To pięknie to razem przeżyliście i takie zrozumienie ze strony faceta myślę, że jest ważne. Może wtedy docenić i zobaczyć ile to naprawdę nas kosztuje...

dokladnie, facet inaczej mysli, ze urodzenie dziecka to takie pyk i juz a tak to widzi na wlasne oczy dzieki czemu bardziej docenia nasz trud.

Napisane przez anagat

Mi się chce jajecznicy mojego męża na śniadanie.. a ani jajek nie ma , ani męża (bez podtekstow proszę)

Karolca, mój mąż się szlaja na jakimś rajdzie samochodów zabytkowych w Sosnowcu On to uwielbia, wariat mój Pewnie nie lepszy w tym od Twojego jest

P.S. Ja infekcji już dawno nei miałam i też się trochę boję, że się na basenie przypęta.. Ale nigdy po basenie nie miałam. Jeny ja teraz w ogóle kondycji nie mam. Fatalnie, nie będę miała siły przeć , jak czegoś w końcu nie zacznę robić.

no wlasnie ja przez to ze w pierwszej ciazy musialam duzo lezec, ledwo co sie ruszalam w trakcie porodu, a kazdy ruch powodowal bol posladka bo tak mi dzidzia na nerw uciskala...
dlatego teraz kiedy nie mam zagrozonej ciazy i tych okropnych przedwczesnych skurczy bardzo chcialam sie wybrac na basen, zeby byc bardziej gietka przy porodzie, ale lekarz mi odradzil i jzu sama nie wiem?
jajek nie masz a to dobre
odnosnie sosnowca ja jestem z tego miasta moze gdzies wypatrze Twego meza z okna

[alamig]

Aguśka, powiem Ci, że co lekarz, to inna opinia na temat basenu. Ja się we wtorek dowiem co mój o tym myśli. Jednak wszędzie piszą, że basen to najlepsza forma ruchu dla ciężarnych. Nie wiem co lepsze - niegroźna infekcja czy całkowity brak ruchu i efekt taki o jakim piszesz.
Ja mam zamiar poprosić lekarza o jakieś globulki profilaktycznie, aby wzmocnić florę bakteryjną. Dodatkowo zawsze można spróbować z tym tamponem, bo to przecież żaden problem. W ciąży infekcje są bardzo częste (czasem nawet bez powodu) i normalnie się je leczy, więc nie rozumiem czemu basen ma być taki groźny

[MoniaHan]

witajcie, ja sie dzis za bardzo nie udzielam bo humoru nie mam.
Joanaros Wszystkiego Najlpszego

chodze i placze poki Tz nie ma w domu, troche bylam w pracy (a ze mam obok domu prace) to przyszlam zajrzec do Was. poodkurzalam w tym duzym domu w ktorym bedzie polowanie, ale budowlancy takiego balaganu mi tam narobili ze szok. czytalam jeszcze dzis rano o tym lozysku nisko polozonym, duze prawdopodobienstwo ze sie podniesie, ale i tak sie boje. juz Was nie zanudzam i zjem jogurt i ide dalej do pracy.
Milej niedzielki Wam zycze.

[dagirll]

Napisane przez joanaros

Doberek

Ja dziś urodzinkuję

Jakoś doła złapałam bo moja kuzynka ma ciążę starszą 6 tyg i dostała skurczy. Biedna musi leżeć, tylko siku jej wolno wstać. Prawdopodobnie tak będzie do końca ciąży.

To wszystkiego najlepszego 100 lat
A kuzynce współczuję... Niedojże strach o dzidzie, to jeszcze nie fajnie leżeć... Naprawdę, okropnie jej współczuję

Napisane przez kubusewa

nie śmiej się my na prawde bardzo rzadko wychodzimy.. ale brat TZ zdawał w sobote na aplikacje adwokacką no i postanowiliśmy z nim poświętować a co do picia to wyobraź sobie
3 młodych facetów .. kazdy po powaznym głębszym w środku miasta(TZ i jego bracia) i ja jedna biedna trzeźwiusieńka jak niemowlak (nie te 2 ostatnio rodzone po kielichu)
Najgorsze było to, że straszliwie zmarzłam i pogłębia mi się ból pod pachą powoli powoli coraz bardziej mnie boli .. Muszę iść do lekarza bo zaraz się okaże, że mam przewiane węzły chłonne (

Ojojoj, to musiało być nieźle No, to jak Ty niedobra nie możesz marznąć , uważaj na siebie... Zimówkę wyciągnij.. Ja dzisiaj idę na koncert i zastanawiam się właśnie czy nie ubrać kurtki zimowej Nie chce zmarznąć, bo zaraz będę przeziębiona .... A koncert na opolskim amfiteatrze czyli na dworze ..

[alamig]

Napisane przez dagirll

Ojojoj, to musiało być nieźle No, to jak Ty niedobra nie możesz marznąć , uważaj na siebie... Zimówkę wyciągnij.. Ja dzisiaj idę na koncert i zastanawiam się właśnie czy nie ubrać kurtki zimowej Nie chce zmarznąć, bo zaraz będę przeziębiona .... A koncert na opolskim amfiteatrze czyli na dworze ..

a co to za koncert?

[dagirll]

Dody heh

[kubusewa]

Napisane przez anagat

hehe.. Kubusewa, to się tajemnica Koski rozwiązała Ja o footballu niewiele wiem

A z tą pachą.. wyczuwasz tam jakieś powiększone węzły chłonne? Kurcze pod pachą rzadko są powiększone. Może coś robiłaś? Wieszałaś , albo cóś??

Mi się chce jajecznicy mojego męża na śniadanie.. a ani jajek nie ma , ani męża (bez podtekstow proszę)

Karolca, mój mąż się szlaja na jakimś rajdzie samochodów zabytkowych w Sosnowcu On to uwielbia, wariat mój Pewnie nie lepszy w tym od Twojego jest

P.S. Ja infekcji już dawno nei miałam i też się trochę boję, że się na basenie przypęta.. Ale nigdy po basenie nie miałam. Jeny ja teraz w ogóle kondycji nie mam. Fatalnie, nie będę miała siły przeć , jak czegoś w końcu nie zacznę robić.

Mój wstał rano i poszedł po pieczywko i jajka
także ja miałam jajeczniczke ala TZ na śniadanko
Powiedzcie mi
czy chodzicie na jakieś pilatesy czy jogi.. łaziłam sobie dziś (kompletnie bez celu ... uboga wersja zakupoholizmu) po galerii handlowej i zaprosiła mnie baba na jakis darmowy dzien no to ja bez pardonu ze czy maja coś dla ciężarnych .. minę dziewczyna miała nietęgą... ale zaproponowała pilates albo jogę
..Ciekawa jestem jak cenowo się takei zajęcia kształtują

i słuchajcie cd nocki... okazało się, że po naszym urwaniu się koło północy .. nasi bracia dzwonili do nas koło 4:30, ale ponieważ mó TZ włączył najcichsze dzwonki tośmy nei usłyszeli.. oni wrócili koło 6 do domu ....
wszyscy byli dziś umówieni na mecz na betonie .... chłopcy imprezowcy... zombie.. nie dali rady i zostali w domu a ja
byłam właśnie połazić w samotności bez poganiania po galerii (musze wam powiedzieć, że mimo tego nagabywania obsług poszczególnych sklepów nawet się zrelaksowałam.. o ile w takim miejscu da się zrelaksować...odpoczęłam byłam w douglasie kupiłam lakiery do paznokci .. ale oczywiście jak zwykle nie wzięłam karty i nie nabili mi punktów znowu
ale nie ważne .. jestem kompletnie rozwalona ;(
chciałam popatrzeć za jakimiś ciuszkami takimi .. wiecie .. na mój brzuszeczek . liczyłam na takie bluzeczki odcięte pod biustem ...albo takie luźne .. no i nie wiem czy ja oślepłam czy diabeł mi ogonem przykrył .. widziałam tylko jakieś worki ala dzieci kwiaty ... szmatki taki.. no nie na moją nutę
jestem rozwalona .. mijały mnei dziewczyn y często no z brzuszkam i takimi przed rozwiązaniem i tak szłam jak ostatnia sierota i zastanawiałam się gdzie one się ubierają
.. czy kupować sukienki i leginsy czy co
ja jestem spodniowa panienka i potrzebuję do życia spodni

no to ode mnie tyle

[karolca]

Kubusewa, pilates odradzam, bo to nie jest proste zwłaszcza dla początkujących. Ciężarnym nie polecam, chodziłam na pilates wzmacniający kręgosłup i ćwiczenia bardzo obciążają organizm.
Joga... jeśli pozycje jogi są łatwe i wiesz, że utrzymasz równowagę, to tak. Inaczej również jest odradzana, bo naprawdę łatwo o wywrotkę

Każdy rodzaj aktywności warto skonsultować z lekarzem i doświadczonym trenerem fitness.

[Karo89]

Hej
Co słychać? jak mija Wam niedziela?

ja siedzę w książkach, we wtorek mam egzamin...a tak mi się nie chce, że szok
W dodatku coś źle się dzisiaj czuję, jakieś mdłości, do tego zgaga, no i co lepsze, łapie mnie chyba jakieś choróbsko bo głowa pobolewa, do tego ciągle kicham muszę coś zażyć, żeby przypadkiem się nie rozchorować!