Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[Goosiaa]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

To na szczęscie nie antybiotyki i jakaś przerwa może być, ale lepiej żeby się nie przedłużała.. Derma mogła Ci zalecic branie chociaż jednej tabletki co drugi dzień na podtrzymanie efektu..
Może jakięs fotki nam zaprezentujesz z przebiegu kuracji??
..i oczywiście witamy w naszym elitarnym gronie

Dzięki za odpowiedz mam nadzieję że ta przerwa nie zaszkodzi. fotki zaprezentuję niedługo, ale tylko aktualne, żadnych sprzed kuracji nie mam, nie dawałam sobie robić zdjęć przez pół roku :/

[vanilia___]

Zaczęłam właśnie smarować się Zoraciem. To już ostatni z zewnętrznych ratunków. Jeśli nie zauważę poprawy, to od maja chciałabym rozpocząć kurację retinoidami. Czy myślicie, że mogę bez obaw startować z kuracją tuż przed latem? Czy raczej się tak nie robi? Jestem świadoma, że nie będę mogła się opalać, musiałabym używać b. wysokich filtrów. Czy całe ciało musiałabym smarowac 50+? Bo nie wyobrażam sobie nie wychodzić z domu przez całe wakacje

[Limonatka]

moim zdaniem, i wielu innych dermatologów, zaczynacie kuracji na wakacje to zły pomysł. jeśli wakacje wypadają na jakiś okres już od rozpoczęcia to jest to do zaakceptowania - wiesz już jak skóra reaguje na lek, na słońce itp. wiesz jak się przygotować. moim zdaniem to dość ryzykowne. lepiej poczekać do września/października.

[vanilia___]

Po prostu w tym czasie będę miała 5 miesięcy wolnego, więc ewentualne skutki uboczne zniosę lepiej... A na studia chciałabym już zawitać z ładną cerą... Ech, no zobaczymy, co powie dermatolog, jesli Zorac nie pomoże.

[polcia26]

Mi dermatolog odradził zaczynanie kuracji latem. Zaczełam brać więc od września.

[espera]

Napisane przez April007

Espera - sporo - jakies pol roku. Stezenie izotretinoiny utrzymuje sie do 2 miesiecy po zakonczeniu kuracji. Potem do pół roku miałam nadal bardzo suchą skórę. Dopiero potem zaczęła normalnieć. I wtedy zauwazylam że znów po niektórych kremach mnie lekko wysypuje - może nie trądzik - ale takie mini krostki. Przeszlam na effaclar i po nim mam buzie jak podczas kuracji

April, dziękuję za odpowiedź.
Ja jestem prawie 3 miesiące po i skóra zmieniła się w normalną (na szczęście nie tłustą czy mieszana jak przed kuracją), pojawiają sie tez czasem mini-mini krostki. W każdym razie zdecydowałam się na Effaclar, posmarowałam kilka razy i nic złego się nie dzieje

Napisane przez Makrela w kapeluszu

A ja sobie obliczyłam, że za ok 2 tyg dobije do wymaganej dawki... cieszę się i boje jednocześnie....
wczoraj byłam u fryzjera i ściełam sobie big grzywkę - połowy twarzy nie widać czoło z bliznami zakryte i aż lepiej wyglądam

Fajnie, że zbliżasz się już do końca. Nowa fryzura też na pewno poprawia nastrój Jak efekty? Mam nadzieję, że jesteś zadowolona

Napisane przez vanilia___

Zaczęłam właśnie smarować się Zoraciem. To już ostatni z zewnętrznych ratunków. Jeśli nie zauważę poprawy, to od maja chciałabym rozpocząć kurację retinoidami. Czy myślicie, że mogę bez obaw startować z kuracją tuż przed latem? Czy raczej się tak nie robi? Jestem świadoma, że nie będę mogła się opalać, musiałabym używać b. wysokich filtrów. Czy całe ciało musiałabym smarowac 50+? Bo nie wyobrażam sobie nie wychodzić z domu przez całe wakacje

Może niech zadecyduje Twój dermatolog. Ja co prawda zaczęłam kurację w kwietniu, derma stwierdziła że to ostatnia chwila. Pewnie najlepiej, tak jak piszą dziewczyny, zaczekać do jesieni.

Limonatka, a jak u Ciebie z kuracją? kończysz już?

[Limonatka]

nie, nie, ja jeszcze tak do marca-kwietnia mam brać. nie wiem dokładnie, ale jak ostatnio byłam o dermatologa to tak jakoś wychodziło.
w każdym razie wyniki badań mam wszystkie w normie (cały czas!) a jedynymi skutkami ubocznymi są suche usta i silne zmęczenie i senność (która zimowa pora jeszcze bardziej potęguje ). A buźka ładna, chociaż od czasu do czasu pojawia mi się jakaś mini krostka która szybko schodzi. I tym sie trochę martwię, że w trakcie kuracji pojawia mi sie coś od czasu do czasu.. No ale jeszcze się nie martwię, póki biorę leki. W marcu-kwietniu pewnie będę przechodziła depresję jak trzeba będzie odstawić lek, bo ja nieeeee chceee

[azzis]

Witam Was kochane po dość długiej nieobecności (ale podczytywałam wątek ).

Z niepokojem obserwuję od jakiegoś czasu swoją twarz Pojawiają mi się na policzkach i czole krostki No powiedzmy to... pryszcze ;( 3 na czole... i 3 na policzkach Masakra!!! Nie wyciskam nic. Staram się nie dotykać, ale jak patrzę w lustro, to ogarnia mnie niepokój, strach i złość zarazem Nie wiem czy to przez mróz... tak sobie to tłumaczę... Nie chcę stosować na to jakichś agresywnych środków, żeby nie pogorszyć stanu. Póki co cierpliwie czekam i jestem pełna nadziei, że to tylko chwilowe pogorszenie.............. ...........

[Limonatka]

oj azzis trzymam kciuki, żeby to były tylko chwilowe, przejściowe... a co na to twoja dematolog? byłaś u niej?

[azzis]

Napisane przez Limonatka

oj azzis trzymam kciuki, żeby to były tylko chwilowe, przejściowe... a co na to twoja dematolog? byłaś u niej?

U dermy nie byłam jeszcze... i jeszcze się wstrzymam z wizytą jakiś czas. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe pogorszenie.

[espera]

Azzis, mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Może rzeczywiście od zimna i mrozu. Trzymam kciuki!

[polcia26]

Hej, ja ostatnio zaczełam się niepokoić bo... tak czytam Was i czytam i ... moja skóra podczas kuracji wogóle się nie łuszczy nic a nic! teciutko tylko ściąga jak ją umyję, ale po nałożeniu lekkiego lotionu nie odczuwam aby była sucha. Nigdy nie miałam ogromnego łojotoku, teraz cera jest możnaby powiedzieć normalna. Ale może powinnam się złuszczć? i wtedy wygładziłyby się trochę blizny? nie wiem.... a może moja dawka jest za mała biorę po 20 mg na dobę a waże 60 kg? Co Wy o tym sądzicie?
I może powtórzę jeszcze pytanie wcześniejsze, czy ktoś zaobserwował spadek libido przy tej kuracji?
Do tego stresuję sie bo jurto odbieram wyniki badań.... oby były ok.

[an_a]

Napisane przez polcia26

Hej, ja ostatnio zaczełam się niepokoić bo... tak czytam Was i czytam i ... moja skóra podczas kuracji wogóle się nie łuszczy nic a nic! teciutko tylko ściąga jak ją umyję, ale po nałożeniu lekkiego lotionu nie odczuwam aby była sucha. Nigdy nie miałam ogromnego łojotoku, teraz cera jest możnaby powiedzieć normalna. Ale może powinnam się złuszczć? i wtedy wygładziłyby się trochę blizny? nie wiem.... a może moja dawka jest za mała biorę po 20 mg na dobę a waże 60 kg? Co Wy o tym sądzicie?

Ja również kiedy przez kilka miesięcy brałam 20mg przy wadze 60kg, nie zauważałam efektu złuszczania, skóra po prostu tylko przestała się przetłuszczać. Sytuacja zmieniła się gdy zwiększyłam dawkę do 40mg. Teraz lekko sie przesusza, w niektórych miejscach trochę schodzi, ale też bardzo delikatnie. To chyba jednak zależy od dawki.

Dodam jeszcze, że biorę izotek już od 6 miesiecy i ostatnio wszystko się wreszcie ustabilizowało, nic już praktycznie nie wychodzi, twarz wygląda jak dla mnie swietnie. Bardzo zmniejszyły mi sie pory i dziurki, których miałam sporo, przebarwienia nadal są. Ogólnie jestem bardzo zadowolona , gdyby tylko nie to zapalenie warg

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez vanilia___

Jeśli nie zauważę poprawy, to od maja chciałabym rozpocząć kurację retinoidami. Czy myślicie, że mogę bez obaw startować z kuracją tuż przed latem? Czy raczej się tak nie robi? Jestem świadoma, że nie będę mogła się opalać, musiałabym używać b. wysokich filtrów. Czy całe ciało musiałabym smarowac 50+? Bo nie wyobrażam sobie nie wychodzić z domu przez całe wakacje

Jeśli stan Twojej cery jest naprawdę zły i się pogarsza, moim zdaniem mozesz zacząc przed latem. U mnie było tak tragicznie, że mój lekarz usilnie mnie namawiał na rozpoczęcie leczenia w czerwcu! I teraz - z perspektywy czasu żałuję, że go nie posłuchałam bo zaczęlam brać Izo od września, a w międzyczasie bardzo mi się pogorszyło i pojawiło sie mnóstwo nowych zmian i blizn, których by nie było gdybym zaczeła wcześniej.. Ja zaczniesz w kwietniu, nowy rok akademicki raczej zaczniesz juz z piekną buzią.. Ale latem leczenie jest o wiele bardziej kłopotliwe.. Filtr cały czas.. ale da sie przeżyć. Musisz to dobrze przemysleć i skonsultowac sie z lekarzem.

Napisane przez espera

Fajnie, że zbliżasz się już do końca. Nowa fryzura też na pewno poprawia nastrój Jak efekty? Mam nadzieję, że jesteś zadowolona

Efekty bardzo dobre, choć blizn i przebarwien troche jeszcze mam.. i dwa zgrubienia, które sie jeszcze nie wchłonęły.. Ale jest o milion razy lepiej niz przy rozpoczęciu kuracji

Napisane przez azzis

Z niepokojem obserwuję od jakiegoś czasu swoją twarz Pojawiają mi się na policzkach i czole krostki No powiedzmy to... pryszcze ;( 3 na czole... i 3 na policzkach Masakra!!! Nie wyciskam nic. Staram się nie dotykać, ale jak patrzę w lustro, to ogarnia mnie niepokój, strach i złość zarazem Nie wiem czy to przez mróz... tak sobie to tłumaczę... Nie chcę stosować na to jakichś agresywnych środków, żeby nie pogorszyć stanu. Póki co cierpliwie czekam i jestem pełna nadziei, że to tylko chwilowe pogorszenie.............. ...........

Słonce, trzymam kciuki, zeby to było tylko chwilowe.. a może to przed okresem? albo jakies jedzonko ci zaszkodziło?? Trzymam kciuki, żeby wzsytko było ok..

Napisane przez polcia26

Hej, ja ostatnio zaczełam się niepokoić bo... tak czytam Was i czytam i ... moja skóra podczas kuracji wogóle się nie łuszczy nic a nic! teciutko tylko ściąga jak ją umyję, ale po nałożeniu lekkiego lotionu nie odczuwam aby była sucha. Nigdy nie miałam ogromnego łojotoku, teraz cera jest możnaby powiedzieć normalna. Ale może powinnam się złuszczć? i wtedy wygładziłyby się trochę blizny? nie wiem.... a może moja dawka jest za mała biorę po 20 mg na dobę a waże 60 kg? Co Wy o tym sądzicie?
I może powtórzę jeszcze pytanie wcześniejsze, czy ktoś zaobserwował spadek libido przy tej kuracji?

Jesli skóra Ci się nie łuszczy to może masz za mała dawkę.. jeśli wyniki bedą ok i w miare znosisz ten lek - lepiej zwieksz.
Spadek libido może być od tabletek antykoncepcyjnych.

[Karmelowa Kotka]

Kurację Roa skończyłam na początku listopada. Od tego czasu pojawiły się może ze 3 mikre krostki, które bardzo szybko zeszły. Włosy znów zaczęły się szybko przetłuszczać, skóra natomiast normalnie jak było - nie przesusza, ani nie przetłuszcza się. Mam nadzieje, że większych problemów ze skóra mieć nie będę, jestem w kazdym razie dobrej myśli i wam tego życze

[PanSzaraEminencja]

Witam
Od dzisiaj zaczynam kuracje Aknerominem. Przez pierwszy miesiąc mam dawkę 30 mg na dzień. W związku z tą kuracją mam do was kilka ważnych pytań.

1. Jakie mieliście dawki i ile u was trwało leczenie ?
2. Czym myjecie twarz oraz jakie kremy używacie na noc oraz gdy wychodzicie z domu ?
3. Co z skutkami ubocznymi i jak sobie z nimi radzić ?
4. Jak z wysypem nowych pryszczy ? Kiedy mogę się spodziewać jakieś widocznej poprawy mojej twarzy ?
5. Znacie może jakieś tanie apteki w okolicach Katowic/Tych/Mikołowa lub okolic ?

Dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez PanSzaraEminencja

Witam
1. Jakie mieliście dawki i ile u was trwało leczenie ?
2. Czym myjecie twarz oraz jakie kremy używacie na noc oraz gdy wychodzicie z domu ?
3. Co z skutkami ubocznymi i jak sobie z nimi radzić ?
4. Jak z wysypem nowych pryszczy ? Kiedy mogę się spodziewać jakieś widocznej poprawy mojej twarzy ?
5. Znacie może jakieś tanie apteki w okolicach Katowic/Tych/Mikołowa lub okolic ?

ad. 1. Na poczatku 30mg, poźniej 60, przez ok miesiąc na zmianę z 80mg, teraz znów 60mg. Ważę 68kg. Izo biore od początku września - za mną ponad 4 miesiące, za ok 2 tyg kończę
ad.2.Rzadko myję twarz - tylko przecieram ją tonikiem do skóry bardzo wrażliwej AA help, czasami myję delikatnym żelem AA. Stosuje kremy nawilżajace - też z AA do bardzo suchej skóry, albo 'kuracja oliwkowa' - tez łagodząca. A na noc smaruje się liściem aloesu. Podobno ma rewelacyjne działanie gojące. Kremu na zime w sumie sobie nie kupiłam - to błąd. Ale długo na świezym powietrzu nie przebywam i zasłaniam twarz szalikiem.
ad.3. Skutki uboczne O WIELE mniejsze niz sie spodziewałam. W pierwszym tygodniu masakra z ustami - ale chyba zaniedbałam natłuszczanie, poźniej przez ok 3 tyg baaardzo bolały mnie plecy i trochę w okolicach mostka. Poza tym wysuszona skóra na całym ciele-ale nie jakos kosmicznie (nawet nie codzień sie balsamuję..) i troche doskwieraja oczy. ale też sie da znieść. Niestety pojawiło sie u mnie łysienie plackowate. Chyba nie przez te leki bo akurat o tym nigdzie nie czytałam i na ulotce tez nie ma, chyba od stresu. którego przez cały ubiegły rok miałam full..
ad.4. u mnie wysypu nie było, nowe praktycznie od samego początku kuracji przestały sie pojawiać. poprawa to sprawa indywidualna, u mnie juz po miesiącu była duza. ale lepiej sie nastaw, że może to potrwać nawet ze 3 miechy, co najwyzej będziesz miło zaskoczony że szybciej sie poprawia. Lekarz opowiadał mi o przypadku faceta, który przez 6 miesięcy leczenia nie miał praktycznie żadnej poprawy- był totalnie załamany- a poźniej dosłownie z dnia na dzień zaczęlo wszystko mu znikać.
ad.5. nie znam możesz tez sprawdzić w internetowej aptece na str www.☠☠☠☠☠☠☠

[Gonia]

Napisane przez azzis

Witam Was kochane po dość długiej nieobecności (ale podczytywałam wątek ).

Z niepokojem obserwuję od jakiegoś czasu swoją twarz Pojawiają mi się na policzkach i czole krostki No powiedzmy to... pryszcze ;( 3 na czole... i 3 na policzkach Masakra!!! Nie wyciskam nic. Staram się nie dotykać, ale jak patrzę w lustro, to ogarnia mnie niepokój, strach i złość zarazem Nie wiem czy to przez mróz... tak sobie to tłumaczę... Nie chcę stosować na to jakichś agresywnych środków, żeby nie pogorszyć stanu. Póki co cierpliwie czekam i jestem pełna nadziei, że to tylko chwilowe pogorszenie.............. ...........

ja mam to samo azzis

[vanilia___]

Powiedzcie mi, kochani, czy w trakcie kuracji mieliście WYSYP? I czy zostawił on jakiekolwiek blizny? Czy leczenie retinoidami pozostawiło najwięcej sladow na waszej buźce czy może w większości są to 'pamiątki' po okresie jeszcze sprzed kuracji? I teraz pytanie do dziewcząt: Czy w trakcie pogorszenia cery (jeżeli owe nastąpiło w trakcie kuracji) dało radę ukryć to pod makijażem? Czekam na odpowiedzi

[megan_77]

Hej dziewczyny!

Biorę Izo od początku maja, najpierw 20 mg dziennie, a od października 30 mg dziennie. kuracja ma potrwać do marca/kwietnia.
Buzia ładnie wygląda, czasami łuszczy mi się skóra, ale ogólnie jestem zadowolona.
Jedynie co mnie zastanawia, czy Izotek pomoże mi pozbyć się zaskórników (czarne kropki na nosie). Moja drematolożka, twierdzi, ze tak.
Mam pytanie do dziewczyn, które skończyły kurację czy rzeczywiście retinoidy pozwoliły pozbyć się zaskórników?
Mam też pytanie do azzis, jeśli dobrze pamiętam, to podczas kuracji stosowałaś serum z BU. Czy po za serum używałaś jeszcze innych preparatów z BU?
Zastanawiam się nad Serum-olejek regulujący LEMON, maseczką truskawskową oraz peelingiem enzymatycznym z bromelainą. Nie wiem czy można używać w/w kosmetyków podczas kuracji? Obawiam się, ze peeling może podrażnić moją wrażliwą skórę.
Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

[Gonia]

Napisane przez megan_77

Hej dziewczyny!

Biorę Izo od początku maja, najpierw 20 mg dziennie, a od października 30 mg dziennie. kuracja ma potrwać do marca/kwietnia.
Buzia ładnie wygląda, czasami łuszczy mi się skóra, ale ogólnie jestem zadowolona.
Jedynie co mnie zastanawia, czy Izotek pomoże mi pozbyć się zaskórników (czarne kropki na nosie). Moja drematolożka, twierdzi, ze tak.
Mam pytanie do dziewczyn, które skończyły kurację czy rzeczywiście retinoidy pozwoliły pozbyć się zaskórników?
Mam też pytanie do azzis, jeśli dobrze pamiętam, to podczas kuracji stosowałaś serum z BU. Czy po za serum używałaś jeszcze innych preparatów z BU?
Zastanawiam się nad Serum-olejek regulujący LEMON, maseczką truskawskową oraz peelingiem enzymatycznym z bromelainą. Nie wiem czy można używać w/w kosmetyków podczas kuracji? Obawiam się, ze peeling może podrażnić moją wrażliwą skórę.
Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

No ja jestem po kuracji pół roku i faktycznie nie mam ani jednego zaskórnika..... ale pryszce są

[azzis]

Napisane przez Gonia

ja mam to samo azzis

Ja mam tylko nadzieję, że jeszcze przez kilka miesięcy będę wyglądała jak człowiek (w maju ślub), bo jak mnie wysyfi to się chyba pochlastam

Goniu a jak po TCA?? Wróciło wszystko do normy? Widzisz jakąś poprawę?
Ja może dzisiaj umówię się na mikro... Ale tym razem do innego salonu.

[Gonia]

Napisane przez azzis

Ja mam tylko nadzieję, że jeszcze przez kilka miesięcy będę wyglądała jak człowiek (w maju ślub), bo jak mnie wysyfi to się chyba pochlastam

Goniu a jak po TCA?? Wróciło wszystko do normy? Widzisz jakąś poprawę?
Ja może dzisiaj umówię się na mikro... Ale tym razem do innego salonu.

nigdy więcej TCA.... plamy mam do dzisiaj chociaz faktycznie minimalnie zwężyły mi sie pory...- jedyny plus
Dowiedz sie, czy robią u Ciebie mikro z ultradźwiękami lub z mezoterapią - podobno daje świetne rezultaty - oczywiście po serii zabiegów

Pozdrawiam cieplutko


Azzis - gratuluję ślubu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[azzis]

Napisane przez Gonia

nigdy więcej TCA.... plamy mam do dzisiaj chociaz faktycznie minimalnie zwężyły mi sie pory...- jedyny plus
Dowiedz sie, czy robią u Ciebie mikro z ultradźwiękami lub z mezoterapią - podobno daje świetne rezultaty - oczywiście po serii zabiegów

Pozdrawiam cieplutko


Azzis - gratuluję ślubu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No w końcu się doczekałam

Pewnie wszystko odbyło by się inaczej, gdybyś nie miała tego uczulenia... pewnie minęłoby szybko, nie miałabyś żadnych plam itp. Tylko dlaczego baba nie sprawdziła tego (no dobra, rzadko się zdarza, ale się zdarza...) i dlaczego od razu nie zareagowała jak do niej dzwoniłaś.... Ehhh te lekarki...

[Limonatka]

gratuluje azzis ślubu musi być ładnie na maj no, nie ma innej możliwości

[azzis]

Napisane przez Limonatka

gratuluje azzis ślubu musi być ładnie na maj no, nie ma innej możliwości

No mam nadzieję, że będzie

Dziękuję

[PanSzaraEminencja]

Mam pytanie...
Podczas kuracji Aknenorminem mogę stosować maskę maskującą pryszcze ? Bo trochę wstydzę się wychodzić z takimi syfami do ludzi ;/

[azzis]

Napisane przez PanSzaraEminencja

Mam pytanie...
Podczas kuracji Aknenorminem mogę stosować maskę maskującą pryszcze ? Bo trochę wstydzę się wychodzić z takimi syfami do ludzi ;/

a coż to za maska? bo pierwszy raz słyszę

[kasiaash]

Napisane przez azzis

a coż to za maska? bo pierwszy raz słyszę

makijaż jak mniemam

[azzis]

Napisane przez kasiaash

makijaż jak mniemam

Pan z makijażem