2010-01-20, 18:52 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Fioletowe ślady po odciskach
Witam, od kilku miesięcy zauważyłam, że z tyłu moich stóp mam takie duże placki niekiedy czerwone przeważnie fioletowe. To nie są odciski tylko ślady po nich. jak trę, bądź naciskam te miejsce to na chwile kolor wraca do normy, ale tylko na chwile. Stosowałam już maść na odciski i plastry niestety nic to nie dało. Dodam że zawsze miałam problemy z nowo zakupionym obuwiem, obojętnie jak by to wygodne buty nie były, odciski pojawiały się zawsze. Proszę o pomoc. Z góry dziękuje i pozdrawiam serdecznie!
|
2010-01-24, 15:03 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Cytat:
__________________
17 |
|
2010-01-25, 10:37 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
To mnie teraz załamałaś. Może faktycznie jakiś dobry krem na blizny spróbować. No nic trzeba mieć nadzieje, że zejdzie. Pozdrawiam
|
2010-01-26, 13:49 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 175
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
scholl krem intensiv z kwasami znakomicie nawilzy ale i tak widac, po paru latach
smarowania ma byc lepiej i nigdy ciasnych butow
__________________
"Nie jestem czlowiekiem - jestem dynamitem" |
2010-04-05, 17:29 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Może odświeżę wątek
Mam podobny problem z tymi fioletowymi śladami. Czasem wyglądają lepiej, czasem gorzej (najgorzej chyba, kiedy robi się zimno, bo się robią sine.. ech). Na kilku już forach (m. in. gdzies i tu, na Wizazu) czytałam, że pomaga zwykła maść na odciski. Spróbowałam, niestety tak jak i Wam nie pomogła, a nawet zrobiło sie jeszcze gorzej, zrobiły się czerwone placki (naszcęście, po paru dniach wróciło do normy - heh, 'normy' jeżlei można to tak nazwać, czyli różowe/fioletowe ślady). Jednak wydaje mi się, że coś źle zrobiłam z tą maścią, a mianowicie smarowałam na zmieniona skórę 2x dziennie przez ok. 9 dni (nie zmywając poprzednich wartsw maści) a po 9 dniach porządnie wymoczyłam i oderwałam, ale oderwałam na siłę (te zaschnięte, żółte warstwy maści same nie zaczęły jeszcze schodzić). Niedawno przeczytałam, ze trzeba poczekać, aż ta maśc z odciskami sama zacznie schodzić i nie odrywać jej na siłę. Po ok 1 do 2 tygodnia powinno samo zejść, ew można pomóc. (A jeżeli zacznie schodzić tylko na krawędziach, to je podciąć i poczekać, aż zacznie schodzić reszta). Aha, no i tej maści nie wiem jak długo trzeba używać, raz cyztam że 1 -2tyg, kiedy indziej czytałam że wystarczy 4-5 dni, pewnie kwestia indywidualna. Niektóre osoby podczas używania ścierały ją trochę pumeksem, ale nie wiem czy to coś pomaga, chyba wystarczy namaczać. Nie wiem czy coś pomogłam, może stosowałyście tę masc jak należy a tylko ja jestem taka niedouczona i ją zerwała na siłę ;b W każdym razie stosuję ją po raz drugi, dziś minie 4 dzień, myślę, że maści starczy mi jeszcze na jakieś 2 (miałam pół opakowania) i poczekam aż zacznie sama schodzić. Liczę, że tym razem coś ruszy, te 'placki' u mnie nie wyglądaja o tyle tragicznie, co poporstu nieestetycznie. Poinformuję, czy coś się zmieniło (o ile ktoś jeszcze śledzi ten wątek) Pozdrawiam |
2010-04-06, 18:48 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
A wiec stosowałam tę maść na odciski także bo tak doradziła mi pani w aptece. Zrobiłam wszystko tak jak powinnam czyli chyba przez 4 dni nakładałam kolejne warstwy na poprzednie. Potem nie odrywałam na siłe tylko moczyłam i czekałam aż samo zacznie schodzić. Schodziło ale powoli hm i rezultatów brak;/ wiec sama nie wiem juz co robić. Teraz codziennie kremuje to miejsca i na noc śpię w skarpetkach. Zamówiłam z avonu peeling i krem pudrujący zobaczymy może cos pomoże. Napisz o efektach.
Pozdrawiam! i czekam na Twoje relacje Zazynko. |
2010-04-07, 13:28 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
No cóż, w takim razie nie robię sobie wielkiej nadziei na poprawę. Dam znać o ewentualnych efektach, tylko nie wiem, po jakim czasie skóra zaczyna się złuszczać, pozostaje czekać (maści juz nie nakładam).
Czytałam jeszcze, że ktoś używał płynu ACERIN ( http://www.i-apteka.pl/product-pol-1...-plyn-9ml.html ). Jest napisane że na odciski i zghrubiałą skórę - ciezko mi stwierdzić, czy ta zmienoina skóra jest zgrubiała, czasem tak, a czasem wręcz delikatniejsza od normalnej, zwłaszcza jak jest nawilżona. No cóż, próbuję wszystkiego co się da, kiedyś ścierałam to pumeksem w kąpieli i nawilżałam kremem, ale nie wiem czy jakieś 'mechaniczne interwencje' to dobry pomysł, boję się, że jeszcze sobie bardziej zapaskudze te miejsca. Może wybiorę się do dermatologa, chociaż z tego co słyszę to zwykle daje rady typu 'złuszczać i nawilzać' co mnie średnio zadowala |
2010-04-07, 18:57 | #8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Cytat:
Zycze powodzenia i jak możesz to proszę o relacje |
|
2010-04-09, 21:33 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Ech, no i chyba będzie klapa. Nie zaczęło mi jeszcze do końca schodzić, ale odlszedł mi kawałeczek tej zaschniętej maści na górze, na samym środku pięty, i jak go lekko odchylę, to widać, że skóra jest różowa, a nie normalnego koloru ;/. Największe ślady mam na zewnętrznych stronach pięt, ale tam sie jeszcze nic nie 'odkleiło', chociaż coś mi się wydaje, że rezultat będzie taki sam.
No nic, teraz pozostaje mi chyba ta masć wybielająca (; rozejrzę się za tym 'Cepanem' niedługo. Edytowane przez zazynka Czas edycji: 2010-04-09 o 21:35 |
2010-04-11, 10:35 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Też ta miała. Ale to później wytworzył się nowy naskórek i dokładnie to samo mam jak wtedy. Ja narazie czekam na krem i peeling z Avonu jak coś da to też napisze.
Pozdrawiam |
2010-04-15, 14:51 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Też ta miałam. Ale to później wytworzył się nowy naskórek i dokładnie to samo mam jak kiedyś. Na razie czekam na krem i peeling z Avonu jak coś da to też napisze.
Pozdrawiam |
2010-04-17, 16:59 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
No i nie wiem co teraz, za co się wziąć, być może dam moim biednym piętom odpocząć jakiś czas ;\ Czytałam też na forum, o używaniu olejku rycynowego (złuszcza) i kwasku cytrynowego (wybiela). Narazie jednak wolę przez jakiś czas nie kombinować, chociaż lato zbliża się wielkimi krokami.. : ( Jak narazie nawet tego nie ścieram pumeksem, bo te miejsca są mięciutkie, więc bym sobie tylko podrażniła skórę.
Za jakiś czas pomyślę co dalej, chyba najlepszym rozwązaniem będzie kupno tej maści wybielającej na odciski. Mam nadzieję, że pomoże Ci tem krem i peeling, napisz o efektach jeśli możesz Pozdrawiam. |
2010-04-29, 12:00 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Hej, a wiec krem który sobie zamówiłam do stóp (pudrowy) nic nie pomogł. Z peelingu zrezygnowałam. Ostatnio była u mnie moja kuzynka i powiedziała że miala podobnie do mnie, ponieważ chodziła w za małych butach. Mówi że na to trzeba czasu... i w sumie jak spojrzała na moje stopy to stwierdziła że to są odciski bo mam taką górkę mała prócz tych plam fioletowych;/ tez tak masz? Mam zamiar kupic plastry jakies, żeby mi ten odcisk "wyciągneło". A Ty jak tam? Jakie rezultaty po maści?
|
2010-04-29, 17:38 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Tak, też mam taką małą górkę! Moje pięty nie zmieniły się wcale, a to dlatego, że od jakiegoś czasu nic nie stosuję i jeszcze sobie parę dni temu trochę odparzyłam, tzn chodziłam w wygodnych balerinkach, ale za długo. Teraz poprostu moczę w wodzie, bo troszkę piecze (zwenętrzna strona pięty i małe palce, ale żadnych nowych blizn ani odcisków). W maju zamierzam się za coś wziąć, ale nie wiem właśnie co tym razem wypróbować, heh.. Spróbowałabym tego kwasku i olejku rycynowego (w którymś wątku dziewczyna pisała, że to jej pomogło i jej stópki wyglądają już normalnie) ale boję się, że zapaskudzę całe prześcieradło ;b więc może zdecyduje się na tę maść. Jak tylko znajdę jakiś skuteczny środek dam znać.
|
2010-05-06, 14:24 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Hej! Moje stopy poprawiły swój koloryt, już nie są aż tak brzydko czerwono fioletowe, tylko troche mniej:P. W sumie prawie codziennie staram się moczyć nogi w wodzie z szarym mydłem. I to na tyle z moich zabiegów. Mam nadzieje ze to kwestia czasu, ten lepszy kolor pozytwynie mnie zaskoczył, może bedzie dobrze.
|
2010-05-22, 18:42 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Mi moczenie nic nie nadje niestety : ( Kiedyś już próbowałam, w ciągu dnia, gdy robiłam coś przy biurku/komputerze wkładałam do miski z gorąca wodą i klops.
Jakiś tydzien temu przy okazji rodzinnej imprezy ciocia opowiadała że również leczyła swoje pięty (też takie czerwone ślady) zwykłą maścią na odciski, z tym że juz po 'kuracji' pięty nie były o tyle normalne, o ile różowe i miękkie, zgrubiała skóra zniknęła. Zaczęła więc smarować pięty sokiem z cytryny (a mianowicie wyciskała plasterek cytryny na płatek kosmetyczny i zostawiała na noc). Nie wiem czy warto tego sprobować, bo niespecjalnie chce mi się znowu paprać z ta całą maścią : ( Ale chyba spróbuję tego soku z cytryny. Tylko z tego co wiem to troszkę trwa i trzeba uważac żeby za bardzo nie podrażnic sóry, najlepiej w dzień smarowac jakimś kremem do pielęgnacji skóry. Dam znać po jakimś tygodniu stosowania. A Twoje stópki jak tam, coraz lepiej? : ) |
2010-05-23, 13:25 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Hej! A wiec moje stópki jednak bez zmian;/ Myslałam ze cos sie polepszylo ale to chyba bylo chwilowe, gdyz niekiedy te plamy nie są aż takie brzydkie jak zauważyłam. Zależy to od tego czy mam je zimne czy w sam raz No i załamka... ostatnio zauważlyam ze moj chlopak tez ma takie ale mniejsze. On ciagle chodzi w adidasach i gra w piłke. Moze to przez to obuwie w każdym razie u niego to nawet nie razi, wiec myślę że u mnie nie jest aż tak źle! Ale soku z cytryny wypróbuje na pewno nie zaszkodzi
Pozdrawiam |
2010-05-25, 19:13 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Tak obserwuje rozmowe zazynki i Ashleyyy007 i pomyslalam ze polacze sie z wami dziewczyny w bolu opowiem moja historie ...zaczelo sie to jakies trzy lata temu gdy poszlam na studniowke w niewygodnych butach (dodam ze nie mialam rajstop) i pewnie to zawazylo na tym ze po kilku dniach zrobily mi sie odciski na pietach. Po jakichs dwoch latach usunelam te odciski...ale niestety w tych miejscach pozostaly mi sine plamy...tak wlasnie reaguja moje piety na zimno natomiast gy jest cieplo te miejsca sa czerwone...a jak je mocze to sa biale juz nie wiem co mam robic z nimi... stosowalam rozne kremy zluszczajace, zmiekczajace, peelingi, kremy na grzybice, cepan bo pomyslalam ze moze mi wybieli te miejsca, moczylam nogi w wodzie z sola, robila kuracje z cytryny...i nic moze troszke lepiej wygladaja ale i tak widac ze cos sie z nimi dzieje...nie wygladaja one tragicznie ale jest to nieestetyczne... dziewczyny powiedzcie mi czy znalazlyscie na to jakis specyfik...bo ja juz nie moge... dbam o nie codziennie pielegnuje a wygladaja okropnie jakby caly czas byly brudne...odezwijcie sie dziewczyny jak mozecie buzka pozdrawiam
|
2010-05-26, 11:22 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Cytat:
|
|
2010-05-26, 17:21 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
może dodam jeszcze ze dwa razy usuwalam te odciski ...za pierwszym razem chyba niedokladnie wiec postanowilam jeszcze raz to zrobic...uzylam duofilmu takiego plynu dzialanie ma ja ABE...za drugim razem porzadnie mi zeszly i tak sobie juz pomyslalam ze moze zdrowa skora narosnie i bede miala spokoj i narosła tylko ze to teraz jest albo czerwone albo sine ;/ spróbuj moze tym cepanem byc może Ci pomoże...ja tez jeszcze bede smarowac...;/
|
2010-06-05, 12:11 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Cześć dziewczyny! Jak tam Wasze stópki? Ja pisałam ostatnio, że drugi raz posmarowałam maścią na odciski, bo miałam taką górkę. No i zeszła.. górki nie ma! Ale oczywiście czerwono-fioletowy placek jest ... i nie wiem co dalej;/ już nie mam pomysłów. A u Was jakieś poprawki?
Pozdrawiam |
2010-06-05, 16:41 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Dziewczyny znalazlam coś co sprawia ze moje placki sa jasniejsze okolo 5 razy posmarowalam piety tym kremem zakladalam skarpetki na noc i sa jasniejsze te miejsca tylko trzeba grubsza warstwe tego kremu nalożyc a jest to krem...podam dokładną nazwę NUTRI SENSITIVE KREM S.O.S. hipoalergiczny z pantenolem, tlenkiem cynku i ekstraktem z oliwy z oliwek to jest krem ktorego uzywa sie dla bobaskow mam nadzieje ze z czasem doprowadze do konca stopki buzki piszcie jak macie jakies jeszcze sposoby na to
|
2010-06-08, 15:20 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Hej! Serio ten krem tak dziala? A teraz jak Twoje stopki? Ja dzisiaj bylam w 5 drogeriach w tym 2 Rossmanny i nie ma akurat tego kremu. Jest jedynie ten z omega 6, naturalnymi lipidami i masłem shea, z tej samej serii. A Ty gdzie go dostałaś? Nie wiem czy kupic tamten czy moze szukac dalej..?
|
2010-06-08, 16:28 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
naprawde sa jasnijesze tylko zauwazylam ze trzeba stosowac go codziennie...kupilam go w rossmanie...
|
2010-06-09, 13:59 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Hmm no to ja też zacznę szukac tego kremu Najbardziej chodzi mi własnie o to wybielanie.
Moje pięty, ech, raczej bez zmian, chociaż ostatnio oglądałam zdjęcia z wakacji (rok temu), to wydaję mi się że ciut lepiej jest teraz. Moja mama mówi że powinnam chodzić częsciej w odkrytych butach, zwłaszcza latem, ale nie wiem czy to w ogóle ma jakieś znaczenie. Szczerze mówiąc ostatnio i tak trochę zaniedbałam stopy, bo nie mam czasu na jakąś lepsza pielęgnację, od czasu do czasu nawilże tylko jakimś kremem. No nic, poszukam lepiej tego kremu, może pomoże Czy wygląda on tak? http://www.m-shop.eu/image_func.php?...g&maxwidth=250 Edytowane przez zazynka Czas edycji: 2010-06-09 o 14:02 |
2010-06-09, 15:02 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
dokładnie tak wyglada ten krem a co do Twojej Mamy ma racje...odkrywaj pietki bo swieże powietrze wspomaga regeneracje wszelkich ranek i wogole... mam pytanie jeszcze piszesz ze patrzylas na zdjeica z poprzednich wakacji wiec musialas odkrywac stopki ...latwo ci to przyszlo ? ;/ bo ja cos nie moge sie przelamac zawsze jak mam odkryte buciki to znow zakladam dlugie spodnie albo zakryte i krotkie ;/ w sumie az tak zle nie wygladaja, naprawde na dworze one jasniej wygladaja...tylko ta bariera psychiczna ;/ czekam na odp pozdrawiam
|
2010-06-09, 17:55 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
wiesz, powiem tak, ja mam na zmiane przekonanie, raz że nie jest tak źle, a raz że lepiej się nie pokazywać w odkrytych butach. Czasem jak patrzę na nogi innych dziewczyn mam wrażenie, że mają podobne otarcia i się nie wstydzą, innym razem znowu mi się wydaję, że tylko ja mam taki problem, że wygląda to strasznie i jak mogłam dopuścić to takigo stanu swoje pięty
W każdym razie zwykle noszę długie spodnie do japonek, a do spódniczek np balerinki. A na wakacjach to cóż, co innego jest w miescie, a co innego nad morzem, zwłaszcza, że przebywałam z rodzicami (to nie był obóz, tylko wyjazd rodzinny) także sama rozumiesz Ale postaram się chodzić w odkrytych butach, może rzeczywiście to pomoże (w sandałach aż tak tego nie widać, bo paseczek trochę zakrywa te zaczerwienienia). Denerwuje mnie też fakt, że o ile całe stopy mam naprawdę zadbane i zgrabne o tyle na te pięty nie mogę nic znaleść.. A tak wygląda moje utrapienie ;\ http://img541.imageshack.us/img541/3...f4297kopia.jpg i za chiny nie mogę pozbyc się tych zaczerwienień. |
2010-06-10, 09:44 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Ja mam dokladnie to samo! tez ta bariera. Ostatnio w tramwaju widzialam pełno dziewczyn z podobnymi śladami tylko troszkę miejsze. Faktycznie na słoncu to wyglada nawet bo jest tylko czerwne a nie sine! Ja bylam w 3 rosmannach i jest tylko ten drugi rodzaj i nie wiem czy go kupic prześle tez wam w najbliższym czasie fotke moich. Ale Zazynka te Twoje odciski na prawde nie wygladają jakoś tragicznie! Dziewczyny mamy misje odkrywamy stopy!!!!
|
2010-06-10, 20:42 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Hej! Mam podobny problem jak Wy ( czyli te wstrętne fioletowe odciski... ) a raczej powoli przestaje go mieć bo od około 2 tygodni codziennie wieczorem nakładam plasterek ogórka + kilka kropel cytryny na odcisk - wszystko owijam gazą i ubieram skarpetki ( w nocy często niestety gaza "zwija " się i plasterki lądują w innej części mojej stopy ale zauważyłam widoczną poprawę !!! odciski trochę się wybieliły i już nie rażą tak bardzo!!!!!!!!!!!!!! dodatkowo codziennie moczę stopy i używam kremu zmiękczającego, może ktoś z Was zna lepszy sposób bo nie ukrywam że te codzienne okłady stają się powoli męczące...
|
2010-06-11, 16:17 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Fioletowe ślady po odciskach
Ja od mojej cioci słyszałam o nasączaniu płatka kosmetycznego cytryną i też przykładanie do odcisku i zakładaniu skarpet - jej to pomogło, ale sama tego potwierdzc nie mogę, gdyż zrobiłam tak tylko parę razy (czyli efekt żaden). Gdzie indziej słyszałam o nasączaniu wacika olejkiem rycynowym i posypywaniu go kwaskiem cytrynowym.
Teraz takie upały, wszyscy chodza w odkrytych klapeczkach i musze stwierdzić że baaardzo dużo osób ma podobne zaczerwienienia, tylko kłopot w tym, że u nich nie widac wyraźnych granic tych zaczerwień (głupio to brzmi ;p) a u mnie są to jakgdyby takie wyrazne 'placki' ;\ Aha i jeszcze jedno, ciężko mi już obietkywnie stwierdzić czy u mnie się polepsza czy nie, gdyż w głównej mierze zależy to od pogody i czasu, w jakim chodzę w zakrytych butach. chciałabym naprawić te głupie ślady raz na zawsze, bo przyznaję - czasem widzę znaczna poprawę, ale wystarczy że pochodzę dłużej po miescie i już wszystko wraca : ( |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:47.