2013-06-20, 08:28 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Zostawianie u sąsiada/pod płotem dość skutecznie eliminują również konsekwentne skargi składane na kuriera i wyjasnienie owemu, ze w razie czego, gdyby coś z paczką było nie tak, to będę dochodzić sprawy na drodze sądowej U mnie żaden już się nie odważy na taki ruch
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-06-20, 08:49 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Kurierski armageddon
będziesz jeszcze korzystała z tej firmy po takich przebojach?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2013-06-20, 09:02 | #33 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Kurierski armageddon
O rany, włos się jeży, gdy czytam o kurierskich kwiatkach
Dwa lata tamu przedłużałam umowę u operatora sieci komórkowej i zamówiłam nowy aparat. Miał mi być przysłany kurierem. W formularzu obok adresu trzeba było zaznaczyć godziny, w których jest się dostępnym pod wskazanym adresem. Zaznaczyłam godziny popołudniowe. W dniu dostawy ok. 12. dzwoni do mnie kurier i oznajmia, że może mi przesyłkę dostarczyć za chwile, gdyż będzie w pobliżu. Wyjaśniam, że o tej porze nikogo nie ma w domu, ale jeśli chce, może mi przywieźć teraz do pracy. Na to kurier: "O, nie, na Wolę nie opłaca mi się jechać" Na szczęście wieczorem paczka doszła pod adres domowy. Nie do sąsiada i nie pod płot. Może dlatego, że płatność była przy odbiorze? Teraz też będę zamawiać nowy telefon przez internet, ale na szczęście jest możliwość odbioru go we wskazanym salonie operatora i z tej opcji skorzystam.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2013-06-20, 09:05 | #34 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Kurierski armageddon
Wydaje mi się, że ten sklep zoologiczny powinien pomóc rozwiązać tą sprawę. Pamiętam, jak mi kurier dał znać, że przed chwilą był u mnie i nie było nikogo a byłam w domu! Paczka była od Modern Pet, zadzwoniłam tam i załatwili sprawę ekspresowo, przeprosili za kuriera i powiedzieli, że nawet zrezygnują z usług tej firmy jak paczka w tym dniu do mnie nie dotrze .
|
2013-06-20, 09:09 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Tej firmy - czyli DHLu czy dystrybutora karmy? Z DHLu - nigdy w życiu. Dystrybutora - tak, niewielki mam wybór a do tego jest mozliwość wysyłki DPD, co przy następnych zamówieniach będę wyraźnie zaznaczać Cytat:
Sprzedawca został poinformowany i złożyl reklamację.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-06-20, 12:44 | #36 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kurierski armageddon
Pomyśl nad paczkomatami, odbierasz nawet o trzeciej w nocy.
Tylko musisz mieć autko na taki ciężar, albo ewentualnie faceta. Nie musisz betonem w domu siedzieć aż królewicz przywiezie paczuchę.
__________________
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce... |
2013-06-20, 13:24 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Wiesz, jakbym chciała sama sobie przywozić takie paczki, to bym kurierem nie zamawiała. Mam problemy z kręgosłupem i nie zamierzam nosić takich ciężarów, ani TŻta pędzać. Szczególnie, że do paczkomatu mamy.... hm, nazwijmy to - daleko To nie jest rzecz w tym, by odebrać o dowolnej porze - ja chcę zapłacic i mieć paczkę na drugi dzień pod drzwiami.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-06-20, 14:30 | #38 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Cytat:
niestety paczkomaty nie są wszędzie, ja mam najbliższy 50km od domu, zresztą nie wiem czy takie wielkie wory karmy tam sie zmieszczą?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
||
2013-06-20, 14:46 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
U mnie podobnie, no i co do tej wielkości mam wątpliwość
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-06-20, 15:01 | #40 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Do mnie kiedyś kurier z ups-a chyba zadzwonił czy mogłabym wyjść kawałek bo on stoi czeka bo coś tam (po 20 kg paczkę...) zdenerwował mnie i powiedziałam,żeby wybił to sobie z głowy. Innym razem zadzwonili do mnie z upsa zebym zamówiła paczkę jeszcze raz bo oni ją zgubili i nie chcą mieć przypału, oni za nią zapłacą bo to za pobraniem tak jakby doręczyli ale żebym jeszcze raz zamówiła... Kwiatuszki zdarzają się wszędzie... ---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- na trzy paczki dwa razy były jazdy
__________________
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce... |
|
2013-06-20, 15:02 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Wiesz co, tylko ja bym po prostu - przy dostarczeniu przez kuriera - chciała mieć to, za co zapłaciłam. Nie szukać innych rozwiązań, bo należy mi się to, by kurier dostarczył paczkę w terminie następnego dnia, jak psu kość brzydko mówiac. I nie widzę powodu, dla którego miałabym jeździć grube kilometry (no ok, zakładając, że odbieram np. wracając ze szpitala - to nawet mogłoby być po drodze), ciągać 60kg worów do bagażnika, po czym z samochodu do domu tylko dlatego, że kurier się nie wywiązuje ze swojej pracy. Ja jestem na olewactwo uczulona, wiec nie - rezygnować z odbioru kurierskiego nie będę. Jeśli będę mogła (tak jak tu) to będę wybierać po prostu DPD. Jeśli nie - to przy każdej wpadce bedę im robić dym, bo żadnej łaski nie robią, że paczkę dostarczą.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-06-20, 15:24 | #42 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
__________________
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce... |
|
2013-06-20, 15:26 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Kurierski armageddon
serio? bo ja kiedyś gdzieś wyczytałam, że nie ma obowiązku dzwonić i że klient ma po prostu w domu czekać na kuriera. Dzwonią do mnie tylko zaprzyjaźnieni kurierzy, którzy kursują regularnie, reszta to zwykle olewa.
|
2013-06-20, 15:32 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
a to zależy, u jakiego kuriera + u tych, u których nie jest to w opcji, to można dopłacic; ja dla naszych klientów zawsze mam tę opcję wykupioną.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-06-20, 15:50 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Tak jak tu było napisane, zamawiam, chce kurierem, to jego praca i ma mi dostarczyć. Co do dzownienia to róznie z niby bywa, ja nie widzę reguły, raczej przy opcji płacenia przy odbiorze sie odzywają. Bywało u mnie ze kurier nie chciał wnieść mi paczki, postawił mi przy płocie i za dodatkową kasę powiedział ze wniesie do domu teraz głównie zamawiam do pracy, ale muszę tak kombinować, żeby wtedy ktoś po mnie przyjechał i pomógł mi wnieść do domu worek karmy, bo jako ze pracuję do 16 codziennie nie ma nikogo w domu a na sąsiadów sie nie zgadzam.
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2013-06-20, 16:26 | #46 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ---------- to chyba w UPS-ie było
__________________
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce... |
|
2013-06-21, 07:58 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Kurierski armageddon
Nie otworzyliśmy kurierowi bo nie raczył zadzwonić, że będzie
Teraz mają jakąś nową politykę i po pierwszej nieudanej próbie doręczenia paczka trafia do tzw. Parcel Shop. Na szczęście to osiedle obok. Ciekawe czy wydadzą mojemu konkubentowi na podstawie pisemnego upoważnienia. Nie notarialnego oczywiście |
2013-06-21, 08:30 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Do mnie kurierzy czasem dzwonią, czasem nie, ale rzeczywiście problemów nigdy nie miałam. W sumie nigdy nic b. wartościowego nie zamawiałam (2 razy laptopa w sumie, ale wszystko było w porządku). I u mnie czasem zdarzyło się, że kurier zostawił paczkę u sąsiadów, ale z tym nie ma problemu, bo ja mam super sąsiadów (osiedle domków, wszyscy się znają). A w ramach ciekawostki z doręczaniem paczek - w poniedziałek zamówiłam kosmetyki na stronie, oni wysyłają przez PP. I wiecie co? Wczoraj dostałam sms, że dziś paczka dostanie doręczona. Chyba jakaś nowa usługa? |
|
2013-06-21, 08:32 | #49 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Kurierski armageddon
Smsy są zawsze wysyłane, jak jest paczka biznesowa.
|
2013-06-21, 08:38 | #50 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Kurierski armageddon
Moim zdaniem rady pt. "następnym razem wybieraj płatność przy odbiorze" nie są zbyt dobre. Dlaczego? Nie każdy ma ochotę operować tak dużą gotówką, nie każdy nosi gotówkę, niektórzy używają tylko kart. Poza tym sprawa najważniejsza - ja wybieram kuriera, kiedy zależy mi na czasie i chcę mieć przesyłkę dostarczoną do domu o konkretnej godzinie, w konkretny dzień. Jeśli terminy mnie nie gonią, to nawet jeśli listonosz mnie nie zastanie mogę pójść z awizo na pocztę. Ale kurier? Różnica w cenie jest bardzo duża i jak dla mnie żenadą jest, kiedy to klient ma się dopasować pod kogoś, kto za daną usługę dostaje pieniądze i kombinować, co tu zrobić, żeby paczkę otrzymać. Jeśli będziemy się uginać i dostosowywać, latać po paczki do sąsiadów i zamiast pisać skargi i dopominać się o swoje prawa, będziemy się tylko cieszyć, że paczka jest w naszych rękach, tak długo firmy kurierskie będą miały nas klientów gdzieś.
|
2013-06-21, 08:52 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Kurierski armageddon
|
2013-06-21, 08:55 | #52 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Kurierski armageddon
Mogłaś zapłacić za ekonomiczną, ale jak sklep ma z pocztą umowę to poszło jako biznesowa .
|
2013-06-21, 08:56 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Ale teraz można taką opcję zaznaczyć do dowolnej paczki - od czerwca nowe druki wyszły
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-06-21, 08:57 | #54 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Kurierski armageddon
Ooo dobrze wiedzieć .
|
2013-06-21, 08:58 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Ja właśnie należę do tej grupy - w portfelu mam maks 50zł i po tyle wybieram z bankomatu - jak czasem zdarzy mi się mieć większą gotówke natychmiast lecę do banku wpłacać, bardzo nie lubie nosić przy sobie dużej ilości pieniędzy. I zgadzam się - tak długo, jak będzie się machać ręką na wpadki kurierów zamiast zadzwonić do centrum interwencji, tak długo takie numery będa na porządku dziennym. Dlatego ja dzwonię zawsze.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-06-21, 09:20 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Kurierski armageddon
ja tak samo, wychodzę z tego samego założenia. Płacę, więc wymagam. Raz mi się zdarzyło, że przesiedziałam cały dzień w domu w oczekiwaniu na kuriera bo z listu przewozowego wynikało jasno, że mam w tym dniu dostać paczkę a zależało mi na czasie. Przyszła godzina 21, zadzwoniłam do nich, okazało się, że paczka w ogóle jeszcze nie wyruszyła z centrali - a wpisane było, że Kurier jest już w moim mieście i już do mnie jedzie to był akurat UPS. Zamawiam dużo i w sumie najpewniejszy mi się wydaje DPD /może dlatego, że są mi po sąsiedzku /
|
2013-06-21, 09:30 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Kurierski armageddon
U mnie w pracy okazało się w pewnym momencie, że klient nie dostał paczki. Sprawdzamy w firmie kurierskiej - status przesyłki: dostarczona. U klienta nikt paczki nie widział. Piszemy do firmy kurierskiej - przesyłają nam skan potwierdzenia odbioru z podpisem klienta (!) z błędem (!!). Załóżmy, że facet nazywał się Łabędź, a ktoś się podpisał Łabądź Niestety nie pamiętam jaka to była firma kurierska.
Najbardziej mnie dziwi, że ktoś sądził że to nie wyjdzie? Że mu się upiecze?? Nie czaję Edytowane przez c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 Czas edycji: 2013-06-21 o 09:31 |
2013-06-21, 09:40 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Kurierski armageddon
Ja staram się nie pienić od razu, ale z DHLem i i Schenkerem to miałam niezłe przejścia. DHL zgubił przesyłkę - całe szczęście ubezpieczoną - i musiałam czekać ponad 2 miesiące na odzyskanie kasy (a w międzyczasie musiałam oddać kupującemu kilka tysięcy, które zapłacił za zawartość zagubionej paczki...). Schenker natomiast dostarczał mi paczkę półtora tygodnia, bo "nie chciało mu się szukać adresu" (fakt, mieszkam przy małej uliczce na końcu miasta, ale co z tego?) - informacja otrzymana od Pani na infolinii - "ma Pani do niego numer i się ustawi gdzieś z nim, jak Pani zależy, żeby paczkę odebrać"... No comment po prostu. Musiałam z facetem się ustawiać w centrum miasta, bo on "nie będzie jeździł i szukał"
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
2013-06-21, 09:52 | #59 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Kurierski armageddon
Jeszcze opowiem historię koleżanki. Zamówiła ze sklepu internetowego sukienkę za 400 zł. Niestety, rozmiar nie ten. Ponieważ był to okres przedświąteczny, a poza tym droga rzecz, no i 10 dni zwrotu, koleżanka zamówiła kuriera, żeby sukienkę bezpiecznie i pewnie odesłać. Przesyłka wiadomo droższa o wiele. Po 3 tygodniach pieniędzy na koncie nadal nie ma, koleżanka pisze więc maila do sklepu. Co się okazuje? Żadna paczka do nich nie dotarła. Koleżanka kontaktuje się więc z firmą kurierską, dostaje numer do kuriera. Co on jej mówi? "Ja nie mogłem znaleźć adresu tej firmy, więc przesyłka nie została dostarczona. Paczka jest na magazynie, może pani jechać i odebrać". Magazyn na kompletnym pustkowiu 70 km od jej miejscowości. Nie muszę chyba dodawać, jak wściekła była koleżanka, bo nie dostała zwrotu za drogą sukienkę, zapłaciła za przesyłkę, która nie została zrealizowana i musiała na własny koszt pojechać do magazynu. Napisała skargę, ale czy to coś dało nie wiem.
|
2013-06-21, 10:02 | #60 | |
Rozeznanie
|
Odp: Dot.: Kurierski armageddon
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce... |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:01.