"złote" kolczyki- pytanie

[oaza]

Chce kupić kilczyki w kolorze złotym (ale nie ze szczerego złota, mam kilka a że lubie czesto zmieniaż to nie chce dyzo inwestować w nie) czy jest jakis metal który bedzie troszkę dłużej utrzymywał złoty kolor.
Kiedyś sprzedawczyni w slepie gwarantowala mi ze kolor złoty nie zejdzie, ale zapmnialam jak takie kolczyki sie nazywaja. ( z czego maja byc zrobione)
Proszę o pomoc.

[iena]

Chyba pozłacane byłyby najlepsze np. http://qnszt.pl/catalog/188/2519_big...e_z_kulka.html
bo te inne nie wiem czy uczulenia nie powodują... http://qnszt.pl/catalog/304/4082_big...lor_zloty.html
Mam jedne kolczyki ale w kolorze jakby antycznym i dziurki w uszach swędzą od nich.
Pozłacane mają warstewkę złota i nie uczulają.
Może chodzi o stal chirurgiczną pozłacaną?

[oaza]

Chyba to stal, dziękuję.
A chodzi mi głównie o wielkie koła.

[czarny kot]

Stal chirurgiczna przedewszystkim nie uczula, a jak trzyma sie na niej zloto niestety nie mam pojecia.

[monius9]

Napisane przez czarny kot

Stal chirurgiczna przedewszystkim nie uczula...

przepraszam że się wtrącę, ale z tego co wiem jedynym nieuczulającym metalem jest czysty tytan. w sumie nie na temat ale już ze 2 razy gdzies widziałam taką informację, jakoby stal chirurgiczna nie uczulała. Moją mamusię uczula nawet srebro (nie wiem jak ona to robi).

Jednakże zgodzę się że nawet jeśli uczula to w sporadycznych przypadkach.

[czarny kot]

No tak, tak. Ale pewniej jest kupic pozlacane ze stali niz pozlacane pozlacane ktore moga byc na wszystkim

[iena]

Moja koleżanka jest uczulona na wszystko oprócz zlota. Nawet guzik od spodni robi zaczerwienie na brzuchu.
Wydaje mi się, że nikiel uczula wszystkich

[czarny kot]

Ja tam moge nosic cokolwiek w uszach, nikiel tez

[aszeko]

Pozłacane bigle ze stali chirurgicznej można znaleźć tutaj.

[czarny kot]

I na beadshop.pl

[aszeko]

Zgadza się, w beadshopie też widziałam pozłacane , ale wydaje mi się, ze one mają tylko złotą kulkę i sprężynkę, a reszta jest w kolorze srebrnym. http://beadshop.pl/bigle-stal-chirur...ara-p-675.html

[asioasio]

ja ostatnio spotkalam pozłacane srebro, jego cena wskazywalaby na duzą warstwe zlota jednak nie jestem przekonana co do trwałości takiego wynalazku,

czy ktos z Was kupil kiedys połacane srebrne bigle i wie jak sie one zachowuja (czy sie przecieraja ciemnieja itp)

a moze wiecie gdzie kupic prawdziwe zlote bigle?

[aszeko]

Też znalazłam srebrne pozłacane http://art-bijou.pl/component/page,s...shop/Itemid,1/.

A prawdziwe złote to pewnie u złotników i w hurtowniach jubilerskich.

[rina.k]

"prawdziwe" złoto jest strasznie drogie, takie bigle to tylko u jubilera można chyba kupić.
elementy z zawartościa 5% złota (specjalnego stopu) można kupić np. w koralowie, tzw. gold filled. mają tam bigle i szpilki.

[Tońka]

Złote bigle można dostać w Armie (nie napisałaś skąd jesteś). Są chyba po 33 zł/para.

[asioasio]

Arma mi pasuje... eh a wlasnie jak ostatnio tam bylam to ominelam Arme i zaszlam tylko do wszystkih innych i to wlasnie w kikami sa srebrne pozlacane i chyba sa tansze niz na art-

wielkie dzieki za pomoc

[Aeterna]

Nom, i tylko te ceny u jubilera czasem porażają, kiedyś zapytałam z ciekawości o bigle srebrne i laska mnie kompletnie zgasiła, bo rzuciła cenę 8 zł i to chyba było za jeden bigiel, nie za oba. Zgłupiało się jej troszki.

[aisah]

wow, 8 złotych...

[iena]

wow.. to troche przesadzili..
ja raz kupiłam u jubilera srebrne -1zł za bigiel (albo 2zł nie pamietam dokładnie). Napewno nie 8 heh

[Aeterna]

Nom, zaszalała. Może pani ustawiła sobie taką cenę, jako ''zaporową'', czy cuś, żeby klient nie pomyślał, że może sobie zrobić ładne kolczyki, a które by go kosztowały 30 zł a nie 90, bo jak np. taki bigielek by nabył za 2 zolki, to gotów spróbować kombinować, że i resztę do błyskotki dałoby się taniej nabyć. Nie wiem.

Ciekawe, czy można by kupić sobie u jubilera złoty drut i za ile.

[Aeterna]

Mnie się wydaje, że takie materiały nie powinny być drogie (mowa o wspomnianym przez mnie wcześniej srebrze) i powinny być dostępne bez szaleństw, no i widzę, że raczej tak jest - w końcu bigiel ma prawo się złamać np. Tylko, że niektórzy jubilerzy wolą chyba praktykować ''zabranie biżu do naprawy'' i potem wymianę takiego bigla wycenić na głupich 10 zł np.