7-9kg w dół !!! jest ktoś chetny???

[Sweetheart86]

Napisane przez Izabell123

sweetheart-a co ciekawego czytasz?

Zafascynowałam się ostatnio sagą 'Zmierzchu' Stephenie Meyer
Teraz czytam 'Zaćmienie'

[fajna021]

owszem na spalanie tluszczu dobre jest chodzenie a jeszcze lepsze bieganie ja tam zawsze w n ogach bylam chuda teraz mam wyrobione i wyzezbione nom ale zaczne jezdzic rowerem jak to co roku robie o tej porze przynajmniej godzinke co drugi dzien .. ja tam chcce spac z brzucha i bioder a mi zamiast tego tylek leci wnet go wogule nie bede miec heheh tylko brzuch bedzie wystawal.... jak tam uwas patocza sie sprawy...
i dzisiaj znowu praca ale mi sie nie chce jechac masakra
milego dnia moze bedzie udany

[Izabell123]

"Zmierzch" to nie dla mnie. ja wzięłam się za ostatnią część trylogii Ludluma. Jason Bourne. świetne.
a z dietką jakoś idzie. chciałam zważyć się przed śniadaniem, zapomniałam. zważyłam się po. 61,2 kg. sporo. było już 60,3. ale skończę Turbo i zobaczę jak będzie wtedy

[7lucy]

Ja właśnie zjadłam obiad i na dziś (oprócz ogórka wieczorem) to będzie wszystko. Poza tym wszystko ok, zamiast ćwiczeń miałam dziś koszenie trawy i pracę w ogródku, ale na rower i tak idę wieczorem, bo w końcu przestało padać a co tam słychać u reszty dziewczyn??pisać, pisać

[Sweetheart86]

Napisane przez Izabell123

"Zmierzch" to nie dla mnie. ja wzięłam się za ostatnią część trylogii Ludluma. Jason Bourne. świetne.

Ja też myślałam, że to nie dla mnie. Wszyscy się tym zachwycali, a ja myślałam, że chyba już jestem za stara na takie bajeczki Ale obejrzałam przypadkiem film i się wciągnęłam w książki
Ja dopiero wróciłam z pracy, zaraz się przewrócę... od 6 rano na nogach i jeszcze taki upał
Z dietą ok. Mimo, że nie mam siły idę zaraz robić brzuszki

[fajna021]

ale jestem zmeczona hmm ale pasuje jeszcze brzuszki zrobic na dobranoc a tak sie nie chce ale jak trzeba to trzeba .. od jutra mniej na talerzu i w ustac i dalsze dązenie do celu....

[Izabell123]

witajcie, ja już po śniananku. 4 plastry żółtego sera i pistacje. ile kalorii! ale nie, nie liczę. nie chcę, by po diecie spotkało mnie jojo. wczoraj obyło się bez większych grzeszków. połączyłam posiłek 5 z 6, bo czasu nie miałam, by zjeść je oddzielnie. wczorajsze zło: 1,5 wafla ryżowego, truskawka, garstka płatków. na wadze rano 60,8kg.

[terrorwhore]

Moje drogie, mogę się przyłączyć?
Mam 168 cm wzrostu i ważę 68 kg.
Odchudzałam się w tamte wakacje, udało mi się zrzucić 5 kg, jednak większość powróciła i zatrzymałam się na wadze 68 kg. chciała bym schudnąć do 60 kg.
Mam nadzieję że mi się uda tym razem utrzymać wagę.. oto mój plan;
1. Zdrowy tryb życia, czyli bez słodyczy, napojów gazowanych i fast-foodów, nie jem po 18-stej.
2. 3 razy w tygodniu serie brzuszków. Jeżdżę na rowerze, biegam, spaceruje i uczę się jeździć na deskorolce.
Najbardziej chciała bym schudnąć w biodrach, talli i brzuchu. Znacie może jakieś sprawdzone ćwiczenia na te partie ciała?

[Sweetheart86]

Witaj terrorwhore Oczywiście, że możesz się przyłączyć... ja jestem zdania, że im nas więcej tym lepiej
Ja niedawno wróciłam z rowera. Pojeździłam ponad godzinkę
Z jedzeniem też dzisiaj ok.
Padnięta dzisiaj jestem. Pogoda taka zmienna, że odczuwam to i obijam się o ściany
Na razie uciekam, więc do jutra babeczki

[Izabell123]

u mnie wczoraj było zupełnie źle. mimo że nie miało być truskawek, przez cały wieczór wżerałam je, grając w literaki. a dziś, choć mam beznadziejny humor, to z dietą jest dobrze. chociaż powinnam już jeść omleta..

[terrorwhore]

Ja dziś sama na siebie jestem zła.. kupiłam w szkole słodką bułkę i colę..wrr...
Wiecie co, chyba przejdę na South Beach. Próbowałyście już może?

[fajna021]

Eloo wszytkim .. co za dzien pełen pracy i zmeczenia, jeszcze musze znalesc sile na wieczorne brzuszki
witaj terrorwhore oj troche pocwiczysz i spalisz ta bułeczke nie załamuj sie odrazu...
hmm tez chciałam przejsc na ta diete słyszałam ze jest dobra ale ja wole chudnąc wolniej niz od razu , dlatego jem zdrowo a kg same lecą bez głodówek

[terrorwhore]

fajna021 masz racje zrobię dziś serię ćwiczeń i powinnam ta bułeczkę spalić.
Macie może jakieś sposoby na wymodelowanie bioder?

[Blondiexxx]

A to ja się do Was dziewczyny przyłącze
Ostatnio wszędzie mnie pełno na Wizażu
Ja mam 9 kg do stracenia tak na dobry początek
Zaczynam w sumie od jutra bo dzisiaj napchałam się już słodyczami - niestety nie potrafie bez nich żyć "dzięki" nim na zadnej diecie nie wytrwałam do końca ale powiedziałam już dość! Wrrr :/
Mam 164 cm i ważę coś ok 59-60 kg (wolę się nie ważyć bo nie chce jeszcze bardziej psuć sobie humoru) 2 lata temu schudłam w miesiąc 12 kg w miesiąc a waga utrzymuje się do tej pory ... a raczej utrzymywała dopóki nie zaczęłam opychać się słodyczami jak jakaś idiotka nie raz aż mnie muliło ale nie potrafie naprawde żyć bez nich ... Wiem, że będzie mi bardzo ciężko bez nich wytrzymać ale jakoś muszę dać rade ...
Od jutra tylko woda, jakieś warzywka, owoce (szczególnie jabłka) i koktajle owocowe bo uwielbiam je dużo ruchu (kocham taniec), troszkę pobiegam. Jeszcze jakieś 1,5 miesiąca temu ważyłam 55,5 kg ale przybyło :/ dzisiaj doznałam szoku. Zakładam spodnie w których nie chodziłam z 2 miesiące i nie mogę się dopiąć ! Prawie mi guzik odskoczył a fałdy sie wylały wyglądałam jakbym miała koło ratunkowe w pasie :O
Aż tak źle to ze mną było z 2-3 lata temu. Tragedia.
Znacie dziewczyny może jakieś dobre sprawdzone suplementy diety? Tabletki? herbatki ?
Kiedyś dosyć fajne efekty miałam po Apleficie i Lineii ale kg wróciły

Terrorwhore --> fajny avatar hehe

[terrorwhore]

Blondiexxx Dzięki.
Sprawdziłam z ciekawosci twoje BMI, bo te cyfry jakos dały mi po oczach i masz w normie
I wg. mnie nie powinnaś się głodzić tylko jeść z umiarem . Po takim zywieniu się samymi owocami i warzywami osłabisz organizm i kilogramy szybko wrócą.
A tą sprawę ze słodyczami to skąś znam..mam to samo.
Nie jem dłuższy czas, a jak sie zechce to mogla bym jesc codziennie.

[Blondiexxx]

Kurcze no właśnie wiem że to całe BMI mam w normie ale to wcale nie jest tak jak sie wydaje ... niestety
Mam przeogromny brzuch ale na szczęscie już daaawno temu nauczyłam się chodzić z wciągniętym... nie nawidze swojej figury ... nie wiem jak to określić ale tyłek zaczyna mi się od połowy pleców... heh no może nie tak dosłownie ale mam naprawdę okropną oponę w pasie i z przodu i z tyłu ... nóg może nie mam grubych ale uda przydałoby się też wyszczuplić o pare cm. A jeszcze co do brzucha to wyglądam jakbym była w 9 miesiącu ciąży... przysiegam, że tak jest ... zaczyna sie pod biustem i jest ogromny jak balon ... :/

P.S. mam pytanko odnośnie brzuszków - czy one naprawdę spalają tłuszcz czy tylko wyrabiają mięśnie? bo wszyscy mi mówią żebym robiła brzuszki ale jeśli tylko wyrabiają mieśnie na czym mi w ogóle nie zależy to nie będe się katować
A co do 8 minute abs to oglądałam filmiki ale nic praktycznie z nich nie rozumiem

Myślę, że w moim przypadku dieta+ruch+picie dużej ilości wody+czerwona i zielona herbata zdziałają cuda

[Sweetheart86]

Hej
Witaj Blondie na naszym wątku
Ja dzisiejszy dzień mogę zaliczyć na plus Mało jedzenia i dużo ruchu
A to BMI to jedno wielkie badziewie. Według tego jeszcze trochę i będę miała niedowagę..... Bo mam 20,2 a niedowaga jest od 19,4 Totalne bzdury, bo do niedowagi tak naprawdę mi daleko.
Blondie co do suplementów diety ja raz w życiu kupiłam sobie tabletki wspomagające odchudzanie.... Nie pamiętam nazwy... pamiętam jedynie, że kosztowały mnie ponad 80 zł, a nic nie pomogły Polegało to mniej więcej na tym, że łykało się tabletkę pół godziny przed posiłkiem i ona pęczniała w żołądku dając uczucie sytości.... teoretycznie...bo nie dawała... Te wszystkie tabletki to moim zdaniem pic na wodę... szkoda kasy i żołądka
Żegnam się na dziś. Dobranoc
EDIT: Teraz policzyłam swoje BMI na innej stronce.... tam z kolei jest napisane, że niedowaga poniżej 18,5... Nie wiem już w końcu jak z tym jest

[Izabell123]

ja też mam BMI podobno w normie. więc dlaczego wyglądam jak wyglądam? a kiedy schudnę do 55 kg. będzie niedowaga. nie wierzę tym wszystkim licznikom.
wczoraj znowu wieczorem dopadłam do truskawek. i kupiłam też otręby. bardzo fajna sprawa. mamma mówi, że jak nie zjem, to ona nie będzie tego po mnie dojadać. spoko, nie mam zamiaru zostawiać. zasmakowało mi

[7lucy]

Witam ja dziś z jedzeniem ok, niedawno wróciłam ze spacerku 5km i niedługo wybieram się na następny. Jeśli chodzi o tabletki raczej nie działają, no chyba że ktoś ma 50 kg nadwagi, bmi to jest trochę ściema. Ja mam 21.02 ale i tak nie wygladam tak jak bym chciała. To zależy jeszcze od budowy kości itp.

[Blondiexxx]

SweetHeart86
A witam, witam
Ehh tak to już jest z tymi tabletkami na odchudzanie. A niektóre kobiety w dodatku myślą, że jak będą je łykać siedząc w domu przed telewizorem to schudną w mgnieniu oka...
Ja jestem ogólnie bardzo pozytywnie nastawiona, więcej ruchu mniej jeść i będzie wszystko oki
Dzisiaj nie zjadłam słodyczy i czuję się rewelacyjnie
Od jutra będe jeść tak ok. 3-4 jabłka dziennie duuuuuużo wody będe wypijać no i może jakiś kefirek do tego i owoce + oczywiście dużo ruchu Najbardziej ubolewam nad tym, że rowerek mam zepsuty
Ale za to będe dużo tańczyć
Pamiętam kiedyś byłam pod ogromym wrażeniem pewnej tancerki z You Can Dance, która była na początku bardzo pulchniutka a potem schudła chyba z połowe i wszyscy się nią zachwycali
Pozdrawiam!

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

A tym BMI to nie ma się co przejmować

Mam nadzieję, że niedługo będziemy piękne i zgrabne
3mam za Was wszystkie kciuki
Napewno się uda

[Sweetheart86]

Witam z rana
Siedzę w pracy, gdy wszyscy mają długi weekend... normalnie śmiech na sali
Wczoraj rano się zważyłam i stoję w miejscu... jest ciągle 57 kg Doszłam do wniosku, że potrzebuję jeszcze więcej ruchu i będzie ok Najważniejsze jest to, że nie tyję
A jak tam u Was babeczki ?

[Blondiexxx]

Napisane przez Sweetheart86

Witam z rana
Siedzę w pracy, gdy wszyscy mają długi weekend... normalnie śmiech na sali
Wczoraj rano się zważyłam i stoję w miejscu... jest ciągle 57 kg Doszłam do wniosku, że potrzebuję jeszcze więcej ruchu i będzie ok Najważniejsze jest to, że nie tyję
A jak tam u Was babeczki ?

To normalne, że czasami mimo, że się odchudzamy waga stoi w miejscu Nie ma się czym przejmować, jak "ruszy" to będziesz chudła w mgnieniu oka Ja sie dzisiaj chyba pójde zważyć ale.... boję się Ale myślę, że nie będzie powyżej 60 ...
Idę sobie kupić niedługo zapas wód mineralnych
Milutkiego dnia w pracy

A mam takie pytanko: Jak to jest z tym białym chlebem czy ogólnie z białym pieczywem - ono poważnie aż tak tuczy ? A może to białe pieczywo jest "sprawcą" tej ohydnej opony w pasie?

[Sweetheart86]

Napisane przez Blondiexxx

To normalne, że czasami mimo, że się odchudzamy waga stoi w miejscu Nie ma się czym przejmować, jak "ruszy" to będziesz chudła w mgnieniu oka Ja sie dzisiaj chyba pójde zważyć ale.... boję się Ale myślę, że nie będzie powyżej 60 ...
Idę sobie kupić niedługo zapas wód mineralnych
Milutkiego dnia w pracy

A mam takie pytanko: Jak to jest z tym białym chlebem czy ogólnie z białym pieczywem - ono poważnie aż tak tuczy ? A może to białe pieczywo jest "sprawcą" tej ohydnej opony w pasie?

Na wagę i to biegiem !!! I pochwal się zaraz wynikiem
A co do białego pieczywa to na pewno tuczy bardziej niż ciemne, ale mimo to ja jem białe. Co prawda ogólnie jem mało pieczywa....
Ale powiem Ci, że jak się odchudzałam w zeszłym roku na lato to też jadłam białe i mimo to schudłam tyle ile chciałam w krótkim czasie. Moim zdaniem można jeść wszystko, a najważniejszy jest ruch

[fajna021]

witam wszytkie dziewczyny
W wiekszosci ludzie maja długi weekend a ja musze siedziec w pracy i pracowac zaraz ide spac bo czuje sennosc i zmeczenie.
A co do mojej wagi to waze 55 kg na 168 wz najwiecej w zyciu wazylam 57 kg nom taka jestem wsam raz najgorszym problemem to brzuch i biodra ale teraz z tygodnia na tydzien wszytko powoli sie ksztaltuje i mysle ze brzuch bedzie taki jak kiedys zero tłuszczu i umiesniony tylko trzeba na to czasu i wiecej cwiczen ale jesli sie odpowiednio jada to wszystko da sie zrobic uwierzcie bo wiem z wlasnego doswiadczeni
Miłego wieczorku

[Izabell123]

a u mnie dziś 62kg
jestem wściekła na siebie, bo nawet durnej diety nie potrafię skończyć. i tyję. od poniedziałku zaczynam SB. ale tym razem MUSI się udać.

[Sweetheart86]

Napisane przez Izabell123

a u mnie dziś 62kg
jestem wściekła na siebie, bo nawet durnej diety nie potrafię skończyć. i tyję. od poniedziałku zaczynam SB. ale tym razem MUSI się udać.

Ja wczoraj zjadłam kolacje po 22 Już dawno tak nie zrobiłam, w ogóle rzadko jadam kolacje. A wczoraj najadłam się i poszłam spać ... genialnie

[tess27]

witam,chciałabym sie przyłączyć do was.dzis zaczynam swoja dietę + linea.od grudnia zrzucilam juz 13kg. lecz od trzech miesiecy waga ani nie drgnie.zastój totalny.mysle ze te tabletki pomoga mi ruszyc dalej po nastepne 13kg.stosuje diete1200kcal rozpisana dla mnie przez moja dietetyczke.tak wiec dzis rano pierwsza tabletka i dieta+plus cwiczenia-stepper,twister i cwiczenia ogolne-no i rower jak pogoda dopisze ale to juz wtedy bez steppera.

[Izabell123]

dziś narazie miseczka musli i jabłko. a Wam dziewczynki jak idzie?

tess27-witamy

[tess27]

witam cie izabell123.

[tess27]

czesc Izabell123 jak tam bbiad zaliczony juz ja wlasnie