7-9kg w dół !!! jest ktoś chetny???

[Izabell123]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

Cześć dziewczyny
Ja właśnie zamierzam zacząć dietę. Mam do zbicia około 8 kilogramów. Zazwyczaj stosowałam dietę 1000 kal. Najtrudniej mi oprzeć się pokusie: słodyczy i chipsów niestety ;(
Poza tym zamierzam ćwiczyć na stepperze i pić dużo wody
Chciałabym do końca sierpnia zrzucić to co powinnam.
Mam pytanie co Was motywuje???? gdy dopada Was chwila słabości jak sobie radzicie?

witaj
ja staram się mieć zawsze pod ręką niegazowaną wodę. kiedy widzę coś pysznego piję, piję i piję. wtedy czuję się pełna i nie chce mi się aż tak jeść. dobre jest też jedzenie innych rzeczy. dla przykładu: na ostatniej imprezie zjadłam 15 małych pomidorów, ale chipsów, lodów, słodyczy nie tknęłam

a teraz na obiadek przygotowuję rybkę po grecku. mniam

[Sweetheart86]

Ryba po grecku... mmm...Izabell narobiłaś mi chęci babo
Ja miałam dzisiaj spaghetti Najchętniej zżarłabym cały ogromny talerz, ale ograniczyłam się do małej ilości Oprócz tego na śniadanie dzisiaj dwie kanapki z szynką i nic więcej. No i opiłam się dzisiaj tyle wody, że zaraz pęknę

[Blondiexxx]

A czy któraś z Was jest bądź była na diecie kapuścianej ? bo tak sobie myślę czy nie spróbować przez tydzień a potem owoce warzywka ruch i takie tam inne
Jesli chodzi o dietę to u mnie jest tak jak zawsze ale od jutra poważnie się za siebie biorę gdyż do końca sierpnia chcę mieć jakieś 15 kg za sobą...

[7lucy]

Witam szanowne panie, także nowe
ja z jedzeniem ostatnio bardzo mało (np.dziś 2 małe jogurty i rogal) na dodatek bierze mnie przeziębienie chyba, mam katar i gardło trochę boli, ale przynajmniej jeśc się nie chce
blondiexxx...ja próbowałam kapuścianej i wydaje mi się, że szkoda zachodu z tym, bo i tak stracisz tylko wodę a waga powróci, przynajmniej tak było u mnie.
Jeśli chodzi o słodycze to nie jem już ich wcale, a z chipsami mam spokój, bo po prostu nie lubię
jeśli chodzi o przysmaki typu spaghetti (mniamm) to po prostu ostatnio ich nie robię, za bardzo je lubię, żeby patrzeć jak inni jedzą
POCZYTAŁAM JESZCZE TROCHĘ WASZE POSTY I IDĘ SPAĆ DOBRANOC JUTRO ZNOWU WALKA Z WAGĄ

[Izabell123]

lucy- zdrowiej

ja mam dzisiaj świetny humor po 5 dniach South Beach ważę... 60,2 kg. a przed dietą, po kilku imprezach, ciastach itp. ważyłam prawie 63. a tak szczerze to nie bardzo wierzyłam w tą dietę

[Sweetheart86]

Cześć

IZABELL wczoraj narobiłaś mi chęci na rybę po grecku. Wieczorem mama przyjechała od babci i przywiozła Ale musiałam się powstrzymać i zjadłam dopiero dzisiaj Fajnie, że masz jakieś efekty

LUCY zdrowiej kochana

BLONDIE ja też się zastanawiałam nad ta dietą kapuścianą, ale wystraszyłam się efektu jojo i dałam sobie spokój.

A ja miałam się dzisiaj zważyć przed jedzeniem i zapomniałam. Muszę jutro, ale aż się boję, żeby czasem nie było więcej

[Izabell123]

hihi..moja ryba to tak naprawdę miałabyć ryba po grecku.. a wyszła ryba w warzywach z patelni ale i tak była dobra. dziś niechcący zjadłam trochę cukru niechcący, bo nie przeczytałam etykietki. trudno się mówi, żyje się dalej.
hmm.. a gdzie reszta dziewczyn??

[tess27]

ja jestem dziewczyny-ale kurde-porazka-siedze teraz i mam przed soba chipsy.dostalam okres wiec dzikie ochoty mnie nachodza.ale jutro juz dieta na calego +cwiczenia.i tak po tygodniu mam 2.5kg mniej.odezwijcie sie

[Blondiexxx]

ehh to jojo ;/;/
To dam sobie spokój z tą dieta jak i każdą inną. Jestem na siebie mega wkurzona nie wiem skąd we mnie tak mało "samodyscypliny" chcę dużo schudnać a nic nie robie w tym kierunku oprócz ograniczania słodyczy... mam chyba najmniej "silną wolę" ze wszystkich kobiet na świecie
Ciągle sobie obiecuję, że ozaczynam "od jutra" a i tak nic z tego nie wychodzi ...
Muszę sobie jeszcze raz to wszystko w głowie poukładać i zacznę od pon. jak zrobię sobie zapasy wody mineralnej bo bez tego mogę zapomnieć o odchudzaniu.
Mam nadzieję że TYM RAZEM naprawdę się uda...

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez tess27

ja jestem dziewczyny-ale kurde-porazka-siedze teraz i mam przed soba chipsy.dostalam okres wiec dzikie ochoty mnie nachodza.ale jutro juz dieta na calego +cwiczenia.i tak po tygodniu mam 2.5kg mniej.odezwijcie sie

Ale Ty pięknie chudniesz!!! 15 kg masz już za sobą, ehh zazdroszczę Ci :P
I naprawdę od ćwiczonek i diety chudniesz 2,5 kg tygodniowo?? a co to za dieta? jeśli oczywiście można zapytać Bo ja już chyba na zawsze zostaną taką desperatką hehe

[Gwiazda Wieczorna]

A ja mam pytanie. jest jakiś napój nie zawierający cukru, który mozna pić na diecie?? Jakiś typu nestea.
Poza tym rozmawiacie odietach... Najważniejsze to jeść zdowo, omijać tłuszcze, słodycze, i liczyć kalorie. Jesli dołozycie do tego ćwiczenia to będzie super. Poza tym ja stosuję zasadę, że raz w miesiącu zjadam to na co mam ochotę np. pizza na obiad i wracam do diety. Wtedy jest łatwiej.

[Sweetheart86]

U mnie dzisiaj ok. Mało zjadłam, właściwie tylko obiad dzisiaj i mała przekąska po południu i wypiłam butelkę Żywca truskawkowego. Przed chwilą wróciłam z rowera. Do tego dzisiaj 4 dzień brania Linei. I muszę powiedzieć, że dzięki tym tabletkom zmniejsza mi się apetyt.
A poza tym jestem przed okresem i czuję się mimo wszystko taaaaaka ciężka.
Miłego wieczorku dziewczynki

EDIT: Gwiazda wieczorna ... Co do napoju to zajrzyj na tą stronkę, bo tu jest wiele dietetycznych, niskokalorycznych napoi i soków... może coś sobie znajdziesz http://vitalia.pl/index.php/mid/64/f...&cid=10&page=1

Tess Ty naprawdę pieknie chudniesz. Zazdroszczę, bo też bym tak chciała

[tess27]

no dzieki dziewczyny za pochwale-powiem ze moglabymcaly czas tak jesc-jest dobre i smakuje mi to co jem dla mnie jest tego duzo.no ale jak przyjdzie ten okres to masakra- w ciazy nie mialam takich zachcianek jak zawsze przy okresie.
Sweetheart-wiec linea tez dziala na ciebie? to fajnie-ja sie ciesze bo oprocz tego okresu to zero pociagu do slodyczy i czegos niebezpiecznego no i wyprozniam sie codziennie a tak to co najmniej raz na 3-4 dni.
Blondixxx-stosuje diete1200kcal ulozona przez dietetyczke juz od grudnia-mialam trzy miesieczny zastoj w spadku no i pojawila sie linea i znow ruszylo i juz od tyg.2.5kg mniej.oczywiscie +cwiczenia-stepper-twister-brzuszki.cos tam krotko napisalam o diecie na poprzedniej stronie.jesli chcesz moge bardziej szczegolowo ale jutro ok?

[Blondiexxx]

Tess27
Oczywiście jestem bardzo ciekawa
Choć ze mna jest tak, że bez problemu chudnę ok1,5 kg na tydzień wystarczy tylko że nie jem słodyczy, piję dużo wody, unikam tłuszczy zwierzęcych i ruszam się ale u mnie z tym jest bardzo kiepsko tak jak pisałam wcześniej
Ale dzisiaj się obudziłam i jestem tak pozytywnie nastawiona do tego wszystkiego, że szok Może to dlatego, że w końcu słoneczko świeci hehe
SweetHeart86
A u Ciebie jakie efekty? Fajnie, że Linea na Ciebie działa. Ja też kiedyś ją brałam ale tylko przez tydzień bo kupiłam sobie tylko jeden listek potem jakoś nie miałam kasy i lipa Ale pamiętam że schudłam 1 kg. Apetyt chyba też miałam mniejszy
Pozdrawiam!

[Izabell123]

witajcie,
ja dziś jestem po pysznym śniadanku. omlet (z 2 jaj, ze słodzikiem, 2 łyżkami mleka) i 2 łyżeczki serka waniliowego. jestem pełna..

[Blondiexxx]

Ja też jestem pełna z tym, że zjadłam 4 kanapki białego chleba z jajkiem, pomidorem, ogórkiem i rzodkiewką ;] zawsze lepsze to niż wpierniczanie słodyczy
Idę pobiegać

[tess27]

no czesc blondixxx ty jesz bialy chleb?zaraz napisze ci to co mam w diecie

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

ŚNIADANIE-150g.jog.natur+2łyzki musli+kromka ciemnego chl.z pomid.i plaster szynki drob.LUB omlet-1jajko z 3pieczrkami+kr.ciemnego chl.z ogorkiemalbo jajkiemLUB szklanka mleka+2łyzki musli+banan]2ŚNIADANIE-surowka-pol gruszki+pol jablka+troche jog.owocow.LUB-kiwi+mandarynkaLUB-jablko+szklanka maslankiLUB3lyzki twarogu+mala papryka+szczypiorek+2 lyzki jog.natur.]OBIAD-pol piersi z kurcz.z folii[ruszt]+mizeria[ogorek i2lyzki jog.natur]+1ziemniakLUBkapusniak-garsc kapusty kisz.+1ziemniak ugotowac+dorsz z folii[ruszt]+2 male ziemniaki+salata-pol glowki salaty lodowej z 1lyzka olejuLUBszaszlyk-100g cieleciny+papryka+3piecza rki+mala cebula[ruszt]+2lyzki ryzu+pol szkl.kapusty kisz.z lyz.oleju
PODWIECZOREK-maly bananLUBszklanka maslankiLUBpomaranczaLUBo mlet-3bialka+lyzka otreb+lyzeczka cukru+lyz.olejuKOLACJA-kr.ciemnego chleba+2plastrru poledwicy+2rozyczki kalafioraLUBkr.ciemnego chleba+salatka-4plastry szynki drob.+3liscie salaty+pomidor+peczek rzodkiewkiLUBsalatka-jajko na twardo+2lyzeczki tunczyka+pomidor+pol ogorkaLUBpomidor+50g.mozz arelii+kr.ciemnego chleba.
przegryzki-w miseczce na stole czekaja zawsze 3-4marchewki i 2 jablka pokrojone w cieniutkie slupki.no i 2litry wody niegaz.
BLONDIEXXX-DLA CIEBIE SPECJALNIE-

[7lucy]

cześć dziewczyny ja właśnie wróciłam ze spaceru i zaraz wybieram się na rowerek pogoda dziś ładna więc trzeba wykorzystać. no a poza tym muszę spalić mój grzech dzisiejszy czyli 2 kawałki ciasta. oprócz tego zjadłam dziś jeszcze 2 kromki chleba i ogórka, a do wieczora już nic nie zjem. z moim gardłem lepiej tylko katar męczy niesamowicie
moja waga w końcu sie ruszyła i teraz jest 59kg. oby tak jeszcze z 3-4 kg...i będzie ok
pozdrowionka dla wszystkich

[Izabell123]

lucy, a mogę się spytać ile masz wzrostu. bo ja też dążę do wagi ok.55 kg

[Sweetheart86]

Napisane przez Blondiexxx

SweetHeart86
A u Ciebie jakie efekty? Fajnie, że Linea na Ciebie działa. Ja też kiedyś ją brałam ale tylko przez tydzień bo kupiłam sobie tylko jeden listek potem jakoś nie miałam kasy i lipa Ale pamiętam że schudłam 1 kg. Apetyt chyba też miałam mniejszy

U mnie zdecydowanie zmniejszył się apetyt odkąd biorę Linea Nie wiem jak to wygląda wagowo i nie będę się jednak na razie ważyła, bo jestem przed okresem i wiem, że na pewno jest więcej... jak będę juz po to włażę na wagę i dam znać

Pozdrawiam dziewczyny

[tess27]

jest tu kto

[Sweetheart86]

Hej dziewczyny
Ale beznadziejna pogoda... U Was tez pada?
Ja ma ochotę zawinąć się do łóżka, a siedzę dziś w pracy do 16
Z odchudzaniem cały czas ok. Wczoraj zjadłam kawałek ciasta, ale rano, żeby w ciągu dnia to spalić. A dzisiaj jak na razie tylko śniadanie. Jedna kanapka z pomidorem i jogurt z musli. Później zjem coś około południa i dopiero obiad w domu.
A jak Wam się dzień zaczął?

[Izabell123]

u mnie nie pada, ale jest "chmurowo" i tak, jakby miało za moment lunąć.
dziś zaczęłam dzień od deseru ale ten deser jak najbardziej SouthBeach-owy. teraz trzeba pomyśleć nad II śniadaniem.
i noszę się z zamiarem przeskoczenia na II fazę. jestem już tydzień na tej, troszku straciłam i z przyjemnością zjadlabym chlebka

[ewel92]

Oj panny, skiepściłam sprawę
koniec roku, więc od jakiegoś przeszło tygodnia praktycznie codziennie piwo, jakiś grill, wypad do kina..
Aj
Od dziś jednak obiecuję wam pełną wierność poniedziałek więc dobry początek.

Chciałam sobie ładnie wyskoczyć na poranną gimnastykę w terenie, ale ta okropna pogoda. Cóż, trudno, jutro wcześniej wstanę i śmignę na siłownie, bo dziś to już się chyba nie zbiorę w sobie.
Zabezpieczyłam się w dzbanek czerwonej herbatki, na śniadanko tylko płatki fittnes z "popłuczynami mleka" czyli mleczkiem 0%. Zaczyna się obiecująco, planuję tylko jakiś mały obiadek (dziś ochotkę na szpinak mam, tak więc szpinak, ale bez masła i jajka, taki sam szpinak z solą ) no i symboliczna kolacja. Zbiorę się w sobie i pewnie później zrobię sobie swoją serię ćwiczeń

[7lucy]

Napisane przez izabell123

lucy, a mogę się spytać ile masz wzrostu. Bo ja też dążę do wagi ok.55 kg

wzrostu mam niewiele, bo tylko 160cm. Ale waga ok 55-54 kg mi wystarczy.
Dziś z jedzeniem ok. Zjadłam rano rogala, potem trochę truskawek i kilka plasterków szynki drobiowej przed chwilą,i to będzie wszystko na dziś z jedzonka. Teraz popijam sobie puerha i wodę. Powiem wam szczerze dziewczyny że jakoś przyzwyczaiłam się do tego, że nie jem różnych rzeczy i nie tęsknię za nimi. Po prostu fajny wygląd jest dla mnie ważniejszy niż chwilowa przyjemność z jedzenia. Teraz jak gdzieś idę to nie zastanawiam się, czy wszyscy patrzą na moje wałki
a jak tam u was efekty pozdrowionka
WŁAŚNIE CZYTAŁAM INNE WĄTKI NA WIZAŻU O ODCHUDZANIU I BARDZO DUŻO DZIEWCZYN PISZE, ŻE MA NP.170 CM WZROSTU I CHCE WAŻYĆ 52KG. CZY TO NIE JEST ZA MAŁO? WIEM ŻE WAGA ZALEŻY TEŻ OD NP.KOŚCI ALE JAK CZYTAM TAKIE POSTY TO CZUJĘ SIĘ JAK WIELORYB.....

[Sweetheart86]

Napisane przez 7lucy

Po prostu fajny wygląd jest dla mnie ważniejszy niż chwilowa przyjemność z jedzenia.
WŁAŚNIE CZYTAŁAM INNE WĄTKI NA WIZAŻU O ODCHUDZANIU I BARDZO DUŻO DZIEWCZYN PISZE, ŻE MA NP.170 CM WZROSTU I CHCE WAŻYĆ 52KG. CZY TO NIE JEST ZA MAŁO? WIEM ŻE WAGA ZALEŻY TEŻ OD NP.KOŚCI ALE JAK CZYTAM TAKIE POSTY TO CZUJĘ SIĘ JAK WIELORYB.....

Co do pierwszego zdania to będę je sobie powtarzała w kryzysowych sytuacjach, gdy najdzie mnie ochota, żeby się porządnie najeść.

Co do drugiej kwestii, to pewnie zależy od budowy ciała. Ja mam prawie 170 cm wzrostu i myślę, że gdybym ważyła 52kg, to byłoby ok. Nie byłabym za chuda. Tak mi się przynajmniej wydaje

[Izabell123]

ja też mam 170 cm. i zawsze przy wadze 60-63 kg postrzegana byłam jako osoba "przy kości". i to pewnie przez moje biodra. ok.100 cm mam ładny, płaski brzuch, ale dolna część mojego ciała psuje wszystko. i ja nie potrafię już bardziej schudnąć z bioder. mogę pozbyć się tłuszczu z ud, ale szerokie biodra mi pozostaną. taka moja uroda

[Sweetheart86]

A co tu taki zastój? Dziewczęta nie śpimy
Ja mam dzisiaj jakiś wstręt do jedzenia A poza tym od wczoraj na poważnie się wzięłam znowu za ćwiczenia. Robię brzuszki Zaczęłam od 50, ale co parę dni będę sobie zwiększać liczbę i mam nadzieję, że zapał mi nie minie tak jak przy A6W
A co u Was?

[Izabell123]

ja się okropnie dziś czuję. nie nagrzeszyłam prawie wcale, ale gardło boli jeszcze bardziej, doszedł ból uszu i brzucha. zjadłam dlatego kilka łyżek otrębów, bo pomyślalam, że może się "ruszy".
i chyba przeskakuję na II fazę. jeszcze zobaczę..

[ewel92]

Ooo widzę, że więcej takich co 55 na wadze chcą zobaczyć

Ja również do 55 dążę
ale to tak z nadmiarem raczej lepiej sobie próg w moim przypadku zaniżyć i dążyć, bo motywacja większa
myślę, ze jednak przy 60 kg skończę wszystko zależy od tego jak będę wyglądała
bo wzrostu mam 174 cm, a jak worek kości wyglądać nie chcę

[Sweetheart86]

Napisane przez ewel92

Ooo widzę, że więcej takich co 55 na wadze chcą zobaczyć

Ja również do 55 dążę

I ja również
Kiedyś ważyłam 55 i czułam się z tym świetnie... ale się zapuściłam i teraz musze się męczyć Ale już niewiele mi brakuje