Mamusie LIPCOWE 2015, cz.1

[FilipkowaMama]

Czapka po minucie ląduje na oczach ... jest darcie i prężenie. Niestety.

A na brzuchu kładę Malucha często, bo o ile nie jest śpiący - nawet lubi. Tylko szybko się przesuwa na brzeg łóżka i denerwuje jak go odkładamy z powrotem Bardziej mamy problem z leżeniem na plecach, bo uleży to ze trzy minuty i zaczyna się wyginać w łuk, przesuwać, wrzeszczy przy tym jakby 100 kilo na klatę podnosił

Już się nie mogę doczekać, aż będzie taki siedzący Chociaż teraz w sumie jest przesłodki Sama nie wiem co lepsze ...

A maty my też używamy na okrągło. Mały miał 8 tygodni jak już można było co nieco zrobić w domu dzięki macie. Teraz np rano kiedy jest wyspany potrafi okolo 2 godziny sam się na macie bawić tym co wisi. I sprawia mu to ogromną frajdę. Przyznam szczerze, że mata i huśtawka to dla mnie zbawienie.

[Aviskowa]

Jezeli mowimy o sprzetach dla dzieci to moj dom przypomina park maszyn i graciarnie w jednym.
Bez nich nawet do WC bym nie poszla. Lezaczek i ruchoma kolyska to wybawiciele. Hustawke lubi ale tylko od czasu do czasu. Szybko jej sie wszystko nudzi.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Strobiluska]

Napisane przez Aviskowa

Staram sie raz dziennie, ale nie zawsze jest mozliwosc. Czasem ryk jest od moment wlozenia do wozka.

Olo pocieszające jest to,ze ktos tez przezywa to samo co ja....

Napisane przez Aviskowa

Na sprawdzenie czy Mala nie ma asymetrii.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a sama zdecydowałaś sie sprawdzic czy pediatra Cie wysyła?

Napisane przez natetitka

Hej ho! Ja zagladam jak mam powiadomien kilka, ze ktos napisal a jak ktos mnie cytuje to predzikiem bo jestem ciekawa, korzystam z apki na telefon. Inaczej bym w ogole nie wchodzila ani w poczekalni ani w odchowalni bo mi sie nie chce nosic kompa gora-dol.
Pisze nieczesto bo wlasciwie nie mam o czym. Nie mam na co ponarzekac, dzieci mam udane i az czesto mi glupio bo czytajac wpisy dopiero sobie uzmyslawiam co mnie szczesliwie omija. W wielu sprawach nie mam wlasnego doswiadczenia by doradzac a naczytalam sie internetow w pierwszej ciazy to jedynie moge powtarzac to co kiedys przeczytalam.
Wlasnie wrocilam z zakupow z galerii, tez bylo git. Obiadu nie musze robic bo jestesmy na wakacjach u tesciow. Dzieci mi spia akurat to siedze i nadrabiam social media

haha to teraz będę Cie co chwile cytować

Napisane przez mademoiselle betti

Ty sie nie zapedzaj, bo Mateusz mojej Ewce obiecany

Napisane przez FilipkowaMama

Czapka po minucie ląduje na oczach ... jest darcie i prężenie. Niestety.

A na brzuchu kładę Malucha często, bo o ile nie jest śpiący - nawet lubi. Tylko szybko się przesuwa na brzeg łóżka i denerwuje jak go odkładamy z powrotem Bardziej mamy problem z leżeniem na plecach, bo uleży to ze trzy minuty i zaczyna się wyginać w łuk, przesuwać, wrzeszczy przy tym jakby 100 kilo na klatę podnosił

Już się nie mogę doczekać, aż będzie taki siedzący Chociaż teraz w sumie jest przesłodki Sama nie wiem co lepsze ...

A maty my też używamy na okrągło. Mały miał 8 tygodni jak już można było co nieco zrobić w domu dzięki macie. Teraz np rano kiedy jest wyspany potrafi okolo 2 godziny sam się na macie bawić tym co wisi. I sprawia mu to ogromną frajdę. Przyznam szczerze, że mata i huśtawka to dla mnie zbawienie.

a co to za huśtawka? Moj tato przyniósł juz dla wnusia huśtawkę dla dzieci siedzących....i zdziwiony,ze nie używam

Napisane przez Aviskowa

Jezeli mowimy o sprzetach dla dzieci to moj dom przypomina park maszyn i graciarnie w jednym.
Bez nich nawet do WC bym nie poszla. Lezaczek i ruchoma kolyska to wybawiciele. Hustawke lubi ale tylko od czasu do czasu. Szybko jej sie wszystko nudzi.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Taaaa ja 20min usypialam Małego i jak szlam go odłożyć, wdepnęłam w szczeniaczka z fisher price i cholera zaczal śpiewać na cały pokój...

[Aviskowa]

Pediatra dal nam skierowanie jakus czas temu bo mala nie lubi lezec na brzuchu. Skierowanie wtedy olalam.
Ale teraz zaczelam sie bac o asymetrie wiec zapisalam ja do neurologa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

My mamy hustawke dla maluszkow do 9 kg.

Ojj zdemerwowalabtm sie gdybym tyle usypsla dziecko i zabawka zaczelaby grac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Bobo2015]

No to musze przyszykowac mate. Moze bedzie odskocznia od bujaczka

[FilipkowaMama]

Znaczy się huśtawka - tu mam na myśli taką kołyskę z Fisher Price.
http://www.cudownaplaneta.pl/49893/49893.jpg o takie ustrojstwo

No i w tym to maluch śpi całe trzy dzienne drzemki. Tylko nie wiem co zrobię jak już bedzie za ciężki Inaczej zasypiać nie chce.

A która tam w coś wlazła dziś ? Bo ja to na standardzie coś zrzucę, w coś wejdę, aż mi się śmiać chce zawsze.

No i jeśli jeszcze któraś maty nie wyjęła to biegusiem

Fajnie było, ale u mnie już czas na wieczorne darcie

JAk uda mi się ujarzmić bestię to wrócę tu do Was.

[Aviskowa]

Napisane przez FilipkowaMama

Znaczy się huśtawka - tu mam na myśli taką kołyskę z Fisher Price.
http://www.cudownaplaneta.pl/49893/49893.jpg o takie ustrojstwo

No i w tym to maluch śpi całe trzy dzienne drzemki. Tylko nie wiem co zrobię jak już bedzie za ciężki Inaczej zasypiać nie chce

Polecam kolyske Fisher Price Soothing motions glider.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[joanwasi]

Napisane przez sagarmathaa

Heloł ! Witam się w odchowalni ❤
Ja mam taki patent na Młodego w wózku aby ryku nie było - bo NIE ŚPI na spacerach ani minutki - składam budkę aby lepiej widział otoczenie i koniecznie zdejmuje mu czapkę bo go irytuje. Taki ciekawski jest że 1.5h udaje sie z nim chodzić. W sklepie to samo - skladam bude i gapi sie na oświetlenie, wiec mogę spokojnie zakupy zrobić 😁

Szczęściara :-D ja ostatnio z Zuzią na rękach pakowałam zakupy i próbowałam zapłacić bo dostała takiej histerii... przynajmniej ludzie mnie w kolejce przepuszczają

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez FilipkowaMama

Czapka po minucie ląduje na oczach ... jest darcie i prężenie. Niestety.

A na brzuchu kładę Malucha często, bo o ile nie jest śpiący - nawet lubi. Tylko szybko się przesuwa na brzeg łóżka i denerwuje jak go odkładamy z powrotem Bardziej mamy problem z leżeniem na plecach, bo uleży to ze trzy minuty i zaczyna się wyginać w łuk, przesuwać, wrzeszczy przy tym jakby 100 kilo na klatę podnosił

Już się nie mogę doczekać, aż będzie taki siedzący Chociaż teraz w sumie jest przesłodki Sama nie wiem co lepsze ...

A maty my też używamy na okrągło. Mały miał 8 tygodni jak już można było co nieco zrobić w domu dzięki macie. Teraz np rano kiedy jest wyspany potrafi okolo 2 godziny sam się na macie bawić tym co wisi. I sprawia mu to ogromną frajdę. Przyznam szczerze, że mata i huśtawka to dla mnie zbawienie.

Ja używam maty od 10 tygodnia i jak na razie mała patrzy na zabawki, ale nie chce wyciągać po nie rączek. Może to jeszcze za wcześnie chociaż to juz 3 miesiąc... zastanawiam się też nad kupnem leżaczka bujaczka bo podobno super jest.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez FilipkowaMama

Czapka po minucie ląduje na oczach ... jest darcie i prężenie. Niestety.

A na brzuchu kładę Malucha często, bo o ile nie jest śpiący - nawet lubi. Tylko szybko się przesuwa na brzeg łóżka i denerwuje jak go odkładamy z powrotem Bardziej mamy problem z leżeniem na plecach, bo uleży to ze trzy minuty i zaczyna się wyginać w łuk, przesuwać, wrzeszczy przy tym jakby 100 kilo na klatę podnosił

Już się nie mogę doczekać, aż będzie taki siedzący Chociaż teraz w sumie jest przesłodki Sama nie wiem co lepsze ...

A maty my też używamy na okrągło. Mały miał 8 tygodni jak już można było co nieco zrobić w domu dzięki macie. Teraz np rano kiedy jest wyspany potrafi okolo 2 godziny sam się na macie bawić tym co wisi. I sprawia mu to ogromną frajdę. Przyznam szczerze, że mata i huśtawka to dla mnie zbawienie.

Ja używam maty od 10 tygodnia i jak na razie mała patrzy na zabawki, ale nie chce wyciągać po nie rączek. Może to jeszcze za wcześnie chociaż to juz 3 miesiąc... zastanawiam się też nad kupnem leżaczka bujaczka bo podobno super jest.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Dziewczyny, zmagam się obecnie z mocnym przeziębieniem. Macie jakieś domowe sposoby na wypędzenie choróbska? Boję się, że mała może ode mnie złapać :-(

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez Viloet

oj u mnie tez masakra z czapkami opaseczkami itp.... ehhh
ja juz wyczuwam rytm mojej malej, po jedzeniu tak max do godzinki czuwanie, a potem powinna spać, bo jak nie śpi to płacze i jest nerwowa, tylko właśnie nie zawsze się udaje jej usnąć, bo walczy ze snem często i potem sa efekty włąsnie.
a pytanie z innej beczki: jak często kładziecie bobasy na brzuchu i czy to lubia??

Ja kładę małą 3-4 razy dziennie. Bardzo długo trzyma już uniesioną głowę. Duma mnie rozpiera jak to widzę :-D

[Aviskowa]

Jak pomoc w nauce przewracania ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aviskowa]

Dzien Dobry.
Moje dziecko nie spi dzis od 6:30. Byla dzisiaj laskawa dla rodzicow.
Wlasnie sobie uswiadomilam, ze w pon moja Mala skonczy 3 miesiace. . :szok:
Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

[FilipkowaMama]

Filip próbuje się przewracać tylko gdy złapie się go za rączkę i lekko pociągnie, tak żeby zaczął sie przekręcać. Zaczyna wtedy łapać o co chodzi i próbuje. Co prawda dźwięki przy tym jakby nie wiem co robił

Ale dobrze skutkuje też złapanie za pupę tak od przodu i od tyłu jakby się chciało z dłoni pieluszkę zrobić i wtedy lekko przekręcić. Za pupą pójdzie już całe ciałko.

Jeśli chodzi o łapanie zabawek na macie to około 10 tygodnia mały zaczął niechcący trącać wiszące przedmioty. JAkiś tydzień później machał rączkami, ale nie mógł trafić

A od 14 tygodnia łapie żyrafkę i gwiazdkę i próbuje zjeść

Żeby nie było tylko miło, to wczoraj wieczorem zostawiłąm go w kołysce, żeby spróbował zasnąć. Od kilku dni strasznie się pręży i wygina, ale wczoraj przesunął się w górę kołyski, zrobił mostek i tak się już zaklinował Zaczął krzyczeć a ja normalnie nie wiedziałąm jak go z tej kołyski wyjąć. Boję się go na noc zostawiać, bo on tak robi ciągle. Muszę chyba też do neurologa pójść, bo obawiam się problemów z napięciem

[Strobiluska]

Napisane przez FilipkowaMama

Żeby nie było tylko miło, to wczoraj wieczorem zostawiłąm go w kołysce, żeby spróbował zasnąć. Od kilku dni strasznie się pręży i wygina, ale wczoraj przesunął się w górę kołyski, zrobił mostek i tak się już zaklinował Zaczął krzyczeć a ja normalnie nie wiedziałąm jak go z tej kołyski wyjąć. Boję się go na noc zostawiać, bo on tak robi ciągle. Muszę chyba też do neurologa pójść, bo obawiam się problemów z napięciem

a może kołyska jest już dla niego za mała? jakim cudem się mógł w niej zaklinować.... nie mogę sobie tego wyobrazić inaczej, niż widząc go w za małej kołysce, ewentualnie w poprzek? Mateusz w łóżeczku cuduje - jak się obróci, to mu nóżki zwisają
a napięcie to nie tylko mostek, ale też zaciśnięte piąstki, chyba asymetria i szereg innych symptomów - ale tu lepiej się Betti wypowie, bo ja się nie znam

a u nas Mały się chyba pomylił z godzinami snu - wstał o 2;30 na jedzenie i bawił się do 5. Padł i wstał o 6:30 a ja teraz już drugą kawę piję, żeby nadążyć za tym jego AGUUUU GUUUU GUUUUU, UUUUEEEEEEE, IHHHUUUUUAAAA

[Aviskowa]

Z ciekawosci- ile wypijacie kaw dziennie ?

Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

[FilipkowaMama]

Kawy piję dwie, góra trzy dziennie. Więcej nie mogę, bo mam jakieś dziwne fazy

A w kołysce to nie wiem jak ci to wytłymaczyć
Leżał w rogu na plecach tzn w pozycji mostka a główkę miał tak mocno do tyłu odgiętą w róg, że twarz w materacu, ręka pod spodem. Bałam się, że jak go podniosę to mu coś zrobię. Ani do góry bo głowa, ani do tyłu bo ręka

Kołyska jest jeszcze ok, ale od wczoraj noszę się z zamiarem kupienia łózeczka jednak.

A własnie może by się ktoś wypowiedział na temat tego napięcia. Bo sama już nie wiem. Ten mostek to już masakra. Przy butelce pręży się też w mostek, głowa do tyłu tak, że jeść nie może. No i właśnie ciągle wszystko tylko na prawą stronę. Główkę, prężenie, spanie, obracasię na brzuch tylko przez prawe ramię. Jak leży na brzuszku to też widzę jak jest jednak w łuk delikatnie wygięty.


Współczuje zabaw po nocach. My mieliśmy tak przed dwoma tygodniami kilka dni. Ale wróciło do normy.

[Aviskowa]

Skoro sie martwisz, ze Bobasek moze miec problem z napiecirm niesni to najlepiej udac sie do specjalisty.


Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

[mademoiselle betti]

Napisane przez FilipkowaMama

Znaczy się huśtawka - tu mam na myśli taką kołyskę z Fisher Price.
http://www.cudownaplaneta.pl/49893/49893.jpg o takie ustrojstwo

No i w tym to maluch śpi całe trzy dzienne drzemki. Tylko nie wiem co zrobię jak już bedzie za ciężki Inaczej zasypiać nie chce.

A która tam w coś wlazła dziś ? Bo ja to na standardzie coś zrzucę, w coś wejdę, aż mi się śmiać chce zawsze.

No i jeśli jeszcze któraś maty nie wyjęła to biegusiem

Fajnie było, ale u mnie już czas na wieczorne darcie

JAk uda mi się ujarzmić bestię to wrócę tu do Was.

Ale, że jak? On w tym śpi? W takiej pozycji, w sensie, ze na siedzaco?

Napisane przez Strobiluska

a może kołyska jest już dla niego za mała? jakim cudem się mógł w niej zaklinować.... nie mogę sobie tego wyobrazić inaczej, niż widząc go w za małej kołysce, ewentualnie w poprzek? Mateusz w łóżeczku cuduje - jak się obróci, to mu nóżki zwisają
a napięcie to nie tylko mostek, ale też zaciśnięte piąstki, chyba asymetria i szereg innych symptomów - ale tu lepiej się Betti wypowie, bo ja się nie znam

a u nas Mały się chyba pomylił z godzinami snu - wstał o 2;30 na jedzenie i bawił się do 5. Padł i wstał o 6:30 a ja teraz już drugą kawę piję, żeby nadążyć za tym jego AGUUUU GUUUU GUUUUU, UUUUEEEEEEE, IHHHUUUUUAAAA

Boszeee, czuję się jak wywołana w szkole do tablicy

Napisane przez FilipkowaMama

Kawy piję dwie, góra trzy dziennie. Więcej nie mogę, bo mam jakieś dziwne fazy

A w kołysce to nie wiem jak ci to wytłymaczyć
Leżał w rogu na plecach tzn w pozycji mostka a główkę miał tak mocno do tyłu odgiętą w róg, że twarz w materacu, ręka pod spodem. Bałam się, że jak go podniosę to mu coś zrobię. Ani do góry bo głowa, ani do tyłu bo ręka

Kołyska jest jeszcze ok, ale od wczoraj noszę się z zamiarem kupienia łózeczka jednak.

A własnie może by się ktoś wypowiedział na temat tego napięcia. Bo sama już nie wiem. Ten mostek to już masakra. Przy butelce pręży się też w mostek, głowa do tyłu tak, że jeść nie może. No i właśnie ciągle wszystko tylko na prawą stronę. Główkę, prężenie, spanie, obracasię na brzuch tylko przez prawe ramię. Jak leży na brzuszku to też widzę jak jest jednak w łuk delikatnie wygięty.


Współczuje zabaw po nocach. My mieliśmy tak przed dwoma tygodniami kilka dni. Ale wróciło do normy.

Dzieci tak mają do pewnego czasu, to normalne, potem wszystko się normuje. Asymetria jest fizjologiczna nawet do 4 mca.

To co napiszę niżej absolutnie nie odnosi się do Twojego syna, którego ani nie widziałam ani nie macałam, że się tak wyrażę. Jeśli coś Cię niepokoi warto udać się do specjalisty, bo nie namawiam do bagatelizowania problemu.


No to się wypowiadam jako, że widziałam w życiu wiele dzieci z nieprawidłowym napięciem mięśniowym, pracuje z takowymi (może nie aż tak małymi, ale zawsze) to uważam, że problemy z nieprawidłowym napięciem mięśniowym stały się w ostatnim czasie bardzo, hmm, bardzo modne... rodzice straszeni są nieprawidłowym napięciem, doszukują się u swoich dzieci #niewadomoco, a Ci biedni rodzice obserwują dzieci i jak tylko zauważą jakiś objaw to buch i już mamy diagnozę. I sama biję się w pierś, bo jak tylko stanęłam na nogi po cc wybadałam Ewę od stóp do głów mimo, że miała 10 Apgar. Potem kilka razy oglądał ją jeszcze jeden z lepszych rehabilitantów w moim mieście, ale to akurat wynika z mojego skrzywienia zawodowego, bo tak naprawdę nie było nic co mogłoby mnie zaniepokoić

Każde dziecko jest inne, każde ma inne tempo rozwoju, jeden dźwiga głowę od noworodka, drugi w trzecim miesiącu dźwigać nie lubi. Praca mięśni zmienia się u takiego dziecka. Dziecko ma prawo ćwiczyć wszystkie mięśnie, prostowniki także.

Warto dziecko obserwować, bo napięcie mięśniowe nie może wpływać na zdolności motoryczne osiągane przez dziecko.

Aaa... no i zaburzenia napięcia to problem stały, a nie, że raz czy dwa dzieckoo się napnie, napręży

A tu kilka mądrych słów o wzmożonym napięciu mięśniowym: http://zamotani.pl/wzmozone-napiecie-miesniowe/

W razie gdyby rzeczywiście dzieciak cierpiał na obniżone/wzmożone napięcie, to to nie jest tragedia, serio, są gorsze. Prawidłowo dobrana i odpowiednio prowadzona rehabilitacja szybko przynosi pożądane efekty, a układ nerwowy szybciutko nadrabia braki.

[FilipkowaMama]

Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź Jest właśnie tak jak piszesz, bo byłam u lekarza z nim i kazał przewracać na lewo itd i obserwować. Postraszył właśnie napięciem ... Może bezpodstawnie.

A ta huśtawka się rozkłada dość sporo do poziomu, więc nie, nie śpi na siedząco

Z ciekawości zapytam, czy ze względu na zawód jesteś o takie rzeczy spokojniejsza, czy wręcz przeciwnie, doszukujesz się ciągle jakiejś nieprawidłowości ? Widziałam, że macałaś dzidzię i konsultowałaś z kimś, ale czy w domu często zdarza ci się np oglądać pod tym kątem częsciej niż powinnaś ?

[martynka2812]

Czesc laski

Napisane przez Aviskowa

Dzien Dobry.
Moja Mala sama usnela na macie edukacyjnej . Jestem w szoku.

Moja tez nie lubi zadnych nakryc glowy. Jak zakladam jej czapke to drze sie tak jakbym ja ze skory obdzierala. O opasce nie ma mowy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak ja bym chciala, zeby Lenusia sama usnela... dzis zrobilam jej hustawke z rak, usnela i troche pospala w takim lezaczku, ktory sie rozklada na plasko. A mi o malo kregoslup nie pekl

Napisane przez Strobiluska

a może kołyska jest już dla niego za mała? jakim cudem się mógł w niej zaklinować.... nie mogę sobie tego wyobrazić inaczej, niż widząc go w za małej kołysce, ewentualnie w poprzek? Mateusz w łóżeczku cuduje - jak się obróci, to mu nóżki zwisają
a napięcie to nie tylko mostek, ale też zaciśnięte piąstki, chyba asymetria i szereg innych symptomów - ale tu lepiej się Betti wypowie, bo ja się nie znam

a u nas Mały się chyba pomylił z godzinami snu - wstał o 2;30 na jedzenie i bawił się do 5. Padł i wstał o 6:30 a ja teraz już drugą kawę piję, żeby nadążyć za tym jego AGUUUU GUUUU GUUUUU, UUUUEEEEEEE, IHHHUUUUUAAAA

Moja tez czasem myli dzien z noca-najlepiej sie gada o 3 nad ranem, nawet do matki w polsnie

Napisane przez Aviskowa

Z ciekawosci- ile wypijacie kaw dziennie ?

Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

Max 1

Napisane przez mademoiselle betti

Ale, że jak? On w tym śpi? W takiej pozycji, w sensie, ze na siedzaco?



Boszeee, czuję się jak wywołana w szkole do tablicy



Dzieci tak mają do pewnego czasu, to normalne, potem wszystko się normuje. Asymetria jest fizjologiczna nawet do 4 mca.

To co napiszę niżej absolutnie nie odnosi się do Twojego syna, którego ani nie widziałam ani nie macałam, że się tak wyrażę. Jeśli coś Cię niepokoi warto udać się do specjalisty, bo nie namawiam do bagatelizowania problemu.


No to się wypowiadam jako, że widziałam w życiu wiele dzieci z nieprawidłowym napięciem mięśniowym, pracuje z takowymi (może nie aż tak małymi, ale zawsze) to uważam, że problemy z nieprawidłowym napięciem mięśniowym stały się w ostatnim czasie bardzo, hmm, bardzo modne... rodzice straszeni są nieprawidłowym napięciem, doszukują się u swoich dzieci #niewadomoco, a Ci biedni rodzice obserwują dzieci i jak tylko zauważą jakiś objaw to buch i już mamy diagnozę. I sama biję się w pierś, bo jak tylko stanęłam na nogi po cc wybadałam Ewę od stóp do głów mimo, że miała 10 Apgar. Potem kilka razy oglądał ją jeszcze jeden z lepszych rehabilitantów w moim mieście, ale to akurat wynika z mojego skrzywienia zawodowego, bo tak naprawdę nie było nic co mogłoby mnie zaniepokoić

Każde dziecko jest inne, każde ma inne tempo rozwoju, jeden dźwiga głowę od noworodka, drugi w trzecim miesiącu dźwigać nie lubi. Praca mięśni zmienia się u takiego dziecka. Dziecko ma prawo ćwiczyć wszystkie mięśnie, prostowniki także.

Warto dziecko obserwować, bo napięcie mięśniowe nie może wpływać na zdolności motoryczne osiągane przez dziecko.

Aaa... no i zaburzenia napięcia to problem stały, a nie, że raz czy dwa dzieckoo się napnie, napręży

A tu kilka mądrych słów o wzmożonym napięciu mięśniowym: http://zamotani.pl/wzmozone-napiecie-miesniowe/

W razie gdyby rzeczywiście dzieciak cierpiał na obniżone/wzmożone napięcie, to to nie jest tragedia, serio, są gorsze. Prawidłowo dobrana i odpowiednio prowadzona rehabilitacja szybko przynosi pożądane efekty, a układ nerwowy szybciutko nadrabia braki.

Mnie tez nastraszyli wzmozonym napieciem miesniowym. A w osrodku miejsce dopiero po nowym roku strasznie mnie to wkurza, ze nawet dziecko musi czekac, a przeciez dzieci sie rozwijaja i czas jest na wage zlota.

Dzis moja mala obudzila mnie dopiero po 7

[Aviskowa]

Dzien Dobry.
U nas szal cial Mala obudzila sie po 7. Teraz znowu spi na macie.

Ja bez kawy nie moge zyc. 4-5 dziennie to u mnie standard.

My dopiero we wt do neurologa. A ja juz jestem podenerwowana.

Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

[ciezka_sytuacja]

Witam się i ja ooo jakiś mały gwar tu jednak jest sama zaglądam tu raz dziennie, ale niestety mało się dzieje.

Napisane przez FilipkowaMama

Ogromny problem mamy natomiast z wieczornym zasypianiem Już mi się skończyły pomysły dlaczego tak i jak temu zaradzić. W dzień zasypia w huśtawce. Wieczorem mimo, że nie ma siły już otworzyć oczek, płacze niemiłościwie. Zaśnie, budzi się znów i marudzi. Kilka godzin czasem. Kolki to nie są, bo to już przerobiliśmy. Może któraś z Was też tak ma ?

Kurcze wspołczuję my tak mieliśmy przez pierwsze 1,5 miesiąca usypianie trwało po 2h i to z wielkim płaczem. Teraz jest super mały wykąpie się, zje i po 10 min lulania usypia na dobre 6h. Nie wiem co nam pomogło chyba po prostu samo przeszło, życzę cierpliwości i trzymam kciuki żeby synek się uspokoił


Mój za 3 dni skończy 3 miechy, ale jest cudownym dzieckiem. Śpi dużo w dzień jak i nocy. Dwie kawki dziennie spokojnie mi wystarczają ogólnie daje pospać w nocy 7-8h oczywiście z przerwami. za to okres noworodkowy był hardkorowy, ale od kiedy skończył 2 msc jest super. Fakt lubi być non stop noszony, przytulany ale jak zaśnie da się odkładać do wózka czy łóżeczka.

A tak spytam ile już ważą wasz maluchy? Mój ur się z wagą 3,8kg teraz waży 6,6kg i ma prawie 13 tyg.

Joanwasi w sprawie przeziębienia to chyba jak karmisz piersią nie powinnaś się martwić że zarazisz córeczkę bo ona otrzymuje przeciwciała zawarte w pokarmie. Nie wiem czy się nie mylę, bo my na kp już nie jesteśmy.

[mademoiselle betti]

Napisane przez FilipkowaMama

Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź Jest właśnie tak jak piszesz, bo byłam u lekarza z nim i kazał przewracać na lewo itd i obserwować. Postraszył właśnie napięciem ... Może bezpodstawnie.

A ta huśtawka się rozkłada dość sporo do poziomu, więc nie, nie śpi na siedząco

Z ciekawości zapytam, czy ze względu na zawód jesteś o takie rzeczy spokojniejsza, czy wręcz przeciwnie, doszukujesz się ciągle jakiejś nieprawidłowości ? Widziałam, że macałaś dzidzię i konsultowałaś z kimś, ale czy w domu często zdarza ci się np oglądać pod tym kątem częsciej niż powinnaś ?

I tak i nie. Czasem cos wymysle, ale jak szybko wymysle tak szybko mi przechodzi

Napisane przez martynka2812

Czesc laski
Mnie tez nastraszyli wzmozonym napieciem miesniowym. A w osrodku miejsce dopiero po nowym roku strasznie mnie to wkurza, ze nawet dziecko musi czekac, a przeciez dzieci sie rozwijaja i czas jest na wage zlota.

Dzis moja mala obudzila mnie dopiero po 7

Napisane przez ciezka_sytuacja

Witam się i ja ooo jakiś mały gwar tu jednak jest sama zaglądam tu raz dziennie, ale niestety mało się dzieje.

Kurcze wspołczuję my tak mieliśmy przez pierwsze 1,5 miesiąca usypianie trwało po 2h i to z wielkim płaczem. Teraz jest super mały wykąpie się, zje i po 10 min lulania usypia na dobre 6h. Nie wiem co nam pomogło chyba po prostu samo przeszło, życzę cierpliwości i trzymam kciuki żeby synek się uspokoił


Mój za 3 dni skończy 3 miechy, ale jest cudownym dzieckiem. Śpi dużo w dzień jak i nocy. Dwie kawki dziennie spokojnie mi wystarczają ogólnie daje pospać w nocy 7-8h oczywiście z przerwami. za to okres noworodkowy był hardkorowy, ale od kiedy skończył 2 msc jest super. Fakt lubi być non stop noszony, przytulany ale jak zaśnie da się odkładać do wózka czy łóżeczka.

A tak spytam ile już ważą wasz maluchy? Mój ur się z wagą 3,8kg teraz waży 6,6kg i ma prawie 13 tyg.

Joanwasi w sprawie przeziębienia to chyba jak karmisz piersią nie powinnaś się martwić że zarazisz córeczkę bo ona otrzymuje przeciwciała zawarte w pokarmie. Nie wiem czy się nie mylę, bo my na kp już nie jesteśmy.

Moja wazyla przy urodzeniu 3800g, skonczyla we wtorek 3 mce z waga 7400g

[joanwasi]

Napisane przez mademoiselle betti

I tak i nie. Czasem cos wymysle, ale jak szybko wymysle tak szybko mi przechodzi









Moja wazyla przy urodzeniu 3800g, skonczyla we wtorek 3 mce z waga 7400g

Moja przy wadze startowej 2960g 1 października skończyła 3 miesiące i waży 5900g. Jest już co nosić. Mała kluseczka z niej

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Joanwasi w sprawie przeziębienia to chyba jak karmisz piersią nie powinnaś się martwić że zarazisz córeczkę bo ona otrzymuje przeciwciała zawarte w pokarmie. Nie wiem czy się nie mylę, bo my na kp już nie jesteśmy.

[/QUOTE]

Niestety, mąż chory, córeczka chora i mnie też dopadło. Mam istny szpital w domu... mała na szczęście bez gorączki, ale z zapchanym nosem i kaszlem. Mam nadzieję, że szybko przejdzie bo nockę miałam nie za ciekawą.

[Viloet]

hej,
piękna pogoda- pol dnia spędziłyśmy na spacerach))
ahh
ale już z tylu głowy mam zimna, deszczowa jesienna pogdoe...bleeee
moja córka tez całkiem spora, pewnie dopiero będzie wazon przy szczepieniu, ale tez czuć ja na rekach,
a wogle to jaki rozmiar pieluszek kupujecie, bo my 3 i mam duży zapas, bo akurat były promocje, i niby sa do 9 kg, choc myślę ze u nas to wcześniej przejdziemy na większe,

[Aviskowa]

Moja urodzila sie z waga 2940. W 12 tyg wazyla 6380

Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Viloet

a wogle to jaki rozmiar pieluszek kupujecie, bo my 3 i mam duży zapas, bo akurat były promocje, i niby sa do 9 kg, choc myślę ze u nas to wcześniej przejdziemy na większe,

Ja kupuje 3. Mam jeszcze 3 kartony i wydaje mi sie ze spokojnie je wykorzystamy.


Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

[FilipkowaMama]

Filip urodził sie z wagą 3140 teraz kończy 14 tydzień i waży równo 6kg. Czyli standardowo uważam Pieluszki mamy jeszcze 2, bo 3 delikatnie za duże jeszcze.

A ze spaniem, to chwaliłam, że śpimy całą noc, a problem jet tylko wieczorem.... No i przechwaliłąm chyba, bo Maluszek od wczoraj nie spał prawie nic Po pół godzinki w nocy i wstawał, w dzień to samo. Teraz zasnął i mam nadzieję, że pośpi dziś lepiej. I do tego bardzo mało je. W sumie połowę tego co normalnie. Nie chce butelki w ogóle.

A przy okazji, jeśli są mamy butelkowe, chciałam zapytać jakiego smoczka aktualnie używacie ? Ja noszę się z zamiarem przejscia na 3 dziurki, bo niby po trzecim miesiącu, ale nie wiem sama ...

[Bobo2015]

Ja uzywam pieluszek 3. Milka urodzila sie 17 lipca z waga 2950, teraz ma 6 kg. Najbardziej czuje to moj nadgarstek, ktory buntuje sie od ciaglego dzwigania

[Aviskowa]

Napisane przez FilipkowaMama

A przy okazji, jeśli są mamy butelkowe, chciałam zapytać jakiego smoczka aktualnie używacie ? Ja noszę się z zamiarem przejscia na 3 dziurki, bo niby po trzecim miesiącu, ale nie wiem sama ...

Ja nadal uzywam najmniejszych smoczkow do mleka.


Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

[Aviskowa]

Dzien Dobry.
Mala stwierdzila, ze sie wyspala. Wiec mam po spaniu.

Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

[martynka2812]

Napisane przez Aviskowa

Dzien Dobry.
Mala stwierdzila, ze sie wyspala. Wiec mam po spaniu.

Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

To tak jak ja matko, dzis znow do pediatry. Czytalam, ze ten obrzek malej moze byc od hormonow. Mam nadzieje, ze to nic powaznego. Jeszcze nam wizyt u endokrynologa brakowalo
Jesli chodzi o pieluchu, u nas jeszcze 2, mysle, ze z tyfzien jeszcze 2 a potem przejdziemy na 3

[Strobiluska]

Napisane przez martynka2812

Czesc laski
Jak ja bym chciala, zeby Lenusia sama usnela... dzis zrobilam jej hustawke z rak, usnela i troche pospala w takim lezaczku, ktory sie rozklada na plasko. A mi o malo kregoslup nie pekl

Dzis moja mala obudzila mnie dopiero po 7

Moj synu tez nie zasypia sam...mało tego przed kazdym spaniem robi megawatów ze on jednak nie chce spac....i przed kazdym snem 20min bujania na rekach,zeby jednak zasnal.... Bo widze,ze musi-trze oczka,ziewa i ciagnie sie za uszy....w bajki sobie moge wlozyc te wszystkie teorie o usypianiu dziecka, moj syn na nic nie reaguje

Napisane przez ciezka_sytuacja

Witam się i ja ooo jakiś mały gwar tu jednak jest sama zaglądam tu raz dziennie, ale niestety mało się dzieje.

Kurcze wspołczuję my tak mieliśmy przez pierwsze 1,5 miesiąca usypianie trwało po 2h i to z wielkim płaczem. Teraz jest super mały wykąpie się, zje i po 10 min lulania usypia na dobre 6h. Nie wiem co nam pomogło chyba po prostu samo przeszło, życzę cierpliwości i trzymam kciuki żeby synek się uspokoił


Mój za 3 dni skończy 3 miechy, ale jest cudownym dzieckiem. Śpi dużo w dzień jak i nocy. Dwie kawki dziennie spokojnie mi wystarczają ogólnie daje pospać w nocy 7-8h oczywiście z przerwami. za to okres noworodkowy był hardkorowy, ale od kiedy skończył 2 msc jest super. Fakt lubi być non stop noszony, przytulany ale jak zaśnie da się odkładać do wózka czy łóżeczka.

A tak spytam ile już ważą wasz maluchy? Mój ur się z wagą 3,8kg teraz waży 6,6kg i ma prawie 13 tyg.

Joanwasi w sprawie przeziębienia to chyba jak karmisz piersią nie powinnaś się martwić że zarazisz córeczkę bo ona otrzymuje przeciwciała zawarte w pokarmie. Nie wiem czy się nie mylę, bo my na kp już nie jesteśmy.

moj syn wazy 7,5kg waga urodzeniowa 4300g a trzy miesiace skończy za dwa dni

Napisane przez FilipkowaMama

Filip urodził sie z wagą 3140 teraz kończy 14 tydzień i waży równo 6kg. Czyli standardowo uważam Pieluszki mamy jeszcze 2, bo 3 delikatnie za duże jeszcze.

A ze spaniem, to chwaliłam, że śpimy całą noc, a problem jet tylko wieczorem.... No i przechwaliłąm chyba, bo Maluszek od wczoraj nie spał prawie nic Po pół godzinki w nocy i wstawał, w dzień to samo. Teraz zasnął i mam nadzieję, że pośpi dziś lepiej. I do tego bardzo mało je. W sumie połowę tego co normalnie. Nie chce butelki w ogóle.

A przy okazji, jeśli są mamy butelkowe, chciałam zapytać jakiego smoczka aktualnie używacie ? Ja noszę się z zamiarem przejscia na 3 dziurki, bo niby po trzecim miesiącu, ale nie wiem sama ...

ja na razie nie przechodzę,bo w tych skoczkach leci szybciej pokarm a jak mi Mały łapczywie je to ma kolkę potem.... A jakie mleko dajesz? My jesteśmy na Bebiko1 ale z zageszczaczem. Mleko leci bardzo powoli i niby powinnam dac inny smoczek,ale póki Mały nie protestuje,nic nie zmieniam

Napisane przez Aviskowa

Dzien Dobry.
Mala stwierdzila, ze sie wyspala. Wiec mam po spaniu.

Moje 2900 g szczęścia. <3
04.07.2015

No cóż, dzieci sie szybko regenerują... Mateusz potrafi wstac po drzmce 3minutowej