Mamy niepracujące zawodowo - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-02-27, 16:36   #1
Edycia15
Raczkowanie
 
Avatar Edycia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 263
GG do Edycia15

Mamy niepracujące zawodowo


Jestem bardzo ciekawa ile jest takich mam tutaj na forum. Przeszukałam forum ale nie znalazłam podobnego wątku.
Piszcie o sobie, o swoich radosciach i smutkach, może watek nam sie rozwinie.

Ja nie pracuje zawodowo opiekuje sie córką, chciałam zacząć prace ale moja mała strasznie chorowała w przedszkolu, więcej miała nieobecności niz obecności.
A teraz jeszcze spodziewam sie drugiego dziecka i peryspektywa pracy dalej sie odwlecze.
Zajmuje się więc domem i dzieckiem ma to swoje plusy bo moge byc cały czas z córeczką i patrzec jak rosnie. Jest bardzo ze mną związana czasmi zastanawiam sie czy to dobrze bo nawet do sklepu nie chce mnie wypuścic, gdy idę sama.
Mój mąż pracuje za granica i wszystkie obowiazki sa na mojej głowie, ale radzę sobie całkiem dobrze.
Tylko smutno tak czasem i chciałoby sie wyjść miedzy dorosłych bez dzieciaczka marudzącego przy boku.

Piszcie dziewczyny pozdrowienia
Edycia15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 07:58   #2
Edycia15
Raczkowanie
 
Avatar Edycia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 263
GG do Edycia15
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Widze że nie ma takich mam, albo nie chca się ujawnić .

Moze jednak znajdą sie odwazne i będa pisać.
Buziaki.
Edycia15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 10:10   #3
jastin83
Zakorzenienie
 
Avatar jastin83
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Hej!
Są są,ja sama do takich należe moja córka skończyła w styczniu roczek i od dnia porodu jestem cały czas z nią.Mój tz pracuje i utymuje nas obie ,naszczescie jest z nami(ma własną firme) i nie jesteśmy zdane z Wiktorka(moja córka tylko na siebie)

Ale powiem szczerze ze bardzo tesknie za praca i spotkaniami z ludzmi.Z jednej strony jest bardzo fajknie bo tak jak sama piszesz mam dziecko przys obie ale czasami barkuje mi towarzystwa innych ludzi,dorosłych ludzi...
Niedawno kupiliśmy z tz mieszkanie i pewnie bede musiała zacząc wkrótce prace bo beda nam potrzebne dodatkowe pieniadze za remont i spłate kredytu,ale powiem szczerze ze nie wiem czy gdy wróce do pracy tzn. zaczne prace to czy bede sie z tego cieszyć cały czas,myśle ze bedzie to w dużej mierze chwilowe i po kilki dniach zatesnkie za córką.Nie wiem tez czy mogła bym ja zostawic z kimś obcym,tez bardzo ze sobą sie związałyśmy i mysle ze było by ciezko,a żłobek chyba by jednak odpadał,bo mi sie wydaje ze jest jeszcze za mała.
No wiec tak to wskrócie wyglada u mnie,ale powiem Ci ze nie narzekam,choć czasem brakuje wcześniejszego życiaAle jak każdemu zapewne.
__________________
Moje kochane niunie
Wiktoria & Weronika!!!






jastin83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 10:24   #4
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

ja moze nie naleze do tego watku poniewaz nie jestem mama ale pracuje zawodowo i to bardzo ciezko i powiem wam szczerze ze dobrze tam gdzie nas nie ma ja bym w obecnej sytuacja bardzo chciala siedziec w domu i zajmowac sie dzieckiem niz uzerac sie w pracy z glupimi doroslymi ludzmi i przezywac tyle stressow ale to tak dla pocieszebia tych co siedza w domu z dziecmi
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 16:53   #5
Edycia15
Raczkowanie
 
Avatar Edycia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 263
GG do Edycia15
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Witam Jastin83 i Ray

Moja córeczka juz jest troche starsza bo ma 4 latka. Juz jest duża dziewczynką i można z nia porozmawiac i czasmi potrafi naprawdę zaskoczyć odpowiedzią, lub pytaniem, a te sa czasami naprawde dociekliwe.

Szkoda tylko tego ze z TŻ musimy tak duzo czasu spędzac oddzielnie, w poniedziałek wyjechał ale na szczęscie tylko na dwa tygodnie.

Pozdrowienia i piszcie dziewczyny może sie nam watek rozkręci
Edycia15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 19:28   #6
sylwia622
Rozeznanie
 
Avatar sylwia622
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Czesc moge dolaczyc
Jestem mama 11 miesiecznego chlopczyka. Kiedy pojawil sie na świecie totalnie wywrócil moj świat do gory nogami. Kiedy zaszlam w ciąże bylam tuz po maturze wiec mialam niecale 19 lat, musialam zrezygnowac z nowo podjetej szkoly i przestac szukac pracy Nagle poczulam sie dziwnie inna - wiedzialam ze inni sie bawia a ja musze siedziec z wielkim brzuchalem w domu. Teraz tez czasami mam takie mysli, zastanawiam sie co by bylo gdyby... jednak jeden usmiech, zaczepka malego i przestaje o tym myslec - przeciez mam takie cudowne szczescie obok siebie
Moj tz pracuje na zmiany i konczy szkole wiec wiecej go nie ma niz jest, ale naszczescie mieszkamy z moimi rodzicami wiec czasami mam chwile dla siebie
__________________
Gdzie są wszyscy ...
... przyjaciele ??
sylwia622 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-01, 12:38   #7
Cyprionka
Przyczajenie
 
Avatar Cyprionka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 8
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Hejka!

Od września zeszłego roku jestem mamą Matyldy. Wcześniej bardzo aktywnie pracowałam, ale w firmie nie obiecywałam, że szybko wrócę. To moje pierwsze maleństwo, więc skąd miałam wiedzieć, jak to będzie. Myślałam, że po czterech miesiącach wrócę, ale życie jak zwykle mnie zaskoczyło. No, bo jak tu można zostawić taką kruszynkę. Im dłużej jestem z córcią w domu, tym wyraźniej widzę, że ona mnie po prostu potrzebuje. Mamy to szczęście, że Tata pracuje i nam to wystarcza. W firmie powiedziałam już, że nie wracam. Chciałabym być w domu z Matyldą przynajmniej do roku, a potem może będzie jeszcze jeden dzidziuś, więc czeka mnie kilkuletnia przerwa w życiu zawodowym. Ale jak to mówią 'co się odwlecze, to nie uciecze', a póki co powoli przyzwyczajam się do nowego trybu życia i jest coraz lepiej Pozdrawiam wszystkie mamy (obecne i przyszłe)

p.s. Czy Wy też macie wrażenie, że rola mamy jest traktowana, jako coś gorszego niż każda inna praca? Denerwuje mnie, jak mi znajomi współczują, że jestem w domu. Przecież dzieci są ważniejsze niż PKB!
Cyprionka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-03-01, 18:51   #8
sylwia622
Rozeznanie
 
Avatar sylwia622
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cytat:
Napisane przez Cyprionka Pokaż wiadomość
(...) a potem może będzie jeszcze jeden dzidziuś, więc czeka mnie kilkuletnia przerwa w życiu zawodowym.
Podziwiam Cie, mnie przy moim szkrabie odrazu odechcialo sie drugiego dzieciaczka - chociaz zawsze chcialam miec dwójke :P

Cytat:
Napisane przez Cyprionka Pokaż wiadomość
p.s. Czy Wy też macie wrażenie, że rola mamy jest traktowana, jako coś gorszego niż każda inna praca? Denerwuje mnie, jak mi znajomi współczują, że jestem w domu. Przecież dzieci są ważniejsze niż PKB!
Mnie bardziej denerwuje to że nikt nie docenia tej pracy, a prawda jest taka ze nasza robota jest cieższa niz praca nie jednego faceta. A pozatym my pracujemy na 3 zmiany dziennie, bez przerwy obiadowej, nie mamy urlopow, dni wolnych i co z tego mamy ?? Zero wdzięczności
__________________
Gdzie są wszyscy ...
... przyjaciele ??
sylwia622 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-02, 21:09   #9
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Moje kochanie 7 marca skończy 11 miesiecy Od kiedy tylko dowiedziałam się o ciązy,siedzę w domu. Cieszę się,że jestem z małym,ale jednocześnie brakuje mi pracy,po prostu kontaktu z ludźmi. Nie mam jednak mozliwości powrotu do pracy,bo zostałam zwolniona w momencie gdy poprosiłam o wychowawcze. No cóż... Najchętniej poszukałabym czegos od zaraz,ale nie wyobrażam sobie,że mogłabym zostawić synia pod czyjąłś opieką. Poza tym w tym roku kończę studia,co pochłania mi równiez dużo czasu. Ale gdy tylko je skończę biorę się za szukanie pracy. Zamierzamy z mężem od wiosny ruszyć z budowa naszego domku, więc pieniązki będą bardzo potrzebne. Bez kredytu niestety sie nie obejdzie
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-02, 21:55   #10
Cyprionka
Przyczajenie
 
Avatar Cyprionka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 8
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cytat:
Napisane przez sylwia622 Pokaż wiadomość
Podziwiam Cie, mnie przy moim szkrabie odrazu odechcialo sie drugiego dzieciaczka - chociaz zawsze chcialam miec dwójke :P


Mnie bardziej denerwuje to że nikt nie docenia tej pracy, a prawda jest taka ze nasza robota jest cieższa niz praca nie jednego faceta. A pozatym my pracujemy na 3 zmiany dziennie, bez przerwy obiadowej, nie mamy urlopow, dni wolnych i co z tego mamy ?? Zero wdzięczności
Przez pierwsze trzy miesiące po porodzie też nie chciałam nawet myśleć o kolejnym dziecku, ale teraz jak już minęły kolki, to skoro wychodzą nam takie fajniutkie, to czemu nie Ja tam bym chciała trójkę, ale z jednym sobie ledwo radzę, więc pewnie trzeba będzie się ograniczyć.

Co do pracy na 3 zmiany, to masz 100% racji. Trzeba mieć naprawdę dużo samozaparcia i anielskiej cierpliwości, żeby radzić sobie z codziennymi obowiązkami, a wszystkim wydaje się to takie proste. Od trzech dni trenuję skrajne wyczerpanie, bo moje maleństwo ząbkuje. ufff mam nadzieję, że to się szybko skończy.
Cyprionka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-02, 22:11   #11
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cytat:
Napisane przez Cyprionka Pokaż wiadomość
Od trzech dni trenuję skrajne wyczerpanie, bo moje maleństwo ząbkuje. ufff mam nadzieję, że to się szybko skończy.
A mój mały jeszcze nie ma ani jednego ząbka
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-02, 22:50   #12
ati77
Raczkowanie
 
Avatar ati77
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 95
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Termin porodu mam za dwa miesiące a już siedzę i myslę o tym co będzie jak macierzyński się skończy. Chociaż byłam bardzo aktywna przed ciążą jednak teraz myśląc o powrocie do pracy dostaję dreszczy... Wychowałam już jedno dziecko - były nianie, bylo przedszkole, chorobowe na dziecko itd. i teraz z perspektywy czasu powiem Wam , że to drugie dzieciąko chciałabym przynajmniej rok odchować sama. Wiele wyrzutów sumienia i frustracji kosztowało mnie zostawianie córki z opiekunką (jedną póżniej drugą). Już wiem jakie to trudne. Też tęsknię za ludźmi ale do pracy mogę wrócić za rok czy dwa a ten maluch już swojego dzieciństwa nie powtórzy
ati77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 08:48   #13
_dAria86
Rozeznanie
 
Avatar _dAria86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tuam Ireland
Wiadomości: 728
GG do _dAria86 Send a message via Skype™ to _dAria86
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Jastin qqurde swoje mieszkanko, musze wpaśc na styczniówki i podczytac .
Edycia to naprwde krótkie wyjazdy meża, fajnie .

Sylwia my są w tym samym wieku a moja Zuza 14marac ma roczek. nie wiem jak u Ciebie ale ja zaraz po maturze szykowałam sie do wesela no i miłam isc na studia ale doszlismy z męzem do wniosku ze lepiej postarac sie o dziecko(mąz maiła 26lat) obawiał sie ze moze bedziemy miec jakies problemy, leczenie....no ale udało sie odrazu .

Cyprionka moja druga córeczka bedzie miała na imie Matylda!! no juz niedługo mam nadzieje

ja tez nie pracuje, nigdy nie pracowąłam , tż nas utrzymuje ale ostatnio poznałąm polki i planujemy sie zapisac na kurs angielskiego mam nadzieje ze wypali

Atiu77 a jaka jest róznica wieku??miedzy dziećmi??

a ja tez jestem traktowana jako gorszy egzemplarz niespełniającej sie zawodowo młodej dziewczyny. no ale to ocena ludzi materialnie przesyconych modnymi czasopismami, serialami, stwarzających sobie swój wąłsny idealny świat. nieświadomych tego ze odwlekając decyzje o dziecku, wybierając kariery ryzykuja poniewaz pózniej moze byc juz za pózno . a dyplom czy pochwała szefa nie dadzą im tyle szcześcia co usmiech małej osóbki
_dAria86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 10:20   #14
lalunia150
Przyczajenie
 
Avatar lalunia150
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 14
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Moja wspaniała córeczka ma 7 miesięcy,bardzo się ciesze że nie musze pracować a być z nią,bo nie wyobrażam sobie innej sytuacji.Planuje zacząć prace gdy Nikola będzie miała 3 latka,wiem że będzie mi bardzo ciężko rozstać się z nią nawet na kilka godzin,ale cóż przychodzi taki moment że trzeba zacząć zarabiać
lalunia150 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 13:36   #15
Edycia15
Raczkowanie
 
Avatar Edycia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 263
GG do Edycia15
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Ja bardzo długo nie mogłam sie zdecydować na drugie dziecko ( mąz chciał wczesniej). Jakos tak zycie sie ułozyło mała dużo chorowała na zapalenia płuc do trzeciego roku życia. Potem poważna choroba mojej mamy i tak ani do pracy nie poszłam ani na drugie dziecko sie nie zdecydowałam, mimo iż zawsze uważałam że taka róznica dwóch trzech lat miedzy maluchami jest idealna.

Miedzy moimi pociechami bedzie 5 lat róznicy.


P.S. Kobiety nie pracujące zawodowo, zajmujące sie "tylko" domem i dziećmi są postrzegane jako gorsze ( czasami mam takie odczucie), bo sie marnuja, bo sie nie spełniaja zawodowo, bo sa zależne od męza itp. Ale to nie tak, cudownie jest patrzec na dziecko które rosnie , rozwija się. To naprawde daje spełnienie.

Pozdrowienia dla wszystkich.
Edycia15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 13:42   #16
kkasiaaa
Zadomowienie
 
Avatar kkasiaaa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 697
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Ja także jestem niepracującą mamą Nie pracuję od 6 miesiąca pierwszej ciąży czyli od prawie 5 lat. Jak Jak juz w końcu postanowiłam że chcę iśc do pracy to okazało się że jestem w ciązy więc dałam sobie spokój. I tak siedze sobie w domku z córeczkami , nie wyobrażam sobie iść teraz do pracy i ropzstać się z dziwczynkami , chociaż starsza od tygodnia chodzi do przedszkola ale mimo wszystko młodszej nie oddałabym do żłóbka nigdy w życiu.
__________________
Kasia z dziećmi :
Julia 11 lat
Oliwia 7 lat
Lena 5 lat
kkasiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 18:51   #17
sylwia622
Rozeznanie
 
Avatar sylwia622
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cytat:
Napisane przez _dAria86 Pokaż wiadomość

Sylwia my są w tym samym wieku a moja Zuza 14marac ma roczek. nie wiem jak u Ciebie ale ja zaraz po maturze szykowałam sie do wesela no i miłam isc na studia ale doszlismy z męzem do wniosku ze lepiej postarac sie o dziecko(mąz maiła 26lat) obawiał sie ze moze bedziemy miec jakies problemy, leczenie....no ale udało sie odrazu .
Super moj maly 11 kwietnia bedzie mial roczek - szkoda ze nie mieszkamy w tym samym miescie bo w mojej okolicy nie ma nikogo z kim mozna by mienic sie doświadceniami
A co do daleszej czesci posta to ja z TZ wzielismy slub po usłyszeniu szczesliwej nowiny - przyznam ze dla mnie to byl ogromny szok (TZ sie bardzo cieszyl), no i wiadomo trzeba bylo zrezygnowac z dalszej nauki, planow o pracy i od 20 miesiecy siedze w tych 4 scianach - juz mnie nerwica dopada :P
__________________
Gdzie są wszyscy ...
... przyjaciele ??
sylwia622 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 21:47   #18
kkasiaaa
Zadomowienie
 
Avatar kkasiaaa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 697
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Ja w sumie tez "porządnego" wykształcenia nie mam , tylko po liceum jestem , poszłam do dwuletniego studium i jednocześnie pracowałam , pierwszy rok super mi szło a drugi po prostu olałam bo wolałam pracować. Teraz żałuję , głupia byłam To było 6 lat temu także teraz nawet nie myślę o powrocie do nauki bo mam "lenia" na naukę . chociaż tż ciągle mi gada że jak mała podrośnie to wyśle mnie do jakiejś szkoły Ale ja i tak nie pójde , chyba że mi się odmieni
Ale za to jestem cały czas przed ślubem
__________________
Kasia z dziećmi :
Julia 11 lat
Oliwia 7 lat
Lena 5 lat
kkasiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 22:07   #19
ati77
Raczkowanie
 
Avatar ati77
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 95
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

_dAria86
między moimi dziećmi będzie 9 lat różnicy
ati77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-03, 22:11   #20
Madziorka
Zakorzenienie
 
Avatar Madziorka
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 979
GG do Madziorka
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cytat:
Napisane przez ati77 Pokaż wiadomość
_dAria86
między moimi dziećmi będzie 9 lat różnicy
między mną a moją siostrą jest 9 lat różnicy dopiero jak skończyłam 21 lat zaczełysmy się dogadywać (bo się wyprowadziłyśmy od rodziców i nie miałyśmy kontaktu ze sobą ) a tak to była ciągle wojna za to teraz jesteśmy najkochańszymi siostrami pod słońcem
Madziorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 22:15   #21
moniolla
Raczkowanie
 
Avatar moniolla
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 410
GG do moniolla
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cytat:
Napisane przez Edycia15 Pokaż wiadomość
Widze że nie ma takich mam, albo nie chca się ujawnić .

Moze jednak znajdą sie odwazne i będa pisać.
Buziaki.

są odważne zgłaszam sie i ja
siedze w domu z synkiem już 3 lata.wcale nie czuje się gorsza,nie jestem zmeczona (no czasami przy zywiołowym trzylatku to normalne)"pracą" w domu,lubie to....lubie pichcic w kuchni -marcinek pomaga mi dzielnie,sprzatamy sobie razem,chodzimy na zakupy...fajnie jest .teraz jak mozna z nim pogadac to na prawde jest super....jak był taki całkiem malutki to po całym dniu z nim zapominałam jak się z kims rozmawia i jak mąż wracał z pracy to zapominałam języka w gębie... a teraz to mam małego kumpla...
mąz pracuje i całymi dniami go nie ma więc musimy sobie radzić sami...
od wrzesnia marcin idzie do przedszkola i ja zamierzam szukac pracy...wiem że nie bedzie to łatwe na poczatku,mało zyczliwie patrzą potencjalni pracodawcy na matke dziecka,dziecko w przedszkolu choruje,zwolnienia...ehhh h samo zycie...
zobaczymy jak to bedzie .tymczasem ciesze sie z każdego dnia spedzonego z synkiem,już nie możemy doczekac się wiosny i dłuuugich spacerów po naszych pieknych okolicznych parkach...

ps.za taką prace w domu to powinni płacić niezłą sumke...opiekunka,praczka ,sprztaczka,kucharka,trag aż zakupów,zona ,matka -omnibus odpowiadający na 1000 pytan trzylatka dziennie itp w jedej osobie
__________________
Marcin styczeń 2004
moniolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-03, 22:39   #22
ati77
Raczkowanie
 
Avatar ati77
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 95
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Madziorka
Między mną a moją siostrą też jest 9 lat róznicy i między moimi dziećmi też taka róznica będzie
Pamiętam, że siostrę zaczęłam traktować "na poważnie" dopiero wtedy jak miała 17-18 lat bo wczesniej była dla mnie taką smarkulą. Teraz założyła własną rodzinę i mamy wiele wspólnych tematów. Podejrzewam, że z moimi dziecmi będzie podobnie (przynajmniej mam nadzieję )

To już jest spora róznica wieku
dwa różne światy
ati77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-04, 11:20   #23
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Witam. Także jestem nie pracującą mamą, teraz już dwójki maleństw. Starsza Alicja ma prawie 15 miesięcy, a Konradek tydzień. Przed pierwszą ciążą pracowałam rok czasu, jak byłam w ciąży też pracowałam do końca 6-tego miesiąca. Potem siedziałam w domu z córką. Gdy zaczęłam myśleć o szukaniu pracy, zaszłam drugi raz w ciążę. I tak siedzę sobie w domu z dziećmi. TŻ jest za granicą, więc opieka nad dziećmi jest tylko na mojej głowie. Czy myślę o sobie, jako o tej gorszej, niespełnionej kobiecie? Czasami tak. Ale nie za sprawą znajomych, tylko za sprawą moich dziadków. Są bardzo kochani i dużo mi pomagają, ale czasami ich teksty potrafią mnie dobić. Uważają, że jak narazie moje życie jest do kitu, bo:
- nie mam ślubu z TŻ-tem (jesteśmy zaręczeni, ale jakoś nam się nie śpieszy do USC)
- jak narazie jestem "samotną mamą" i wszystko jest na mojej głowie
- nie pracuję i według nich już nigdy nie bedę, bo będę za stara i nikt mnie nie ze chce
- i wogóle któregoś dnia obudzę się z "ręką w nocniku"
Na urodziny dziadek złożył mi takie o to życzenia: niech Ci się zacznie wreszcie życie układać, bo jak do tej pory to jest byle jakie. A jak ostatnio była położna i zapytała się, czy pracowałam przed drugą ciążą, ja powiedziałam, że nie i oczywiście babcia musiała dorzucić swoje trzy grosze i powiedziała, że nie bedę pewnie pracować, bo nikt mnie już nie przyjmie. Wiecie, jak teraz to piszę to jest mi bardzo przykro, że ludziemi bliscy potrafia mnie tak dobić i chce mi się po prostu ryczeć!
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-04, 13:11   #24
kkasiaaa
Zadomowienie
 
Avatar kkasiaaa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 697
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cytat:
Napisane przez Czarina Pokaż wiadomość
Witam. Także jestem nie pracującą mamą, teraz już dwójki maleństw. Starsza Alicja ma prawie 15 miesięcy, a Konradek tydzień. Przed pierwszą ciążą pracowałam rok czasu, jak byłam w ciąży też pracowałam do końca 6-tego miesiąca. Potem siedziałam w domu z córką. Gdy zaczęłam myśleć o szukaniu pracy, zaszłam drugi raz w ciążę. I tak siedzę sobie w domu z dziećmi. TŻ jest za granicą, więc opieka nad dziećmi jest tylko na mojej głowie. Czy myślę o sobie, jako o tej gorszej, niespełnionej kobiecie? Czasami tak. Ale nie za sprawą znajomych, tylko za sprawą moich dziadków. Są bardzo kochani i dużo mi pomagają, ale czasami ich teksty potrafią mnie dobić. Uważają, że jak narazie moje życie jest do kitu, bo:
- nie mam ślubu z TŻ-tem (jesteśmy zaręczeni, ale jakoś nam się nie śpieszy do USC)
- jak narazie jestem "samotną mamą" i wszystko jest na mojej głowie
- nie pracuję i według nich już nigdy nie bedę, bo będę za stara i nikt mnie nie ze chce
- i wogóle któregoś dnia obudzę się z "ręką w nocniku"
Na urodziny dziadek złożył mi takie o to życzenia: niech Ci się zacznie wreszcie życie układać, bo jak do tej pory to jest byle jakie. A jak ostatnio była położna i zapytała się, czy pracowałam przed drugą ciążą, ja powiedziałam, że nie i oczywiście babcia musiała dorzucić swoje trzy grosze i powiedziała, że nie bedę pewnie pracować, bo nikt mnie już nie przyjmie. Wiecie, jak teraz to piszę to jest mi bardzo przykro, że ludziemi bliscy potrafia mnie tak dobić i chce mi się po prostu ryczeć!
Ja też jestem mamą dwójki dzieci i takze żyjemy bez ślubu. Jesteśmy zaręczeni ale do ślubu mi się nie spieszy. Na szczęście moja babcia jest extra i nic takiego mi nie mówi, a nawet sama mi mówi że póki dzieci małe topowinnam siedzieć w domu. Ogólnie nikt mi nie mówi ze jestem jakaś "inna" bo nie pracuję, porzyjdize czas to poszukam pracy Na Twoim miejscu nie przejmowałabym sie gadaniem dziadków , niech sobie gadaja a Ty rób swoje W końcu to Twoje życie.
__________________
Kasia z dziećmi :
Julia 11 lat
Oliwia 7 lat
Lena 5 lat
kkasiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-04, 13:45   #25
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cytat:
Napisane przez kkasiaaa Pokaż wiadomość
Ja też jestem mamą dwójki dzieci i takze żyjemy bez ślubu. Jesteśmy zaręczeni ale do ślubu mi się nie spieszy. Na szczęście moja babcia jest extra i nic takiego mi nie mówi, a nawet sama mi mówi że póki dzieci małe topowinnam siedzieć w domu. Ogólnie nikt mi nie mówi ze jestem jakaś "inna" bo nie pracuję, porzyjdize czas to poszukam pracy Na Twoim miejscu nie przejmowałabym sie gadaniem dziadków , niech sobie gadaja a Ty rób swoje W końcu to Twoje życie.
No i robię swoje. Tylko, że takie komentarze nie działają na mnie pobudzająco, tylko mnie dołują. I jest mi po prostu przykro, że dziadki tak o mnie myślą.
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-04, 15:50   #26
Cyprionka
Przyczajenie
 
Avatar Cyprionka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 8
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Czytam Wasze wiadomości i serce rośnie. W moim otoczeniu jest przeważająca większość singli wymądrzających się nad wyższością pracy zawodowej nad macierzyństwem, które nazywane jest poświęceniem. A ja po prostu lubię być z Matyldą i nie zamieniłabym tego na żadną karierę. Zresztą nigdy nie wiadomo co życie przyniesie, jak już ją odchowam

Póki co miałam ambitne plany, żeby robić coś na własną rękę w domu i sprzedawać w sieci, ale cały czas czekam, aż będę miała więcej wolnego czasu. Moja córcia ma dopiero 5 miesięcy. Wy macie większe doświadczenie. Czy ilość czasu, jaką poświęca się maleństwu w ciągu dnia zmniejsza się z wiekiem?
Cyprionka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-04, 16:08   #27
Edycia15
Raczkowanie
 
Avatar Edycia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 263
GG do Edycia15
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cyprionka troche na pewno sie zmniejsza i dziecko do przedszkola posłać można, ale wiem po sobie a moja córka do przedszkola nie chodzi, że tych zajęc przy dziecku zawsze jest dużo. Tzreba wyjść na spacer, z mała się pobawić, odpowiadac na tysiące pyać i nie da sie zbyć, jedzonko przygotowac i inne obowiązki które się ma w domu i naprawde tego czasu nie zostaje dużo. Już nie mówiąć co będzie wiosna jak jeszcze ogród dojdzie.


Co ja ci pisze o przedszkolu przeciez ty masz maluszka . Dopiero jak zacznie chodzic to bedzie wesoło, trzeba będzie pilnowac na każdym kroku. Ja jeszcze z moja córką przechodziłam etap chodzenia za rączkę, nie chciała w chodziku tylko za łapkę (ale to troche z mojej winy )

Edytowane przez Edycia15
Czas edycji: 2007-03-04 o 16:12 Powód: Dopisek
Edycia15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-04, 17:49   #28
Duża
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 34
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Witam, w porównaniu z wami, dziewczyny, jestem "starą torbą".w najlepszym tego słowa znaczeniu. Sytuacja "matki w domu" to całe moje dorosłe życie, pierwsze dziecko urodziła też po maturze, w tej chwili mamy 16 lat małżeńskiego stażu, pięcioro dzieci, jedna córka i czterech synów. Kiedy piszę te słowa mam ich wszystkich za plecami, siedzą z ojcem, słuchają Quin'ów, gadają, słowem- sielanka. Podstawowe pytanie jakie sobie zadaję, to czy jestem szczęśliwa? Jestem. Oczywiście, że jestem "inna", inna niż to co świat uznaje za rozsądne czy opłacalne, bolesne zdanie, że "się zmarnowałam" goni za mną od lat. Wątpliwości i niepochlebne słowa milkną, gdy poznaje się naszą rodzinę, nasze dzieci. Zrobiło się patetycznie, jak na "kurę domową" teksty piszę górnolotne. To na razie tyle, zgłaszam swój głos do tego wątku. Pozdrawiam.
Duża jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-04, 20:18   #29
_dAria86
Rozeznanie
 
Avatar _dAria86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tuam Ireland
Wiadomości: 728
GG do _dAria86 Send a message via Skype™ to _dAria86
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Cytat:
Napisane przez Duża Pokaż wiadomość
Witam, w porównaniu z wami, dziewczyny, jestem "starą torbą".w najlepszym tego słowa znaczeniu. Sytuacja "matki w domu" to całe moje dorosłe życie, pierwsze dziecko urodziła też po maturze, w tej chwili mamy 16 lat małżeńskiego stażu, pięcioro dzieci, jedna córka i czterech synów. Kiedy piszę te słowa mam ich wszystkich za plecami, siedzą z ojcem, słuchają Quin'ów, gadają, słowem- sielanka. Podstawowe pytanie jakie sobie zadaję, to czy jestem szczęśliwa? Jestem. Oczywiście, że jestem "inna", inna niż to co świat uznaje za rozsądne czy opłacalne, bolesne zdanie, że "się zmarnowałam" goni za mną od lat. Wątpliwości i niepochlebne słowa milkną, gdy poznaje się naszą rodzinę, nasze dzieci. Zrobiło się patetycznie, jak na "kurę domową" teksty piszę górnolotne. To na razie tyle, zgłaszam swój głos do tego wątku. Pozdrawiam.
Duża gdzie Ty sie podziewałąś kobieto???
i ja do Twojego postu dopisuje AmEn!!! znajomych musze tu podesłać

ja mam 5rodzęństwa i marzy mi sie duża wąłsna rodzina .

Cyprionka qurde ja Ci powiem ze tak od 11miesiąca to sie nabiegasz za maluszkiem bo Sylwia to juz wałsnie zaczyna za synkiem a ja za Zuzą to juz od przeszło miesiąca ale wiesz starszna radośc gdy zobaczysz ,,kaczuszkowe,, ruchy Matyldy i jak pojdziesz po nia po dziennym spaniu i wezmiesz ja za raczke i razem pojdziecie do pokoju, jak kumpele
_dAria86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-04, 20:47   #30
Cyprionka
Przyczajenie
 
Avatar Cyprionka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 8
Dot.: Mamy niepracujące zawodowo

Edycia15 i dAria86 dziękuję za słowa 'pociechy' Tak też myślałam, że może być krucho z czasem, ale co tam. Nie mogę się doczekać aż maleństwo będzie chodzić. Sprężynki z podpórką pod pachami trenuje już od kilku tygodni, więc pewnie szybko jej to pójdzie

Duża dołączam wyrazy szacunku! Jak dla mnie nie jesteś duża, tylko Wielka
Cyprionka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:49.