Łojotokowe zapalenie skóry - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-10-22, 20:21   #151
PKMS
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Pytanko Czy Cilest mógł być powodem mojej choroby ŁZS. Ja to sprawdzić. Help me!
Monia
PKMS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-23, 11:39   #152
jaga646
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 2
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry

Zastanawiam się czy ja mam łojotokowe zapalenie skóry. Objawy: swędzi mnie głowa na maxa, aż robią mi się jakby krostki, włosy przy głowie dość szybko się przetłuszczają- dalej są raczej suche. Włosy wypadają wg. mnie strasznie szczególnie przy myciu (na pewno ponad 100). Biorę merz special i mikroelementy, kupiłam sobie szampon w aptece ze smołą pogazową - Freederm. Jestem załamana tym wypadaniem włosów normalnie boję się, że jeszcze trochę i zacznę łysieć . Wbrałabym się do dermatologa, ale nie wiem gdzie w Warszawie przyjmuje dobry dermatolog
jaga646 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-23, 13:43   #153
jaga646
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 2
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Ja chyba mam łojotokowe zapalenie skóry

Objawy: swędzi mnie skóra głowy, aż mi się robią jakby strupy czy coś. Włosy strasznie wypadają- szczególnie przy myciu, dość szybko przetłuszczają się przy skórze. Myślicie, że to łojotok?

Kupiłam sobie szampon ze smołą- Freederm, jem merz special i łykam mikroelementy, może coś pomoże. A może do dermatologa? Zna któś dobrego w Warszawie?

Strasznie mnie dobija to wypadanie włosów, boję się, że niedługo wyłysieję
Pzdr.
jaga646 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-23, 18:22   #154
JuniorNDM
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Witam,

Właśnie wróciłem od dermatologa, który powiedział, że mam to "coś". Czy moglibyście mi napisać od czego to się bierze??? Co zrobiłem nie tak, że to złapałem.

Macie jakieś propozycje czym to zwalczyć? Czytałem, że jest na to bardzo dużo leków. Dermatolog przepisał mi dwie maści: niestety nie potrafie z recepty przeczytać co ten doktor tam nabazgrał więc jak kupie to napisze co to za maść i prosiłbym Was o opinie, bo ja kompletnie jestem zaskoczony tym wszystkim. Prosiłbym o opinie co jest według Was, mających tą chorobę, najskuteczniejszym lekiem. Co najczęściej pomaga??? Czy na każdego działa co innego???
Dzięki za odpowiedź.

Pozdrawiam

P.S. Ale swędzi
JuniorNDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 21:51   #155
PKMS
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Hej. czy mieliście robione jakieś konkretne badania laboratoryjne na zbadanie przyczyny ŁZS. Przecież musi być jakaś inna przyczyna oprócz stresu?Monia
PKMS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 14:15   #156
ewka3456
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry

Cytat:
Napisane przez sayal8 Pokaż wiadomość
http://www.catzy.pl/ dobry szampon .Na lojotokowe zapalenie skory. Ja kupuje ten z czerwona nakretka w zielarczykach i aptekach kosztuje 11 zl.
Radziłabym uważać na szmpony z cynkiem w składzie! użyłam HEILING czy coś takiego i tylko zaostrzył objawy, mam to od 3 lat i o połowe włosów mniej, obecnie nic nie pomaga, nawet bambino trochę podrażnia...nawet dobry jest neutrogena fort, zmniejsza swedzenie na poczatku calkowicie i skrora lekko odzywa, ale potem sie przyzwyczaja...
ewka3456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 22:41   #157
JuniorNDM
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Hej Monia, czyli przyczyną ŁZS jest stres???????????? Pawcio
JuniorNDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-26, 09:00   #158
katlis
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 113
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

PKMS, może cilest być przyczyną, u mnie przyczyną był Tr-minulet. Jedyny środek, który mogę brać to Diane 35, bo ona niweluje skutki nadmiernej produkcji testosteronu u mnie.

I owszem, stres może być przyczyną ŁZS, tak samo jak u nkt Helicobacter, a u innych genetyka, u innych zmiana hormonalna... To skomplikowane schorzenie i nie u wszystkich wyleczalne...
katlis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-29, 20:53   #159
PKMS
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

W piatek byłam u mojego lekarza dermatologa-alergologa. Miałam strasznie podrażniony nos i jego okolice, a z głowy sypał się łupież. Okazało się, że środki myjącek ,które stosowałam tj. z serii Emolium bardzo podrażniały moją skórę. Wykupiłam na receptę robioną maść (bardzo tłustą) składajacą się z 2 składników (na pewno gliceryna), po 2 dniach stosowania moja twarz wygląda idealnie. Zdaniem Pani dr należy znaleźć odpowiednie środki myjące, najlepiej poprosić w aptece o próbki szmponów i kremów. Niestety wszystkie kosmetyki z apteki są drogie. Teraz testuję szampon PHYSIOGEL PLUS (z odżywką kosztuje 28 zł). Głowa nie swędzi i mniej się łuszczy. Nie zapominam o natłuszczaniu skóry głowy.
Pytałam też o Cilest. Dowiedziała się od dr, że same tabletki hormonalne nie są przyczyną ŁZS. Po ich odstawieniu zaczęły przetłuszczać mi się włosy, zaczęłam częściej je myć (coraz to "lepszymi" środkami), to jednak spowodowało podrażnie skóry. U innych osób odstawienie hormonów może spowodować okropny trądzić, czego wcześniej nigdy nie mieli.
Damy sobie radę z ŁZS, ja walczę jeszcze z egzemą. Idzie mi całkiem dobrze.
PKMS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-30, 08:19   #160
paola_ola_la
Raczkowanie
 
Avatar paola_ola_la
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 267
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry

Ja polecam szampon Vichy Dercos do lupiezu tlustego.
Stosowalam juz wszystkiegie "cuda" ale dopiero ten szampon mi pomogl.
Dziala juz po 2 umyciu i efekty utrzymuja sie naprawde dlugo,po pewnym czasie mozna uzywanie tego szamponu ograniczyc do 1x w tygodniu.

Do twarzy polecam emulsje Seboderm.
paola_ola_la jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-07, 11:15   #161
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Cytat:
Napisane przez PKMS Pokaż wiadomość
Hej. czy mieliście robione jakieś konkretne badania laboratoryjne na zbadanie przyczyny ŁZS. Przecież musi być jakaś inna przyczyna oprócz stresu?Monia
Obniżona odporność, drożdzaki, skłonności genetyczne, podrażnienie skóry przez wodę, kosmetyk, farbe do włosów, czesanie ostrym grzebieniem.

Sama mam ŁZS - teraz w nawrocie


Junior - ŁZS nie da sie wyleczyc raz na całe życie. Ostatnio chorobę miałam w liceum, teraz jestem juz po studiach i mam nawrót. To choroba przewlekła, a leczenie jest objawowe, tzn dostajesz masc, szamponi ewentualnie witaminy i choroba cofa sie na jakis czas. Jednak z powodu czynnikow wymienionych przeze mnie wyzej, moze nastąpić nawrót.

I nie mysle, ze "złapałeś" chorobę - po propstu masz predyspozycje. Bakterie, ktore (miedzy innymi, jako jeden z czynnikow) wyołuja stan zapalny zyja na naszej skorze na codzien, ale dopiero przy obnizonej odpornosci wywołuja chorobę.

Wiem ze swedzi, ale nie waż się drapać - bedzie jeszcze gorzej. ja rpzdrapiesz te plamki bediesz mial wysięk!
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-07, 16:39   #162
wholelottalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 91
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Proponuję miejscowo na zmiany rumieniowo- złuszczające krem Nizoral 2% 2x dziennie, zawiera substancję czynną ketokonazol, leczący w stosunku do głównego czynnika sprawczego ŁZS - grzyba pityrosporum ovale. Dodatkowo, na całą twarz krem z serii Pharmaceris Rosalgin dla cery tłustej- jest on niby przeznacozny dla pacjentów z acne rosacea, ale zawarte w nim składniki działają przeciwzapalnie oraz grzybobójczo. Na skórę owłosioną głowy i TYLKO na nią- lotion Diprosalic, on jedyeny z podanych leków jest niestety na receptę. To betametazon (steroid) + kwas salicylowy. Tym zestawem zaleczyłam ŁZS u m.in. męża
__________________
Jeśli pacjent jest uparty i chce wyzdrowieć, współczesna medycyna jest bezradna
wholelottalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 19:15   #163
Agulec423
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Witam wszystkich serdecznie i łacze sie w chorobie, ktora mam od pol roku.... u mnie takze ŁZS wywolaly tab antykoncepcyjne(novynett)- przy ktorych wydzielanie mojego loju stalo sie masakryczne i slało sie to ....
Chcac zmniejszyc wydzielanie łoju (bo jak moj internista twierdzi skora tłusta to nie stan skory a stan wewnetrzny) zastanawiam sie nad stosowaniem beta-sitosterolu- ma on ponoc zmniejszyc poziom meskich hormonow a co za tym idzie łojotok....W beta-sitosterol sa bogate srodki dostepne bez recepty-jak np Cholestop, Poldanen i choc to sa srodki typowo na dolegliwosci meskie to reguluja poziom meskich hormonow ... Mysle ze taka kuracja jest idealna dla osob z ŁZS , u ktorych wlasnie tabsy wywolaly to swiństwo.... wiec nie majac nic do stracenia chyba rozpoczne ta kuracje.....Co o tym myslicie??? o efektach napisze

chcialam tylko powiedziec ze od 2 dni stosuje acne-derm , ktory znaczaco zmniejsza mi lojotok i ekekty sa zaskakujaco dobre .... wiec mysle ze to wlasnie w tym tkwi zasadniczy problem u mnie.....

Edytowane przez L_V
Czas edycji: 2007-11-13 o 11:00 Powód: post pod postem
Agulec423 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 11:01   #164
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Agulec, a stwierdzono u Ciebie zwiększoną ilośc hormonów męskich?

Ja nie robiłam badań hormonalnych. Na obniżenie łojotoku łykam garsciami wit. PP i wit.B2.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:27   #165
Agulec423
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
badań hormonalnych nie robilam, choc sie zastanawiam czy nie wybrac sie do endokrynologa i zrobic (ale wiadomo to czas , pieniadze itp a ja taka niecierpliwa jestem...-choc to zdrowwie w końcu) !! Jesli chodzi o te hormony to bedac sobie na powaznym badaniu okulistycznym pani okulistka zagladajac mi doglebnie w oko stwierdzila ze mam za duzo hormonow -nie wiadomo jakich??? ale za duzo... a dlatego wydaje mi sie ze chodzi wlasnie o meskie bo 1) wzmozony łojotok 2) zaskorniki na skroniach i w ogole cera mi sie popsula 3) zmniejszenie piersi -jak nic widac po stanikach wiecej cech meskich raczej nie zauwazam ale jest cos nie tak i wiem ze na pewno to musi byc kwestia hormonow bo ja praktycznie do 20 roku zycia mialam cere jak pupa niemowlaka -raz tam cos wyskoczylo a potem jak zaczela mi sie cera psuc i skora przetłuszcac to poszlam do ginekologa zeby przepisal mi tabletki a one jeszcze mi tylko wzmozyly ten lojotok i syfy i w dodatku złapałam ŁZS....

pozatym wit PP jest na recepte ... choc ja mam najlepszego na swiecie interniste (niesety na DOBREGO dermatologa nie udalo mi sie trafic choc mieszkam w wawie i kasy to ja na to nie szczedze...) a mam wahania przed wit PP bo ona to chyba tylko bedzie objawowo dzialac a beta sitosterol ogolnie wyrownuje meska gospodarke hormonalna... choc juz sama nie wiem , w koncu lekarzem nie jestem a przed endokrynologiem mnie wzbrania fakt ze on to mi odrazu bach przepisze jakies tabsy antykoncepcyjne lub inne hormony a ja mam straszny uraz po tym novynecie .....

Edytowane przez L_V
Czas edycji: 2007-11-14 o 08:30 Powód: post pod postem
Agulec423 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-14, 08:31   #166
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Agulec, no to ewidentnie miałaś źle dobrane pigułki (pewnie przepisane "na oko", bez badań). W rezultacie masz rozregulowaną gospodarkę hormonalną. Myślę, ze bez endokrynologa i specjalistycznych badan sie nie obędzie - nie można tak brać leków w ciemno, a nóż pomoże
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-14, 20:32   #167
Agulec423
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Tak po przemysleniu głębszym sprawy to chyba masz racje...wybiore sie do endokrynologa ... bo z drugiej strony nie ma co przyjmowac lekow jak sie nie wie czy to napewno te hormony.... a tabletki tak masz racje mialam na oko przyporządkowane bez badan ......no coz ja bylam malo doswiadczona wowczas a lekarz to jakis konowal..bo jak po miesiacu poszlam do lekarza i powiedzialam ze te tabl mi nie sluza kompletnie(bo oprocz pogorszenia cery, mialam masakryczne bole glowy czasem no i strasznie bolesne okresy...) to lekarz mi powiedzial ze ogranizm mi sie przyzwyczaja i ze pod koniec 3 opakowania wszystko mi przejdzie ..ba nawet bedzie jeszcze lepiej!!
dzieki za rade
Agulec423 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-14, 21:54   #168
Maria221
Wtajemniczenie
 
Avatar Maria221
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
Red face Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Dziewczyny ja chyba też to mam. Zaczęlo się kilka lat temu po włączeniu leków min. sterydowych (nie ma możliwości ich odstawienia, dostaje b. malutką dawkę 4 mg metypredu). Mam to tylko i wyłącznie pod nosem. Własnie mnie wysypało . Takie coś czerwonego, swędzącego, takie male grudki, mam też niestety 3 na brodzie. Latem udało mi się wyleczyć jedne koło ust. Teraz się przemieściły na brodę. O ile pod nosem nie zostają mi ślady, to na brodzie mam takie b. blade przebarwienia, ale jakoś ładnie się goją, nie ma tragedii. Dodam, że to cuś jest zależne od pogody. Im zimniej i wilgotniej , tym większe prawdopodobieństwo, że to się pojawi. Latem, wiosną i wczesna jesienią tego nie ma albo jest w stopniu znikomm. Zima i póżna jesień niestety pojawia się częściej. Poamgał Sudo-cream, olej jojoba rewelacja (ale w ciagu ost. kilku dni nic mi nie pomógł). Nie wiem co mam robić. miałam kiedyś wymazy, ale nic nie wykazały.

Nie jest zależne od kosmetyków. Używam róznych kremów i nie zauważyłam, aby jakiś pogorszył mój stan skóry po nosem. Nie używam i nie posiadam podkładów, fluidów itp.

Pradźcie coś, przeszukałam wasz waek, może kupię sobie maść jakąś a potem złuszczanie kwasem BHA od Limarii?

No i nie jestem pewna czy to aby rzeczywiście ŁZS, mam to od 7 lat, wkurza, ale daje się żyć, tylko, że pod nosem mam często czerwono albo różowo.
Maria221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-15, 08:31   #169
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Agulec - idź, idź, i zdja tu relacje co i jak

MAria - to najprawdopodobniej nie jest ŁZS - cechą charakterystyczną ŁZS jest to , ze lubi sie umijescawiac na linii skóra/włosy, ewentualnie wyłązi na czoło. U Ciebie sprawa wygląda inaczej - to albo atopowe zapalenie skóry, byc moze zapalenie okołoustne. tak czy siak - konieczna jest wizyta u dobreg dermatologa.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-15, 10:36   #170
wholelottalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 91
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Mario, trudno wwyrokować przez net, ale być może jest to drożdżyca, czesta u osób na przewlekłej steroidoterapii. Przemawia za tym fakt, że zmiany lepiej rozwijają się w wilgotnym środowisku. Konieczna jest wizyta u dermatologa, może powtórzenie wymazu, szcególnie jeśli ostatni był dawno.
__________________
Jeśli pacjent jest uparty i chce wyzdrowieć, współczesna medycyna jest bezradna
wholelottalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-15, 16:02   #171
Agulec423
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

a wiec jak tylko dostane zastrzyk gotowkowy to uciekam do endokrynologa.... a macie moze jakiegos dobrego endokrynologa w wawie?? takze jak juz bede wiedziala co i jak to wam tu wszystko wyśpiewam!
w przypadku Marii to raczej na łzs bym nie stawiała(choć nie jestem lekarzem!!!!! ) , raczej bym sadzila iz to jakies uczulenie albo jakies atopowe zapalenie badz moze cos innego...wyrokowac moze tylko lekarz
zastanow sie moze czy przypadkiem nie uzylas ostatnio jakiegos nowego kosmetyku albo czy nie zjadlas czegos dziwnego??? a moze jesli smarujesz sie w tych miejscach sterydami poprostu posmarowalas mniej albo zapomnialas o posmarowaniu ??? bo ze sterydami tak bywa... nie ma co w sumie sie zastanawiac najlepiej idz do dermatolga i tu chyba ameryki nie odkryłam!!! powodzenia
Agulec423 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-16, 16:56   #172
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Ja walczę z drugim w życiu napadem ŁZS - pierwszemu zawdzięczam, że trafiłam na Wizaż kilka lat temu drugi na razie nie wiąże się z niczym pozytywnym
Przy pierwszym lekarka zdiagnozowała mi (na oko, ale chyba trafnie) drożdżaki i wyleczyła dość szybko jakimiś doustnymi specyfikami.
Teraz od końca września jest kiepsko. W grudkach mam czoło i część policzków za skrzydełkami nosa, zdarzają też na skroniach. Po myciu cała twarz w czerwone plamy. Od października stosuję metronidazol, najpierw krem, teraz żel. Żel mnie masakrycznie wysusza
Na początku brałam też wit. PP i calciul glico-coś-tam-icum (albo podobnie), ale druga lekarka, u której byłam pod koniec października, nie przepisała nic doustnie.
Metronidazol stosuję na noc, na dzień Biodermę - krem coś-tam DS. Niestety, chyba nie daje on sobie rady z przesuszeniem i zaczerwienieniami, więc pewnie się w najbliższych dniach przerzucę na xerial 5 visage, który mam w domu. Pierwsza lekarka kazała mi po ustąpieniu zmian przerzucić się na skinoren zamiast metronidazolu, druga kazała stosować metronidazol długo, również po ustąpieniu zmian. Co o tym sądzicie, jak zrobić?
Na razie zmiany nie ustępują
W dodatku prawie wszystko mi szkodzi - musiałam odstawić filtry, bo nawet avenki powodowały zaognienie i przetłuszczanie cery po kilku godzinach, nie mówiąc o innych filtrach, bazy pod makijaż tak samo.
Każdego dnia rano jest w miarę OK, ale jak tylko zmyję metronidazol i posmaruję twarz tą Biodermą, to potem już tylko gorzej. Zastanawiałam się, czy to nie podkład, chociaż używam aptecznego Toleriane, ale nie, bez makijażu jest to samo - rano lepiej, po południu źle.
Próbowałam ze 2 razy wyczyścić te grudki peelingiem enzymatycznym Farmony do cery naczynkowej, ale efekt jest tylko na kilka godzin.
Mam też w domu metroruboril, ale wysusza jeszcze bardziej, tj. nie pomaga nawet na tak słabym poziomie, jak Bioderma.
Grrr. Mam dość
Midi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-17, 00:28   #173
larela
Przyczajenie
 
Avatar larela
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 29
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Opisze mój przypadek. Zaczęło się wszystko od stosowania preparatu Diecneal, który bardzo uwrażliwił mi skóry, przyczynił się do nadmiernego wysuszenia i uwrażliwienia cery co w konsekwencji zaowocowało okropnym przetłuszczeniem i nadwrażliwością taką, że maseczka z glinki powodowała aż pękanie skóry a zwykły krem - rumień i te okropne zaskórniki :-(. Zaczęłam stosować Brevoxyl, co pogorszyło sprawę - fakt, zaskórniki jakby w mniejszej ilości ale rumień i wrażliwość zwiększona no i doszło to swędzenie.
Dodam tylko, że gdy nakładałam krem to się nie wchłaniał tylko pozostawiał tłustą warstwę, a cera była jeszcze bardziej czerwona i przesuszona. Udałam się do dermatologa, orzekł ŁZS, choć nie do końca skłaniałam się ku tej diagnozie, myślałam,że to bardziej objaw trądzika kosmetycznego, powstałego na uwrażliwionej skórze od nadmiaru chemicznych substancji.
Dostałam Pimafucort, zlikwidował świąd i rumień, lecz po odstawieniu wszystko powróciło choć w mniejszym stopniu. Znalazłam innego lekarza, nie chciałam smarować skóry sterydami, dostałam leki doustne i krem Seboton (zawiera środek przeciwdrożdżakowy - clotrimazolum), po trzech tygodniach cera się rozjaśniła, znikął świąd oraz reszta objawów ŁZS, jednak specyfik ten spowodował u mnie, znaczne wysuszenie, takie, że musiałam zaniechać stosowania.
Obecnie jestem w 4- miesiącu kuracji Isotrexem (wraz z nim stosowałam Rozex a obecnie co drugi dzień Effaclar K), mam nadzieję, że ŁZS już nie powróci. Brałam wiele suplementów, zwracałam uwagę na właściwe odżywianie, łykałam leki przeciwgrzybiczne i niestety skutek był marny.
Mimo wszystko na ŁZS polecam Seboton na dzień i na noc, delikatny żel do mycia twarzy np. Fitomed i umiar w stosowaniu kosmetyków, a jeżeli już to o prostym składzie. U mnie akurat sprawdza się na dzień pod filtr krem Hippa, za to na wszelkie kremy ze skomplikowanym składem i silikonami reaguje podrażnieniem, toteż je wycofałam z użytku.
Uważam jednak, że największą prace w tym zakresie wykonały właśnie retinoidy, choć na początku buraczkowy odcień skóry, przetłuszczanie, wypryski zniechęcały do używania, dziś wiem, że był to dobry wybór
larela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-17, 13:19   #174
Maria221
Wtajemniczenie
 
Avatar Maria221
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
Wink Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Tu jest zdjęcie tego czzegoś co mam pod nochalem, mam nadzieję, ze zadziała
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Obraz twarz moja gęba.jpg (114,0 KB, 377 załadowań)
Maria221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-17, 18:07   #175
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Miałam dość wysuszenia na wiór i dziś zamiast Biodermą Sensibio DS posmarowałam się Xerialem 5 Visage. Nawilżył i lekko dotłuścił, nie mam ściągniętej skóry ale za to całe czoło w grudkach

Nie wiem, czy jest tak, że ta Bioderma jakiś anty-grudkowy wpływ, czy to takie pogorszenie niezależne. Mam wrażenie, że metronidazol krem mi pomagał, a metronidazol żel - nie.

Dziewczyny, które stosowały oba specyfiki - możecie je jakoś porównać? też różnie na nie reagowałyście? No i nie wiem, czy stosować ten metronidazol żel codziennie na noc, czy np. co drugą noc acnederm (albo skinoren, mam oba)?

Czy poczekać, stosując metronidazol codziennie, aż zmiany zejdą i dopiero wtedy zacząć z kwasem azaleinowym?
Midi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-17, 19:11   #176
Maria221
Wtajemniczenie
 
Avatar Maria221
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
Wink Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Up up, czy ktoś moze popatrzeć na to zdjęcie, co mam tam pod nosem?
Maria221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-17, 19:50   #177
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Cytat:
Napisane przez Midi Pokaż wiadomość
No i nie wiem, czy stosować ten metronidazol żel codziennie na noc, czy np. co drugą noc acnederm (albo skinoren, mam oba)?

Czy poczekać, stosując metronidazol codziennie, aż zmiany zejdą i dopiero wtedy zacząć z kwasem azaleinowym?
Poczekac az wyleczysz ŁŻS, dopiero potem kwasy


Cytat:
Napisane przez Maria221 Pokaż wiadomość
Up up, czy ktoś moze popatrzeć na to zdjęcie, co mam tam pod nosem?
Maria, nie wiem co Ci dolega, ale z pewnoscia nie jest to ŁZS. Biegnij jak najszybciej do lekarza, bo sprawa wygląda powaznie - to moze być infekcja drożdźakami/ bakteriami.
Pisz co powie lekarz.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-17, 20:47   #178
Ivvonka
Zadomowienie
 
Avatar Ivvonka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Ja mam LZS, a hormony mam idealnie w normie (robilam bardzo szczegolowe badania w dwoch fazach cyklu). Badania robilam przed podjeciem decyzji o braniu pigulek. Obecnie koncze 1 opakowanie Novyette. Byc moze jestem w bledzie, ale nie wydaje mi sie, zeby to wlasnie pigulki powodowaly LZS, bo kazde z tych nowoczsesnych pigulek dzialaja antyandrogennie. Natomiast wciaz szukam przyczyny mojego LZS i zrobilam badania krwi. Wykryto u mnie przeciwciala Helicobacter pylori i w poniedzialek ide do lekarza. Moze to ta bakteria powoduje to u mnie...

Jesli chodzi o LZS na twarz to polecam wciaz Protopic masc, moznasprobowac tez plyn Seboderm (26 zl), ma dobre opinie w necie. Ja stosuje go od kilku dni i poki co jestem zadowolona, ale szczerta opinie moge wydac po miesiacu (to jest minimalny okres kuracji). Wymienione przeze mnie masci i plyny lecza tylko objawy, nie przyczyne, ale przynajmniej jest to znosniejsze na codzien.
Ivvonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-17, 21:24   #179
wholelottalove
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 91
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Cytat:
Napisane przez Maria221 Pokaż wiadomość
Tu jest zdjęcie tego czzegoś co mam pod nochalem, mam nadzieję, ze zadziała
Takie nawracające, uporczywe zmiany pęcherzykowo- rumieniowe na podłożu zapalnym wyglądają na opryszczkowe zapalenie skóry lub liszaj bakteryjny. Wymagają konsultacji dermatologicznej/pobrania wymazu i włączenia leczenia przeciwirusowego (heviran) lub przeciwbakteryjnego.
__________________
Jeśli pacjent jest uparty i chce wyzdrowieć, współczesna medycyna jest bezradna
wholelottalove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-18, 17:09   #180
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Poczekac az wyleczysz ŁŻS, dopiero potem kwasy
Hmmm przeczytałam to dopiero dziś a wczoraj na noc zaaplikowałam sobie AcneDerm i rano było nieźle
Chociaż co z tego, że rano było nieźle, skoro po godzinie od zmycia Acnedermu i nałożenia Biodermy Sensibio DS grudki znów sobie pięknie - wręcz wulkanicznie - wyrosły na czole

Ale OK, pewnie masz rację, L_V, poużywam jeszcze tego metronidazolu - problem w tym, że poza przesuszeniem nie widzę żadnego efektu jego działania

Może wybiorę się jeszcze raz do lekarza, ale akurat najbliższe 2 tygodnie odpadają, bo podróżuję. Zainwestowałam już kilkaset zł w lekarzy i leki, i nie widać rezultatów... Czy jak metronidazol nie pomaga, to trzeba używać czegoś innego z lekarstw???
A powinnam ten pysk wygrudkowany czymś peelingować? Enzymatyczny peeling czy kwas raz na jakiś (jaki?) czas?
Midi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-07 19:24:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:47.