Traktowanie klientek w markowych perfumeriach - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-01-11, 18:13   #31
xandra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 10
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Dzis pierwszy raz bylam w Douglasie na Chmielnej. Pomna Waszych negatywnych opinii o tej perfumerii postanowilam "sprawdzic" to na sobie. Podeszlam do stoiska Estee Lauder, zajela sie mna przemila Pani (blondynka, krotkie wlosy, w okularach ) - niestety, nie mieli podkladu, o ktory mi chodzilo ( braki po Swietach ), wiec wzielam tylko szampon do wlosow blond z amerykanskiej serii "So Blonde", bo odzywke z tej serii juz kupilam wczesniej. Drogie Panie - to rewelacja. Wlosy sa miekkie, puszyste, bardzo delikatne w dotyku. Co prawda, by uzyskac rezultaty na moich bardzo zniszczonych ciaglym farbowaniem, musze poczekac mocno na efekty, ale jak na razie oceniam je na bardzo dobre. Z tej serii sa szampony, odzywki, maski, nablyszczacze i farba w aplikatorze z witaminami. Ceny 30-40 zl. Pani sie mna bardzo milo zajela i do zakupu tylko jednego produktu ( ten szampon )za 30 zl dostalam kilka probek z pielegnacji i jedna probke meskiego zapachu, o ktory poprosilam. Dla mnie wrazenia jak najbardziej pozytywne .
xandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-14, 12:05   #32
Vulgata
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Witam.Ja tez z Lodzi.Czytajac ten tekst - zamurowalo mnie.Byc moze trafila Pani do perfumerii STYL na Piotrkowskiej 33 - do Pani Julii.Jesli tam - to w istocie.Pelna kultura,szacunek,brak szacowania klienta po ubraniu. Jesli gdziekolwiek indziej-to musial to byc "dzien dobroci dla zwierzat".Albowiem:Perfum erie sieci Styl zaistnialy bardzo dawno - nim pojawily sie SEPHORA a ostatnio DAUGLAS. Znam te perfumerie od podszewki. Wiekszego ch...., arogancji,nonszalancji braku taktu i kultury nie ma NIGDZIE.!!To nie miesi sie w glowie jak jestesmy tam traktowane.Zreguly-swieca pustkami, a jak ktos wejdzie..."niewidzacy wzrok",nonszalancja w glosie,zero inwencji na okreslenie produktu i jego dzialania,a wogole -to przeciez zaklocamy taki blogi spokoj.Probki.O otrzymaniu jakiejkolwiek - mozna pomazyc.Gdy przyszlam z wlasnym pojemnikiem zadajac probki z flakonu testerowego - uslyszalam ze zawartosc testera jest zjelczala.I tak stoi ow preparat Estee Laudera do dzis.Zjelczalu ponoc.Nie chca dawac nawet biuletynow markowych.Przeciez ja pol roku temu jeden dostalam.I smiem teraz prosic o drugi?jakajac sie jak tlumok z pierwszejb wyjasnilam ze pierwszy biuletyn zabrala mi kolezanka.Zero reakcji.Wyszlam jak niepyszna.Lecz dzis WROCILAM!!!i wyszlam z ws\\zystkimi jakie byly w perfumerii.Zadna Mloda Dama nie bedzie mna gardzic i nie bedzie okazywac braku szacunku!!To nie ja - to One sa z lapanki - bo po wielokroc sa to byle uczennice mojego meza.Absolwentki Technikum Odziezowego.One mnie nie znaja - lecz rozpoznaje je moj maz.Wszystkie te Perfumerie z wyjatkiem Piotrkowskiej 33 i WAZNE! na MANHATTANIE - wymagaja natychmiastowej wymiany personelu. Natomiast w Dauglasie w galerii Lodzkiej - bedac osoba skromna - czuje sie niczym ksiezniczka. I w Sephorze w Galerii. Tutaj otrzymam cenne porady o kosmetykach, otrzymam probki, Panie mnie maluja dopasowujac do wieku makijaz.Czego wiecej trzeba? Zamierzam zreszta obydwie wymienione zglosic do miana zaszczytnego tytulu ZLOTEJ PERFUMERII. Od sieci STYL uchowaj mnie Panie Boze.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-14, 14:22   #33
Vulgata
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :( / do dziewczyny

Droga Beliczko.Nieco wyzej jest moja emocja.Odnosze sie teraz do Twojego tekstu.Czy w/g Ciebie "normalna" klientka jest Ta ktora wchodzi do pierwszej z brzegu /niewazna nazwa/ perfumerii, wyciaga reke i paluszkiem wskazujacym pokazuje mowiac;prosze to!?. Mysle ze taki styl bycia moze/lecz nie musi/ sechowac Panie z duza kasa. My - przecietne kobiety rzekne wprost-oszczedzamy na wiele sposobow by kupic sobie kosmetyk markowy.Tymbardziej ze wszedzie slyszymy iz nasza technologia kosmetyczna , mimo swoich sukcesow, jest w tyle o min dwa lata za markami zachodnimi. Zgadzam sie z tym - bo badania laboratoryjne sa tam na bardzo wysokim poziomie. Jesli zatem uciulalam, na serie pielegnacyjna/tzn na co najmniej dwa opakowania/ to najpierw musze! sprawdzic czy moja skora dobrze toleruje komponenty zawarte qw preparacie, czy nie dostane uczulenia.Nonsensem jest mowic iz osoby domagajace sie testera w ten sposob poprawia kondycje swojej cery. Toz to absurd. By byl efekt potrzeba troche czasu. A przepraszam - dlaczego panie takie jak ja , zaawansowane wiekiem/50/ mamy zostac skazane na powolna smierc estetyczna? Czy nam sie juz nic nie nalezy. Mamy w wieku 50 lat straszyc swoich mezow, dzieci i otoczenie? Mamy sie cofac/, czy isc do przodu? Czytalam ostatnio iz zmarla we Francji pani w wieku 90 lat - prowadzaca skromne zycie, chodzac skromnie ubrana-lecz: jedyna jej radoscia bylo kupowanie sobie ze swej emerytury bardzo drogi kosmetyk. I jej bylo z tym dobrze. Czy mnie ma to przeszkadzac/miala piekna buzie i skromny plaszczyk.Nie osadzajmy osoby testujace jako pragnace poprawic swoja cere.Kto tak mysli nie zna dzialania preparatow kosmetycznych.Dlatego i ja - nie wejde do salonu markowego z ciuchami - a kosmetyk shiseido kupie!!!-po przetestowaniu!!!
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-14, 14:43   #34
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

beliczek napisał(a):
> ok. benny ja nie chciałam urazic nikogo ale czasem to naprawdę jest denerwujące jak chce cos przetestować z zamiarem kupna a stado nastolatek w adidasach tarasuje mi dojscie do testera a widać ze robia sobie makijaż a nie testują - to znaczna różnica. ja tylko zwracam uwage na pewnien problem, może on dziewczyny nie dotyczy ale tak jakos mi sie skojarzyło.

odwrotna sytuacja.. ja jak miałam naście lat i wydawałam zarobione pieniądze tylko na swoje potrzeby [czytaj: kosmetyki i ubrania] to nie mogłam znieść wzroku "eleganckich pań" mówiącego: a co Ty dziecinko łapiesz za takie kosmetyki i tak tego nie kupisz?! takie panie potrafiły beszczelnie oderwać ode mnie ekspedientkę. nie zakładaj, że nastolatka w dżinsach może zostawić w perfumerii mniej pieniędzy niż elegancka trzydziestolatka..
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-14, 15:51   #35
mauricel
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 287
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

beliczek napisała / do dziewczyny / żeby było wiadomo skąd to wzięłam :
>skoro nie masz kasy na te kosmetyki to po co chodzisz je oglądać? mnie nie stać np. na ubrania maxmara - kilka tysięcy za sukienke ,wiec wogole nie wchodze do ich sklepu.
uważaj - możesz przegapić przecenę , w maxmarze są naprawdę duże przeceny nawet do 70%

> takjak nie ogladam krem kanebo na 2500zl, tylko kupuje tanszą linie tej firmy (notabene doskonałą ). pózniej ze wzgłedu na takich właśnie "wyjadaczy testerów" ochroniarze patrza krzywo na normalne klientki.
,, wyjadacz testerów'' obserwacja mauricel - widziałam kobiety kupujące np. jeden krem za 245 zł , które piszczały w grupie przy testerach jak małe świnki . Drzące się na cały sklep i robiące z perfumerii kurnik , wyrywając sobie w dzikim pisku pomadki . Smarujące się jedną pomadką za drugą i tak w kółko .... drzące się na cały sklep i wręcz demolujące tester a ochrona nie zwróci im uwagi bo kupiły COŚ w sklepie . 200 złotych wydanych a taka radocha a jakie poczucie ważności - ho ho I wiesz co , Beliczku ? Czasami robią gorsze wrażenie od grupki nastolatek sięgającyh z zainteresowaniem po być może (?) nieosiągalne dla niektórych kosmetyki . Tak więc mamy już dwie kategorie ,, wyjadaczy testerów ''

to tylko obserwacja mauricel z perfumerii
mauricel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-14, 16:32   #36
Vulgata
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-14, 20:08   #37
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :( / do dziewczyny

przeciez powiedzialam, ze patrzylam krótkowzrocznie na ten problem!!! więc chyba nie widze sesnu w dalszym udowadnianiu mi jak bardzo sie myle.wiem,że na wizażu nie da sie pisac tego co sie mysli i więcej tego nie zrobie bo jest mi przykro ze sie nade mna pastwicie.
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-01-14, 20:16   #38
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :( / do dziewczyny

hej, nikt się nie pastwi. każdy opowiada o swoich obserwacjach i odczuciach.

__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-15, 08:56   #39
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Ceny w perfumerii Quality, o ile dobrze pamiętam, nie różnią się od cen w innych markowych perfumeriach. Zresztą niezależnie od sieci perfumeryjnej i miasta, te same kosmetyki kosztują tyle samo. Nie wiem, może to jakaś "cena urzędowa", czy też firmy narzucają im te ceny, ale jeżeli są różnice to naprawdę kilkuzłotowe.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-15, 15:20   #40
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Ja też rozumiem czujną ochronę ze strony ochroniarzy - ostatecznie to jest ich praca i za to im płacą, ale chodzenie za mną krok w krok i patrzenie mi na ręce trochę mnie jednak denerwuje. Szczególnie, że we wszystkich praktycznie sklepach teraz towar jest zabezpieczony elektronicznie, często też bywają kamery. Wolałabym, żeby pilnowali mnie trochę dyskretniej.
A propos ochroniarzy - to kiedyś w perfumerii w Empiku (zanim jeszcze powstała tam Sephora) byłam świadkiem interesującej sceny. Stałam sobie przy kosmetykach Elisabeth Arden (bardzo lubię - tak na marginesie), a tuż za moimi plecami stało dwóch ochroniarzy i prowadziło towarzyską konwersację. Po minucie mimowolnego słuchania jej (nie mówili bynajmniej przyciszonymi głosami) włosy stanęły mi dęba. Takich przekleństw i brudów w takiej ilości nie słyszałam chyba nigdy. Nie należę do osób, które nigdy w życiu nie powiedziały nawet "cholera" (co to, to nie!), ale w pewnym momencie zrobiło mi się niedobrze. Dosłownie. Szczególnie, że o ile mogłam się zorientować w tej kupie wulgaryzmów, mowa była o jakiejś dziewczynie. Nie wytrzymałam i wyszłam. Na ulicy minęła mnie osoba z firmową torebką, z napisem "Empik. Pełna kultura"...
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-15, 20:07   #41
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

hhmmmm. byłam dzis w douglasie. na minutkę doslownie wpadlam, bo jest sesja. kupilam tylko baze pod cienie art deco (34zl). bylam nieumalowana, z roztrzepanymi wlosami, w dzinsach, obladowana ksiazkami. nie bylo moich "znajomych " pan sprzedawczyn, tylko jakas "obca". nie dala mi zadnej probki. malo tego. jak tylko mnie skasowala, to uciekla, a chcialam sie jeszcze ja spytac o odzywke do wlosów - zeby pewnie nie prosic jej o nic. nigdy ,przenigdy nikt mnie tak nie potraktowal w perfumerii, zastanawiam sie czy nie pojsc do ich kerownika.
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-01-17, 16:06   #42
ufcio1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 474
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

poszłam sprawdzic do oduglasa w starym Browarze... jestem nastolatka lecz to nie jest powod do dyskryminacji... na samo wejscie powiatl mnie pan ochroniarz, ktory nie opuszcil mnie az do wyjscia. natomiast panie sprzedawczynie były zajete omawianiem ślubu pani Eli... zadna nie rczyła podejsc do mnie lub do mojej mamy! kiedy wreszcie dotarłysmy do kasy, sprzedawczyni była bardzo nie miła i nie raczyła dac jakiej kolowiek probki mimo, iz poprosiłam... w sumie to rzuciła moimi zakupami, rachunek musialam siegac z podłogi... mam nadzieje, ze juz tam nigdy nie wroce...
ufcio1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-18, 01:58   #43
Minerwa
Raczkowanie
 
Avatar Minerwa
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 492
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Zawsze jak wstepuje do sephorki to po zajeciach, bo mam wtedy po drodze. Wcale nie jestem jakos super ubrana (jak to studentka) a do tego po zakuwaniu do 3 w nocy moja cera tez pozostawia wiele do zyczenia. Mam jednak gleboko gdzies ekspedietki. Jesli sa dla mnie mile to rowniez staram sie byc mila, usmiecham sie, dziekuje za rady itd. Ale zazwyczaj wyglada to tak iz one olewaja mnie z gory na dol i ja je tez. Grzebie w testerkach (po wczesniejszym przestudiowaniu KW oczywiscie , biore interesujacy mnie sloiczek i BARDZO ZDECYDOWANYM TONEM prosze o zrobienie probki (bo na takie zwykle probeczki to oczywiscie nie mam co liczyc, no chyba, ze z allegro). Jeszcze mi nie odmowily, wiec zabieram mazidelko do testowania, dziekuje i wychodze. Ewentualnie prosze (tym samym tonem oczywiscie) o cos jeszcze podobnego i tez zawsze cos tam mi wynajda. Jak juz wracam po zakup, to na prosbe o probke czegos konkretnego zawsze slysze iz nie ma, mimo ze zakupy srednio sa za ok.200zl. Daja natomiast np.zel do mycia twarzy pure zone... Na nastolatke to ja na pewno nie wygladam, ale coz zrobic, skoro innych probek podobno nie ma (dla klientek mojego pokroju sa tylko probki, ktorych na Allegro sprzedawacx nie ma sensu, a "lepsze" klientki nimi pogardza.
Ale i tak odwiedzam chetnie sephorke. Dla mnie to najlepsza i jedyna mozliwosc zdobycia czegos do przetestowania w domu. Jeszcze sie nie zdazylo aby mi do sloiczka nie nakapaly czegos z testerka. A na moja prosbe to tez zawsze cos doradza. Generalnie to o niebo wole Sephore niz Douglasa.
Raz tylko porzadnie sie wkurzylam. Wzielam testerek blyszczyka (blyszczka?) do reki i chcialam podejsc do drugiego regalu do lusterka. A ochroniarz na caly sklep sie wydarl ze mam stac, gdzie ide, co robie itd. Oj narobilam wtedy awantury, powiedzialam mu do sluchu, ze z 5min mnie przepraszal lacznie z polowa ekspedientek. Poczulam sie tak jakby cala drogeria patrzyla na mnie jak na zlodziejke. Gosc sie niby tlumaczyl, ze wczesniej nie bylo testerow i on myslal, ze ja sie chce pomalowac z normalnego produktu, a tak nie wolno itd... Ale do cholery niech sie najpierw upewni a pozniej wydziera na caly sklep!!! A jesli nie jest pewien to mozna przeciez zapytac w sosob dyskretny i kulturalny. Gosc byl swiecie przekonany, ze skoro mam na sobie jeansy to na pewno na zakupy nie przyszlam. Nie mam nic przeciwnko pracy ochraniazy, lazac za mna i patrzac mi przez ramie robia co do nich nalezy, ale wtedy to przesadzil...
A ubior rzeczywiscie wiele w takich sklepach znaczy. Kiedys przelotem wpadlam po wizycie u fryzjera i tak odswietnie ubrana (szpilki, garnitur, dlugi plaszcz). Od razu sie zlecialy. "Widze ze pani oglada podklad chanel, a czy zapoznala sie Pani z najnowsza kolekcja? Przy Pani urodzie najlepsze bylyby cienie.... A moze zainteresowalaby Pania probka nowego kremu...". CHORE! Czy aby byc NORMALNIE obsluzonym trzeba sie odswietnie ubrac. Rzadko kupuje ekskluzywne kosmetyki. Na pielegnmacje mnie nie stac, ale podklad to obowiazkowo musi byc z "wyzszej polki". Moje raz na 2m-ce wydane 200zł jest tak samo wartosciowe jak osoby, ktora do takich sklepow zaglada raz w tygodniu. I gdyby mi ktos cos powiedzial, ze sie perfumuje z testera czy cos, to na pewno bym tego nie zignorowala. Mam takie samo prawo do przetestowania przed zakupem jak osoba wydajaca u nich >1000 zl miesiecznie. I tak samo powinnam miec prawo do normalnego traktowania i fachowej porady.
A moze ktos zna jakas perfumerie we Wroclawiu (albo moze konkretna ekspedientke w Sephorze czy gdziec), gdzie chetnie daja probki do zakupow i tyraktuja wszystkie klientki jak potencjalne klientki.
Minerwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-18, 06:02   #44
lejka
Zakorzenienie
 
Avatar lejka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Minerwa napisał(a):
> Grzebie w testerkach (po wczesniejszym przestudiowaniu KW oczywiscie , biore interesujacy mnie sloiczek i BARDZO ZDECYDOWANYM TONEM prosze o zrobienie probki (bo na takie zwykle probeczki to oczywiscie nie mam co liczyc, no chyba, ze z allegro). Jeszcze mi nie odmowily, wiec zabieram mazidelko do testowania, dziekuje i wychodze.

A mi tak. Powiedziały, że testerki dostaje się do zakupów danej frmy. A kupiłam wedy co innego... Nigdy więcej nic nie kupiłam tamtej Sephorze.

> Generalnie to o niebo wole Sephore niz Douglasa.

Oj, to tak. Bo mimo wszystko spotkałam parę fajnych ekspedientek w Sephorze.
lejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-18, 12:30   #45
Fiku-Jez
Raczkowanie
 
Avatar Fiku-Jez
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 307
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

> A moze ktos zna jakas perfumerie we Wroclawiu (albo moze konkretna ekspedientke w Sephorze czy gdziec), gdzie chetnie daja probki do zakupow i tyraktuja wszystkie klientki jak potencjalne klientki.

Hej, ja jestem z Wrocka W Sephorze w Carrefourze jest pewna mila krotkowlosa pani, z ktora jak sie chwile porozmawia i pokaze, ze wie sie raczej sporo i jest zainteresowanym to probki da Ja ostatnio z nia gadalem chyba 15 minut o perfumach dla siebie, na prezent i jeszcze o srodku na wypryski, powiedzialem ze dzis duzo nie kupuje bo czekam jeszcze az przyjdzie znizka ale traktowala mnie bardzo milo i jeszcze przy zakupach za 20 zlotych otrzymalem 3 interesujace mnie probki W Galerii z reguly tez chca dawac (sam za nimi podchodze do szuflad i sie patrze co jest , ale nie zawsze maja. Dlatego polecam bardziej Carrefoura tam jest mniejszy ruch a probek dostaja chyba tyle samo wiec suma sumarum masz wieksza szanse zeby cos dostac z Galerii polecam pania z krotkimi blond wlosami, krotkimi ciemnymi i jedna z dwoch blondynek co nosi spiete (heh wiem dziwne opisy no ale co poradzic W ogole zauwazylem ze te krotkowlose jakos bardziej przyjazne sa
W ogole, polecam taka taktyke: podejsc, powiedziec czego sie szuka, jakie firmy sie lubi, jakie rodzaje kosmetykow, zapachow itd itp, polazic z nimi troche i ogolnie popisac sie wiedza - wtedy widza ze nie chcesz tylko skorzystac za darmo i z reguly daja probki bez wiekszych oporow. Oczywiscie sa tez takie zawsze niechetne, no te to trzeba zapamietac i unikac po prostu.
Fiku-Jez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-18, 15:39   #46
Minerwa
Raczkowanie
 
Avatar Minerwa
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 492
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Dzieki, jak tylko bede w Carrefourze to zajrze. Kiedys byla tam taka chyba ruda z krotkimi wlosami i tezsza Pani, przerazliwie sympatyczna, ale juz jej tam nie widuje... Zazwyczaj chodze wlasnie do Galerii ale z takimi zwyklymi probkami to cos nie bradzo . A spiecie z ochroniarzem mialam w Geance. Wiecej tam nie zajrze. Dzieki za info o tych milszych ekspedientkach.
Fiku-Jez a moze masz jakies ulubione sklepy odziezowe/obuwnicze godne polecenia? Bo ja zawsze do orsaya wstepowalam, ale ostatnio coraz mniej tam dla siebie moge znalezc.
Minerwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-18, 16:49   #47
Fiku-Jez
Raczkowanie
 
Avatar Fiku-Jez
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 307
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Spoksik
Sklepy, hmmm. Ja lubie van Graafa w Galerii - najlepsze rzeczy, ale niestety tez najdrozsze lubie Reserved w Carrefourze, w Galerii nigdy jakos nic nie moge wypatrzyc mimo ze pewnie jest to samo Jeszcze Diverse jest fajny w Solpolu2.. Cubus kiedys byl fajny a ostatnio nic nie mogetam znalezc. Z obuwniczych nie wiem sam mam zawsze problemy :\\ poza tym mowiac szczerze po buty jezdze z ojcem i nigdy nie pamietam gdzie bylem
Ah, no i wiadomo - to wszystko jest z meskiego punktu widzenia Nie wiem na ile tam jest z damskimi rzeczami..
Fiku-Jez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-18, 16:52   #48
Minerwa
Raczkowanie
 
Avatar Minerwa
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 492
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

hehe, a ja myslalam, ze to wroclawianka-wiazazanka . Ale i tak fajnie, bede wiedziala, gdzie jechac po prezenty dla misia . Dzieki
Minerwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-19, 12:32   #49
julita104
Raczkowanie
 
Avatar julita104
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 326
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

dzis bylam w M-Stylu kolejny raz i musze potwierdzic moja opinie-jest super. Vulgata i nie chodzi mi o ta na Piotrkowskiej 33 tylko tuz przy Pilsudskiego (to bedzie 168 chyba)
Bylam tam 3 razy dotad, 2 razy cos kupilam. Zawsze bylam przemile obsluzona.
Dzis kupilam mojego kochanego Clarinsa do demaikjazu za 90 zlotych a w prezencie dostalam mydelko YSL
Panie pokazaly mi cala serie do demakijazu Clarinsa, doradzaly i nawet jedna rzecz mi sie spodobala, w przyszlosci chyba sobie sprawie
Gdy jedna z Pan poszla rozmienic pieniazki bo nie miala wydac mi rszty, druga zajela sie prezentowaniem mi nowosci w zapachach abym sie nie nudzila. gdy chcialam psikac na papierek pani zachecala abym na cialo pryskala bo to lepiej itp
Szok. Ja nie wiem czy oni tym paniom cos dolewaja do herbaty albo co :P No sa tak mile, kompetentne, uprzejme czy kupuje czy nie ze az nie moge wyjsc z podziwu. Juz zawsze bede tam robila zakupy
i Wam zycze kochane Wizazanki znalezc sobie takie miejsce
__________________
Julita104
julita104 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-04-24, 07:27   #50
pawelins@tlen.pl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 61
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

Taaak dziewczyny kiedys ktoś mądry powiedział wszystko jest w porządku dopóki nie przekroczy się tej granicy,czyli drzwi lub bramki perfumerii i innych sklepów
pawelins@tlen.pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 08:37   #51
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(

wczoraj zrobiłam prawie dwustuzłotowe zakupy w aptece vis-a-vis Galerii Łódzkiej - wszystkie produtky do pielęgnacji twarzy - i nie dostałan NAWET JEDNEJ PRÓBKI. Uprzejmie spytałam, czy nie ma pani Oligo Vichy - przymierzam się do zakupu, ale muszę zawsze testować "natłuszczalność" - nic. Nie dałam za wygraną (w końcu u nich kupowąłam, i to za dużą kwotę) i poprosiłam o Dorę - wiem, że kiedyś mieli - też nic. Pani nie zaproponowała niczego w zamian. Ja wiem, że taki kilent z gatunku proszących się jest meczący, ale w końcu mam u nich kartę stałego klienta, i raczej, przez ilość kosmetyków aptecznych i preparat ów do pielęgnacji cery, jakie zużywam, jestem dobrym "nabytkiem" dla apteki... Szczególnie, że skoro nie mogłam tego kremu przetsetować, to go po prostu nie kupię

eh, musiałam się wygadać
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 13:05   #52
Vulgata
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(Do Julitki

Pamietam ten wątek-jako odległy w czasie.Pojawił się znów.Julitko.Zazdroszczę Tobie, szczęścia jakie spotyka Ciebie w perfumeriach tej sieci.Ja omijam je szerokim łukiem.Nie zdażyło mi się, bym zaglądawszy, i poprosiwszy o jakąkolwiek próbke-otrzymała ją.Byłam przymuszona/poszukując właściwego podkładu/ wejść do wspomnianej przez Ciebie Perfumerii. Tylko tam bowiem są podkłady Kanebo. Owszem,dziewczyny miłe, otrzymałam maleńkie dwie próbeczki włożone do dwóch maciupeńkich, plastikowych pojemniczków jakie używa Sephora. Po przetestowaniu, pozwoliłam sobie na oddanie resztek owych próbek, dziękując za ich wydanie i informujac że podkład nie spełnia moich oczekiwań. Uwierz mi, o wyglad swój bardzo dbam. Staram się nie wchodzić ubrana niechlujnie.To nie mój styl.Ja muszę dbać o swój wygląd, wychodząc na zewnątrz.Pozwolę sobie na / pierwszy to jest raz/ "wyrzucenie" swoich emocji.Przepraszam wszystkich czytających-w nosie mam wrzuconą próbeczkę jakiegoś kosmetyku, gdy najpierw w ciemno mam zakupic kosmetyk za no powiedzmy spore pieniadze.Po jakiego mi grzyba jakaś tubka 3 czy 5 ml kosmetyku który mnie nie interesuje?!Ja chcę przetestować kosmetyk, przed zakupem!Ja muszę mieć pewność, ze nie dostanę uczulenia lub innej wysypki."Nagradzanie" mnie - po zakupie, w ciemno-mija się dla mnie z celem. Ja nie kolekcjonuję próbek. Nadal podtrzymuje, swoją bardzo negatywną opinię o tych Perfumeriach.O arogancji, daleko idącej pogardzie do klientek, i pełnej nonszalancji wyrażanej w różny sposób.Jest to sieć, którą odwiedzają klientki stałe, znane, pewne siebie i same odnoszące się pogardliwie do sprzedawczyń.Wówczas Panie ekspedientki skaczą wokół takich "Pań" jak wokół "jaja wielkanocnego" mimo że są poniżane. Taki gatunek jak ja, nie ma racji bytu w Tym miejscu. Nie gniewajcie sie na mnie, nie zrozumcie mnie żle, lecz mam "odruch wymiotny", gdy mówię i piszę o tych perfumeriach. Uczyniłam to drugi raz i wiecej - napewno nie.Bowiem tracę zdrowie.Zrozumie to tylko ta osoba, która odczuła poniżenie i pogarde w jakimkolwiek innym sklepie.Sieć Perfumerii M-Styl, to perfumerie dla "nowobogadzkich" ludzi bez kultury i szacunku dla innego człowieka. Byłam obserwatorem takich scen. I Panom Sprzedawczyniom jest z tym dobrze.Zatem niech pracują w takiej atmosferze. Ja znajdę miejsce na wydanie pieniedzy tam, gdzie czuję się normalnym człowiekiem.A jak ich nie mam, kupię na Allegro- i już. Pozdrawiam całe nasze gremium, życząc Nam wszystkim, bysmy w końcu doczekały się normalności. Tego co się Nam wszystkim należy-SZACUNKU.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 13:46   #53
Edii
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
Re: Douglas - ale się wkurzyłam : - Vulgata

Vulgatko, podpisuję się obiema łapkami pod tym, co napisałaś. Ja też nie kolekcjonuję próbek i zupełnie zbędne mi są próbki kosmetków, którymi absolutnie nie jestem zainteresowana, a już na pewno nie zaintereuję się takimi, które nie są przeznaczone dla mojej cery. Douglasa również nie lubię, co prawda nie zdarzyło mi się być tam niemiło potraktowaną, ale śmieszy mnie ich rzekomy profesjonalizm. Do szału doprowadza mnie "ekspedientka-wizażystka", która odpowiada, że nie ma próbki podkładu i nie proponuje nawet przygotowania jej w inny sposob, tylko uważa "że przecież można wypróbować odcień na dłoni", albo która odpowiada, że nie ma próbki samoopalacza, ale przecież to żaden problem bo jego odcień i wszelkie inne ważne cechy proponuje sprawdzić psikając mi nim nadgarstek! Dziewczyny, wyobrażacie sobie hihihihi jak biegamy spsikane na dłoni samoopalaczem? i na tej podstawie mamy dokonać oceny kosmetyku? nic, tylko płakać się chce.
__________________
Edii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 13:47   #54
diorek*
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 164
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(Do Julitki

Trafiłaś w sedno sprawy Vulgato
>O arogancji, daleko idącej pogardzie do klientek, i pełnej nonszalancji wyrażanej w różny sposób.Jest to sieć, którą odwiedzają klientki stałe, znane, pewne siebie i same odnoszące się pogardliwie do sprzedawczyń.Wówczas Panie ekspedientki skaczą wokół takich "Pań" jak wokół "jaja wielkanocnego" mimo że są poniżane. Taki gatunek jak ja, nie ma racji bytu w Tym miejscu.

Zgadzam się . Ja sama kiedy nie robię zakupów w swojej ulubionej perfumerii ( wiadomo że mała perfumeria nie może mieć wszystkich zapachów czy kremów ) właśnie taką taktykę przyjęłam na ekspedientki . Jestem wyniosła , arogancka ( ale nie chamska ) mówię że chce kupić to i to i ŻĄDAM takich a takich próbek . Zmusiły mnie do tego dziewczyny tych sklepów - efekt mojej arogancji i pychy jest taki , że teraz kiedy wchodzę do takiego molocha - kłaniają mi się wpas choć jestem dla niektórych kobiet stojących w tej samej perfumerii szczylem . Bardzo czesto jestem swiadkiem jak traktuje się w takich perfumeriach jak Douglas czy Sephorach osoby grzeczne , ciche i nieśmiałe nie jest to regułą ale często traktowane są jak powietrze . Wydaje się że ekspedientki myślą : ,, To nic , że nie wrócą - wrócą te aroganckie przy których się skacze jak obok wielkanocnego jaja '' . Ja mam tylko jedno osobiste spostrzeżenie - bardzo często osoby nieśmiałe , grzeczne do przesady w ogóle nie wiedzą co tak naprawdę chciałyby jako próbkę , stoją i myślą godzinami i może też się to stąd wzięło ? Bo jak ja się na to patrzę to się denerwuję choć jestem jedynie klientem . Wreszcie czas to pieniądz

diorek* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 14:22   #55
Vulgata
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Douglas - ale się wkurzyłam : - Vulgata

Do Edii.Nie wiem w jakim miescie mieszkasz.Lecz u mnie w Łodzi,rzeczę szczerą prawdę,w Dauglasie w Galerii Łodzkiej - otrzymasz próbki podkładów,przynosząc ze sobą jakieś puzdereczko.Ja podkładu szukałam aż trzy miesiące.To co ja wycierpiałam, a przy "okazji" Panie z dauglasa i Sephory-to szkoda gadać.miałam ogrom puzdereczek, każde opisane, i kolejno testowałam.I dziewczyny same twierdziły iż jest to najgorszy dla kobiety zakup.Ale trzeba chcieć i być osobą właściwą na właściwym miejscu!!TAK-zdażało sie że chciano mi testować podkład na wewnętrznej stronie dłoni.Np.w Galerii Centrum, w Rossmanie - wszystkich nie pamietam.najzabawniejsze bywały stwierdzenia, że tak panie Ekspedientki są szkolone!!!Że na dłoni testuje się podkład.Ba,nawet w Sephotrze na Al.Włokniarzy też starano się przekonać mnie do tej ideii. Poprostu opadają ręce.Zaczynać dysputę?Toż to mija się z celem.Dlatego, naprawdę cierpliwe i pogodnie nastawione do klientki panie z Dauglasa i Sephory -o!!i z Sephory w Geanie-cierpliwie, z naprawdę pełnym zrozumieniem robiły próbki.Aż znalazłyśmy.I radość obopólna.Ja pięknie podziekowałam,wyraziłam zadowolenie, One ucieszyły sie- i jest miło.Ale w większości-niestety....
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 14:38   #56
Vulgata
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(Do Diorki

Dioreczko.Jestem grzeczna, ułożona, rozumiem ciężką pracę za mały grosz, ale nie oznacza to, ze jestem potulna niczym myszka.Jestem grzeczna lecz stanowcza.W moim głosie jest zdecydowanie co do produktu i tego w jakim celu przyszłam.Gdy spotyka mnie usmiech-nie odwzajemniam sie spojrzeniem "bykowatym".Też jestem miła. Spokojnie-te z sieci M-Styl wiedzą co o nich sądzę.Wiedzą o moich wypowiedziach na forum.Poinformowałam o tym właściciela Sieci.A teraz-chyba zacznę zgodnie z Twoją podpowiedzią, zacznę je "nachodzić'.Z puzdereczkami.W towarzystwie "ołtarzowego".A przystojny ci i "bykowaty" facet.Chyba trzeba dać lekcję "dobrego traktowania każdego kloszarda"
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 15:33   #57
agusiaki
Rozeznanie
 
Avatar agusiaki
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 927
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :(


Popieram koleżankę w całej rozciągłości!! Ja również kocham Sephorę w centrum Wzgórze-obsługa przemiła, choć zdarzyło mi się, że zostałam zlekceważona przez ekspedientkę, ktora uznała, że jej makijaż jest ważniejszy niż obsługa mnie-ale uznałam to za jednorazowy incydent, nigdy więcej to sie nie powtórzyło. Próbkę na życzenie zawsze dostanę, a gratisy przy kasie, to nawet za zakup poniżej 50zł dostałam.
Co do Douglasa to nie mogę potwierdzić, bo rzadko bywam. Ale wydaje mi się, ze pogardliwe spojrzenia to tam norma.
__________________
Rudy to nie kolor włosów, rudy to charrrrakter

Marzysz o kolorze włosów jaki ma Ashley Simpson?? Odpowiedź znajdziesz TUTAJ
agusiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 15:50   #58
agusiaki
Rozeznanie
 
Avatar agusiaki
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 927
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :( /do smoczycy

Olympia na Świętojańskiej już nie istnieje...
__________________
Rudy to nie kolor włosów, rudy to charrrrakter

Marzysz o kolorze włosów jaki ma Ashley Simpson?? Odpowiedź znajdziesz TUTAJ
agusiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 15:57   #59
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 547
GG do Smoczyca
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :( /do smoczycy

Od marca Olimpia przeniosła się do Wrzeszcza do nowoowtartego centrum Madison. Maja tam bardzo duży salon, z wielkim wyborem marek, nie tylko tych najdroższych. Kupowałam tam już parę razy bo mam blisko pracy niektóre panie przesymaptyczne, niektóre okropne
__________________

Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-04-24, 15:59   #60
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 547
GG do Smoczyca
Re: Douglas - ale się wkurzyłam :( /do smoczycy

Matko co ja plotę! NIe MAdison a Manhattan! Idę się położyć, chyba za dużo sieci na dziś
__________________

Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:42.