Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16

[Sparta]

Napisane przez mirkaaa

Witajcie Dukaneczki

Nie wiem czy znajdzie sie jeszcze chociaz jedna duszyczka ktora mnie pamieta, niemniej jednak moj zwiazek emocjonalny z tym watkiem jest ogromny z tego tez powodu porawacam na jego strony

Zamierzam a wlasciwie juz rozpoczelam drugie podejscie do Dukana mam nadzieje tym razem drugie i ostatnie

Ostatnio niestety zrojnowal mnie zastoj mega dlugi, tym razem mam nadzieje ze nie zabraknie sil aby to przezwyciezyc i nie popelnic kolejny raz tego bledu

Kochana, ja Cię pamiętam, co słychać? koniecznie daj znać co i jak
Myszka, Ciebie też pamiętam gratuluję tego spadziora szybko i dużo zgubiłaś, zazdroszczę

[twinsplus1]

Napisane przez mirkaaa

Witajcie Dukaneczki

Nie wiem czy znajdzie sie jeszcze chociaz jedna duszyczka ktora mnie pamieta, niemniej jednak moj zwiazek emocjonalny z tym watkiem jest ogromny z tego tez powodu porawacam na jego strony

Zamierzam a wlasciwie juz rozpoczelam drugie podejscie do Dukana mam nadzieje tym razem drugie i ostatnie

Ostatnio niestety zrojnowal mnie zastoj mega dlugi, tym razem mam nadzieje ze nie zabraknie sil aby to przezwyciezyc i nie popelnic kolejny raz tego bledu

no prosze wiesci niosa ze Mirka wrocila dasz rade kochana ja juz wyfrunelam na III, tobie tez tago zycze

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez myszka26111

Hej dukaneczki Pamięta mnie ktoś jeszcze
W sobotę minęły dwa miesiące diety więc robie małe podsumowanie
Schudłam 15 kg
a obwody to :
Biust -6cm
Pod biustem -6cm
Talia -13cm
Pas -9cm
Biodra -8cm
Waga 83kg

Jestem zadowolona z wyniku ale człowiek zachłanny i chciałabym wiecej schudnąć.I tu jest własnie problem
Od ponad tygodnia mój jadłospis jest mało dukanowy Nagrzeszyłam strasznie
Na usprawiedliwienie dodam to iż nałożyło się na siebie kilka problemów; byłam przed @ i miałam parcie na żarcie chyba mój organizm się zmęczył dietą bo ostatnio gorzej się czułam i białkowe jedzenie normalnie rosło mi w ustach i prawie Do tego miałam problemy z TŻ i już całkiem nie miałam głowy do diety.
Ostatnio było tak że jak miałam jeść coś dukanowego to wolałam nie jeść wcale i jadłam naprawde bardzo malo
Od 2 tygodni waga stoi w miejscu na całe szczęście nie wzrosla po tylu grzechach.
i teraz zastanawiam się co dalej przejść na III czy może zmienić tryb na 1/1 może wtedy jakos się postawie do pionu??? Już sama nie wiem co mam robić......

po 1. ja pamietam
po 2. naleza sie za fantastyczny wynik
po 3. ja bym zmienila tryb najpierw, a jak pomimo tego nie dasz rady, to wtedy III

[Lellunia]

Hej dziewczyny
Ojj nadrobić was to wielki wyczyn
Waga mi psikusy ostatnio robi bo raz jest plus kilogram a raz minus I zdenerwowana jestem bo już dość mam przestoju. Miesiąc miałam i już chyba wystarczy.
No ale cel I osiągnięty !
Mialam dobić do 65 kg ale z biegiem czasu chce mi się coraz więcej. A więc teraz celem ostatecznym jest zobaczyć 5 z przodu
Lece dzisiaj na jogę bo mnie chyba melancholia jesienna dopada...

[Fenris]

A moim celem I jest 55, a II jest 50

[Karola_82]

hej dziewuszki, ja dukam juz prawie 3 miesiace, waze 60.5 kg, wiec 12.5 utracilam gdyby nie grzeszki mialabym juz bankowo 58, no ale coz, sama jestem sobie winna walcze wiec na II wytrwale, staram sie teraz pilnowac i wiecej nie grzeszyc, ale same pewnie wiecie ze czasem czlowiek jest slaby i ulega pokusom

czuje sie super, ale martwie sie tym, ze ostatnia @ mialam 1.09 i cisza, robilam nawet 2 testy ciazowe na wszelki wypadek, zeby dzidziusiowi nie zaszkodzic, ale nie jestem w ciazy. Czy ktoras z Was ma tez taki problem ze nie ma @ od 2 miesiecy?

[karmeelek]

Napisane przez Lellunia

Hej dziewczyny
Ojj nadrobić was to wielki wyczyn
Waga mi psikusy ostatnio robi bo raz jest plus kilogram a raz minus I zdenerwowana jestem bo już dość mam przestoju. Miesiąc miałam i już chyba wystarczy.
No ale cel I osiągnięty !
Mialam dobić do 65 kg ale z biegiem czasu chce mi się coraz więcej. A więc teraz celem ostatecznym jest zobaczyć 5 z przodu
Lece dzisiaj na jogę bo mnie chyba melancholia jesienna dopada...

No to moje gratulacje! Widzę, że dziś dzień osiągania I celu hehe
Moim drugim celem jest 60kg a ostatecznym 55kg (wg doktorka 58kg) ale już mi mój marudzi, żebym nie przesadzała i że max 60 wystarczy a ja tam wiem swoje

[kasssikk19]

Napisane przez Karola_82

hej dziewuszki, ja dukam juz prawie 3 miesiace, waze 60.5 kg, wiec 12.5 utracilam gdyby nie grzeszki mialabym juz bankowo 58, no ale coz, sama jestem sobie winna walcze wiec na II wytrwale, staram sie teraz pilnowac i wiecej nie grzeszyc, ale same pewnie wiecie ze czasem czlowiek jest slaby i ulega pokusom

czuje sie super, ale martwie sie tym, ze ostatnia @ mialam 1.09 i cisza, robilam nawet 2 testy ciazowe na wszelki wypadek, zeby dzidziusiowi nie zaszkodzic, ale nie jestem w ciazy. Czy ktoras z Was ma tez taki problem ze nie ma @ od 2 miesiecy?

witaj aby nie zaczynać od a więc zaczełam inaczej
Ja okolo 5 miesięcy po ciąży walcze z @ raz jest co 2 miesiace raz co 1,5 nigdy nie wiem kiedy przyjdzie :/ i to juz przed dieta niestety

[sQuaara]

oh do mojego celu jeszcze 4,9 kg... aczkolwiek mam nadzieje ze za tydzien(po okresie) juz bedzie lepiej
ale spoko;]
dzisiaj rozkminiałam ze moglabym szybciej chudnac bo wtedy ta 3 faza bedzie krotsza...
a po X min dotarlo do mnie ze to przeciez zalezy od utraty kilogramow..
^^ brawka dla mnie!
ale dzisiaj pieknie dzien bialkowy.. zjadlam owsianke i znow kolejna rzecz ktora z otrebow kocham! :O i jak zawsze nie bede mogla sie zdecydowac co tu zjesc z otrebow

[Karola_82]

Napisane przez kasssikk19

witaj aby nie zaczynać od a więc zaczełam inaczej
Ja okolo 5 miesięcy po ciąży walcze z @ raz jest co 2 miesiace raz co 1,5 nigdy nie wiem kiedy przyjdzie :/ i to juz przed dieta niestety

ja w sumie mialam tylko 2 miesiaczki od urodzenia coreczki, pierwsza dostalam po ponad roku, druga byla regularnie, ale 3cia juz nie przyszla, myslalam ze przez dieta, a tu faktycznie moze byc inna przyczyna, dzieki)

[Emilius]

Witam!!
dzisiaj zapomniałam się zważyć, potem juz było za pozno, bo wypiłam dwie szklanki wody(popijam nią błonnik), herbate i zjadłam śniadanie (owsiankę z otrębów i mleka 0,5%)
JA UWIELBIAM TĄ DIETĘ! Dziś drugi dzień na PW i jem aż miło.
Śniadanie: owsianka j.w.
Śniadanie II: twaróg chudy - kilka widelców, 2 plastry szynki i pomidorka
Przekąska: Serek wiejski
Obiad: Sałatka z kurczaka (smazonego w przyprawach na teflonie), warzyw na parze - brokuły, kalafior, marchewka (taka wiosenna mieszanka) z sosem czosnkowym robionym na naturalnym jogurcie.
Podwieczorek: Puding z Lidla (1/2 porcji na zimno, bo wczoraj zjadłam 1/2 na ciepło , a teraz to co zostało. Bardzo smaczny na zimno. Przypomina mi deser Satino czy coś takiego)


N A Ż A R T A!!!!!!!!

Ktoś tu mówi o diecie???

Już mam dość, no ale to dopiero 16.30. Ja mam wrażenie, że się obzeram normalnie!!! Gprzej niż jakbym się nie odchudzała.
Jutro czyste proteinki i pojutrze też (2/2). Trzeba jeszcze jakiego pomidorka zjeść. A powiedzcie czy Mozarelle mozna, bo ja tak lubie mozarelle - pewnie nie co?

[pauledda]

witam popoludniowo
dzis byl dzien wazenia, jestem super szczesliwa bo kolejny kilogram sobie poszedl
dzieki za wsparcie i za przepisy.. jestem juz w polowie drogi
teraz musze uciekac bo musze zawiesc mala na urodziny do kolezanki z przedszkola...
do przeczytania pozniej

[d666666]

Napisane przez [B

Siala_Bala[/B];23267801]w tych ciężkich chwilach będziesz przeć razem z nami wysyłając smsy o treści "dasz radę! jestem z Tobą!"

Jak juz nic nie pomoze:mad :

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez [B

sQuaara[/B];23268501]dzien dobry wstalam ide umyc zabki i staje na wadze... )

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

pffffff 69.7 ;/
czyli 1 kg wiecej niz w 2tygodnie temu.. moze to wina tej szalonej nocy 2tostow, szampana,piwka i kebaba w srode.. ah a bylam tak pieknie nastawiona na tą wage...
no ale nic...
dukam dalej musze zaopatrzyc sie w makrele bo wczoraj wciagnelam kiszona kapuste to cos tam pomoglo )

Witam pieknie i kilka slow pocieszenia Nie wiem czy pamietasz, ale Dukan pisal w pierwszej ksiazce o zabojczym polaczeniu alkoholu i slonych potraw- mozna przybrac na wadze, niektorzy waza nawet 2-3 kg wiecej np po weekendzie. To przede wszystkim woda Ci sie zatrzymala, jak widze bylo piwko i szampan...:pa la:
Ale zostalo Ci wybaczone. Tak jest w tej diecie i czesto sie zdarzalo dukajacym, ze jednego dnia bylo kg na plusie, po czym nastepowal spektakularny spadek. Glowa do gory Wiem, ze szczegolnie na poczatku diety moze to niektore osoby bardzo zniechecic, ale tak to wyglada w tej diecie, wiec sie nie przejmuj))

[ROZALKA4]

Napisane przez Karola_82

hej dziewuszki, ja dukam juz prawie 3 miesiace, waze 60.5 kg, wiec 12.5 utracilam gdyby nie grzeszki mialabym juz bankowo 58, no ale coz, sama jestem sobie winna walcze wiec na II wytrwale, staram sie teraz pilnowac i wiecej nie grzeszyc, ale same pewnie wiecie ze czasem czlowiek jest slaby i ulega pokusom

czuje sie super, ale martwie sie tym, ze ostatnia @ mialam 1.09 i cisza, robilam nawet 2 testy ciazowe na wszelki wypadek, zeby dzidziusiowi nie zaszkodzic, ale nie jestem w ciazy. Czy ktoras z Was ma tez taki problem ze nie ma @ od 2 miesiecy?

ja tez nie dostałam @ a miałąm jak w zegarku co 26 dni
robiłam dwa testy w ciąży nie jestem
nigdy predzej nie miałam takich sytuacji takze myslę ze od diety poszłam na badania krwi i moczu jutro powinny byc wyniki.

[zmienniczka]

Napisane przez karmeelek

Zmienniczka - ściskam mocno! Babcia jest teraz szczęśliwa i nic ją nie boli więc mimo bólu niech uśmiech zagości ta Twej buźce.

ja juz dawno nie jestem smutna..

Napisane przez Aganiala

Ja natomiast jestem podłamana.
Zbliża mi się @ i już sa różne objawy....
Nie spodziewałam się, że przed okresem mogę przybrać 1,5 kg

ja pzezywalam ostatnio dokladnie to samo... wyobraz sobie moje przerazenie gdy na wadze zobaczylam o 1,5 wiecej a i o malpie (przedwczesnej) nie mialam pojecia...

Napisane przez Emilius

Podwieczorek: Puding z Lidla (1/2 porcji na zimno, bo wczoraj zjadłam 1/2 na ciepło , a teraz to co zostało. Bardzo smaczny na zimno. A powiedzcie czy Mozarelle mozna, bo ja tak lubie mozarelle - pewnie nie co?

pudingu z lidla mozna zjesc poecje jednorazowo ktora wynosi 1/3 opakowania!!!
mozarella??? zobacz sobie ile ona ma tluszczu...

[Konczita]

Napisane przez asio90

Dzieńdoberek!
Dziś same dobre wieści

Waga spadła w końcu ładnie!
- 500 !
Cieszę się mocno, bo cały zeszły tydzień waga spadała, ale jakby nie chciała... Po 100 g dziennie, a poźniej wzrost, noi wyszło że w zeszłym tygodniu straciłam tylko 0,5 kg

Ale!
Połowa drogi już za mną!!!!!!!
Chciałam zrzucić 16 kg. Zrzuciłam już 8,2 ! Więc już bliżej, niż dalej, do celu!

piękny spadeczek i życzę dalszych obfitych ubytków kostek smalczyku

Napisane przez myszka26111

Hej dukaneczki Pamięta mnie ktoś jeszcze
W sobotę minęły dwa miesiące diety więc robie małe podsumowanie
Schudłam 15 kg
a obwody to :
Biust -6cm
Pod biustem -6cm
Talia -13cm
Pas -9cm
Biodra -8cm
Waga 83kg

Jestem zadowolona z wyniku ale człowiek zachłanny i chciałabym wiecej schudnąć.I tu jest własnie problem
Od ponad tygodnia mój jadłospis jest mało dukanowy Nagrzeszyłam strasznie
Na usprawiedliwienie dodam to iż nałożyło się na siebie kilka problemów; byłam przed @ i miałam parcie na żarcie chyba mój organizm się zmęczył dietą bo ostatnio gorzej się czułam i białkowe jedzenie normalnie rosło mi w ustach i prawie Do tego miałam problemy z TŻ i już całkiem nie miałam głowy do diety.
Ostatnio było tak że jak miałam jeść coś dukanowego to wolałam nie jeść wcale i jadłam naprawde bardzo malo
Od 2 tygodni waga stoi w miejscu na całe szczęście nie wzrosla po tylu grzechach.
i teraz zastanawiam się co dalej przejść na III czy może zmienić tryb na 1/1 może wtedy jakos się postawie do pionu??? Już sama nie wiem co mam robić......

pięknie spadłaś bardzoooo szybko ale to się brak grzeszenia nazywa gratuluję !

Napisane przez mirkaaa

Witajcie Dukaneczki

Nie wiem czy znajdzie sie jeszcze chociaz jedna duszyczka ktora mnie pamieta, niemniej jednak moj zwiazek emocjonalny z tym watkiem jest ogromny z tego tez powodu porawacam na jego strony

Zamierzam a wlasciwie juz rozpoczelam drugie podejscie do Dukana mam nadzieje tym razem drugie i ostatnie

Ostatnio niestety zrojnowal mnie zastoj mega dlugi, tym razem mam nadzieje ze nie zabraknie sil aby to przezwyciezyc i nie popelnic kolejny raz tego bledu

witamy koleżankę

[sQuaara]

Napisane przez d666666

Jak juz nic nie pomoze:mad :

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------



Witam pieknie i kilka slow pocieszenia Nie wiem czy pamietasz, ale Dukan pisal w pierwszej ksiazce o zabojczym polaczeniu alkoholu i slonych potraw- mozna przybrac na wadze, niektorzy waza nawet 2-3 kg wiecej np po weekendzie. To przede wszystkim woda Ci sie zatrzymala, jak widze bylo piwko i szampan...:pa la:
Ale zostalo Ci wybaczone. Tak jest w tej diecie i czesto sie zdarzalo dukajacym, ze jednego dnia bylo kg na plusie, po czym nastepowal spektakularny spadek. Glowa do gory Wiem, ze szczegolnie na poczatku diety moze to niektore osoby bardzo zniechecic, ale tak to wyglada w tej diecie, wiec sie nie przejmuj))

dziekuje za te slowa... i pałe tez )
ja wiem ze tak moze byc.. ne dziwi mnie to wcale... aczkolwiek powiedzialam sobie ze jak zejde do 66 z hakiem..nawet 66,9 to pojde do fryzjera... no nie pojde a juz sie tak nastawiłam ;D
aczkolwiek dukam sobie dalej grzecznie i w pt rano sie zwaze)

[Nikita_8]

Drugi dzień dobiega końca, czuję się świetnie! może oprócz bólu głowy, który zakończył się po 2 apapach extra...
Do pracy jedzenia nie zapomniałam - wędzone udko z kurczaka + twarożek mhmmm
Na obiad rosół na klopsach z mielonej piersi kurczaka, a na deserek twarożek ze słodzikiem i cynamonem. Na dziś finito. Zjadłam zdecydowanie więcej niż wczoraj, więc ciekawe co jutro waga pokaże Korci żeby już sprawdzić, bo przecież Dukan zalecał przez pierwsze dni częste ważenie, ale nie chcę się deprymować w razie czego, więc wytrzymam do rana.
Żadnych problemów z utrzymaniem diety - nic nie korci, nawet wyłożone czekoladki zabrałam do domu dla taty. Początkowo chciałam zjeść ale przypomniałam sobie, że przecież jestem na diecie! (zapomniałam).
Zresztą czytanie Was dodaje tyle motywacji, że nie ma czasu pomyśleć o jedzeniu

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez pauledda

witam popoludniowo
dzis byl dzien wazenia, jestem super szczesliwa bo kolejny kilogram sobie poszedl
dzieki za wsparcie i za przepisy.. jestem juz w polowie drogi
teraz musze uciekac bo musze zawiesc mala na urodziny do kolezanki z przedszkola...
do przeczytania pozniej

GRATULACJE!! I połowa drogi już za Tobą! Teraz to już z górki

[Emilia 25]

NOWY WĄTEK:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...5#post23281665

[Aganiala]

Napisane przez zmienniczka

ja pzezywalam ostatnio dokladnie to samo... wyobraz sobie moje przerazenie gdy na wadze zobaczylam o 1,5 wiecej a i o malpie (przedwczesnej) nie mialam pojecia...
..

Dziękuje za wsparcie!
kiedyś @ się skończy...tak za tydz może wtedy wszystko wróci do normy.
Oczywiście biorę się również ostro za siebie.... czas być grzecznym.

Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów

[Emilius]

Napisane przez zmienniczka

pudingu z lidla mozna zjesc poecje jednorazowo ktora wynosi 1/3 opakowania!!!
mozarella??? zobacz sobie ile ona ma tluszczu...

Nie wiem, dlatego pytam. C0 już nie można zapytać, żeby nie być wyśmianym...? Przecież po to między innymi jesteśmy tu dla siebie no nie?

[Siala_Bala]

Napisane przez Emilius

Nie wiem, dlatego pytam. C0 już nie można zapytać, żeby nie być wyśmianym...? Przecież po to między innymi jesteśmy tu dla siebie no nie?

jakbyś przeczytała pierwsze posty albo książkę to byś wiedziała o mozarelli.

[Emilius]

Napisane przez Siala_Bala

jakbyś przeczytała pierwsze posty albo książkę to byś wiedziała o mozarelli.

Dobra....Przepraszam, że zapytałam. Należy mi się publiczny lincz czy coś gorszego może?

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Naprawdę odpuśćcie trochę dziewczyny.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Zachowujecie się jakbym zjadła kilo mozarelli i mówiła, ze jestem na dukanie. A ja się tylko zapytałam czy można. To nie grzech przeciez.
A skiążkę czytalam, ale nie znam na pamięć całej. Mozarelka to taki biały serek, miałąm nadzieję ze dość chudy, tyle.

[d666666]

Napisane przez [B

sQuaara;23[/B]279946]dziekuje za te slowa... i pałe tez )
ja wiem ze tak moze byc.. ne dziwi mnie to wcale... aczkolwiek powiedzialam sobie ze jak zejde do 66 z hakiem..nawet 66,9 to pojde do fryzjera... no nie pojde a juz sie tak nastawiłam ;D
aczkolwiek dukam sobie dalej grzecznie i w pt rano sie zwaze)

No, mam nadzieje, ze nastukalam po pupie Jestes juz chudzinka dukanowa, wiec sie nie katuj, a do fryzjera to fajnie sobie pojsc bez wzgledu na efekty diety. Nie wiem czy tez tak masz, ale ja odkad jestem na diecie to zaczelam przesadnie nawet dbac o siebie, czuje ze z dnia na dzien dzieki Dukanowi jakos tak ladniej wygladam, oczywiscie nie pomysl o mnie, ze jestem jakims narcyzem alboco... Takie *******y jak nowa fryzura, bluzka, z ktorej nie wystaja opony, makijaz, nawet zabiegi pod prysznicem rekompensuja mi inne przyjemnosci np slodycze, przegryzki i fastfoodytrzymaj sie dzielnie pieknosci moje!!!!

[Emilius]

Ciekawe jak mój organizm zareaguje przed @. Sczerze mówić to nawet nie wiem kiedy ona ma przyjść. nie jestem systematyczna w tych sprawach. Ale myśle, ze jakiś tydz mi został do @

[Emilia 25]

Kochane, nie piszczcie już w tej części.

NOWY WĄTEK
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...5#post23281665

[kasia252524]

Hej dziewczyny! POMOOOOCY!! W zeszłym roku schudłam na dukanie prawie. Zaczęłam brac tabl antykoncepcyjne i waga wróciła z prędkością światła. Prawie 2 miesiące temy odstawiałm te tabl w cholere i 3 dni temu zaczęłam dukać od początku niestety waga ani drgnie Jem wszystko tak jak powinnam, zero grzeszków, wszystko tak jak być powinno. Nie wiem co jest grane. POMÓŻCIE ROZWIĄZAĆ ZE MNĄ TEN PROBLEM BŁAGAM!!!