Planujemy zajść w ciążę w 2009 roku część V

[pacierp]

GUSIEC wielkie gratki dla Ciebie i Tżta (no przecież też trochę pomagał):ju pi:

Justine 1988 wiem jak boli rozczarowanie
wydaje mi się, że rozczarowanie w 1szym cyklu jest specyficznym przeżyciem (negatywnym oczywiście). Wszystkim nam się wydaję, i łudzimy się, że nam to się pewnie uda i nie będzie trzeba czekać. A tu doopa i uświadamiamy sobie,że to nie jest takie hop siup i my też będziemy musiały się uzbroić w cierpliwość. Ja tak miałam. Myślałam, że mi to się pewno uda przy pierwszym podejściu, a teraz wiem, że skoro nie wyszło to będą kolejne rozczarowania. Ale na szczęście jest to forum, które przynosi promyczki nadzei i trzeba wierzyć.

Pogoda dziś jest u mnie niezła - słonko świeci, ale jest zimno. trzymcie się dziewuchy

[flowerspower]

Cześć dziewczynki!
Dawno mnie nie było, dużo się pozmieniało , przede wszystkim gratuluje zafasolkowanym trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie i o fasolki.
U mnie 43 dzień cyklu, piersi jak baloniki temp. 37,4 no i coś czego jeszcze nie było to znaczy bóle w podbrzuszu i chyba będę testować bo coś @ nie widać ale kurcze boję się, że znowu będzie 1 kreska. W ogóle się nie nastawiałam w tym miesiącu bo jakoś owulacja miała być kiedy indziej a śluz i kłucie pojawiły się w innym terminie i jakiegoś psikusa mi organizm zrobił....no ale teraz to już przesadza...
Zatem ja nie wierze, że ujrze 2 kreski ale na wszelki to trzymajcie za mnie kciuki

[roza26]

chciałabym w końcu dobrze wyliczyć termin owulki ale chyba nie dam rady przy takich zmiennych cyklach

[gooha3]

Napisane przez flowerspower

Cześć dziewczynki!
Dawno mnie nie było, dużo się pozmieniało , przede wszystkim gratuluje zafasolkowanym trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie i o fasolki.
U mnie 43 dzień cyklu, piersi jak baloniki temp. 37,4 no i coś czego jeszcze nie było to znaczy bóle w podbrzuszu i chyba będę testować bo coś @ nie widać ale kurcze boję się, że znowu będzie 1 kreska. W ogóle się nie nastawiałam w tym miesiącu bo jakoś owulacja miała być kiedy indziej a śluz i kłucie pojawiły się w innym terminie i jakiegoś psikusa mi organizm zrobił....no ale teraz to już przesadza...
Zatem ja nie wierze, że ujrze 2 kreski ale na wszelki to trzymajcie za mnie kciuki

czesto organizm robi nam psikusa, wiec moze tym razem jak w to nie wierzysz to się uda
trzymam i czekam z niecierpliwością na wynik

[roza26]

EDI niestety u mnei ze śluzem co miesiąc bardzo cienko wiesz-tzn.może i jest w środku bo czuje go niekiedy ale na zewnątrz nigdy się nie wydobywa-od wczoraj czuje kłucie jajników więc pewnie owulka się zbliża choć jak wyliczyła MAGDULEC przy 35 cyklu powinnyśmy mieć dopiero na 26,27.03-no ale zobaczymy-chyba jeszcze dobrze nie znam swojego organizmu!dzięki za pomoc

[Koona]

Napisane przez roza26

chciałabym w końcu dobrze wyliczyć termin owulki ale chyba nie dam rady przy takich zmiennych cyklach

Kup sobie paski owulacyjne jest ich piec w opakowaniu wiec przez pięć dni możesz sprawdzać kiedy będzie owulka
Ja tak sprawdzałam, ale teraz już nie i nie mirzę tempki bo lekarz mi zabronił bo już za bardzo się spinałąm a to blokuje
poza tym jakoś przesunęły mi się owulacje bo mimo tego że ostatnio miałam 29-wy cykl, to jak byłam u gina zaraz po@ to on powiedział że już widzi śluz płodny i w tym cyklu tak samo (sama zaobserwowałam tym razem)
..Dobrze od czasu do czasu przezwać pracę i zajrzeć na wizaz...
pozdrawiam

[gooha3]

oj dziewczynki nie wiem co sie ze mną dzieje
przed chwilą zwymiotowałam. Nie wydaje mi sie ze to ciąża bo kilka miesięcy temu tez tak było. Przez ostatnie 2 miesiące tylko cały czas chorowałam w koncu wyszłam z tego i teraz znowu cos sie dzieje. Ja juz mam dość i plakac mi sie chce bo nie wiem co mi jest. Mam juz dosc chodzenia po lekarzach i tabletek. Od kilku dni tylko co chwile mi krew z nosa cieknie. Dzisiaj i wczoraj cała mokra sie wnocy obudziłam. Nawet mój Tż obudził się ostatnio i sie zmartwił i przestraszył ze chyba cos nie tak ze mną. Pęcherz tez mnie co chwile boli.
Az mi głupio, że ciągle narzekam jak stara baba i wymieniam: to mnie boli i to mnie boli.

Zaczynam sie martwić

[edi25]

Napisane przez flowerspower

Cześć dziewczynki!
Dawno mnie nie było, dużo się pozmieniało , przede wszystkim gratuluje zafasolkowanym trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie i o fasolki.
U mnie 43 dzień cyklu, piersi jak baloniki temp. 37,4 no i coś czego jeszcze nie było to znaczy bóle w podbrzuszu i chyba będę testować bo coś @ nie widać ale kurcze boję się, że znowu będzie 1 kreska. W ogóle się nie nastawiałam w tym miesiącu bo jakoś owulacja miała być kiedy indziej a śluz i kłucie pojawiły się w innym terminie i jakiegoś psikusa mi organizm zrobił....no ale teraz to już przesadza...
Zatem ja nie wierze, że ujrze 2 kreski ale na wszelki to trzymajcie za mnie kciuki

powodzeniana szczęście

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez gooha3

oj dziewczynki nie wiem co sie ze mną dzieje
przed chwilą zwymiotowałam. Nie wydaje mi sie ze to ciąża bo kilka miesięcy temu tez tak było. Przez ostatnie 2 miesiące tylko cały czas chorowałam w koncu wyszłam z tego i teraz znowu cos sie dzieje. Ja juz mam dość i plakac mi sie chce bo nie wiem co mi jest. Mam juz dosc chodzenia po lekarzach i tabletek. Od kilku dni tylko co chwile mi krew z nosa cieknie. Dzisiaj i wczoraj cała mokra sie wnocy obudziłam. Nawet mój Tż obudził się ostatnio i sie zmartwił i przestraszył ze chyba cos nie tak ze mną. Pęcherz tez mnie co chwile boli.
Az mi głupio, że ciągle narzekam jak stara baba i wymieniam: to mnie boli i to mnie boli.

Zaczynam sie martwić

powinnaś sobie zrobić szczegółowe badania ja jakieś trzy lata temu też tak miałam mąż wysłał mnie przymusowo na badania ale okazało się za dużo kawy jeszcze wtedy jak paliłam, papierosów, mało jadłam niedobór witamin, żelaza, u mnie jeszcze dochodziły omdlenia ogólnie bardzo duże osłabienie organizmu stres ciężka praca i jeszcze przy okazji badań dowiedziałam się że mam zapalenie pęcherza a ja myślałam że to owulka, także może jesteś bardzo zmęczona lub przepracowana

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez Koona

Kup sobie paski owulacyjne jest ich piec w opakowaniu wiec przez pięć dni możesz sprawdzać kiedy będzie owulka
Ja tak sprawdzałam, ale teraz już nie i nie mirzę tempki bo lekarz mi zabronił bo już za bardzo się spinałąm a to blokuje
poza tym jakoś przesunęły mi się owulacje bo mimo tego że ostatnio miałam 29-wy cykl, to jak byłam u gina zaraz po@ to on powiedział że już widzi śluz płodny i w tym cyklu tak samo (sama zaobserwowałam tym razem)
..Dobrze od czasu do czasu przezwać pracę i zajrzeć na wizaz...
pozdrawiam

ja też właśnie od pewnego czasu zaczełam obserowować śluz dzięki niemu można obserwować swój cykl ja w tym cyklu też go miałam prawie zaraz po @

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez roza26

EDI niestety u mnei ze śluzem co miesiąc bardzo cienko wiesz-tzn.może i jest w środku bo czuje go niekiedy ale na zewnątrz nigdy się nie wydobywa-od wczoraj czuje kłucie jajników więc pewnie owulka się zbliża choć jak wyliczyła MAGDULEC przy 35 cyklu powinnyśmy mieć dopiero na 26,27.03-no ale zobaczymy-chyba jeszcze dobrze nie znam swojego organizmu!dzięki za pomoc

no widzisz czyli jak masz odczucie wilgotności to jest estroenny śluz szyjkowy występujacy zaraz przed owulką jak mi się uda prześlę ci taką wzorcową tabelkę cyklu,28dni na podstawie której ja się obserwuję a może ci pomorze

[gooha3]

Napisane przez edi25

powinnaś sobie zrobić szczegółowe badania ja jakieś trzy lata temu też tak miałam mąż wysłał mnie przymusowo na badania ale okazało się za dużo kawy jeszcze wtedy jak paliłam, papierosów, mało jadłam niedobór witamin, żelaza, u mnie jeszcze dochodziły omdlenia ogólnie bardzo duże osłabienie organizmu stres ciężka praca i jeszcze przy okazji badań dowiedziałam się że mam zapalenie pęcherza a ja myślałam że to owulka, także może jesteś bardzo zmęczona lub przepracowana

Może rzeczywiscie cos z tymi witaminami jest. Ostatnio jak byłam u doktorki to w sumie stwierdziła ze przyczyna tych ciągłych przeziembien jest to że dużo przeszłam ostatnio. Duzo stresu.
Tyle ze ja teraz nawet juz nie pracuje i siedze w domu od rana do nocy. Tylko ciągle bym spała.
....ech może jak w koncu wiosna przyjdzie i słonko to bedzie lepiej. Może brak witaminy D

[roza26]

Dziękuje Edi-byłabym bardzo wdzięczna za taką tabelkę!Troszeczke śluzu zauważyłam u siebie w poniedziałek-był taki przejrzysty i ciągnący się więc to raczej owulacyjny tylko jakoś szybko kurcze-dziwne te nasze organizmy

[PatkaM84]

Napisane przez dra

ale moze warto iść a moze jednak powie co innego

No i nie poszłam Przynajmniej pospałam sobie wiem, co by ta baba powiedziała - "taka pani uroda"...

Napisane przez Sweet_Jelly

łooo matkooo Upławy??? A przecież tak "łatwo" je dostać i to mozę aż tak zadziałać..straszne



...............
Dziewczyny mam 11 d.c i absolutnie nic nie mierze, nic nie obserwuję, nie robię testów owulacyjnych ani innych takich cudów. Mam zamiar zachowywać się tak jakbym brała wciąż tab. ...To znaczy mam zamiar nie myśleć o starankach
Chociaż wczoraj mój maż sam sobie obliczył że to 11 dzień już dziś i że "musimy" się starać...Dla niego sama radocha i do tego wymówka jak "boli mnie głowa"
Ale byłam wczoraj masakrycznie zmęczona i stwierdziam że staranka starankami ale ja już idę spać bo nie wstane do pracy.
A propo pracy... mam ekstra wiadomość!!!!!!
Mezuś zadzwonił z pracy (ma na 2 zmianę,za chwile pewno się pojawi) że przedłużają mu umowę .Tak jego dyro mu powiedział. To chyba "z gęby cholewy " robic nie będzie.?
A to oznacza że przeprowadzimy się jednak do własnego M..pod koniec czerwca!!!!!! Ekstra!!!!
Już się ciesze!!

No właśnie miała upławy - to nawet nie było takie brązowe plamienie... Kurcze w dzisiejszych czasach to juz normalnie wszystkiego można się spodziewać i chyba nic mnie nie zdziwi..
Gratulacje dla męża fajnie, że mu przedłużają umowę, bo wiadomo jak to dzisiaj jest - z pracą ciężko. I będzie własne M super już niedługo

Napisane przez zuzanna12

czesc wam

szefowa wbrew moich obawow przyjela to normalnie tylko ze rzucila teskst ze mi sie wpadlo bo nie mamy slubu
gusiec gratki

ktora nastepna?

No to dobrze zareagowała

Napisane przez roza26

ja jakos nie moge przekonac TŻ do co dudniowego przytulania ale może kiedyś mi się uda!Ja nie wiem sama jak mam liczyć tą owulke bo kurcze cały czas @ miałam co 28 dni a tylko ostatnie 3 m-ce mam 33,33,35 więc już sama nie wiem ale dziękuje za pomoc

Róża wiesz co, może jak on tak się zapiera to nie ma co go przekonywać na siłę, bo jeszcze jakieś spięcie będzie i na co to. Jak nie to nie. Kochajcie się wtedy kiedy chcecie nie patrząc na termin i co ile dni. Będzie dobrze

Napisane przez flowerspower

Cześć dziewczynki!
Dawno mnie nie było, dużo się pozmieniało , przede wszystkim gratuluje zafasolkowanym trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie i o fasolki.
U mnie 43 dzień cyklu, piersi jak baloniki temp. 37,4 no i coś czego jeszcze nie było to znaczy bóle w podbrzuszu i chyba będę testować bo coś @ nie widać ale kurcze boję się, że znowu będzie 1 kreska. W ogóle się nie nastawiałam w tym miesiącu bo jakoś owulacja miała być kiedy indziej a śluz i kłucie pojawiły się w innym terminie i jakiegoś psikusa mi organizm zrobił....no ale teraz to już przesadza...
Zatem ja nie wierze, że ujrze 2 kreski ale na wszelki to trzymajcie za mnie kciuki

43 dzień cyklu wow, rób test, przynajmniej będziesz wiedziała czy tak czy nie. Trzymam kciuki

Napisane przez gooha3

oj dziewczynki nie wiem co sie ze mną dzieje
przed chwilą zwymiotowałam. Nie wydaje mi sie ze to ciąża bo kilka miesięcy temu tez tak było. Przez ostatnie 2 miesiące tylko cały czas chorowałam w koncu wyszłam z tego i teraz znowu cos sie dzieje. Ja juz mam dość i plakac mi sie chce bo nie wiem co mi jest. Mam juz dosc chodzenia po lekarzach i tabletek. Od kilku dni tylko co chwile mi krew z nosa cieknie. Dzisiaj i wczoraj cała mokra sie wnocy obudziłam. Nawet mój Tż obudził się ostatnio i sie zmartwił i przestraszył ze chyba cos nie tak ze mną. Pęcherz tez mnie co chwile boli.
Az mi głupio, że ciągle narzekam jak stara baba i wymieniam: to mnie boli i to mnie boli.

Zaczynam sie martwić

Może to jakieś osłabienie organizmu? Idź do lekarza rodzinnego pewnie dostaniesz skierowanie na badanie krwi i moczu, może witaminek brak?
Mój mąż się ze mnie często śmieje że chyba nie ma rzeczy w moim organiźmie, która by mnie nie bolała Także nie jesteś w tym odosobniona


_________________________ ___________________

U mnie nadal nic. Cisza. Spokój... Denerwuje mnie to strasznie

[PatkaM84]

A co tu taka cisza??

[ula 87]

Napisane przez gooha3

oj dziewczynki nie wiem co sie ze mną dzieje
przed chwilą zwymiotowałam. Nie wydaje mi sie ze to ciąża bo kilka miesięcy temu tez tak było. Przez ostatnie 2 miesiące tylko cały czas chorowałam w koncu wyszłam z tego i teraz znowu cos sie dzieje. Ja juz mam dość i plakac mi sie chce bo nie wiem co mi jest. Mam juz dosc chodzenia po lekarzach i tabletek. Od kilku dni tylko co chwile mi krew z nosa cieknie. Dzisiaj i wczoraj cała mokra sie wnocy obudziłam. Nawet mój Tż obudził się ostatnio i sie zmartwił i przestraszył ze chyba cos nie tak ze mną. Pęcherz tez mnie co chwile boli.
Az mi głupio, że ciągle narzekam jak stara baba i wymieniam: to mnie boli i to mnie boli.

Zaczynam sie martwić

tak jak inne dziewczyny sądzę, ze to osłabienie organizmu , wybierz się do lekarza na badania

moja koleżanka też tak miała , maiła za mało żelaza , pewnego dnia straciła przytomnośc, wylądowała w szpitalu , okazało się że żelazo jest potrzebne do funkcjonowania serca , ale na szcęście wyszła ztego
nie pisze tego żeby cię zmartwic , ale żebyś poszła zrobic wszystkie badania bo z tym to żartów nie ma

Napisane przez flowerspower

Cześć dziewczynki!
Dawno mnie nie było, dużo się pozmieniało , przede wszystkim gratuluje zafasolkowanym trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie i o fasolki.
U mnie 43 dzień cyklu, piersi jak baloniki temp. 37,4 no i coś czego jeszcze nie było to znaczy bóle w podbrzuszu i chyba będę testować bo coś @ nie widać ale kurcze boję się, że znowu będzie 1 kreska. W ogóle się nie nastawiałam w tym miesiącu bo jakoś owulacja miała być kiedy indziej a śluz i kłucie pojawiły się w innym terminie i jakiegoś psikusa mi organizm zrobił....no ale teraz to już przesadza...
Zatem ja nie wierze, że ujrze 2 kreski ale na wszelki to trzymajcie za mnie kciuki

trzymam kciuki zeby @ nie przyszła a może zrobisz teścik

[magdulec]

Napisane przez roza26

chciałabym w końcu dobrze wyliczyć termin owulki ale chyba nie dam rady przy takich zmiennych cyklach

jak masz nieregularne cykle to ciezko wyliczyc, moze rzeczywiscie trezba posłuchać Koony.

Napisane przez Koona

Kup sobie paski owulacyjne jest ich piec w opakowaniu wiec przez pięć dni możesz sprawdzać kiedy będzie owulka
Ja tak sprawdzałam, ale teraz już nie i nie mirzę tempki bo lekarz mi zabronił bo już za bardzo się spinałąm a to blokuje

własnie chyba też muszę wypróbować te paski, bo ostatnio ma 1-2 dni rózńicy w cyklu, ale to przez leki i chorobę, nie wspominając o stresie.

Napisane przez gooha3

oj dziewczynki nie wiem co sie ze mną dzieje
przed chwilą zwymiotowałam. Nie wydaje mi sie ze to ciąża bo kilka miesięcy temu tez tak było. Przez ostatnie 2 miesiące tylko cały czas chorowałam w koncu wyszłam z tego i teraz znowu cos sie dzieje. Ja juz mam dość i plakac mi sie chce bo nie wiem co mi jest. Mam juz dosc chodzenia po lekarzach i tabletek. Od kilku dni tylko co chwile mi krew z nosa cieknie. Dzisiaj i wczoraj cała mokra sie wnocy obudziłam. Nawet mój Tż obudził się ostatnio i sie zmartwił i przestraszył ze chyba cos nie tak ze mną. Pęcherz tez mnie co chwile boli.
Az mi głupio, że ciągle narzekam jak stara baba i wymieniam: to mnie boli i to mnie boli.

Zaczynam sie martwić

Oj biedulka, może zmień lekarza, jak juz u jakiegos byłas i nie pomogło. Moja koleżanka w zeszłym roku prawie wylądowała by na tamtym świecie przez lekarza rodzinnego, oczywiscie nie obrażając nikogo.

Napisane przez roza26

Dziękuje Edi-byłabym bardzo wdzięczna za taką tabelkę!Troszeczke śluzu zauważyłam u siebie w poniedziałek-był taki przejrzysty i ciągnący się więc to raczej owulacyjny tylko jakoś szybko kurcze-dziwne te nasze organizmy

Nom, dziwnie że jakoś tak wczesnie i bądź tu mądrym

aa i pogodziliscie sie juz??

[roza26]

do Magdulca-tak na szczeście się pogodziliśmy-wczoraj było przepraszające przytulanko co do pasków owul to nie wiem-maiałam kiedyś-stosowałam 7 dni nawet i zawsze miałam jedną słabszą kreseczke więc odpuściłam sobie te testy

[kobra913]

Napisane przez roza26

do Magdulca-tak na szczeście się pogodziliśmy-wczoraj było przepraszające przytulanko co do pasków owul to nie wiem-maiałam kiedyś-stosowałam 7 dni nawet i zawsze miałam jedną słabszą kreseczke więc odpuściłam sobie te testy

to tak jak ja stosowalam te poaski ale powiem szczeze ze nigdy nie wiedzialam co i jak bo zawsze jeden pasek byl bladszy i leza do dzis...

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez PatkaM84

A co tu taka cisza??

a cisza bo ludzie pracuja aha sprawdzilam dokladnie jednak ten duphaston kazala mi brac w 14 dniu przez 10 dni....1x1 naczytalam sie troche na forach i powiem wam jedno jak wiedzialam do tej pory to teraz jestem juz zielona kuzwa jak mam po temp. wiedziec kiedy sie przytulac zeby trafic na plodny dzien, bo teraz mam nowy cykl i w 1 i 2 dniu miesiaczki mialam tem 36,4 w 36,8 a teraz znow spadla 36.5 i normlanie teraz juz glupia jestem.dziewczyny zlitujcie sie nade mna i wytlumaczcie jak krowie na rowie....a moglam uwazac na biologie...:P:P:P:P bo teraz wstyd

[roza26]

ja też bym prosiła właśnie więcej informacji na temat mierzenia temp

[magdulec]

hmhm, to chyba szkoda pieniążków na te paski, skoro nie działaja odpowiednio.

roza26 to fajnie ze sie pogodziliscie

[Sweet_Jelly]

Napisane przez edi25

to super nie ma to jak na swoim

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------


ja mam 12 dc jeden dzień różnicy mamy a ilu dniowe masz cykle Sweet_Jelly

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Pewno ,że na swoim lepiej...

A co do cykli... od odstawienia tablet mineły dopiero 3 cykle:2 miałam 30-dniowe a 1 miałam 28-dniowy..

Wczoraj znowu staranek nie było...
Kupiłam szampana z okazji tej dobrej mężusiowej wiadomości i....okazało się że po pracy pojechał na stacje paliw i ..coś im się tam zchrzaniło i musiał ponad godzinę czkać a potem jeszcze gdzieś pojechał i takim sposobem zastał mnie śpiącą...
Do tego się n niego wkurzyłam..nie dość że zepsuł nam plany co do staranek wczorajszych i szampana..to jeszcze głośno się zachowywał i ze 3 razy się budziłam

Napisane przez PatkaM84

No właśnie miała upławy - to nawet nie było takie brązowe plamienie... Kurcze w dzisiejszych czasach to juz normalnie wszystkiego można się spodziewać i chyba nic mnie nie zdziwi..
Gratulacje dla męża fajnie, że mu przedłużają umowę, bo wiadomo jak to dzisiaj jest - z pracą ciężko. I będzie własne M super już niedługo

kurcze, naprawdę trzeba tak na siebie uważać!!! kto by pomyślał




...........
dzisiaj mąż też ma na 2 zmianę ...f** Ale, jutro mam wolne i... mam zamiar odrobić stracony czas ..dziś sobie z mężem urządzimy "randkę" ze świeczuszkami, kadzidełkami i szampanem..A co!!

[roza26]

nio fajnie fajnie-też się cieszę-przynajmniej przytulanka są

[PatkaM84]

Napisane przez kobra913

a cisza bo ludzie pracuja

No kto by pomyślał

Napisane przez roza26

ja też bym prosiła właśnie więcej informacji na temat mierzenia temp

Ja niestety nie pomogę bo się na tym nie znam, nie stosuje i jakoś mnie do tego nie ciągnie Ale wpisz w google NPR a mnóstwo stron Ci wyskoczy

Napisane przez Sweet_Jelly

dzisiaj mąż też ma na 2 zmianę ...f** Ale, jutro mam wolne i... mam zamiar odrobić stracony czas ..dziś sobie z mężem urządzimy "randkę" ze świeczuszkami, kadzidełkami i szampanem..A co!!

Świeczuszki, szampan oj będzie się działo

[gooha3]

Napisane przez PatkaM84

Może to jakieś osłabienie organizmu? Idź do lekarza rodzinnego pewnie dostaniesz skierowanie na badanie krwi i moczu, może witaminek brak?
Mój mąż się ze mnie często śmieje że chyba nie ma rzeczy w moim organiźmie, która by mnie nie bolała Także nie jesteś w tym odosobniona

Napisane przez ula 87

tak jak inne dziewczyny sądzę, ze to osłabienie organizmu , wybierz się do lekarza na badania

moja koleżanka też tak miała , maiła za mało żelaza , pewnego dnia straciła przytomnośc, wylądowała w szpitalu , okazało się że żelazo jest potrzebne do funkcjonowania serca , ale na szcęście wyszła ztego
nie pisze tego żeby cię zmartwic , ale żebyś poszła zrobic wszystkie badania bo z tym to żartów nie ma

Napisane przez magdulec

Oj biedulka, może zmień lekarza, jak juz u jakiegos byłas i nie pomogło. Moja koleżanka w zeszłym roku prawie wylądowała by na tamtym świecie przez lekarza rodzinnego, oczywiscie nie obrażając nikogo.

Nastraszyłyście mnie trochę dziewczyny. Ja nie nawidze chodzic po lekarzach i robic badań.
Ostatnio jak byłam u doktorki to obejzała moje wyniki z grudnia i stwierdziła, że są ok.

Dzisiaj pożaliłam się tesciowej na ten mój pęłcherz a ona stwierdziła- "Ty w ciaży znowu jestes"
Więc narazie jeszcze się wstrzymam z badaniami do następnego tygodnia.

Oj jakbym chciała żeby przypuszczenia tesciowej sie sprawdziły.
Pożyjemy zobaczymy. Teraz mam taki plan zeby nie kupować testu tylko czekać cierpliwie.

Nie wiem jak wam, ale jak ja robie test to serce zawsze mi tak wali jakby miało wyskoczyc za chwile.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

A gdzie to nasza aliisanka wróżka, już ją tu chyba kilka dni nie było. Może Ona mi coś dobrego z fusów wywróży

[nina_k]

gooha3 Trzymam kciuki, żeby przypuszczenia się sprawdziły. I zdrówka życzę!!


aaa, zapomniałam, czy miałyście może do czynienia z takim kalendarzem? http://www.astro.uni.torun.pl/~kb/Efemerydy/Cykle.htm Mam nadzieję, że nie jest do końca tak, jak tam jest napisane, bo po obliczeniach nic mi się nie pokrywa z moimi przewidywanymi owulacjami jeszcze dłuuugo. Zerknijcie, jak znajdziecie czas

[smerfeta01]

gusiec moje najszczersze gratulacje

[ula 87]

Napisane przez nina_k

gooha3 Trzymam kciuki, żeby przypuszczenia się sprawdziły. I zdrówka życzę!!


aaa, zapomniałam, czy miałyście może do czynienia z takim kalendarzem? http://www.astro.uni.torun.pl/~kb/Efemerydy/Cykle.htm Mam nadzieję, że nie jest do końca tak, jak tam jest napisane, bo po obliczeniach nic mi się nie pokrywa z moimi przewidywanymi owulacjami jeszcze dłuuugo. Zerknijcie, jak znajdziecie czas

dla mnie to jakiś kosmos , jakoś nie chce mi się w to wierzyc
wydaje mi się , że jeżeli ten kalendarzyk byłby rewelacyjny i naprawde pomagał w obliczeniu dokładnych ( co do godziny) dni płodnych , to byłby polecany (i rozpowszechniany) przez lekarzy ( tak jak mierzenie temp.) kobietom mającym trudności z poczęciem dziecka - takie mam zdanie

kobitki a ja teraz skończyłam prace , jestem zmęczona
dziś dużo myślałam o mojej sytuacji i czekam spokojnie do kwietnia, jak dostane w tym cyklu @ to zaraz mam dzwonic do gimki umówic się na badania ,
tylko nie wiem jak przekonac męża też do badania , broni się rękami i nogami
... idę sobie kawe zrobic ...

[kobra913]

Napisane przez ula 87

dla mnie to jakiś kosmos , jakoś nie chce mi się w to wierzyc
wydaje mi się , że jeżeli ten kalendarzyk byłby rewelacyjny i naprawde pomagał w obliczeniu dokładnych ( co do godziny) dni płodnych , to byłby polecany (i rozpowszechniany) przez lekarzy ( tak jak mierzenie temp.) kobietom mającym trudności z poczęciem dziecka - takie mam zdanie

kobitki a ja teraz skończyłam prace , jestem zmęczona
dziś dużo myślałam o mojej sytuacji i czekam spokojnie do kwietnia, jak dostane w tym cyklu @ to zaraz mam dzwonic do gimki umówic się na badania ,
tylko nie wiem jak przekonac męża też do badania , broni się rękami i nogami
... idę sobie kawe zrobic ...

znam ten bol moj stwierdzil ze po lekarzach nie bedzie biegal i zbadac sie nie da bo nie musi.....cos w tych facetach jednak podobnego jest

[gooha3]

aaaaaa......... muszę się Wam pochwalić. Jadę w weekend do Pragi. Mój ukochany zrobił mi niespodziankę. Ale się ciesze. W koncu troche się oderwiemy

A dzisiaj rano mu mówiłam, że brakuje mi trochę takiej spontaniczności. Bez planowania wyjścia gdzieś. Ostatnio zasiedzieliśmy się trochę w domu.
a tu niespodzianka

[dra]

witajcie

Napisane przez gooha3

oj dziewczynki nie wiem co sie ze mną dzieje
przed chwilą zwymiotowałam. Nie wydaje mi sie ze to ciąża bo kilka miesięcy temu tez tak było. Przez ostatnie 2 miesiące tylko cały czas chorowałam w koncu wyszłam z tego i teraz znowu cos sie dzieje. Ja juz mam dość i plakac mi sie chce bo nie wiem co mi jest. Mam juz dosc chodzenia po lekarzach i tabletek. Od kilku dni tylko co chwile mi krew z nosa cieknie. Dzisiaj i wczoraj cała mokra sie wnocy obudziłam. Nawet mój Tż obudził się ostatnio i sie zmartwił i przestraszył ze chyba cos nie tak ze mną. Pęcherz tez mnie co chwile boli.
Az mi głupio, że ciągle narzekam jak stara baba i wymieniam: to mnie boli i to mnie boli.

Zaczynam sie martwić

oj to nie dobrze,moze porób badanka

Napisane przez PatkaM84

No i nie poszłam Przynajmniej pospałam sobie wiem, co by ta baba powiedziała - "taka pani uroda"...




U mnie nadal nic. Cisza. Spokój... Denerwuje mnie to strasznie

a to chociaz sie wyspałas
a ta twoja @ się z tobą bawi

Napisane przez gooha3

aaaaaa......... muszę się Wam pochwalić. Jadę w weekend do Pragi. Mój ukochany zrobił mi niespodziankę. Ale się ciesze. W koncu troche się oderwiemy

A dzisiaj rano mu mówiłam, że brakuje mi trochę takiej spontaniczności. Bez planowania wyjścia gdzieś. Ostatnio zasiedzieliśmy się trochę w domu.
a tu niespodzianka

to super niespodzianka,to się oderwiesz i nie będziesz tak mysleć


mi dziś też było nie dobrze,i strasznie kłuje mnie jajnik,musze iśc do ginki a moze to torbiel mi sie zrobił,że tak kłuje no juz nie wiem co myśleć,@ krótka i słaba,teraz to ah jakby nie mogło być normalnie

[paulinaizabela]

Witam
U mnie piękna wiosenka cieplutko i słonecznie

dla wszystkich staraczek

Gooha3 super wkońcu tz sie postarał widoczne dotarło do niego to co mu rano mówiłaś

[kaaamila1]

Cześć !! Nie było mnie dwa dni a tu tyle czytania miałam

Pierwsze co to gratulacje dla Gusiec!!

Po drugie to dziewczyny które niestety zobaczyły tylko jedną kreseczkę na teście trzymajcie się. Będzie dobrze i napewno będziecie dobrymi mamusiami. Los napewno da Wam zaznać tego uczucia.

Pati ja podobnie do Ciebie dalej nie ma @. Powinna być 13 marca a tu cisza. W poniedziałek robiłam test i I kreska. Zastanowiam się tylko czemu jak byłam 9 marca u ginki to powiedziała, że jajniki wyglądają jak przed miesiączką. Kurcze to leci już prawie drugi tydzień od wizyty a ja dalej jej nie mam. Zresztą u mnie brak objawów przedmiesiączkowych. Może to wszystko przez te leki na pęcherz..

Po trzecie trzymam kciuki za testujące w najbliższym czasie