2006-05-25, 16:34 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 206
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
Cytat:
|
|
2006-05-25, 16:41 | #32 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
Na poczatku naszego zwiazku tez mialam problem z tym - przytulanie=sex. Syndrom kroliczkow :P Ale to przechodzi (stety albo niestety). Poczekajcie kilka tygodni i wszystko sie unormuje
__________________
Rozrewolweryzowany rewolwerowiec z rozrewolweryzowanym rewolwerem rozrewolweryzował rewolwer rozrewolweryzowanego rewolwerowca.
|
2006-05-25, 19:15 | #33 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
irytujace jest kiedy kobieta chce sie piescic, przytulac itp co prowadzi do pobudzenia Nas, a pozniej mowi ze nie ma ochoty. To takie robienie z faceta idiote - takie, masz cukierka, mozesz powąchac, ale nie jedz. Moze warto sie czasem zastanowic, postawic w sytuacji drugiej osoby - gdyby facet tak rozgrzal dziewczyne do czerwonosci, a pozniej powiedzial ze nie ma ochoty - mecz sie dziewczyno, w koncu nie obiecywałem seksu, chcialem sie tylko poprzytulac i popiescic
Czesto tez irytuje Nas ten fakt, ze to kobieta zawsze decyduje o tym czy seks bedzie, czy tez nie. Z kolei gdy facetowi sie zdazy odmowic, to zdziwienie - 'bo My to zawsze musimy miec ochote'. |
2006-05-25, 19:55 | #34 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
Cytat:
__________________
Rozrewolweryzowany rewolwerowiec z rozrewolweryzowanym rewolwerem rozrewolweryzował rewolwer rozrewolweryzowanego rewolwerowca.
|
|
2006-05-25, 21:22 | #35 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
Cytat:
|
|
2006-05-25, 21:45 | #36 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
napisalam "daleko idace", bo zadna ze znanych mi par (z tych dobrze znanych) nie pasuje do twojego opisu (przynajmniej z opowiadan kobiet).
ale skoro facet ma ochote, kobieta odmawia, to tez jest zdziwienie. dosc normalne, ze w odwrotnej sytuacji takze. a ze "facet powinien miec zawsze ochote".... chyba juz nieaktualne. przynajmniej w moim odczuciu. nie wiem, jak inne panie, ale ja uwielbiam, kiedy moj tz mnie rozgrzewa i... konczy sie na pieszczotach. daja tyle samo satysfakcji, a sprawiaja, ze kiedy juz przy ktoryms tam razie dojdzie wreszcie do wspolzycia, jest ono... powalajace nie uwazasz, ze to zwykle kobiety czesciej zgadzaja sie na stosunek, kiedy nie maja na to ochoty niz mezczyzni w tej samej sytuacji?... pozdrowienia
__________________
Rozrewolweryzowany rewolwerowiec z rozrewolweryzowanym rewolwerem rozrewolweryzował rewolwer rozrewolweryzowanego rewolwerowca.
|
2006-05-25, 21:56 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
No to ja mam inaczej
Zwykle ja mam ochote (nie zawsze,ale najczesciej) i do tej pory myslalam,ze wszytsko jest ok,że mój TŻ też chce ...az wczoraj się dowiedziałam,że kilka razy kochał się ze mna "bo ja chciałam,a on nie mial ochoty,ale nie wiedzial jak odmowic"... Paaaskudnie sie czuje z jednej strony tak jakby mnie okłamał i zastanawiam sie ile jescze rzeczy robi "bo ja chce",a z drugiej czuje sie jak jakias wstretna baba co go "zgwałciła" a on nie wiedził jak się przeciwstawić...Ehhh... I nie wiem co robic teraz. Mam jakiegoś schiza i chyba zawsze bede go pytac po 100 razy czy on na pewno chce... I żeby nie było - gdyby powiedział "nie mam dzisiaj ochoty" to byłoby jak najbardziej ok.Nikt nie jest cyborgiem.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2006-05-25, 22:03 | #38 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
Cytat:
|
|
2006-05-26, 09:21 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
W moim związku nie ma obrażania się gdy jedno z nas nie chcę się sexić jeśli ja nie mam ochoty a widzę, że mój TŻ zaczyna małe conieco to mówię mu delikatnie, że nie mam ochoty i wtedy przytuli się do mnie,pocałuje i wszystko gra chociaż w sumie chcice mam często więc znowu tak często nie mówię NIE Nie wyobrażam sobie zrobienia tego tylko dla świętego spokoju, bo partner jest "napalony". Raz tak zrobiłam i czułam niesmak, a potem gdy pogadałam o tym z moim TŻ to mi powiedział, że on chce to robić wtedy kiedy i ja tego chce,nic na siłę
|
2006-05-26, 09:24 | #40 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
kurcze, ale sie fajnie z wami o seksie gada
__________________
Rozrewolweryzowany rewolwerowiec z rozrewolweryzowanym rewolwerem rozrewolweryzował rewolwer rozrewolweryzowanego rewolwerowca.
|
2006-05-26, 10:23 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Czemu tak przewaznie jest?
Na szczęście nie mam takiego problemu ale potrafię ciebie zrozumieć. Moj TŻ też mogłby codziennie się ze mną kochać ale potrafi zrozumieć, jak mówię mu, że ja zwyczajnie nie mam ochoty.
Jesli ma chęc, to mogę go poprzytulac, popieścić albo zrobić jakiś przyjemny masaż. I ja z tego czerpię rpzyjemność z choćby bliskości. Tez mam czasem tylko potrzebe poprzytulania się ale bes seksu. Widzę czasem u mojego lubego minkę rozczarowania ale do niczego przeciez nie bedzie mnie zmuszal. Wie, ze czasem jestem zbyt padnięta aby jeszcze kilka godzinek w lozku poszalec My chyba tworzymy dziwny związek, bo i mi, i jemu wystarczy czuc bliskość... z reszta przez pierwszy rok bycia ze sobą nie potrzebowalismy seksu... ale w koncu zycie w celibacie nie bylo juz dla nas
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:55.