|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2013-04-22, 21:16 | #4921 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
|
2013-04-22, 21:17 | #4922 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 201
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Dziękuję za miłe przyjęcie
Jem normalnie Znalazłam w necie ćwiczenia na bolace piszczele i trochę pomogło.
__________________
0 -5 -10 -15 -20 -25 ************************ |
2013-04-22, 21:28 | #4923 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Znajomy spacialnie z Angli jechał żeby w Orlenie pobiec chyba go pogieło
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol |
2013-04-22, 21:32 | #4924 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Ismenka, jak tam biegi w terenie?
PS Rano Tobie odpisałam |
2013-04-22, 21:38 | #4925 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Dzis po miescie na bosaka chodziłam 3 km do domu boso wracałam
sprawka nowych butów
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol |
2013-04-22, 21:45 | #4926 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
|
2013-04-22, 21:52 | #4927 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
...i zaczyna mi się to podobać częściej będę wychodzić w tych butach ( buty Vansy )
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol Edytowane przez Ismenkusia Czas edycji: 2013-04-22 o 21:55 |
2013-04-22, 22:14 | #4928 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
|
Odp: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Kurde Ismenka dopiero po tych vansach się skapnęłam kto Ty oczywiście o Endo chodzi
|
2013-04-22, 22:20 | #4929 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
ale masz refleks ( ale jak coś to nie ja )
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol |
2013-04-22, 22:22 | #4930 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 161
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
To też się dołączę. Choć będzie ciężko. Od jakiś dwóch miesięcy regularnie ćwiczę (po ok. 350 brzuszków, przysiady, pompki itd.), ale efektów żadnych nie widać, bo po zimie jest tłuszczyk, którego nijak się pozbyć. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że potrzebuję areobów. Czas więc wrócić do biegania. Wyszłam raz z kumplem, przebiegliśmy 2,20 km - dla niego to była rozgrzewka, ja się zmyłam do domu i padłam na podłogę. Tragedia. Teraz, mając świadomość, jak marną mam kondycję, aż wstyd mi wychodzić Nie wiem, jak się przełamać. Jeszcze po mnie widać, że się męczę (cera naczynkowa ), więc mam wrażenie, że w efekcie wszyscy się na mnie dziwnie patrzą i śmieją w duchu. Zazdroszczę ludziom, którzy w biały dzień biegają sobie z uśmiechem na twarzy bez cienia zmęczenia, czy nawet głośnego oddechu. Rozpisałam się, ale nie mam innej możliwości wyżalenia się
Spróbuję jutro spiąć tyłek i ruszyć się po zmroku z domu na mały marszobieg
__________________
Czekamy na Liliannę -> 02.01.2015 r. |
2013-04-23, 06:12 | #4932 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cytat:
__________________
mój blog! http://studencka-modnisia.blogspot.com/ *** Waga: 75kgMoja droga: 75 ..... 70 ..... 65 ..... 60 Trenuję od: 18.04.2013r. ***
No matter how your heart is grieving If you keep on believing The dream that you wish will come true So dream... |
|
2013-04-23, 06:13 | #4933 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
|
2013-04-23, 07:41 | #4934 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Z Waszymi osiągnięciami nie mam się co równać, ale i tak jestem z siebie dumna, bo jeszcze niedawno nie mogłam przebiec nawet 0,5 km. Wczoraj, mimo że byłam strasznie zmęczona po całym dniu pracy, poszłam biegać. To jak narkotyk...
Melduję wczorajsze 3 km. |
2013-04-23, 09:21 | #4935 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cytat:
Tak naprawdę, to ludzie mają swoje problemy i nawet jak patrzą to nie widzą, a jak widzą to mają co innego do roboty niż analizować, a nawet jak coś pomyślą to za minutę już nie pamiętają. No i nie wiem gdzie Ci biegacze sami świeżutcy jak ogórki. Znam juz z widzenia wielu okolicznych biegaczy i czasami widzę jak robią interwały , podbiegi albo ćwiczenia siłowe lub biegi krótsze ale szybkie. Jak oni wtedy wygladają to zal patrzeć. Burak na gębie, mokrzy jak szczury, płuca w rękach, nieprzytomny wzrok. :/ No i teraz jest dosłownie wysyp początkujących biegaczy, więc tez nie tak że wszyscy już w pląsach stare wygi maratończycy i Ty jedna początkująca. Odwagi + uśmiech na buźce i truchtasz swoje. Trzymam kciuki!
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2013-04-23, 09:57 | #4936 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cava, jaka Ty śliczna babka jesteś! Właśnie zajrzałam do relacji z ostatniego biegu u Ciebie na blogu. I ładne tempo
---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ---------- U mnie będzie kilkudniowa przerwa przymusowa w bieganiu. W niedzielę na Orlenie siadło mi kompletnie kolano - jest beznadziejnie słabe po starej kontuzji. Normalnie bieganie znosi dobrze, ale ja biegam zazwyczaj po lesie i po łąkach, mam tylko 2 km w jedną stronę do przyrody, więc pierwszy raz przeleciałam tyle km po asfalcie, no i jednak na asfalt muszę mieć buty z porządną amortyzacją i ochraniacz na kolano Oj, po weekendzie majowym będzie dużo roweru, żeby to kolano wzmocnić porządnie... Latem chcę przebiec jakiś troszkę poważniejszy bieg górski, no to trzeba... A w ogóle to do lata strasznie mało czasu zostało na trening Odkąd biegam z nastawieniem na jakieś zawody, oczywiście wiadomo, że nie na jakiś dobry czas póki co, tylko żeby dobiec i przeżyć, to czas zaczął się kurczyć - ciągle jest go za mało, te miesiące robią myk-myk!!! |
2013-04-23, 10:55 | #4937 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
[QUOTE=dori7;40447305]Cava, jaka Ty śliczna babka jesteś! Właśnie zajrzałam do relacji z ostatniego biegu u Ciebie na blogu. I ładne tempo
[/QUOTE] Dzięki. A jaki czad! Powiesili w końcu wyniki, i się okazało że zajęłam pierwsze miejsce w swojej grupie wiekowej I nawet fakt że było nas w grupie K 31-50 lat aż 4 nie mąci mojej radości. Ogólnie byłam 13 ta na 49 kobiet i w open 43 na 96 którzy ukończyli bieg. Tylko zła jestem ze nawet mi do głowy nie przyszło i nie poczekałam na wyniki po biegu i nie stanęłam na podium, tylko jak durna zaraz po biegu pognałam do domu Jak znam swoje szczęście to więcej mi się pewnie nie zdarzy- a tu mało ze podium to jeszcze sama góra
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2013-04-23, 11:58 | #4938 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cava Piękny wynik.
Ja po ostatnim to będę czekała do końca, bo miałam już jechać do domu jak zobaczyłam że 5-te miejsce, ale się okazało że musieli wszystkie wyniki jeszcze raz wydrukować bo jakiś błąd się wdał, u mnie wyszło na lepszy wynik bo stałam na pudle na 2, ale kolega co na wcześniejszej liście miał 3 miejsce, spadł na 4-te i nic nie dostał Dziwny przedział był, u nas przeważnie jest od 30-39 40-49, przecież wiadomo że takiej co ma prawie 50 ciężej osiągnąć jakiś wynik niż takiej co ma 31. Choć ja dla mojej koleżanki co ma 51 lat jestem zajączkiemcałą droge depcze mi po piętach i mamy różnice kilku sek.
__________________
Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
|
2013-04-23, 12:04 | #4939 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Gratulacje Cava tylko tak dalej!
|
2013-04-23, 12:09 | #4940 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4 895
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Gratki Cava
Też tak kce.... i już... |
2013-04-23, 12:12 | #4941 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cytat:
Myślę że taki wielki przedział, bo było tylko po 100 miejsc startowych w biegu w ogóle. No to chyba faktycznie nie było co dzielić na więcej tym bardziej ze same zobaczcie - było nas w tym przedziale... aż 4 baby W K51 był "tłum" bo aż 6 pań. W sumie tylko 3 przedziały wiekowe - do 30, do 50 i 51+
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2013-04-23, 12:57 | #4942 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kociewie
Wiadomości: 760
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Gratki Cava i Madzia!
Cacajuate i Ty sie skarżysz na technikę biegu? Dori biegłaś na dyszkę w Orlenie? To na 100% musiałyśmy się minąć na Nowym Świecie Edytowane przez LEW Czas edycji: 2013-04-23 o 12:59 |
2013-04-23, 14:22 | #4943 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cytat:
Miałam cel przebiec, czas marzeń to było 4:45, trzymałam tempo mniej więcej do 30 kilometra, początek nawet trochę za szybko pobiegłam, chociaż wydawało mi się, że jest za wolno. Niestety potem siadło mi kompletnie kolano i stopy - mądry człowiek po szkodzie. Na filmiku z 40 kilometra z Mostu Poniatowskiego złapali mnie, jak z zamkniętymi oczami i nieprzytomną miną utykam Po pierwsze moje buty nie nadają się na asfalt na taki dystans, nie przy mojej wadze, miałam kompletnie obite stopy od spodu, gdzieś na 34-36 kilometrze miałam totalny kryzys i prawie płakałam z bólu, nie byłam w stanie biec, bo każde odbicie stopy od ulicy to była ściana bólu Po drugie, muszę kupić podkolanówki kompresyjne - mam opaski, takie od kostek po kolana, żeby trzymały łydki, prawie zawsze w nich biegam, bo mam bardzo liche krążenie i problemy z żylakami, ale w tym upale spuchły mi stopy tak, że buty miałam rozsznurowane prawie na maksa, normalnie by mi spadały Po trzecie, teraz czeka mnie kilka miesięcy roweru, żeby draństwo kolano się wzmocniło. Odbija mi się cały czas rozwalona łąkotka i więzadło sprzed kilku lat lekarz wysłał mnie wtedy na rehabilitację zamiast operacji i "się zobaczy", no to się wszystko jakoś powzmacniało, ale jak się rzucę na coś bardzo obciążającego typu latanie po górach z plecakiem pełnym żarcia, to jest awaria No dziś już mięśnie nieźle odpoczęły, ale kolano daje czadu. Mam nadzieję, że rower i zrzucenie z 10 kilo pomogą, bo operacja to ostateczność, jak pomyślę, że znowu pół roku mam utykać latając na rehabilitację, odstawić bieganie i taniec i przytyć jak smok, to dostaję drgawek Ale jak się okaże, że bez tego ani rusz, to trudno - ja marzę docelowo o bieganiu po górach, nie po płaskim, moje wielkie marzenie to maraton, ale górski, a kiedyś może i więcej, no i kolano musi działać! W sumie czas wyszedł pi razy oko pół godziny gorszy od zakładanego. Ale i tak jestem zadowolona, że dałam radę, szczególnie że od 2 tygodni charczę jak w reklamie syropu na kaszel Bałam się potwornie, prawie całą noc nie spałam z nerwów, jeszcze kolega, który miał biec ze mną, musiał zrezygnować z powodu kontuzji, więc nawet nie miałam komu się wygadać przed startem, tylko snułam się z przerażoną miną po miasteczku biegacza Ale pierwsze koty za płoty, na wrzesień będę mądrzejsza, wezmę lepsze buty, podkolanówki, a strona Asics twierdzi na podstawie ostatniego wyniku z maratonu i półmaratonu, że jestem w stanie przez te 5 miesięcy się przygotować na czas 4:15. Taki jest aktualny plan Dziś ze dwadzieścia razy obejrzałam filmik z mety, hehe, inni ludzie tacy uradowani i triumfujący, a ja wpadam na metę w stanie agonalnym, patrząc jak seryjny morderca i przewracając oczami z miną "wreszcie koniec" O dziwo nawet w porównaniu do zeszłego miesiąca jakoś mniej szuram i rzucam nogami na boki, za to paskudnie skręcam tułów, a że mam dość duży biust, to wygląda to mocno zabawnie . Jest nad czym pracować |
|
2013-04-23, 14:39 | #4944 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 954
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Oj to niedobrze z tym kolankiem też marzę o maratonach górsjich ale pewnie za kilka lat.Najpierw musiałabym zaliczyć ciągły bieg,a nadal mam z tym problem :/
Do końca tygodnia robię sobie przerwe,dlatego,że jestem osłabiona i potrzebuje odpoczynku.Mam do was małą prośbę w weekend planuje sobie ułożyć wstępny plan pod kątem biegania i ćwiczeń-głównie na nogi.Czy mogłabym wrzucić w sobotę lub niedziele rozpiskę tutaj ,a wy byście oceniły czy jest w miarę ok? |
2013-04-23, 15:07 | #4945 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kociewie
Wiadomości: 760
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
[QUOTE=dori7;40452800] Jeśli biegłaś maraton, to ja gdzieś hen za Tobą Strasznie się bałam miesiąc temu startu w półmaratonie i żeby się stresować czym innym, przepisałam się z dychy na maraton jakaś siła szatańska mnie podkusiła /QUOTE]
Super Dori ,grattki wielkie- to anielska siła była To naprawde dobry czas,mnie generalnie super sie biegło,trasa idealna,na 40 padł mi żołądek,ale jakoś ten piekielny most przebiegłam.Normalnie organizacja na światowym poziomie chapeau bas dla organizatora o mnie byłoby głosno bo .... w toi toiu prawie wpadłam do środka-w newsach by podali : 4 tys ukończyło orlen maraton, kilkanaście osób zeszło a trasy a jedna skończyła w .... Łącznie 3;45,jest dobrze.Na jesień pobiegniesz na pewno lepiej w tym roku zima sprzyjała tylko długim wybieganiom o treningu szybkościowym mozna było zapomnieć.Aha ! na 100% musiałm Ci bić brava od 4:15-5.20 stałam 10 metrów za linią mety po lewej stronie ,za forografem Edytowane przez LEW Czas edycji: 2013-04-23 o 15:09 |
2013-04-23, 15:22 | #4946 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Co masz na mysli? Na swoja sie nie skarze. Z moja jest wsio ok
---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ---------- Lew jaki czas zrobilas na maratonie ?
__________________
|
2013-04-23, 15:33 | #4947 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kociewie
Wiadomości: 760
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cytat:
3:45 |
|
2013-04-23, 15:38 | #4948 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cytat:
Gratuluje wyniku . Moge zapytac ile masz lat i ile biegasz? Bo pisalas cos o biegajacej corce
__________________
|
|
2013-04-23, 15:43 | #4949 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cytat:
Z mety nic nie pamiętam oprócz tego, że biegłam za jakimś chłopakiem i on na ostatniej prostej przyspieszył tak, że widziałam tylko jego oddalające się plecy i przebierałam nogami, byle za nim Z przygód tojtojowych: mnie na którymś kilometrze złapali kamerą, jak wyskakuję z tojtoja No to mam pamiątkowy filmik |
|
2013-04-23, 15:53 | #4950 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kociewie
Wiadomości: 760
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III
Cytat:
---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:05.