2006-07-07, 10:56 | #1411 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rzucić palenie
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...t=tonik+z+octu
emu, tutaj sobie poczytaj. Może to pomoże na Twoją straszliwą chorobę ....kurczę nawet nie umiem jej zacytować, w każdym razie brzmi strasznie Powiedzmy krótko - trądzik i wstrętne pryszczole nawiedzjące nas nawet w tak "podeszłym" wieku emurulez77 ;cmok: |
2006-07-07, 12:46 | #1412 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
nie przejmuj sie mi tez sie jezyk placze przy wymawianiu follicularis straszliwa??? No dol, ze w ogole jest ale pocieszam sie po swinsku, ze inni maja gorzej :P No zakupie ten oCet, zobaczymy cio to bedzie. Czytalam troche w sieci przed chwila. Opinie sa podzielone ale jak to mowia-tonacy brzytwy sie chwyta. Dzieki Gwiazdo
Ale z Ciebie farciara, ja mam skore cholernie alergiczna...
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... Edytowane przez emurulez77 Czas edycji: 2006-07-07 o 13:08 |
2006-07-07, 22:48 | #1413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Witajcie wszystkie Rzucaczki!
U mnie dziś 183 dzionki Aniu - witam Cie wsrod Nas BADZ DZIELNA TAK JAK TO RADZI Emurulez77 WYTRWASZ I POKONASZ, RZEZWYCIEZYSZ, WSZELKIE TRUDNOSCI!!! Bedzie dobrze tylko staraj sie nie myslec o paleniu, oki? To Cię zapewne gubi. Zatem posluchaj, co radzimy i staraj realizowac to o czym marzysz, czego pragniesz Emurulez77, kup sobie po prostu mydlo w kostce Clerasil. Po rzuceniu palenia mialam problemy z twarza i musze przyznac, ze po pewnym czasie efekty byly niesamowite. Nawet wiara mi mowila, ze dzieki rzuceniu palenia mam teraz bardzo ladna cere. Ale to nie jest prawda, bo jak rzucilam, bo zaczal sie z cera Meksyk fest. Kupowalam rozmaite kremy, w tym hipoalergiczne i co - jeszcze gorzej. A teraz spox - jest extra. Sprobuj prosze - moze akurat pomoze - zycze Ci tego!!! Pozdrawiam wszystkie Rzucaczki Papatki Trzymajcie sie! Renejza.
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY |
2006-07-10, 23:00 | #1414 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 264
|
Dot.: Rzucić palenie
Świetnie że akurat teraz trafiłam na ten wątek bo od jutra zamierzam nie palić.
Jeśli pozwolicie to się do Was dołączę postaram się zdawać relację Liczę na Wasze wsparcie |
2006-07-11, 14:47 | #1415 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Melduję, że jestem z Wami i znów pędzę zrzucać kg
|
2006-07-11, 15:38 | #1416 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Rzucić palenie
Odmeldowuję się na rozkaz
Jestem z Wami duchem ciałem nie, ale może to i lepiej, bo nikogo nie przygniotę Lawio, powodzenia - trzymamy kciuki i melduj o postępach Mocno całuję Strusie Rozterki, Kasiulki, Kasie, Renejzy, Gosie i wszystkie inne Rzucaczki, których imiennie nie wymieniłam (wybaczcie starej kobiecie sklerozę) |
2006-07-11, 17:05 | #1417 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rzucić palenie
dziękuję za pozdrowienia i koniecznie nie dajcie się tym SMIERDZIELKOM!!!
|
2006-07-12, 09:29 | #1418 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rzucić palenie
Ale mi wstyd
Wczoraj polazłam nakrzyczeć na dziewczyny na forum zrzucaczkowe (polecam ) że się tu nie meldują a sama co? No to biję sie w piersi i melduję się! Dalej grzeczna i pachnąca. Pozdrawiam i podnosze do góry żeby inne dziołchy tez poczytały nasz superaśny wątek i rzuciły to świństwo. |
2006-07-12, 17:37 | #1419 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
no ja czerwienialam ze wstdu az do 06.06.06 ( co za data!) bo od 7 nie palilam(e)
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... |
2006-07-13, 00:04 | #1420 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rzucić palenie
witajcie
nie pale od dzis , caly dzien plakalm - papierosy to dla mnie jak forma medytacji no ale coz 5 min relaxu i niestety jest gorzej - niestety jestem rozdrazniona po zle dobranych hormonach ehhhh , niestety musze rzucic bo nie mam zdrowia juz w ogole a te papierosy to masakra dla organizmu - no ale z drugiej stony taka wieeelkaaaaa radosc ;] swiat staje sie lepszy z papierosem w reku i odciaga od problemow choc na chwile- chyba bezsensu pisze ale musze sie gdzies wyszalec ;o
__________________
Urtica dioica |
2006-07-13, 13:18 | #1421 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rzucić palenie
KOCHANE RZUCACZKI!!! Zdecydowanie nie palić (paliłam 29 lat) i probowałam rzucić wiele razy (czasami na miesiac, a czasmi na dwa). Od 67 dni nie palę i pomoglo mi wiele rzeczy w zrealizowaniu mojego wielkiego marzenia. Po piersze przygotowywałam swoją podświadomość że "już nie palę", czytałam wszystko co mogłam przeczytać na temat rzucenia śmierdzieli (faktycznie dziewczyna, ktora się ładnie ubiera i śmierdzie fajeczką nie jest wcale ponętna dla faceta, ktory nie pali) i oczywiśći nie podlega dyskusji, że pewnego pieknego dnia (kiedy juz rzuciłam)znalazłam WSPANIAłE FORUM - RZUCIć PALENIE!!! Przeczytałam je od początku, dokładnie, poznałam troski i radości dziewczyn, które mają ten sam problem, co i ja!! Byłam i jestem z nich dumna, że radzą sobie z tym problemem! I wy sobie z nim poradzicie. Na koniec wspomnę tylko, że oprócz psychicznego wsparcia szukałam środków farmakologicznych. Wybrałam TABEX, KTORY BARDZO MI POMóGł! GORąCO POLECAM!!!! pozdrowionka Iv
W swoim życiu próbowałam już WSZYSTKIEGO, co powinno pomóc w rzuceniu fajek (ale teraz dopiero zdałam sobie sprawę z tego, że ja tak naprawdę nie chciałam sie z fajką rozstać i zawsze wracałam do punktku wyjścia). Koniecznie przeczytajcie książkę Allen Carr - JAK SKUTECZNIE RZUCIć PALENIE. PA |
2006-07-17, 13:38 | #1422 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rzucić palenie
Tak pusto zrobiło się na tym WSPANIAłYM FORUM!!! Może ktoś coś napisze??? pozdrowionka Iv
|
2006-07-18, 11:25 | #1423 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rzucić palenie
to ja sie wpiszę - nie palę juz ponad 5 miesięcy
|
2006-07-18, 14:31 | #1424 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Rzucić palenie
Hej pozwolcie ze sie przywitam. Od kilku miesiecy przegladam to forum i naprawde mnie wciaga. A co do palenia to ja rzucilam 4 lata temu i chce wam powiediec ze TABEX jest super!!!!!Dziala szybko skutecznie i nie ma wilczego glodu jak przy innych podobnych wspomagaczach.Zaznacze ze bylam palaczka z 10letnim stazem tera jest super zadnycz problemow z cera swiezy oddech widmo astmy sie odsunelo. Zachecem wszystkie palaczki do RZUCENIA!!!! powodzenia!
|
2006-07-18, 17:29 | #1425 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Papieros nie uspakaja a świat nie jest lepszy z papierosem, a "odciąganie " od problemu polega na tym że odczuwasz na chwilę ulgę z pwodu "nakarmienia" nikotynowego potworka w sobie , uśpiłas go , zniknął nieuświadomiony stres z powodu chwilowej nieobecności nikotyny w organiźmie. A problem dalej jest i tyle. Pomoc papierosa to złudzenie !!! Ale utrata zdrowia nie jest złudzeniem Utrata kasy za kórą mzna by kupić ciucha, perfumy , ksiązki albo wyjsc gdzieś też nie jest złudzeniem, A juz na pewno złudzeniem nie jest smród jaki się niesie za palaczkami , wgryza się w skórę , włosy ciuchy.
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
|
2006-07-18, 17:34 | #1426 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Rzucić palenie
dla wszystkich rzucaczek . Trzymać się dzielnie
Ja juz zapomniałam ,że paliłam, Nie ciągnie mnie ani trochę. Było , minęło.
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2006-07-23, 22:33 | #1427 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Jakie to pięknie co napisałaś . Jak dzis 199 dni i zdycham Powaga w rurze (przewodzie pokarmowym) tak mnie pali , że ... szok .... Jest mi źle - brak fajek Ale jestem ładna, mam extra cerkę i w ogółe nie śmierdzę. Ale choć tak wiele czasu - marzę o paleniu - chyba uwielbiam palić Error Pozdrawiam życząc wytrwałości - bo mam jej coraz mniej buaaaaaaaaaaaaaaaaa! Auuuuuuuuuuuu! Ble !
__________________
DUSZA ŻYWI SIĘ TYM , Z CZEGO SIĘ CIESZY |
|
2006-07-23, 22:39 | #1428 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Częstochowa city
Wiadomości: 357
|
Dot.: Rzucić palenie
moj tata rzucil w tydzien. mam postawila przed nim ultimatum. albo przestanie palic albo ma sie mnie (wtedy malusienkiego szkraba) nie dotykac. no i chyba wiadomo co wybral.
__________________
Zapomniałam , że mogę jeszcze zobaczyć Tyle pięknych rzeczy Zapomniłaam , że mogę chcieć odkryć Co może życie jeszcze przynieść ----Nigdy się nie zaakceptuje. |
2006-07-24, 15:03 | #1429 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rzucić palenie
Renejza, no co Ty? Łamiesz się?
A ja myślę że marudzisz Mnie też czasami ciągnie, ale... Trzymaj się kochana! Nie pozwól rządzić śmierdziuchowi |
2006-07-24, 15:05 | #1430 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rzucić palenie
A... Renezja, jak się nie uspokoisz to będzie
Dalej masz być ładna! |
2006-07-24, 15:36 | #1431 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
Fuj.... fajki-fuj......
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... |
2006-07-24, 20:34 | #1432 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rzucić palenie
Renejza!! Nawet nie myśl o papierochach. No wiesz, jesteś moją i nie tylko moją idolkązabier aj się kobieto za siebie i koniec myślenia o fajach, pozdrowionka Iv
|
2006-07-26, 15:14 | #1433 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Rzucić palenie
Witajcie kochane
Właśnie minęło ponad 6 miesięcy, odkąd nie palę. I teraz, bardziej niż kiedykolwiek, jestem pewna, ze w życiu nie sięgnę po papierocha. Stałam się absolutnym wrogiem palenia, terrorystką antynikotynową - mam od tego smrodu migreny, jest mi niedobrze. Jeżeli bym miałam jakieś ciągąty, to dwa tygodnie w Hiszpanii całkowicie mnie wyleczyły - Dżizas, ten kraj jest przesiąknięty nikotyną, fuj! Nowe rzucaczki, stare rzucaczki, trzymajcie się i nie dajcie!!!! |
2006-07-26, 20:59 | #1434 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
mowisz o wyspie czy ladzie stalym??
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... |
2006-07-27, 08:42 | #1435 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Rzucić palenie
Gratulacje Sandija!!! Cieszę się, że wpadają tutaj osoby, które założyły ten wątek i są żywym dowodem na to, ze palenie to świństwo!!! Dzisiaj mam 81 od rzucenia fajek i po malu zapominam, jak to jest... wiem, jedno, że trzeba dorosnąć do tego przedsięwzięcia Wszystko tkwi w pozytywnym myśleniu, kochaniu siebie i akceptowaniu (nawet jesli przytyjecie). pozdrowionka Iv
|
2006-07-27, 15:45 | #1436 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie
hej dziewczyny, ja razem z moim Osobistym Narzeczonym w końcu rzuciliśmy palenie. póki co jesteśmy na początku drogi, bo nie palimy dopiero 10 dni, ale ja wierzę w nas oboje. i jaki od razu w domu, w samochodzie inny zapach jest, ciuchy nie śmierdzą. i niby to tylko 10 dni, ale jak rozmawiam ze znajomymi, którzy nadal palą i czuję jak im z buzi czuć papierochami, fuj. i pomyśleć, że ode mnie było tak samo...
tylko powiem wam, że boję się, że strasznie utyję, no i czuję się jakaś spuchnięta (czy to normalne?), jak sobie radzicie, radziłyście z jedzeniem?
__________________
* * * * * moja pasja * * * * * ja na facebooku [B]* * * * * azjatyckie kosmetyki oddam - wymianka |
2006-07-28, 09:57 | #1437 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
|
|
2006-07-28, 11:21 | #1438 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Rzucić palenie
Witam i ponownie zachecam do rzucania i wytrwania. wiem ze nie jest latwo,mi na poczatku snilo sie po nocach ze pale,pale pale... w dzien jakos sobie radzilam ale co mozna zrobic jak sie sni... wszystkim ktore chca a nie mogo przestac radze wyprobowac TABEX!!!! naprawde dziala!!!! sprawdzilam na sobie i polecilam kilku znajomym palacza i wszyscy juz nie pala!!!! i mi dziekuja ,ze sie tak nieskromnie pochwale ,ale jestem z siebie dumna bo do ich dobra sie przyczynilam i wcale nie chce tu robic reklamy tebleteczka poprostu tu chodzi o nas polecila mi te tabletki znajoma aptekarka z ktora powaznie omowilam problem papierosowy,po wydaniu sporej sumki na inne wspomagacze typu gumy do rzucia plasterki itd. nie twierdze ze nigdy pozniej nie mialam checi na papierosa ,ale mowie NIE, nigdy wiecej nie chce byb "popielniczka" no i nie ma to jak wsparcie ukochanej osoby [otrzywiscie niepalacej ]
dla wszystkich ktore rzucily i probuja Renezja nie zalamuj sie! dasz rade |
2006-07-29, 22:24 | #1439 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Nie radziłam sobie, ale poszłam na wątek zrzucaczkowy i doradzono mi żebym stosowała dietę niskowęglowodanową - wysokobiałkową, co mniej więcej czynię . Przytyłam generalnie prawie 10 kilo , dwa zrzuciłam, a może po prostu woda mi się mi się już tak nie zatrzymuje. Te 8 kg sobie zostawiam, byłam za szczupła na swój dojrzały wiek. Podoba mi się te moje 57/58 kilo przy wzroście 161/162 . Zbieram komplementy Wymieniłam już cała garderobę. Mam mnóstwo radości z tego niepalenia. Zaoszczędzone ponad 200 zł miesięcznie wydaję wyłącznie na siebie bez żadnych wyrzutów sumienia, ciuchy , perfumy , czasem wypad na kawę z psiapsiółką . Nie śmierdzę i nie wyobrażam sobie ,że mogłabym z powrotem śmierdzieć. Im młodsza osoba rzuca palenie , tym łatwiej jej wrócić do swojej wagi po zastosowaniu odpowiedniego modelu odżywiania.A jeżeli paliło się krótko to nawet można nie utyć. Opuchnięcia to zatrzymywanie się wody w organiźmie. wszyskie to miałyśmy. Jedne mniej inne więcej. Każdy organizm nieco inaczej reaguje na rzucenie palenia. Minęło ponad pół roku od kiedy rzuciłam palenie, nie zapaliłam od tamtego dnia ani razu. Nie mam ochoty palić. nie miałam większych trudności z rzuceniem mimo ,że paliłam 30 lat. Rzuciłam , bo chciałam . Dla siebie, nie dla dzieci, ukochanego, sąsiadów, wsólpracowników, zdrowia, mody itd. Dla siebie. Chciałam być osobą niepalącą. Niezależną , wolną od tego przymusu zapalenia. Zanim powiedziałam: od jutra nie palę, przez kilka miesięcy "przygotowywałam" swój mózg do przyjęcia takiej świadomości " jestem osoba niepalącą" W pewnym momencie poczułam się na tyle spokojna i silna,że powiedziałam Teraz i tak trwam. Trzeba dobrze wybrać czas na rzucenie i trzeba dobrze przygotować się psychicznie. Wtedy rzucanie nie jest trudne. Nikt mnie nie wspierał . Moja mama po dwóch czy trzech miesiacach zapytała , jak byłam u niej, czy naprawdę już nie palę i tyle. Teraz mi zazdrości tego niepalenia Moi synowie tylko dzielnie znosili moje humory przez pierwsze kilka tygodni. Ja nawet nie zauwazyłam ,że miałm jakieś humory Z minusów, to dalej zatrzymuje mi się woda w organiżmie, przy upałach albo po wysiłku. Układ krązenia w moim wieku nie dostosowuje się juz tak szybko do zmieniających się potrzeb organizmu, a przecież musi obsłuzyc dodatkowe 20% mojej poprzedniej wagi. Wiele osób pyta jak to jest ,że mnie to tak łatwo poszlo, a ja uparcie powtarzam : bo rzucałam dla siebie samej, nie musiałam rzucać, nikt mi nie kazał, nikt tego ode mnie nie oczekiwał, w mojej najbliższej rodzinie prawie wszyscy palą. Nikt nie był z tego powodu ze mnie specjalnie dumny ale tez nikt by mi słowa nie powiedziła gdybym zaczęła palić. Zero przymusu, zero stresu. Tak jest najłatwiej. Rzucanie nałogu jako poświęcenie dla innych rzadko daje dobre rezultaty. Osobom, które nie radzą sobie po rzuceniu palenia mimo upływu czasu, polecam porozmyślać nad sobą. Bo papieros jak i każda inna używka, każdy inny nałóg, po prostu tłumi jakieś nasze emocjonalne potrzeby, "zabija" jakieś problemy. Ale przeciez dlatego ,że zapalimy to one sie nie rozwiązują , ani nie znikają. Więc trzeba zebrać się na odwagę przed samą soba i powiedzieć co jest w moim życiu nie tak, czego mi brakuje, z czego jestem niezadowolona.Co robię, mimo że tego nie lubie lub nie akceptuję. Jakie zdarzenia z przeszłości mam nieprzepracowane, nie wybaczone, a może za co siebie winię i po co . A może czuję się nie doceniona. My kobiety czasami za dużo dajemy , a za mało wymagamy Czasem warto pogadac z przyjaciłką, albo wybrać się do terapeuty, ezoteryka, psychologa czy kogoś takiego. Kogoś z zewnątrz, kto pomoże nam zrozumiec siebie i wyciszyć się. Tak czy inaczej trzymam kciuki za was wszystkie. Trzymajcie się i trwajcie. I nie załamywać się. Zawsze można zacząć jeszcze raz. Będąc mądrzejszą o dotychczasowe doświadczenia. Nie każdemu udaje się za pierwszym lub drugim razem. Ale trzeba szukac dóg i próbować. DLA SIEBIE !!!!!!!! I jeszcze jedno nie ma żadnych wytłumaczeń dla faktu palenia : pali się dlatego , że się chce, tylko i wyłącznie. Problem polega na zwalczeniu przyczyn tego chcenia.
__________________
WYMIANA Pearl mancera Edytowane przez ROZ-ter-KA Czas edycji: 2006-07-29 o 23:11 |
|
2006-07-29, 23:00 | #1440 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
To psychika, ale Ty sama przekonujesz swoją psychikę , że nie możesz zyć bez fajek. Jak tak dalej pójdzie , to wrócisz do palenia. A tfu!!! Każda z nas uwielbiała palić, inaczej nie robiła by takiej idiotycznej rzeczy jak wdychanie smrodów i delektownie się tym. Szukaj jakichs rozwiązań. Renejzo, czy Ty prowadzisz tryb życia taki jak lubisz? Albo czy jesteś przez bliskich obligowana do robienia rzeczy ktorych nie lubisz? Nie wiem np. do chodzenia do ludzi , ktorych nie akceptujesz, albo wyjezdżania na wakacje chociaz najlepiej byś odpoczeła w domu itp. Czy robisz coś czasami wylącznie dla swojej przyjemności? Czy nie probujesz udowadniac innym , że jesteś najlepsza? Jest mnóstwo pytań, na ktore powinnas sobie odwoeidzieć.
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.