Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

[marzena_S]

Dobry wieczór.

Isia, o matko ale przygody. Biedna Ewcia, oby szybko się zagoiło. A Ty może troszkę spróbuj odespać jak tż wróci, bo wysokie ciśnienie pewnie wynika ze zmęczenia.

Brumku, Piwnooka niestety nie dotarła, a Anka się już nie odzywała odnośnie spotkania. Tymcio już wyrósł z tych tuptusiów 12-18? Na Hanie cały czas dobre, choć luzu już niewiele. Jeszcze niedawno się śmiałyśmy,że do czasów przedszkolnych będą dobre, a tu takie numery. Jaki wzór kolejnych wybrałaś, bo widziałam sporo nowych.

Lili, no co Ty mówisz, dobrze Ci idzie lep dalej.

Iwa, piękne czapeczki, dziewczynki wyglądają w nich uroczo.

Natka, tak to Wasza małpka , jutro leci do Was-pół lodówki magnesów mi ubędzie.
Co tam na obiad Panie Inżynieże? Uroczy jest- jak dobrze czytać, że czuje się lepiej.
Dom coraz piękniejszy, lada moment będziecie urządzać wnętrze.

Myha, Hania w kieckach też od święta chodzi- to jest akurat tunika, miała jeszcze spodnie ale ściągnęliśmy żeby się nie zgrzała. Spinki to jedyne co toleruje, gumki momentalnie ściąga z włosów. Peppa Wasza i misiek obok też, jutro wysyłam.

Eve- musisz się oszczędzać. Trzymam kciuki za wtorkowe usg i czekam na wieści. Obstawiam chłopca!

Agawoo, to na pewno nic groźnego, niemniej trzymam mocno kciuki za jutrzejsze usg.

Dziękuję za komplementy wszystkich moich dzieci.

[myha82]

MARZENKO to padaj na PW numer konta i kwote do przelewu Misiek równie uroczy Mysle, ze Martyna bedzie zachwycona

Ma któras z Was wózek Baby Design?

[AgaGuernsey]

Napisane przez Natka_

Witam ze szkolnej ławki

Domek ma się lepiej, kaszel już ma lepszy i w nocy prawie nie kaszle. Przez chorobę zrobił się jeszcze większy mamusiny synek. Bardzo ciężko mi się dzisiaj wychodziło z domu Dzwoniłam do nich na przerwie i Domek próbuje mnie wyciągnąć z komputera i mówi mamuu chodź. Obiecałam mu kopare, więc w drodze powrotnej muszę zahaczyć o sklep

Natko ciesze sie, ze Domek zdrowieje.
Słodko wyglada w tej pizamce, my juz nie mamy zadnego pajaca na stanie.
Dom prezentuje sie coraz lepiej.

Napisane przez Natka_

AgaG, a jak dziewczynki reagują na bicie Antka? W ogóle biją się między sobą? Bo my z moją siostrą tłukłyśmy się okropnie

Antek raczej dziewczyn nie bije, on ma wieksze oreze - zeby, jak cos nie po jego mysli, to cap zebami. Oczywiscie wtedy placza. Dzis juz przechodzil samego siebie, mnie tez sie nie raz oberwalo (mysle, ze trojki mu dokuczaja) Juz nie wiem jak mam do niego trafiac, tlumaczenie, proszenie, grozenie nic nie daje. Boje sie, ze dlugo nie pochodzi do zlobka, jak pogryzie inne dzieciaki.
A dziewczyny miedzy soba jasne, ze sie tluka. Nie jakos czesto, ale zdarza im sie.

Napisane przez Iwa_iw

Aga szkoda, że Antoś ma gorszy dzień. może po drzemce humorek mu się poprawi! brawa za zaśnięcie bez smoka!


pochwalę się jeszcze najnowszą czapką Haniową
teraz robię jeszcze dla Ali i czapek dla nich wystarczy póki co
może porobię więcej i na allegro coś powystawiam....

No niestety humor po drzemce taki sam. Ale chyba wymyslilam, ze to od zebow. Bo paluchy w buzi, ja dorwal smoczek, to tez go gryzl, no i nas niestety... A dzis usnal tez bez smoka

Napisane przez agawoo

Dziękuję za kciuki, może faktycznie nie pisałam o tym.
Jak Melka miała najpierw ta trzydnoiwke a potem ospę, z tylu na glowce,przy szyi wyszedł jej taki dość spory guzek. Lekarz powiedział ze to węzeł chłonny,i przy infekcji może tak być. Długo miała tego węzła powiększonego,potem jej zniknął,Ale dalej jest wyczuwalny i postanowilismy sprawdzić.Nasz pediatra kazał zrobić usg, i w końcu jedziemy w poniedziałek do Rzeszowa.
Mam nadzieję,ze to nic.

Znowu pisze z tel :/

W takim razie trzymam mocno kciuki, zeby to bylo nic.

Napisane przez myha82

Dziewczyny jaki macie spacerówki? my ciagle jeżdzimy Tako ale chce teraz kupic cos lżejszego Co polecacie?

Myha my mamy Quinny zapp extra

Napisane przez isiaok

A u Nas tragiczna noc a pozniej jeszcze lepszy poranek...połozyłam sie wczoraj spac o22(zeby sie wyspac) ale nie było nam dane...Ewka obudziła sie o 22.30 i nie spała do 5.............czyli cała noc,spiewania,podawania wody,głaskania,nawet zrobiłam mleko-nic nie pomogło...o 4 wziełam ja do łozka i po godz zasnełysmy.Oczywis cie obudziła sie o 7-wyspana i radosna Przeciagała sie chyba dłuzej niz spała

Rodzice zaprosili nas na obiad w poludnie, juz jak szłysmy nie czułam sie najlepiej-no ale kto by sie czuł po takiej nocy...a przy obiedzie tragedia.....zaczeło mi sie robic słabo,prawie zemdlałam-mama szybko zmierzyła mi cisnienie-a tu ponad 150! Gdzie przy 120 zawsze juz umieram. Mama dała mi cos na nadcisnienie i jakos powoli w domu doszłam do siebie.
Jakby tego było mało,Ewa szukała pieluszki do drzemki i przewróciła sie na kant krzesełka centymetr od oka.....w pierwszej chwili myślałam,ze to oko,poleciała krew-nic nie było widac. Na szczescie nie
Taka cudowna niedziela
Za to jutro wraca tz:jupi :

O matko Isia! Co za noc i dzien! A to cisnienie to z tego przemeczenia, niespania?
Mam nadzieje, ze maz da Ci odpoczac.



A ja musze sobie chyba melise kupic. Niby nie mysle o tym powrocie do pracy, ale zauwazylam, ze jestem bardziej rozdrazniona, mam nerwa do dzieci, wiec chyba jednak przez to?


I pytanie:
Czy ktoras mama, badz dziecko zrezygnowali juz z picia MM? Pytam, bo sie zastanawiam nad tym. Antek pije tak 120/150 ml rano i wieczorem. Ale z butli w lozku. Proby przejscia na kubek/niekapek czy cokolwiek innego pitego np. po kolacji spelzaja na niczym. Po prostu nie chce w ten sposob pic. Tak wiec jesli chce wyeliminowac butelke, trzeba bedzie zrezygnowac z MM. Czy zastepujecie je czyms innym?

[Oliweczka1985]

Napisane przez myha82

Ma któras z Was wózek Baby Design?

Ja mma-bardzo fajna, lekka i tania spacerówka Julcia ma w niej wygodnie( przez zime nie używana).Jak masz jeszcze jakies pytania, to śmiało

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez AgaGuernsey

Czy ktoras mama, badz dziecko zrezygnowali juz z picia MM?

Nie moja pediatra, a raczej dzieci twierdzi, że mleko krowie, to dla cielaczków, dzieci będą miały jeszcze czas

[isiaok]

To nadcisnienie chyba raczej z niewyspaniajuz mi lepiej dziekuje, a Ewcia juz siniutka przy oku

AgaA juz masz pomysł jak go uspisz bez smoczka i butelki????Bo u nas butla z mlekiem zamieniona na butle z woda i nie mam pojecia jak ja wyciszyc przed snem-ksiazeczki ja rozbudzaja a samo spiewanie nie wystarczy
Antos taki gryzon?Znalazł sposób na dziewczyny

MarzenaEwka juz nie moze wcisnac paputkow 12-18

Jakie podajecie dzieciom kakao??????

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Ja chce sprobowac wprowadzac mleko krowie tak gdzies po 2 urodzinach albo jeszcze pozniej...

Myha Szukasz spacerowki dla Martynki? Jesli tak to chyba juz nie oplaca sie kupowac nowej, nie ma nic na allegro? Baby design miałam w rekach i nie jest zwinna parasolka Nie wiem czy nie bedzie Martynce ciasno?

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Myha A, Oliweczka juz odpisałami sie wydawał mały i ciezki, no ale ja wole parasolke bo rzadko z niego korzystamy

[Marina1]

isia ja puchatek zazwyczaj kupuję.

Boże, ależ wygarnęłam tżtowi. Za ten cały dom tu, za to, że muszę tu gnić. Czuje się tu jak dzieciak, jak jakieś nic. Babka (pra) codziennie takie teksty wali (np. dziś ) - marek, przyszykować ci rosołu? itp. kur** trzęsie mnie dosłownie. Niby nam pomagają. Gówno nam pomagają. Pfffffffffff

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

teściowa, dziadek (pra), babka (pra). Nie mam słów do nich. Jestem tak sfrustrowana, najgorsze to, że mimo iż się chce, to się nie da nic zrobić. I tak tżtowi się dostało, że jest nieudolny. Bo jest.

[iustyna1]

Marina :(, mogę Cię tylko przytulić wirtualnie .
Trzymaj się... jakoś

[Oliweczka1985]

Napisane przez isiaok

Baby design miałam w rekach i nie jest zwinna parasolka Nie wiem czy nie bedzie Martynce ciasno?

O! A dla mnie bardzo zwinna Ja wcześniej miałam babymerc i po przestawieniu na babydesign to wielka wygoda, lekkość i wogóle.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez Marina1

isia ja puchatek zazwyczaj kupuję.

Boże, ależ wygarnęłam tżtowi. Za ten cały dom tu, za to, że muszę tu gnić. Czuje się tu jak dzieciak, jak jakieś nic. Babka (pra) codziennie takie teksty wali (np. dziś ) - marek, przyszykować ci rosołu? itp. kur** trzęsie mnie dosłownie. Niby nam pomagają. Gówno nam pomagają. Pfffffffffff

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

teściowa, dziadek (pra), babka (pra). Nie mam słów do nich. Jestem tak sfrustrowana, najgorsze to, że mimo iż się chce, to się nie da nic zrobić. I tak tżtowi się dostało, że jest nieudolny. Bo jest.

Czasem trzeba wszystko z siebie wyrzucić Trzymaj się kochana i tak jesteś dzielna

[isiaok]

Marina A moze pomyślelibyście jeszcze raz o wyjezdzie??W sumie nic Was juz tu nie trzyma, tż budowlaniec-wiec jakies pojecie ma-moze warto zaryzykowac?Szkoda Was, tych kłotni,stresu...wiem,ze łatwo sie tak mówi-ale tutaj chyba nic juz sie nie zmieni?
Zaraz zaczyna sie sezon na zmiane opon-moj tż po studiach długo szukał pracy az w końcu pojechal do takiej pracy sezonowej do Holandii-przez posrednika, wszystko legalnie, nie mial pojecia o zmianie opon, tym bardziej nie znał holenderskiego a sobie poradził.Pieniadze super, mieszkanie, dojazd...oderwalibyscie sie od tych wszystkich problemow i zaczeli znowu zyc sami?

[CarmelaSoprano]

Napisane przez isiaok

Jakie podajecie dzieciom kakao??????

ja daje.

[isiaok]

carmelaA jakie?

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

MarinaPrzepraszam za "radzenie" ale totalnie nie wiem jak Wam pomóc............. ...


Boje sie iść spać

[Iwa_iw]

Agawoo kciuki za usg zaciśnięte!

Marina współczuję CI strasznie. nie wiem co mogłabym więcej napisać
a dziewczyny tak: Ala ma niebiebieskie po tacie a Hania brązowe po mnie

Myha ja mam jakąś najnormalniejszą z Espiro bodajże.
teraz przez zimę to w aucie non stop ze mną jeździ, ale na wiosnę myślę, że już z wielkiego Atlantica całkiem zrezygnuję właśnie na rzecz tej parasolki - będzie mi duuużo lżej.
jedyny minus przy parasolce to że ciężko mi się prowadzi jedną ręką - jak np. muszę Hanię drugą ręką przytrzymać albo przez tel. rozmawiam bo wtedy jak jedną ręką za 1 uchwyt trzymam to mi wózek zjeżdża na bok, ale pewnie jakbym zablokowało skrętność kół to problemu by nie było, ale na chwilę to mi się nigdy nie chce

Isia o rany, ale mieliście pechową niedzielę. teraz mam nadzieję dobrze się już czujesz?
A Ewcia guziora nabiła? bidulka pewnie płakała bardzo?

Oliweczko no tak zamroczyło mnie totalnie z wiekiem Mateuszka. fakt deserku mu żadnego nie podasz...

Aga oj to ciężko z tym gryzieniem Antośka macie
oby szybko mu to przeszło
no i my z mm nie rezygnujemy bo właśnie u Ali to nie mam za bardzo cyzm zastąpić - jogurty, sery, kefiry etc. odpadają zupełnie więc nawet z butelką już nie kombinuję, ale u nas właśnie udało się, że mleko wieczorem je po kolacji przed myciem/kąpaniem już nie w łóżeczku.

i mi się dziewczyny wydaje, że Adze nie chodziło o zamianę mm na krowie tylko wogóle o mleko samo w sobie

Isia Hania kakaa nie lubi a Ala nie może.


ah i dziękuję za komplementy moich dziewczyn i wypocin czapkowych

[iustyna1]

Napisane przez CarmelaSoprano

ja daje.

Ja też


Isia ja daje to deco moreno, czy jakoś tak. Ale nie Zuzi a Kubie

[Marina1]

dzięki dziewczyny - wybuchłam. Ja tu nawet nigdy nie prałam, bo babcia nie daje, wiem, że to idiotycznie brzmi, ale to jej "fucha". A potem mruczy, że nic nie robię...Dziś chciałam pierwszy raz wyprać ciuchy, to mi się dostało, że nie dość, że Żydówka, to na dodatek będzie praż w niedzielę. No i nie prałam, bo by się posikali...
Isiu ja wiem, masz rację, ale mój chłop to dupa wołowa, nie da rady, leczy się na nerwicę z czymś podobnym połączoną (nie wiem nawet), i do nie dawna nie wsiadł nawet do samochodu, nie mówiąc o 'większej' podróży.

Wiecie, czasem mam ochotę go porzucić, serio. Wiem jak to brzmi powierzchownie, głupio i płytkawo, ale naprawdę mam ochotę go zostawić. Niech sobie znajdzie jakąś owieczkę bierną na moje miejsce. Może jej się spodoba takie życie...

Heh wybaczcie, ale normalnie z łóżka wyszłam taka wkurzona, chłopaki już śpią, a mnie jeszcze trzęsie.

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Isia mój mały samego mm nie wypije, musi mieć miarkę ( jak od bebiko ) kakao. Z

[CarmelaSoprano]

Napisane przez isiaok

carmelaA jakie?

nesquik, mało sypie, na kubek pół tej miareczki od mleka.

[anka_1984]

Napisane przez Oliweczka1985

I jeszcze jedno pyt.- po ilu dniach nierobienia kupki przez niemowlęcia jest stan niepokojący? Mateuszek od dwóch dni nie zrobił(dzisiaj będzie trzeci), wcześniej też jakoś miał podobną przerwę. Ogólnie robił przeważnie 1 dziennie. Brzuszek raczej miękki( ja nie umię sprawdzać!)gazy odchodza prawdiłowo i zachowanie jak zwykle ok(aby wieczorem wczoraj było widać, że Go boli-masaż pomógł).

Mój nie robił prze 10-12 dni jak był tylko na UU.

Napisane przez eveewe

Dzwignelam Marysie i tak mnie bolal brzuch, ze szok. Zrobil mi lekarz usg, wszystko ok, dzidzia fikala jak szalona. Zapytalam czy widac plec, popatrzyl popatrzyl, powiedzial jaka przypuszczalnie, ale kazal sie nie sugerowac, bo dokladnie nie widac. takze ciiiiiiiiiiiii do wtorku czekamy, moj gin ma lepszy sprzet. Jestem w domu, ale dzwigac ciezarow mi nie wolno i juz.

Uważaj na siebie! Chociaż pewnie latwiej mówić niż robić prz małym dziecku

Napisane przez myha82

Dziewczyny jaki macie spacerówki? my ciagle jeżdzimy Tako ale chce teraz kupic cos lżejszego Co polecacie?

Inglesina Trip - ja dla nas ok.
A jak Ty się czujesz myha?

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez agawoo

Jak Melka miała najpierw ta trzydnoiwke a potem ospę, z tylu na glowce,przy szyi wyszedł jej taki dość spory guzek. Lekarz powiedział ze to węzeł chłonny,i przy infekcji może tak być. Długo miała tego węzła powiększonego,potem jej zniknął,Ale dalej jest wyczuwalny i postanowilismy sprawdzić.Nasz pediatra kazał zrobić usg, i w końcu jedziemy w poniedziałek do Rzeszowa.

kciuki zaciśnięte!

Napisane przez patik87

Iwa no podzielam zdanie Mariny, szalenie podobne masz córy, pewnie będą je brali za bliźniaczki jak podrosną i nie będzie widać róznicy wieku.
Rób czapki na handel, śliczne!

Podpisuję się !


Isia - ale miałaś przezycia! Współczuję!

Napisane przez marzena_S

Dobry wieczór.


Brumku, Piwnooka niestety nie dotarła, a Anka się już nie odzywała odnośnie spotkania. Tymcio już wyrósł z tych tuptusiów 12-18? Na Hanie cały czas dobre, choć luzu już niewiele. Jeszcze niedawno się śmiałyśmy,że do czasów przedszkolnych będą dobre, a tu takie numery. Jaki wzór kolejnych wybrałaś, bo widziałam sporo nowych.

Bardzo chciałam Was w końcu poznać, ale jak zawsze coś. Rano pojechalam do pracy i miałam nadzieję, że do 12 wrócę, a zostałam do 15. I jeszcze nie wszystko skończone...- teraz też pracuję
W pracy miałam się odezwać ale mój dyr się do mnie do biurka przysiadł. Raz jak odszedł się zalgowałam, ale zaraz wrócił i nie mogłam już nic napisać. Chyab nie jest mi dane się spotkać z Wami.

Napisane przez AgaGuernsey

A ja musze sobie chyba melise kupic. Niby nie mysle o tym powrocie do pracy, ale zauwazylam, ze jestem bardziej rozdrazniona, mam nerwa do dzieci, wiec chyba jednak przez to?

Ja majac jedno dziecko i pracując jestem ostatnio nerwowa i z wszystkimi się prawie kłóce ( mam nadzieję, że to skutek zmęczenia, niewyspania, a nie że jestem taka wredna). Nie wyobraż sobie pracować przy trójce. Podziwiam Cię

Napisane przez Marina1

Boże, ależ wygarnęłam tżtowi. Za ten cały dom tu, za to, że muszę tu gnić. Czuje się tu jak dzieciak, jak jakieś nic. Babka (pra) codziennie takie teksty wali (np. dziś ) - marek, przyszykować ci rosołu? itp. kur** trzęsie mnie dosłownie. Niby nam pomagają. Gówno nam pomagają. Pfffffffffff

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

teściowa, dziadek (pra), babka (pra). Nie mam słów do nich. Jestem tak sfrustrowana, najgorsze to, że mimo iż się chce, to się nie da nic zrobić. I tak tżtowi się dostało, że jest nieudolny. Bo jest.

Marina - czasami lepiej wygarnąć, niż dusić w sobie. A Twój tż - to bardzo bierze wszystko do siebie, czy raczej po nim spływa. Jeśli ta druga opcja to uważaj, żeby się nie załamł.

Napisane przez Iwa_iw

a dziewczyny tak: Ala ma niebiebieskie po tacie a Hania brązowe po mnie

Sliczne masz córcie!

Napisane przez Marina1

dzięki dziewczyny - wybuchłam. Ja tu nawet nigdy nie prałam, bo babcia nie daje, wiem, że to idiotycznie brzmi, ale to jej "fucha". A potem mruczy, że nic nie robię...Dziś chciałam pierwszy raz wyprać ciuchy, to mi się dostało, że nie dość, że Żydówka, to na dodatek będzie praż w niedzielę. No i nie prałam, bo by się posikali...
Isiu ja wiem, masz rację, ale mój chłop to dupa wołowa, nie da rady, leczy się na nerwicę z czymś podobnym połączoną (nie wiem nawet), i do nie dawna nie wsiadł nawet do samochodu, nie mówiąc o 'większej' podróży.

Wiecie, czasem mam ochotę go porzucić, serio. Wiem jak to brzmi powierzchownie, głupio i płytkawo, ale naprawdę mam ochotę go zostawić. Niech sobie znajdzie jakąś owieczkę bierną na moje miejsce. Może jej się spodoba takie życie...

Heh wybaczcie, ale normalnie z łóżka wyszłam taka wkurzona, chłopaki już śpią, a mnie jeszcze trzęsie.

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Marina, nie wiem czy pisałaś, dlaczego wróciłaś od rodziców (wiem, że masz trudną sytaucję z ojcem) Czy to był powód?

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Dziewczyny, mam pytanie - ile mleka powinno wypijać 1,5 roczne dziecko?

[Iwa_iw]

Anka nie wiem czy są jakieś wytyczne
moja wypija rano i wieczorem po ok. 240-250ml
ale w ciągu dnia nic więcej z nabiału nie je

tworzę właśnie z modeliny
chciałam tak na szybciocha zobaczyć jak się robi i mnie wciągnęło ;P

[brumek]

Napisane przez Vaniliova11

2. Nie chciałam siać paniki nawet pani ordynator w szpitalu mówiła że niewiele osób na to szczepi dzieci . Za to na pneumokoki radziła szczepić

Czyli ta pani ordynator nie polecała tej szczepionki?

Napisane przez Natka_

Domek ma się lepiej, kaszel już ma lepszy i w nocy prawie nie kaszle. Przez chorobę zrobił się jeszcze większy mamusiny synek. Bardzo ciężko mi się dzisiaj wychodziło z domu Dzwoniłam do nich na przerwie i Domek próbuje mnie wyciągnąć z komputera i mówi mamuu chodź. Obiecałam mu kopare, więc w drodze powrotnej muszę zahaczyć o sklep

Super, że dochodzi do siebie Cudne te Twoje dwa D(d)omki

Napisane przez Iwa_iw

pochwalę się jeszcze najnowszą czapką Haniową
teraz robię jeszcze dla Ali i czapek dla nich wystarczy póki co
może porobię więcej i na allegro coś powystawiam....

Piękna czapa! A w oczach Hani można utonąć

Napisane przez Iwa_iw

udało mi się skończyć też czapkę dla Ali

PięŻnie jej
I powtórzę za dziewczynami, że buzie to one mają identyczne! Już teraz prawie takie same, a za parę lat, to nie do odróżnienia będą, bo i wzrostem się wyrównają Ale oczy po Tobie to chyba tylko Hania ma, dobrze kojarzę? Bo buzie to obie Twoje mają.

Napisane przez agawoo

Jak Melka miała najpierw ta trzydnoiwke a potem ospę, z tylu na glowce,przy szyi wyszedł jej taki dość spory guzek. Lekarz powiedział ze to węzeł chłonny,i przy infekcji może tak być. Długo miała tego węzła powiększonego,potem jej zniknął,Ale dalej jest wyczuwalny i postanowilismy sprawdzić.Nasz pediatra kazał zrobić usg, i w końcu jedziemy w poniedziałek do Rzeszowa.
Mam nadzieję,ze to nic.

Na pewno nic!!!!

Napisane przez myha82

j
Dziewczyny jaki macie spacerówki? my ciagle jeżdzimy Tako ale chce teraz kupic cos lżejszego Co polecacie?

My mamy cały czas tę pierwszą, od kompletu z gondolą. Mutsy transporter. Nigdy nie kupowałam parasolki i już na pewno nie kupię. U nas wózek służy tylko do chodzenia na spacery, choć teraz nierzadko już na piechotkę chodzimy. Do sklepów ani nigdzie indziej go nie wożę, więc mi na mniejszym/lżejszym inie zależy. W sumie w samochodzie to tylko go za czasów gondoli woziłam, bo potem to już nosidło i wózek nie był potrzebny.

Napisane przez isiaok

A u Nas tragiczna noc a pozniej jeszcze lepszy poranek...połozyłam sie wczoraj spac o22(zeby sie wyspac) ale nie było nam dane...Ewka obudziła sie o 22.30 i nie spała do 5.............czyli cała noc,spiewania,podawania wody,głaskania,nawet zrobiłam mleko-nic nie pomogło...o 4 wziełam ja do łozka i po godz zasnełysmy.Oczywis cie obudziła sie o 7-wyspana i radosna Przeciagała sie chyba dłuzej niz spała

Rodzice zaprosili nas na obiad w poludnie, juz jak szłysmy nie czułam sie najlepiej-no ale kto by sie czuł po takiej nocy...a przy obiedzie tragedia.....zaczeło mi sie robic słabo,prawie zemdlałam-mama szybko zmierzyła mi cisnienie-a tu ponad 150! Gdzie przy 120 zawsze juz umieram. Mama dała mi cos na nadcisnienie i jakos powoli w domu doszłam do siebie.
Jakby tego było mało,Ewa szukała pieluszki do drzemki i przewróciła sie na kant krzesełka centymetr od oka.....w pierwszej chwili myślałam,ze to oko,poleciała krew-nic nie było widac. Na szczescie nie
Taka cudowna niedziela

Do licha, co za dzień
Ale to Twoje ciśnienie mocno niepokojące. Miewałaś tak wcześniej?
A może ciąża?

Napisane przez Oliweczka1985

Miałam Was rano pytać, co zwykle porabiacie w niedzielę, a większość z Was napisała, że była u kogoś na obiedzie Ja uwielbiam w niedzielę gdzies wychodzić/jechać/odwiedzać, lub jak ktoś do nas przychodzi
Dzisiaj byliśmy u chrzestnej Julci( co tydzień temu mieliśmy być)i Julcia nie chciała wychodzić z obory, tak Jej się krówki spodobały nawet kota za ogon ciągnęła, a w drodze powrotnej usneła.

My spędzamy w domu, czasem idziemy do restauracji, chociaż teraz częściej zamawiamy do domu. Na obiadki do rodziny chadzamy bardzo rzadko. Co jakiś czas se znajomymi się spotykamy u nas albo my jedziemy. Chociaż to częściej w soboty...

Napisane przez marzena_S

Brumku, Piwnooka niestety nie dotarła, a Anka się już nie odzywała odnośnie spotkania. Tymcio już wyrósł z tych tuptusiów 12-18? Na Hanie cały czas dobre, choć luzu już niewiele. Jeszcze niedawno się śmiałyśmy,że do czasów przedszkolnych będą dobre, a tu takie numery. Jaki wzór kolejnych wybrałaś, bo widziałam sporo nowych.

Czyli mieliście kameralne i urocze spotkanie
Tymuś jeszcze w nich chodzi, ale są już ciasne. Paluszków może jeszcze nie podginają, ale są na styk, dlatego kupujemy nowe.
Wybrałam granatowe z samolocikiem - nadruk, a nie naszywkę. Długo się zdecydować nie mogłam

[brumek]

Napisane przez AgaGuernsey

1. A ja musze sobie chyba melise kupic. Niby nie mysle o tym powrocie do pracy, ale zauwazylam, ze jestem bardziej rozdrazniona, mam nerwa do dzieci, wiec chyba jednak przez to?

2.I pytanie:
Czy ktoras mama, badz dziecko zrezygnowali juz z picia MM? Pytam, bo sie zastanawiam nad tym. Antek pije tak 120/150 ml rano i wieczorem. Ale z butli w lozku. Proby przejscia na kubek/niekapek czy cokolwiek innego pitego np. po kolacji spelzaja na niczym. Po prostu nie chce w ten sposob pic. Tak wiec jesli chce wyeliminowac butelke, trzeba bedzie zrezygnowac z MM. Czy zastepujecie je czyms innym?

1. Ja jestem pewna, że to przez pracę...
Będzie dobrze, zobaczysz Kwestia kilku tygodni

2. Nie pomogę.
Mi m.in. dlatego tak zależało, żeby długo karmić piersią, żebym nie miała dylematów z podawaniem MM
Może Marzenka podpowie, bo jej Hania mleka nie chciała pić. I chyba Marzenka starała się podawać dużo innych produktów nabiałowych.

Napisane przez isiaok

Jakie podajecie dzieciom kakao??????

Ja chce sprobowac wprowadzac mleko krowie tak gdzies po 2 urodzinach albo jeszcze pozniej...

Ja nie podaję kakao. Nigdy jeszcze nie pił.
Za to owsiankę na śniadanie robię mu już na krowim.
Wiecie, ze my w zasadzie jedynym krajem w Europie jesteśmy, gdzie podaje się mm powyżej roku Oczywiście mam na myśli zdrowe dzieci, bez alergii.

Napisane przez Marina1

Boże, ależ wygarnęłam tżtowi. Za ten cały dom tu, za to, że muszę tu gnić. Czuje się tu jak dzieciak, jak jakieś nic. Babka (pra) codziennie takie teksty wali (np. dziś ) - marek, przyszykować ci rosołu? itp. kur** trzęsie mnie dosłownie. Niby nam pomagają. Gówno nam pomagają. Pfffffffffff

teściowa, dziadek (pra), babka (pra). Nie mam słów do nich. Jestem tak sfrustrowana, najgorsze to, że mimo iż się chce, to się nie da nic zrobić. I tak tżtowi się dostało, że jest nieudolny. Bo jest.

marina, tak strasznie mi przykro

Napisane przez Marina1

dzięki dziewczyny - wybuchłam. Ja tu nawet nigdy nie prałam, bo babcia nie daje, wiem, że to idiotycznie brzmi, ale to jej "fucha". A potem mruczy, że nic nie robię...Dziś chciałam pierwszy raz wyprać ciuchy, to mi się dostało, że nie dość, że Żydówka, to na dodatek będzie praż w niedzielę. No i nie prałam, bo by się posikali...

Wiecie, czasem mam ochotę go porzucić, serio. Wiem jak to brzmi powierzchownie, głupio i płytkawo, ale naprawdę mam ochotę go zostawić. Niech sobie znajdzie jakąś owieczkę bierną na moje miejsce. Może jej się spodoba takie życie...

Ale on widzi, czy nie widzi, że Tobie jest tu źle? Rozumie to?

Napisane przez anka_1984

Bardzo chciałam Was w końcu poznać, ale jak zawsze coś. Rano pojechalam do pracy i miałam nadzieję, że do 12 wrócę, a zostałam do 15. I jeszcze nie wszystko skończone...- teraz też pracuję
W pracy miałam się odezwać ale mój dyr się do mnie do biurka przysiadł. Raz jak odszedł się zalgowałam, ale zaraz wrócił i nie mogłam już nic napisać. Chyab nie jest mi dane się spotkać z Wami.

A Ty nawet w niedzielę pracujesz

[CarmelaSoprano]

Napisane przez anka_1984

Dziewczyny, mam pytanie - ile mleka powinno wypijać 1,5 roczne dziecko?

tyle ile zechce

[Iwa_iw]

to ja mówię dobranoc pokazując moje twory - potwory ;P
coś tam pewnie jeszcze zrobię, ale to nie moja bajka
wolę szydełko

[myha82]

Napisane przez Oliweczka1985

Ja mma-bardzo fajna, lekka i tania spacerówka Julcia ma w niej wygodnie( przez zime nie używana).Jak masz jeszcze jakies pytania, to śmiało

Własnie to mnie przekonuje-nska cena i całkiem dobre opinie na necie. Martyna ogólnie nie jest wielbicielka wózków od urodzenia ale ma takie dni, ze nie chce chodzic. Zreszta na plac zabaw mamy spory kawałek i nie wim czy tam sie doczłapie.
Do tego nie chce byc uzależniona od kogos bo niestety w moim bloku nie ma prowadnic na wózki i trzeba wnosic i znosic recznie. Teraz mamy TAKO, ale on jest strasznie ciezki i w moim stanie wnoszenie go raczej nie idzie w gre.

Napisane przez isiaok

Myha Szukasz spacerowki dla Martynki? Jesli tak to chyba juz nie oplaca sie kupowac nowej, nie ma nic na allegro? Baby design miałam w rekach i nie jest zwinna parasolka Nie wiem czy nie bedzie Martynce ciasno?

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Myha A, Oliweczka juz odpisałami sie wydawał mały i ciezki, no ale ja wole parasolke bo rzadko z niego korzystamy

Wisz mnie sie jeszcze przyda taka spacerówka w przyszłosci

Napisane przez Marina1

isia ja puchatek zazwyczaj kupuję.

Boże, ależ wygarnęłam tżtowi. Za ten cały dom tu, za to, że muszę tu gnić. Czuje się tu jak dzieciak, jak jakieś nic. Babka (pra) codziennie takie teksty wali (np. dziś ) - marek, przyszykować ci rosołu? itp. kur** trzęsie mnie dosłownie. Niby nam pomagają. Gówno nam pomagają. Pfffffffffff

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

teściowa, dziadek (pra), babka (pra). Nie mam słów do nich. Jestem tak sfrustrowana, najgorsze to, że mimo iż się chce, to się nie da nic zrobić. I tak tżtowi się dostało, że jest nieudolny. Bo jest.

I tak chyba długo wytrzymałas z tym wybuchaniem...
TŻ nie widzi tego, że sie tam dusisz? Nie chce tego zmienic? Jeśli nie to wcale nie dziwie sie, ze masz mysli o odejsciu od niego...

[Lili 83]

Napisane przez myha82

Ma któras z Was wózek Baby Design?

Isia my mamy dokładnie ten.

http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...9QEwBg&dur=302

Nie jest to szczyt marzeń ale generalnie nie jest zły.
Ma duży kosz, dużo miejsca, podstawka np na telefon, kubek.
Jedyny minus jak dla mnie to to, że bardzo ciężko mi się go składa.
Tż twierdzi, że nie umiem

Iwa świetne magnesy! Biedronki takie pulchniutkie

[Gomra]

Marinko strasznie Ci wspołczuje takiej sytuacji, tż faktycznie gdyby tupnał na nich trochę nogą to by było moze inaczej, a jak on sam był tak wychowaywany no to mysli ze tak powinno byc.
Mów mu jak cos Ci nie pasuje, moze dasz mu do zrozumienia coś.


Karol zasnął o 1.30
zasmarkany jest od kilku dni, czasem zakaszle, ale na tę chwilę bez innych objawów, zobaczymy...

[83monia]

oglaszam juz oficjalnie - jestem kolejna co 2 kreski na tescie widziala. rozwiazanie we wrzesniu.

[Iwa_iw]

przeglądałam allegro
wpadło mi w oko

Natko dla Domeczka skoro on taki miłośnik koparek

http://allegro.pl/92-18-24m-minoti-n...038820056.html


Brumku nie wiem o jakie straszne twarzyczki Ci chodziło jak pytałaś Telika o bluzkę Jasia, ale te są sympatyczne

http://allegro.pl/ca-92-18-24m-2pak-...047680161.html

http://allegro.pl/ca-92-18-24m-2pak-...047681253.html

tak mi wpadło w oko to Wam chciałam pokazać


pogoda do bani, ale chyba się przejdziemy gdzieś na chwilę

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez 83monia

oglaszam juz oficjalnie - jestem kolejna co 2 kreski na tescie widziala. rozwiazanie we wrzesniu.

gratuluję gratuluję
ale wiesz, że miałam takie przypuszczenia ? jak kiedyś coś wspominałaś o samopoczuciu i że jeszcze kilka miesięcy będziesz musiała wytrzymać
ale skoro na forum nic nie pisałaś to nie chciałam Cię za język ciągnąć

[83monia]

Napisane przez isiaok

Witam!

Martwie sie troszeczke bo Ewka od urodzenia jest i wzrostowo i wagowo na 97 centylu a teraz wzrost bez zmian a waga miedzy 50 a 75...Bardzo mało je-ale zdaje sobie sprawe,ze chudzinka nie jest

artur mial tak w wieku 0k 2 lat - rósł a nie tył. i zyje do dzis powietrzem (i slodyszami ). teraz ponownie wrocil jednak na 97 centyl i w jednym i w drugim

paputki, skarpetki z absem - wasze dzieci to nosza i ine sciagaja? kinga tylko chwile jak jest na skarpetach to juz lata na boso. musze jej podwojnie zawiazywac sznurowki w kapciach bo rozwiazuje, kapcie a rzepy namietnie rozbrajała... masakra jakas

[anka_1984]

Napisane przez brumek

A Ty nawet w niedzielę pracujesz

Niestety, bo u nas jest teraz "sezon" Czekam z niecierpliwością na weekend majowy, bo później jest zawsze luźniej. Wypracowane nadgodziny będę mogła odebrać, wiec nie powinnam narzekać
Nadgodzin za styczeń luty mam już coś ok. 70, a jeszcze za pewne duzo dojdzie w marcu, więc urlop wydłuzy mi się pewnie o jakieś 3 tygodnie.

Napisane przez Iwa_iw

to ja mówię dobranoc pokazując moje twory - potwory ;P
coś tam pewnie jeszcze zrobię, ale to nie moja bajka
wolę szydełko

Bardzo ładne biedroneczki Masz talent dla takich precyzyjnych zajęć!

[83monia]

Napisane przez Oliweczka1985

I jeszcze jedno pyt.- po ilu dniach nierobienia kupki przez niemowlęcia jest stan niepokojący? Mateuszek od dwóch dni nie zrobił(dzisiaj będzie trzeci), wcześniej też jakoś miał podobną przerwę. Ogólnie robił przeważnie 1 dziennie. Brzuszek raczej miękki( ja nie umię sprawdzać!)gazy odchodza prawdiłowo i zachowanie jak zwykle ok(aby wieczorem wczoraj było widać, że Go boli-masaż pomógł).

na UU to i ponad 7 dni to nadal norma (jesli poem normalan kupa a nie zatwardzenie!). na MM to 2 -3 dni powinna byc jednak... wiekcejrpzepajaj, dawaj jabłko (moze juz?)

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez AgaGuernsey

I pytanie:
Czy ktoras mama, badz dziecko zrezygnowali juz z picia MM? Pytam, bo sie zastanawiam nad tym. Antek pije tak 120/150 ml rano i wieczorem. Ale z butli w lozku. Proby przejscia na kubek/niekapek czy cokolwiek innego pitego np. po kolacji spelzaja na niczym. Po prostu nie chce w ten sposob pic. Tak wiec jesli chce wyeliminowac butelke, trzeba bedzie zrezygnowac z MM. Czy zastepujecie je czyms innym?

kinga na krowim or roczku jest. pic z butli nie chciala, ciagnie ze słomki.

kakao - jakie jest teraz puchatek. ale 1 łyzeczke na kubek. rano daje z kakao, wieczorem z miodem.

[ellika]

Napisane przez patik87

Elika a może akurat będzie dobrze? może lepiej? I kciuki za staranka.
miałam Ci pisac, że u nas na wsi u dziewczynki w wieku dopiero( !) 10 lat wykryli niedosłuch na 65% w obu uszach rodzina zaniedbana, wielodzietna, pewnie nie zwracali uwagi....i lekarka też źle diagnozowała, mówiła że 3 migdał. ( ta nasza pediatra to nie powinna być wogóle lekarzem. ciągle słyszę o jej błędnych diagnozach) .

dzięki
wiesz z tym niedosłuchem to róznie mogło być - może to być przez ten 3 migdał


Vaniliowa dobrze że już w domku jestescie. A dowiadywałaś sie czy jakoś u was ostatnio zdażają się te posocznice meningo u dzieci? Czy Krystek to jedyny ostatnio przypadek?

isia to rzeczywiście miałaś niedziele współczuję

marinko chyba wspólnie musicie zrobić naradę rodzinną i wyjaśnic co nie co - podział ról i obowiązków i jakieś granice określić, bo ciężko tak żyć

Hejo

no i poniedziałek ... dobudzam się w pracy

aha - daję kakao nesquik na krowim mleku (raz na 10 dni się zdaży, jakoś tak zapominam o tym napoju ) - bardzo lubi.
MM nigdy nie polubiła - mała zajada jogurt naturalny przede wszystkim - ok. kubeczka dziennie, albo samego albo z kaszą manną, do tego twarożki różne, czasem dostanie danio Mam nadzieję, że to wystarczająco dużo nabiału