2016-05-03, 09:16 | #181 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
|
|
2016-05-03, 10:33 | #182 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Masz prawo kochać ojca ale nie kosztem matki. Bylibyście jego dziećmi też po rozwodzie. Mogłabyś z nim rozmawiać a brat naprawiać auta. Zrozumiałam że Twój ojciec zerwał kontakt z kochanką/ kochankiem ale czy matka mu ufa? Czy czuje się bezpiecznie jak on wyjeżdża na delegacje? Zostaje dłużej w pracy? Czy nie sprawdza mu komórki, maila, kieszeni, rachunków? Rozumiem że mu wybaczyła ale czy czuje się bezpiecznie w związku? Nie sądzę. Czy jest szczęśliwa? Może. |
|
2016-05-03, 10:37 | #183 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
matka pewnie z tych co przymknie oko na wszystko byle był więc szczesliwa
Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2016-05-03 o 11:11 |
2016-05-03, 10:51 | #184 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Cytat:
Nie mogę pojąć i zaakceptować tego, że ojciec zdradził, nawet się specjalnie nie kajał, a dzieciaki mając w nosie uczucia mamy i to jak została przez ojca potraktowana, ujęły się za tatusiem Rodzice nie są święci, mają prawo do błędów i je popełniają. A dzieci mają prawo te błędy dostrzec i wybaczyć (lub nie), zamiast udawać, że NIC się nie zmieniło... |
||
2016-05-03, 11:30 | #185 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;59827616]matka pewnie z tych co przymknie oko na wszystko byle był więc szczesliwa[/QUOTE]
niekoniecznie, od dzieci dostała sygnał, bardzo wyraźny. Że nie ma w swojej decyzji o rozwodzie poparcia dzieci. Że jeżeli zdecyduje się na rozwód to będzie jej wina. Straciłaby nie tylko męża ale i dzieci. A tego nie chciała. Ciekawe na co i czy przymyka teraz oko. Czy mąż jest jej wierny a może ma 2gą rodzinę..... |
2016-05-03, 12:10 | #186 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Dziecko nigdy nie powinno być wlaczane w podejmowanie decyzji o przyszłości małżeństwa rodziców. To nie są sprawy dla dziecka . Matka powinna podjąć decyzję sama, mając na uwadze to co się zadzialo mdzy nią a mężem. Rozwód nie musi powodować rozpadu więzi mdzy dzieckiem a rodzicem. Okrucieństwem jest obarczanie dziecka tak ważna decyzją. Twoja matka musiała być bardzo słaba, nie umiejąc podjąć samodzielnie decyzji. Gdyby odeszła, byłoby, że wyście chcieli. Gdyby ojciec nadal ją zdradzal byłoby podobnie- oba zrobiła co chcieliście.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-05-03, 12:37 | #187 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
bardzo zgadzam sie z postem Margarity.
Cytat:
--------- u mnie niejako ja zostalam obarczona rozstaniem rodzicow. tzn. nikt mnie nie pytal wprost czy maja sie rozstac czy nie. ale. moja matka tkwila z moim ojcem w tokysku dla tego szumnego "dobra dzieci". skonczylo sie na tym, ze jak bylam nastolatka bylo kilka awantur z mojej strony zeby w koncu sie z ojcem rozwiodla bo ja i brat chcemy miec w koncu swiety spokoj (zachowanie ojca odbijalo sie tez na nas). nie uwazm, ze dobrze sie stalo. moja matka powinna podjac o wiele wczesiej decyzje o rozstaniu i przede wszystkim zrobic to sama a nie tkwic jako cierpietnica.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language Edytowane przez aer Czas edycji: 2016-05-03 o 12:39 |
|
2016-05-03, 12:41 | #188 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
To nie twoja mama popełniłaby błąd przy rozwodzie, tylko twój ojciec wchodząc obcej babie do łóżka. To nie rozwód rozwala rodziny tylko zdrada. Skoro to taki koszmar życie bez ojca to może niech on o tym myśli podczas zdrady, a nie twoja mama po. I jest jeszcze różnica pomiędzy zdradą, a zdradą. Jednorazowa przygoda, ponioslo mnie, po alkoholu - to jest obrzydliwe, ale jeśli facet naprawde żaluje, stara sie, moze da sie to naprawić. Ale jak w przypadku Autorki - praktycznie drugie zycie, a facet ma to w i wyjechał to co tu naprawiać?
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2016-05-03, 13:06 | #189 | |
zuy mod
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Prawda jest jednak taka, że rzadko w takim całkiem dobrym związku pojawia się zdrada. To nie jest tak, że wszystko jest super i nagle ktoś sobie tworzy drugą rodzinę. Wiadomo - ten, kto dopuścił się zdrady jest winien zdrady. Ale winni rozpadu związku są oboje.
Cytat:
W przypadku postawienia dziecka przed takim wyborem NIE MA dobrej odpowiedzi. Moja matka do dziś mi wyrzyguje, że powiedziałam, że nieważne z kim ojciec będzie, ważne by był szczęśliwy. Bo jak ja śmiałam go nie znienawidzić za to, że ją zdradzał.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
2016-05-03, 14:06 | #190 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Dokładnie. Przerzucili cala odpowiedzialnosc na matke, ktora juz byla skrzywdzona. Dostala jasny sygnal ze jak sie rozwiedzie to nie straci tylko meza ale tez dzieci. Za to ojciec dostal sygnal ze zdradzac moze bo ma poparcie dzieci. Po takim sygnale nie ma opcji zeby matka powiedziala im ze w ich małżeństwie jest cos nie tak. Ciekawa jestem czy jak ja maz zdradzal czy tez by byla taka szczesliwa z nim. |
|
2016-05-03, 14:10 | #191 | |
zuy mod
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
2016-05-03, 14:17 | #192 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Ona sie ich spytala co ma zrobic i glupio zrobila. Jak dla mnie miedzy pytaniem, a proszeniem kogos o podjecie decyzji jest roznica. Tylko ze one ja poprosiły zeby ojcu wybaczyla. Jakby mu nie wybaczyla to ona bylaby ta zla bo nie wybaczyla mezusiowi zdrad, a nie ojciec ze matke zdradzal.
|
2016-05-03, 14:24 | #193 |
zuy mod
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
A jakby powiedziały, że ma zostawić ojca, to byłyby złe w stosunku do ojca, bo jakby chcieli naprawiać małżeństwo to zawsze byłyby pretensje, że się nie rozstali.
Nie widzę nic dziwnego w tym, że woleli, żeby rodzice zostali razem. To, że obwinialiby ją o rozpad małżeństwa to Twoja - daleko idąca zresztą - nadinterpretacja. Ot, ale tego nie zrozumie nikt, kto nie był w takiej sytuacji. Fajnie się pisze na sucho, gdy temat Cię nie dotyczy.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2016-05-03, 14:25 | #194 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 450
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
__________________
Cytat:
- Are you an idiot? - No, sir, I'm a dreamer. |
||
2016-05-03, 14:34 | #195 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
|
|
2016-05-03, 14:37 | #196 | |
zuy mod
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
- nie chcę wybierać między tobą a ojcem - WOLISZ OJCA! <płacz> IDĘ SIĘ ZABIĆ. Jeśli rodzic przychodzi do dzieci pytać o radę w takiej sprawie to raczej nie należy do tych, co przekonują ich racjonalne argumenty.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
2016-05-03, 14:37 | #197 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
|
2016-05-03, 14:40 | #198 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Jeśli matka pyta swojej 20 letniej córki, czy ma się rozstać z ojcem z powodu zdrady, to oznacza, że jest to słaba psychicznie osoba, która nie potrafi sama udźwignąć ciężaru tej sytuacji. 20 latka chyba ma już na tyle oleju w głowie by wiedzieć, że w takiej sytuacji należy zadbać by matka odbudowała psychikę i SAMA podjęła decyzję, zgodną z jej sumieniem. Dziewczyna pisze, że nie poczuła żadnych negatywnych uczuć, gdy dowiedziała się o zdradzie, nic ona nie zmieniła w jej relacjach z ojcem, który jest dla niej najlepszy i w ogóle git majonez (przypomnijmy, że ojciec podobno zbytnio się nie kajał). Dla mnie oznacza to, że nawet przez chwilę nie potrafiła wejść w skórę matki, ale mówić co ma zrobić miała czelność. Matka bardzo głupio zrobiła pytając dzieci, ale widać była słaba psychicznie, a mąż i na dokładkę później dzieci ją w tej słabości utwierdzili.
|
2016-05-03, 14:40 | #199 |
zuy mod
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Dokładnie. Dziecko nie jest w stanie podjąć decyzji - nawet jeśli jest dorosłe - w sprawie swoich rodziców. To nie wątek na wizażu, gdzie można napisać "rzuć go" i wrócić do gotowania obiadu.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2016-05-03, 14:45 | #200 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
mając naście lat uzdrowiłabym "małżeństwo" swoich rodziców szybkim rozwodem. Dopiero po latach lepiej ich zrozumiałam.
|
2016-05-03, 14:57 | #201 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Nie pochwalam pytanie dzieci o takie sprawy, ale oni nawet zapytani nie powinni sie wypowiadac co ma zrobic. ---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- Cytat:
|
||
2016-05-03, 14:58 | #202 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
jakby znala adres kochanki,to moglaby wyslac jej taki list,ktory znalazlam w googlach.tytul."list zdradzonej zony do kochanki"
Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2016-05-03 o 15:07 |
2016-05-03, 15:23 | #203 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
http://img3.demotywatoryfb.pl//uploa...f3j7kl_600.jpg szczerze mowiac jakbym byla kochanica i dostala taki list moja reakcja bylaby mniej wiecej: + pewnie ze zona zachowuje sie zalosnie/zenujaco dla mnie takie listy to strasznie slaby pomysl
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
|
2016-05-03, 16:16 | #204 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 64
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Autorka sobie poszła i chyba domyślam się, dlaczego. Piszecie , co powinna zrobić i większość z Was ma rację - powinien ponieść konsekwencje, jest nieuczciwym dupkiem, nie można mu już nigdy zaufać. Wszystko to w teorii. W praktyce troje dzieci i brak doświadczenia zawodowego i pracy oznacza uzależnienie. Dziewczyna wybaczy i będzie walczyła o związek, pan na jakiś czas może nawet stanie się wzorowym mężem. Albo, jeśli jest cyniczną szują, czego nie można wykluczyć, zacznie się lepiej maskować. Wszystko to dla dobra dzieci, a tak naprawdę wszystko będzie się toczyło siłą bezwładu - niestety tacy panowie się nie zmieniają, zbyt dużo już tego widziałam. Nie zdziwię się, jeśli autorka już tu nie napisze.
|
2016-05-03, 17:28 | #205 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-05-03, 18:54 | #206 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
jeśli wybaczysz to moim zdaniem masz 10% szans na to że cie już więcej nie zdradzi.. podobno 9 na 10 zdradzających ludzi robi to ponownie,,
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2016-05-03, 19:52 | #207 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 64
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Zwłaszcza, gdy za pierwszym razem się upiekło... Wystarczy trochę się pokajać i wszystko jest OK.
|
2016-05-03, 21:46 | #208 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Cytat:
Zawsze można pójść po psychotropy i po problemie Po co wywalić zdradzieckiego łajdaka ze swojego życia. Dobro dzieci na pierwszym miejscu!
__________________
Cytat:
|
|||
2016-05-03, 22:15 | #209 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 175
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Porozmawialiśmy. Powiedział, ze potrzebuje czasu żeby to wszystko zakończyć. Kocha mnie i dzieci i nie chce rozstania. Wie, ze jest wszystkiemu winien i bardzo przeprasza. Powiedział, ze rozstanie z Marią to nie taka prosta sprawa gdyż składa sie na to wiele czynników, o których nie chce i nie może mi teraz powiedzieć. Nie chodzi o dziecko, bo go nie ma. Rozmowa trwała 38 min. Przytaczam tylko najważniejsze jej punkty.
Moja decyzja - teraz muszę sie od niego odseparować. Nie wiem na jak długo. Moze tydzień, moze miesiąc lub parę miesięcy. Potrzebuje tego by przeżyć swoją żałobę. Muszę pogrzebać tamtego męża, któremu ufałam. Następnie udamy sie na terapie małżeńska. Ona pomoże nam w podjęciu decyzji co dalej. W zależności jaki będzie jej przebieg, takie zostaną podjęte decyzje - albo budujemy nowa relacje razem albo sie rozstajemy. Teraz w kwesti wyjaśnienia pytan i watpliwości, ktore przewijają sie w tym wątku: Dlaczego mieszkamy osobno? Maż był kilka miesięcy bez pracy, byliśmy załamani, gdy pojawiła sie propozycja w wawie nawet sie nie zastanawialiśmy, skakaliśmy ze szczęścia jak dzieci. W pierwszym okresie maż mieszkał u naszego dobrego znajomego. Nie było mowy o przeprowadzce bo musieliśmy najpierw spłacić nasze liczne zobowiązania i byłam tuż po porodzie. Pózniej, tak ok po pół roku zaczęliśmy intensywnie czynić kroki ku przeprowadzce. Niestety z wielu względów plany sie nie powiodły. W miedzy czasie mąż musiał wyprowadzić sie od znajomego. Zaczął mieszkać u kolegi z pracy. Do dzis tam ponoć mieszka. Taka jest oficjalna wersja. Nie mieliśmy możliwości go odwiedzić gdyż każde wolne dni i weekendy on był u nas. Nie jestem bez pracy i wykształcenia, bezbronna i zahukana. Pracuje jako nauczycielka, na 2/3 etatu. Mam wyższe wykształcenie. Niestety moja pensja to kropla w morzu naszych potrzeb, o tym myślałam, pisząc o zależności finansowej. Zgadzam sie ze nic sie nie dzieje bez przyczyny, nasze małżeństwo zawsze było dość burzliwe. Jesteśmy temperamentni i emocjonalni, często mieliśmy odmienne zdania na wiele spraw. Jednak po każdej burzy, wychodziło słońce. Potrafiliśmy sie dogadać. Z reszta to nie pierwszy raz gdy mąż pracował poza domem. Piec lat po ślubie mąż przez ponad pół toku pracował we Wrocławiu. Byliśmy weekendowym małżeństwem. Przetrwaliśmy to. Tym razem stało sie inaczej. Mąż przyznał, ze stres w pracy, nasze ochlodzone relacje, ogólne zmęczenie życiem - to wszystko przyczyniło sie do tego, ze sam zawiódł siebie i swoje wartości wchodząc w ten romans. Jest mu strasznie zle bo wie jak bardzo zawiódł mnie i siebie...
__________________
D 20.05.2007 M 01.12.2009 A 29.01.2014 |
2016-05-03, 22:25 | #210 | |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:03.