Jak ten czas nam szybko leci, pierwsza gwiazdka naszych dzieci - mamusie V i VI 2013

[deb]

chciałam się zapytać kogoś kto się orientuje o dg...jak to jest z zakładaniem w ciąży i ewentualnym l4 oraz macierzyńskim i rodzicielskim

Agnes - Ty wracasz na część etatu i reszta rodzicielski, przypomniałabyś mi jak to jest rozliczane? pamiętam że ileś procent z rodzicielskiego i ileś z pensji ale nie pamiętam jak

może coś poczytam...zobaczymy co na to moje dziecko

[karota11]

Napisane przez Mysia mysz

przy kp nie możesz za bardzo ograniczyć kalorii więc nie wiem
ja jem 5 posiłków dziennie, śniadania i kolacje 2 kromeczki razowego pieczywa z serkiem do 7% tłuszczu albo wedlinka chuda albo jajeczka, dużo warzyw minimum soli
2 sniadanie i podwieczorek jogurt z otrebami + owoc
obiadek jem rybke albo chude miesko odpowiedno 200 lub 150 g grillowane lub pieczone i do tego warzywa, żadnych makaronów ani ziemniaków

no i minimu słodyczy i alkoholu, powiedziałabym , że zero ale, że często grzeszczę to piszę minimum

a no i generalnie zero śmietany, do sałatek daję jogurt, do zup mleko do zabielenia, odrobinę masełka do kanapek, jak smażę na grillowej patelni to minimum oliwy z oliwek albo oleju rzepakowego

tak sobie mysle, ze mozesz sie stosowac do tych zasad tylko jesc ziemniaki czy makarony noi tam 3 kromeczki zamiast 2 czy cos, zebys glodna nie byla, ale jedz co 2,5-3,5h, ostatni posilek 3h przed snem

od jutra zacznę

Napisane przez deb

do tego powinnaś mnie jeszcze nieźle kopnąć w zadek

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

pakuje się
a żebyś wiedziała, szczególnie jednego fana bym nie chciała a on to średnio rozumie i stąd moje rozterki nad zakładaniem konta

a no rzeczywiście jest jeszcze silikonowy, ale u nas siatka nie podziałała więc już nie będę więcej inwestować w te gryzaki

no to taaaak , lepiej anonimowo,niz z kanalią się bujać

Napisane przez lonely_lady

Ja tylko na moment, wieczorkiem wpadne na dłużej. Zmiana planów, nie będę w lutym w Wawie tylko w Lublinie.
Kawał drogi.. No ale trudno.

Która z Lublina i chętna na spotkanie ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Daleko...

Napisane przez esskapada

Dziewczyny nie moge wygrzebac tego przepisu na tortille, ktora zapoda? bo w sobote impreza wiec cos nowego podam

ja robię taka najprostrzą wersję placki tortilli, smaruje serkiem (philadelfia ze szczypiorkiem czy coś w tym stylu, kładę sałatę lodową, ketchup, szynka, serek i zawijam, w folię aluminiową i do lodówki żeby się chłodziło , później przy odwijaniu kładę na deskę żeby ta końcówka była pod spodem, kroję w 2-3 cm kawałki ostrym nożem i przebijam wykałaczką , układam na talerzu

[JennyAniolek]

Cześć
Melduję, że żyjemy i wszystko u nas ok

Całą podróż W. zniósł bardzo dzielnie Lot trwał 6h - ponad połowę przespał, tylko przy starcie trochę marudził; a tak to się bawił i zaczepiał inne dzieci i ludzi. W drodze do hotelu też spał Udało nam się wszystko przewieźć, nic nie ucierpiało, wózek spisuje się super! Jedynie podczas kontroli na lotnisku mąż musiał próbować mleko, bo wyskoczyło im, że to jakiś niedozwolony produkt (miałam 2 butle z proszkiem i 1 rozrobioną. Gdybym wiedziała to wzięłabym też jakiś słoiczek z owockiem albo obiadkiem, bo z tego co widziałam to nie robili problemów).

W pierwszą noc W. od jakoś 3 budził się co 1-1.5h ale rano przy jedzeniu kaszki okazało się dlaczego... w końcu mamy 3 ząbka !!! Przebiła się górna lewa jedynka Czekaliśmy 2.5 miesiąca...

W. zaliczył już moczenie nóżek w oceanie, raczkowanie po plaży, kąpiel w basenie i spacerek w Tuli. Jest grzeczny, a na stołówce zaczepia niemieckich dziadków i babcie (bo połowa jak nie 3/4 to Niemcy ) i jest wesoło

Dobra koniec sjesty, budzimy W. i lecimy na spacer.
Do usłyszenia i podsyłam trochę słońca - wczoraj późnym popołudniem było tu 25*C, dziś podobnie
(to nasz widok z hotelu)

[ankaaa206]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Melduję, że żyjemy i wszystko u nas ok

Całą podróż W. zniósł bardzo dzielnie Lot trwał 6h - ponad połowę przespał, tylko przy starcie trochę marudził; a tak to się bawił i zaczepiał inne dzieci i ludzi. W drodze do hotelu też spał Udało nam się wszystko przewieźć, nic nie ucierpiało, wózek spisuje się super! Jedynie podczas kontroli na lotnisku mąż musiał próbować mleko, bo wyskoczyło im, że to jakiś niedozwolony produkt (miałam 2 butle z proszkiem i 1 rozrobioną. Gdybym wiedziała to wzięłabym też jakiś słoiczek z owockiem albo obiadkiem, bo z tego co widziałam to nie robili problemów).

W pierwszą noc W. od jakoś 3 budził się co 1-1.5h ale rano przy jedzeniu kaszki okazało się dlaczego... w końcu mamy 3 ząbka !!! Przebiła się górna lewa jedynka Czekaliśmy 2.5 miesiąca...

W. zaliczył już moczenie nóżek w oceanie, raczkowanie po plaży, kąpiel w basenie i spacerek w Tuli. Jest grzeczny, a na stołówce zaczepia niemieckich dziadków i babcie (bo połowa jak nie 3/4 to Niemcy ) i jest wesoło

Dobra koniec sjesty, budzimy W. i lecimy na spacer.
Do usłyszenia i podsyłam trochę słońca - wczoraj późnym popołudniem było tu 25*C, dziś podobnie
(to nasz widok z hotelu)

[humpback]

Napisane przez esskapada

a gdzie ta sonda?

na górze wątku
no i można zaznaczyć kilka odp.

[megusia87]

Napisane przez esskapada

Dziewczyny nie moge wygrzebac tego przepisu na tortille, ktora zapoda? bo w sobote impreza wiec cos nowego podam

Strona 215

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Melduję, że żyjemy i wszystko u nas ok

Całą podróż W. zniósł bardzo dzielnie Lot trwał 6h - ponad połowę przespał, tylko przy starcie trochę marudził; a tak to się bawił i zaczepiał inne dzieci i ludzi. W drodze do hotelu też spał Udało nam się wszystko przewieźć, nic nie ucierpiało, wózek spisuje się super! Jedynie podczas kontroli na lotnisku mąż musiał próbować mleko, bo wyskoczyło im, że to jakiś niedozwolony produkt (miałam 2 butle z proszkiem i 1 rozrobioną. Gdybym wiedziała to wzięłabym też jakiś słoiczek z owockiem albo obiadkiem, bo z tego co widziałam to nie robili problemów).

W pierwszą noc W. od jakoś 3 budził się co 1-1.5h ale rano przy jedzeniu kaszki okazało się dlaczego... w końcu mamy 3 ząbka !!! Przebiła się górna lewa jedynka Czekaliśmy 2.5 miesiąca...

W. zaliczył już moczenie nóżek w oceanie, raczkowanie po plaży, kąpiel w basenie i spacerek w Tuli. Jest grzeczny, a na stołówce zaczepia niemieckich dziadków i babcie (bo połowa jak nie 3/4 to Niemcy ) i jest wesoło

Dobra koniec sjesty, budzimy W. i lecimy na spacer.
Do usłyszenia i podsyłam trochę słońca - wczoraj późnym popołudniem było tu 25*C, dziś podobnie
(to nasz widok z hotelu)

Oo to super że podróż minęła tak fajnie cudny widok zazdrościmy



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Ag_nes]

Hej u nas grupa, moja ulubiona: żołądkowo jelitowa. Ja wymiotowałam od 20-stej do 4 nad ranem,, a ok 3 w nocy dołączył do mnie mąż. Na szczęście żyjemy w luksusie jakim jest posiadanie dwóch ubikacji w domu
Nina narazie sie trzyma mam nadzieje, że da radę bidulka bo na rota nie szczepiliśmy...


Ash miłego wypoczynku, cudnie wyglądacie, dwie miss pokladu

Napisane przez vil84

ja teraz zakładam Przemkowi rajstopki, spodenki i grube skarpety, bez butków. nogi w śpiworku


wróciliśmy z usg główki. komory przymózgowe nadal się powiększają nie jakoś drastycznie ale jednak. prawdopodobnie Przemek miał jakieś lekkie niedotlenienie, drobny wylew krwi do mózgu. prawdopodobnie wtedy kiedy na ktg nie wyczuwali tętna. gdyby nie zrobili cesarki i urodziłby się miesiąc później mógłby być ciężko upośledzony teraz mamy to obserwować, za dwa miesiące do kontroli. prawdopodobnie przez to ma problemy z rozwojem i wszystko mu wolniej idzie - nie siada, nie raczkuje. ale nie spowoduje to raczej że będzie z nim "coś nie tak" - po prostu będzie szło troszkę wolniej. no i nie do końca wiem co będzie jak mu się ten rozrost nie zahamuje - o to musimy pytać neurologa.

kurcze, coś jednak znaleźli.. ale rokowania sa dobre. Na szczeście mózg ludzki ma duże zdolności regeneracyjne i Przemo nadrobi.

Napisane przez Mysia mysz

ale się ogarnęłam i zamiast narzekać pochwalę się, że schudłam 3 kg w niecały miesiąc, planuje jeszcze 2-3 zobaczymy jak pójdzie

u mnie -2kg po jednej nocy z jelitówką

Napisane przez deb

chciałam się zapytać kogoś kto się orientuje o dg...jak to jest z zakładaniem w ciąży i ewentualnym l4 oraz macierzyńskim i rodzicielskim

Agnes - Ty wracasz na część etatu i reszta rodzicielski, przypomniałabyś mi jak to jest rozliczane? pamiętam że ileś procent z rodzicielskiego i ileś z pensji ale nie pamiętam jak

może coś poczytam...zobaczymy co na to moje dziecko

Hm nie do konca wiem jak to policzą, bede wiedziec 10 jak dostane wypłate (bo od stycznia "pracuje" w tym systemie, tylko wzięlam urlop zalegly)ale okroją mi ten rodzicielski z 60 % do 30% i do tego bedę miała normlanie pół pensji za pracę w wymiarze 1/2 etatu.

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Melduję, że żyjemy i wszystko u nas ok

Całą podróż W. zniósł bardzo dzielnie Lot trwał 6h - ponad połowę przespał, tylko przy starcie trochę marudził; a tak to się bawił i zaczepiał inne dzieci i ludzi. W drodze do hotelu też spał Udało nam się wszystko przewieźć, nic nie ucierpiało, wózek spisuje się super! Jedynie podczas kontroli na lotnisku mąż musiał próbować mleko, bo wyskoczyło im, że to jakiś niedozwolony produkt (miałam 2 butle z proszkiem i 1 rozrobioną. Gdybym wiedziała to wzięłabym też jakiś słoiczek z owockiem albo obiadkiem, bo z tego co widziałam to nie robili problemów).

W pierwszą noc W. od jakoś 3 budził się co 1-1.5h ale rano przy jedzeniu kaszki okazało się dlaczego... w końcu mamy 3 ząbka !!! Przebiła się górna lewa jedynka Czekaliśmy 2.5 miesiąca...

W. zaliczył już moczenie nóżek w oceanie, raczkowanie po plaży, kąpiel w basenie i spacerek w Tuli. Jest grzeczny, a na stołówce zaczepia niemieckich dziadków i babcie (bo połowa jak nie 3/4 to Niemcy ) i jest wesoło

Dobra koniec sjesty, budzimy W. i lecimy na spacer.
Do usłyszenia i podsyłam trochę słońca - wczoraj późnym popołudniem było tu 25*C, dziś podobnie
(to nasz widok z hotelu)

cudnie Wam tam, wypoczywajcie i czekamy na fotki

[esskapada]

Napisane przez karota11

od jutra zacznę


no to taaaak , lepiej anonimowo,niz z kanalią się bujać


Daleko...


ja robię taka najprostrzą wersję placki tortilli, smaruje serkiem (philadelfia ze szczypiorkiem czy coś w tym stylu, kładę sałatę lodową, ketchup, szynka, serek i zawijam, w folię aluminiową i do lodówki żeby się chłodziło , później przy odwijaniu kładę na deskę żeby ta końcówka była pod spodem, kroję w 2-3 cm kawałki ostrym nożem i przebijam wykałaczką , układam na talerzu

wlasnie o taka proscizne mi chodzilo dziekuuuje

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Melduję, że żyjemy i wszystko u nas ok

Całą podróż W. zniósł bardzo dzielnie Lot trwał 6h - ponad połowę przespał, tylko przy starcie trochę marudził; a tak to się bawił i zaczepiał inne dzieci i ludzi. W drodze do hotelu też spał Udało nam się wszystko przewieźć, nic nie ucierpiało, wózek spisuje się super! Jedynie podczas kontroli na lotnisku mąż musiał próbować mleko, bo wyskoczyło im, że to jakiś niedozwolony produkt (miałam 2 butle z proszkiem i 1 rozrobioną. Gdybym wiedziała to wzięłabym też jakiś słoiczek z owockiem albo obiadkiem, bo z tego co widziałam to nie robili problemów).

W pierwszą noc W. od jakoś 3 budził się co 1-1.5h ale rano przy jedzeniu kaszki okazało się dlaczego... w końcu mamy 3 ząbka !!! Przebiła się górna lewa jedynka Czekaliśmy 2.5 miesiąca...

W. zaliczył już moczenie nóżek w oceanie, raczkowanie po plaży, kąpiel w basenie i spacerek w Tuli. Jest grzeczny, a na stołówce zaczepia niemieckich dziadków i babcie (bo połowa jak nie 3/4 to Niemcy ) i jest wesoło

Dobra koniec sjesty, budzimy W. i lecimy na spacer.
Do usłyszenia i podsyłam trochę słońca - wczoraj późnym popołudniem było tu 25*C, dziś podobnie
(to nasz widok z hotelu)

[deb]

Napisane przez Ashyshqa

Clo jeszcze jestem z Wami. Slimaczymy sie w korku w drodze na lotnisko. Lot o 11, na miejscu bedziemy o polnocy ich czasu (20 naszego, 21 Waszego ) chyba bede mogla sie podpiac pod wifi wiec wrzuce czasem fotke czy dwie

Magiusa ja tez wciaz nie mam @.

Clo super uswiadomiona ta mamuska

Sent from my XT1032 using Tapatalk

ooo już niedługo będziecie na miejscu

Magiusa - ja zgłaszam się jako kolejna bez małpy

[karota11]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Melduję, że żyjemy i wszystko u nas ok

Całą podróż W. zniósł bardzo dzielnie Lot trwał 6h - ponad połowę przespał, tylko przy starcie trochę marudził; a tak to się bawił i zaczepiał inne dzieci i ludzi. W drodze do hotelu też spał Udało nam się wszystko przewieźć, nic nie ucierpiało, wózek spisuje się super! Jedynie podczas kontroli na lotnisku mąż musiał próbować mleko, bo wyskoczyło im, że to jakiś niedozwolony produkt (miałam 2 butle z proszkiem i 1 rozrobioną. Gdybym wiedziała to wzięłabym też jakiś słoiczek z owockiem albo obiadkiem, bo z tego co widziałam to nie robili problemów).

W pierwszą noc W. od jakoś 3 budził się co 1-1.5h ale rano przy jedzeniu kaszki okazało się dlaczego... w końcu mamy 3 ząbka !!! Przebiła się górna lewa jedynka Czekaliśmy 2.5 miesiąca...

W. zaliczył już moczenie nóżek w oceanie, raczkowanie po plaży, kąpiel w basenie i spacerek w Tuli. Jest grzeczny, a na stołówce zaczepia niemieckich dziadków i babcie (bo połowa jak nie 3/4 to Niemcy ) i jest wesoło

Dobra koniec sjesty, budzimy W. i lecimy na spacer.
Do usłyszenia i podsyłam trochę słońca - wczoraj późnym popołudniem było tu 25*C, dziś podobnie
(to nasz widok z hotelu)

suuuper, przecudny widok wypoczywajcie, ale bedziecie mieć cudne foty pozdrawiamy

Napisane przez Ag_nes

Hej u nas grupa, moja ulubiona: żołądkowo jelitowa. Ja wymiotowałam od 20-stej do 4 nad ranem,, a ok 3 w nocy dołączył do mnie mąż. Na szczęście żyjemy w luksusie jakim jest posiadanie dwóch ubikacji w domu
Nina narazie sie trzyma mam nadzieje, że da radę bidulka bo na rota nie szczepiliśmy...


Ash miłego wypoczynku, cudnie wyglądacie, dwie miss pokladu




kurcze, coś jednak znaleźli.. ale rokowania sa dobre. Na szczeście mózg ludzki ma duże zdolności regeneracyjne i Przemo nadrobi.



u mnie -2kg po jednej nocy z jelitówką



Hm nie do konca wiem jak to policzą, bede wiedziec 10 jak dostane wypłate (bo od stycznia "pracuje" w tym systemie, tylko wzięlam urlop zalegly)ale okroją mi ten rodzicielski z 60 % do 30% i do tego bedę miała normlanie pół pensji za pracę w wymiarze 1/2 etatu.



cudnie Wam tam, wypoczywajcie i czekamy na fotki

jakiś wirus, dopiero koleżanka z mężem miała żołądkówkę A cycem karmisz? ja też jakiś czas temu miałam,i karmiłam piersią, Kubiemu nic nie było, bo tak się bałam

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez deb

ooo już niedługo będziecie na miejscu

Magiusa - ja zgłaszam się jako kolejna bez małpy

i ja i ja

miałam jedną , jakaś się przybłąkała, a dalej cisza, oby jak najdłużej

[deb]

Napisane przez karota11

ale wymyślił a Wy wzieliście ten brzmiący jak milky way? nie pamiętam jak on tam Britax chyba

nooo czytam tą instrukcję i przecież to masakra - a najlepsze, że mąż był w katowicach u innego sprzedawcy (wzięliśmy fotelik w krakowie w końcu bo 200 zł taniej wychodziło ) i sprawdzali czy fotelik pasuje (sprzedawca go montował przy mężu, pokazywał mu co i jak itd.) a mąż przed chwilą jak zapytałam nawet pasów odpiąć nie umiał chyba sama będę ten fotelik musiała zamontować!
a najlepszy hit to taki że uważa że fotelik nie musi być na stałe zamontowany tylko na szybciocha przed każdym wypadem z dzieckiem chce go montować ratunku!!!

Chcieliśmy wziąć Britax max way (rzeczywiście prawie jak milky way) ale kupiliśmy w końcu Besafe Izi Plus (tyłem do 25 kg).

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez justyna_g4

Jak nasz przyszedł kazałam mu iść zamontować to poszedł stwierdził że pas wystarcza żeby objął cały foteli ( jakby miał służyć jako podkładka a zapinać normalnym pasem wiec na krótko też się zapnie i tyle było przymierzania. Jak coś będzie nie tak to go chyba zabiję.

Trzymajcie mnie, czy wszyscy faceci tacy są? teraz jak go ochrzaniałam to stwierdził że w sumie mógł podjechać w inny dzień gdy miałby czas na montaż na miejscu

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez Mysia mysz

dzięki



Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Szczęście, że zrobili tą cc na czas


Dzisiaij mnie jakiś dół złapał, że młody ani ładnie nie je osttanio, ani ładnie nie śpi, ani od miesiąca nic nowego sie nie nauczył i w ogóle źle mi i nie dobrze, do tego już prawie dwa tygodnie @ mnie męczy

ale się ogarnęłam i zamiast narzekać pochwalę się, że schudłam 3 kg w niecały miesiąc, planuje jeszcze 2-3 zobaczymy jak pójdzie

brawa za dietę!

Spokojnie proszę się nie dołować zobaczysz jak jeszcze nieraz Cię zaskoczy!

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez megusia87

Kurczę jak dobrze że zrobili to co trzeba o czasie...
Z tego go wiem to dzieci jak są wcześniej urodzone to zwykle wszystko pózniej robią...
Na pewno Wam się zatrzyma, życzę Wam tego





Ach te TŻty :/
A nie da rady tam podjechać żeby zamontowali? Kurczę taki fotel to sztuka dobrze zamontować... Nas przy montażu też facet uczył na co zwrócić uwagę.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

buuu nie dobijaj mnie powiem Wam, że średnio wierzę w montaż tego przez mojego tż i też jestem gotowa albo go wysłać do kato i prosić by za opłatą zamontowali albo jak będzie w Krk żeby podjechał i prosił...no ale on uważa że wogóle można go montować/demontować co drugi dzień bo przecież to pestka! ale jestem wkurzona!!!

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez vil84

mój mąż nawet instrukcji montowania nie przeczytał bo "przecież to proste"
faceci .....

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez pawie_oczko

Kopniaczka nie ma, ale moze bacik?

hehe może pomoże

[karota11]

Napisane przez deb

nooo czytam tą instrukcję i przecież to masakra - a najlepsze, że mąż był w katowicach u innego sprzedawcy (wzięliśmy fotelik w krakowie w końcu bo 200 zł taniej wychodziło ) i sprawdzali czy fotelik pasuje (sprzedawca go montował przy mężu, pokazywał mu co i jak itd.) a mąż przed chwilą jak zapytałam nawet pasów odpiąć nie umiał chyba sama będę ten fotelik musiała zamontować!
a najlepszy hit to taki że uważa że fotelik nie musi być na stałe zamontowany tylko na szybciocha przed każdym wypadem z dzieckiem chce go montować ratunku!!!

Chcieliśmy wziąć Britax max way (rzeczywiście prawie jak milky way) ale kupiliśmy w końcu Besafe Izi Plus (tyłem do 25 kg).

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------


Trzymajcie mnie, czy wszyscy faceci tacy są? teraz jak go ochrzaniałam to stwierdził że w sumie mógł podjechać w inny dzień gdy miałby czas na montaż na miejscu

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------


brawa za dietę!

Spokojnie proszę się nie dołować zobaczysz jak jeszcze nieraz Cię zaskoczy!

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------


buuu nie dobijaj mnie powiem Wam, że średnio wierzę w montaż tego przez mojego tż i też jestem gotowa albo go wysłać do kato i prosić by za opłatą zamontowali albo jak będzie w Krk żeby podjechał i prosił...no ale on uważa że wogóle można go montować/demontować co drugi dzień bo przecież to pestka! ale jestem wkurzona!!!

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------




---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------


hehe może pomoże

a to ten można przodem i tyłem?

[humpback]

Napisane przez Ag_nes

Hej u nas grupa, moja ulubiona: żołądkowo jelitowa. Ja wymiotowałam od 20-stej do 4 nad ranem,, a ok 3 w nocy dołączył do mnie mąż. Na szczęście żyjemy w luksusie jakim jest posiadanie dwóch ubikacji w domu
Nina narazie sie trzyma mam nadzieje, że da radę bidulka bo na rota nie szczepiliśmy...

Ninka silna, da radę
a wy się kurujcie

[Ag_nes]

Napisane przez karota11

suuuper, przecudny widok wypoczywajcie, ale bedziecie mieć cudne foty pozdrawiamy


jakiś wirus, dopiero koleżanka z mężem miała żołądkówkę A cycem karmisz? ja też jakiś czas temu miałam,i karmiłam piersią, Kubiemu nic nie było, bo tak się bałam

karmie cycem, podaje probiotyk i do picia czarna herbatę, tyle potrafię zrobić profilaktycznie, eh

Napisane przez humpback

Ninka silna, da radę
a wy się kurujcie

Ninka jest Ok, ja już lepiej, ale mąż ... umiera i prosi by go dobić

[puchatkowa]

Ash pięknie wyglądacie z Sofcią Pewnie już blisko celu jesteście

Jenny Wam też dobrze Super, że Wiktor tak dobrze zniósł podróż

Vil kurcze szkoda, że taki wynik tego usg, ale na pewno wszystko da się wyrównać u Przemka

Deb mąż troszkę przesadził - niech teraz kombinuje jak zamontować ten fotelik I z pewnością jak mu się poprawnie uda go zamontować w końcu to mu się odechce montażu/demontażu w kółko

Agnes zdrówka dla Ciebie i męża!

[megusia87]

Napisane przez Ag_nes

Hej u nas grupa, moja ulubiona: żołądkowo jelitowa. Ja wymiotowałam od 20-stej do 4 nad ranem,, a ok 3 w nocy dołączył do mnie mąż. Na szczęście żyjemy w luksusie jakim jest posiadanie dwóch ubikacji w domu
Nina narazie sie trzyma mam nadzieje, że da radę bidulka bo na rota nie szczepiliśmy...


Ash miłego wypoczynku, cudnie wyglądacie, dwie miss pokladu




kurcze, coś jednak znaleźli.. ale rokowania sa dobre. Na szczeście mózg ludzki ma duże zdolności regeneracyjne i Przemo nadrobi.



u mnie -2kg po jednej nocy z jelitówką



Hm nie do konca wiem jak to policzą, bede wiedziec 10 jak dostane wypłate (bo od stycznia "pracuje" w tym systemie, tylko wzięlam urlop zalegly)ale okroją mi ten rodzicielski z 60 % do 30% i do tego bedę miała normlanie pół pensji za pracę w wymiarze 1/2 etatu.



cudnie Wam tam, wypoczywajcie i czekamy na fotki

Ojoj zdrówka dla Was
Oby szybko minęło i oby mała nie chwyciła... Ale jak karmisz cycem to najważniejsze, przeciwciała są.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[karota11]

Napisane przez Ag_nes

karmie cycem, podaje probiotyk i do picia czarna herbatę, tyle potrafię zrobić profilaktycznie, eh



Ninka jest Ok, ja już lepiej, ale mąż ... umiera i prosi by go dobić

Agnes kupcie sobie coca-colę i pijcie wygazowaną, najlepsza jest! Mnie na nogi postawiła! a Mała napewno jest ochroniona

[megusia87]

Napisane przez deb

nooo czytam tą instrukcję i przecież to masakra - a najlepsze, że mąż był w katowicach u innego sprzedawcy (wzięliśmy fotelik w krakowie w końcu bo 200 zł taniej wychodziło ) i sprawdzali czy fotelik pasuje (sprzedawca go montował przy mężu, pokazywał mu co i jak itd.) a mąż przed chwilą jak zapytałam nawet pasów odpiąć nie umiał chyba sama będę ten fotelik musiała zamontować!
a najlepszy hit to taki że uważa że fotelik nie musi być na stałe zamontowany tylko na szybciocha przed każdym wypadem z dzieckiem chce go montować ratunku!!!

Chcieliśmy wziąć Britax max way (rzeczywiście prawie jak milky way) ale kupiliśmy w końcu Besafe Izi Plus (tyłem do 25 kg).

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------


Trzymajcie mnie, czy wszyscy faceci tacy są? teraz jak go ochrzaniałam to stwierdził że w sumie mógł podjechać w inny dzień gdy miałby czas na montaż na miejscu

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------


brawa za dietę!

Spokojnie proszę się nie dołować zobaczysz jak jeszcze nieraz Cię zaskoczy!

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------


buuu nie dobijaj mnie powiem Wam, że średnio wierzę w montaż tego przez mojego tż i też jestem gotowa albo go wysłać do kato i prosić by za opłatą zamontowali albo jak będzie w Krk żeby podjechał i prosił...no ale on uważa że wogóle można go montować/demontować co drugi dzień bo przecież to pestka! ale jestem wkurzona!!!

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------




---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------


hehe może pomoże

No to powiem Ci że nasz fotel na fixa montuje się dość prosto. Ale jeśli chodzi o pasy to nawet sprzedawca stwierdził że trzeba się namęczyć aby go poprawnie zamontować. Jak ktoś nie ma wprawy to ciężka sprawa wg mnie... A na szybcika to tak nie bardzo.
A to jest fotel nieporeczny w montażu i w dodatku ciężki.
Coś mi się wydaje że po pierwszym montażu Twój TŻ zmieni zdanie

Tak szczerze to na Waszym miejscu pojechałabym gdzieś, gdzie mi ten fotel fachowo zamontują. I ukatrup TŻta


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

A jak mogę spytać, ile daliscie za plusa? Jaka jest w nim pozycja?
Na pewno lepsza niż w combi, bardziej leżąca.
A dziecia przymierzaliscie do fotela w sklepie?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[esskapada]

aha dziewczyny jak chcecie przepisy dla dzici to sciagnijcie sobie aplikacje na telefon zdrowy start od nestle i tam sa przepisy zgodnie z miesiacami

[humpback]

Napisane przez Ag_nes

Ninka jest Ok, ja już lepiej, ale mąż ... umiera i prosi by go dobić

ci mężowie to lubują się w umieraniu

[esskapada]

Napisane przez humpback

ci mężowie to lubują się w umieraniu

w takim razie ja czekam na chorobe meza i z mila checia ulze mu w cierpieniu

[Magiusa]

Wracamy do domku Daro spi. Mam nadzieje ze tak bedzie cala droge. Na kolacje zjadl az 200g kaszki wiec potencjal do spanka jest ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchatkowa]

Magiusa to szerokiej drogi!

[Magiusa]

A jeszcze mialam powiedsiec dzieki esskapada za ten zdrowy stsrt sciagnelam, jeszcze nie przegladalam ale na pewno sie przyda bo ja mam 0 pomyslow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Dzieki kochane
So far so good. Czekamy na lotnisku

Sent from my XT1032 using Tapatalk

ale fajne dziewczyny
Ash! pięknie schudlas od dzisiaj jem tylko te kasze z daktylami

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez happy blue

słodziaki, a mama wychudzona : )

nie tylko ja zauwazylam!

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez sharpnowaja

my w wózku siedzimy od października
fajnego Misia ma przydałby mi się taki, bo teraz na kombinezon za ciepło. I wychodzimy w spodniach, tylko mam problem z butami, bo są przymaławe i Karola je ściąga
ale pisząc tego posta nasza mnie myśl że mogę jej zakładać butki z kombinezonu bo są odczepiane
i niech Nelcia troszkę pokaże mamusi że siedzi w niej Diablica

wygodne sa - miękkie, z bawelniana podszewka. wkładam dziecko w stroju domowym zapinam i już. na kurtki przyjdzie czas...hehe

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez sharpnowaja

my w wózku siedzimy od października
fajnego Misia ma przydałby mi się taki, bo teraz na kombinezon za ciepło. I wychodzimy w spodniach, tylko mam problem z butami, bo są przymaławe i Karola je ściąga
ale pisząc tego posta nasza mnie myśl że mogę jej zakładać butki z kombinezonu bo są odczepiane
i niech Nelcia troszkę pokaże mamusi że siedzi w niej Diablica

wygodne to jest, wkładam dziecko w stroju domowym zapinam i już na kurtki przyjdzie czas...hehe.

[banka26]

Napisane przez esskapada

aha dziewczyny jak chcecie przepisy dla dzici to sciagnijcie sobie aplikacje na telefon zdrowy start od nestle i tam sa przepisy zgodnie z miesiacami

Dzieki

Napisane przez deb

nooo czytam tą instrukcję i przecież to masakra - a najlepsze, że mąż był w katowicach u innego sprzedawcy (wzięliśmy fotelik w krakowie w końcu bo 200 zł taniej wychodziło ) i sprawdzali czy fotelik pasuje (sprzedawca go montował przy mężu, pokazywał mu co i jak itd.) a mąż przed chwilą jak zapytałam nawet pasów odpiąć nie umiał chyba sama będę ten fotelik musiała zamontować!
a najlepszy hit to taki że uważa że fotelik nie musi być na stałe zamontowany tylko na szybciocha przed każdym wypadem z dzieckiem chce go montować ratunku!!!

Chcieliśmy wziąć Britax max way (rzeczywiście prawie jak milky way) ale kupiliśmy w końcu Besafe Izi Plus (tyłem do 25 kg).

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------


Trzymajcie mnie, czy wszyscy faceci tacy są? teraz jak go ochrzaniałam to stwierdził że w sumie mógł podjechać w inny dzień gdy miałby czas na montaż na miejscu

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------


brawa za dietę!

Spokojnie proszę się nie dołować zobaczysz jak jeszcze nieraz Cię zaskoczy!

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------


buuu nie dobijaj mnie powiem Wam, że średnio wierzę w montaż tego przez mojego tż i też jestem gotowa albo go wysłać do kato i prosić by za opłatą zamontowali albo jak będzie w Krk żeby podjechał i prosił...no ale on uważa że wogóle można go montować/demontować co drugi dzień bo przecież to pestka! ale jestem wkurzona!!!

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------




---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------


hehe może pomoże

O maj gadd wspolczuje mu ale zasluzyyl moj tz nie przywiazuje wawgi jak zapina w zwykle pasy D. Powyginane zawsze musze poprawiac i tlumaczyc ze to tak samo albo i gorzej jak by bez pasow i fotelika jechal ehh ci facecii ....

Napisane przez Ag_nes

Hej u nas grupa, moja ulubiona: żołądkowo jelitowa. Ja wymiotowałam od 20-stej do 4 nad ranem,, a ok 3 w nocy dołączył do mnie mąż. Na szczęście żyjemy w luksusie jakim jest posiadanie dwóch ubikacji w domu
Nina narazie sie trzyma mam nadzieje, że da radę bidulka bo na rota nie szczepiliśmy...


Ash miłego wypoczynku, cudnie wyglądacie, dwie miss pokladu




kurcze, coś jednak znaleźli.. ale rokowania sa dobre. Na szczeście mózg ludzki ma duże zdolności regeneracyjne i Przemo nadrobi.



u mnie -2kg po jednej nocy z jelitówką



Hm nie do konca wiem jak to policzą, bede wiedziec 10 jak dostane wypłate (bo od stycznia "pracuje" w tym systemie, tylko wzięlam urlop zalegly)ale okroją mi ten rodzicielski z 60 % do 30% i do tego bedę miała normlanie pół pensji za pracę w wymiarze 1/2 etatu.



cudnie Wam tam, wypoczywajcie i czekamy na fotki

biednii oby Ninka nie zarazila sie , nifuroxazyd wezcie i wygazowana pesi albo cole pijcie

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Melduję, że żyjemy i wszystko u nas ok

Całą podróż W. zniósł bardzo dzielnie Lot trwał 6h - ponad połowę przespał, tylko przy starcie trochę marudził; a tak to się bawił i zaczepiał inne dzieci i ludzi. W drodze do hotelu też spał Udało nam się wszystko przewieźć, nic nie ucierpiało, wózek spisuje się super! Jedynie podczas kontroli na lotnisku mąż musiał próbować mleko, bo wyskoczyło im, że to jakiś niedozwolony produkt (miałam 2 butle z proszkiem i 1 rozrobioną. Gdybym wiedziała to wzięłabym też jakiś słoiczek z owockiem albo obiadkiem, bo z tego co widziałam to nie robili problemów).

W pierwszą noc W. od jakoś 3 budził się co 1-1.5h ale rano przy jedzeniu kaszki okazało się dlaczego... w końcu mamy 3 ząbka !!! Przebiła się górna lewa jedynka Czekaliśmy 2.5 miesiąca...

W. zaliczył już moczenie nóżek w oceanie, raczkowanie po plaży, kąpiel w basenie i spacerek w Tuli. Jest grzeczny, a na stołówce zaczepia niemieckich dziadków i babcie (bo połowa jak nie 3/4 to Niemcy ) i jest wesoło

Dobra koniec sjesty, budzimy W. i lecimy na spacer.
Do usłyszenia i podsyłam trochę słońca - wczoraj późnym popołudniem było tu 25*C, dziś podobnie
(to nasz widok z hotelu)

Cudoo achh 25 stopni blogoooo
Super ze W. Spisal sie na medal udanego pobytu

My mamybprzelom dzisiaj w zdobywaniu umiejetnosci
M . W chwile nauczyl sie robic kosi kosi , klekac zaczal i wczalgal sie na lezaczek zaraz linki wam puszcze bo uwiecznilam hii
A i robi prawdziwego konikaa huura w konuu

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=7Pzt...e_gdata_player
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=_VPO...e_gdata_player
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[humpback]

Napisane przez esskapada

w takim razie ja czekam na chorobe meza i z mila checia ulze mu w cierpieniu

wiesz, złego diabli nie biorą

Napisane przez Magiusa

Wracamy do domku Daro spi. Mam nadzieje ze tak bedzie cala droge. Na kolacje zjadl az 200g kaszki wiec potencjal do spanka jest ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

spokojnej drogi

Napisane przez banka26

My mamybprzelom dzisiaj w zdobywaniu umiejetnosci
M . W chwile nauczyl sie robic kosi kosi , klekac zaczal i wczalgal sie na lezaczek zaraz linki wam puszcze bo uwiecznilam hii
A i robi prawdziwego konikaa huura w konuu

Michaś szaleje

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

wróciliśmy z usg główki. komory przymózgowe nadal się powiększają nie jakoś drastycznie ale jednak. prawdopodobnie Przemek miał jakieś lekkie niedotlenienie, drobny wylew krwi do mózgu. prawdopodobnie wtedy kiedy na ktg nie wyczuwali tętna. gdyby nie zrobili cesarki i urodziłby się miesiąc później mógłby być ciężko upośledzony teraz mamy to obserwować, za dwa miesiące do kontroli. prawdopodobnie przez to ma problemy z rozwojem i wszystko mu wolniej idzie - nie siada, nie raczkuje. ale nie spowoduje to raczej że będzie z nim "coś nie tak" - po prostu będzie szło troszkę wolniej. no i nie do końca wiem co będzie jak mu się ten rozrost nie zahamuje - o to musimy pytać neurologa.

najważniejsze, że jesteście pod opieką specjalistów
całe szczęście, że zrobili to cc
będzie dobrze

[banka26]

Napisane przez vil84

ja teraz zakładam Przemkowi rajstopki, spodenki i grube skarpety, bez butków. nogi w śpiworku


wróciliśmy z usg główki. komory przymózgowe nadal się powiększają nie jakoś drastycznie ale jednak. prawdopodobnie Przemek miał jakieś lekkie niedotlenienie, drobny wylew krwi do mózgu. prawdopodobnie wtedy kiedy na ktg nie wyczuwali tętna. gdyby nie zrobili cesarki i urodziłby się miesiąc później mógłby być ciężko upośledzony teraz mamy to obserwować, za dwa miesiące do kontroli. prawdopodobnie przez to ma problemy z rozwojem i wszystko mu wolniej idzie - nie siada, nie raczkuje. ale nie spowoduje to raczej że będzie z nim "coś nie tak" - po prostu będzie szło troszkę wolniej. no i nie do końca wiem co będzie jak mu się ten rozrost nie zahamuje - o to musimy pytać neurologa.

najwazniejsze ze nie bedzie mialo konsekwencji na przyszlosc...kurcze moze ja tez powinnam jednak zrobic hmm przez ciemiqczko robilas nie??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Melduję, że żyjemy i wszystko u nas ok

Całą podróż W. zniósł bardzo dzielnie Lot trwał 6h - ponad połowę przespał, tylko przy starcie trochę marudził; a tak to się bawił i zaczepiał inne dzieci i ludzi. W drodze do hotelu też spał Udało nam się wszystko przewieźć, nic nie ucierpiało, wózek spisuje się super! Jedynie podczas kontroli na lotnisku mąż musiał próbować mleko, bo wyskoczyło im, że to jakiś niedozwolony produkt (miałam 2 butle z proszkiem i 1 rozrobioną. Gdybym wiedziała to wzięłabym też jakiś słoiczek z owockiem albo obiadkiem, bo z tego co widziałam to nie robili problemów).

W pierwszą noc W. od jakoś 3 budził się co 1-1.5h ale rano przy jedzeniu kaszki okazało się dlaczego... w końcu mamy 3 ząbka !!! Przebiła się górna lewa jedynka Czekaliśmy 2.5 miesiąca...

W. zaliczył już moczenie nóżek w oceanie, raczkowanie po plaży, kąpiel w basenie i spacerek w Tuli. Jest grzeczny, a na stołówce zaczepia niemieckich dziadków i babcie (bo połowa jak nie 3/4 to Niemcy ) i jest wesoło

Dobra koniec sjesty, budzimy W. i lecimy na spacer.
Do usłyszenia i podsyłam trochę słońca - wczoraj późnym popołudniem było tu 25*C, dziś podobnie
(to nasz widok z hotelu)

pięknie wypoczywajcie

Napisane przez banka26

Dzieki






O maj gadd wspolczuje mu ale zasluzyyl moj tz nie przywiazuje wawgi jak zapina w zwykle pasy D. Powyginane zawsze musze poprawiac i tlumaczyc ze to tak samo albo i gorzej jak by bez pasow i fotelika jechal ehh ci facecii ....











biednii oby Ninka nie zarazila sie , nifuroxazyd wezcie i wygazowana pesi albo cole pijcie




Cudoo achh 25 stopni blogoooo
Super ze W. Spisal sie na medal udanego pobytu

My mamybprzelom dzisiaj w zdobywaniu umiejetnosci
M . W chwile nauczyl sie robic kosi kosi , klekac zaczal i wczalgal sie na lezaczek zaraz linki wam puszcze bo uwiecznilam hii
A i robi prawdziwego konikaa huura w konuu

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=7Pzt...e_gdata_player
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=_VPO...e_gdata_player
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

brawa za nowe umiejętności teraz już tylko mój w tyle