2016-12-22, 15:00 | #61 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
||||||
2016-12-22, 15:31 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Melanchton - czytajac twoje posty naprawde mozna sie zalamac.
|
2016-12-22, 16:09 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Co Cię tak załamuje, słucham...? Fakt, że dziwi mnie postawa "klękajcie narody, bo JA przyjechałam" alias (cytuję) "mam zdrowy poziom zdrowego egoizmu i dla mnie ja jestem najważniejsza"...?
Laska autorki nie lubi i ignoruje ją. Tylko co z tego? Autorka oczekuje, że jej facet przełoży tę dziewczynę przez kolano? Cytat:
Jest spora szansa, że jeśli Autorka postąpi jak jej radzisz wyjdzie na sfochaną mącicielkę, a rodzina (która tamtą dziewczynę najwidoczniej lubi, skoro z nią mieszkają i nikt jej zachowaniem tak naprawdę się nie przejmuje) wstawi się za młodszą i słabszą, a Autorka nie zyska niczego, bo co - oprócz bezcelowej awantury - można w takiej sytuacji zrobić...? Prościej byłoby dziewczynę i jej niedojrzałe zachowanie zignorować, co nie ma jednakowoż nic wspólnego z żadnym "nadstawianiem policzków", ale jest chyba jedyną sensową opcją tutaj i sama tak właśnie bym chyba zrobiła. Tylko co ja tam mogę wiedzieć na temat tego, co dzieje się w głowach ludzi małostkowych...?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
|
2016-12-22, 16:10 | #64 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Cytat:
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2016-12-22, 16:14 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
I jeszcze ostatnia kwestia: co innego, gdyby dziewczyna rzeczywiście ją jakoś obraziła, zwymyślała czy co innego. Tymczasem "bratowa" po prostu jej nie lubi i co za tym idzie unika jej bądź ignoruje ją, co wydaje się być rozsądną opcją w wypadku, kiedy jest dla nas antypatyczny, że nie chcemy silić się na wymuszone uprzejmości. Nie jest to szczyt kultury, przyznaję, zwłaszcza w sytuacji gdy spotkania są nieuniknione, ale z drugiej strony nie jest to też jakaś wielka zbrodnia, zwłaszcza, że "bratowa" nie ma najmniejszego wpływu na to, jak często i w jakich okolicznościach się z Autorką widuje, bo Autorka po prostu wpada sobie na "kawusię" albo inne wizyty do matki partnera i jego "sis".
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
2016-12-22, 16:34 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 151
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Dla mnie też ten model rodzinny jest fascynujący. Nie zdrowiej czasem, zamiast się tak intensywnie zaprzyjaźniać z całą rodziną, zachować pewien zdrowy dystans? Taką serdeczność, ale zdystansowaną? Nie obraź się, ale związki mają to do siebie, że dziś są, a jutro odchodzą w niepamięć. Rozumiem, że jesteście ze sobą na poważnie, więc spędzacie czas także ze swoimi rodzinami. Ale zupełnie nie dociera do mnie, po co na siłę tworzyć bliskie przyjaźnie z rodziną faceta? To wasza relacja liczy się najbardziej. A tak, to do końca nikt nie wie - czy jesteś jeszcze gościem, czy już domownikiem? Niby rzucasz się ze ścierą, żeby pomóc i nikt Ci nie ,,usługiwał", a z drugiej strony, kiedy Ci wygodnie, stawiasz się w pozycji gościa, który ma być odpowiednio przywitany.
Zrozum, że kiedy coś się sypnie między Tobą a TŻ (czego oczywiście Ci nie życzę, ale wszyscy wiemy, jak jest), wtedy ci wszyscy przyjaźni, rodzinni ludzie prędko pokażą się od swej prawdziwej strony. Super relacje i kawki skończą się z jednym dniem. Nie będziecie ani rodziną, ani przyjaciółmi. Oni już ,,przerobili" jedną synową, albo i więcej. Ty też miałaś już teściów. Stwórz związek ze swoim facetem i utrzymuj uprzejme relacje z jego rodziną, nie trzeba nic więcej. A już na pewno nie przyjaźni z jakąś dziewczyną, co do której nie wiadomo na pewno, że wejdzie do tej rodziny. |
2016-12-22, 16:53 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Ja akurat zgadzam sie z Melachaton. Autorka nie jest zla osoba, ale jednak jak dla mnie reakcja nie jest dla mnie adekwatna do problemu i ja bym odpuscila serio, skoro mialam osobe w rodzinie co nie odzywala sie do mnie pare lat, a nas odwiedzal, ale zignorowalam to, bo nic nie pomoglo i mi to juz nie przeszkadza, wiec da sie. Da sie to zignorowac,nie robic z tego problemu. Nawet w rodzinie z kims beda kiepskie relacje nie zawsze da sie je poprawic, ale lidzie sami troche niszcza sobie zycie tak sie tym denerwujac. No i ja tez nie za bardzo rozumiem pomysku mieszkania z nimi wszystkimi, dla mnie zawsze mieszkanie w tyle osob to kiepski pomysl nawet jak to jest rok, ale mimo wszystko i do tego z malym dzieckiem.
---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ---------- Poza tym uwazam, ze jak ktos ma wysoka samoocene, to w koncu zignoruje takie zachowania. Taka osoba wie, ze denerwowanie sie tym czego nie da sie juz zmienic nie ma sensu. No i taka osoba ma sile psychiczna, by nie przejmowac sie czyms takim. Nie pisze, ze ja taka od razu bylam, bo na to tez trzeba czasu, ale mysle, ze teraz juz mam wypracowane cos takoego i juz obojetne dla mnie, ze tamta osoba sie do mnie nie odzywa, a czasem sie widzimy. Nie musze miec z kazdym dobrym relacji, a to ze jest sie rodzina tez nie znaczy, ze trzeba takie miec. |
2016-12-22, 17:46 | #68 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Cytat:
Cytat:
Nikt się nie awanturuje, nie tłucze szklanek, nie wystawia swoich rzeczy przed drzwi. Sama również tak mam. Jak mi ktoś z jakiegoś powodu nie podejdzie, to nie uśmiecham się sztucznie i nie odpowiadam na jakże neutralne "dzień dobry". Unikam ludzi tego typu i tyle. Słabe jest tylko obgadywanie autorki, no ale cóż .. Bywa.
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet. |
||
2016-12-22, 21:33 | #69 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
a ja nie wiem, co wy macie z tym mieszkaniem u teściów, skoro wasi faceci mieszkają zagranicą. -_- tym bardziej, że macie gdzie mieszkać.
__________________
-27,9 kg |
2016-12-22, 23:49 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Osobiscie wolalabym miec w swoim otoczeniu kogos kto mnie jawnie nie lubi i ignoruje niz osobe ktora udaje ze mnie bardzo lubi i jest sztucznie mila. Wiec plus dla dziewczyny za szczerosc
Kompletnie nie rozumiem czemu tak Autorce przeszkadza zachowanie dziewczyny brata TZ. Nie ma innych problemow czy po prostu nie jest wstanie zaakceptowac tego ze X jest jedyna osoba z rodziny TZ ktora nie wielbi jej Jak dla mnie Autorka ma osobowosc tzw gwiazdy, czyli robi wokol siebie duzo szumu. Tu z matka pogada o gotowaniu, z siostra o czyms innym i tak swiat sie wokol niej kreci, a w przerwie to jeszcze trawe skosi. Z jednej strony chce byc traktowana jak gosc, z drugiej strony w domu TZ czuje sie jak u siebie (zeby nie bylo, moim zdaniem to nic zlego), tylko ze wypadalo by sie zdecydowac czy sie chce byc gosciem czy "swoim" bo nie da sie miec ciastko i zjesc ciastko. X nie ma obowiazku witac Autorki jak sie tylko pojawi. W koncu do kogo ona przychodz? Do X czy do matki, Tz itp.? Tak samo jak nie ma obowiazku przebywac z Autorka jak ta sie tylko zjawi. Byc moze Autorka tak irytuje dziewczyne ze ta nie moze jej zdzierżyć i byc z nia w jedym pomieszczeniu. Jak Autorce przeszkadza zachowanie dziewczyny to powinna z nia porozmawiac, ewentualnie niech sprawy zalatwia miedzy soba bracia, ale nie powinna oczekiwac ze tesciowie opowiedza sie po jednej ze stron. Co do obgadywania. Autorka tez ja obgaduje chocby teraz czy jak rozmawia z TZ Odnosze wrazenie ze Autorka jest wkurzona tym ze X nie spelnia jej oczekiwan i nie nalezy do jej Fan Clubu |
2016-12-23, 00:33 | #71 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Cytat:
|
|
2016-12-23, 07:05 | #72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Będę adwokatem diabła: zachowanie tej młodej, ignorującej Autorkę dziewczyny można zrozumieć, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że siedzi u w sumie obcych ludzi w pokoiku i czeka, aż jej facet zjedzie do Polski po kolejnej robocie. Nieciekawa sytuacja. Zgadzam się z kilkoma wypowiedziami w tym wątku, że model tej rodziny jest - dyplomatycznie określając - "fascynujący". Życie z dala od siebie, na kupie, chociażby nie wiem jak teściowie byli fajni i mili, związkowi nie służy. Już wiele małżeństw i związków się o tym przekonało. Dziewczyna się mogła wpakować w coś, co myślała, że będzie wyglądało inaczej. Może nie potrafi lub nie może (nie wiadomo, czy ma do czego wracać) z tego wypakować. W dodatku mogła usłyszeć, że jest jeszcze plan, aby na tą kupę ludzi jeszcze wsadzić ciężarną Autorkę i antypatia gotowa, cichy konflikt, który pozornie zaczął się z niczego.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-12-23 o 07:06 |
2016-12-23, 07:49 | #73 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Wydaje mi się, że młoda jako że pochodzi z trudnej rodziny może mieć z autorką o prostu negatywne skojarzenia.
Może chodzi o coś w wyglądzie, czy zachowaniu, może o dam fakt bycia rozwódką, może zwyczajne autorka działa jej na nerwy. Mieszkania na kupie nie krytykuję. Młoda pewno chciała się wyrwać z toksyka i nie miała dokąd pójść, autorka w sumie też lepiej już by mieszkała z chętnymi do pomocy teściami niż gnieździła się w domu rodzinnym. Co ja bym zrobiła? Pogadała z młodą albo zostawiła jak list jakby rozmawiać nie chciała. I bym powiedziała że rozumiem niechęć, że się nie musimy kochać, ani nawet ze sobą rozmawiać tyle tylko by móc się jak cywilizowani ludzie spotkać na święta czyt coś. I bym olała resztę. Nie wszyscy muszą autorkę lubić. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
2016-12-23, 09:26 | #74 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Cytat:
Cytat:
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
||
2016-12-23, 11:35 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Autorko, wy chyba macie sporo innych kwestii do obgadania i zaplanowania.
Co do samej mlodej: tez bylam w takiej sytuacji. Moja "bratowa" od pierwszego spotkania mnie nie lubila. Mysle, ze ona mnie znielubila nawet zanim mnie poznala. Taki typ. W pewnym momencie nie mowilysmy sobie nawet czesc. Cale szczescie ona unikala mnie, ja unikalam jej. Jak juz musialysmy byc gdzies razem, to siebie ignorowalysmy. Ja to olewalam. Poczatkowo myslalam, ze sie zakumplujemy, ale skoro ona przybrala taki front, to trudno. Po prostu olej ja i tyle. Ja z tamta dziewczyna nie bralam pod uwage pojednania, bo autenycznie nic jej nie zrobilam. Jesli Ty tez bylas fair, to olej. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-12-23, 12:15 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Cytat:
__________________
|
|
2016-12-23, 15:22 | #77 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Cytat:
A jak wyglądają jej relacje z resztą rodzinki? Bo też bym się nie czuła dobrze u obcych ludzi, którzy mówią, że jestem z 'patoli'. I nawet nie ma z kim pogadać, bo facet zagranicą. Może nie jest jakaś otwarta przez dziecinstwo, ale czy ona robi Ci coś złego? Mówisz, ze obgaduje? Ale z kim? Sama z sobą? Czy jednak matka i siostra nie sa takie kryształowe?
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2016-12-23, 16:14 | #78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Cytat:
|
|
2016-12-23, 16:29 | #79 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 20:55 |
2016-12-23, 17:20 | #80 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Ta teściowa, to święta kobieta musi być. Gdybym miała synów, którzy pracują za granicą, a do mojego domu podrzuciliby swoje narzeczone... No, niedoczekanie.
Jeszcze obie z fochem. |
2016-12-23, 17:21 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Autorko, jesteś dorosłą kobietą...
Jeśli nie lubisz niejasnych sytuacji, to weź się w garść i ją wyjaśnij. Jeśli brakuje Ci odwagi, a Twój facet nie wykazuje chęci pomocy, to przyjmij na klatę fakt, że młoda Cię nie lubi i ją ignoruj. Masz dziecko w drodze i nim powinnaś się teraz przejmować, a nie jakąś obcą dziewczyną. Nie wszyscy muszą Cię lubić. Nie wszyscy muszą traktować Cię poprawnie. Nie wszyscy muszą być tak doskonale wychowani jak Ty. Albo jesteś kowalem swojego losu, albo jesteś tchórzem z twardą d*pą / zszarganymi nerwami. |
2016-12-23, 20:46 | #82 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Ja vs przyszła bratowa tż
Cytat:
Cytat:
a to,ze Ci bratowa zacznie mowic czesc tez nie bedzie znaczyc ,ze jakas sympatie/szacunek ma, skoro i tak nie ma miedzy Wami jakiejs glebszej wiezi i widokow na przyjaz to czy to naprawde ma znaczenie? ignoruj ja jak ona Ciebie i tyle, Cytat:
rozumiem,ze sytuacja jest dla Ciebie niefajna, bo dla kazdego by byla ale tez troche wyolbrzymiasz - nie robi Ci na zlosc, unika Cie bo widac ma jakis problem - po co to przenosisz na siebie ? zreszta popatrz co napisalas powyzej - i zacznij stosowac , wyrzuc tylko to czesc bo i tak niczego nie zmieni i niech sobie kazda z Was idzie w swoja strone, a moze kiedys sytuacja sie troche uspokoi jak ona tez przestanie czuc niechec i presje z Twojej strone Save
|
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:07.