Postinor, Escapelle, Ellaone, metoda Yuzpe, tabletka "po" - wątek zbiorczy!

[zabciam]

dzieki wam za wsparcie mam nadzieje ze w ciazy nie bede ... bo to byłaby tragedia.. ale z kazdym dniem w ktorym nie pojawia sie okres stresuje sie jeszce bardziej... no nic moze jakos dam rade

[sportsmenka86]

Napisane przez zabciam

dzieki wam za wsparcie mam nadzieje ze w ciazy nie bede ... bo to byłaby tragedia.. ale z kazdym dniem w ktorym nie pojawia sie okres stresuje sie jeszce bardziej... no nic moze jakos dam rade

Kochana, nie martw sie. Ja tez bylam w takich sytuacjach wiele razy. Jestesmy z Toba

[201607150859]

Głowa do góry, co ma bć to będzie. Nie martw się i czekaj cierpliwie. Już za kilka dni wszystko się wyjaśni, oby dobrze. Pozdrawiam i trzymam kciuki

[zabciam]

dzieki to juz 5-6 dni...

[nafiyqa]

Napisane przez lee_20

u mnie ten przykry wypadek zdarzył sie w dni płodne , po 28 godzinach zarzyłam postinor i okres dostałam w spodziewanym czasie , no i dodam jeszcze ze nie miałam zadnych skutków ubocznych . A wiec dziewczyny głowa do góry ! wszystko bedzie dobrze!

Tylko pozazdroscic...Ja zarzylam postinor jakis tydzien temu..Okres powinien byc tez mniej wiecej w tym czasie, jednak jakos go nie widac Nie wiem, moze to stres..a moze zle odzywianie (przyznaje, ze w tym czasie kiepsko dbalam o siebie). Robilam test - wynik negatywny. Wiec co sie dzieje?

[jokusia999]

zabciam wszystko bedzie dobrze nie stresuj sie tak

[malenstwo89]

musisz sie wiec uzbroic w cierpliwosc, trzymamy kciuki, zeby wszystko było ok

[tutusia]

Postinor robi burze hormonalną i rozregulowuje cykl. Całkiem prawdopodobne, że najbliżych kilka cykli nie będzie o czasie.

[Pomadka]

Wątek przesuwam na Ginekolorię.

[freedka]

To może być spowodowane, właśnie stresem (pęknięcie prezerwatywty napewno cię zestresowało) i tak jak mówisz, zmiana klimatu, podróże. Nie martw się, bedzie dobrze.

[Nutka]

Przepraszam, że Cie straszę ale moja przyjaciółka urodzila slicznego ,zdrowego synka ..po zażyciu postinoru
Zażyla wszystko tak jak należy zgodnie z instrukcja i co do godziny ale...

[nafiyqa]

Tak, juz wszystko jasne. Sprawa niekatulna - okres dostalam i jest wszystko dobrze

[zabciam]

No naszczescie juz nic mi nie grozi dostałam okresu i jak narazie jest wszystko w porzadku dziekuje wam za podtrzymanie na duchu

[freedka]

Napisane przez zabciam

No naszczescie juz nic mi nie grozi dostałam okresu i jak narazie jest wszystko w porzadku dziekuje wam za podtrzymanie na duchu

Super

[xyoko]

Też się cieszę, że wszystko skończyło się dobrze

[zabciam]

Napisane przez xyoko

Też się cieszę, że wszystko skończyło się dobrze

[Kizia Mizia19]

Napisane przez lee_20

u mnie ten przykry wypadek zdarzył sie w dni płodne , po 28 godzinach zarzyłam postinor i okres dostałam w spodziewanym czasie , no i dodam jeszcze ze nie miałam zadnych skutków ubocznych . A wiec dziewczyny głowa do góry ! wszystko bedzie dobrze!

ja równiez miałam wtedy dni płodne(15 dzien cyklu) i zazyłam postinor jakies 30 h po stosunku, skutków ubocznych jak narazie nie odczuwam-żadnych!! czekam tylko na okres, który normalnie ma się pojawić za jakies 2 tygodnie oby wszyztsko było w porządku a dodam że ja zażyłam dwie tabletki naraz!! bo tak mi ginekolog powiedziała!! i do razu 2 połknęłam, ale czuję się świetnie a minęlo juz jakies 8 godzin od zazycia

[tamtamtam]

witam
mój problem polega na tym, iż jakieś 9 dni temu zażyłam Postinor (40 h po wpadce), a teraz muszę zrobić 2 badania laboratoryjne - FT4 oraz prolaktynę, gdyż od wielu lat podejrzewane są u mnie problemy z hormonami. W związku z tym mam jedno pytanie- czy te badania mogą wykazać ewentualną ciążę albo to, że w ostatnim czasie zażywałam Postinor? I czy Postinor może mieć jakoś wpływ na wynik badań? Boję się, że jest za wcześnie, by robić takie badanie...Ile czasu musiałabym odczekać od wzięcia Postinoru?

I przy okazji...6 dni po zazyciu Postinoru pojawilo się u mnie krwawienie...czy to oznacza, ze juz nie muszę się bac o ciąże?

pzdr i z gory dziekuje

[Kizia Mizia19]

no mi sie wydaje ze tak bo postinor to duza dawka hormownow wkoncuu ktoro wlasnie przyjełas, lepiej poczekaj troszke

[Wiolka1984]

witam.byc moze jest juz taki watek ale nie moge znalezc.wiec prosze o dopowiedz na jakiej zasadzie dzialaja te tabletki skoro nie sa wczesno porone a jak juz doszło do zapłodnienia a ja zazyje to co bedzie?, czy sa na recepte, cena itp.
prosze o wyrozumialosc jezeli powtarzam watek.dzieki

[et-ka]

jeżeli doszło do zapłodnienia, to nie powinny zagrozić zarodkowi. czyli nie będą wtedy skuteczne. oczywiście są na receptę, a cena ok.60zł.

[kropka75]

Z tym wczesnoporonnym działaniem to zależy od tego, której strony posłuchasz. Czy zwolenników czy przeciwników aborcji.
Obie strony mają trochę racji.

Działanie polega na uniemożliwieniu komórce (także zapłodnionej!) zagnieżdżenia się w macicy. Dalsza interpretacja tego faktu to już kwestia poglądów i sumienia.

Tak, jest na receptę. I jest pełnopłatny. Cena zależy od apteki, u mnie coś około 70 PLN. Pierwszą sztukę trzeba wziąć do 72h po.

[Wiolka1984]

z tego wynika,ze jezli doszłoby do zapłodnienia to komórka zostaje "unicestwiona". to tak jak aborcja(dla mnie)no bo z takiej komoreczki to bylby dzidzius a tak to nie bedzie przez ta tabletke.

[nekome]

Szkoda ze nie pomeczylas dokladniej wyszukiwarki - takie watki juz byly.Wiec jedynie zasmiecasz forum dublem.
Odnosnie dzialania na zaplodniona komorke - roznie ludzie mowia, warto pojsc do apteki i poprosic o ulotke postinoronu do przeczytania lub skserowania i bedziesz miec pewnosc a nie opierac sie na wypowiedziac co kto uslyszal.

spojrz tutaj : http://www.lekka.pl/forum/Postinor,i...,,10,1762.html pierwsza pomaranczowa wypowiedz

i tutaj: http://www.antykoncepcja.pl/index_pl...stinor_duo.htm aczkolwiek momentami sami sobie przecza

[kropka75]

Napisane przez nekome

Szkoda ze nie pomeczylas dokladniej wyszukiwarki - takie watki juz byly.Wiec jedynie zasmiecasz forum dublem.
Odnosnie dzialania na zaplodniona komorke - roznie ludzie mowia, warto pojsc do apteki i poprosic o ulotke postinoronu do przeczytania lub skserowania i bedziesz miec pewnosc a nie opierac sie na wypowiedziac co kto uslyszal.

spojrz tutaj : http://www.lekka.pl/forum/Postinor,i...,,10,1762.html pierwsza pomaranczowa wypowiedz

i tutaj: http://www.antykoncepcja.pl/index_pl...stinor_duo.htm aczkolwiek momentami sami sobie przecza

Pierwszy link, który podałaś rozbawił mnie do łez. Chętnie bym się dowiedziała czego dr jest ta Monika, bo raczej nie medycyny.

Po 1-sze komórka jajowa żyje do 48 godzin. A po drugie trudno przesunąć jajeczkowanie, jeśli już się stało i plemnik spotkał jajeczko.

Faktycznie, jeśli owulacji nie było, zostanie ona przesunięta, ale jeśli była, komórka się nie zagnieździ. Gdyby się zagnieździła, ciąża by rosła. Dlaczego? Ano dlatego, że progestagen by ją podtrzymał. Takie jest jego działanie. To prosta logika.

Ps. Nie usłyszałam. Widziałam, macałam, czytałam. Znam te tabletki.

[nekome]

Napisane przez kropka75

Pierwszy link, który podałaś rozbawił mnie do łez. Chętnie bym się dowiedziała czego dr jest ta Monika, bo raczej nie medycyny.

Po 1-sze komórka jajowa żyje do 48 godzin. A po drugie trudno przesunąć jajeczkowanie, jeśli już się stało i plemnik spotkał jajeczko.

Faktycznie, jeśli owulacji nie było, zostanie ona przesunięta, ale jeśli była, komórka się nie zagnieździ. Gdyby się zagnieździła, ciąża by rosła. Dlaczego? Ano dlatego, że progestagen by ją podtrzymał. Takie jest jego działanie. To prosta logika.

Ps. Nie usłyszałam. Widziałam, macałam, czytałam. Znam te tabletki.

Ciesze sie, ze przysporzylam Ci - za posrednictwem linka- radosci.

[Mora24]

Hej dziewczyny!

Jestem tutaj poraz pierwszy i mysle, ze nie logowałabym się gdyby nie problem, który nie daje mi spac od kilku dni.
Otóż, we wtorek tj. 22.09.2006 miałam "ypadek przy pracy" z moim partnerem, pekla nam prezerwatywa podczas stosunku i pech tak chciał, ze byl to moj 12 dzien cyklu.
Po 9 godzinach zazylam POSTINOR po wczesniejszym badaniu USG, ktre wykazało, ze zaczelo sie jajeczkowanie.
Po 12 godzinach zazylam druga tabletke i w zasadzie dopiero po niej czulam sie "rozbita". byly to dolegliwosci bardziej psychiczne niz fizyczne.
1 dzien po ostatniej dawce leku, bolalo mnie podbrzusze.. zadnych krwawien ani wymiotow nie bylo.... dlatego nie wiem, czy jest to objaw "normalny".
skad moge wiedziec, ze lek zadziałal? Dzisiaj znow pobolewa mnie brzuch (tak jak przed okresem).

Kobity, powiedzcie mi mialyscie jzu "przezycia' z Postinorem? Jak wy czulyscie ssie po nim i .... ogolnie....

Dodam, ze nigdy nie stosowalam zadnych tabletek antykoncepcyjnych a jedynym zabezpieczeniem byla prezerwatywa (DUREX EXTRA SAFE), ktora do ostatniego razu nigdy nie zawiodla.

Dzieki za kazda odpowiedz! Jak dostane okres to pijemy wszystkie, ok?

[nekome]

Przejrzyj forum za pomoca wyszukiwarki - temat Postinoru i samopoczucia po jego zazyciu byl juz kilkukrotnie poruszany.

[Mora24]

Stara i głupia jestem! Czytam namiętnie wszystkie fora i raz jestem spokojna a raz zdenerwowana... z niecierpliwością czekam na okres
Buzka per tutti Ciao ciao

[agnieszka k]

to kiedy pijemy?