Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XVIII

[silly_sylwia]

Złóż oficjalną skargę i tyle. Niech się jakoś do tego odniosą oficjalnie.

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez OlaM

Taka oczywistość, a oni widać nie przyswoili


Zauważyłam, że w Sephorze jak gratisy się wyczerpują, to nawet jak baner reklamowy na stronie jeszcze wisi, to gratis się do koszyka nie załącza i tym samym nie jest widoczny w podsumowaniu zamówienia. Czyli jeśli masz w zamówieniu uwidoczniony gratis, to powinnaś go dostać i nie powinni się tłumaczyć, że się skończył.
Zdaję sobie jednak sprawę, że dyskusja z S. czy D. w tym temacie sprowadza się do: „nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi” .

Gratis mialam w koszyku ale juz przy realizacji zamowienia i w mailu nie, napisalam do nich pw maja sie zapoznac z tym i dac mi odpowiedz, zobaczymy co i jak, na pewno napisze tutaj .

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez pseudofeministka

Dla mnie Sephora to dramat pod wzgledem zwrotow. Pierwszy raz w zyciu cos zwrocilam, zwrot, zostal do nich doreczony 5 maja, Odezwalam sie 20-go , to Pani stwierdzila, ze oni licza dni robocze, a nie kaldenrarzowe i jak nie zleca zwrotu to mam sie odezwac 24-go 9oczywicie jest to niezgodne z przepisami i jest to traktowane jako praktyki niedozowolone). Wczoraj napisalam, dzisiaj i cisza. Ja nie wiem, ktos tez tak mial?

Ja, czekalam na pieniadze ponad miesiac . Dopiero napisanie do nich na fb przynioslo efekt.

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez silly_sylwia

Złóż oficjalną skargę i tyle. Niech się jakoś do tego odniosą oficjalnie.

Poczekam na odpowiedz od nich poki co, mam nadzieje, ze sprawa rozstrzygnie sie na moja korzysc, no niby to â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠â˜â˜ â˜☠â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠k a i gratis ale skoro daja taka informacje na stronie to niech sie tego trzymaja, na pewno nie ja jedyna nie dostalam gratisu, reszta bedzie siedziala cicho to beda sobie sami brac te gratisy i pozniej sprzedawac na allegro czy cos albo za kilka lat dorzucac do boxow jako purchawy przeterminowane. Z nimi trzeba krotko, zreszta na biednego nie trafilo, w koncu to miedzynarodowa siec.

[OlaM]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Gratis mialam w koszyku ale juz przy realizacji zamowienia i w mailu nie, napisalam do nich pw maja sie zapoznac z tym i dac mi odpowiedz, zobaczymy co i jak, na pewno napisze tutaj .

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------



Ja, czekalam na pieniadze ponad miesiac . Dopiero napisanie do nich na fb przynioslo efekt.

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------



Poczekam na odpowiedz od nich poki co, mam nadzieje, ze sprawa rozstrzygnie sie na moja korzysc, no niby to â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â ˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜ â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜â ˜☠ka i gratis ale skoro daja taka informacje na stronie to niech sie tego trzymaja, na pewno nie ja jedyna nie dostalam gratisu, reszta bedzie siedziala cicho to beda sobie sami brac te gratisy i pozniej sprzedawac na allegro czy cos albo za kilka lat dorzucac do boxow jako purchawy przeterminowane. Z nimi trzeba krotko, zreszta na biednego nie trafilo, w koncu to miedzynarodowa siec.

To dziwne, że w koszyku był, a potem zniknął.
Zobaczymy, co odpiszą. Trzymam kciuki, żeby dosłali to, co Ci się należało.


Ja z brakującymi gratisami miałam już wiele przebojów - zarówno w S., jak i D. Nawet w boxach brakowało po kilka minisów. W Sephorze czasem w ramach rekompensaty dawali 30/40 zł jako bon do wykorzystania w zakupach online, z kolei w Douglasie w zamian dosyłali jakieś inne gratisy, ale zwykle badziewia. Np. kiedyś kupiłam specjalnie jakieś perfumy Jo Malone o dużej pojemności, bo gratis miała być dołączona buteleczka 9ml konkretnego zapachu tej marki, który mnie interesował i który koniecznie chciałam przetestować, a w zamian dosłali mi jakiego śmierdziucha z Cacharel chyba.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez Iwonalodz

Oj! to rzeczywiście

Na razie nie mam ochoty na dalsze testy La Mer, ale kupiłam sobie flaszeczkę podkładu Physicians Formula i powiem Ci, że jak na razie jestem bardzo zadowolona. Podkład nie jest suchy, nie daje efektu maski, krycie ma przyzwoite (można budować kolejnymi warstwami), trwałość też nie najgorsza. Lekko się po nim wyświecam (jak po każdym zresztą), ale naprawdę nie ma tragedii. Skóra wygląda ładnie. Mam kolor LN3 i to jest taki ładny neutralny beżyk, choć mógłby być odrobinę jaśniejszy. Dokupiłam też MW2 na lato. Niestety w polskich drogeriach wybór odcieni jest dość mały.

Kupiłam go w pełnej cenie (prawie 60 zł) w Rossmannie (chciałam stacjonarnie się przyjrzeć kolorom), ale widzę, że w innych miejscach można kupić taniej.

[pseudofeministka]

Napisane przez silly_sylwia

Złóż oficjalną skargę i tyle. Niech się jakoś do tego odniosą oficjalnie.

A gdzie mam te skare napisac, skoro jedyny mail jest wlasnie do Obslugi klienta

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez NeverGoodEnough18

Gratis mialam w koszyku ale juz przy realizacji zamowienia i w mailu nie, napisalam do nich pw maja sie zapoznac z tym i dac mi odpowiedz, zobaczymy co i jak, na pewno napisze tutaj .

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------



Ja, czekalam na pieniadze ponad miesiac . Dopiero napisanie do nich na fb przynioslo efekt.

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------



Poczekam na odpowiedz od nich poki co, mam nadzieje, ze sprawa rozstrzygnie sie na moja korzysc, no niby to â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠â˜â˜ â˜☠â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜☠k a i gratis ale skoro daja taka informacje na stronie to niech sie tego trzymaja, na pewno nie ja jedyna nie dostalam gratisu, reszta bedzie siedziala cicho to beda sobie sami brac te gratisy i pozniej sprzedawac na allegro czy cos albo za kilka lat dorzucac do boxow jako purchawy przeterminowane. Z nimi trzeba krotko, zreszta na biednego nie trafilo, w koncu to miedzynarodowa siec.

Na mesendzerze czy na ich stronie? Bo dla mnie to kpina. Nie wiem czy nie zglosic tego do rzecznika praw konsumentow, bo to jest jakiś cyrk co oni robia.

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez pseudofeministka

A gdzie mam te skare napisac, skoro jedyny mail jest wlasnie do Obslugi klienta

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------





Na mesendzerze czy na ich stronie? Bo dla mnie to kpina. Nie wiem czy nie zglosic tego do rzecznika praw konsumentow, bo to jest jakiś cyrk co oni robia.

Na fb na wiadomosciach, zagroz im rzecznikiem to kasa na drugi dzien bedzie, ja tak zrobilam.

[cosma]

Chciałam coś lżejszego na lato i byłam wczoraj w sephorze sprawdzić Eaze Drop od Fenty.
I totalna porażka. Sprawdzałam odcienie od 7 do 3, wszystkie utleniały mi się brzydko na ręku w przeciągu zaledwie kilku sekund. Masakra Także muszę poszukać czegoś innego.

[p4w]

Napisane przez OlaM

To dziwne, że w koszyku był, a potem zniknął.
Zobaczymy, co odpiszą. Trzymam kciuki, żeby dosłali to, co Ci się należało.


Ja z brakującymi gratisami miałam już wiele przebojów - zarówno w S., jak i D. Nawet w boxach brakowało po kilka minisów. W Sephorze czasem w ramach rekompensaty dawali 30/40 zł jako bon do wykorzystania w zakupach online, z kolei w Douglasie w zamian dosyłali jakieś inne gratisy, ale zwykle badziewia. Np. kiedyś kupiłam specjalnie jakieś perfumy Jo Malone o dużej pojemności, bo gratis miała być dołączona buteleczka 9ml konkretnego zapachu tej marki, który mnie interesował i który koniecznie chciałam przetestować, a w zamian dosłali mi jakiego śmierdziucha z Cacharel chyba.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------


Na razie nie mam ochoty na dalsze testy La Mer, ale kupiłam sobie flaszeczkę podkładu Physicians Formula i powiem Ci, że jak na razie jestem bardzo zadowolona. Podkład nie jest suchy, nie daje efektu maski, krycie ma przyzwoite (można budować kolejnymi warstwami), trwałość też nie najgorsza. Lekko się po nim wyświecam (jak po każdym zresztą), ale naprawdę nie ma tragedii. Skóra wygląda ładnie. Mam kolor LN3 i to jest taki ładny neutralny beżyk, choć mógłby być odrobinę jaśniejszy. Dokupiłam też MW2 na lato. Niestety w polskich drogeriach wybór odcieni jest dość mały.

Kupiłam go w pełnej cenie (prawie 60 zł) w Rossmannie (chciałam stacjonarnie się przyjrzeć kolorom), ale widzę, że w innych miejscach można kupić taniej.

też jestem nim zainteresowana, podobnie jak pudrem prasowanym, ale nie było testerów a cena normalna, więc w sumie zrezygnowałam, ale Twój opis brzmi zachęcająco

[OlaM]

Napisane przez p4w

też jestem nim zainteresowana, podobnie jak pudrem prasowanym, ale nie było testerów a cena normalna, więc w sumie zrezygnowałam, ale Twój opis brzmi zachęcająco

Ja szukałam opinii na temat La Mer i przy okazji natknęłam się na test i recenzję podkładu PF, więc przy najbliższej wizycie w rossku, jak zobaczyłam szafę PF (nawet testery były ) od razu wrzuciłam do koszyka. Doszłam do wniosku, że choć cena regularna nie aż tak niska, to nie za takie pieniądze wtopy zaliczałam

[p4w]

Napisane przez OlaM

Ja szukałam opinii na temat La Mer i przy okazji natknęłam się na test i recenzję podkładu PF, więc przy najbliższej wizycie w rossku, jak zobaczyłam szafę PF (nawet testery były ) od razu wrzuciłam do koszyka. Doszłam do wniosku, że choć cena regularna nie aż tak niska, to nie za takie pieniądze wtopy zaliczałam

A jaki masz kolor?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agunia001]

Dziewczyny
nieoczekiwanie dostałam w prezencie bon do douglasa, nie mam żadnych marzeń pielegnacyjno/kolorówkowych bo poszłam trochę w drogeryjne i staram się zużywać zapasy (które swoją drogą coraz częściej mnie rozczarowują w porównaniu z drogerynymi czy naturalnymi produktami, ostatni bubel to kremy too faced i clinique), zastanawiam się nad masażerem Foreo BEAR - znacie, macie, używacie? Jakieś opinie?

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez OlaM

Ja szukałam opinii na temat La Mer i przy okazji natknęłam się na test i recenzję podkładu PF, więc przy najbliższej wizycie w rossku, jak zobaczyłam szafę PF (nawet testery były ) od razu wrzuciłam do koszyka. Doszłam do wniosku, że choć cena regularna nie aż tak niska, to nie za takie pieniądze wtopy zaliczałam

I mnie strasznie te podklady kusza tylko te kolory kurde jakies ciemne sie wydawaly no ale lato idzie to moze wezme bo i tak zbrazowieje .

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez Agunia001

Dziewczyny
nieoczekiwanie dostałam w prezencie bon do douglasa, nie mam żadnych marzeń pielegnacyjno/kolorówkowych bo poszłam trochę w drogeryjne i staram się zużywać zapasy (które swoją drogą coraz częściej mnie rozczarowują w porównaniu z drogerynymi czy naturalnymi produktami, ostatni bubel to kremy too faced i clinique), zastanawiam się nad masażerem Foreo BEAR - znacie, macie, używacie? Jakieś opinie?

Jak dla mnie cala marka Foreo jest mocno przereklamowana .

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez NeverGoodEnough18

I mnie strasznie te podklady kusza tylko te kolory kurde jakies ciemne sie wydawaly no ale lato idzie to moze wezme bo i tak zbrazowieje .

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------


Jak dla mnie cala marka Foreo jest mocno przereklamowana .

Ja mam Foreo (chyba żadne zaskoczenie xD) luna mini i jest spoko, ale na droższe wersje to chyba bym się nie porywała Bratowa ma jeden z tych najdroższych modeli (nie pamiętam, który konkretnie), jak byłam u niej to oczywiście testowałam i naprawdę nie widzę jakiejś znaczącej różnicy.

[OlaM]

Napisane przez p4w

A jaki masz kolor?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pisałam wyżej - mam LN3, neutralny beż. Noszę go teraz i jest okej, a najważniejsze, że nie ciemnieje i się nie odcina. Najjaśniejszy z dostępnych w naszych drogeriach jest LC1, ale na zbliżające się lato na pewno byłby dla mnie zbyt jasny.
Licząc, że może jednak pojadę na wakacje w jakieś ciepłe i słoneczne miejsce, dokupiłam jeszcze MW2 .

Napisane przez NeverGoodEnough18

I mnie strasznie te podklady kusza tylko te kolory kurde jakies ciemne sie wydawaly no ale lato idzie to moze wezme bo i tak zbrazowieje .

Mnie się wydaje, że LC1 i LN3 nie są aż tak ciemne. Mam wrażenie, że ten, co mam, w butelce wygląda na ciemniejszy, a na twarzy ładnie się wtapia. Może to kwestia tego, że nie jest ciężki i mocno kryjący.

[karolina_zb]

Napisane przez OlaM

Pisałam wyżej - mam LN3, neutralny beż. Noszę go teraz i jest okej, a najważniejsze, że nie ciemnieje i się nie odcina. Najjaśniejszy z dostępnych w naszych drogeriach jest LC1, ale na zbliżające się lato na pewno byłby dla mnie zbyt jasny.
Licząc, że może jednak pojadę na wakacje w jakieś ciepłe i słoneczne miejsce, dokupiłam jeszcze MW2 .

Mnie się wydaje, że LC1 i LN3 nie są aż tak ciemne. Mam wrażenie, że ten, co mam, w butelce wygląda na ciemniejszy, a na twarzy ładnie się wtapia. Może to kwestia tego, że nie jest ciężki i mocno kryjący.

Idź Tyyy, namówiłaś Muszę obadać ten podkład przy okazji wizyty w Rossku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OlaM]

Napisane przez karolina_zb

Idź Tyyy, namówiłaś Muszę obadać ten podkład przy okazji wizyty w Rossku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tylko tak, przy okazji

[karolina_zb]

Napisane przez OlaM

Ja tylko tak, przy okazji

Hehe Muszę obadać, bo drogi nie jest, a jeśli w miarę kryje, to mogę się z nim zaprzyjaźnić Kupiłaś ten Healthy, tak? Bo widzę w apce, że są dwa, a jeden w promo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonalodz]

Napisane przez OlaM

Na razie nie mam ochoty na dalsze testy La Mer, ale kupiłam sobie flaszeczkę podkładu Physicians Formula i powiem Ci, że jak na razie jestem bardzo zadowolona. Podkład nie jest suchy, nie daje efektu maski, krycie ma przyzwoite (można budować kolejnymi warstwami), trwałość też nie najgorsza. Lekko się po nim wyświecam (jak po każdym zresztą), ale naprawdę nie ma tragedii. Skóra wygląda ładnie. Mam kolor LN3 i to jest taki ładny neutralny beżyk, choć mógłby być odrobinę jaśniejszy. Dokupiłam też MW2 na lato. Niestety w polskich drogeriach wybór odcieni jest dość mały.

Kupiłam go w pełnej cenie (prawie 60 zł) w Rossmannie (chciałam stacjonarnie się przyjrzeć kolorom), ale widzę, że w innych miejscach można kupić taniej.

Napisane przez OlaM

Ja szukałam opinii na temat La Mer i przy okazji natknęłam się na test i recenzję podkładu PF, więc przy najbliższej wizycie w rossku, jak zobaczyłam szafę PF (nawet testery były ) od razu wrzuciłam do koszyka. Doszłam do wniosku, że choć cena regularna nie aż tak niska, to nie za takie pieniądze wtopy zaliczałam

Dzięki Ola! zerknę w rossku na testery i wezmę swoje pudełeczko to może pani mi wydzieli coś

[Agunia001]

[1=5e046a21a251d9e933976ae d7bddd2e3377715e2_6575001 0a329e;88729324]Ja mam Foreo (chyba żadne zaskoczenie xD) luna mini i jest spoko, ale na droższe wersje to chyba bym się nie porywała Bratowa ma jeden z tych najdroższych modeli (nie pamiętam, który konkretnie), jak byłam u niej to oczywiście testowałam i naprawdę nie widzę jakiejś znaczącej różnicy.[/QUOTE]

Mam Lunę ale przestałam używać bo na mojej delikatniej buzi powodowała powstawanie wyprysków Za dużo złuszczania i skóra się buntowała.
Zastanawiam sie nad tym masażerem ale nie wiem czy to cokolwiek daje...
Dziewczyny co się teraz fajnego na buzię robi (jakieś lasery coś), dodam że cera bardzo wypielęgnowana, bezproblemowa, potrzebuję odświeżyć botoks przy oczach ale lekarz mówi, że nic więcej nie potrzeba. A wiadomo - człowiek chętnie by coś poknuł

[MissScareAll]

Napisane przez Agunia001

Mam Lunę ale przestałam używać bo na mojej delikatniej buzi powodowała powstawanie wyprysków Za dużo złuszczania i skóra się buntowała.
Zastanawiam sie nad tym masażerem ale nie wiem czy to cokolwiek daje...
Dziewczyny co się teraz fajnego na buzię robi (jakieś lasery coś), dodam że cera bardzo wypielęgnowana, bezproblemowa, potrzebuję odświeżyć botoks przy oczach ale lekarz mówi, że nic więcej nie potrzeba. A wiadomo - człowiek chętnie by coś poknuł

Radiofrekwencja mikroigłowa dobrym sprzętem, np. Medfrax, 3-4 w serii co miesiąc i potem seria mezo kolagenem Linerase. Sama bym to zrobiła, gdybym nie miała innych wydatków.
W ogóle jutro idę pierwszy raz na botox na lwią zmarszczkę i sama nie wiem, czy dobrze robię, bo czoło mam gładkie, żadnych zmarch tam póki co i chciałam tak prewencyjnie w lwią, bo marszczę się na słońcu. A może w końcu przyjdzie to lato.

[helloemmi]

Napisane przez MissScareAll

Radiofrekwencja mikroigłowa dobrym sprzętem, np. Medfrax, 3-4 w serii co miesiąc i potem seria mezo kolagenem Linerase. Sama bym to zrobiła, gdybym nie miała innych wydatków.
W ogóle jutro idę pierwszy raz na botox na lwią zmarszczkę i sama nie wiem, czy dobrze robię, bo czoło mam gładkie, żadnych zmarch tam póki co i chciałam tak prewencyjnie w lwią, bo marszczę się na słońcu. A może w końcu przyjdzie to lato.

Daj znać jak wrażenia, bo ja bym chciała sobie zrobić coś na tzn. "zmarszczki palacza". Strasznie u mnie to widać, bo palę papierosy. Już mniej, ale nadal i to ani nie wygląda ani nie czuję się z tym dobrze, bo za każdym razem wchodzi mi podkład i się tam zbiera przez co jeszcze gorzej to wygląda.

[OlaM]

Napisane przez karolina_zb

Hehe Muszę obadać, bo drogi nie jest, a jeśli w miarę kryje, to mogę się z nim zaprzyjaźnić Kupiłaś ten Healthy, tak? Bo widzę w apce, że są dwa, a jeden w promo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, mam The Healthy Foundation. Nawet nie zauważyłam, że są dwa rodzaje .
Aktualnie pod ten podkład daję Erborian CC Dull Correct i w tej konfiguracji podkład jeszcze lepiej wygląda i się trzyma, bo ta baza dodatkowo koryguje to, czego ewentualnie jedna warstwa podkładu nie byłaby w stanie ukryć.

Napisane przez Iwonalodz

Dzięki Ola! zerknę w rossku na testery i wezmę swoje pudełeczko to może pani mi wydzieli coś

Weź chociaż do testów, bo jak nie psioczyłaś na La Mer, to na ten też nie powinnaś .

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez MissScareAll

Radiofrekwencja mikroigłowa dobrym sprzętem, np. Medfrax, 3-4 w serii co miesiąc i potem seria mezo kolagenem Linerase. Sama bym to zrobiła, gdybym nie miała innych wydatków.
W ogóle jutro idę pierwszy raz na botox na lwią zmarszczkę i sama nie wiem, czy dobrze robię, bo czoło mam gładkie, żadnych zmarch tam póki co i chciałam tak prewencyjnie w lwią, bo marszczę się na słońcu. A może w końcu przyjdzie to lato.

Botox na lwią zmarszczkę raczej nie zaszkodzi .
Ja już od paru lat chodzę i dzięki temu nie mam między brwiami głębokiej zmarszczki, która naturalnie mi się robiła jedna, dość długa, zlokalizowana niesymetrycznie, bliżej lewej brwi.

[karolina_zb]

Napisane przez OlaM

Tak, mam The Healthy Foundation. Nawet nie zauważyłam, że są dwa rodzaje .
Aktualnie pod ten podkład daję Erborian CC Dull Correct i w tej konfiguracji podkład jeszcze lepiej wygląda i się trzyma, bo ta baza dodatkowo koryguje to, czego ewentualnie jedna warstwa podkładu nie byłaby w stanie ukryć.



Weź chociaż do testów, bo jak nie psioczyłaś na La Mer, to na ten też nie powinnaś .

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------


Botox na lwią zmarszczkę raczej nie zaszkodzi .
Ja już od paru lat chodzę i dzięki temu nie mam między brwiami głębokiej zmarszczki, która naturalnie mi się robiła jedna, dość długa, zlokalizowana niesymetrycznie, bliżej lewej brwi.

Dziękuję Ooo, zaraz sobie o tej bazie poczytam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OlaM]

Napisane przez karolina_zb

Dziękuję Ooo, zaraz sobie o tej bazie poczytam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie tę bazę (choć nie wiem czy to baza - ten produkt tak nazwałam na swój użytek ) polecił ktoś w tym wątku (przepraszam, że już nie pamiętam kto ) i właśnie zużywam już drugą tubkę (miałam te mniejsze, dostępne - nie wiedzieć czemu - tylko stacjonarnie, bo online jest jedynie duża pojemność). Na pewno kupię to większe opakowanie.
Dla bladziochów może być trochę za ciemna, ale u mnie sprawdza się doskonale i może nawet zastąpić podkład, jak akurat ma się cerę w dobrym stanie .

[MissScareAll]

Napisane przez OlaM

Tak, mam The Healthy Foundation. Nawet nie zauważyłam, że są dwa rodzaje .
Aktualnie pod ten podkład daję Erborian CC Dull Correct i w tej konfiguracji podkład jeszcze lepiej wygląda i się trzyma, bo ta baza dodatkowo koryguje to, czego ewentualnie jedna warstwa podkładu nie byłaby w stanie ukryć.



Weź chociaż do testów, bo jak nie psioczyłaś na La Mer, to na ten też nie powinnaś .

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------


Botox na lwią zmarszczkę raczej nie zaszkodzi .
Ja już od paru lat chodzę i dzięki temu nie mam między brwiami głębokiej zmarszczki, która naturalnie mi się robiła jedna, dość długa, zlokalizowana niesymetrycznie, bliżej lewej brwi.

Trochę mnie uspokoiłaś, miejmy nadzieję, że lekarz to prawidłowo wykona i na dłuższą metę będzie ok. Bo szczerze mówiąc, ostatni rok to dla mnie pasmo klęsk urodowych - spieprzona dolina łez i jej rozpuszczanie, seria totalnie nieskutecznej i bolesnej lipolizy na chomiki, która nic nie dała poza pochłonięciem pieniędzy + spalone włosy przez fryzjera, które z długich musiałam obciąć na długość tuż za ucho, a i tak sterczały pasma długości 5cm. O farbowaniu już oczywiście też nie ma mowy. Wczoraj pierwszy raz od roku wyszłam w rozpuszczonych włosach i bez czapki, nie chciałabym od nowa się dobić np. opadniętymi wskutek botoksu brwiami, bo i o takich przypadkach słyszałam

Na pocieszenie nakupiłam brązerów Kobo (Sand, Arizona, Nubian) i faktycznie super są, odcień Arizona ma drobinki, których na policzku nie widać, ale do mojego odcienia skóry pasuje tak idealnie, że to moje odkrycie brązerowe. Cudo. W Lidlu są też brązery i rozświetlacze Paese za dyszkę, oczywiście z cudem graniczy złapanie czegokolwiek ze standu, ale udało mi się kupić brązer - bardzo fajny, ciepły, ale taki uniwersalny, polecam. Za to najmniej podoba mi się brązer z Physicians Formuła, dziwnie żółty na mnie, może muszę się opalić. I mam też wrażenie, że zapycha, ale mogę się mylić, bo może moje przygody z cerą to wina hormonów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez MissScareAll

Trochę mnie uspokoiłaś, miejmy nadzieję, że lekarz to prawidłowo wykona i na dłuższą metę będzie ok. Bo szczerze mówiąc, ostatni rok to dla mnie pasmo klęsk urodowych - spieprzona dolina łez i jej rozpuszczanie, seria totalnie nieskutecznej i bolesnej lipolizy na chomiki, która nic nie dała poza pochłonięciem pieniędzy + spalone włosy przez fryzjera, które z długich musiałam obciąć na długość tuż za ucho, a i tak sterczały pasma długości 5cm. O farbowaniu już oczywiście też nie ma mowy. Wczoraj pierwszy raz od roku wyszłam w rozpuszczonych włosach i bez czapki, nie chciałabym od nowa się dobić np. opadniętymi wskutek botoksu brwiami, bo i o takich przypadkach słyszałam

Na pocieszenie nakupiłam brązerów Kobo (Sand, Arizona, Nubian) i faktycznie super są, odcień Arizona ma drobinki, których na policzku nie widać, ale do mojego odcienia skóry pasuje tak idealnie, że to moje odkrycie brązerowe. Cudo. W Lidlu są też brązery i rozświetlacze Paese za dyszkę, oczywiście z cudem graniczy złapanie czegokolwiek ze standu, ale udało mi się kupić brązer - bardzo fajny, ciepły, ale taki uniwersalny, polecam. Za to najmniej podoba mi się brązer z Physicians Formuła, dziwnie żółty na mnie, może muszę się opalić. I mam też wrażenie, że zapycha, ale mogę się mylić, bo może moje przygody z cerą to wina hormonów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też mam jakiś dramatyczny okres, mam wrażenie, że nigdy nie wyglądałam tak staro

[OlaM]

Oj, biedne jesteście
MissScareAll - nie powinnaś się martwić - cokolwiek by się nie działo, przejdzie
Ja zawsze chodzę do jednego „doktorka” na botox i jedyne, co kiedyś mi się zdarzyło, to takie unieruchomienie czoła, że trudno było mi kreskę zrobić, bo nie mogłam powiek napiąć, za to czoło było jak stół gładkie . Tak czy inaczej po około 4 miesiącach całkiem to ustąpiło, następnym razem o tym powiedziałam, zmienił mi nieco miejsce wkłucia i teraz znów jest gitara

[NeverGoodEnough18]

No to ja jestem teraz w trakcie rozpuszczania ust, robilam je moze z 7 lat temu i kwas mi zmigrowal poza czerwien wargowa i niestety hialuronidaza poszla w ruch. Myslalam tez o lipolizie ale ogolnie takie rzeczy sa niebezpieczne, kilka krajow min. Singapur i to juz w 2011 roku o ile sie nie myle zakazalo stosowania lipolizy, fal uderzeniowych gdyz takie rzeczy sa metabolizowane przez watrobe tym samym bardzo ja obciazajac. Teraz chodzilam na endermologie i fakt, celulit prawie znikl ale skora jest brzydka i malo jedrna, nie polecam, takie same efekty czyli redukcje celulitu mialabym od diety i cwiczen i w sumie kto wie czy to nie dieta i cwiczenia sie przyczynila do tego, a nie endermologia bo takich zwisow nie mialam nigdy jak teraz i szukam czegos na ujedrnienie.. myslalam o hifu ale to drogi interes i musialabym to robic na brzuch, uda i tylek, myslalam tez o karboksyterapii i nie wiem. Moze Wy cos dziewczyny polecicie? Codziennie sie szczotkuje na sucho, kupuje przerozne balsamy no ale to nic nie daje.

[Iwonalodz]

Napisane przez OlaM

Weź chociaż do testów, bo jak nie psioczyłaś na La Mer, to na ten też nie powinnaś

Jak tyko dotrę do Roska to mam go na liście

Napisane przez MissScareAll

Trochę mnie uspokoiłaś, miejmy nadzieję, że lekarz to prawidłowo wykona i na dłuższą metę będzie ok. Bo szczerze mówiąc, ostatni rok to dla mnie pasmo klęsk urodowych - spieprzona dolina łez i jej rozpuszczanie, seria totalnie nieskutecznej i bolesnej lipolizy na chomiki, która nic nie dała poza pochłonięciem pieniędzy + spalone włosy przez fryzjera, które z długich musiałam obciąć na długość tuż za ucho, a i tak sterczały pasma długości 5cm. O farbowaniu już oczywiście też nie ma mowy. Wczoraj pierwszy raz od roku wyszłam w rozpuszczonych włosach i bez czapki, nie chciałabym od nowa się dobić np. opadniętymi wskutek botoksu brwiami, bo i o takich przypadkach słyszałam

Na pocieszenie nakupiłam brązerów Kobo (Sand, Arizona, Nubian) i faktycznie super są, odcień Arizona ma drobinki, których na policzku nie widać, ale do mojego odcienia skóry pasuje tak idealnie, że to moje odkrycie brązerowe. Cudo. W Lidlu są też brązery i rozświetlacze Paese za dyszkę, oczywiście z cudem graniczy złapanie czegokolwiek ze standu, ale udało mi się kupić brązer - bardzo fajny, ciepły, ale taki uniwersalny, polecam. Za to najmniej podoba mi się brązer z Physicians Formuła, dziwnie żółty na mnie, może muszę się opalić. I mam też wrażenie, że zapycha, ale mogę się mylić, bo może moje przygody z cerą to wina hormonów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde! ale ciąg! współczuję!
Już jest ok?

[karolina_zb]

Napisane przez OlaM

Mnie tę bazę (choć nie wiem czy to baza - ten produkt tak nazwałam na swój użytek ) polecił ktoś w tym wątku (przepraszam, że już nie pamiętam kto ) i właśnie zużywam już drugą tubkę (miałam te mniejsze, dostępne - nie wiedzieć czemu - tylko stacjonarnie, bo online jest jedynie duża pojemność). Na pewno kupię to większe opakowanie.
Dla bladziochów może być trochę za ciemna, ale u mnie sprawdza się doskonale i może nawet zastąpić podkład, jak akurat ma się cerę w dobrym stanie .

Powiem Ci, że brzmi zachęcająco Mega bladziochem nie jestem, więc może akurat mi podpasuje
Widziałam właśnie, że tylko duża pojemność. Niestety nie mam Sephory stacjo, więc albo poczekam i kupię na wakacjach, albo wezmę dużą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez NeverGoodEnough18

No to ja jestem teraz w trakcie rozpuszczania ust, robilam je moze z 7 lat temu i kwas mi zmigrowal poza czerwien wargowa i niestety hialuronidaza poszla w ruch. Myslalam tez o lipolizie ale ogolnie takie rzeczy sa niebezpieczne, kilka krajow min. Singapur i to juz w 2011 roku o ile sie nie myle zakazalo stosowania lipolizy, fal uderzeniowych gdyz takie rzeczy sa metabolizowane przez watrobe tym samym bardzo ja obciazajac. Teraz chodzilam na endermologie i fakt, celulit prawie znikl ale skora jest brzydka i malo jedrna, nie polecam, takie same efekty czyli redukcje celulitu mialabym od diety i cwiczen i w sumie kto wie czy to nie dieta i cwiczenia sie przyczynila do tego, a nie endermologia bo takich zwisow nie mialam nigdy jak teraz i szukam czegos na ujedrnienie.. myslalam o hifu ale to drogi interes i musialabym to robic na brzuch, uda i tylek, myslalam tez o karboksyterapii i nie wiem. Moze Wy cos dziewczyny polecicie? Codziennie sie szczotkuje na sucho, kupuje przerozne balsamy no ale to nic nie daje.

O rany... Sama myślałam o lekkim powiększeniu ust, ale się bałam i nie zrobiłam. Nie wiem czy nie lepszy by był makijaż permanentny ust
Próbowałaś może masaży bańką?