2007-03-14, 17:15 | #91 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Byłam na ślubie wychowawczyni.
Para młoda wychodzi z kościoła, wszystko ślicznie,pięknie, ludzie sypią grosikami. Oni tę kasę zbierają, a ja stoję z przyjaciółką obok pana kamerzysty, na takiej kratce, wychowawczyni nas woła żebyś my pomogły zbierać iiiii obcas utkwił w kratce ... nie muszę dodawać kto był w tym momencie filmowany? Walczyłam z butem 5 minut.. w końcu uległ.. Ale przynajmniej nauczycielka będzie mnie pamiętać do końca życia Już zawsze będę na jej płytce ślubnej. Ja i mój but.
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
2007-03-14, 20:26 | #92 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Mnie równiez przydarzyla se historia z obcasem, który uktwil w kratce Dobrze, ze byla ze mna mama, bo sama nie wyciagnelabym tego obcasa. Najgorsze ze wszystkiego bylo to, ze zatarasowalam wejscie, bo drzwi byly bardzo waskie. Od tamtego czasu uwazam na kazda kratke , ale w szpilkach chodze dalej.
__________________
"Najlepsze są prezenty pożyteczne. Na przykład: ja jemu chusteczki do nosa, on mi futro" B. Bardot
|
2007-03-14, 20:30 | #93 |
Raczkowanie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
nie cierpie gumowych dziurawych wycieraczek w supermarketach,zawsze na palcach musze isc jak przez nie przechodze
|
2008-09-12, 14:20 | #94 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja ostatnio biegłam na autobus w 9 centymetrowych szpilkach i jakoś krzywo stanęłam nawet nie miałam czasu by złapać równowagę bo zanim się spostrzegłam już leżałam xD Często wam się zarza biegać w szpilkach???
|
2008-09-12, 15:42 | #95 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 65
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
A kiedys w liceum, jakies swieto było i schodzilam w szpilkach ze schodow, i minelam nauczycielke swoja od gegografii, i wtedy jak dluga zjechalam ze schodow w tych butach, az mi sie troche obcas nadłamał..
__________________
Gdzie za wysokie dla ciebie progi, wejdz po drabinie |
|
2008-09-12, 18:13 | #96 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
Człowiek nawet zjeść spokojnie nie może, bo nie wie, kiedy trafi ja taki post i parsknie śmiechem... Ja jestem typową szpilkowa "idiotką" - ciężko mi się idzie, jedynie tańczyć potrafię. Co dziwne - w stabilnych obcasach nie mam tego problemu. Kiedy już muszę wyjść na szpilkach, to najczęściej po kilku godzinach zamiast stóp mam masakrę - boli i wykrzywia się na boki a ja biedna próbuję zachowywać pozory. Wpadek jako takich raczej nie było, ale pamiętam, że jak raz szłam na samym początku obcasowej "kariery" w nowiutkich białych kozaczkach na szpilce i długich spodniach z szerokimi nogawkami. W pewnym momencie nogawka zahaczyła o szpilkę i ledwo wyratowałam się od upadku. Za mną szła jakaś pani i musiałam udać, że ja tylko tak na skróty skręcam krokiem pijanego Michaela Jacksona. Chyba się nie nabrała... |
|
2008-09-12, 18:21 | #97 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Widzę, że dużo przygód związanych z chodzeniem w butach na obcasach przeżyłyście i ja też mam kilka za sobą. Jedną z nich było utknięcie mojego obcasa między płytkami chodnikowymi. But został w chodniku a ja szłam dalej zdarzyło mi się na schodach w szkole potknąć się i przewrócić, albo idąc z przyjaciółmi na dyskotekę zahaczyłam obcasem o krawężnik jakkolwiek się to stało złamałam obcas do rana musiałam radzić sobie bez niego, ale dałam radę
|
2008-09-12, 18:33 | #98 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
ja się potknęłam na studniówce tanczac poloneza
__________________
Proszę wejdź i napisz co o niej sądzisz. każda opinia jest dla mnie bardzo ważna. |
2008-09-12, 19:29 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
mi obcas się zablokował między szynami tramwaju-taka niebezpieczna sytuacja
|
2008-09-12, 20:05 | #100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 910
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja na wakacjach chciałam się pochwalić przed TŻ-etem moimi nowymi klapeczkami i wszystko ok moim pokoju na piętrze... aż nie zażyczył sobie żebym mu poszła po coś do kuchni więc musiałam zejść po schodach no i spadłam ! na szczęscie tego nie widział ale za to usłyszał
__________________
|
2008-09-12, 20:52 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Rozpoczęcie roku; ubrałam obcas ok. 9 cm. Autobus jedzie, kobieta za kierownicą, a ja odwalona bardzo Ja ide do niego i chce wsiąść a but mi spada.. pod autobus normalnie masakra i autobus nagle ruszył wredna kierowczyni nie raczyła się zatrzymać a JA SZYBKO TEN BUT WYCIĄGAM BO BY BYŁ ROZJECHANY.. kierowczyni wszystko widziała i jedzie dalej.. a ja jej pukam w busa żeby się zatrzymała a ta nic jedzie i sie cieszy.. wredny babol
__________________
|
2008-09-12, 21:00 | #102 |
Zadomowienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
mialam kozaczki na obcasie uderzylam butem o jakis kamien czy lod pod sniegiem no i.. obcas odpadl :P oprocz tego jakies potkniecia na schodach.. hehe na szczescie nie chodze za czesto na szpilkach bo by sie pewnie wiecej nazbieralo
__________________
Czuła tak, jakby słońce wschodziło ostatni raz... bo anioły czasem odlatują mimo, że schowasz ich skrzydła pod poduszke... |
2008-09-13, 00:25 | #103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 48
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
jeden jedyny raz mi sie zdazylo. zazwyczaj bardzo uwazam na kratkach czy studzienkach. wracalam w nocy do domu autobusem z przesiadka, mialam tylko 3 min zeby dobiec na przystanek z ktorego odjezdzal drugi autobus, a ze mialam przedostac sie na druga strone wielkiego skrzyzowania nie patrzylam pod nogi tylko bieglam spogladajac czy nie wpadne pod zadne auto. nagle moja 10 cm szpilka utknela w szynach. przechylilam sie mocno do przodu i zeby utrzymac rownowage machalam rekami jak ptak, ludzie mieli niezle widowisko, ale na szczescie nie jechal zaden tramwaj a mi udalo sie uwolnic i dobiec na autobus
|
2008-09-13, 08:30 | #104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
druga wpadke mialam tez zima spieszylam sie na busa do szkoly mialam jeszcze kawalek do przystanku kiedy nagle podjechal zaczelam biec i tuz przy samych drzwiach poslizgnelam sie i wywinelam orla glowa udezajac o drzwi bolalo a ierowca przez lekko uchylone drzwi powiedzial - " no przeciez bym potrzekal " wygladalo to tak smiesznie a tak bolalo ze mialam lzy w oczach ale ze smiechu pekalam i caly bus ze mna
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. Juleczka 08.04.2010 nasz mały wielki cud TP 05.11.2013 |
|
2008-09-13, 08:53 | #105 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 174
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
hmm bardzo zadko nosze szpilki ..
a gdy raz juz zalozylam i wybralam sie do kumpeli do lokalu w ktorym ona pracuje to spadlam ze schodow na szczescie nikt tego nie widzial (tak mysle ...
__________________
never mind... anyway... 雪が歌う夜に君を憶うよ 凍りついたこの部屋で 憧れた未来を待ち望むように 孤独を生きて… |
2008-09-22, 16:15 | #106 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja spadąłam ze schodów po maturze jak wychodziłam ze szkoły... Miała wtedy 6 cm obcas, a schody były śliski bo akurat padało, poprostu zjechałam z nich na tyłku... xD
|
2008-09-22, 16:21 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja tak samo mam, tragedyja.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2008-09-22, 16:48 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
ja na półmetku,w długiej sukni i szpilkach wchodziłam po schodach...nie zauwazyłam dwóch, wyrżnęłam sie ze hej..cała sla to widziała,no ale cóz-bywa
__________________
Yesterday I was sad Today I am happy Yesterday I had a problem Today I still have a problem But today I changed the way I look at it |
2008-09-22, 23:58 | #109 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 931
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Pewnego dnia obcas (mały bo 5-6cm) utknał mi w wycieraczce przy wejsiu do największej poczty w mieście wyciągnełam po kilku minutach
W tych samych butkah szłam kiedyś przez plac z kocich łbów (w Gdansku jest takich pełno) i obcas wbił sie w szpare pomiędzy nimi i tam został but mi spadł..
__________________
Jestem szczęśliwa. Mam kilka rzeczy które nadają życiu sens |
2008-09-25, 16:26 | #110 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
|
|
2008-09-25, 17:06 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Urwałam kawałek cienkiego obcasa- utkwił w szparze między metalowymi prętami wycieraczki na dworcu. Do tej pory widzę go, tkwi tam spokojnie.
|
2008-09-25, 17:10 | #112 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
Wesele, fajerwerki. Biegnę jak jakaś najarana i... szpilka mi utknęła w kratce. Walczę z tym cholernym butem i nie mogę wyjąć. W końcu przyszedł chłopak i mi wyciągnął, chociaż nie było łatwo. Rany, jak mi potem wstyd było.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
|
2008-09-25, 17:15 | #113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
ja na studniowce sie wywalilam podczas tanca (mialam wysokie szpilki). Fakt, ze bylam juz troche wstawiona ale jednak powiedzmy, ze to wina szpilek najgorsze, ze kamerzysta caly ten moj upadek filmowal dobrze, ze na kasecie pozniej tego nie bylo - pewnie wycial
__________________
Good things come to those who wait!
|
2008-09-25, 18:04 | #114 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
Opowiadała mi, że na jej gimbalu przy rozpoczęciu poloneza dziewczyna zaplątała się butem we własną sukienkę i wyrżnęła jak długa- była w 1 parze Musieli przez nią jeszcze raz zaczynać poloneza.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
|
2008-09-25, 18:08 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
ahahah ja na szczescie na polonezie nie wyrznelam za to modlilam sie tylko, zeby wlasnie sie nie przewrocic bo byl strasznie sliski parkiet a wlasnie tez bylam gdzies na poczatku
__________________
Good things come to those who wait!
|
2008-09-25, 18:17 | #116 |
Zadomowienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Najpierw muszę podkreślić to, iż potrafię sie ładnie poruszać nawet na 12cm szpilkach pod warunkiem że:
1. W aucie: jak wysiadam z samochodu dwu-drzwiowego gdzie siedzę z tyłu i pas sie nie zahacza o uchwyt, który sie składa fotel przedni...Ehhh...wysiadam a szpila mi zahacza o pas i jaka długa tak sie wyłożyłam na krawężniku wpadając przy tym do kałuży prawą nogą (dobrze ze miałam spodnie) w centrum mojego pięknego miasta. "żyjesz?"-zapytał siedzący w aucie mój brat po czy wstałam, otrzepałam sie i poszłam oczywiście hihajac pod nosem z całej tej sytuacji. Za chwile telefon...brat: "Aska! jezu! jak to sie stało?cała jesteś?" - troskliwy 2. Krakowskie uliczki - tylko po kilku drinkach potrafię iść np. ulica Sienna - Krakowianki będą wiedzieć dla reszty wspomnę, iż (ALE nie tylko na tej ulicy) jest kostka brukowa i nawet jeżeli idziesz na 1cm możesz sie zabić albo jak masz bucik do szpica - zgon na miejscu. Ja jeżeli już muszę to idę krawężnikiem - równowaga to podstawa. Ja daje sobie świetnie rade w porównaniu do mojej siostry, która upiera sie że umie chodzić na szpilach ale jakimś cudem zahacza o każdą studzienkę i kosteczkę brukową ;P 3. Nad morzem - jazda z Kraka do Sopotu - 8 godzin, wstęp na molo w Sopocie 7zł, szpilka, która wpadła miedzy dechy - bezcenna. Czyli prawie tak jakbym szła krawężnikiem po ulicy Siennej. Czyli po raz kolejny równowaga i po jednej desce do przodu. 4. śmierć fleków jeszcze przed zakupami bądź po - czyli gumowe wycieraczki w galeriach handlowych - ubóstwiam je. Albo tez śliskie podłogi...
__________________
|
2008-09-28, 18:52 | #117 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Wczoraj widziałem laskę w wieku około 14 lat wystrojoną w pantofle na szpilkach o wysokości conajmniej 10 cm która chyba po raz pierwszy miała na nogach szpilki, wyglądała wręcz żałośnie, co chwile łapała równowagę a minę miała jakby chodziła po rozrzażonych węglach
|
2008-10-05, 13:52 | #118 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja zawsze zakładam szpilki jak jest jakaś ważna uroczystość, a jak jest ważna uroczystość- zawsze się spóźniam.
Raz: biegnę w szpilkach- trochę na mnie za luźnych, biegnę, biegnę, nalge zorientowałam się, ze jedna nogę mam bosa a but został za mną... Innym razem wkurzyłam się i biegłam w samych rajstopach po ulicy, po kilu metrach z powrotem założyłam szpilki- to był zły pomysł :P Jeszcze inny numer: nogi bolały mnie przeokropnie a ja utknęłam na dworcu bez miejsca do siedzenia. Butów nie było jak zdjąc bo miałam cienkie rajstopy a podłoga zimna. W końcu nie wytrzymałam i u jakiejś ulicznej sprzedawczyni kupiłam skarpetki, założyłam je i tak sobie postałam, elegamncko ubrana, w zielonych skarpetkach i szpilkach w dłoni Kilka razy słyszałam tłumaczenie mamy idącej z dzieckiem "bo widzisz, ta Pani pewnie ma niewygodne buty i ją bolą nózki, dlatego jest w samych skarpetkach"...
__________________
|
2008-10-05, 14:14 | #119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Biały100k:)
Wiadomości: 4 774
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
ja tam nie potrzebuję obcasów zeby zaliczyć "wpadki" w stylu potkniecie, upadek:P zdarza mi sie na płaskim, a w obcasach zdarza sie chyba rzadziej :P ehehe często mi się noga wykręca i leci , po schodach wchodzę bez problemu czasami sie zdarza ze schodzać potknę się ale to veryy rzadkoo
chodzać w obcasach zawsze mnie denerwują takie wycieraczki z dziuramii (np wsklepach, pzred wejściem) zawsze ale to zawsze obcas mi tam utknie i mam problem z wyjeciem<raz nawet flek mi został przeklinałam te wycieraczki dłuugoo... idąć po kostce brukowej też źle mi się chodzi, modle sie tylko w myślach zeby długiej nie wyłożyć a ostatnio na weselu gubiłam 3 razy buta:P raz podczas tańca<ala kankan,to nie tylko ja) raz podczas wchodzenia po schodach na sale"jadalną" , i raz przy samych kelnerach jak szłam na salę gdzie sie tańczyło :P ahahhah agacior dobre z tymi skarpetami |
2008-10-05, 14:25 | #120 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
A ja na obcasach to czesto mam jakies przygody.
W Polsce jeszcze bieglam do pracy w spodniach z kantem i obcasach. Akurat w tym budynku odbywal sie jakis casting modelkowy. Ja wpadam na te schody, blokuje mi sie but w nogawce i wylozylam. Pani recepcjonistka 'Spokojnie, zdarzy pani na casting' ja lol. W kantynie w obecnej pracy, buciki na malenkim obcasiku, teoretycznie wygodne ale tak sliskie, ze chcialam odniesc naczynia, pelno ludziu a ja wziuuu jade. Ale ustalam. Innym razem, te same buty, wychodze z kantyny i nagle niemal ***udu, jeden supervisior zmiany mnie tylko przytrzymal. Ja sikalam ze smiechu i zenady. Nie nosze ich juz bo droga do pracy to bylo przynajmniej 6 razy zablokowanie sie w szczelinach chodnikowych. Tydzien temu na imprezie, gorset czarny, szorty, wysokie kozaki za kolano na niebotycznej szpili. No pieknie ladniem staralm sie wygladac seksi. Wije sie tam do tego metalu i rocka oh i ah. Tylko, ze bylo rozlane piwo a obok kolo niechcacy mnie podcial. Nie moglam wstac bo tak sie smialam. Ja sie wiecznie na obcasach potykam, dlatego na codzien raczej nosze plaskie. (tzn jesli obcas nie jest szpila to inaczej, szpilki me ukochane mnie przewaznie zawodza) |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:03.