Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momencie? ;)) - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-07-06, 19:43   #91
havana
Zadomowienie
 
Avatar havana
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 618
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez emememsik Pokaż wiadomość
havana, ja ostatnio trafiłam na klienta, który wyjaśniał mi, że on jest wybrany, bo ma skrzydła gryfa i zaraz stad odleci jak będzie chciał.
Twój klient wygrywa
dziękowałam opatrzności, że tamten klient podszedł do koleżanki, a nie do mnie, nawijał przez dobre 10 min, a roześmianie mu się w twarz mogłoby się dla mnie źle skończyć najlepsze, że ten pan był tego samego dnia klientem mojego taty (całkiem inna, że tak powiem, branża)
havana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-06, 19:53   #92
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Ja podczas musztry w szkole 2 lata temu.
oczywiscie obrocilam sie nie w ta strone co trzeba(rozroznianie kierunkow prawo,lewo)
i wszyscy z powaga (glownie nauczyciel) i na mnie srogo patrzyli a ja sie lałam sama z siebie
Nauczyciel mnie oczywiscie ochrzanil bo nie ma sie z czego smiac jak nie rozroznia sie kierunkow


Na matematyce (kolega zalozyl okulary trojwymiarowe do widzenia figur)
I wygladem skojarzyl mi sie z impreza techno i ryklam smiechem-mina Pani nie tega.
A ktos dorzucil ze biale rekawiczki odkurzacz na plecy(takie cos nosza na plecach) i na impre techno
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-06, 20:23   #93
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

havana, także obie wiemy jak to czasem bywa w sklepie.. Najgorzej jest jak jestem na zmianie ze swoim przyjacielem, wtedy nie ma szans na zachowanie powagi.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-06, 22:02   #94
Asziii
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Tak.. mi sie raz przytrafilo jak poszlam z moja kolezanka do kosmetyczki na sekunde.. Tak sie zlozylo ze kosmetyczka byla w tym samym pomieszczeniu co fryzjer. No i weszlysmy do kosmetyczki/fryzjera i zobaczylysmy nasza nauczycielke w jakis dzikich turbanach na glowie (byla u fryzjera).. i normalnie nie moglysmy sie powstrzymac ze smiechu. Wiele innych podobnych sytuacji tez bylo.. w Kosciele czy szkole glownie
Asziii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 18:53   #95
-Finezja-
Rozeznanie
 
Avatar -Finezja-
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 931
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Albo czasem jak jade tramwajem to tez nagle zaczynam sie smiac
Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
A ja nie mogę wytrzymać jak drzwi w tramwaju kogos porzytrzasna... nawet, jesli to jest jakas starsza pani, i wogole, to ja po prostu nie potrafie sie powstrzymac xD
albo jak sie przewrócę. To musi wygladac jakbym byla wariatka - ide, przewracam sie, i nie moge wstac bo sie skrecam ze smiechu na srodku chodnika xD

Albo na matematyce, jak bylo zadanie, ze dzieci bawily sie foremkami w ksztalcie walca i stozka... no umieralam tam po prostu
Na mnie właśnie działają tramwaje i autobusy. Tramwaje częściej a autobusy - tylko te stare co ledwo ciągną
Raz na zakręcie jednego śpiącego faceta wyrzuciło z siedzenia i poleciał aż pod wyjście, nogami do góry. Myślałam że umrę ze śmiechu. Po tym jak się wyrypał to wszyscy się śmiali i kilka osób chciało mu pomóc. Potem gdy wszyscy się uspokoili ja nadal się śmiałam i nie potrafiłam się powstrzymać.

A w tramwajach śmieje się prawie zawsze. Gdy jade z kumpelami to ryczymy w głos prawie a gdy sama to udaje że zabawnego SMSa dostałam...

Kiedyś jechałam starym autobusem i taka kobieta złapała się za poręcz przy siedzeniu i ją wyrwała. Z poręczą w ręku babka usiadła na kolana takiemu żurowi to bluzgał na nią potem całą droge
__________________


Jestem szczęśliwa. Mam kilka rzeczy które nadają życiu sens

-Finezja- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 19:09   #96
karolcia52
Rozeznanie
 
Avatar karolcia52
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 756
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

bardzo często mi się to zdarza
__________________
Tam gdzie żyję bujam w obłokach.
karolcia52 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 19:09   #97
AryaxD
Wtajemniczenie
 
Avatar AryaxD
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Oj tak. Na środku kartkówki z angielskiego, koleżanka z ławki za mną szepnęła coś śmiesznego, zaczęłysmy 4 się ( moja ławka i koleżanka z kolezanka co to szepneła ) chichrac jak szalone, prawie całą lekcję :P
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho.
Mów mi Arya
AryaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-27, 20:06   #98
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Dziewczyny ja mam straszliwą przypadłość,bo jak mnie coś rozbawi to tak się zapowietrzam i płaczę,że jestem cała zasmarkana.I nieważne,czy właśnie stoję w pracy przy klientach [co mi się zdarzyło raz ] czy jestem na ulicy.Nie umiem tego opanować i autentycznie nie mogę złapać oddechu.
Czasem w połowie robi mi się smutno i płacz ze śmiechu zamienia się w normalny.

Dla obserwatorów to niezła radocha przy zdziwionej minie zarazem , ale to nie zawsze jest komfortowe.
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 20:33   #99
Nimfa28
Raczkowanie
 
Avatar Nimfa28
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraina Marzeń:)
Wiadomości: 73
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

...kiedyś na lekcji historii podczas kartkowki tak zaczełam sie smiac z koleżanką że nie mogłysmy sie powstrzymac,a na koniec dostałysmy po uwadze w dzienniku

...kiedys w kosciele kolezanka tak nadawała do mnie ze aż jej guma do zucia z buzi wyleciala na ławke przed nami, wtedy to ze śmiechu az wyszłam bo nie mogłam wysiedziec(hahaha)
__________________





Nimfa28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 21:43   #100
liquefy
Wtajemniczenie
 
Avatar liquefy
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 726
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

niedawno na lekcji strasznie się śmiałam. troche z nauczyciela, a troche z siebie. normalnie sie popłakałam ze śmiechu i dostałam uwage

takie wybuchy przeważnie zdarzają mi się na lekcjach i w kościele i w żaden sposób nie umiem tego powstrzymać
__________________
Tonight
We are young
So let’s set the world on fire
We can burn brighter than the sun
liquefy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 23:20   #101
She is Minx
Rozeznanie
 
Avatar She is Minx
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 502
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Taaaak, zdarzyło mi się, na ślubie mojego brata, ja byłam świadkiem... W ogóle bardzo wesoły ślub to był, moja bratowa na stresujące sytuacje reaguje śmiechem. W trakcie składania przysięgi, stoję obok, patrzę a ona dusi się ze śmiechu i usiłuje nie wybuchnąć śmiechem, nie udało jej się rozbrzmiało się piękne parsknięcie, po chwili moje, a na końcu śmiał się nawet ksiądz
__________________
She is Minx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-27, 23:37   #102
*aga
Raczkowanie
 
Avatar *aga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 151
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez nastychick Pokaż wiadomość
no to ja opowiem swoja historie... ja sie smialam naprawde w najmnije odpowiednim momencie..

miałam miec 'kolęde' w domu. miala byc ona o godzinie 18. wiec z mama spokojnie myslimy ze mamy jeszcze dwie godziny i spokojnie jemy obiad, do przyjecia ksiedza nic nieprzygotowane a tu nagle ministrant ze zaraz bedzie ksiadz u nas no to my z mama popłoch i wyjmujemy obrus miały i wszystkie potrzbne rzeczy i wchodzi ksiadz. zaczynamy sie modlic a ja spojrzalam na obrus... wygniciony ze ho ho! bo nie zdarzylysmy wyprasowac.,.. nie moglam sie powstrzymac i przez smiech mowilam 'ojcze nasz' no wstyd jak nie wiem...

Ooo... to mnie się właśnie przypomniało odnośnie właśnie takowej wizyty księdza
Po wspólnej modlitwie jak to zawsze bywa przychodzi czas na krótką rozmowę z księdzem
Ksiądz usiadł na fotelu- takim na którym można było się hmmm... bujać- nie wiem jak to określić- mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli...
Ksiądz sam z siebie poruszył temat homoseksualizmu I bujając się na tym fotelu- tak mocno, że myślałam, że w końcu go wybije - czerwony na twarzy mocno zagłębił się w temat. I mówi, że "te geje, pedały i inne lesbijki to zostaną potępione"... Cały czas wzrok wbity w jeden punkt na ścianie i prowadzi zacięcie swój monolog...
Ja zaczęłam chichotać, mama to zauważyła i poszło falowo. Tata dzielny- starał się trzymać fason Ja już jakieś "chrumkania" z siebie wydaję a tu końca wizyty nie widać. Mama też nie mogła wytrzymać więc żeby pohamować swój śmiech zaczęła mnie szczypać w plecy co mnie jeszcze bardziej rozbawiało...
Jakoś wytrzymaliśmy- ale o zgrozo wybuchnęliśmy śmiechem kiedy ksiądz był
już w drzwiach
Nigdy więcej takich sytuacji
__________________

*aga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 08:20   #103
gosiaczek6
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek6
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 15 914
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

u neurologa podczas jego badan typu wypnij jezyk zamknij oko pokaz zęby..nie wytrzymałam i az sie zgięłam ze śmiechu
gosiaczek6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 10:03   #104
blacksheep969
Raczkowanie
 
Avatar blacksheep969
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 155
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

mi czesto takie coś się przytrafia...

to w szkole na sprawdzianie... to znowu w sklepie.... to znowu jak ktoś na mnie krzyczy i ma smieszna mine... generalnie ja prawie cały czas się śmieję;p i często dostaję głupawek (niestety)... i często śmieję się sama do siebie.. bo mi się coś tam przypomniało..itd

raz zaczęlam się śmiac na konkursie chórów (gdzie śpiewałam w chórze;p) taak... nie pamietam nawet czemu:P podczas piosenki "lion" ... i stałamyśmy tam z koleżanką , śpiewałyśmy "o łima łe, o łima łe...".. więc śmiech "wtopił" się w piosenkę:P hahah btw zajęliśmy wtedy chyba 3 miejsce;p
blacksheep969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 10:21   #105
roxaneczka
Zadomowienie
 
Avatar roxaneczka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 757
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

bardzo często mi to się zdarza np.jest cisza na lekcji ,a ja nagle zaczynam się śmiać albo idę se ulicą i sama się do siebie śmieje ,bo mi się coś przypomni,a ludzie na mnie jak na nienormalną ,np.idzie ktoś obcy dajmy na to jakiś tam starszy pan i się zaczepi to wiem,że nie powinnam ,ale normalnie nie umiem pohamować śmiechu xD
roxaneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 10:27   #106
G a b i
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 80
GG do G a b i
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

ostatnio na matmie kolega z mojej ławki wyciągnął buty te foliowe ze szpitala i zaczął wkładać na nogi to jeden łach sie zaczął później moja koleżanka sie odwróciła i coś tam zaczęłyśmy wspominać i drugi łach i za chwile moja nauczycielka do mnie z tekstem kiedy oddam w końcu zaświadczenie a ja ze oddam jutro i ja patrze na moją koleżankę ona płacze ze śmiechu ja sama zaczęłam to samo a psorka sie patrzy i nie wie o co kaman i sama łacha zaczęła targać i za chwile do mnie czy już skończyłyśmy bo chce uzyskać odpowiedź a my jeszcze większy łach nie mogłam z tego
G a b i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 14:28   #107
ciumcium
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 193
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Czesto mi sie to zdarza..;D
Kilka razy w tygodniu ,ale macie racje ,nie da sie tego pochamowac, trzeba poprostu to przeczekac :P
ciumcium jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 16:24   #108
veronicas15
Zakorzenienie
 
Avatar veronicas15
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Często na lekcjach zdarzało mi się wybuchnąć śmiechem a najgorsze jest to że nie potrafię przestać
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain
And heal, heal, heal, heal."
veronicas15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 16:34   #109
karolinka86
Zakorzenienie
 
Avatar karolinka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Tak Zdarza mi sie to... Ale najgorsza byla chyba sytuacja, gdy kiedys szlam sobie pustym korytarzem z miom kolega... On mnie jakos rozsmieszal... W pewnym momencie odwrocilam sie i zobaczylam, ze z 10 metrow za nami idzie nasza nauczycielka-postrach szkoly! Nie moglam wyrobic z jej miny i rozesmialam sie jej w twarz naprawde glosno Skoro nikogo poza nami nie bylo na korytarzu, to wiadomo bylo, ze to z niej...To bylo straszne... Myslalam, ze sie na nas wyzyje i bedzie nas ciagle pytac (na dodatek z jej przedmiotem mielismy klopoty)
Na szczescie nie bylo tak zle...uf... Niezle sie balismy wtedy...Ale dzis ze smiechem wspominamy ta sytuacje
__________________

karolinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-28, 17:10   #110
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

oj, jestem specjalistą od takich sytuacji
śmieszy mnie wszystko
-pochylający się nade mną dentysta, staram się wtedy nie myśleć, że wygląda jak kosmita pochylający się nad złapaną ziemską istotą, ale nie da rady
-jeżdżenie w windzie w strasznej ciszy z obcymi-czasem aż płakałam ze śmiechu, czułam się jak idiotka
-w liceum na niemieckim miałam czytać coś na głos i tak mnie jakieś słowo rozbawiło, że już nie mogłam dalej czytać
-na kolędzie, tym bardziej, że brat zawsze szepnął coś w stylu"a co jak ksiądz pierdnie?"

najgorsza jest ta świadomość, że człowiek zachowuje się jak kretyn, i kompletna niemożność przestania
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-28, 20:08   #111
GreenDress
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: >mazury
Wiadomości: 646
GG do GreenDress
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

ja miałam megaaa, mega wiele takich sytuacji. jedną z nich zapamiętam do końca życia. porażka..
to był różaniec w kapliczce, gdzie "ceremonię" prowadzila starsza pani, a przed nami w trumnie leżała babcia koleżanki. ta pani prowadząca kiedy odmawiała tajemnice miała taki fajny akcent ..."tajemnicka pierwsa błolesna".. z koleżanką nie mogłyśmy wytrzymać a każdy się na nas patrzył, bo przecież to przy zmarłej osobie....
__________________



"Nie umiem cię nie dotykać, nie przysięgnę Bogom

Nie wiem czy potrafiłbym się powstrzymać nawet gdybyś miała kogoś..."

GreenDress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 13:22   #112
Tapcia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 639
GG do Tapcia
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Wybuchłam śmiechem w naj naj najbardziej nieodpowiednim momencie, aż wstyd sie przyznać bo można nawet pomyśleć ze siedzi we mnie diabeł albo jeszcze coś gorszego...

Przed bierzmowaniem (kilka lat temu) musiałam zaliczać pierwsze piątki (a dokładnie 9) czyli w każdy piątek miecha do spowiedzi Wiec idę ja, moja siostra i dwie znajome. Jeszcze jedna czekała na nas pod kościołem. Dochodzimy, jeszcze tylko kilka metrów i przejście przez ulice i nagle słyszymy głośny huk. Pierwsza myśl - coś runęło na podłogę w kościele. Wchodzimy a tu leży babcia naszej znajomej na podłodze w przedsionku kościoła. Znajoma w płacz, wszyscy siedzący zbiegli się jak i proboszcz, który w raz z moja znajomą nad babcią klękał i prosił by ktoś po pogotowie zadzwonił... a ja zrobiłam coś strasznego. Obróciłam się do ściany i zaczęłam się śmiać. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Było mi tak wstyd że się śmieje...nie na głos ale aż mną trzęsło. Zauważyła to moja druga znajoma (dobrze że nikt poza nią) a ja nie mogłam przestać. I te jej wielkie oczy pełne zdziwienia... "Ty szatanie" - powiedziała szeptem.

Pogotowie przyjechało po ponad 15 minutach.
Niestety babcia mojej znajomej zmarła
__________________

Tapcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 13:44   #113
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez TOMORROW Pokaż wiadomość
oj, jestem specjalistą od takich sytuacji
śmieszy mnie wszystko
-pochylający się nade mną dentysta, staram się wtedy nie myśleć, że wygląda jak kosmita pochylający się nad złapaną ziemską istotą, ale nie da rady
-jeżdżenie w windzie w strasznej ciszy z obcymi-czasem aż płakałam ze śmiechu, czułam się jak idiotka
-w liceum na niemieckim miałam czytać coś na głos i tak mnie jakieś słowo rozbawiło, że już nie mogłam dalej czytać
-na kolędzie, tym bardziej, że brat zawsze szepnął coś w stylu"a co jak ksiądz pierdnie?"

najgorsza jest ta świadomość, że człowiek zachowuje się jak kretyn, i kompletna niemożność przestania
Tak. Po przeczytaniu tego posta. W pracy. W najmniej odpowiednim momencie...
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 14:04   #114
p_misiowa
Zadomowienie
 
Avatar p_misiowa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 406
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

heh mnie tez sie ostatnio zdarzyło
pracowałam jako przedstawiciel handlowy i jak pukałam z koleżanką do jednego mieszkania to nas coś strasznie rozbawiło i zaczęłam przez śmiech tłumaczyć facetowi po co tutaj przyszłam patrzył się na mnie jak na jakąś idiotke!
dodam tylko że kątem oka patrzyłam na śmiejącą sie ze mnie koleżanke co mi nie pomagało
__________________

KOCHAM!
******

p_misiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 14:21   #115
Magadan
Raczkowanie
 
Avatar Magadan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 497
GG do Magadan
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Wczoraj w kościele wybuchnęłam niepohamowanym smiechem. Zawsze denerwuja mnie kobiety przychodzące do kaplicy, gdzie ja najczęściej jestem , na ostatnio chwile i czekające, ze sie im miejsca ustąpi. Walczę z tym i nie ustępuję, bo skoro ma siłę stać przed lustrem, żeby sie malowac, przez co się spóźnia, to powinna mieć też siły żeby przestać całą mszę.Wiem jestem niemiła, ale to na dłuższą metę jest starsznie irytując,e bo przychodzuiśz wcześnie, żebys obie siąść,a te oańcie przyjdą 10 min. po rozpoczęciu mszy i łypią okiem jak im ktoś ustąpi. No i wczoraj sytuacja sie powtarza, jakaś minuta do mszy schodzi się część tych pańć, jakies 5 minut po rozoczęciu mszy też się schodzą. Moja siostra w pewbnym moemencie szepta mi, że nie zdziwi się jak będzie błogosławieństwo na koniec i jakies pańcie jeszce się zejdą. A ja w tym momencie w śmiech. Nie wiem w sumie dlaczego. Ludzie dziwnie się na mnie popatrzyli, ja musiałam wyjśc z kaplicy na dwór i sie uspokoić, dopiero po jakimś czasie wróciłam do kościoła .
Magadan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 14:27   #116
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez GoodNight Pokaż wiadomość
Tak. Po przeczytaniu tego posta. W pracy. W najmniej odpowiednim momencie...
to przez to pierdnięcie
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 14:44   #117
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez TOMORROW Pokaż wiadomość
to przez to pierdnięcie
Też. Ale winda i czytanie na lekcjach to hit. Mam to samo. Już jak wchodze do klatki schodowej i myśle że bede z kimś jechac....

A czytanie. Ja zawsze miałam ta przyjemnosc na historii...Piekne czasy...
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 16:34   #118
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Dobrze, że nie chodzę do kościoła, bo z tego co tu czytam, to to jest strasznie prowokujące głupawke miejsce
Pewnie przez ten poważny nastrój.

Ostatnio z kumpelą sie z lekka pokłóciłyśmy, i tak idzemy obok siebie obrażone, a ja już nie mogłam, i sie śmiać zaczęłam.... a naprawdę chciałam chwile być obrażona xD
Albo w szkole, koleżanka (inna) doslownie co chwile mnie rozśmiesza, a ja nie moge przestać sie chichrać....
Jak byłam młodsza, i zdarzało sie, że mama podejrzewała u mnie jakieś kłamstwo, i sie tak patrzyła na mnie, żeby rozpoznać, to wybuchałam śmiechem... najlepsze jest to, że to było niezależne od tego, czy kłamałam czy nie :P
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 19:00   #119
karolinka86
Zakorzenienie
 
Avatar karolinka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez TOMORROW Pokaż wiadomość
najgorsza jest ta świadomość, że człowiek zachowuje się jak kretyn, i kompletna niemożność przestania
No wlasnie Ci, ktorzy mnie dobrze znaja, wiedza, ze wystarczy ze przypomni mi sie jakas glupota a ja juz sie smieje Cos tam mi sie skojarzy z jakas sytuacja i juz Ale inni dziwnie na mnie patrza czasem jak sie tak zachowuje..
__________________

karolinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-29, 19:01   #120
merczi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Fribourg
Wiadomości: 455
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Ja mialam taki napad niedalej jak 2 tygodnie temu, na egzaminie z teorii na prawo jazdy... Zdalam mimo wszystko
merczi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:07.