Atrederm

[Oluuusia95]

Napisane przez saming

Przyjdzie czas, że będziesz przeklinać to łuszczenie

Moja twarz potrzebowała 6 dni odpoczynku, żeby przestać się łuszczyć. Ale dzisiaj już powracam. Fajnie wiedzieć, że potem będzie taka ładna jak jest np. teraz :d Motywuje do dalszego użytkowania :d

no ja na razie sie leciutko luszcze, myslalam ze bedzie gorzej. I tak teraz smaruje tylko czolo to moge sie bardziej zluszczac, bo zakryje grzywka to nie bedzie widac, a policzki zaczne od wakacji bo jakbym nalozyla puder na schodzaca skore to by moglo to nie zaciekawie wygladac :/ a ty Saming na co uzywasz Atrederm? pomaga Ci?

[saming]

Napisane przez Oluuusia95

no ja na razie sie leciutko luszcze, myslalam ze bedzie gorzej. I tak teraz smaruje tylko czolo to moge sie bardziej zluszczac, bo zakryje grzywka to nie bedzie widac, a policzki zaczne od wakacji bo jakbym nalozyla puder na schodzaca skore to by moglo to nie zaciekawie wygladac :/ a ty Saming na co uzywasz Atrederm? pomaga Ci?

Ja w wakacje nie będę stosować Atredermu. Pomimo, że używa się filtrów, wydaje mi się, że wtedy promienie słoneczne są mocniejsze i łatwiej sobie buźkę poparzyć czy coś. Teraz już nie jest za ciekawie... Wykończę to co mam, na wakacje przerwa, i od października wrócę do tego.
A mi pomógł - po 2 tygodniach stosowania większość zaskórników na policzkach znikła. To samo na brodzie - zwłaszcza te podskórne białe zaskórniki. Nie wyskakuje już mi kaszka na skroniach, rozjaśnił i wyrównał koloryt twarzy, i wydaje mi się, że mam zwężone pory.
Ale do Atre stosuje jeszcze Epiduo - więc nie wiem co jest co zasługą czego, ale w połączeniu efekt jest dobry. Mam nadzieję, że to wyleczy mi wszystko.

Jeszcze muszę znaleźć sposób na dekolt i plecy, bo np. Epi na dekolt mi nie działa :/

[peach_passion]

ja też zrezygnowałam na wakacje z atre. mam zamiar korzystać ze słońca jak tylko się da chociaż patrząc na pogodę to ciężko będzie z tym słońcem

[Oluuusia95]

Uzywacie pudru przy kuracji Atredermem ??

[WildOrchid]

Cześć Dziewczyny! Bardzo proszę o pomoc. Muszę rozcieńczać czymś Atre, bo solo masakruje mi twarz , tym bardziej w połączeniu z hialuronem, który wzmacnia jego działanie. Czytałam trochę o rozcieńczaniu glikolami, gliceryną, alkoholami...ale żadna z tych opcji nie jest dla mnie odpowiednia.

Co myślicie o mieszaniu Atre z Physiogelem? Na bieżąco, tj. przed aplikacją, na dłoni. Czy ktoś orientujący się w składach/łączeniu składników może mi pomóc? Bardzo proszę

[NarSan]

teraz mi powiedzcie jak z tym burakiem jest... bo ja stosuję już codziennie, no i przy nakładaniu nic nie szypie ani nie piecze... po prostu mam czerwoną twarz codziennie... Na dzień używam filtra Soraya SPF45 no i jakoś sobie radzę... łuszczenie jest ale nie aż takie duże (na początku było gorzej...) no i nie wiem co mam dalej robić... mógłbym dalej go stosować codziennie ale ktoś pisał, że ten burak może nie zejść po odstawieniu, więc boję się :P co mam robić?

[desse]

Oluuusia95 - noo ja osobiście bym raczej nie używała ale ze względu na skórki które po pudrze będą jeszcze bardziej widoczne a chemicznie to nie wiem czy to można czy nie :P chyba z atre nie ma to związku, bardziej z filtrem musi się komponować

WildOrchid - musisz przejrzeć ten wątek bo gdzies na początku było dokładnie opisane jak rozcieńczać ale na pewno nie z physiogelem :P lepiej już byłoby nałożyć atre i zmyć po 20 minutach tak też robiły dziewczyny dla których atre był za mocny, i po zmyciu nałożyć grubą warstwe kremu albo oliwke hipp

co do oliwek hipp a innych to różnica jest taka że hipp ma prostszy skład przez co jest bezpieczniejsza bo ma w składzie tylko 2 oleje i nic a nic więcej

a na podrażnienia i buraka dobre są zimne okłady z rumianka

ja też odstawilam tydzień temu atre na wakacje z resztą kuracja powinna trwać max 14 tygodni atre jest super ale każdy musi wyczuć jak stosować na początku też myślałam że lepiej raz w tygodniu bo się tak łuszczyłam, ale zauważyłam że jak częściej stosuje to mniej się łuszczy i stosowałam co drugą noc ale miałam to najniższe stężenie jakby co :P i po miesiącu dorzucilam do kuracji effeclar K na zmiane z atre[jedna noc atre druga effaclar ] a effaclar duo na dzień, i oczywiście filtr 40 lub 50

[Marta27]

Dziewczyny powiedzcie mi - na co konkretnie działa Atrederm czy Retin - A. Ja chciałabym na przebarwnienia (ostudę). Czy nadają się?

[trojka]

Napisane przez Marta27

Dziewczyny powiedzcie mi - na co konkretnie działa Atrederm czy Retin - A. Ja chciałabym na przebarwnienia (ostudę). Czy nadają się?

Atre działa mocno złuszczająco, ale na moją ostudę nie działa, jak były plamy tak są

[Marta27]

Na moje nie podziałał żel Neostraty ani seria zabiegów z kwasami aha 35%. Próbuje wszystkiego co mozliwe. Jestem w desperacji.

[anielska diablica]

Marta27 nie martw się wiem, że łatwo napisać choć sama mam już dość nie mam siły codziennie się czymś smarować , wcierać, wklepywać, nie widze rezultatów moich starań, mam takie dni, że "olałabym" to wszystko , ale czasem widze światełko w tunelu ( niestety chyba tylko ja widze poprawe,albo po prostu chcę ją widzieć ) i od jesieni znów zaczynam przygodę z Atredermem, dołącz i ty może uda się nam coś osiągnąć ? głowa do góry

[Marta27]

anielska diablico - dziękuję za słowa otuchy.
Na pewno dołączę do Was, jesli chodzi o Atrederm czy inne tego typu specyfiki, bo akurat z tej grupy nie próbowałam.
Ja dostałam napadu szału po tym jak miałam osatnio klientkę do makijażu - kobietkę około 40 czy po 40. Miała na całej twarzy przebarwienia - ostudę właśnie i ... nie chcę brzydko mówic, ale wyglądała jak potwór. Takich plam nie widziałam u nikogo i nigdzie, w necie. Nie było u niej widać oczu, ust, nosa tylko biało - brązowe plamy a w dotyku jak spalona skóra. Zrobiłam tej kobietce makijaż, fakt ze do końca nie dało się pokryć tych plam, ale... dopiero zobaczyłam jaka to piękna kobieta.
I wtedy spanikowałam, ze tez tak kiedys moge wyglądać, ze te moje plamy będą sie powiększać.
Na razie czytam wszystkie wątki i próbuje jakos się odnaleźc w tym wszystkim - tyle jest tych kremów, kwasów i innych. Mam jeszcze czas do namysłu póki nie nadejdzie jesień -wtedy trzeba zacząc działać

[peach_passion]

no słoneczne dni niedługo się kończą więc trzeba pomyślec o powrocie do atre. 20 sierpnia mam wesele a później znowu zaczynam... nie wiem czy mi to pomoże ale coś trzeba robić...

[Kamilanet]

Ja np. Locacidu nie odstawiałam. Smaruję się raz na dwa tygodnie, by skóra pamiętała.

[Marta27]

Dziewuszki a wystarczy ze przed Atredermem postosuje sobie Retin a 0,5 dla zahartowania skóry czy zacząc najpierw moze na zmianę 1 noc Diacneal a 1 noc Acnederm. Później Retin A i dopiero Atrederm? Będę wdzięczna za sugestie. A dodam, ze skórę mam jak na byku Nie jest wrazliwa ani naczynkowa. Mam tłustą z przebarwieniami.

[peach_passion]

Napisane przez Marta27

Dziewuszki a wystarczy ze przed Atredermem postosuje sobie Retin a 0,5 dla zahartowania skóry czy zacząc najpierw moze na zmianę 1 noc Diacneal a 1 noc Acnederm. Później Retin A i dopiero Atrederm? Będę wdzięczna za sugestie. A dodam, ze skórę mam jak na byku Nie jest wrazliwa ani naczynkowa. Mam tłustą z przebarwieniami.

skoro nie masz wrażliwej cery to dawaj atre od razu. ja tak zrobiłam i było dobrze

[desse]

a stosujecie atre teraz też czy odstawiłyście na wakacje? ;> ja odstawiłam i nie mogę się doczekać powrotu hehe bo jeszcze ma trochu do zrobienia na mojej twarzy :P

[Marta27]

Peach_passion - a co stosowałaś w międzyczasie? Oczywiście Atrederm 1 raz w tygodniu a co w inne dni mozna?

[Nucha016]

Ja cały czas stosuje atrederm 0,05%.W dodatku stosuje go codziennie)od jakiegos miesiąca).Jak gdzieś wychodzę nakładam krem z filtrem 50+ a na to podkład z filtrem 20+,i moja twarz wgl się nie opaliła.Także nie zamierza rezygnować z atre.Stosuje go już chyba z pół roku i twarz mam naprawde ładną,pryszczy0,wagrów 0 teraz tylko walczę z plamami ale one już też powoli znikaja!

[peach_passion]

ja odstawiłam na wakacje ale już myślę na d powrotem.
marta hmm, nic nie stosowałam oprócz atre (tzn normalne kosmetyki tak ale nic "ostrego"). chcę zobaczyć czy to mi pomoże a jak nie to pomyślę o czymś innym

[Marta27]

Napisane przez peach_passion

ja odstawiłam na wakacje ale już myślę na d powrotem.
marta hmm, nic nie stosowałam oprócz atre (tzn normalne kosmetyki tak ale nic "ostrego"). chcę zobaczyć czy to mi pomoże a jak nie to pomyślę o czymś innym

Dzieki. Ja tez spróbuję. Za tydzień mam wizytę u dermatologa - mam zamiar wyprosic recepte

[anielska diablica]

ja w wakacje mam przerwe od atre bo podobno konsekwencje moga pojawic sie w odleglej przyszlosci i poczekam na kolejna pore roku a i atre kupilam w aptece bez recepty stosowalam na wiosne atre najnizsze stezenie i teraz zastanawiam sie czy nie przezucic sie na mocniejsze ? ciesze sie ze ktos tu na watek zaglada bo juz sadzilam ze umrze smiercia naturalna ten watek

[peach_passion]

Napisane przez Marta27

Dzieki. Ja tez spróbuję. Za tydzień mam wizytę u dermatologa - mam zamiar wyprosic recepte

i kiedy zaczynasz "kuracje"?

Napisane przez anielska diablica

ja w wakacje mam przerwe od atre bo podobno konsekwencje moga pojawic sie w odleglej przyszlosci i poczekam na kolejna pore roku a i atre kupilam w aptece bez recepty stosowalam na wiosne atre najnizsze stezenie i teraz zastanawiam sie czy nie przezucic sie na mocniejsze ? ciesze sie ze ktos tu na watek zaglada bo juz sadzilam ze umrze smiercia naturalna ten watek

też się cieszę że wątek żyje będzie można relacjonować swoje przeżycia
ja od razu wzięłam stężenie 0,5, dawałam tylko na godzinę i zmywałam. teraz będę już dawać na całą noc

[Marta27]

Hmm, ja zacznę pewnie dopiero po lecie.
I tez myslę czy nie zacząc Atre od 0,5 - oczywiście jak dermatolog wypisze mi receptę - jak nie to i tak dam radę
Pomyslałam żeby dodatkowo na BU cos dokupić do stosowania. Muszę jeszcze zrobic rozeznanie.

[peach_passion]

ja nawet nie wchodzę na BU bo wiem że napalę się na 100 rzeczy a teraz nie mam kasy
kurde nawet nie chcę myśleć o tym że trzeba będzie wrócić do filtra 50:/ nienawidzę tego...

[Nucha016]

Mam pytanko: Czy stosujecie atrederm aby pozbyć się pryszczy,grude? Czy walczycie z plamami,bliznami po trądzikowymi/
Ja 2 miesiące temu zakończyłam kuracje Tetralysalem,i do dzisiaj (od pół roku) stosuje atrederm 0,05%. Na razie nie narzekam bo tradzik nie wrócił( odpukać),ale wiadomo cera nie jest taka sliczna głaciudka jak podczas branie Tetralysalu

[Kamilanet]

Ja stosuję akurat Locacid - przeciwzmarszkowo

[Smallwitch]

dołączam do was...Właśnie jestem po drugiej nocy z atredermem 0,025%. Zaczynam od niższego steżenia i mam nadzieje że trzecie podejście do retinoidów będzie w koncu pozytywne. Po differinie ktory zawsze lubiłam ale nie robił nic z moją skórą po dłuższym czasie (od taki miły "kremik") nadszedł czas na Zorac ktory mnie zapychał niemiłosiernie i przez 10 miesięcy stosowania miałam jeden wielki wysyp teraz nadszedł czas na atrederm. Ma prosty skład mam nadzieje że tym razem będzie inaczej. Trzymajcie kciuki.
Przekopałam juz chyba wszystko o atredermie i kopie dalej

[peach_passion]

Napisane przez Smallwitch

dołączam do was...Właśnie jestem po drugiej nocy z atredermem 0,025%. Zaczynam od niższego steżenia i mam nadzieje że trzecie podejście do retinoidów będzie w koncu pozytywne. Po differinie ktory zawsze lubiłam ale nie robił nic z moją skórą po dłuższym czasie (od taki miły "kremik") nadszedł czas na Zorac ktory mnie zapychał niemiłosiernie i przez 10 miesięcy stosowania miałam jeden wielki wysyp teraz nadszedł czas na atrederm. Ma prosty skład mam nadzieje że tym razem będzie inaczej. Trzymajcie kciuki.
Przekopałam juz chyba wszystko o atredermie i kopie dalej

miejmy nadzieję że z atre się zaprzyjaźnisz

[Smallwitch]

Też mam taką nadzieję
Zarzuciłam Atre dwie noce pod rząd a dzisiaj będzie druga noc przerwy. Właśnie skończyła mi się skóra obdzierać. Jak widzę w moim przypadku takie dwie noce pod rząd będą ok. Czyli planuje 2 noce Atre potem 2 noce przerwy itd. Jak będzie mnie cos jeszcze podszczypywać to wydłuze czas na 3 noce przerwy.
Skóra bardzo ładnie zlazła, "zaburaczyłam" troche ale tak mam zawsze nawet przy słabych retinoidach. Podrażnień brak Za to jestem bogatsza o trzy podskórne bolące gule.
Człowiek jest mądrzejszy po szkodzie i tym razem przy stosowaniu jakichkolwiek kuracji nie pozwole sobie na wyciśnięcie nawet jednego zaskórnika, nie mówiąc juz o syfkach. Oj ja głupia, pamiętam jak podczas stosowania Zoracu 2 lata temu cały czas mnie korciło zeby coś wycisnąć a potem nawet z niepozornego wyciśniętego zaskórniaka tworzyły się straszne dziady. A wiadomo ze czasem przy takim złuszczaniu zaskórniki i niedoskonałości wyłaniają sie na powierzchnie i czlowieka korci zeby sie tego pozbyć. Tak więc tym razem łapy przy sobie. Mam tylko nadzieje ze Avene mnie nie będzie zapychać na dłuzszą metę bo Antheliosy mnie zapychały :/