Bunt dwulatka pełną parą, lecz mamuśki radę dają. XI-XII 2009

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

Wiesz ja mam na tym punkcie.
Różne odmiany brzuszków i 6aw pisałam przecież kiedyś

Napisane przez konspiracja

I wszystko zależy od biura. U mnie też jest fajnie

Wierze

Napisane przez konspiracja

Wiesz zależy od osoby, dla mnie poświeceniem byłoby zostac w domu, brrrr...

Dokladnie...u kazdego wyglada to inaczej...

Ja przyznaje, ze jestem bardzo przywiazana do mojej niezaleznosci...lubie i jestem przyzwyczajajona do tego ze sama sobie ustalam/organizuje czas pracy, co i kiedy chce zrobic, czy w ogole jestem zaiteresowana dana sprawa, bez wiszenia mi nad glowa osob trzecich.
Wiadomo, sa terminy i ok, ale to JAK sie je wykona to inna bajka
Dlatego zawsze "bylam na swoim" od poczatku jak tylko zaczelam pracowac. Zaliczylam na studiach oczywiscie praktyki w kancelariach wiec wiem jak to wyglada i mysle, ze niewiele trace...

Takie codzienne wstawanie o 6, ta sama papierkowa praca, komputer, stres co bedzie jak dziecko zachoruje, kiedy czlowiek sam sie kiepsko czuje i nie ma ochoty na nic tylko polezenie w lozku - nie dla mnie. Wiem, ze jak trzeba to trzeba i sie robi, ale jak nie trzeba to wybieram to, co mi bardziej pasuje...

Napisane przez konspiracja

Też sobie potrafię znaleźc w domu zajecie i nigdy się nie nudzę, mozna sporo fajnych rzeczy tez rano poza domem robic, ale na dłuższą metę bym chora była, to nie dla mnie....... no i wychodzę z założenia, ze jakiś zawod sobie wybrałam, chcę isc dalej w tym kierunku no i i nie po to tyle lat sie człowiek uczy żeby potem siedziec w domu...

A to juz calkiem sie nie przejmuje, bo wykonywalam juz kilka "zawodow" i raptem jeden z nich byl powiazany z kierunkiem studiow, reszta nie a mimo to bylam calkiem zadowolona

Napisane przez asioczka

Karenina gratuluje pracy zaraz doczytam, bo dlugi ten Twoj post, a ja kursuje miedzy kompem a kuchnia, bo mala spi

Napisane przez suonko2

karenina19 zazdroszczę pracy, ja od sierpnia wysyłam ciągle cv i ciężko, a nie mogę już w domu wysiedziec...

Napisane przez martaN23

wyglada na to że raczej było to zaplanowane bo byłam u sasiadki-nikogo nie było-moze wymyśliła to na poczekaniu?transparent wisi w oknie o sprzedaży::::na policji byłam jak jej za reka nie złapałam to nic nie zrobiąnawet jeśliby ją jakimś cudem znaleźli to i tak jej nic nie udowodnię
tylko czemu akurat ja?bo odebrałam domofon?
Mówię wam jestem taka wkruuuuur...ze hejChciałam pomóc kobiecie a ona mi podziękowała.

Nie wiem, co moge jeszcze napisac, wiec przytulam tylko


Witam

byla u nas wczoraj na zabawie dziewczynka z grupy André z mala siostrzyczka - obie maja po 3 latka i 16 m-cy...Mowie wam, co sie dzialo... nie przesadze mowiac, ze roznosily wszystko, co sie dzialo...salon na dole i pokoj André na gorze...oba pietra wygladaly jak po przejsciu traby powietrznej...i wszystko byloby w sumie w normie, ale najciekawsze , ze kiedy przyszla pora pojscia do domu ich mamusia ubrala dzieci, pozegnala sie i...poszla...Nawet nie kiwnela palcem w kierunku porozrzucanych zabawek, okruszkow z jedzenia jej mlodszej corki itp. Normalne to..? Ja zawsze kaze André posprzatac po zabawie i sama oczywiscie tez pomagam, ale moze jakis wyjatek jestem..?.


Wieczor z dziewczynami udany aczkolwiek po takim "pelnym wrazen" popoludniu mialam wielka ochote zaczac nie od jedzenia, ale od dwoch kieliszkow wina... Dziewczyny jak zobaczyly moja mine zgodnie stwierdzily, ze "tylko zakupy, dobre spaghetti i wino moga mi pomoc"

[mamrotka]

Hej mamusie

idę nadrabiać

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez zebra666

Jestem po korundzie z maseczką z alg na buzi. Tż nie spał, więc miał zaszczyt mnie z tym widzieć Mina bezcenna. Może wstane piękniejsza

dodaję sobie korund do koszyka

Napisane przez karenina19

To jeszcze polece na wlosy, zwlaszcza na konce masc Babydream pielegnujaca brodawki KLIK

mam to cudo w swoim arsenale i ratuję sie po peelingach kwasowych

Napisane przez karenina19

Upsssss.... chyba umknelo mi napisanie wam, ze dalam sie namowic na prace...

gratuluję!

Napisane przez katekatee

I się pochwalę jestem na diecie MŻ, i schudłam. Nie wiem ile bo stwierdziłam że moje codzienne ważenie to chyba jakieś nienormalne jest i zważę się dopiero w piątek ale jak dalej będę się tak mądrze i zdrowo odżywiać to może będę mieć moje wymarzone 60 a może i 59,5

gratuluję utraty kg! i kursu językowego

Napisane przez Maria2008

Dziewczyny czy któraś z Was odwiedza sklep Zara
Chciałam złożyć zamówienie na necie ale mam problem bo nie mam ani jednej karty płatniczej jakie ma zara.

jeszcze przez net nie zamawiałam ale zara akceptuję PayPal, można też kupić kartę do zakupów internetowych na allegro, ja mam z bzwkb, wiem ze ing chyba tez ma taką, a no i jak masz na karcie kod CVV lub CVV2 to też możesz spokojnie zapłacić, napisz może na modowym na wątku miłośniczek zary jak masz wątpliwości co zamawiasz, pochwal się!

Napisane przez martaN23

wiecie co normalnie dzisiejszy dzień to jakaś porażka.Cały dzien lało i siedziałyśmy w domu-u góry w moim bloku jest mieszkanie do sprzedania i dzwoni baba domofonem czy to u mnie -ja ja kieruję a za 5 min ona u mnie w drzwiach ze tam nie ma nikogo i ze umowiona z facetem od nieruchomości czy moze zaczekac-pewnie bym sie nie zgodziła gdyby nie była ciężarna.Posiedziała ,zrobiłam jej cś do pica zdzwonła to gościa z biura ze tam nikogo nie ma i ze ona czeka na niego u kolezanki itd.Baba poszla tż wrocil z roboty ja do sklepu a w torebce portfela brakChyba mnie okradła tylko skąd wiedziała ze on własnie był w tej torebce?jak na przedpokoju obok siebie 3szt?
Jutro jeszcze zapytam w piekarni moze tam zostawiłam?normalnie ryczeć i sie chce ja kobiete chciałam ugościć zeby nie mokła a tu......Juz na policje dzwoniłam,do banku tez mam tylko nadzieje ze nie wzieła na mnie jakiegos kredo bo ja zgłosiłam to po 18 a ona u mnie była o 15

przykro mi Matruś ja obcych do domu nie wpuszczam, najbardziej mnie cieszy kiedy świadkowie jehowy przychodzą, a jak trafią na mój zły dzień to im współczuję sama

Napisane przez zebra666

Jestem zmęczona remontami Tż-ta... Rozgrzebał pół chałpy i musze wytrzymywać w bałganie, a jest to dla mnie dosyć trudne... Chciałabym móc już gruntownie wysprzątać, ale się nie da:\ Nie wiem ile to potrwa jak sam po pracy dziubie... Mam dość!

u nas niestety też mały remont będzie, a ja dopiero co kuchnie wysprzątałam na cacy a mama mówi że przyjdzie pan i będzie kuć ścianę i okno przenosić

Napisane przez konspiracja

To najlepsza dieta Gratuluję!
Ja nadal cwiczę brzuszek. Już widac lekko zarysowane boczne miesnie

zazdroszczę
ja jestem leń śmierdzący

Napisane przez konspiracja

Ja wczoraj miałam wieczór z koleżankami, wracam, a tu w salonie rozłożony namiot plażowy, a w środku impreza pluszaków, mały nawet rześko wstał do nich dzisiaj...

Napisane przez konspiracja

Wiesz ja mam na tym punkcie.
Różne odmiany brzuszków i 6aw pisałam przecież kiedyś

ja chyba ze 13 dni a6w wytrwałam, jakieś monotonne dla mnie to było i mi się znudziło
ja chyba przeoczyłam o tych brzuszkach, jakie ćwiczenia robisz i po jakim czasie mięśnie u ciebie się zarysowały?

Napisane przez asioczka

bylysmy wczoraj na szczepieniu i moja wazy juz 6 300 Maja taka wage miala w wieku 5 miesiecy ;]

rośnie kruszynka

Napisane przez karenina19

byla u nas wczoraj na zabawie dziewczynka z grupy André z mala siostrzyczka - obie maja po 3 latka i 16 m-cy...Mowie wam, co sie dzialo... nie przesadze mowiac, ze roznosily wszystko, co sie dzialo...salon na dole i pokoj André na gorze...oba pietra wygladaly jak po przejsciu traby powietrznej...i wszystko byloby w sumie w normie, ale najciekawsze , ze kiedy przyszla pora pojscia do domu ich mamusia ubrala dzieci, pozegnala sie i...poszla...Nawet nie kiwnela palcem w kierunku porozrzucanych zabawek, okruszkow z jedzenia jej mlodszej corki itp. Normalne to..? Ja zawsze kaze André posprzatac po zabawie i sama oczywiscie tez pomagam, ale moze jakis wyjatek jestem..?.

no znam też takie osoby, ludzi wstydu nie mają

[karenina19]

Napisane przez mamrotka

gratuluję!

no znam też takie osoby, ludzi wstydu nie mają

Szkoda slow....



Dziewczyny, slyszalyscie juz, ze ta odzywke z Rossmanna Isana z babassu wycofuja ze sprzedazy??

[kachula27]

Napisane przez karenina19

Witam

byla u nas wczoraj na zabawie dziewczynka z grupy André z mala siostrzyczka - obie maja po 3 latka i 16 m-cy...Mowie wam, co sie dzialo... nie przesadze mowiac, ze roznosily wszystko, co sie dzialo...salon na dole i pokoj André na gorze...oba pietra wygladaly jak po przejsciu traby powietrznej...i wszystko byloby w sumie w normie, ale najciekawsze , ze kiedy przyszla pora pojscia do domu ich mamusia ubrala dzieci, pozegnala sie i...poszla...Nawet nie kiwnela palcem w kierunku porozrzucanych zabawek, okruszkow z jedzenia jej mlodszej corki itp. Normalne to..? Ja zawsze kaze André posprzatac po zabawie i sama oczywiscie tez pomagam, ale moze jakis wyjatek jestem..?.

kazda normalna mama by sie tak zachowała,przynajmniej my tez tak robimy ze bawiłes sie-musimy posprzatac po sobie


Milego dzionka mamusie


Matra oj bardzo wspołczuje

[zebra666]

Mamrotka szczezrze polecam Będe się korundować w karzdy czwartek, biorac pod uwage, że na następny dzień jestem jeszcze lekko zaczerwnieniona, ale na weekend będe piekna

U nas miał byc mikro remont. Przedpokuj i ganek pomalowany i tyle... A zrobił się większy... Już w planie wymiana podłogi w przedpokoju i juz zapowiedziane mam prace w kuchni... Na zewnatrz zaś ma do zalepienia tynkiem kawałek ściany.
A miałam, dla odmiany, wypucowany wc od sufitu po podłoge i bede musiała znowu go puować... nie mówiąc o oknach i firanach...

Suonko i o to chodzi... jakbym nie musiała w tym syfku siedzieć nie narzekałabym... Sprzątam codziennie jako tako, ale póki nie wygłaska wszytskiego co chce to codziennie jest bałagan:\

Karenina ostatnio to ciągel coś tam wyzcofuja... będzie trzeba inne go cudu psozukac, ale jeden już mam. Odżywka Kallos crema al latte. Stosuje jak maske, ale czasem jako odzywke. I też ekstra wygładza i nawilża włosy. Ja mam przetłuszczające się kłaczki, więc musze używać z umiarem i z innymi środkami. Ale bardzo ją lubie!

[katekatee]

Witam. Napisałam mega posta i sobie przez przypadek wyłączyłam

Powiem tylko w skrócie że jutro jadę na dwudniowe szkolenie, mam wyrzuty sumienia oczywiście tżt robi wszystko zeby te wyrzuty potroić i w związku z tym tak mi się nie chce jechać że chyba jakiś stan choroby wymyślę

Napisane przez martaN23

wiecie co normalnie dzisiejszy dzień to jakaś porażka.

Marta współczuję i normalnie takich ludzi to się powinno Zapytam tżta co w takiej sytuacji powinni policjanci bo tak się składa że on się właśnie czymś takim zajmuje.

Napisane przez konspiracja

To najlepsza dieta Gratuluję!
Ja nadal cwiczę brzuszek. Już widac lekko zarysowane boczne miesnie

Kate, to cena za prowadzenie własnej firmy, musisz miec oczy dookoła głowy i tak naprawde byc dostępną przez 24h na dobe. Ale juz niedługo, bedziesz miala pracownice od takich prezentacji, a Ty bedziesz tylko sprawdzac wyniki

Mam nadzieję że to to o czym myślę, trzymam kciuki!

No właśnie po latach poszukiwań okazało się że najproście jest po prostu MŻ. No oczywiście ostatnie stresy i tempo mojego życia też się do tego przyczyniło ale to jest akurat miły skutek uboczny. A ja gratuluję konsekwencji. Moja kondycja jest w opłakanej formie i jakoś nie umię się zmobilizować żeby choć tyci tyci poćwiczyć.

A co do mojej pracy to przy obecnej sytuacji na rynku nieruchomości i rychłej deregulacji to o czym pisałaś jest praktycznie niemożliwe. Choć prawda jest taka że ja mam pracownice na 1/2 etatu natomiast problem leży gdzieś indziej...

A kciuki trzymaj, choć pewnie to nie jest to co myślisz to napewno się przydadzą

Napisane przez konspiracja

Wiesz zależy od osoby, dla mnie poświeceniem byłoby zostac w domu, brrrr...
no i wychodzę z założenia, ze jakiś zawod sobie wybrałam, chcę isc dalej w tym kierunku no i i nie po to tyle lat sie człowiek uczy żeby potem siedziec w domu...

Podpisuję się obiema rękami. WIęc teraz sobie możesz mniej więcej wyobrazić co ja czuję jeśli 5 lat się szkoliłam, zrobiłam licencję a tu nagle p Gowin stwierdza że żeby być pośrednikiem wystarczy wykształćenie podstawowe i zero doświadczenia...

[pietrusia]

Witam

Wpadłam sie teraz tylko przywitac bo nie mam bardzo czasu ani weny na czytanue

Ania tez złapała katar dostalismy lekarstewka i sie leczymy oby tylko na katarku sie skonczyło. Kamilka kaszle strasznie ale goraczki nie ma to w miare ładnie sie bawi.

Zmykam jakis obiad robic a tak mi sie nie chce ze masakra

[kachula27]

Napisane przez pietrusia

Witam

Wpadłam sie teraz tylko przywitac bo nie mam bardzo czasu ani weny na czytanue

Ania tez złapała katar dostalismy lekarstewka i sie leczymy oby tylko na katarku sie skonczyło. Kamilka kaszle strasznie ale goraczki nie ma to w miare ładnie sie bawi.

Zmykam jakis obiad robic a tak mi sie nie chce ze masakra

zdrowka dla Was

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

Ja przyznaje, ze jestem bardzo przywiazana do mojej niezaleznosci...lubie i jestem przyzwyczajajona do tego ze sama sobie ustalam/organizuje czas pracy, co i kiedy chce zrobic, czy w ogole jestem zaiteresowana dana sprawa, bez wiszenia mi nad glowa osob trzecich.
Wiadomo, sa terminy i ok, ale to JAK sie je wykona to inna bajka

Ja juz u siebie pracuję na tyle długo, że dorobiłam się już na szcęście pewnej niezależności
A terminy mam i owszem ale je dokładnie znam i sama wiem na kiedy muszę z czym sie wyrobic...

Napisane przez karenina19

Dlatego zawsze "bylam na swoim" od poczatku jak tylko zaczelam pracowac. Zaliczylam na studiach oczywiscie praktyki w kancelariach wiec wiem jak to wyglada i mysle, ze niewiele trace...

Jak jest w kancelariach to nie wiem, ale na praktykach tez to inaczej wygląda, wiadomo najgorszą czarna robotę się zawsze na praktykantów zrzuca.
No i ogóle trochę inaczej sie ich pewnie traktuje jak stałych pracowników

Napisane przez karenina19

Takie codzienne wstawanie o 6, ta sama papierkowa praca, komputer, stres co bedzie jak dziecko zachoruje, kiedy czlowiek sam sie kiepsko czuje i nie ma ochoty na nic tylko polezenie w lozku - nie dla mnie. Wiem, ze jak trzeba to trzeba i sie robi, ale jak nie trzeba to wybieram to, co mi bardziej pasuje...

A bo ty jesteś artystka i tyle... ja bym za to umarła gdybym miała na zlecenie zrobic jakiś album czy zaproszenie i zanudziałabym sie przy wszelkich lepieniach z gliny, wycinankach, tapalniu sie w farbach... Ja musze miec powera i troszke adrenaliny chyba...malowac farbkami to mogę tylko na użytek laurki ze Stasiem... projekty tez mogę robic byle nie graficzne...
Wstawanie o 6stej? jakoś teraz szczerze mówiąc mi to nawet mniej przeszkadza niż kiedyś, w końcu mały nas wytrenował..
Czasem sie nie chce, deszcz pada itd;-p ale człowiek sie zmobiliuje, przyjedzie, rozkręci to jakos lepiej swiat wygląda niż by miał leżec w łożku, bo mu się dziś nie chce... mam powazne obawy zebym się "rozmemlała"wtedy...:brzy dal:

A ta sama papierkowa praca? Zależy od pracy, różne są firmy, rożnymi rzeczami się zajmują, nie zawsze jest to nuda i powtarzalnośc. Są też fajne projekty czy prezentacje, spotkania, wyjazdy, coś sie dzieje, telefony dzwonią, biuro tętni życiem. Jak lubię takie klimaty. W wielu pracuje sie z klientem nie tylko z papierem

Kareninko ważne, że trafiłaś na pracę jaka Tobie odpowiada, mi chodzi o to że wazne że masz pracę, w sensie ze będziesz s robic coś fajnego, kontynuowac, swoją karierę zawodową... A czy to będzie w domu czy w biurze, pojmowanym jak o siedziba firmy - to juz nie jest takie ważne.
Zresztą to już zwiazane z zawodem jaki się wykonuje, - w Twoim przypadku możesz sobie pozwolic na pracę w domku, ale juz jak ktos zarządza zespołem ludzi to na pewno lepiej jak sie będzie wśród nich pojawiał, albo sędzia np...

Napisane przez karenina19

.Nawet nie kiwnela palcem w kierunku porozrzucanych zabawek, okruszkow z jedzenia jej mlodszej corki itp. Normalne to..?

NIE
Dobrze zę potem to winkiem zapiłaś

A Isanę to musze w zapasie kupic...

Napisane przez mamrotka

ja chyba ze 13 dni a6w wytrwałam, jakieś monotonne dla mnie to było i mi się znudziło
ja chyba przeoczyłam o tych brzuszkach, jakie ćwiczenia robisz i po jakim czasie mięśnie u ciebie się zarysowały?

Monotonne i meczace i w ogóle... ale jak sie chce miec efekty to trzeba pracowac Ja też jeszcze do końca nie doszłam Ale jeżdże też na "monotonnym" rowerze stacjonarnym, a co mi tam, jak np cos na chwile w TV wieczorem ogladam.
Brzuszki , a raczej brzuch to moj konik od dawna.... róznej maści brzuszki robię, proste skrętna na mięsnie skośne, na aerobiku też bywam...

co do mieśni, to powiem tak - im masz mniej tkanki tłuszczowej to szybciej po wiczeniach sie zarysują... Bo jak jest tłuszczyk, to najpierw tym się trzeba zając, bo pod nim to nic nie będzie widac...

Napisane przez katekatee

Podpisuję się obiema rękami. WIęc teraz sobie możesz mniej więcej wyobrazić co ja czuję jeśli 5 lat się szkoliłam, zrobiłam licencję a tu nagle p Gowin stwierdza że żeby być pośrednikiem wystarczy wykształćenie podstawowe i zero doświadczenia...

To już pewne? No wyobrażam sobie...
Udanego szkolenia! i nie przejmuj się tak!

Ja się zegnam na parę dni bo prosto po pracy w górki wyjeżdżamy Miłego weekendu!

[zebra666]

Konspi podziwam za te ćwiczenia... Jakbym miała taki rowerek na bank bym korzystała, ale z robieniem brzuszkóe już ciężko... Mimo, że w liceum to był mój mini konik- zrobić 100 dziennie. Ale teraz kompletnie nie umiem zacząć...

Ja isany z babassu juz od 2 tygodni u nas nie moge kupić i pewnie już nie kupie. Skoro tak się bawią czas szukać jej następczyni... Ale mnie to wkurza jak wycofują coś co jest moim faworytem

Pietrusiu zdrówka!

Karenian jeszcze co do tego sprzatania... Jakby Piotrek gdzieś nabałaganił to bym z nim posprzatała. Do mnie jak przychodzą znajomi z dziećmi to też nie zostawiają masakry tylko coś pzred wyjściem sprzatają. Nie spotkałam się jeszcze z taką masakrą jaka opisujesz.

[Maria2008]

Mamrotka chciałam kupić córce pare getrów z zary takie cieplejsze, ale nic z tego chyba nie będzie.

Pietrusia zdrówka

Ciekawa jestem jak u nas z tymi szamponami:roll eyes:

[mamrotka]

Napisane przez karenina19

Dziewczyny, slyszalyscie juz, ze ta odzywke z Rossmanna Isana z babassu wycofuja ze sprzedazy??

no właśnie lanie im się należy! naprawdę dobry produkt zabrać ale nie oni pierwsi i nie ostatni niestety, soraye 45 na 50 zmienili jeszcze nie miałam przyjemności wypróbować 50 i chyba muszę szukać czegoś innego

Napisane przez zebra666

Mamrotka szczezrze polecam Będe się korundować w karzdy czwartek, biorac pod uwage, że na następny dzień jestem jeszcze lekko zaczerwnieniona, ale na weekend będe piekna

trochę się boję o naczynka jak ten korund to taki papier ścierny ale strata nie duża więc raz kozie śmierć, ja już salipegowania doczekać się nie mogę

Napisane przez katekatee

No właśnie po latach poszukiwań okazało się że najproście jest po prostu MŻ. No oczywiście ostatnie stresy i tempo mojego życia też się do tego przyczyniło ale to jest akurat miły skutek uboczny. A ja gratuluję konsekwencji. Moja kondycja jest w opłakanej formie i jakoś nie umię się zmobilizować żeby choć tyci tyci poćwiczyć.

ja również ameryki nie odkryję ale zgadzam się co do MŻ

Napisane przez pietrusia

Witam

Wpadłam sie teraz tylko przywitac bo nie mam bardzo czasu ani weny na czytanue

Ania tez złapała katar dostalismy lekarstewka i sie leczymy oby tylko na katarku sie skonczyło. Kamilka kaszle strasznie ale goraczki nie ma to w miare ładnie sie bawi.

Zmykam jakis obiad robic a tak mi sie nie chce ze masakra

zdrówka

Napisane przez konspiracja

Monotonne i meczace i w ogóle... ale jak sie chce miec efekty to trzeba pracowac Ja też jeszcze do końca nie doszłam Ale jeżdże też na "monotonnym" rowerze stacjonarnym, a co mi tam, jak np cos na chwile w TV wieczorem ogladam.
Brzuszki , a raczej brzuch to moj konik od dawna.... róznej maści brzuszki robię, proste skrętna na mięsnie skośne, na aerobiku też bywam...

podziwiam samozaparcie! ja to mam słomiany zapał a rowerek i mi by się przydał, a lepiej bieżnia

Napisane przez konspiracja

co do mieśni, to powiem tak - im masz mniej tkanki tłuszczowej to szybciej po wiczeniach sie zarysują... Bo jak jest tłuszczyk, to najpierw tym się trzeba zając, bo pod nim to nic nie będzie widac...

ekm... no właśnie mam za dużo tkanki tłuszczowej

Napisane przez konspiracja

Ja się zegnam na parę dni bo prosto po pracy w górki wyjeżdżamy Miłego weekendu!

Miłego wyjazdu!

Napisane przez zebra666

Konspi podziwam za te ćwiczenia... Jakbym miała taki rowerek na bank bym korzystała, ale z robieniem brzuszkóe już ciężko... Mimo, że w liceum to był mój mini konik- zrobić 100 dziennie. Ale teraz kompletnie nie umiem zacząć...

Zeberko ty lepiej nie przypominaj o liceum, ja wtedy to i biegałam rano i brzuszki, aerobik i td a teraz to szkoda gadać

Napisane przez Maria2008

Mamrotka chciałam kupić córce pare getrów z zary takie cieplejsze, ale nic z tego chyba nie będzie.

A czemu? Nie masz jak zapłacić? Podepnij sobie PayPala do konta bankowego i po sprawie albo do sklepu stacjonarnego się wybierz a jak już temat zary poruszony to fajnego barana mają ale cena już nie na moją kieszeń
A i powiedz mi kochana jaki rozmiar dla córci zamawiasz, ile dziecię mierzy? Ja też getry chciałam i może jeszcze coś ale jak nie trafie z rozmiarem to lipa, nie lubię ja zwrotów/wymiany i td a do stacjonarnego to mam daleko

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Kachula widzę w podpisie jakaś mobilizacja? Powodzenia!

[gochaa_p]

chyba jestem jakaś inna bo nie rozumiem tego skrótu MŻ :/


a ja siedze od rana i się głowię: co do salonu: firanki czy rolety???
ja jakąś fanką firan nie jestem, ale też niew iem czy same rolety to dobry pomysł, myślę o czymś takim: http://www.roltex.pl/ dodam Wam też foto salonu. DORADŹCIE PLEASE!!!

[mamrotka]

Gosiu Mniej Żreć a co do salonu to nie pomogę niestety, dla mnie sama myśl urządzania domu to katorga i remont mały teraz jest dla mnie udręką ale białe firaneczki fajne są

duży ten salon masz

[pietrusia]

Łał gocha super salon sama nie wiem jedno i dlugie fajnie by tam wyglądało

Dzien dobry

U nas juz lepiej Ania ma juz mniejszy katar i nic wiecej jej nie bierze jak narazie Kamilka tez juz całkiem niezle

[zebra666]

Mamrotka korund nie jest aż taki mocny żeby sobie krzywde zrobić. Poprostu trzeba sie z nim obchodizć delikatniej niż z drogeryjnym peelingiem.
A czemu 50tki nie chcesz wypróbować? Ja się skusze napewno.

Gochaa piękny salon!

[kachula27]

Napisane przez mamrotka

Kachula widzę w podpisie jakaś mobilizacja? Powodzenia!

no wlasnie juz od poniedzialku troche sie zawdzielam i robie sobie takiego oszukanego dukana bo jem produkty bialkowe+warzywa i tal troche zaczyna mi spadac juz kg z tyłka ale baaardzo powoli

Napisane przez gochaa_p

chyba jestem jakaś inna bo nie rozumiem tego skrótu MŻ :/


a ja siedze od rana i się głowię: co do salonu: firanki czy rolety???
ja jakąś fanką firan nie jestem, ale też niew iem czy same rolety to dobry pomysł, myślę o czymś takim: http://www.roltex.pl/ dodam Wam też foto salonu. DORADŹCIE PLEASE!!!

superrr rrrrrrr salon
Widze ze przeprowadzka juz niedługo sie zapowiada

[martaN23]

Gocha zalezy co lubisz noja bym powiesiła przepiekne firany
Ale ten slon?prawie jak całe nasze mieszkanie chyba co?ile tam metrów?bo ogromny sie wydajePiękny

[asioczka]

Gosiu piekny salon!
napisze tak- firany sa drogie i trzeba je prac i miec kilka na zmiane, coby fajnie bylo zalezy tez czy macie sasiadow blisko
Pietrusiu, dobrze, ze juz lepiej. Moja mała to zjadacz paluchow ostatnio i jak sobie pogrzebie, to potem ryk. A ogolnie spokojna jest

[gochaa_p]

dzięki dziewczyny

a wiec tak - firanek ogólnie nie lubię dlatego jestem bliższa roletom, no ale nie wiem jak to będzie wyglądać czy nie będzie zbyt mało przytulnie.
od tej strony mamy podwórko więc sąsiadami się za bardzo nie ma co przejmować, widać tyle po przez płot czyli czubki głów.
dzięki za komplementy salonu. Dól ma jakieś 78 m a salon idzie równo przez połowę
I tak KASIU przeprowadzka już tuż tuż

[asioczka]

A ktore te rolety? bo link pokazuje tylko strone glowna

[gochaa_p]

które konkretnie to wybiorę dopiero w salonie jak je porównam na żywo

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

a do kuchni to ja cyba jednak wezmę rolety rzymskie

[Maria2008]

Mamrotka chciałam jej zamówić 2-3lata bo 3-4 napewno będą długie. Choć też bym chciała trafić bo jak będą małe albo w sam raz to będę musiała robić zwrot. Niestety do zary mam daleko.
Dla siebie zara też dla mnie droga, a na dzieciaczki nawet nawet można coś wyszukać.

Gocha ale pięknie będziecie mieć ja bym dała roletyi taką zasłonkę ozdobną przewiesić.

[karenina19]

Napisane przez katekatee

Podpisuję się obiema rękami. WIęc teraz sobie możesz mniej więcej wyobrazić co ja czuję jeśli 5 lat się szkoliłam, zrobiłam licencję a tu nagle p Gowin stwierdza że żeby być pośrednikiem wystarczy wykształćenie podstawowe i zero doświadczenia...

I d i o c i....
Ale pozostaje jeszcze jedno istotne pytanie - kto do takiego "posrednika" pojdzie? Jaki klient zdecyduje sie oddac w rece osoby bez zadnej wiedzy ani praktyki?

Napisane przez konspiracja

Jak jest w kancelariach to nie wiem, ale na praktykach tez to inaczej wygląda, wiadomo najgorszą czarna robotę się zawsze na praktykantów zrzuca.
No i ogóle trochę inaczej sie ich pewnie traktuje jak stałych pracowników

Hehehe...pewnie, ale tu akurat nie moge robic z siebie umeczonej bidulki, bo traktowana bylam, ze tak to okresle - bardzo dobrze (bylam owczesna prawie-narzeczona syna jedngo ze wspolnikow ), ale chodzi mi ogolnie o sam charakter pracy...sama nie wiem jak to opisac...

Napisane przez konspiracja

A bo ty jesteś artystka i tyle... ja bym za to umarła gdybym miała na zlecenie zrobic jakiś album czy zaproszenie i zanudziałabym sie przy wszelkich lepieniach z gliny, wycinankach, tapalniu sie w farbach... Ja musze miec powera i troszke adrenaliny chyba...

Taaaa....i to jaka...jak czasem cos wymysle to strach sie bac....!!!

A adrenaline i powera tez lubie...

Napisane przez konspiracja

Czasem sie nie chce, deszcz pada itd;-p ale człowiek sie zmobiliuje, przyjedzie, rozkręci to jakos lepiej swiat wygląda niż by miał leżec w łożku, bo mu się dziś nie chce... mam powazne obawy zebym się "rozmemlała"wtedy...:brzy dal:

Wlasnie, najwazniejsze to znac sama siebie, bo w koncu dla kazdego cos innego jest to naaaajlepsze...

Kurcze, ja to bym sie rozmemlala i zalamala gdybym nie miala czasu na 15-minutowe picie kawy rano

Napisane przez konspiracja

Kareninko ważne, że trafiłaś na pracę jaka Tobie odpowiada, mi chodzi o to że wazne że masz pracę, w sensie ze będziesz s robic coś fajnego, kontynuowac, swoją karierę zawodową... A czy to będzie w domu czy w biurze, pojmowanym jak o siedziba firmy - to juz nie jest takie ważne.

Jakbym slyszala moja mame...

Napisane przez konspiracja

Zresztą to już zwiazane z zawodem jaki się wykonuje, - w Twoim przypadku możesz sobie pozwolic na pracę w domku, ale juz jak ktos zarządza zespołem ludzi to na pewno lepiej jak sie będzie wśród nich pojawiał, albo sędzia np...

No sedzia to w sumie nie ma wyboru czy chce pracowac w domu... Przynajmniej do czasu wprowadzenia sadownictwa online...

Napisane przez konspiracja

Ja się zegnam na parę dni bo prosto po pracy w górki wyjeżdżamy Miłego weekendu!

Super, wyjazd udany?

Napisane przez zebra666

Karenian jeszcze co do tego sprzatania... Jakby Piotrek gdzieś nabałaganił to bym z nim posprzatała. Do mnie jak przychodzą znajomi z dziećmi to też nie zostawiają masakry tylko coś pzred wyjściem sprzatają. Nie spotkałam się jeszcze z taką masakrą jaka opisujesz.

Dla mnie tez bylo to nowosc

Napisane przez gochaa_p

chyba jestem jakaś inna bo nie rozumiem tego skrótu MŻ :/

Nie przejmuj sie, ja tez nie mialam pojecia o co chodzi...

Napisane przez gochaa_p

a ja siedze od rana i się głowię: co do salonu: firanki czy rolety???
ja jakąś fanką firan nie jestem, ale też niew iem czy same rolety to dobry pomysł, myślę o czymś takim: http://www.roltex.pl/ dodam Wam też foto salonu. DORADŹCIE PLEASE!!!

Zalezy tez od wystroju, mebli itp.

My np. w salonie nie mamy nic w oknach

Ale jesli zdecydujesz sie na rolety/zaluzje to polecam takie, ktore mozna regulowacod dolu i od gory, czyli od dolu podciagac a od gory sciagac na dol. Mamy takie w sypialni, lazience i biurze i to swietna sprawa



Witam poniedzialkowo

w piatek okazalo sie, ze jest szansa na odwiedzenie miejsca wykonania zlecenia w Magdeburgu. Wiec odebralam malego wczesniej z przedszkola i zabralismy sie z dwoma osobami z biura.
André byl zachwycony wszystkimi autami a nawet mogl poogladac i dotknac...Lamborghini A juz najlepsze bylo jak pokazal paluszkiem na auto i mowi do mnie z taaaaka nadzieja w oczach: "Mamo, prezent urodzinowy..?"
Wszystko obejrzelismy, ale jednak trzeba bedzie jeszcze sprawdzic druga opcje w Düsseldorfie, wiec w tym tygodniu pewnie sie wybierzemy

[gucia6]

helou mamusie

jestem juz w domku, ale jeszcze troche mi zajmie zorganizowanie wszystkiego po wakacjach... bylo cudownie, chociaz czasem stresowo

conieco wiecej za jakis czas

[kachula27]

Napisane przez karenina19

Witam poniedzialkowo

w piatek okazalo sie, ze jest szansa na odwiedzenie miejsca wykonania zlecenia w Magdeburgu. Wiec odebralam malego wczesniej z przedszkola i zabralismy sie z dwoma osobami z biura.
André byl zachwycony wszystkimi autami a nawet mogl poogladac i dotknac...Lamborghini A juz najlepsze bylo jak pokazal paluszkiem na auto i mowi do mnie z taaaaka nadzieja w oczach: "Mamo, prezent urodzinowy..?"
Wszystko obejrzelismy, ale jednak trzeba bedzie jeszcze sprawdzic druga opcje w Düsseldorfie, wiec w tym tygodniu pewnie sie wybierzemy

Synus wie co dobre

Napisane przez gucia6

helou mamusie

jestem juz w domku, ale jeszcze troche mi zajmie zorganizowanie wszystkiego po wakacjach... bylo cudownie, chociaz czasem stresowo

conieco wiecej za jakis czas

witaj,ciesze sie ze wakacje udane
Jak dziewczynki?


Zczeło sie znowu przedszkole i znowu zaczeła sie choroba........tym razem mamusi
Jutro odstawiam Matiego do przedszkola a sama wskakuje do łozka i sie wygrzewam

[kachula27]

Hej mamusie
Jak Wasze przedszkolaki?przyzwyczai ły juz sie do przedszkoli tak całkiem?

[suonko2]

kachula27 Mój przedszkolaczek od 2 tygodni zakochany w przedszkolu, w sobotę i niedzielę też chce iśc I pomyślec, że w pierwszym tygodniu przez 3 dni panie siłą ją ode mnie odbierały Nawet zaczęła w miarę normalnie jeśc, jestem troche w szoku, ale ogólnie przeszczęśliwa. Mam nadzieję, że jej nie przejdzie za szybko ta miłośc...
gucia6 witaj i opowiadaj

[karenina19]

Napisane przez gucia6

helou mamusie

jestem juz w domku, ale jeszcze troche mi zajmie zorganizowanie wszystkiego po wakacjach... bylo cudownie, chociaz czasem stresowo

conieco wiecej za jakis czas

Witamy

Napisane przez kachula27

Synus wie co dobre

Zczeło sie znowu przedszkole i znowu zaczeła sie choroba........tym razem mamusi
Jutro odstawiam Matiego do przedszkola a sama wskakuje do łozka i sie wygrzewam

A jak

Zdrowka

Napisane przez kachula27

Hej mamusie
Jak Wasze przedszkolaki?przyzwyczai ły juz sie do przedszkoli tak całkiem?

W tamtym tyg bylo kiepsko a teraz od poniedzialku André macha mi w drzwiach z taaaakim usmiechem na buzi Prawie podejrzane...
Ale co w tym tygodniu sie zmienilo - malz zawozi nas do przedszkola, odprowadza do drzwi i sobie idzie...wiec na koniec zostaje tylko ja z malym i...ciekawa jestem bardzo czy to naprawde o to chodzi, ze z mamusia jest sie latwiej pozegnac...

Wiadomo, ze czasami jest roznie, bo dziecko jak kazdy z nas - czasami ma po prostu ochote posiedziec sobie w domu i nie chce mu sie nawet wychodzic do przedszkola, wiec troche maruda sie wlacza,a le to normalne w koncu....
Na przyklad zauwazam wyraznie, ze juz kolo czwartku-piatku André ma jakby troszke mniej "energii" i w weekend spi dluzej, zwyczajnie sie regeneruje, zeby od poniedzialku dzialac na nowo...


André ma coraz wiecej "przyjaciol" w przedszkolu i jak na poczatku mialam w planach zaprosic na jego przyjecie urodzinowe 4-5 dzieci z przedszkola, z ktorymi sie najczesciej bawi to tak teraz lista rosnie i roooosnie....
Przeciez nie zaprosze calej grupy no....

Napisane przez suonko2

kachula27 Mój przedszkolaczek od 2 tygodni zakochany w przedszkolu, w sobotę i niedzielę też chce iśc I pomyślec, że w pierwszym tygodniu przez 3 dni panie siłą ją ode mnie odbierały Nawet zaczęła w miarę normalnie jeśc, jestem troche w szoku, ale ogólnie przeszczęśliwa. Mam nadzieję, że jej nie przejdzie za szybko ta miłośc...

Tez mam taka nadzieje


Witam

bylam na zakupach i kupilam mojemu synowi dwa komplety do spania - jeden caly w samochody a drugi z dinozaurami
Poza tym dwie bluzki z dlugim rekawem z dinozaurami i jeden cieplejszy rozpinany sweterek z dinozaurami tez...do tego 5-paki skarpetek z autami i dinozaurami of course...takze Dino-mania u nas na calego


Poza tym widzialam cos "ciekawego" - taki szalik, ktory nie ma koncow tylko jest "zamkniety", takie kolko materialu (pewnie jakos to sie nazywa, ale pojecia nie mam jak...) i nim sie owija szyje...podobno praktyczniejszy niz taki normalny...ciekawa jestem...jak myslicie??

[gochaa_p]

GUCIU witaj, i czekamy na relacji (również foto) z wakacji

Co do przedszkola to u nas cały czas uwielbienie