2012-09-28, 22:22 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Moja mama...
Od kiedy sięgam pamięcią mojej mamie życie daje porządnie w kość... Musi dawać sobie sama radę z utrzymaniem dwojga uczących się potomków, bo "tatuńcio" się wypiął i nie płaci alimentów... Mało tego, odgraża się sądem i paradoksalnie potrafi straszyć ją, że"porachuje jej kości" (dług rośnie)...
Moja mama jest sama. Przychodzi po pracy styrana (gdzie też mnożą się problemy, firma bankrutuje), do pustego mieszkania (brat i ja studiujemy). Jest wrażliwa, każdy problem dla niej urasta do wysokiej rangi, po prostu strasznie wszystko przeżywa... Nie wiem jak mam jej pomóc, widzę, że cierpi. Chciałabym żeby kogoś poznała, żeby ułożyła sobie jeszcze życie... Czy mając pięćdziesiąt lat już nie można mieć nadziei na lepsze jutro? Czy już "swoje" ma się za sobą....? Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2015-10-23 o 10:04 Powód: Przywrócenie usuniętego posta. |
2012-09-28, 23:17 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 193
|
Dot.: Moja mama...
Cytat:
Fakt, nie jest to facet który odpowiada mnie (wizualnie i powiedzmy zawodowo), ale to nie ja z nim żyję, tylko Ona. Jedyne co musi zrobić Twoja mama, to UWIERZYĆ. Uwierzyć w to, że nie jest się ofiarą, a potem ułoży się reszta. Jeśli nie weźmiemy się za samych siebie, nie mamy szans na to, by zmienić otoczenie. Taka jest prawda, trzymam kciuki! |
|
2012-09-28, 23:19 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Moja mama...
A dorabiacie jakoś z bratem aby ją odciążyć? Utrzymując samemu dwójkę dorosłych dzieci uwierz, że ostatnią rzeczą na jaką ma się siły to pomyślenie o wypięknieniu się na randkę i układaniu na nowo życia. Czas dać mamie odpocząć, całe życie Wam poświęciła.
|
2012-09-29, 19:07 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Moja mama...
2 studiujących, czyli dorosłych dzieci powinno matkę chociaż odciążyć i znaleźć pracę dorywczą lub w weekendy.
|
2012-09-29, 22:13 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 989
|
Dot.: Moja mama...
Otóż to, musicie jej pomagać finansowo, jak i kiedy ma kogoś poznać kiedy pada na twarz ze zmęczenia. Podwijać rękawy i do roboty, "dzieciaki". Ona już się na was napracowała.
__________________
maza tkwi w każdym z nas... "Nie sztuka mi się oprzeć, sztuka zaakceptować" |
2012-09-29, 22:22 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
.
Edytowane przez WildThing Czas edycji: 2015-10-21 o 16:29 |
2012-09-29, 22:35 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Moja mama...
Cytat:
Co do sensu nawiązywania kontaktów przez portale to różnie ludzie mówią, ale na pewno trzeba być ostrożnym i mieć nieco dystansu na początek aby się nie rozczarować. A Twoja mama zapewne w ostatniej kolejności potrzebuje dodatkowego stresu. Trudno tam znaleźć kogoś wartościowego, pewnie to możliwe ale poszukiwania mogą trwać latami Według mnie dużo lepiej jednak nastawić się na real. Może mama zaczęłaby po prostu więcej wychodzić..jakiś klub czy kurs może.. Edytowane przez laisla Czas edycji: 2012-09-29 o 22:37 |
|
2012-09-30, 12:09 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Moja mama...
może namów matke na psychologa, by uporała się z demonami przeszłości (może nie potrafi uwierzyć w szczere intencje męzczyzn?) i nabrała dystansu do życia (żeby się nie zamartwiała).
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2012-09-30, 12:37 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Moja mama...
Cytat:
Raczej pomóż mamie znaleźć lepszą, pewną pracę, wspieraj ją, sama też próbuj coś znaleźć, żeby ją odciążyć. Mama musi wziąć się w garść, zmienić swoje życie, uporać się z przeszłością. Zadowolonej z życia i z siebie kobiecie łatwiej znaleźć przyjaciół i faceta, niż styranej, przytłoczonej problemami.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
2012-09-30, 12:44 | #10 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Moja mama...
zejśc mamie z grzbietu ,odciązyc finansowo, wspierac dobrym slowem ,okazywac milość i juz matce bedzie lżej..a tak umiera ze strachu przed przyszlością-jak zapewni byt sobie i Wam..
Ile miesiecznie dostajecie od mamy ..kazdy z was???
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2012-09-30, 13:53 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
.
Edytowane przez WildThing Czas edycji: 2015-10-21 o 16:29 |
2012-10-01, 19:20 | #12 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Moja mama...
no to jestem pełna podziwu dla mamy . Bez alimentów po 800 zeta... nic dziwnego że zalamuje się..
A po 50 tce mona sobie ulozyc zycie tylko czy mama ma taka potrzebę?
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2012-10-01, 21:19 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
.
Edytowane przez WildThing Czas edycji: 2015-10-21 o 16:29 |
2012-10-01, 22:47 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Moja mama...
Cytat:
|
|
2012-10-02, 08:27 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Moja mama...
A ja czegos nie rozumiem? Jak to mama ma dostawiac alimenty skoro dzieci sa dorosle? U mnie w rodzinie byla podoba sytuacja. Oboje kuzynostwa byla juz pelnoletnia i studiowala i niestety moja ciocia nie mogla wystapic o alimenty na dzieci tylko dzieci musialy to same zrobic. Dlaczego wy nie wystepujecie o te alimenty? No i z tego co mi wiadomo jak tatus nie placi, to sciaga komornik z niego te pieniadze, a jak nie to panstwo za niego placi, a on potem musi splacac te alimenty albo idzie siedziec. Zmienilo sie cos w Pl pod tym wzgledem? Czegos nie wiem? Fakt to co wiem dotyczy pare ladnych lat wstecz, wiec moze to ja glupoty pisze.
Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2012-10-02 o 08:28 |
2012-10-02, 11:34 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Moja mama...
Cytat:
|
|
2012-10-02, 13:24 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
Nie, nie dostajemy alimentów.
Kiedy moja mama składała pozew byłam niepełnoletnia. Dopiero niedawno napisałam pismo, że to ja będę wierzycielem w tej sprawie. Komornik jest, ale jeśli facet robi na czarno (a ten robi i zarabia kupę kasy) to nic z niego nie ściągnie, bo pobory są zerowe. Rośnie tylko dług.Z funduszu alimentacyjnego nie dostajemy pieniędzy, bo mama ma niby za wysokie dochody. To samo jest ze stypendiami socjalnymi. Jak wiadomo jednak wystarczy przekroczyć o 10 zł i już się nic nie należy. Tak więc to tak wygląda, mniej więcej. |
2012-10-02, 16:50 | #18 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Moja mama...
To ty z bratem podaj ojca o alimenty. Nie o komornika a o alimenty. Bedzie mial wezwanie do sadu i wtedy zobaczymy.
Tak to duża kwota no chyba że twoja mama jest dyrektorem czy jest na innym wysokoplatnym stanowisku.. Kolezanka mojej córki poszła na studia od rodziców dostaje 500 zł na akademik reszte sobie dorabia. Pracuje w Media markt. wcześniej byla na kasie w Realu.
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2012-10-02, 17:46 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
..
Edytowane przez WildThing Czas edycji: 2015-10-21 o 16:30 |
2012-10-02, 18:06 | #20 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Moja mama...
hola hola !1 a jak rodzicow nie stac to "muszą" pomagac dzieciom??? dziewczyno weź sie ogarnij. Nie mam nic do ciebie ale jestes dorosła. Ciagniesz od samotnej matki a od ojca nie bo to tamto siamto. Skoro "rodzice maja obowiazek" to skocz tatuśkowi na plecy a matce daj odetchnąć wtedy kobieta bedzie miala ochotę na ewentualne związki..
Matka ma obowiazek a ojciec nie bo i tak nie da itp. wiem jak jest z alimentami dlatego to Ty musisz wystąpić. Jeżeli nie chce to może podaj o alimenty jego matke ,ojca.. czasami to pomaga bo rodzice wplywaja na synka..
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2012-10-02, 18:35 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
..
Edytowane przez WildThing Czas edycji: 2015-10-21 o 16:31 |
2012-10-02, 21:37 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Moja mama...
Cytat:
|
|
2012-10-03, 15:10 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
Nie mam pojęcia jak to jest z więzieniem. W sumie nie życzę mu tego. Żadna to zbrodnia w końcu, a że niemoralne...
|
2012-10-03, 15:26 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Moja mama...
Widać kodeks karny uważa inaczej jednak masz rację, nie należy życzyć więzienia własnemu ojcu. A jak mama? Wyprostowała się trochę jej sytuacja w pracy? Może trochę odetchnąć i zająć się sobą?
|
2012-10-03, 19:50 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
Właściwie to wszystko stoi w miejscu, bez zmian na lepsze czy gorsze. Po pracy rzeczywiście może odetchnąć i zająć się sobą, ale chyba nie do końca wie czym się zająć..
|
2012-10-07, 18:54 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Moja mama...
Sądzę, że mam poczułaby się lepiej nie musząc utrzymywać siebie i dwójki DOROSŁYCH dzieci. Chylę czóla, że to robi i nie dziwię się, że jest przemęczona, smutna, bo nie ma łatwego życia.
Może zamiast "zamartwiac się" jak mamę wyswatać, weź się za siebie i zacznij zarabiać. Nie w wakacje, ale na stałe w czasie roku akademickiego (uwierz mi- da się, tylko trzeba chcieć). Wcale nie dziwię się Twojej mamie, że niema ochoty przeprowadzać się do innego miasta, skoro tu ma znajomych, "swoje" miejsca, pracę. Dlaczego sądzisz, że w innym miejscu byłoby Jej lepiej- oderwanej od znanej rzeczywistości, bez kolezanek, znajomych miejsc itp... Twoja mama nie ma 20 lat, nie łatwo Jej byłoby odnaleźć się w nowej rzeczywistości, zwłaszcza, że byłaby sama. Z praca też ma rację. Kobiecie po 50 nie łatwo znaleźć nową pracę, zatem dopóki ta jest- dobrze, że jej się trzyma. Jeżeli firma upadnie- i tak będzie musiała szukac nowej. A może nie upadnie. Mam wrażenie, że nie próbujesz się wczuć w sytuację mamy, a "uszczęśliwiasz" Ją na swój sposób, tymczasem potrzeby Twojej Mamy są zupełnie inne- nie takie jak studentki.
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
2012-10-08, 20:17 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
..
Edytowane przez WildThing Czas edycji: 2015-10-21 o 16:32 |
2012-10-13, 19:02 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Kraina Deszczowców w DE
Wiadomości: 231
|
Dot.: Moja mama...
Może pomóż mamie znaleźć jakieś zajęcie, coś co by Ją wciągnęło. Nie znam Twojej mamy, nie wiem co ją kręci. Kurs szycia, czy szkolenie na DJ-a, może kursy językowe, To ją oderwie od siedzenia w domu i zamartwiania się, a i pomoże w zawarciu nowych znajomości. Myślę, że Twojej mamie potrzeba relaksu. Skoro nie chodzi o kasę, to może niech weźmie przyjaciółkę i do spa. Jak się ciało wypieści to i na duszy lżej A pięćdziesiąt lat...........to jeszcze wiele może się wydarzyć. Nigdy nie jest za późno na to, by żyć pełną piersią Ja wiem, że dwudziestolatkom wydaje się, ze pięćdziesiątka to już starość ale uwierzcie, to nieprawda To zaczyna się druga młodość, dzieci odchowane, chata wolna Żarty żartami, a tak poważnie to pomóż mamie, bo szkoda żeby się zamartwiała i żyła w ciągłym stresie A co do ojca, to niestety z moim miałam to samo, a i teraz z moim byłym. zarabia kupę kasy,a mi na dzieci daje 400 zł raz na pół roku, ech...........
Możesz zrobić coś takiego. Twoja mama zrzeknie się alimentów (dług nie zniknie), a Ty i Twój brat złożycie wnioski do sądu o przyznanie alimentów od ojca. Jak nie będzie płacił (a to więcej niż pewne) to wtedy Wy pójdziecie do komornika i Wy złożycie o przyznanie Wam pieniędzy z funduszu i innych dodatków. Nie przekroczycie przecież limitu dochodu na osobę, skoro Waszym jedynym dochodem bedą alimenty od ojca i pomoc finansowa od mamy. |
2012-10-14, 00:10 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Moja mama...
Cytat:
|
|
2012-10-15, 08:29 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
|
Dot.: Moja mama...
..
Edytowane przez WildThing Czas edycji: 2015-10-21 o 16:32 |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:42.