Szczurzy temat, szczury, szczur - WĄTEK ZBIORCZY

[201604190949]

Hilfe!
Jeden z moich szczurów, Ciućmok (don't ask) miał potężnego ropnia na brzuchu. Wetki oczyściły go, zaleciły kurację. Niestety drugi szczur, Ogryzek, za bardzo się tym ropniem (a raczej kraterem po nim) interesował więc przeniosłam Ciućmoka do chorobówki (również z tego względu, że ma plastikowe półki, jest mniejsza, łatwiej ogarnąć bałagan i zmieniać ręczniki papierowe).
Dziś byłam na kontroli i wet powiedziała, że już koniec antybiotyku, przemywania i separacji. No to dałam szczurom chwilę dla siebie na biurku a potem włożyłam je do poprzedniej klatki.
I tu jest problem bo lata futro...
Czy po tygodniu nieobecności jednego szczura mam znów zrobić łączenie? Czy może zajmie to chwilę i będzie spokój? Był ktoś w takiej sytuacji?
A może skazać Ogryzka na banicję do chorobówki na jeden dzień i potem dopiero spróbować? Bo nie chciałabym znów Ciućmoka przeprowadzać bo to nie on jest agresorem i on jest odrzucany teraz.

[Ostrowczanka]

Ja bym przeprowadziła ograniczone łaczenie na jakimś neutralnym gruncie. Może najpierw naperfumuj Ciućmoka zapachem klatki Ogryzka?

[201604190949]

Spróbuję. A jak to nie wyjdzie to wysmaruję oba oliwą ze szprotek

[andere]

Napisane przez ToxicCherry

btw, weterynarz znajduje sie 25 km od mojego domu...

No i co z tego?! Czy to znaczy, że nie pojedziesz z nim do niego i zwierzę ma się męczyć?

[ToxicCherry]

Napisane przez andere

No i co z tego?! Czy to znaczy, że nie pojedziesz z nim do niego i zwierzę ma się męczyć?

chodzilo mi o to, ze akurat w tamtym momencie nie moglam jechac.. warunki na moich drogach sa masakryczne, pelno wypadkow sie zdarza... poza tym, z ogonkiem jest już dobrze, dalam mu wczoraj preparat i praktycznie wszystko wypadło. gdyby się nie polepszyło, to chyba oczywiste, że pojechałabym do weta.

[csylwiac]

A ja wam zazdroszcze ciurkow...
3 lata temu adoptowalam cala piatke!
Mam pelno ich zdjec

[uUuAsissuUu]

Cześć
Postanowiłam się do Was przyłączyć.
Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką ogonka[jednego- mam nadzieje, że na razie]
Byłam ciekawa czy w szczurzym wątku też się dzieje tak jakw świnoowym, chomiczym ale jednak nie.

Mój szczurek ma 10 tygodni, jest husky chłopcem o imieniu.Tago

[aaurinko]

Śliczny, miałam takiego jednego i teraz mam drugiego i mi "spłowiały", także się nie zdziw jak szczur biały się zrobi.

[uUuAsissuUu]

Wtedy przechrzczę go na "Blondyn" ewentualnie

Dzisiaj jak wsadziłam rękę do klatki to trzymałam ja chwilę w bezruchu i podzszedł do mnie, obwąchał, złapał za paznokcia i oparł się na ręku. No było takie miłe, że chodziłam szczęśliwa cały dzień

A jak fajnie niucha

[Kolorowymaj]

uUuAsissuUu szczurki sa wspaniale i zobaczysz jak kazdego dnia bedzie Cie zaskakiwal ale postaraj sie o kolege dla niego zeby nie byl samotny, do tego dwa ogonki daja podwojna radosc Ja tez na poczatku kupilam jednego szczurka, ale sama sie nudzila i jakies 2 tyg. pozniej kupilam wieksza klatke i drugiego szczurka. Teraz tylko buzia sie smieje jak sie na nie patrzy jak slodko razem spia przytulone, czyszcza sie nawzajem czy gonia sie po calym mieszkaniu
To sa tak cudowne zwierzaczki ze najchetniej jeszcz z 15 bym zabrala do domu

[uUuAsissuUu]

Mam nadzieję, że kiedyś się ot ym przekonam, jednak na razie moja rodzicielka musi się przekonać i nie wzdrygiwać na widok małego.

Ciekawi mnie ile waszym szczurkom zajęło oswojenie się do takiego stopnia, że same wchodziły na rękę, lub chociaż bez strachu można wsadzić rękę do klatki i pogłaskać?

[aaurinko]

U mnie było tak że szczurkom które były kupione starsze dłużej to zajmowało. Natomiast maluchy prawie od razu wskakiwały na człowieka i się bawiły. Z tym ze na początku dużo czasu z nimi siedziałam i dawałam smakołyki oraz dawałam sie obsikiwać .

[uUuAsissuUu]

No właśnie, on jest chyba już straszakiem, co?

Będę wytrwała, co chwile do niego gadam, zaglądam coby nie bał się mojego głosu

[aaurinko]

No już duży jest, tak według tego co na forach piszą to bierz go na kolana i daj się obwąchać, obsikać(oznaczyć) daj jakiegoś smakołyka szczurkowi. Spędzaj z nim czas, ja brałam maluchy na moje łóżko i z nimi leżałam a one latały w te i wewte a potem zasypiały "przytulone" do mnie.

[olcia51663]

Oh jak dobrze, ze znalazłam taki wątek!
Dziewczyny kochane juz od jakiegos tygodnia zamierzam sprawic sobie szczurka. Chciałabym bardzo samczyka bo z tego co słyszałam sa to takie miziaki natomiast dziewczyny są bardziej nie zalezne. No i tu sie zaczyna; bardzo wiele osob mi mowiło, ze samczyki wydzielaja 3x mocniejszy zapach od samiczek. przedewszystkim ich siuski bo niby sam szczurek nie smierdzi.
I jak to tak naprawde jest ? Piszą tez, ze własnie przez to samczykom trzeba sprzątac co dwa dni, a ja nie mam na tyle czasu. Moge tak dwa razy w tygodniu.

mam teraz 2 myszki samiczki, miałam kiedys samczyki i one naprawde smierdziały a teraz moje dziewczynki WCALE!
Czy u szczurkow tez jest taka kolosalna roznica miedzy samiczkami i samcami?
Czy szczurki naprawde tak bardzo 'brzydko pachną'

[aaurinko]

Ja moim potworom sprzątam tak 2 razy w tygodniu i nie "śmierdzą". Oczywiście jak ktoś obcy wchodzi do domu to czuje zwierzaki ale zawsze tak jest.

[uUuAsissuUu]

Ja Tago jesczez nie sprzątałam, od czwartku. Ale wiadomo im więcej szczurów tym częściej trzeba sprzątać.

CZy to możliwe, że nie widzę w klatce siuśków, cyz on nie sika? O pije dużo,a nigdzie nie widzę sklejonych trocin

[olcia51663]

A jak to jest z tym ich znaczeniem? Czy tylko będą to robić na początek czy juz zawsze bo poprostu samce maja tak w naturze?

[uUuAsissuUu]

www.szczury.org Tam jest wszytsko

[olcia51663]

ja jednak chciałabym sie czegos dowiedziec od osob, ktore mają aktualnie ogonki
A na przeroznych stronak kazdy pisze co innego

No właasnie. wiec jak to jest z tym znaczeniem?

[aaurinko]

olcia51663
Moje znaczą cały czas. Tzn jak były maleńkie to więcej a teraz to im się zdarzy raz na jakiś czas ( np raz na miesiąc).
uUuAsissuUu
siuśków nie widać, chyba ze nasikają np na hamaczek czy inny materiał.

[olcia51663]

aaurinko
Ahh, to dobrze bo juz sie bałam. A czy on ma naprawde dosc inetensywny zapach?
Miałam kiedys mysz samca i on naprawde bardzo brzydko pachniał w odroznieniu do panienek, ktore teraz mam .

U szczurow rowniez tak jest?

[uUuAsissuUu]

Naprawdę przeczytaj to forum o którym wcześniej pisałam. TAm się wypowiada naprawdę dużo ludzi, którzy znają się na szczurkach. JA zanim kupiłam szczura to przejrzałam kilka forów internetowych i dlatego się zdecydowałam.

Tago podgryzał mnie dziś i tak fajnie niuchał

[aaurinko]

olcia
nie wiem, nie miałam nigdy dziewczynek także porównania nie mam. Ale nie wydaje mi się żeby jakoś bardzo śmierdziały chłopaki

[Malla]

Moja ostatnia samiczka wydzielała mocniejszy zapach niż wcześniejszy samiec.

[201604190949]

Moje pachną jak fretki, tylko 4x słabiej, trzeba się wwąchać nosem w futerko żeby poczuć. Mocz ma słaby zapach, chyba, że dostanie się w drewno. Świerze kupy dają o sobie znać jak jest się blisko.
Mam dwóch chłopaków...


...którzy już się pogodzili btw I o dziwo, hierarchia się zmieniła!

[olcia51663]

dziękuje!
Teraz już wiem, zdecydowałam się na samczyki! Już nie moge sie doczekac kiedy po nie pojadę.
Mam juz klatke przyszykowana, jeszcze jakis odpowiedni wystroj i bedzie good
Myślałam nad imieniem Bob (takie śmiechowe)
Podoba mi sie Lusia, ale to dla dziewczynki

Dziewczyny kochane, jak moge nazwac moich przyszłych chłopczykow?

[Budyniek]

tak tylko zaznaczam zapytując czy wiesz ze ciury sie adoptuje z forow albo kupuje od zrzeszonej hodowli? bo nie popieramy masowki i kazirodztwa w sklepach

ja sie pochwale ze mam trzech chlopcow, jeden to zwykly miziasty kapturek czarny pachnacy velveeten. drugi dumbo, standartowosierstny kawa z mlekiem, i trzeci brat dumbo tez standart, ale kapturek mleczny

[olcia51663]

Napisane przez Budyniek

tak tylko zaznaczam zapytując czy wiesz ze ciury sie adoptuje z forow albo kupuje od zrzeszonej hodowli? bo nie popieramy masowki i kazirodztwa w sklepach

ja sie pochwale ze mam trzech chlopcow, jeden to zwykly miziasty kapturek czarny pachnacy velveeten. drugi dumbo, standartowosierstny kawa z mlekiem, i trzeci brat dumbo tez standart, ale kapturek mleczny

Tak wiem, wiem Spokojnie. Znajomy rodzicow ma pare młodych szczurkow do oddania. Człowiek w porządku

Chciałabym zobaczyc Twoje 'ciury'

[olcia51663]

dziewcznyny! własnie sie dowiedziałam, ze nie moge wziasc szczurkow od tamteggo znajomego
Moze ma ktoras z was młode samczyki w okolicach Wrocławia? (