Szczurzy temat, szczury, szczur - WĄTEK ZBIORCZY

[Malla]

O, właśnie! Moje nie gryzły, ale hałasowały, biegały, skakały, strącały co się da i zaciągały do klatek najbliższe przedmioty (samice).

[TOMORROW]

na jakiś czas tato zrezygnował z trocin i wykładał jej klatkę takim przepuszczalnym dla siuśków materiałem, a pod to dawał gazety (i wymieniał te gazety nasiąknięte sikami), ale zrezygnowalismy, bo mysiaczek wyszarpywał tą gazetę i po kawałku nosił sobie na pięterko. Potem szedł spać sobie, a te strzępy takie zgromadzone leżały obok

[vendettka]

Napisane przez TOMORROW

na jakiś czas tato zrezygnował z trocin i wykładał jej klatkę takim przepuszczalnym dla siuśków materiałem, a pod to dawał gazety (i wymieniał te gazety nasiąknięte sikami), ale zrezygnowalismy, bo mysiaczek wyszarpywał tą gazetę i po kawałku nosił sobie na pięterko. Potem szedł spać sobie, a te strzępy takie zgromadzone leżały obok

On po prostu chciał sam sobie urządzić dobre miejsce do spania mój śp.Ferdek miał szmatkę w której spał i tam sobie czasem jedzenie znosił i inne rzeczy

[paniclove]

pochwale się, a co

kupiłam sobie dziś klatkę

przód
klatka
klatka

wymiary 50X30X43 mam nadzieje że nie za mała...

narazie jeszcze skromnie urządzona, ale powoli powoli będę dodawać jakieś mebelki

[paniclove]

aa! któreś z tych będą moje

śliczne Blue Dumbo

http://images30.fotosik.pl/177/ea713babe2ea42famed.jpg

odbiór we wtorek <jupi>

[camillaca]

Witam!Dolączam się do Was bo też jestem posiadaczką szczurka.Jest to pierwszy szczurek jakiego w życiu miałam,Kupiłam go z Tż we wrześniu .Pan w zoologicznym mówił ,że to dziewczynka.Ale ja po jakimś czasie zobaczyłam coś co utwierdziło mnie w przekonaniu,że to chłopak.I tak pierwotnie Fionka została Fionem.Ale dalej jak do niego mówię to zwracam się jak do dziewczynki,przyzwyczajen ie.
Mój szczurasek jest najkochańszym stworzonkiem pod słońcem.Mam mnóśtwo pogryzionych kabli,ciuchów,butów,nazno szonego jedzenia za łóżko itp.Fion nie lubi klatki od samego początku.W nocy jest nauczony spać,nie zaś buszować.Sypia ze mną,obok mojej głowy napoduszcze.Ale zanim się położy to najpierw robi rundkę pod kołdrą hehe.Świetny zwierzaczek.

Jest mi bardzo smutno bo za 2 tygodnie wyjeżdżam na 3 tygodnie do Polski i będę za nią tęsknić.Nie mam komu jego zostawić.Tzn jest taki sąsiad ale wiem,że on tle czasu Fionowi nie poświęci ile potrzebaNie wiem,czy mi nie zdziczeje...

[agutiii]

Witam
Ja od jakiegos tygodnia kompletnie zbzikowałam na punkcie szczurków.
Swoje dwa ogonki mam już 3 dni. To moje pierwsze szczurki. Powoli robią sie coraz śmielsze, mam nadzieję, że się oswoją. Nie sądziłam, że potrafią być takie inteligentne. Takie kieszonkowe psy! Zakochałam się w moich chłopakach, uwielbiam na nich patrzeć.
Oczywiście na początku dostałam od rodziców bardzo odtre kazanie, ale tatę już przeciagnęły na swoją strone, a mama to tylko kwestia czasu.

[Delilah*]

agutiii, pod wzgledem uroku osobistego ogony nie maja sobie rownych
Moi rodzice tez poczatkowo byli sceptycznie nastawieni do szczurasow (blee te ogony, kanaly itd), ale 5 minut po przybyciu mojej pierwszej dziewuchy, oboje byli kompletnie w niej zakochani
A teraz...nawet daja im buzi (jak mysla, ze nie widze hehe).Bedzie dobrze.

[taka_sobie_ja]

hej, ja mam takie lamerskie pytanka pewnie już tu gdzieś padły odpowiedzi ale nie mogę jakoś ich znaleźć...
1. Czy szczury są skłonne do gryzienia właścicieli? Zębiska to mają bestie potężne trochę się tego boję
2. ile lat przeciętnie żyją szczurki? Zakladając, że są zdrowe etc.
3. Ponoć szczury to bardzo inteligentne stworki (a przede wszystkim śliczne ). Czy można je nauczyć np. reagowania na imię czy przychodzenia do człowieka?
Z góry dziękuję

[Delilah*]

1.Nie wiem jak inne szczury,(ale mysle ze to zalezy w duzej mierze od charakteru danego szczurka)ale osobiscie nigdy nie zostalam nawet ugryziona. Przewaznie sa to zwierzatka bardzo przyjacielskie i nastawione ugodowo.
2. Szczury zyja okolo 2-3 lat (niestety) ,slyszalam tez o szczurkach ktore dozyly sedziwego wieku 4 lat, ale to prawdziwy wyjatek. W dobie roznych chorob genetycznych, sukcesem jest jesli szczurek dozywa 2,5 roku
3.Oczywiscie mozna ich nauczyc reagowania na imie, im wiecej bedziesz do nich przemawiac "po imieniu"np w momencie podawania pozywienia, tym szybciej to nastapi. Oczywiscie maja tez swoj rozum i spryt, wiec potarfia nagle "gluchnac" w kryzysowych momentach (np. podczs zjadania dywanu) pozdrowka

[ptysza]

Napisane przez Delilah*

Oczywiscie maja tez swoj rozum i spryt, wiec potarfia nagle "gluchnac" w kryzysowych momentach (np. podczs zjadania dywanu) pozdrowka

dokładnie

a co do gryzienia to sprawa wygląda tak: gryzą ale nieumyślnie tzn. tak było w sobotę u nas w domu. Przywiozłam 3 szczurki do rodzinnego domu, rodzice widzieli je pierwszy raz i ojciec oczywiscie nie chciał mnie słuchac i mial za swoje

Robił pieczeń i mimo, ze umył rece to zapach został na skórze, chcial jedna poglaskać a że pachniał jak kiełbasa to niczego nieświadoma Zuzia dziabła mu palca sądząc że to kawałek właśnie kiełbasy.




Oj lała się krew ale Tatulec nasz kochany sie nie obraził bo wiedział, że to nie jej wina tylko jego

[izuu]

a to mój edek który tak naprawdę jest samiczką i dlatego szukam jej koleżanki:P

a co do gryzienia... jeszcze nie spotkałam się z agresywnym szczurem. jedynie podczas zabawy może się zdarzyć, że szczurek lekko zlapie za palec - ale to calkiem bezbolesnie) mój kolega przygarnął szczurke od znajomej, która przestała się nią zajmować:/ szczurka była odzwyczajona od człowieka i nieufna, a poza tym chora sam on(znajomy) bał się jej i raczej jej na siłę z klatki nie wyciągał, ale kiedyś przyszłam do niego i wywabilismy szczurke z klatki, okazała się bardzo przyjazna więc moja teoria jest taka że szczurki sa pozytywnie nastawione do człowieka

[agutiii]

Napisane przez Delilah*

agutiii, pod wzgledem uroku osobistego ogony nie maja sobie rownych
Moi rodzice tez poczatkowo byli sceptycznie nastawieni do szczurasow (blee te ogony, kanaly itd), ale 5 minut po przybyciu mojej pierwszej dziewuchy, oboje byli kompletnie w niej zakochani
A teraz...nawet daja im buzi (jak mysla, ze nie widze hehe).Bedzie dobrze.

Zgadzam sie, to cudowne zwierzęta . Tak to jest z tymi rodzicami hehe. A ile już masz swoje szczurki?

Napisane przez izuu

a to mój edek który tak naprawdę jest samiczką i dlatego szukam jej koleżanki:P

Śliczna . Identyczna jak mój Albin

[camillaca]

A to moja Fioneczka,która jest samcem heheh

[rachela]

Słodki szczurek, tylko... no, te jaja

[kochanica_szatana]

haha trzecie zdjęcie powalające

[camillaca]

hahahahha wiem,te klejnoty to ma ogromne

[agutiii]

Napisane przez camillaca

A to moja Fioneczka,która jest samcem heheh

Uroczy, a jak dobrze wyposażony .

[Delilah*]

Zgadzam sie, to cudowne zwierzęta . Tak to jest z tymi rodzicami hehe. A ile już masz swoje szczurki?

agutii moje potworki mam juz 1,3 roku (najstarsza) i 3 młodsze okolo roku i po 10 miesiecy

[agutiii]

Napisane przez Delilah*

agutii moje potworki mam juz 1,3 roku (najstarsza) i 3 młodsze okolo roku i po 10 miesiecy

To wesoło masz z taką gromadką


Mam pytanie do Was: jesli macie więcej niż jednego ogonka to wypuszczacie wszystkie razem czy osobno? Moje maleństwa narazie nieśmiało wychodzą z klatki. Są jednak bardzo ciekawskie i wszędzie wsadzają swoje noski. Mam tylko nadzieję, że uda mi się je oswoić. Mam jeprawie 5 dni i już widzę pewne postępy.


A oto moje dzieci: Albin i Hektor (zdjęcia niewyraźne bo strasznie ruchliwe psotniki są)

[Delilah*]

Ani sie nie obejrzysz, a juz beda oswojone Tylko spedzaj z nimi jak najwiecej czasu a z miesiac beda za Toba biegac niczym pieski .
Co do gromadki, to przewaznie wypuszczam wszystkie naraz, ale licze sie z tym ,ze bede musiala miec oczy dookola glowy. Zawsze to ktoras albo wykopuje kwiatki, inna wydlubuje resztki tapety a jeszcze inna wlazi za lodowke Zatem trzeba uwazac, bo szczurki maja to do siebie, ze sa wszedzie (tam gdzie nie powinny)

PS. Cuuuuuudne ogony, kolega z czarna łepetynka mrauuu Albinosek tez piekniasty

[rachela]

Pierwsze zdjęcie - wanna?

Moje ogonki wypuszczam zawsze razem. Tylko że błyskawicznie rozłażą się na wszystkie strony świata (normalnie jak karaluchy, nie spodziewałam się że tak ciężko będzie pilnować dwa szczury).

[agutiii]

Napisane przez rachela

Pierwsze zdjęcie - wanna?

Moje ogonki wypuszczam zawsze razem. Tylko że błyskawicznie rozłażą się na wszystkie strony świata (normalnie jak karaluchy, nie spodziewałam się że tak ciężko będzie pilnować dwa szczury).

Tak, wanna. Musiałam je gdzieś tymczasowo ulokować na czas sprzątania klatki .

Napisane przez Delilah*

Ani sie nie obejrzysz, a juz beda oswojone Tylko spedzaj z nimi jak najwiecej czasu a z miesiac beda za Toba biegac niczym pieski .

Oj chciałabym

Napisane przez Delilah*

PS. Cuuuuuudne ogony, kolega z czarna łepetynka mrauuu Albinosek tez piekniasty

Dziękuję.

[ptysza]

przyłapane 2 nosy na szpiegowaniu

[camillaca]

Napisane przez ptysza

przyłapane 2 nosy na szpiegowaniu

Hihi,zupenie jak mój Fionek.Jak widzę ten pyszczek wystający z jakiegoś kącika to mam ochotę go wycałować mocno.Fion strasznie lubi jak go głaskam a szczególnie jak śpi,jak przestaję głaskać to się budzi i piszczy.Albo kładzie się na ,,pleckach'' popiskuje i zasypia a moje zadanie polega na głaskaniu go po brzuszku i koło ucha hehhe.Jest niesamowitym pieszczochem.Uwielbiam budzić się w nocy ,otworzyć oczy i widzieć to maleństwo śpiące koło mojej twarzy.

Właśnie piszę jedną ręką ponieważ Fion położył mi się w dłoni i śpi,liżąc ją co chwilę.Śmiać mi się chce bo wczoraj dorwał wielką truskawkę i ma do dziś cały pyszczek czerwony(brudasek się nie domył hahah)

[ptysza]

Napisane przez camillaca

Hihi,zupenie jak mój Fionek.Jak widzę ten pyszczek wystający z jakiegoś kącika to mam ochotę go wycałować mocno.

wiem coś o tym na dzieci mam jeszcze czas więc 3 szczurki są w sam raz

[TOMORROW]

co do gryzienia-nasz mysiak (poprzedni też) uwielbia podbiec, ugryźć przez skarpetkę w duży palec a potem ucieka zadowolony w podskokach jak kangurek

[nagaLy]

Napisane przez paniclove

pochwale się, a co
kupiłam sobie dziś klatkę
wymiary 50X30X43 mam nadzieje że nie za mała...

Klatka zakupiona przez Ciebie to absolutne minimum dla 1 szczurka a ponieważ to zwierzaki stadne i trzyma się je w ilości minimum 2 - po kilku miesiącach, gdy zwierzaki urosną (zakładając, że teraz są maleńkie) - będziesz musiała zmienić klatkę bezwzględnie.

[paniclove]

nagaLy, no wiem właśnie.. ale to była największa klatka jaka była w zoologu... ale już składam kaskę na drugą. Jak kupie to połączę obie w jedną wielką. Pozdrawiam

już jutro będę miała moje ogonki <jupi> xDxDxD <333


a wy tak puszczacie wasze szczurki po całym mieszkaniu czy tylko w pokoju? Ja najbardziej obawiam się o kabelki.. a mam ich w pokoju całkiem sporo :/

[agutiii]

Napisane przez paniclove

a wy tak puszczacie wasze szczurki po całym mieszkaniu czy tylko w pokoju? Ja najbardziej obawiam się o kabelki.. a mam ich w pokoju całkiem sporo :/

Moje narazie są bardzo nieśmiałe więc biegają sobie tylko po połowie pokoju. O dziwo nic nie gryzą. Ale jak się rozbrykają to pewnie będą używały swoje kły . Może powinnaś te kabelki jakoś zabezpieczyć?