2007-01-23, 13:24 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Mam dylemat.
Jak nie zaryzykujesz, to sie nie przekonasz. Nie musisz przecież od razu sie z Nią wiązać na stałe. Może po prostu spróbuj jakoś sie do Niej zbliżyć, żeby zobaczyła, że może Ci ufać, otworzyć się przed Tobą, a z czasem może coś Wam z tego wyjdzie.
Mam wrażenie, że chciałeś żeby od początku Ci się zwierzała ze swych problemów, a nie zdobyłęś wczesniej Jej zaufania
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
2007-01-23, 13:24 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Mam dylemat.
Z tego co wiem od Jej kolegi to nie, nie spotyka sie. Zreszta On mi nawet powiedział, że wie od Niej, że postanowiła w nic się teraz nie pakować.
Ja naprawde nie wiem co teraz zrobic. Dziękuję za odzew z Waszej strony,otworzyło mi to oczy na pewne sprawy. Dzięki za pomoc ! |
2007-01-23, 13:26 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Mam dylemat.
wygląda na to, że to rozsądna dziewczyna. Coś mi się wydaje, że nie przyjmie Cie z otwartymi ramionami
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
2007-01-23, 13:33 | #34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Mam dylemat.
Bardzo możliwe, zresztą ja na to nie liczę, żeby coś naprawić nie wystarczy tydzień czy miesiąc.
Sam jestem ciekaw jak to sie potoczy. |
2007-01-23, 14:10 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Mam dylemat.
robisz to wszystko bo sie dowiedziales co sie stało???? masz teraz wyrzuty ze jej nie pomogles i chcesz je zagluszyc nagle stajac sie jej oparciem?
szkoda ze jak z nia byles to nie chcialo Ci sie dochodzic co sie stalo, tylko poszedles na łatwizne...
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-01-23, 14:14 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Mam dylemat.
Cytat:
to trzeba było się mądralo zapytać co sie dzieje! I zadnego tlumaczenia, ze jestes tylko facetem.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-01-23, 14:22 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mam dylemat.
spróbuj, co masz do stracenia...
kawa na ławe i zobaczysz jak zareaguje
__________________
|
2007-01-23, 15:12 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Mam dylemat.
Cytat:
Podsumujmy. Jestem z kimś, ten ktos ma problemy. Nie mówi o tym ale widac z jego zachowania, ze co jest nie w porządku. I co robię? Rzucam go, bo ja sie chce bawić? Bez spytania o przyczyne smutku? Bez dociekania dlaczego jest ten ktoś załamany? Nie. Niby byliscie razem a Ty nic, dosłownie nic o niej nie wiedziałes. Ja bym tego związkiem nie nazwała. I to nie ma nic wspolnego z tym, ze kobiet nie mozna zrozumiec itd. Jak jestes z kims w zwiazku to na dobre i na złe. Te słowa nie sa zarezerwowane tylko dla małżeństwa. Zostaw dziewczyne w spokoju i poszukaj sobie kogos wesolego i bez problemów. A ona sobie zycie ułoży bez Twoich przeprosin. Teraz to one sie psu na budę zdadzą.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2007-01-23, 16:38 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: Mam dylemat.
No
Ta Luba to potrafi... podsumować Ciekawa jestem, co ta dziewczyna zrobi. Mam nadzieje, ze bedzie wierna swojemu postanowieniu. Solidarność jajników & Peace
__________________
|
2007-01-23, 19:08 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Mam dylemat.
Cytat:
Biedactwo, kobiet nie rozumie... Kobieta czy facet, TZ czy przyjaciel... Obojetnie jak się z kims jest czy z kims przyjażni, to raczej nie tylko po to, zeby zeby szczerzyc na okragło I płec nie ma z tym nic wspólnego A teraz robi za biedactwo i prosi o wytłumaczenie... Może ja juz nic nie będe mu tłumaczyła, bo bana dostanę
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2007-01-23, 19:52 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Mam dylemat.
Niczym się nie zasłaniam. My bylismy ze soba bardzo krotko, raptem 2 miesiace.
Moze inaczej sobie to wyobrazalem, moze ona byla dla mnie wyzwaniem, chyba za duzym, moze z poprzednimi kobietami bylo prosciej. Ja naprawde nie wiem. Jestem w szoku po tym co przeczytalem o Niej, gdybym Jej nie znal powiedzialbym ze to jakis wymysl, ale wiem jaka jest. |
2007-01-23, 19:56 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mam dylemat.
Skad wiesz skoro byliscie tak krotko?Skad wiesz skoro byla inna niz myslales ,a teraz okazala sie jeszcze inna.Chyba wcale je nie znasz.Czyzby jakas posucha dopadla cie ostatnimi czasy na polu randkowym?Stad ten sentyment do tej biedaczki?
|
2007-01-23, 20:23 | #43 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Mam dylemat.
Cytat:
taa... no to sobie odpowiedziałeś na pytanie.. zostaw Dziewczynę w spokoju,gdyby Ci na niej naprawdę zależało stanąłbyś na głowie,żeby dowiedzieć co się dzieje i nie przyszedłby Ci do głowy pomysł o rozstaniu ....nigdy
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
|
2007-01-23, 20:39 | #44 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mam dylemat.
Dziewczyny! Litości! Czuję się w obowiązku stanąć w obronie tego nieszczęśnika
Moim zdaniem jasne, że popełniłeś błąd. Źle oceniłeś ją i jej sytuację, nie chciałeś o nią walczyć. Dałeś za wygraną. Dlaczego? Nieważne w tym momencie. Trudno w 2 miesiące zbudować trwałą relację i poznać drugą osobę. Nie ty pierwszy i nie ostatni przeszedłeś obojętnie obok prawdziwej, wartościowej kobiety, nie? Najważniejsze jest to, że wiesz gdzie popełniłes błąd , i że próbujesz go naprawić. Niewielu jest dziś takich facetów, dla większości liczą się przede wszystkim ich własna duma i honor. Zresztą w ogóle ludzie, bez względu na płeć mają raczej tendencję i predyspozycje do tego, by niewygodne sprawy odsuwać z pola widzenia. Po przeczytaniu Twoich postów myślę sobie, że jakiś naprawdę fajny z Ciebie facet skoro szukasz sposobów na odzyskanie jej pomimo wszystkich okoliczności. Może na początek wystarczy zagościć po prostu na jej blogu. Ona nie musi od razu wiedzieć, że to Ty. Pokaż jej, że jej życie, problemy i jej osoba są dla Ciebie ważne. Zdobądź najpierw jej przyjaźń, może na początek w anonimowy sposób. Powodzenia |
2007-01-23, 21:30 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Mam dylemat.
La-ra, nie ma litosci.
On jej tez nie miał... bess, co to za smutasy w podpisie??? Nie no, rozchmurz sie!!!
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2007-01-23, 21:32 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Mam dylemat.
Luba nie badz taka surowa nie znal dobrze dziewczyny a ona nie chciala mowic o swoich problemach.Przemyslal zrozumial i mam nadzieje,ze sobie wszystko wyjasnia
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni MILEGO DNIA |
2007-01-23, 21:41 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Mam dylemat.
Cytat:
Tak dla przypomnienia zacytowałam pierwszy post. Pogrubienia moje. Ciekawe jak musiała się czuc ta dziewczyna wtedy... Ja nie jestem surowa.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2007-01-23, 21:49 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mam dylemat.
Cytat:
Byliscie na weselu ona siedziala z nosem na kwinte,nie chciala tanczyc(bo np nie lubi) a ty pomyslales ze jest nudna i smętna. Niby te 2 mies.to niewiele ale jak sobie przypomne mojego chlopaka to on na pewno by mnie wspieral.Wiec to na pewno nie jest zalezne od płci..W sumie przeprosic zawsze mozna.Ale po takim czasie czy to cos da?Ja bym sie chyba takiemu facetowi zasmiala w twarz.moze i tak nie bedzie cie chciala znac,nie szuka kontaktu,zawiodles ja juz na starcie wiec co byloby pozniej?Strach pomyslec. Podpisuje sie pod tym co pisala Luba ps Luba dzieki za dobre słowo |
|
2007-01-23, 21:55 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Mam dylemat.
Luba ale on sie dowiedzial o wszystkim pozniej z bloga,przeciez mogla dziewczyna cos opowiedziec,chociaz ze wiele przezyla jest jej ciezko
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni MILEGO DNIA |
2007-01-23, 22:14 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Mam dylemat.
Cytat:
Ja sobie w kazdym razie nie wyobrazam, zebym mogla byc z kims kto mnie nie wsparł w bardzo trudnych dla mnie sytuacjach. Czasami nawet nie wiadomo o co chodzi, nie trzeba sie zwierzać itd. Jak jestem smutna, to moj partner nie traci cierpliwosci i nie obraza sie. Tylko mnie przytula. Nawet jesli nie wie dlaczego się smucę. Dwa miesiące to krótko. Jasne. Ale nawet bedąc z kimś dwa dni mozemy tego kogo pocieszyć jak jest smutny. Nie mysleć tylko: ja, ja, moja zabawa... A teraz ide spac i mam nadzieję ze ta dziewczyna spotka kogoś fajnego. Każdy zasługuje na druga szansę. Jasne. Ale niech sie Dariusz cieszy, ze na mnie nie trafił. Bo jesli chodzi o zaufanie i wspólne życie to u mnie drugich szans nie za wiele... Skad mogłabym wiedziec, że następnym razem nie okaze się, że mu nastepne wesele psuję?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2007-01-23, 22:15 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 171
|
Dot.: Mam dylemat.
Darek78 - niby w jakiejs czesci rozumiem Twoje rozumowanie, a przynajmniej staram sie , choc z mojego doswiadczenia wynika, ze to wlasnie na poczatku czlowiek sie najbardziej stara zrozumiec i poznac ta druga osobe. Pozniej albo sie ta wiez poglebia albo ludzie sie rozstaja. A Ty tak sobie to jakos skrociles... . I drugie - jakos nie widze w Twoich postach okreslenia sie "co dalej" czy chcesz nawiazac ponownie kontakt czy sobie odpuszczasz. Rozumiem zagubienie ale z Twoich wypowiedzi nie wynika absolutni nic, co by wskazywalo na to czego Ty wlasciwie chcesz?
__________________
|
2007-01-23, 22:56 | #52 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mam dylemat.
Cytat:
Luba swietnie to podsumowala. Jak dla mnie powinnien odpuscic. Albo przynajmniej ta dziewczyna powinna go spuscic po brzytwie i drugi raz sie w to nie pakowac. |
|
2007-01-24, 00:44 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 609
|
Dot.: Mam dylemat.
Wydaje mi sie,ze na wizazu jest temat zalozony przez te dziewczyne
Nie jestem pewna... |
2007-01-24, 00:48 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mam dylemat.
Mango co gdzie jak???Moze jakas podpowiedz??
|
2007-01-24, 00:52 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 609
|
Dot.: Mam dylemat.
Bess,sama mam problem ze znalezieniem... Wydaje mi sie ,ze calkiem niedawno czytalam te historie przedstawiona z perspektywy dziewczyny...
Wydaje mi sie,ze na wizazu,mogla to byc tez kafeteria... |
2007-01-24, 09:11 | #56 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Mam dylemat.
Nie, on po prostu baardzo głupio postąpił. Zapewne przyzwyczajony zachowaniem innych swoich panien do tego, że o kobietę wcale nie trzeba zbytnio zabiegać, bo większość sama rzuca się w ramiona. (Tak, tak miłe panie, niestety większość z nas powoduje, że w mężczyznach instynkt myśliwego wymiera, bo po co mu potrzebne tajniki wiedzy o polowaniu skoro zwierzyna sama się pod nóż podkłada ). Ja staram się doceniać to, że jednak pomimo swojej głupoty (wybacz Darku ) stara się naprawić to co totalnie s*****ł. Trzeba doceniać facetów i głaskać po głowach za każdym razem gdy przejawiają oznaki stymulacji szarych komórek .
Cytat:
Ja też w życiu stosuję zasadę, że zaufanie to bilet w jedną stronę i zgadzam się z Tobą Luba, że jest to ryzyko wchodzić drugi raz do tej samej rzeki (przepraszam za dygresję polityczną ) Ale, spójrzmy na tą sprawę z drugiej strony. Ta dziewczyna też nie zrobiła nic by zaufanie zdobyć, nie zaufała, bo gdyby tak było, nie bawiłaby się w blogowanie, ale wszystko opowiedziałaby Darkowi w tych nieszczęsnych dwóch miesiącach. Myślę, że dużo jest winy po jej stronie. Fakt, że miała większe powody, by uważać, by zachowywać dystans ze względu na własne przeżycia i doświadczenia, ale tak to już jest ze szczęściem, że jak mu nie damy szansy to ucieknie. No i uciekło |
|
2007-01-24, 09:32 | #57 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mam dylemat.
Bess ostro, ale celnie to ujęłaś, Darek łatwiej i wygodniej było odpuścić?? Nie podziwiam, doprawdy....
|
2007-01-24, 09:48 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Świętochłowice
Wiadomości: 311
|
Dot.: Mam dylemat.
Dziewczyny czasami jak czytam wasze wypowiedzi to odnoszę wrażenie, że nigdy nie popełniacie błędów... Ja jestem w takim razie inna, bo też nie sprostałam i byłam na początku NA POCZĄTKU związku zbyt skupiona na sobie.
Ale wracając do sprawy Darka - ja pewnie bym przyjęła przeprosiny, ale nie wiem czy spróbowałabym jeszcze raz... Ale myślę, że rozmowa jest wskazana - dla Ciebie bo chcesz się "wybielić" a dla niej też, bo być może tak się zatopiła w smutku, że nie chciała żeby wyszło, chciała potwierdzenia że każdy facet jest d......m, poza wyidealizowanym Michą.
__________________
www |
2007-01-24, 10:09 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Mam dylemat.
Dzieki dziewczyny. Usunąłem moje dwa posty. Wiem już wszystko co chciałem wiedzieć, znam już kobiecy punkt widzenia. Nie wiem jeszcze co zrobię. To nie takie proste, bo to kolejna decyzja, a ja nie chce Jej ranic poraz kolejny.
Dziekuje jeszcze raz |
2007-01-24, 10:46 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mam dylemat.
a nie wiesz,ze tak nie wolno?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:37.