|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2006-01-25, 15:17 | #301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
a ja caly czas nie wiem, w jaki sposob zlamalam regulamin
__________________
|
2006-01-25, 16:32 | #302 | |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
|
|
2006-01-25, 16:59 | #303 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 96
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
tez pozwole sobie napisac swoja opinie na temat palaczy, tzn nie mam zamiaru nikogo obrazac ani nic z tych rzeczy.. to ze pala to ich sprawa, ale kurcze.. czasami to przechodzi ludzkie pojecie.. strasznie jestem wyczulona na "dym papierosowy" a jeszcze bardziej kiedy jestem przeziebiona i mam chore gardlo. I wlasnie niedawno musialam pojsc na dol do sklepu, ide po klatce schodowej a tu smierdzi tak niemilosiernie ze wytrzymac nie moge, oczywiscie akurat wtedy bylam podziebiona. strasznie mnie to wkurzylo.. dzis ide a sasiadka wychodzi z domu to papierosa musi juz na klatce u siebie na 4 pietrze zapalic i pozniej cala klatka smierdzi.. ehh.. na dworze jak przechodze kolo kogos kto w tym momencie pali poprostu wstrzymuje oddech i jakos da sie przezyc.. ahh.. no dobra to sie wygadalam
|
2006-01-25, 17:12 | #304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
ja nie lubie dymu tytoniowego bo:
- smierdza pozniej ubrania - smierdza moje ladnie pachnące wlosy - przechodzacy palacz niesie za soba ten smrod - nosze soczewki wiec dym drazni moje oczy A co samych ludzi nic nie mam Nalog jak kazdy inny...
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2006-01-25, 17:16 | #305 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
chodzilo mi tylko o to, ze dziewcze niepelnoletnie jest, a papierosy pali Nati, ja tez nosze soczewki (jaram jak smok), a wlasnie dzieki nim dym mnie nie szczypie w oczy tak samo moge spokojnie kroic cebule
__________________
|
|
2006-01-25, 17:50 | #306 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Co do oczu - ja nie noszę soczewek, a dym maltretuje moje oczy, które momentalnie pieką, łzawią i robią sie czerwone
Inna sprawa, że gdy jestem zmuszona nawdychać się dymu to ból głowy murowany Muszę wspomnieć, że jestem dumna z dziewczyn, które pod naszym okiem rzucają palenie - Sandija, Syla-78, Moni115, E, Agajot, Emurulez77 (mam nadzieję, że żadnej nie pominęłam) Dla większości to już trzeci dzień bez papierosa Dla Sandiji chyba piąty Wszystkie babeczki chcące rzucić i potrzebujące wsparcia zapraszam http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=92184
__________________
|
2006-01-25, 18:12 | #307 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2006-01-25, 18:14 | #308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
no wlasnie dzieki soczewkom jak je zdejme, to nie moge wyrobic przy cebuli albo w zadymionym pomieszczeniu - oczy mi od razu lzawia i pieka
__________________
|
2006-01-25, 20:33 | #309 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
|
2006-01-25, 20:45 | #310 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
Ja z zatkanym nosem piję wszystkie syropy, ferwexy itp. - nie jest mi aż tak niedobrze, gdy nie czuję zapachu, bo wtedy też nie czuć smaku (nie wiem, czy to jakaś reguła, czy tylko ja tak mam?) |
|
2006-01-25, 21:15 | #311 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
|
|
2006-01-26, 01:02 | #312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Primavera, to normalne 80% smaku odczuwamy wlasnie poprzez wech, a tylko 20% jest "w buzi"
__________________
|
2006-01-26, 08:58 | #313 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Mi niestety soczewki nic a nic nie pomagają na dym. Oczy szczypią mnie jeszcze kilka godzin po kontakcie z dymem, łzawią, mam rozmazny obraz...
|
2006-01-26, 09:53 | #314 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
hmm, czyzbym jakims wyjatkiem byla?
__________________
|
2006-01-26, 14:11 | #315 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
nic tylko sie cieszyc
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
|
2006-01-26, 15:00 | #316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
To i ja tez cos dorzuce od siebie. A co! Rowniez jestem nipalaca i tak jak wiekszosci z nasz tym ten strasznie mnie drazni. Gdy musze przejsc przez zadymione pomieszczenie to staram sie przejsc przez nie jak najszybciej i ze wstrzymanym oddechem. Gdy stoje wsrod palacych znajomych to musze sie tak ustawic by dym na mnie nie lecial co niezadko graniczy to z cudem. Denerwuje mnie tez gdy stoje na przystanku, badz gdy nawet ide chodnikiem i wiatr tak mi nie sprzyja, tak ze owiewa moja twarz dymem z papierosa mezczyzny, ktory idzie przede mna (tylem przeciez isc nie bede, a poza tym to mezczyzni niezadko pala te baaaaardzo mocne). Jestem z tego powodu zla. Zawsze mialam nadzieje, ze spotkam faceta, ktory bedzie niepalacy. A tu zonk! Moj TZ rowniez pali, na szczescie porozmawialm z nim i przystal na uklad by w moim towarzystwie nie palil (przez to zmuszam go do mniejszego palenia, bo cale dnie spedzamy razem ). Zarowno moi jak i jego znajomi, gdy do mnie przychodza jakos toleruja "zakaz" palenia. Poza tym nic im sie nie stanie, jesli nie zapala przez godzine lub dwie.
Smieszy mnie za to widok palaczy, gdy szybko wypalaja papierosa stojac na przystanku czekajac w kolejce do wejscia do autobusu, lub gdy wszyscy wychodza z cieplego budynku na mroz i trzesacymi sie dlonmi sstaraja sie trafic papierosem do ust. Wtedy sie ciesze, ze nie jestem niewolnica papierosa
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
2006-02-15, 09:23 | #317 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Podbijam wątek,bo już sama nie wiem co robić
Ten problem wraca do mnie jak bumerang.Mieszkam z rodzicami w domu jednorodzinnym,obydwoje palą-ja nie.Oni zajmuja parter a ja piętro (całe szczęście).I tak pala dużo mniej niż kiedyś,mogę nawet powiedzieć,że to maleńka dawka w porównaniu z niektórymi ludźmi.Nie zmienia to jednak faktu,że dym nadal daje o sobie znać.Pali się głównie w kuchni (wiem,straszne )...to jeszcze nie koniec...kuchnia jest połaczona z holem w którym ,na wieszaku, wiszą kurtki szaliki itp. Za każdym razem jak się ubierałam wychodząc na dwór to moja kurtka po prostu śmierdziała papierosami-nie do zniesienia (czasami nawet znajoma sie ze mnie śmiała,ze chyba popalam,bo czuc ode mnie dym ).Moja mama chcąc mnie udobruchac chowała kurtkę zawsze do szawy,zaraz po tym jak wracałam do domu-to pomagało uniknac przesiąknięcia dymem.Tak też robiła z innymi rzeczami-wieszak wisiał pusty ( i dobrze). Teraz zmierzam do sedna...a więc przed świętami moja mama się zarzekała,że rzuci palenie (wiem,że ojca nawet nie mam po co prosić).Nawet jej sie to udawało,chodziła zadowolona itp.Potem sprawa jakoś ucichła-wszyscy o tym zapomnieli.Do czasu.....Ostatnio zapominałam zawisić kurte do szafy po przyjściu do domu,wiec wisiala tak na wieszaku i przesiąkałą dymem (mimo tego,że pali się przy otwartym oknie).Kiedy wczoraj ja załozyłam myślałam,że zwariuję-okropny smród.Przemilczałam sprawę,kurtke wywiesiłam na chwile na dwór. Dziś rano poszłam zrobić sobie herbatę (doslownie kilka minut!!!!!) i kiedy wróciłam do siebie na górę zdałąm sobie sprawę,że cuchne dymem .Tego było juz za wiele i poszłam na dół pogadac z mamą o tym jej rzekomym rzucaniu papierosów.Zasugerowałam delikatnie,że jej postanowienie rzucenie palenia coś nie wychodzi.Ona od razu się na mnie zdenerwowała i zaczęła mówić donosnym głosem " i co z tego,daj spokój".Ja juz nie wytrzymałam.Zaczęłam jej mówić,że nawet jak zejde do kuchni na kilka sekund to od razu smierdze dymem,co z tego,że okno jest otwarte jak to i tak nic nie daje ....Biorąc pod uwage mała ilośc wypalanych papierosów naprawdę nie wiem czemu tak sie dzieje.Powiedziałam,że mam dośc i nie będe schodzić do kuchni dopóki ten dym nie zniknie (taka aluzja do rzucenia palenia) a co za tym idzie na wspólne obiady też nie... (ostro zagrałam co? ).Zrobienie herbaty jeszcze jakoś przeżyję....Mama się zdenerwowała,że przesadzam...ale czy aby na pewno???? kurczę jej nie przeszkadza dym,a mi tak i to bardzo... . ..co teraz?? jak długo potrwa ta zagrywka,czyli moje "strzelenie focha" w związku z taką "błahostka" .....jak długo przeżyje bez obiadu (tak na serio-naprawdę nie wiem co robić ) |
2006-02-15, 09:34 | #318 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cattt, obawiam się, że z rodzicami nie wygrasz. Nie raz próbowałam nakłonić moich do rzucenia (prośbą i groźbą ), jednak bezskutecznie. Pewnie dziewczyny zaraz napiszą Ci, żebyś porozmawiała z rodzicami, ale myślę, że to tak naprawdę nic nie da. Kiedyś w rozmowie z moją mamą na temat palenia powiedziałam jej, że u mnie w domu papierosów się palić nie będzie. Ona stwierdziła, że nie będzie do mnie przychodzić Po prostu ręce cycki opadają, że się tak wyrażę
Jeśli chodzi o rozwiązanie sytuacji, to nie widzę takiego, które mogłoby zadowolić obie strony. Rodzice chcą palić i mieć swięty spokój, a Ty chcesz mieć czym oddychać. Tych dwóch rozwiązań nie da się pogodzić. Ja po prostu przyzwyczaiłam się do siedzenia w moim pokoju (przynajmniej tu uznają wprowadzony przeze mnie zakaz palenia ). Nawet obiad jem u siebie. Czekam jedynie na moment, kiedy będę mogła się usamodzielnić i wyprowadzić z domu... |
2006-02-15, 09:55 | #319 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
U mnie w domu masakrycznie pali ojciec i też mam tego po dziurki w nosie. Doszło do tego, że nie chodziłam do dużego pokoju, więc ojciec zaczął wychodzić do kuchni zapalić gdy szłam do nich. Jak już pali w kuchni to tam nie idę, a jak muszę np. zrobić herbatę, to dosłownie uwijam się na wydechu i uciekam. Pokój mam zawsze zamknięty aby dym nie wlatywał.
Nie martwię się tym już tak bardzo jak kiedyś, teraz już właściwie więcej mieszkam u TŻ, zaraz kończę studia i nikt mnie nie będzie podtruwał Ostatnio jak byliśmy u znajmonych to "gospodyni domu" paliła w kuchni, a dym wypuszczała do okapu - nic nie było czuć, mimo że stała blisko nas
__________________
|
2006-02-15, 16:38 | #320 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Dziewczyny, nie jest aż tak źle, idzie ku lepszemu
Oto co wyczytałam dziś w Wyborczej: Anglicy zakazują palenia w pubach i klubach Dominika Pszczółkowska 14-02-2006, ostatnia aktualizacja 15-02-2006 10:57 Anglia jako kolejny kraj w Europie zamierza zakazać palenia w pubach, klubach i innych miejscach publicznych We wtorek wieczorem ustawę w tej sprawie przyjęła zdecydowaną większością głosów Izba Gmin. Nowe prawo ma wejść w życie od lata 2007 r. Członkowie Izby mogli wybrać z trzech możliwości. Zdecydowali się na najbardziej restrykcyjną opcję - całkowity zakaz dotyczący wszystkich lokali. Przepadła wersja zakazu obejmująca tylko lokale, które serwują jedzenie (dziś podaje się je w 80 proc. pubów i klubów). Trzecią możliwością było wyłączenie z zakazu prywatnych klubów, do których wstęp mają tylko członkowie i zaproszeni goście. Decyzja Anglików jest zgodna z trendem w Europie, szczególnie północnej. Na całkowite zakazy palenia w pubach, klubach i innych lokalach zdecydowali się już wszyscy sąsiedzi Anglików: Szkoci, Walijczycy, Irlandczycy z północy i z Republiki Irlandii. W niektórych z tych krajów zakaz już obowiązuje, w innych ma wejść w życie niebawem. Szczególnie gorącą debatę sprawa wywołała w Irlandii, gdzie wycieczka do pubu na guinnessa i papieroska od wieków należała do tradycji. Zwolennicy zakazu wskazywali, że do wdychania dymu nie mogą być zmuszani ani inni klienci, ani pracownicy lokali. Przeciwnicy ostrzegali, że może to doprowadzić do bankructwa niektórych pubów, bo piwo bez papierosa nie będzie Irlandczykom smakować. Prawie jednocześnie z zakazem palenia wprowadzono też zakaz upijania się. Ostatecznie okazało się, że obroty pubów spadły po wejściu w życie nowego prawa w marcu 2004 r. o blisko 15 proc. Później stopniowo wracały do normy. Prasa wiele miejsca poświęciła także opisywaniu pozytywnych dla palaczy skutków zakazu, np. znajomości, które nawiązywały się na papierosku przed pubem. W ślad za wyspiarzami poszła w 2004 roku Norwegia, a w 2005 także Szwecja, Włochy i Hiszpania. W trzech ostatnich krajach dopuszczono co prawda wyjątki, m.in. tworzenie specjalnych palarni w barach i restauracjach, lecz klienci nie mogą być tam obsługiwani. Surowe wymogi dotyczące klimatyzacji sprawiły, że niewiele lokali się na to zdecydowało. Wiele innych krajów ma przepisy ograniczające palenie w miejscach publicznych, które przewidują np., że w barach i restauracjach trzeba tworzyć strefy dla palących i niepalących (tak jest m.in. od 1995 roku w Polsce). W Anglii sprawa podzieliła rząd i posłów wszystkich partii. Dlatego wtorkowe głosowanie było wolne, partie nie nakazywały swoim członkom, jak mają głosować. Ale spór dotyczył tylko tego, czy od zakazu mają być jakieś wyjątki, a nie tego, czy w ogóle go wprowadzać. Niektórzy byli wręcz oburzeni na rząd, że dopuszcza jakiekolwiek wyjątki. Ich zdaniem dopuszczenie palenia w lokalach, które nie serwują jedzenia, dyskryminowałoby mieszkańców biednych dzielnic, zmuszając ich do wdychania dymu. To głównie w robotniczych częściach miast znajdują się puby, gdzie nie można zamówić posiłku. Z kolei właściciele pubów bili na alarm, że uczynienie wyjątku dla prywatnych klubów może oznaczać, że będą one stanowić poważniejszą konkurencję dla ogólnodostępnych lokali. - Wszystkie inne przepisy dotyczą także klubów. Nikomu nie przychodzi do głowy sugerować, by nie obowiązywały tam przepisy dotyczące minimalnej płacy pracowników czy dotyczące bezpieczeństwa - mówił w BBC laburzystowski deputowany John Grogan, który przewodniczy w Izbie Gmin międzypartyjnej grupie miłośników piwa. W Anglii i Walii jest 53 tys. pubów i ponad 20 tys. prywatnych klubów. We wtorek deputowani mieli też głosować nad podniesieniem granicy wieku, od którego można kupować papierosy - z 16 do 18 lat. |
2006-02-15, 21:14 | #321 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Odnośnie tematu wątku - ja też.
|
2006-02-25, 12:40 | #322 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 766
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Pamietam slowa mojej polonistki: calowac sie z palącym to jak wylizac popielniczkę Na szczęscie moja polowa nie pali i nie musze doznawac takich traum
|
2006-02-25, 22:06 | #323 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 878
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
masz rację z Mamą, nie przesadzasz dym to nie tylko zapach, ale bierne palenie jest bardzo szkodliwe i Mama Cię truje po prostu.... mam nadzieję, że Twój sposób poskutkuje może dojdźcie do jakiegoś porozumienia żeby paliła na zewnątrz, jeśli już musi...? w każdym razie życzę powodzenia!!!! |
|
2006-02-26, 08:47 | #324 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z pracy ;)
Wiadomości: 1 366
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
Ciuchy strasznie śmierdzą, włosy też... Chociaż palę potrafie palić tylko na zewnątrz aby nie zatruwać życia innym
__________________
Empty skies but a butterflies wings beat silent like air... |
|
2006-02-26, 10:16 | #325 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 156
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Wstrętnie to jest określać drugą osobę mianem wstrętnej, tylko dlatego, że pali papierosy
__________________
"Jak dobrze wstać, skoro świt, jutrzenki blask duszkiem pić, nim w górze tam, skowronek zacznie tryl, jak dobrze wcześnie wstać, dla tych chwil..." |
2006-02-26, 10:22 | #326 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
|
|
2006-02-26, 10:25 | #327 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cytat:
|
|
2006-02-26, 11:42 | #328 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
u mnie nic się nie zmieniło
przelatuje przez kuchnię z prędkością swiatła,biorę to co mam brac i uciekam do siebie.Posiłki jem w ewłasnym pokoju :/ |
2006-02-26, 11:53 | #329 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 878
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Catt, pogadaj z Mamą.... pokaż jej to: http://palenie.esculap.pl/bierne.htm lub to: http://hotnews.pl/artnauka-211.html dużo o tym można znaleźć nie tylko w internecie. trzymaj się!
|
2006-02-26, 12:25 | #330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mam dość wstrętnych palaczy z ich wstrętnymi papierochami!
Cat-trzymam kciuki za to, aby Mama w końcu przestała palić
Kurczę- może "przelicz" jej, ile fajnych kosmetyków mogłaby kupić zamiast papierosów? |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:09.