Spotkania Wielkopolanek :) odc.4

[masiek]

Padam na pyszczek. Wymęczona ale nawet jestem zadowolona z powrotu do pracy.
Mały problem miałam z wyjściem do pracy, chyba mlekojad wyczuł, że coś się święci.
A mnie w biurze przywitano dość sympatycznie, dostałam dwa zlecenia. A od ludzi z biura dostałam paczuszkę z zabawkami i ubrankami dla Leosia.

zmykam bo muszę maludę do kąpieli wyszykować.
na razie.

[city girl]

Jak było na filmie: straszne luki w scenariuszu i momentami miałam niezłą polewkę za co Tż się wkurzył że nabijam się z filmu który on wybrał ale potem poszliśmy na piwko ze znajomym i atmosfera się rozluźniła. Oliwka, Tav ja się nie przyznam jakie ja miałam perypetie z prawkiem. AniaA, Camilla ja też nie mogę patrzeć na siebie w lustrze ale zrobiłam dziś opłaty na 500zł i szybko pewnie fryzjera nie zobaczę

[Camilla]

Magdzia a jakie to wyzwanie sie u Ciebie szykuje. Dostałaś w pracy awans?

A z brunetem to cóż...co ma byc to będzie, nie ten to bedzie inny...

[oliwka__]

Camilla lece do Marmaris hotel Grand Pasa

Co do prawka jak zdawałam była ze mna laska która 5 raz podchodziła i oblała a juz wracała prawie ale teakei zycie ja bym sie pogodziła z tym zeoblałam ze z mojej winy a ja nic nie zrobiłam stałam na stopie chyba ze 3 minut gdzie przed egzaminem nam mowili ze tu moge stac nawet 10 minut bo stamtad ciezko wyjechac no i sobie podjechałam stanełam patrze gosciu skreca z lewej strony w ta ulice co ja wyjerzdzam i nikt nie jechal a ten myk wylaczyl kierunkopwskaz i we mnie prosto a ja dopiero co ledwo sprzeglo zaczelam zwalniac ja nawet go nie widzialam bo on byl juz na wysokosci moge pasazera ten egzaminator obrucil sie do tylu i patrzyl co on robi i ja slusznie robila bo bym zdarzyla uciec a tak ten malo we mnie nie przywalił ... zostawiam to bez komenatrza
zoabczymy mam nadzieje ze mi sie uda za 2 razem a jak ie bede do skutku hehe

[AaniaA]

witajcie.

Madziu ciesze sie, ze sie odezwalas . gratuluje tego mieszkanka . a przypomnij mi prosze, gdzie masz to mieszkanie. a z facetami to niestety tak jest... moja przyjaciolka, jak mi opowiada o perypetiach z facetami, to az mi sie wlos na glowie jezy.

Oliwko to rzeczywiscie mialas nie za ciekawie .

a teraz moj maz ma wirusowke - z tym wymiotowaniem. ja tez noc mialam ciezka, poniewaz strasznie mnie bolal zoladek. dzisiaj jak wstalam to tak mi sie w glowie krecilo, ze myslalam, iz upadne. wzielam dla dzieci nurofen w syropie, zeby ta glowa mnie przestala bolec. w tabletkach sie balam ze wzgledu na zoladek. czuje sie nie za ciekawie. podobno panuje znowu jakis wirus zoladkowo-jelitowy . a na dodatek robia remont w bloku obok i kosza trawe, wiec zaraz dostane szalu .

nie wiem jak ja sie zbiore do tego fryzjera . chcialam przelozyc, ale nie ma terminow pod koniec tygodnia. chorobcia, i jeszcze jutro do pracy .

[masiek]

Aniu zdrowia dla ciebie i rodzinki. A z tym wirusem to słyszałam, że szaleje i się boje nie o siebie tylko Leonka. Bo już po jednym wirusie Leo wylądował w szpitalu bo aż na płucka się dostało.


a z tym prawkiem, to słyszałam, że w Poznaniu są jacyś wredni ci egzaminatorzy, na winogradach są uliczki ze stopem i często nie widać linii przy której masz się zatrzymać (nie widać ich z punktu widzenia kierowcy) więc zadający zatrzymuje się tam gdzie ma najlepszą widoczność a ci ulewają. Jedną dziewczynę instruktorka z babskiej szkoły na mówiła by zgłosiła odwołanie i dziewczynie po 10 dniach przyznali rację i dostała prawko
ponoć najlepiej zdaje się w Częstochowie, ba nie czeka się tam długo na egzamin


mówicie o fryzjerze, aż się umówiłam do fryzjera, bo takt ostatni raz byłam przed chrzcinami małego i to na szybko. A teraz marzy mi się jakieś szaleństwo na głowie

dobra mykam bo jak mam się wyrobić z robota do piątku to muszę bardziej się przyłożyć.

[MoniaK]

Aniu, kurczę u Ciebie to co rusz jakieś choróbska Mam nadzieję że mąż szybko wyzdrowieje.

Odnośnie fryzjera to ja idę w czwartek

[AaniaA]

widze, ze czas fryzjerow nastal .

Dziewczynki dziekuje .

Masiek widze, ze Ty pelna para juz jestes pracujaca mamuska .

ja troche lepiej i podobno tz tez (tak mi mowil przez telefon). ostatnio cos mamy kiepski czas . mam serdecznie dosc wszystkiego i tu nawet nie chodzi o te wirusiska. szkoda slow.

[magdzia81]

Aniu życzę zdrówka hmm trochę sie wystraszyłam tym wirusem hmm ostatnio jak mnie dopadł to wiłam się z bólu...a ponieważ chciałam w pracy pokazać że nic mnie nie pokona to dzielnie do niej chodziłam oj ta ambicja

Kamila co do wyzwania, to będę się zajmować rzeczami bardziej miękkimi ale nadal też usprawnianiem produkcji (więc tym co lubię ), czekają mnie częste wyjazdy do Niemiec i ciągłe spotkania, prezentacje...no i zmieniam zupełnie obszar produkcyjny...trochę się stresuję tą sytuacją ale też baaaardzo się cieszę na te zmiany
miłego wieczoru
buziaki

[MoniaK]

halo, co tu taka cisza?

Ja mam od dziś wolne więc długi weekend ale za to do czasu urlopu będę pracować non stop z sobotami

[Evka]

Hej dziewczynki

Dawno sie nie odzywałam bo w sumie tylko ponarzekac mogę...W weekend byłam u Artura i wydałam kupe kasy na wyprzedażach, kupilam sobie m.inn niezbędną w takie upały kurtkę skórzaną... Jestem prawie bez kasy a od wypłaty raptem tydzień minał

Ponad to moja mama jest 3 tygodnie na urlopie i muszę sama na 2 koniec miasta jezdzic, dziś tak się upociłam po drodze, ze już miałam dośc a nawet pracy nie zaczełm Z powodu upałów komp mi w pracy strasznie chodzi, załamać się mozna.

Dziś mam 1 zajęcia z hiszpańskiego i się cieszę.

Aniu trzymajcie się


Miłego dnia!

[MoniaK]

Napisane przez Evka

Dawno sie nie odzywałam bo w sumie tylko ponarzekac mogę...W weekend byłam u Artura i wydałam kupe kasy na wyprzedażach, kupilam sobie m.inn niezbędną w takie upały kurtkę skórzaną... Jestem prawie bez kasy a od wypłaty raptem tydzień minał

nie jesteś sama ostatnio pół wypłaty wydałam na wyprzedażach

Powodzenia na hiszpańskim

[city girl]

A ja tak z doskoku będę się pojawiać bo nas wykiwali z internetem (ale to dłuższa historia) i nie wiem czy będę go wogóle miała a jeśli tak to kiedy

[masiek]

Dobry.
Ja już po pracy. Na szczęście. Znaczy się to co w biurze załatwione, a teraz będę w domku siedzieć nad projektami.
Aniu no mamą muszę być nie mam odwołania, ba nawet z Tż. zastanawiamy się nad 2potomkiem, ale to dopiero za rok. Ale marzy mi się teraz córeczka Ale muszę poczekać. Trochę popracować, musimy spłacić chociaż jeden kredyt skończyć studia, no i mieć pewność, że po cesarce już się wsio porządnie zagoiło.

a wyprzedaże, no mi nic nie mówcie, bo może dla siebie tyle nie kupuję co kiedyś, ale mnie wpuścić do H&M z maluśkimi ubrankami, to szaleństwo się zaczyna, a Leon ma już tyle ubrań, jeszcze jego babcia jak wejdzie do glucka w starym browarze to też ciuszków i bajerów małemu nakupuje

na razie muszę zmykać, bo coś maleństwo się wścieka mimo, że tż miała się nim dzisiaj zajmować

[MoniaK]

masiek, ale masz fajnie z takim maluchem w domu Wklej nam jakieś nowe zdjęcia

Uff, dzisiaj w nocy padało i teraz jest chłodniej bez upału. Wczoraj można się było rozpłynąć. Na dodatek wczoraj oprócz fryzjera (kolor wyszedł całkiem niezły) kupiłam dwie bluzki. Koniec zakupów w tym miesiącu, koniec

Dziś kolejny dzień leniuchowania muszę trochę posprzątać.

[Evka]

Ja też mam dziś wolne ale radości z tego powodu brak. Musze pozałatwiac sporo a pozniej czeka mnie komisja lekarska. Staram się o zrot kasy z ubezpieczenia za wypadek samochodowy, ten co go kiedyś miałam. Boje się, że za wszelką cene będą mi chcieli udowodnić że nic mi nie jest

[masiek]

hello.
Nie idę do fryzjera, na razie kupić mogę sobie farbę. Bo albo fryzjer albo wyjazd

Monia czasem fajne, jak śpi gorzej jak ma czerwoną pupę, wnerw mu się włączy i na wszystko wrzeszczy. I wczoraj zamiast siedzieć w domu nad projektami musiałam pomóc Tż. bo nie dawał sobie rady. Jak Dzidzia wykąpaliśmy o 21.30 tak W. zasnął zaraz po a ja padłam po nakarmieniu małego. Całe szczęście, że dał nam pospać z przerwą o 3 i 5
Dzisiaj idziemy do neurologa na kontrolę i zaraz chyba z nerwów zjem lakier z paznokci.
I sama muszę w końcu ze sobą iść się przebadać, bo od urodzenia Leo mam problemy z krążeniem, nawet w tą gorączkę mam zimne stopy
ech nie mam nowych zdjęć na kompie. jak znajdę dysk to sie pochwalę dzidziusiem (bo na zdjęciach jest słodki)

oki zmykam się ubrać, jak zwykle nie mam w co....

[Evka]

Masiek wrzucaj foty Leonsja Co do zimnych stop i rąk to mi chirurg naczyniowy wystawił diagnoze- zmienic strefe klimatyczną


Załatwiłam wszystko z dziekanem, baba w dziekanacie niepotrzebnie sieje ferment

A Nati właśnie obroniła licencjat na dwie 5

[AaniaA]

Nati gratulacje .

Masiek zdjecia Leonka jak najbardziej .

a dzisiaj moja ostatnia godzina w pracy przed urlopem , a potem dwa tygodnie urlopu .

[MoniaK]

Napisane przez Evka

Załatwiłam wszystko z dziekanem, baba w dziekanacie niepotrzebnie sieje ferment

ja przed chwilą miałam rozmowę z dziekanatem i normalnie krew mnie zalewa, okazało się że moja obrona jest jednak przygotowana i mam się bronić za 4 dni! Normalnie można się wkurzyć, ja oczywiście jestem nieprzygotowana gdyż byłam święcie przekonana że mam we wrześniu. Teraz jest odkręcanie, zmienianie, chodzenie abym miała przeniesione na wrzesień. Ładnie mnie załatwiły Raz mówią inaczej, za tydzień znowu inaczej i jeszcze próbowały mi wmówić że to moja wina.

Napisane przez AaniaA

a dzisiaj moja ostatnia godzina w pracy przed urlopem , a potem dwa tygodnie urlopu .

ale Ci fajnie

Nati, jeszcze raz gratulacje

[Taverney]

Moniś, cztery dni to już tuż tuż... mam nadzieję, że jednak przełożysz żeby się dobrze przygotować. Napisz potem co udało się ustalić.

Ja padam na pyszczek, a jutro maraton rowerowy do Puszczykowa, więc idę już spać.
I się pochwalę: w środę jadę w Tatry na babskie łażenie, już się strasznie cieszę, że odpocznę nieco od pracy, Poznania i... psa. Kilka dni, ale zawsze.
A urlop mam dopiero we wrześniu
Dzisiaj mi instruktor powiedział, że robię postępy w jeździe samochodem, ale wolno

Miłego weekendu!

[MoniaK]

Napisane przez Taverney

Moniś, cztery dni to już tuż tuż... mam nadzieję, że jednak przełożysz żeby się dobrze przygotować. Napisz potem co udało się ustalić.

Oczywiście że mam we wrześniu, powiedziałam im to od razu że nie jestem przygotowana. Wiesz, najbardziej mnie wkurza to że ja chciałam mieć w lipcu a one powiedziały, że nie zdążą przygotować. Teraz okazało się że jednak mogę ale cztery dni wcześniej mi mówią Skandal po prostu.
Ja to mam zawsze pecha

Tav, udanego wyjazdu, baw się dobrze i odpoczywaj Widzisz, nawet instruktor powiedział że coraz lepiej jeździsz więc na pewno nie jest tak źle jak mówisz Poza tym pocieszę Cię, ja mam prawko ok bodajże 6 lat a w ogóle nie jeżdżę i mąż na mnie krzyczy dlaczego

[masiek]

musicie poczekać na zdjęcia, bo kabelek gdzieś wsiąkł.

Evka wcześniej też marzłam ale przy porodzie a właściwie przy cesarce podali mi narkozę i od tego czasu marznę bardzo szybko.
Najlepsze bo jak się wybudziłam po cc, było mi strasznie zimno i tż. i położne opatuliły mnie jak mogły kocami itp. a ja czułam jak mi ciepło dalej ucieka i nie wiem skąd W. założył mi czapkę i rękawiczki. Rękawiczki musieli mi zdjąć bo oglądali paznokcie i musieli mieć dojście do wkucie. Ale w czapce mnie przewieźli na odział poporodowy. I potem słyszałam plotkę na oddziale, że jakaś kobieta rodziła w czapce

Aniu udanego urlopowania.

Monia no nie zazdroszczę nerwów i załatwiania. Jak to mówią, wszystkie historie o kobietach z dziekanatu są prawdziwe.... I życzę udanej obrony.

Taverney najważniejsze, że robisz postępy. Będzie dobrze. Udanego wyjazdu.


A ja dzisiaj chyba umrę dostałam @ druga od narodzin Leo i pierwsza od kiedy biorę zastrzyk anty. a miało nie boleć
mieliśmy pojechać obejrzeć spacerówki, bo potrzebuję czegoś w miarę lekkiego.
udało mi się znaleźć usb, ale tu same wielgachne zdjęcia wklejam na razie jedno aktualne i przystojniaka ze swojego chrztu czyli z miesiąc temu

[MoniaK]

aleee śliczny i jakie ma słodkie ciuszki zazdroszczę bardzo takiego malucha

[Taverney]

Jaki śliczny ten Leoncio faktycznie przystojniak. A co będzie jak dorośnie...

Masiek, dasz radę

[AaniaA]

Taverney udanego babskiego wypadu .

Masiek fajniutki ten Wasz Leonek .

Moniu tez bym sie wkurzyla (i to jeszcze jak) na te kobiety z dziekanatu. Widze, ze w kazdym miescie babki z dziekanatu sa po prostu szurniete.

ja musze pakowac synka i siebie. jak ja tego nie lubie . jutro rano wyjazd.

[Camilla]

Bry!

Monia współczuje, mnie by tez krew zalała, no lae grunt ze wiesz juz iz bronisz sie we wrzesniu.

Nati gratuluje obrony :brawo:

Masiek Leonek jest słodki. Współczuje bolesnej miesiączki.

A mi sie nic nie chce. Dlaczego weekendy tak szybko mijają?

Ps. Kiedy kolejne spotkanie?

[city girl]

Napisane przez Camilla

A mi sie nic nie chce. Dlaczego weekendy tak szybko mijają?
Ps. Kiedy kolejne spotkanie?

Właśnie kiedy spotkanko??? Ja mam jutro rozmowę kwalifikacyjną trzymajcie kciuki

[Camilla]

Napisane przez city girl

Ja mam jutro rozmowę kwalifikacyjną trzymajcie kciuki

Powodzenia życzę.

[Evka]

Masiek ale mały elegancik Z tym marznięciem to nie za wesoło


City jak rozmowa?


Dziś wrócił mój dyr i koniec wolności Za to w domu pusto bo rodzice wyjechali. Rzecz jasna mam schizy, że ktoś mi się włamie


Dziś mam kolejną lekcje hiszpańskiego

Miłego dnia!