czy jesteś biedny/a?

[malenka294]

czy jestes biedny?
w porównaniu z przecietnym mieszkańcem naszej planety

Jeśli dało by się zmniejszyć Ziemię do rozmiarów wioski,którą zamieszkuje dokładnie 100 mieszkańców,zachowując proporcje wszystkich ras,mieszkało by na niej mniej więcej;
60 Azjatów
14 Amerykanów
13 Afrykańczyków
11 Europejczyków
52 kobiety
48 mężczyzn
70 nie białych
30 białych
67 niechrzescijan(w tym 21 muzułmanów,14 hindusów,6 buddystów,2 ateistów)
33 chrześcijan
80 osób,które żyły by poniżej standardu
70 osób,które nie umiały by czytać
50 osób,które cierpiałyby z powodu niedożywienia
1 osoba,która miała by wykształcenie
1 osoba,która miała by komputer



JEŻELI dzisiaj rano wstałes z łóżka raczej zdrowy niż chory to masz większe szczęście niz milion ludzi,które nie przeżyją tego tygodnia

JEŻELI nigdy nie doświadczyłes niebezpieczństwa wojny,samotności więzienia,tortur ani głodu,jesteś w lepszym położeniu niż 500 mln ludzi

JEŻELI możesz chodzić do kościoła bez strachu nie obawiając się aresztowania,tortur lub śmierci,jesteś szczęsliwszy niż miliard ludzi na świecie

JEŻELI masz dach nad głową,ubranie,jedzenie,je steś bogatszy niż 75% ludzi na świecie

JEŻELI masz pieniądze w banku i troche drobnych w portwelu,jesteś wśród 8 % światowych bogaczy

JEŻELI twoi rodzice żyją i ciągle są małżeństwem to jesteś wyjątkową żadkością

JEŻELI możesz przeczytać tą wiadomośc to jesteś szczęsliwszy niż 2 miliardy ludzi,którzy w ogóle nie umieja czytać

[paula78]

stare ale dobre

[paula007]

Też to znam, ale dalej ciekawe... Zmusza do refleksji

[Minka]

Napisane przez malenka294

czy jestes biedny?
w porównaniu z przecietnym mieszkańcem naszej planety

Jeśli dało by się zmniejszyć Ziemię do rozmiarów wioski,którą zamieszkuje dokładnie 100 mieszkańców,zachowując proporcje wszystkich ras,mieszkało by na niej mniej więcej;
60 Azjatów
14 Amerykanów
13 Afrykańczyków
11 Europejczyków
52 kobiety
48 mężczyzn
70 nie białych
30 białych
67 niechrzescijan(w tym 21 muzułmanów,14 hindusów,6 buddystów,2 ateistów)
33 chrześcijan
80 osób,które żyły by poniżej standardu
70 osób,które nie umiały by czytać
50 osób,które cierpiałyby z powodu niedożywienia
1 osoba,która miała by wykształcenie
1 osoba,która miała by komputer



JEŻELI dzisiaj rano wstałes z łóżka raczej zdrowy niż chory to masz większe szczęście niz milion ludzi,które nie przeżyją tego tygodnia

JEŻELI nigdy nie doświadczyłes niebezpieczństwa wojny,samotności więzienia,tortur ani głodu,jesteś w lepszym położeniu niż 500 mln ludzi

JEŻELI możesz chodzić do kościoła bez strachu nie obawiając się aresztowania,tortur lub śmierci,jesteś szczęsliwszy niż miliard ludzi na świecie

JEŻELI masz dach nad głową,ubranie,jedzenie,je steś bogatszy niż 75% ludzi na świecie

JEŻELI masz pieniądze w banku i troche drobnych w portwelu,jesteś wśród 8 % światowych bogaczy

JEŻELI twoi rodzice żyją i ciągle są małżeństwem to jesteś wyjątkową żadkością

JEŻELI możesz przeczytać tą wiadomośc to jesteś szczęsliwszy niż 2 miliardy ludzi,którzy w ogóle nie umieja czytać

no, wygląda na to, że kwestię żydowską jednak raz na zawsze załatwiono...

[Aeterna]

Napisane przez Minka

no, wygląda na to, że kwestię żydowską jednak raz na zawsze załatwiono...

Cóż to znaczy, ta wypowiedź?

Nie, nie jestem biedna.
Ale - dość często nie doceniam tego co mam.

[malenka294]

Napisane przez Aeterna

Cóż to znaczy, ta wypowiedź?

Nie, nie jestem biedna.
Ale - dość często nie doceniam tego co mam.

ja wlasnie tez tego nie doceniam,bardzo czesto narzekam,ze nie mam w co sie ubrac,ze bym se pojechala gdzies,ze nie mam kosmetyków itp. az mi wstyd

[Caramella]

rozwiązanie kwestii żydowskiej- tak chyba się oficjalnie nazywał plan Hitlera o ile się nie mylę, i o ile o to Mince chodziło.

[Minka]

och, to byla tylko taka sarkastyczna uwaga - jezeli ten watek mial kogos sklonic do zastanowienia - to ja sie wlasnie zastanowilam... a ze mam oko do detalu, to zwrocilam uwage na to bardzo drobiazgowe wyliczenie niechrzescijan... no i wychodzi jak w pysk strzelil, ze Zydow nie ma... No to co? A to tyle, ze dla mnie to naiwne to jest jak "lancuszek szczescia"...za co przepraszam tych, co sprawe biora na powaznie

Biedna nie jestem, ale w zyciu wszystko sie moze zmienic....w jednej chwili...

Pozdrawiam,

[Syringa]

Warte przemyślenia.

[spray]

Jakoś mnie to na duchu podniosło

[Aeterna]

[quote=Minka]...[uote]
Eeeeee, odpukać, odpukać .

Zresztą - nie daj Bóg - może człowieka napaść w życiu bieda, ale - do kościoła na legalu to już raczej zawsze bedziemy mogły chodzić.
No - chyba, że wyjedziem :roll:

I - umiejętności czytania nam nikt już nie odbierze....

[goga1001]

Też często nie doceniam tego co mam

[netiaa]

Znam to, troche naciągane. Typowy łańcuszek.

[malenka294]

Napisane przez netiaa

Znam to, troche naciągane. Typowy łańcuszek.

dlaczego tak myslisz? duzo osób to zna,ale nie o to chodzi,czesto o czyms zapominamy,jestesmy zapatrzeni w siebie

[Ciri :)]

a mnie to nie podnosi na duchu, ale przygnębia. I wzrusza...
Tak często jesteśmy skupieni tylko na sobie, nie dostrzegamy cierpienia i biedy innych...
A jednocześnie tak niewiele możemy zrobić...

[aprzybyla]

Napisane przez malenka294

JEŻELI masz dach nad głową,ubranie,jedzenie,je steś bogatszy niż 75% ludzi na świecie

czesto wychodze z tego założenia (choć ostatnio zapominam ) i to sprawia ze czuje sie szczesliwsza - co z tego ze ni mam markowych ciuchów - grunt ze mam je wogóle

ale na poważnie to bardzo smutna statystyka

[Sanderek]

Nie jestem "biedna" i całą sobą doceniam to co mam, a przede wszystkim ludzi, których mam wokół siebie. Rzeczy materialne, nigdy nie są najważniejsze, bo to zawsze da się zdobyć, jednak takich ludzi, jak ja mam wokól siebie ma się tylko raz...

[Moniquee]

jakoś do mnie nie przemawia ten łańcuszek - czy jak go tam nazwać...

[malenka294]

Napisane przez Moniquee

jakoś do mnie nie przemawia ten łańcuszek - czy jak go tam nazwać...

to nie jest łancuszek

[taszkin]

NIe wiem jak jest u Was, widzę, ze u większości tego typu rzeczy powodują pozytywne uczucia, docenienie tego co się ma co ciągnie za sobą uczucie szczęśliwości.
U mnie jest zupełnie odwrotnie. Jest mi zwyczajnie głupio, wstyd... i nie potrafię poprawiać sobie nastroju takimi rzeczami.
Moze powinnam wyciągać takie własnie wnioski, co ma za pewne na celu taka działalnosc (teksty, filmiki tego typu) ale nie umiem się tym ani pocieszać, ani doceniać tego co mam, wręcz przeciwnie, jest mi głupio, ze mam.

[Aeterna]

Napisane przez taszkin

NIe wiem jak jest u Was, widzę, ze u większości tego typu rzeczy powodują pozytywne uczucia, docenienie tego co się ma co ciągnie za sobą uczucie szczęśliwości.
U mnie jest zupełnie odwrotnie. Jest mi zwyczajnie głupio, wstyd... i nie potrafię poprawiać sobie nastroju takimi rzeczami.

Mnie nie jest wstyd.
Świata nie naprawię; nie jestem idealistką - dobrze sie orientuję, jak wygląda życie wielu ludzi na świecie.

Dla mnie to temat do dłuuuugiej dyskusji. To nie jest dla mnie takie proste - z tą ludzką biedą.

I cieszę się, że żyję tu i teraz.
Z wszystkimi (prawie ) tego ''skutkami ubocznymi''.

[taszkin]

Napisane przez Aeterna

Mnie nie jest wstyd.
Świata nie naprawię; nie jestem idealistką - dobrze sie orientuję, jak wygląda życie wielu ludzi na świecie.

Ja też to wiem.
Mówię jakie jest moje uczucie, gdy myślę, widzę, czytam o sytuacjach innych ludzi. Uczucie nie nastawione na zadne globalne działanie mające na celu zmianę (nie pojechałabym do Afryki jak moja znajoma by pomagać...nie zrobię tego z prostego powodu-ze strachu i poniekąd egoizmu) czy też zmianę mojeg oobecnego stylu zycia na ascetyczny. Mówię tylko, ze po każdorazowym uświadomieniu, przypomnieniu sobie tego jak ludzie zyją uczucie radości ze swojej sytuacji jest u mnie obce i trudne do osiągnięcia ( w przypadku tego typu tekstów zapewne wbrew załozeniom autora).

[Nierika]

Bardzo zlozony temat, chociaz ten tekst widzialam juz kiedys i to jako typowy lancuszek, ale to przynajmniej warto przeczytac, gdyz na chwilke zmienia zmienia punkt widzenia. Tylko na chwile i moze az na chwile. Chociaz mysl, ze na zycie czlowieka wplywa glownie jego urodzenie nie jest pokrzepiajaca

[Ciri :)]

Taszkin, ja mam podobnie...
Też mi przykro, że tylu ludzi jest w takiej sytuacji, ale nic z tym nie zrobimy... Mozna oczywiscie pomagac, ale to wszystko za mało.
Świata nie naprawimy. Możemy tylko zacząć doceniać to co mamy, a mamy naprawdę wiele. Choć czasem wydaje nam się, że jest wręcz odwrotnie...

[asiorro]

Napisane przez Minka

no, wygląda na to, że kwestię żydowską jednak raz na zawsze załatwiono...

Przecież Żydzi to chrześcijanie:| Więc nie rozumiem skąd to stwierdzenie Mają być wyróżnieni spośród chrześcijan?

[sheerine]

Hm mnie zastanawia jedno, a mianowicie czy te dane to są dane prawdziwe. Tzn nie neguje przesłania tego "łańcuszka" ale zastanawia mnie w jaki sposób powstała ta statystyka....

[malenka294]

dane sa z internetu

[Minka]

Napisane przez asiorro

Przecież Żydzi to chrześcijanie:| Więc nie rozumiem skąd to stwierdzenie Mają być wyróżnieni spośród chrześcijan?

To jest kwestia podejścia teologicznego i mowy potocznej, oraz punktu widzenia... Zdecydowanie Europa do XX wieku uwarunkowana była przez kulturę judeo-chrześcijańską, dziś już w wielu krajach Europy równie ważne są wpływy islamu.

Nie mniej jednak na obronę swojej retoryki, pozwolę sobie przytoczyć przykład zaczerpnięty z Radia Watykan, gdzie w rozmowie na temat pomocy finansowej (fundraisingu) na rzecz mniejszości chrześcijańskiej w Ziemi Swiętej, prefekt kongregacji kościoła wschodniego kardynał Ignacy Muossa I Daoud sam mówi o stosunku "większości żydowskiej" wobec "mniejszości chrześcijańskiej".

A 10 przykazan nalezy wg. mnie przestrzegac tak, czy inaczej.

I to niezaleznie od tego, czy jestesmy biedne, czy bogate

Pozdrawiam

[Nierika]

Napisane przez asiorro

Przecież Żydzi to chrześcijanie:|

Chrzescijanie??
Nie wiem skad ten pomysl

Oni z chrzescijanstwem maja tylko Stary Testament wspolny.

[asiorro]

No tak, ale chrześcijaństwo wywodzi się poniekąd z judaizmu, więc nie ma co doszukiwać się jakiejś dyskryminacji Żydów w tym łańcuszku... Bo to, jakby nie patrzeć, jedna półka:P