Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II

[Yennefer92]

Napisane przez anonimowa1

Nie, nie jest to kwestia żadnej traumy. Jakoś po prostu nie czuje potrzeby masturbowania się. To źle?
Jeśli chodzi o filmy erotyczne to przewaznie robi mi się ciepło w miejscach intymnych od oglądania, ale to tyle. Może być coś ze mną nie tak? Ja uważam to jako to, że nie jestem jeszcze gotowa po prostu.

To nie jest źle, ja mam 23 lata, od jakiś 3 uprawiam seks, ale raz w życiu udało mi się masturbacją doprowadzić do jakiegoś marnego substytutu orgazmu . A jeżeli chodzi o libido, to uważam, że mam całkiem wysokie . Każdy jest inny. To że nie odnajdujesz rozkoszy w dotykaniu się w miejscach intymnych nie oznacza, że w łóżku z mężczyzną też nie będziesz w stanie się podniecić.

[anonimowa1]

Napisane przez Yennefer92

To że nie odnajdujesz rozkoszy w dotykaniu się w miejscach intymnych nie oznacza, że w łóżku z mężczyzną też nie będziesz w stanie się podniecić.

Wczoraj wieczorem odważyłam się i zaczęłam sie oswajać z własnym ciałem. Szczerze mówiąc, spodobało mi się to i nie było sie czego bać. Jedyne co mnie martwi to fakt, że nie dostałam żadnego orgazmu podczas palcówki. Czy to normalne za pierwszym razem masturbacji? Może nie wiem do końca jak to robić, dlatego nie doznałam tego uczucia?

[Yennefer92]

Napisane przez anonimowa1

Wczoraj wieczorem odważyłam się i zaczęłam sie oswajać z własnym ciałem. Szczerze mówiąc, spodobało mi się to i nie było sie czego bać. Jedyne co mnie martwi to fakt, że nie dostałam żadnego orgazmu podczas palcówki. Czy to normalne za pierwszym razem masturbacji? Może nie wiem do końca jak to robić, dlatego nie doznałam tego uczucia?

Dopiero zaczynasz swoją przygodę z własną seksualnością. To, że nie dostałaś orgazmu, jest jak najbardziej normalne . Daj sobie więcej czasu, mniej stresu, a więcej luzu w tych sprawach. Uwierz mi, takie podejście do seksu procentuje w przyszłości .

[kahoko hino]

oczywiście, że za pierwszym razem nie ma się co orgazmu spodziewać nauczysz się swojego ciała. ja pamiętam, jak byłam młoda (i nieco piękna ), to podczas pierwszych prób mastrubacji sama ją przerywałam, bo bałam się, że coś mi się może stać dopiero za którymś razem odważyłam się doprowadzić samą siebie do szczytowania. Więc super, że Ci się spodobało, to teraz odkrywaj przed Tobą piękny świat

[Jowitaaaa28]

Jak w teacie chciałabym zapytać jaki był wasz 1 raz i jak go wspominacie ? Ja mam 28 lat i nigdy nie uprawiałam seksu :/
Zakręcił się wokół mnie kolega z ktorym sie dlugo znam i chyba warto spróbować związku tylko w sferze erotycznej jestem zielona i jestem ciekawa jak było u was
pozdrawiam

[mulan88]

był już taki temat

[Jowitaaaa28]

Napisane przez mulan88

był już taki temat

mozliwe ale ja na niego nie trafilam. zapraszam do wypowiedzi

[acoto]

Napisane przez anonimowa1

Wczoraj wieczorem odważyłam się i zaczęłam sie oswajać z własnym ciałem. Szczerze mówiąc, spodobało mi się to i nie było sie czego bać. Jedyne co mnie martwi to fakt, że nie dostałam żadnego orgazmu podczas palcówki. Czy to normalne za pierwszym razem masturbacji? Może nie wiem do końca jak to robić, dlatego nie doznałam tego uczucia?

Uprawiam seks i jest wspaniale, a sama nie potrafię się doprowadzić do czegokolwiek przypominającego orgazm nie martw się za bardzo, możesz próbować im lepiej znasz siebie tym będzie prościej później. Moje próby kończą się niczym, a partner ledwo mnie palcami dotknie i dochodzę momentalnie więc nie ma chyba reguły. Próbowaliśmy wplesc masturbacje w grę wstępną, ale też mnie to w ogóle nie rusza.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez Jowitaaaa28

Jak w teacie chciałabym zapytać jaki był wasz 1 raz i jak go wspominacie ? Ja mam 28 lat i nigdy nie uprawiałam seksu :/
Zakręcił się wokół mnie kolega z ktorym sie dlugo znam i chyba warto spróbować związku tylko w sferze erotycznej jestem zielona i jestem ciekawa jak było u was
pozdrawiam

Partner bardziej doświadczony mi wszystko pokazał, przejmował sytuację na początku. Polecam rozmowę na takie tematy, to bardzo dużo daje. Mów mu co sprawia Ci przyjemność, niech on pokazuje Tobie co robić.
Mój pierwszy raz był bezbolesny i bardzo przyjemny to dlatego że dużo wcześniej zaczęliśmy dosyć intensywne pieszczoty. Tyle że nas dp siebie tak strasznie ciagnęło, że to wyszło samo i nie mogliśmy się po prostu opanować bez specjalnego nastroju i takich tam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nika2_3]

nie ma co sie stresowac

[mila12]

KOcham sie ze swoim facetem juz z pół roku (aczkolwiek dosyć rzadko...związek na odległość) Zawsze osiągam orgazm łechtaczkowy ale jak juz przychodzi do seksu to pierwsze włożenie boli mnie tak ze odechciewa mi sie juz całych zabaw. Pózniej jest juz ok ale jak sie domyślacie cale podniecenie opada. Czy ktoś się spotkał z takim problemem?

[lovely_purple]

Widocznie jesteś za sucha.. Może dłuższa gra wstępna?

[zendress]

Problem niezwykle łatwy do rozwiązania. Wystarczy zastosować jakiś żel, np. błękitny durex nawilżający, jest bardzo neutralny. I po kłopocie

[Jowitaaaa28]

Jak w temacie. Mam 28 lat i chciałabym wkońcu spróbować ale sie boje i jakoś nie potrafie przełamać mimo, że chce. Czy któraś z was tak miała ? Czy 1 x bardzo boli ? boje sie ze jemu nie bedzie sie podobało , jestem kompletnie zielona w TYch sprawach
Jak sie przygotowac zebym sie przed nim nie zbłaźniła ? Prosze o jakies wypowiedzi

[pffe]

Napisane przez Jowitaaaa28

Jak w temacie. Mam 28 lat i chciałabym wkońcu spróbować ale sie boje i jakoś nie potrafie przełamać mimo, że chce. Czy któraś z was tak miała ? Czy 1 x bardzo boli ? boje sie ze jemu nie bedzie sie podobało , jestem kompletnie zielona w TYch sprawach
Jak sie przygotowac zebym sie przed nim nie zbłaźniła ? Prosze o jakies wypowiedzi

Idź do seksuologa bo to normalne nie jest.

[Jowitaaaa28]

Napisane przez pffe

Idź do seksuologa bo to normalne nie jest.

czemu nie jest normalne?

[pffe]

Napisane przez Jowitaaaa28

czemu nie jest normalne?

Bo się boisz do tego stopnia, że to odkładasz i odkładasz na później.
Po za tym, każdy był lub jest zielony w tych sprawach, to nie jest powód do wstydu, absolutnie.
I pierwszy raz aż tak nie boli, choć to uwarunkowane jest od róznych czynników, też od nastawienia psychicznego bo im bardziej się stresujesz tym bardziej się spinasz.
A u ginekologa kiedyś byłaś?

[Jowitaaaa28]

Napisane przez pffe

Bo się boisz do tego stopnia, że to odkładasz i odkładasz na później.
Po za tym, każdy był lub jest zielony w tych sprawach, to nie jest powód do wstydu, absolutnie.
I pierwszy raz aż tak nie boli, choć to uwarunkowane jest od róznych czynników, też od nastawienia psychicznego bo im bardziej się stresujesz tym bardziej się spinasz.
A u ginekologa kiedyś byłaś?

zdarzyło sie ale u kobiety ginekolog, bo przed mezczyzna spłonełabym chyba ze wstydu :/

[pffe]

Napisane przez Jowitaaaa28

zdarzyło sie ale u kobiety ginekolog, bo przed mezczyzna spłonełabym chyba ze wstydu :/

no i to jest kolejny powód do wizyty przynajmniej u psychologa. masz 28 lat, to serio nie jest normalne. masz problemy jak 15-latka.

[Jowitaaaa28]

Napisane przez pffe

no i to jest kolejny powód do wizyty przynajmniej u psychologa. masz 28 lat, to serio nie jest normalne. masz problemy jak 15-latka.

po prostu czułabym dyskomfort i tyle.

[pffe]

Napisane przez Jowitaaaa28

po prostu czułabym dyskomfort i tyle.

jest różnica między dyskomfortem a paleniem się ze wstydu. Uważam, że powinnaś się skontaktować albo z psychologiem albo seksuologiem.

[Jowitaaaa28]

Napisane przez pffe

jest różnica między dyskomfortem a paleniem się ze wstydu. Uważam, że powinnaś się skontaktować albo z psychologiem albo seksuologiem.

uwazasz ze jestem nienormalna?!

[pffe]

Napisane przez Jowitaaaa28

uwazasz ze jestem nienormalna?!

o matko :mdleje" nie uważam, że jesteś nienormalna tylko, że potrzebujesz pomocy specjalisty bo masz problem. no serio, jak 15-latka.

[Mojwa]

Jesli ktoa jest kolo 30tki i tak panicznie boi się seksu to znaczy, ze cos jest nie tak. Nie masz żadnych zlych wspomnien? Dlaczego tak długo nie miałaś żadnych kontaktow?
A korzystanie z pomocy specjalistów nie oznacza, że jesteś nienormalna. Od tego Ci specjalisci są

[chmura lamp neonowych]

O, w tym temacie jeszcze chyba (?) nie pisałam.

Zrobiłam to po 1,5 roku związku z moją pierwszą, wielką miłością. Obydwoje byliśmy bardzo zakochani, obydwoje bez żadnych doświadczeń. On mnie do niczego nie zmuszał, czekał, aż będę zupełnie gotowa. Myślałam o tym intensywnie jakieś pół roku, ale cały czas bałam się to zrobić - nie ze względu na ciążę (czytaliśmy wszystko o zabezpieczeniach, dniach płodnych itd.), tylko ze względu na straszliwy ból, jaki w swoim mniemaniu miałabym odczuwać. Przejrzałam setki forów, gdzie dziewczyny pisały jak to boli i ile krwi.

Mój pierwszy raz nie był ani spontaniczny, ani pełen wielkich uniesień. Był pełen strachu z mojej (ała, boli!) i jego (o nie, zrobiłem ci krzywdę?) strony, trwał chyba z godzinę - było kilka prób, ostatnia zakończona sukcesem. Ani strasznego bólu (no dobraa, nie było to zupełnie bezbolesne, ale nie jakieś rozdzierające - dało się wytrzymać!), ani krwi.
A te fajniejsze chwile przyszły później.

[Lady Audrey]

Napisane przez chmura lamp neonowych

O, w tym temacie jeszcze chyba (?) nie pisałam.

Zrobiłam to po 1,5 roku związku z moją pierwszą, wielką miłością. Obydwoje byliśmy bardzo zakochani, obydwoje bez żadnych doświadczeń. On mnie do niczego nie zmuszał, czekał, aż będę zupełnie gotowa. Myślałam o tym intensywnie jakieś pół roku, ale cały czas bałam się to zrobić - nie ze względu na ciążę (czytaliśmy wszystko o zabezpieczeniach, dniach płodnych itd.), tylko ze względu na straszliwy ból, jaki w swoim mniemaniu miałabym odczuwać. Przejrzałam setki forów, gdzie dziewczyny pisały jak to boli i ile krwi.

Mój pierwszy raz nie był ani spontaniczny, ani pełen wielkich uniesień. Był pełen strachu z mojej (ała, boli!) i jego (o nie, zrobiłem ci krzywdę?) strony, trwał chyba z godzinę - było kilka prób, ostatnia zakończona sukcesem. Ani strasznego bólu (no dobraa, nie było to zupełnie bezbolesne, ale nie jakieś rozdzierające - dało się wytrzymać!), ani krwi.
A te fajniejsze chwile przyszły później.

Pierwszy raz widzę na forum kogoś kto czekał równie długo jak ja
Jesteście jeszcze razem?

[MrCorrin2307]

Ja bym na pewno tyle na to tak długo nie czekała. Nie opłaca się to jest tylko seks..Tak samo jakbym miała czekać z tym aby się napić jak ukończę 18lat w pełni legalnie piwa albo wódki. Seks jest mocno przereklamowany a tak to tylko orgazm trwa chwilę i później już koniec. hihi

[Lady Audrey]

Napisane przez MrCorrin2307

Ja bym na pewno tyle na to tak długo nie czekała. Nie opłaca się to jest tylko seks..Tak samo jakbym miała czekać z tym aby się napić jak ukończę 18lat w pełni legalnie piwa albo wódki. Seks jest mocno przereklamowany a tak to tylko orgazm trwa chwilę i później już koniec. hihi

Kilkanaście stron temu gdy opisywałam swój pierwszy raz jest wyjaśnione z jakich powodów czekałam tak długo
Dla Ciebie to tylko seks i orgazm. Dla mnie to nie tylko seks, a mimo, że jest mi cudownie orgazmu pochwowego nie miałam

[kotek211]

Napisane przez Lady Audrey

Pierwszy raz widzę na forum kogoś kto czekał równie długo jak ja
Jesteście jeszcze razem?

czekałam prawie 4 lata :O jestem rekordzistką?

[Envidiaa]

Moja kolezanka czekała 5 lat..

[pffe]

Napisane przez Envidiaa

Moja kolezanka czekała 5 lat..

Z jednym partnerem w tym czasie była?