Internet i komórki... co robia z niektórych ludzi!!

[minimini87]

Witam Was
pewnie zauważyłyście jaki teraz wpływa na ludzi mają internet i komórki.... a chodzi mi dokładnie o związki. Kiedyś, gdy internet i komórki nie były nikomu znane to nie było tyle zdrad... a teraz to widzę to jest norma... Żonka idzie do pracy to facio siada na czata i wyrywa jakas panienke i ustawiaja sie na spotkanko i wiadomo co się dzieje Lub bywają takie sytuacje,że ktos pomyli nr i wysle gdzieś indziej esa a później rozwija sie znajomość.
Kilkanaście lat temu było tak jak żona sie pokłóciła z mężem to odrazu rodzice interweniowali godzili ich i było good a teraz jak się pokłócą to kierunek zdrada.... nie sądzicie,że internet i te telefony trochę ludziom namąciły w głowach???
a moze Wy macie jakieś podobne przeżycia jak tak to podzielcie się nimi
Pozdrawiam

[suszarka]

tak, komórki i internet, to zło szatana!

[Laveen]

oj mąca :P

[Fame]

uważam, że Twoje myślenie poszło w złym kierunku. To nie Internet i komórki robią coś z ludźmi, jak napisałaś w temacie, tylko ludzie wykorzystują ten rodzaj komunikacji do różnych celów. Przecież jak ja mam Neta i komórkę to nie znaczy, że zdradzam swojego TŻ. Myślę, że to jest wina ludzi..

[martynka89]

Internet doprowadzil do tego, ze gdy bylam w szpitalu TZ wyrwal sobie laske na necie taka do pogadania. Zamiast zadzwonic do mnie bo lezalam sama na sali i nawet nie bylo sie do kogo odezwac to TZ wolal sobie wypisywac godzinami z jakas panienka.

[Aggie125]

Co Ty gadasz?

Jak ktos chce zdradzic, to zdradzi bez komorki i Internetu.

A to, że kiedyś rodzice godzili zwaśnionych niekoniecznie było lepsze, częściej bywało tak, że nieudane związki trwały i trwały, bo rozwód byłby skandalem.

Ale niektórzy faktycznie tak myśla, jak moja kumple,a do ktorej na naszejklasie odezwał się dawno nie widziany znajomy z lat dziecięcych. Koleżanka tez stwierdziła, że Nasza Klasa to zło. Ja zas jestem zdania, że gdy facet ujawnił swoje intencje powinna go od razu pogonić gdzie piperz rośnie.

[minimini87]

Napisane przez Fame

uważam, że Twoje myślenie poszło w złym kierunku. To nie Internet i komórki robią coś z ludźmi, jak napisałaś w temacie, tylko ludzie wykorzystują ten rodzaj komunikacji do różnych celów. Przecież jak ja mam Neta i komórkę to nie znaczy, że zdradzam swojego TŻ. Myślę, że to jest wina ludzi..

tak tak jasne, przeciez sa ludzie którzy maja net i komórki a nie zdradzają, ale komórki i net w duzym stopniu sie przyczyniaja do tego, przypomnij sobie kiedys jak było.... tzn z opowiadań rodziców... na pewno zdarzały sie zdrady, ale nie tak masowo jak teraz

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez Aggie125

Co Ty gadasz?

Jak ktos chce zdradzic, to zdradzi bez komorki i Internetu.

A to, że kiedyś rodzice godzili zwaśnionych niekoniecznie było lepsze, częściej bywało tak, że nieudane związki trwały i trwały, bo rozwód byłby skandalem.

Ale niektórzy faktycznie tak myśla, jak moja kumple,a do ktorej na naszejklasie odezwał się dawno nie widziany znajomy z lat dziecięcych. Koleżanka tez stwierdziła, że Nasza Klasa to zło. Ja zas jestem zdania, że gdy facet ujawnił swoje intencje powinna go od razu pogonić gdzie piperz rośnie.

Ty tez mnie źle zrozumiałaś.

[Aggie125]

Napisane przez minimini87

Ty tez mnie źle zrozumiałaś.

To o co Ci chodziło, skoro piszesz, że Internet i komórki mieszaja ludziom w głowach i przed ich powstaniem nie było tylu zdrad?

[minimini87]

Napisane przez Aggie125

To o co Ci chodziło, skoro piszesz, że Internet i komórki mieszaja ludziom w głowach i przed ich powstaniem nie było tylu zdrad?

heh konkretnie mi chodzi,że to ma duży wpływ na społeczeństwo, nie powiesz mi,że nie, jakby internetu np nie było to facet który np się nudzi bo żonka poszła do fryzjera wziąłby gazetke usiadł przed tv itp a tak za co sie łapie?? odrazu siada na net i bajeruje...
i ja nie mówię,że każdy tak robi.... bo są ludzie którym internet w głowie nie mąci!!!

[zagubiona89r]

Napisane przez minimini87

Witam Was
pewnie zauważyłyście jaki teraz wpływa na ludzi mają internet i komórki.... a chodzi mi dokładnie o związki. Kiedyś, gdy internet i komórki nie były nikomu znane to nie było tyle zdrad... a teraz to widzę to jest norma... Żonka idzie do pracy to facio siada na czata i wyrywa jakas panienke i ustawiaja sie na spotkanko i wiadomo co się dzieje Lub bywają takie sytuacje,że ktos pomyli nr i wysle gdzieś indziej esa a później rozwija sie znajomość.
Kilkanaście lat temu było tak jak żona sie pokłóciła z mężem to odrazu rodzice interweniowali godzili ich i było good a teraz jak się pokłócą to kierunek zdrada.... nie sądzicie,że internet i te telefony trochę ludziom namąciły w głowach???
a moze Wy macie jakieś podobne przeżycia jak tak to podzielcie się nimi
Pozdrawiam

Wszystko zalezy od ludzi. Myślisz, że kiedyś nie było tyle zdrad? A skąd wiesz? Nie było neta nie było for internetowych a w Polsce ogólnie panował model rodziny z pracyjącym mężem i kobieta kurą domową. Nawet jak mąż czasami uderzył albo zdradził to siedziały cicho. Nie mówię, że wszędzie tak było, ale wtedy normą było to co obecnie (na szczęście) przechodzi w wyjątek. A co do neta i komórek ja to widzę tak, że przede wszystkim dają możliwość głębszego poznania swojej połowki, moi rodzice znali się 5 lat zanim się pobrali. Ja śmiem twierdzić, że teraz po niecałych 9 miesiącach znam swojego Tż lepiej niż oni wtedy. Dlaczego? Widywali się raz w tygodniu, dwa... Dojazdy ciężko, samochodów mniej... I poza tym czasem nie mieli ze sobą kontaktu, chyba, że listy, ale każdy wie ile idzie list. A teraz? Piszemy sms-y, rozmawiamy na skypie i w dobry i w zły dzień i jak się ma humorek, widujemy się (widywaliśmy ehh ta dorosłość) częściej. Ja widzę w rozwoju same pozytywy jeśli chodzi o stosunki damsko męskie ALE jak wie się jak z tych pozytywów korzystać i nie ma się skłonności do zdrady. Bo prawda taka, że jak ktoś chce to zdradzi i brak czy nie brak neta nic temu nie poradzi.

[minimini87]

następna która nie uważnie czyta!!!!! ja nie powiedziałam,że kiedyś nie było!!!

[Wroclovianka]

Napisane przez minimini87

Kiedyś, gdy internet i komórki nie były nikomu znane to nie było tyle zdrad... a teraz to widzę to jest norma...

Skąd wniosek, ze mniej? Statystyki robiłaś?

[zagubiona89r]

Napisane przez minimini87

następna która nie uważnie czyta!!!!! ja nie powiedziałam,że kiedyś nie było!!!

Ale napisałaś że nie było TYLE zdrad, a ja śmiem twierdzić, że i owszem było, nawet może więcej po męskiej stronie (kobity byly bardziej posłuszne może a teraz bardziej wyzwolone). To ja Ci się staram pokazać, że jeżeli ktoś chce zdradzić to to zrobi. Mówisz, że mąż myk necik jak ona wyszła i już się na seks umawia, a kiedys to by gazetke poczytał. Wg mnie kiedys to by poszedł do baru coś wyrwać, do burdelu, do sąsiadki... Jeżeli ktoś chce zdradzić, to to zrobi. I nawet powrót do ery kamienia łupanego tego nie zmieni.


P.s i to chyba Ty nieuwaznie czytasz... Bo napisałam jasno, że mylisz się myśląc, że kiedyś nie było TYLU zdrad. Rób to co sugerujesz innym zamiast się unosić.

[Aggie125]

Napisane przez minimini87

następna która nie uważnie czyta!!!!! ja nie powiedziałam,że kiedyś nie było!!!

Napisałaś, że nie było TYLU zdrad. Przestań łapac ludzi za słówka i oskarżac o brak czytania ze zrozumieniem, założyłaś wątek po to aby sie pokłocić?

[minimini87]

było zdecydwanie mniej po co miałabym zakładać wątek i sie kłócić i jakieś upomnienie dostać

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

może znajdzie sie jakas która mnie poprze

[Aggie125]

Nie wiem czy zdecydowanie mniej. Po prostu kiedys się o tym nie mówiło.

[zagubiona89r]

Napisane przez minimini87

było zdecydwanie mniej po co miałabym zakładać wątek i sie kłócić i jakieś upomnienie dostać

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

może znajdzie sie jakas która mnie poprze

Przekonanego nie przekonasz nawet jak mu narysujesz i sfotografujesz

[minimini87]

Napisane przez Wroclovianka

Skąd wniosek, ze mniej? Statystyki robiłaś?

a owszem i robiłam kiedyś na uczelni, studjuje psychologie i potrzebna mi była taka sonda, i powiem Wam,że dużo ludzi wskazało,że takie wynalazki współczesne przyczyniły sie do zdrad... każda niech uważa jak chce... macie swoje zdanie ok

[Wroclovianka]

Napisane przez minimini87

a owszem i robiłam kiedyś na uczelni, studjuje psychologie i potrzebna mi była taka sonda, i powiem Wam,że dużo ludzi wskazało,że takie wynalazki współczesne przyczyniły sie do zdrad... każda niech uważa jak chce... macie swoje zdanie ok

Tylko Twoje badanie nie było do końca pełne - bo jak zrozumialam badałas jedynie to czy przyczyniaja się? A czy masz jakies statystyki o zdradach robione np. 50 lat temu ,100 lat...itd. na których możesz poprzeć swoją teorie? Jakies porównanie? I w których chodzi o ilość zdrad a nie o to czy cos się do niej przyczynia i jak bardzo?

Jak dla mnie poprostu kiedys się o tym nie mówilo, tak samo jak o homoseksualizmie czy rotowirusach czy innych choróbstwach, którymi strasza matki w reklamach tak, ze sama sie zastanawiam jak ja przezyłam bez tych wszustkich szczepionek

[minimini87]

a jeszcze zapomniałam dodać,że wypowiadali się nie tylko ludziw w pzredziale 20-30 ale rozpiętość wiekowa była od 20 do 70...

[Fresa]

Napisane przez minimini87

Witam Was
pewnie zauważyłyście jaki teraz wpływa na ludzi mają internet i komórki.... a chodzi mi dokładnie o związki. Kiedyś, gdy internet i komórki nie były nikomu znane to nie było tyle zdrad... a teraz to widzę to jest norma... Żonka idzie do pracy to facio siada na czata i wyrywa jakas panienke i ustawiaja sie na spotkanko i wiadomo co się dzieje Lub bywają takie sytuacje,że ktos pomyli nr i wysle gdzieś indziej esa a później rozwija sie znajomość.
Kilkanaście lat temu było tak jak żona sie pokłóciła z mężem to odrazu rodzice interweniowali godzili ich i było good a teraz jak się pokłócą to kierunek zdrada.... nie sądzicie,że internet i te telefony trochę ludziom namąciły w głowach???
a moze Wy macie jakieś podobne przeżycia jak tak to podzielcie się nimi
Pozdrawiam

Hahaha a skąd to wiesz???

Dobre

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez minimini87

a owszem i robiłam kiedyś na uczelni, studjuje psychologie i potrzebna mi była taka sonda, i powiem Wam,że dużo ludzi wskazało,że takie wynalazki współczesne przyczyniły sie do zdrad... każda niech uważa jak chce... macie swoje zdanie ok

A czy naprawdę uważasz, że do sondażu ludzie (zawsze i wszyscy) prawdę mówią?
Sonda nie jest wiarygodnym źródłęm, lepiej już obserwować rodzinkę bliższą i dlaszą, to się niezła grupa zbierze (na przykład) i wyciągać wnioski

[neliel]

Napisane przez minimini87

a owszem i robiłam kiedyś na uczelni, studjuje psychologie i potrzebna mi była taka sonda, i powiem Wam,że dużo ludzi wskazało,że takie wynalazki współczesne przyczyniły sie do zdrad... każda niech uważa jak chce... macie swoje zdanie ok

Ale przecież te wyniki nie wskazują,że kiedyś było lepiej a dziś wręcz przeciwnie..To tylko to, co sądzą, myślą ludzie, pytania o opinie, nie o fakty...Poza tym próba chyba nie była zbyt duża, ile osób przebadałaś? 20? 30? I jeśli nawet połowa z nich zaznaczyła opcję, że " tak, dziś ludzie bardziej zdradzają, bo jest internet", to w ogóle nie znaczy, że tak jest w rzeczywistości

[minimini87]

owszem zgadzam się mówiło się kiedyś o tym mniej.... zdrada istniała zawsze,ale internet to w jakiś sposób ułatwił jest to także czynnik który wywołuje większą liczbę rozwodów.

[zagubiona89r]

Napisane przez minimini87

a owszem i robiłam kiedyś na uczelni, studjuje psychologie i potrzebna mi była taka sonda, i powiem Wam,że dużo ludzi wskazało,że takie wynalazki współczesne przyczyniły sie do zdrad... każda niech uważa jak chce... macie swoje zdanie ok

Napisane przez minimini87

a jeszcze zapomniałam dodać,że wypowiadali się nie tylko ludziw w pzredziale 20-30 ale rozpiętość wiekowa była od 20 do 70...

Sorry ja z natury szpieg węszyciel, ale mam takie wrażenie, że wymyśliłaś sobię tą sonde i zaraz dodałaś przedział wiekowy co się wypowiadał (no bo logicznie zasugerowałybyśmy, że jak się wypowiadały kobiety 40-60 lat to dla nich internet to może być dzieło szatana). Osobiście wydaje mi się, że wkręcasz nam ściemę, bo? Bo nie masz innych argumentów, a poza tym... to, że zrobiłaś uczelnianą sondę (o ile ją zrobiłaś) to miałam okazję kiedyś zobaczyć jak to wygląda No ogólnie mało wiarygodne. Jak ktoś zasugerował wyżej o zdradach się nie mówiło, ale były. Tak samo jak byli są i będą ludzie, którym jak się nie układa to zdradzają. I brak czy nie brak neta tego nie zmienia.

[minimini87]

liczba osób które musiałam przepytać to 200 , moze i tak niektórzy zmyślali, inny byli szczerzy,ale cos w tym jest...

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

hmmm chyba nie da Ci się tego udowodnić bo Ty od razu założyłaś,że nie bylo czegos takiego... oki to Twoje zdanie i szanuje... zreszta chyba wiesz,że często na uczelni trzeba przeprowadzić takie czy inne sondy....

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez zagubiona89r

Sorry ja z natury szpieg węszyciel,

hehe to nie za dobrym jesteś szpiegiem węszycielem

[Aggie125]

Ja też mam wrażenie, że coś tu nie gra w Twoich wypowiedziach. Odniosłam wrażenie, że raczej szukasz osób które potwierdziłyby Twoją teorię, bo coś takiego przydarzyło się Tobie.

[minimini87]

no na szczęście nie, powiem Ci tak : jestem szczęśliwie zakochana w moim TŻ jest to partner z którym dogadujemy sie bez słów i jesteśmy sobie WIERNI
p.s. nie chodzi o to,że szukam aby mnie ktoś poparł, ale dobrze by było bo uważam,ze tak jest

[zagubiona89r]

Napisane przez minimini87

no na szczęście nie, powiem Ci tak : jestem szczęśliwie zakochana w moim TŻ jest to partner z którym dogadujemy sie bez słów i jesteśmy sobie WIERNI
p.s. nie chodzi o to,że szukam aby mnie ktoś poparł, ale dobrze by było bo uważam,ze tak jest

To załóż bloga Tam nikt nie będzie miał odmiennego zdania niż Ty, każdy przeczyta ze zrozumieniem, i da ci jeszcze super komentarzyk jaka jesteś mądra i spostrzegawcza dziewczynka i wogóle oh ach... I ide bo jestem przedokresowo wredna i zaraz dostane zaś ostrzeżenie:P

[illuvies]

A pytanie było jakie, w tej sondzie? "Czy uważasz, że komórki i internet przyczyniają się do zdrad?" Jeśli większość ankietowanych odpowiedziała twierdząco, masz swoje zgadzające się z Tobą osoby.

Podaj więcej argumentów, bo póki co to rzucasz po jednym zdaniu i usiłujesz przebić głową mur, nie mówiąc nic konkretnego.

[minimini87]

tu nie chodzi o to,że jaka jestem bla bla blaitp chciałam zobaczyć jakie macie zdanie na ten temat, macie takei a nie inne oki, szanuję to naprawdę heh nie bój się ostrzeżeń :P :P

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez minimini87

tu nie chodzi o to,że jaka jestem bla bla blaitp chciałam zobaczyć jakie macie zdanie na ten temat, macie takei a nie inne oki, szanuję to naprawdę heh nie bój się ostrzeżeń :P :P

no uderzam moja droga widzisz???