Wzrost, miłośc, problem....

zaq122 · 2012-10-04, 15:49

Mam 173cm,lat 20 a cholernie podobają mi się długie nogi...
Od lat szkolnych lubiłem wysokie dziewczyny, ale.... ten cholerny wzrost
Przez większość lat dorastania byłem jednym z wyższych w klasie, byłem otóż byłem...
Problemy z tarczycą-nadczynność najprawdopodobniej przekresliły moje szanse na jakiś interesujący wzrost...
Ze starej klasy szkolnej stałem się najniższym facetem... aż smiech mnie nachodzi gdy spotkam kumpla na którego cały czas mówiono "mały" a dziś mnie przerósł....

Czy da się być w związku z kobietą która jest wyższa, niedużo bo niedużo ale jest.
Co ciekawe ona była we mnie zakochana przez lata szkolne a dziś ja... jestem w niej, ona jest młodsza... i wydaje się, że dalej ma ochotę, ale co z tego, jak ten ☠☠☠☠☠☠☠ony wzrost mój.
Jakbym ją zaprosił na impreze taneczną(strój wieczorowy) + u niej szpilki wyglądało by to komicznie, nie chce ja sprawić i jej i sobie przykrości z tego tytułu.

Czasem da się taką pare spotkać, ale ciągle widze kobiety w płaskich butach, bez podeszwy niemal. One raczej czują też dyskomfort, ale moge się mylić.(oby?)

Co Wy o takich parach sądzicie...?

Bananalama · 2012-10-04, 15:54

Cytat:

Napisane przez zaq122

Mam 173cm,lat 20 a cholernie podobają mi się długie nogi...
Od lat szkolnych lubiłem wysokie dziewczyny, ale.... ten cholerny wzrost
Przez większość lat dorastania byłem jednym z wyższych w klasie, byłem otóż byłem...
Problemy z tarczycą-nadczynność najprawdopodobniej przekresliły moje szanse na jakiś interesujący wzrost...
Ze starej klasy szkolnej stałem się najniższym facetem... aż smiech mnie nachodzi gdy spotkam kumpla na którego cały czas mówiono "mały" a dziś mnie przerósł....

Czy da się być w związku z kobietą która jest wyższa, niedużo bo niedużo ale jest.
Co ciekawe ona była we mnie zakochana przez lata szkolne a dziś ja... jestem w niej, ona jest młodsza... i wydaje się, że dalej ma ochotę, ale co z tego, jak ten ☠☠☠☠☠☠☠ony wzrost mój.
Jakbym ją zaprosił na impreze taneczną(strój wieczorowy) + u niej szpilki wyglądało by to komicznie, nie chce ja sprawić i jej i sobie przykrości z tego tytułu.

Czasem da się taką pare spotkać, ale ciągle widze kobiety w płaskich butach, bez podeszwy niemal. One raczej czują też dyskomfort, ale moge się mylić.(oby?)

Co Wy o takich parach sądzicie...?

Sądzę, że w tych parach facet jest niższy

.

Weź człowieku nie przejmuj się tak strasznie. Mój były ma 173 cm, ja mam 168 i lubię obcasy. A opinie innych to się ma w dupci, jak na kimś zależy.

**201605091007** · 2012-10-04, 15:57

pozostaje ci szukać niskich i długonogich. Tak, takie kobiety istnieją, to nie mit!

Chatul · 2012-10-04, 15:58

Cytat:

Napisane przez zaq122

Mam 173cm,lat 20 a cholernie podobają mi się długie nogi...
Od lat szkolnych lubiłem wysokie dziewczyny, ale.... ten cholerny wzrost
Przez większość lat dorastania byłem jednym z wyższych w klasie, byłem otóż byłem...
Problemy z tarczycą-nadczynność najprawdopodobniej przekresliły moje szanse na jakiś interesujący wzrost...
Ze starej klasy szkolnej stałem się najniższym facetem... aż smiech mnie nachodzi gdy spotkam kumpla na którego cały czas mówiono "mały" a dziś mnie przerósł....

Czy da się być w związku z kobietą która jest wyższa, niedużo bo niedużo ale jest.
Co ciekawe ona była we mnie zakochana przez lata szkolne a dziś ja... jestem w niej, ona jest młodsza... i wydaje się, że dalej ma ochotę, ale co z tego, jak ten ☠☠☠☠☠☠☠ony wzrost mój.
Jakbym ją zaprosił na impreze taneczną(strój wieczorowy) + u niej szpilki wyglądało by to komicznie, nie chce ja sprawić i jej i sobie przykrości z tego tytułu.

Czasem da się taką pare spotkać, ale ciągle widze kobiety w płaskich butach, bez podeszwy niemal. One raczej czują też dyskomfort, ale moge się mylić.(oby?)

Co Wy o takich parach sądzicie...?

No a co bym miała o takich parach sądzić? Para jak para, nie odbieram takich par jako dziwnych, bo facet jest niższy. Nawet jak różnica wzrostu jest spora, a dziewczyna dodatkowo ma buty na obcasie.

klempaa · 2012-10-04, 15:59

Eeee... że co?

chłopie, błagam, jestem tego samego wzrostu co TŻ i śmigam w szpilkach ponad 10cm - żadne z nas nie ma z tym problemu....

Annie1441 · 2012-10-04, 16:00

proooszę Cię

ja jestem wysoka zawsze podobali mi się wysocy, ale podoba mi się też chłopak 8cm niższy :P niepogardziłabym nim

lachryma · 2012-10-04, 16:18

miłość nie patrzy na wzrost.
nic nie sądzę, o parach, gdzie laska jest wyższa od faceta, bo co mnie to? na ulicy jest sporo takich i nie jest to jakiś ewenement.

jeśli mam mówić o sobie, nigdy mnie nie interesowali niżsi faceci. Tak mam, że wzrost ma dla mnie znaczenie. Na szczęście ja mam 170 cm, Tż 186 cm, więc problemu nie ma. Ale to sprawa bardzo indywidualna.

Ponura · 2012-10-04, 16:22

Cytat:

Napisane przez zaq122

Mam 173cm,lat 20 a cholernie podobają mi się długie nogi...
Od lat szkolnych lubiłem wysokie dziewczyny, ale.... ten cholerny wzrost
Przez większość lat dorastania byłem jednym z wyższych w klasie, byłem otóż byłem...
Problemy z tarczycą-nadczynność najprawdopodobniej przekresliły moje szanse na jakiś interesujący wzrost...
Ze starej klasy szkolnej stałem się najniższym facetem... aż smiech mnie nachodzi gdy spotkam kumpla na którego cały czas mówiono "mały" a dziś mnie przerósł....

Czy da się być w związku z kobietą która jest wyższa, niedużo bo niedużo ale jest.
Co ciekawe ona była we mnie zakochana przez lata szkolne a dziś ja... jestem w niej, ona jest młodsza... i wydaje się, że dalej ma ochotę, ale co z tego, jak ten ☠☠☠☠☠☠☠ony wzrost mój.
Jakbym ją zaprosił na impreze taneczną(strój wieczorowy) + u niej szpilki wyglądało by to komicznie, nie chce ja sprawić i jej i sobie przykrości z tego tytułu.

Czasem da się taką pare spotkać, ale ciągle widze kobiety w płaskich butach, bez podeszwy niemal. One raczej czują też dyskomfort, ale moge się mylić.(oby?)

Co Wy o takich parach sądzicie...?

Chrystusie, kolejny

Kilka postów niżej wątek, że dziewczyna ma problem z niskim facetem. Coście się tak uczepili?

Chłopie - dla mnie, jak facet ma problem z tym, że jest niższy od kobiety, oznacza kompletny brak męskości i jaj. Weź się no opanuj? Co ma wzrost do rzeczy?

Bo LUDZIE się dziwnie patrzą? Może tak, może nie, kto by się przejmował?

Normalny facet to by się cieszył, że ma długonogą babkę i to jeszcze w szałowych szpilkach. A nie zastanawiał, czy może go w tych szpilkach nie przewyższa.

Od razu mówię - nie wylewam z siebie frustracji

Żaden mi nie marudził, że jest ode mnie niższy, może dlatego, żem nie jakaś podniebna

_ema_ · 2012-10-04, 16:37

Cytat:

Napisane przez zaq122

Mam 173cm,lat 20 a cholernie podobają mi się długie nogi...
Od lat szkolnych lubiłem wysokie dziewczyny, ale.... ten cholerny wzrost
Przez większość lat dorastania byłem jednym z wyższych w klasie, byłem otóż byłem...
Problemy z tarczycą-nadczynność najprawdopodobniej przekresliły moje szanse na jakiś interesujący wzrost...
Ze starej klasy szkolnej stałem się najniższym facetem... aż smiech mnie nachodzi gdy spotkam kumpla na którego cały czas mówiono "mały" a dziś mnie przerósł....

Czy da się być w związku z kobietą która jest wyższa, niedużo bo niedużo ale jest.
Co ciekawe ona była we mnie zakochana przez lata szkolne a dziś ja... jestem w niej, ona jest młodsza... i wydaje się, że dalej ma ochotę, ale co z tego, jak ten ☠☠☠☠☠☠☠ony wzrost mój.
Jakbym ją zaprosił na impreze taneczną(strój wieczorowy) + u niej szpilki wyglądało by to komicznie, nie chce ja sprawić i jej i sobie przykrości z tego tytułu.

Czasem da się taką pare spotkać, ale ciągle widze kobiety w płaskich butach, bez podeszwy niemal. One raczej czują też dyskomfort, ale moge się mylić.(oby?)

Co Wy o takich parach sądzicie...?

Mój były miał 173cm wzrostu, ja mam 181 i kocham szpilki, byliśmy ze sobą 3 lata i nie rozstaliśmy się z powodu wzrostu

Nie sądzę, że wygląda to komicznie, u mnie znajomi przywykli i nikt nie komentował. Mój TŻ w tej chwili jest równy ze mną więc jak założę szpilki jestem nawet kilkanaście cm wyższa, i też sobie nie żałuję obcasów

Więć przestań oglądać się na konwenanse i jakieś dziwne społeczne wymogi, tlyko szukaj kobitki jaka Ci się podoba

Faxu · 2012-10-04, 16:55

Wzrost nie jest przeszkodą w miłości

Jakbyś miał jakieś 150 cm wzrostu to jeszcze bym rozumiała twoje obawy. Naprawdę, nie masz się czym przejmować.

EnergyMan · 2012-10-04, 17:49

Nie ma sie czym przejmować - dziewczyny nie mają z tym takiego problemu jak nam się wydaje, a po drugie nie jest powiedzane, ze zakochasz właśnie w takiej jakie ci sie pdoobają- wysokiej i długonogiej, bo miłość przekształca punkt widzenia.

solaola · 2012-10-04, 18:10

Daj spokój, są dziewczyny, które są niskie, mają długie nogi, a nawet jak założą obcasy, nie będą wyższe od Ciebie! Wrzuć na luz, taki już jesteś i pogódź się z tym dla swojego własnego dobra - laski lubią kolesi z jajami, a nie ciapciów użalających się nad sobą. Jesteś raczej średniego wzrostu, mój ojciec ma 175 i jakoś nie uważam go za niskiego.

skrywana_fantazja · 2012-10-04, 18:49

Ja jestem wysoka. Podobają mi się wysocy i niscy faceci. Czasem jak widze ciut niższego ode mnie, ale przystojnego z twarzy to sobie myślę ,,Kurcze, ale przystojniak, ale nie dla mnie. Jestem za wysoka - nie będzie mnie chciał..." Nosze płaskie buty, bo nie chcę być jeszcze wyższa - nie czuję się z tego powodu źle, bo dla mnie szpilki czy baleriny - sprawa dziesiątego rzędu. Jak będę miała wysokiego faceta lub niskiego, któremu nie będzie robić różnicy ile dziewczyna jest od niego wyższa założę obcasy. Jeśli nie to nie - trudno. W balerinach też jestem atrakcyjna.

Takie dziewczyny jak ja (którym nie przeszkadza niski facet) istnieją, ale w znacznej mniejszości. Nie jesteś aż taki niski. Ja codziennie na ulicy mijam setki facetów niższych od Ciebie i myślę sobie ,,Kurde mać! Oni przecież nawet na mnie nie spojrzą. Jak ja zazdroszczę niskim dziewczynom, które moga mieć każdego"" . Masz całkiem normalny wzrost, a mało która dziewczyna sięga ponad 173. Te powyżej 170 są już uważane za wysokie.

NNaTT · 2012-10-04, 19:06

gdzie Ty się człowieku uchowałeś, że Cię obchodzi co ludzie powiedzą. Chryste

skrywana_fantazja · 2012-10-04, 19:18

Jak sie ktoś w kims zakocha to choćby ludzie po kątach obgadywali - ma się to po prostu w

, bo szkoda szczęście marnować żeby zadowolić społeczeństwo, które jak chce to i tak znajdzie powód do obmawiania.

moniaszelki · 2012-10-04, 19:55

jak się kogoś kocha to nie ma problemu, coś wiem o tym :P

zaq122 · 2012-10-04, 20:39

Także musze spróbować i zobaczyć jak to będzie....

A która z Was mi wyjaśni dlaczego, dziewczyny przeważnie nigdy nie chcą zrobić pierwszego kroku choć bardzo im się ktoś podoba, a czasem nawet jak ten ktoś do nich "zarywa" nie ukazują tego od początku...

W ogóle tego nie rozumiem...

tyene · 2012-10-04, 20:43

Kultura, mój drogi. Od zarania dziejów Wy byliście przedstawiani jako zdobywcy, a my jako zdobywane przez myśliwego sarenki.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu kompletnie nie wypadało dziewczynie robić pierwszego kroku.

I totalnie nie przejmuj się wzrostem.

Magdallen · 2012-10-04, 20:49

Cytat:

Napisane przez M917

pozostaje ci szukać niskich i długonogich. Tak, takie kobiety istnieją, to nie mit!

Tak, to kwestia proporcji. Taka Kasia Tusk na przykład jest malutka, ale gdybym nie znała jej wzrostu dawałabym jej ponad 170 cm, bo po prostu wszystko ma proporcjonalne do swojego niskiego wzrostu.

Mój TŻ jest ode mnie wyższy prawie o 40 cm i szczerze mówiąc wolałabym chyba mniejszą różnicę wzrostu. Wiecie, że jak się długo zadziera głowę do góry, tym bardziej przy całowaniu, to można się udusić i ogólnie szyja boli. No, i z moim chłopakiem wyglądamy, jakby on prowadził młodszą siostrzyczkę do szkoły. Też nie za fajnie

zaq122 · 2012-10-04, 20:55

A doradzcie mi czy wypada pisać sms do dziewczyna która mi się kiedyś podoba(a kiedyś ja się jej podobałem-ironia losu) codziennie?

Jak napiszę pierwszy zawsze chetnie odpisuje szybko, ale sama nigdy pierwsza nie napisze, jedynie pierwsza to na facebooku czepia....
Jak się widzimy to zawsze się uśmiecha w taki specyficzny fajny sposób;P

skrywana_fantazja · 2012-10-04, 21:08

Cytat:

Napisane przez zaq122

A która z Was mi wyjaśni dlaczego, dziewczyny przeważnie nigdy nie chcą zrobić pierwszego kroku choć bardzo im się ktoś podoba, a czasem nawet jak ten ktoś do nich "zarywa" nie ukazują tego od początku...

Bo nie chcą zeby facet stracił nią zainteresowania. Utarło się, że faceci lubią ,,gonić króliczka", zdobywać względy, a nie mieć wszystko podane na tacy.
Serio nigdy o tym nie słyszałeś ?

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Cytat:

Napisane przez zaq122

A doradzcie mi czy wypada pisać sms do dziewczyna która mi się kiedyś podoba(a kiedyś ja się jej podobałem-ironia losu) codziennie?

Jak napiszę pierwszy zawsze chetnie odpisuje szybko, ale sama nigdy pierwsza nie napisze, jedynie pierwsza to na facebooku czepia....
Jak się widzimy to zawsze się uśmiecha w taki specyficzny fajny sposób;P

Tak, wypada Ci pisać codziennie. Możliwe, że jej się podobasz, ale ona po prostu nie chce podawać Ci wszystkiego na tacy abyś nie stracił nią zainteresowania. To dlatego nie wysyła do Ciebie SMS - ów. Masa dziewczyn tak robi, w tym ja i moje koleżanki. To, ze zagaduje na fejsie jest dla niej wystarczające, ale gdyby napisała do Ciebie raz na 3 miesiące też nie byłoby to mega dziwne.

kagga · 2012-10-05, 00:23

Oj tam, jakbyś miał 155 to jeszcze bym rozumiała te rozterki, ale przecież 173 to normalny wzrost dla faceta. Nie wysoki, ale normalny, nie każdy musi być wysoki i nie dla każdej kobiety duży wzrost faceta to jakiś szczególny fetysz....no naprawdę. To mało ważne.

reject · 2012-10-05, 05:01

Nie ma sie co patrzec na to co ludzie mowia... ja mam 178cm, chlopak z ktorum bylam 3lata mial 165cm (i oczywiscie powodem rozstania nie byl wzrost)... obecny ma 168cm i nie narzekam ani ja ani on

**794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75** · 2012-10-05, 08:12

.

Ieka · 2012-10-05, 08:40

to i ja dorzucę coś od siebie.

Mam 182, mój tż 177 i też jest z tych co lubią wysokie dziewczyny, niższe niż 170 są dla niego nieatrakcyjne.
a ja? jestem wysoka i też marzyłam o wysokim facecie, bo też normalne uwielbiam szpilki ;P ale.. od ponad 3 lat nie przeszkadza mi taka różnica wzrostu. Przy nim noszę tylko płaskie obuwie bo jednak czuję dyskomfort gdy jestem wyższa, bo mam takie poczucie wielkiej i grubej przy nim, mimo, że jestem szczupła. Niestety nie wyobrażam sobie być przy nim w obcasach. Zresztą nie jest to problem dla mnie.
Ale mimo wszystko nie rozumiem ludzi, którzy widzą problem widząc, że facet jest niższy od kobiety.Pamiętam jak minęłam kiedyś parę on był ok.20 cm niższy niż ona, choć ona była na płaskim, wszyscy się odwracali, komentowali że jak to .
Ale co ich to obchodzi, jeszcze te głośne komentarze

Nie zgadzam się też z komentarzem, że " wyższe dziewczyny powinny sobie szukać wysokiego " ( słowa mojej mamy

)
ale co uczucia już nie ważne, mając dwóch "do wyboru" wezmę tego, bo jest wyższy, a nie tego, którego kocham, mimo, że jest niższy ?

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Cytat:

Napisane przez skrywana_fantazja

Jak sie ktoś w kims zakocha to choćby ludzie po kątach obgadywali - ma się to po prostu w

, bo szkoda szczęście marnować żeby zadowolić społeczeństwo, które jak chce to i tak znajdzie powód do obmawiania.

no właśnie!

madziunia2 · 2012-10-05, 09:38

Autorze ile ludzi tyle opinii... Ja sama mam 179 cm i szczerze to DLA MNIE mężczyzna zaczyna się od 180 cm

Po prostu poznając mężczyznę niższego z miejsca traktuję go jak kumpla, nie patrzę na niego jak na potencjalnego partnera. Raz w życiu zdarzyło mi się umówić z chłopakiem 3 cm niższym i czułam się z nim jak z młodszym bratem. Tak więc jednej to będzie przeszkadzać innej nie, musisz sam wyczuć konkretną dziewczynę.

zaq122 · 2012-10-05, 15:18

No ale o czym moge z nią pisać codziennie, wiadomo jak już odpisze to można pisać, ale jak ma wyglądać pierwszy sms, przecież wiadomo nie będzie to ciągle"Co u Ciebie" itp...

**201605161006** · 2012-10-05, 15:36

Ja bym nie chciała mieć niższego faceta. Co do tego, ze noszenie płaskich butow jest niewygodne, kto Ci to powiedzial? plaskie sa duzo wygodniejsze od obcasów, ale co niektóre wolą się katować by lepiej wyglądać i mieć więcej wzrostu. Gdybym byla nizsza(mam 173cm) pewnie tez bym nosiła cos na obcasie albo koturnie.
A jak widze pare ze facet niski babka wyzsza, to nie widze w tym niczego specjalnego, aczkolwiek ciezko mi uwierzyc ze dziewczyna nie czuje z tego powodu jakiegos dyskomfortu, no chyba ze jest dominatorką i lubi pantoflaży.

Magdallen · 2012-10-05, 15:56

Cytat:

Napisane przez takasobie93

Ja bym nie chciała mieć niższego faceta. Co do tego, ze noszenie płaskich butow jest niewygodne, kto Ci to powiedzial? plaskie sa duzo wygodniejsze od obcasów, ale co niektóre wolą się katować by lepiej wyglądać i mieć więcej wzrostu. Gdybym byla nizsza(mam 173cm) pewnie tez bym nosiła cos na obcasie albo koturnie.
A jak widze pare ze facet niski babka wyzsza, to nie widze w tym niczego specjalnego, aczkolwiek ciezko mi uwierzyc ze dziewczyna nie czuje z tego powodu jakiegos dyskomfortu, no chyba ze jest dominatorką i lubi pantoflaży.

Niekoniecznie. Ja tam wolę mieć wyższe buty. Idealne jest tak około 5-7 cm koturny. W płaskich wydaje mi się, że mam dziwnie ułożoną stopę, jakby pięta była niżej

2012-10-04, 15:49	#1
zaq122 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 18	Wzrost, miłośc, problem.... Mam 173cm,lat 20 a cholernie podobają mi się długie nogi... Od lat szkolnych lubiłem wysokie dziewczyny, ale.... ten cholerny wzrost Przez większość lat dorastania byłem jednym z wyższych w klasie, byłem otóż byłem... Problemy z tarczycą-nadczynność najprawdopodobniej przekresliły moje szanse na jakiś interesujący wzrost... Ze starej klasy szkolnej stałem się najniższym facetem... aż smiech mnie nachodzi gdy spotkam kumpla na którego cały czas mówiono "mały" a dziś mnie przerósł.... Czy da się być w związku z kobietą która jest wyższa, niedużo bo niedużo ale jest. Co ciekawe ona była we mnie zakochana przez lata szkolne a dziś ja... jestem w niej, ona jest młodsza... i wydaje się, że dalej ma ochotę, ale co z tego, jak ten ☠☠☠☠☠☠☠ony wzrost mój. Jakbym ją zaprosił na impreze taneczną(strój wieczorowy) + u niej szpilki wyglądało by to komicznie, nie chce ja sprawić i jej i sobie przykrości z tego tytułu. Czasem da się taką pare spotkać, ale ciągle widze kobiety w płaskich butach, bez podeszwy niemal. One raczej czują też dyskomfort, ale moge się mylić.(oby?) Co Wy o takich parach sądzicie...?

2012-10-04, 15:57	#3
201605091007 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 2 135	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... pozostaje ci szukać niskich i długonogich. Tak, takie kobiety istnieją, to nie mit!

2012-10-04, 15:59	#5
klempaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: z kupy gruzu Wiadomości: 18 377	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Eeee... że co? chłopie, błagam, jestem tego samego wzrostu co TŻ i śmigam w szpilkach ponad 10cm - żadne z nas nie ma z tym problemu.... __________________ Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥

2012-10-04, 16:00	#6
Annie1441 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 2 579	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... proooszę Cię ja jestem wysoka zawsze podobali mi się wysocy, ale podoba mi się też chłopak 8cm niższy :P niepogardziłabym nim

2012-10-04, 16:18	#7
lachryma Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 6 025	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... miłość nie patrzy na wzrost. nic nie sądzę, o parach, gdzie laska jest wyższa od faceta, bo co mnie to? na ulicy jest sporo takich i nie jest to jakiś ewenement. jeśli mam mówić o sobie, nigdy mnie nie interesowali niżsi faceci. Tak mam, że wzrost ma dla mnie znaczenie. Na szczęście ja mam 170 cm, Tż 186 cm, więc problemu nie ma. Ale to sprawa bardzo indywidualna. __________________ "nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"

2012-10-04, 16:55	#10
Faxu Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 796	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Wzrost nie jest przeszkodą w miłości Jakbyś miał jakieś 150 cm wzrostu to jeszcze bym rozumiała twoje obawy. Naprawdę, nie masz się czym przejmować.

2012-10-04, 17:49	#11
EnergyMan Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: poland Wiadomości: 252	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Nie ma sie czym przejmować - dziewczyny nie mają z tym takiego problemu jak nam się wydaje, a po drugie nie jest powiedzane, ze zakochasz właśnie w takiej jakie ci sie pdoobają- wysokiej i długonogiej, bo miłość przekształca punkt widzenia.

2012-10-04, 18:10	#12
solaola Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 4 439	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Daj spokój, są dziewczyny, które są niskie, mają długie nogi, a nawet jak założą obcasy, nie będą wyższe od Ciebie! Wrzuć na luz, taki już jesteś i pogódź się z tym dla swojego własnego dobra - laski lubią kolesi z jajami, a nie ciapciów użalających się nad sobą. Jesteś raczej średniego wzrostu, mój ojciec ma 175 i jakoś nie uważam go za niskiego. __________________ "Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą." Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/

2012-10-04, 18:49	#13
skrywana_fantazja Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2012-04 Lokalizacja: spod pierzyny xd Wiadomości: 2 337	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Ja jestem wysoka. Podobają mi się wysocy i niscy faceci. Czasem jak widze ciut niższego ode mnie, ale przystojnego z twarzy to sobie myślę ,,Kurcze, ale przystojniak, ale nie dla mnie. Jestem za wysoka - nie będzie mnie chciał..." Nosze płaskie buty, bo nie chcę być jeszcze wyższa - nie czuję się z tego powodu źle, bo dla mnie szpilki czy baleriny - sprawa dziesiątego rzędu. Jak będę miała wysokiego faceta lub niskiego, któremu nie będzie robić różnicy ile dziewczyna jest od niego wyższa założę obcasy. Jeśli nie to nie - trudno. W balerinach też jestem atrakcyjna. Takie dziewczyny jak ja (którym nie przeszkadza niski facet) istnieją, ale w znacznej mniejszości. Nie jesteś aż taki niski. Ja codziennie na ulicy mijam setki facetów niższych od Ciebie i myślę sobie ,,Kurde mać! Oni przecież nawet na mnie nie spojrzą. Jak ja zazdroszczę niskim dziewczynom, które moga mieć każdego"" . Masz całkiem normalny wzrost, a mało która dziewczyna sięga ponad 173. Te powyżej 170 są już uważane za wysokie. Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2012-10-04 o 18:51

2012-10-04, 19:06	#14
NNaTT Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Gdynia Wiadomości: 703	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... gdzie Ty się człowieku uchowałeś, że Cię obchodzi co ludzie powiedzą. Chryste

2012-10-04, 19:18	#15
skrywana_fantazja Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2012-04 Lokalizacja: spod pierzyny xd Wiadomości: 2 337	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Jak sie ktoś w kims zakocha to choćby ludzie po kątach obgadywali - ma się to po prostu w, bo szkoda szczęście marnować żeby zadowolić społeczeństwo, które jak chce to i tak znajdzie powód do obmawiania.

2012-10-04, 19:55	#16
moniaszelki Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 1 834	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... jak się kogoś kocha to nie ma problemu, coś wiem o tym :P

2012-10-04, 20:39	#17
zaq122 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 18	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Także musze spróbować i zobaczyć jak to będzie.... A która z Was mi wyjaśni dlaczego, dziewczyny przeważnie nigdy nie chcą zrobić pierwszego kroku choć bardzo im się ktoś podoba, a czasem nawet jak ten ktoś do nich "zarywa" nie ukazują tego od początku... W ogóle tego nie rozumiem...

2012-10-04, 20:43	#18
tyene Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 4 182	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Kultura, mój drogi. Od zarania dziejów Wy byliście przedstawiani jako zdobywcy, a my jako zdobywane przez myśliwego sarenki. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu kompletnie nie wypadało dziewczynie robić pierwszego kroku. I totalnie nie przejmuj się wzrostem.

2012-10-04, 20:55	#20
zaq122 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 18	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... A doradzcie mi czy wypada pisać sms do dziewczyna która mi się kiedyś podoba(a kiedyś ja się jej podobałem-ironia losu) codziennie? Jak napiszę pierwszy zawsze chetnie odpisuje szybko, ale sama nigdy pierwsza nie napisze, jedynie pierwsza to na facebooku czepia.... Jak się widzimy to zawsze się uśmiecha w taki specyficzny fajny sposób;P

2012-10-05, 00:23	#22
kagga Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 844	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Oj tam, jakbyś miał 155 to jeszcze bym rozumiała te rozterki, ale przecież 173 to normalny wzrost dla faceta. Nie wysoki, ale normalny, nie każdy musi być wysoki i nie dla każdej kobiety duży wzrost faceta to jakiś szczególny fetysz....no naprawdę. To mało ważne.

2012-10-05, 05:01	#23
reject Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Mississauga Wiadomości: 98	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Nie ma sie co patrzec na to co ludzie mowia... ja mam 178cm, chlopak z ktorum bylam 3lata mial 165cm (i oczywiscie powodem rozstania nie byl wzrost)... obecny ma 168cm i nie narzekam ani ja ani on

2012-10-05, 08:12	#24
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 628	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... . Edytowane przez 794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 Czas edycji: 2012-11-18 o 13:37

2012-10-05, 09:38	#26
madziunia2 Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-07 Wiadomości: 1 566	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Autorze ile ludzi tyle opinii... Ja sama mam 179 cm i szczerze to DLA MNIE mężczyzna zaczyna się od 180 cm Po prostu poznając mężczyznę niższego z miejsca traktuję go jak kumpla, nie patrzę na niego jak na potencjalnego partnera. Raz w życiu zdarzyło mi się umówić z chłopakiem 3 cm niższym i czułam się z nim jak z młodszym bratem. Tak więc jednej to będzie przeszkadzać innej nie, musisz sam wyczuć konkretną dziewczynę.

2012-10-05, 15:18	#27
zaq122 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 18	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... No ale o czym moge z nią pisać codziennie, wiadomo jak już odpisze to można pisać, ale jak ma wyglądać pierwszy sms, przecież wiadomo nie będzie to ciągle"Co u Ciebie" itp...

2012-10-05, 15:36	#28
201605161006 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 8 575	Dot.: Wzrost, miłośc, problem.... Ja bym nie chciała mieć niższego faceta. Co do tego, ze noszenie płaskich butow jest niewygodne, kto Ci to powiedzial? plaskie sa duzo wygodniejsze od obcasów, ale co niektóre wolą się katować by lepiej wyglądać i mieć więcej wzrostu. Gdybym byla nizsza(mam 173cm) pewnie tez bym nosiła cos na obcasie albo koturnie. A jak widze pare ze facet niski babka wyzsza, to nie widze w tym niczego specjalnego, aczkolwiek ciezko mi uwierzyc ze dziewczyna nie czuje z tego powodu jakiegos dyskomfortu, no chyba ze jest dominatorką i lubi pantoflaży.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)