2006-01-24, 22:38 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Jak dlamnie to po prostu no cóż slów mi brak. Powiem tylko ze popieram Ironke. Tu nie chodzi o to że osoba jest bardziej lub mniej wratościowa ale o szacunek. Osobiście niemialbym go zbyt dużo dla dziewczyny ktora miałą wielu partnerów pozatym niebrałbym naszego zwiazku poważnie poniewaz widziałbym że skoro miala kilku partnerów to cos tu jest nie tak, w każdej chwili moglbym sie spodziewać że sie rozpadnie nasz zwiazek. Nie czułbym sie pewnie.
Co do pokazania zdjeć po prostu mnie to rozlożylo bardziej głupiego pomysłu w życiu nie widziałem a ten chlopak powienien wychodzac trzasnac drzwiami i wiecej sie u ciebie nie pokazać. Myśle że stać go na duzo wicej niz ty. Moze jak to zrozumiesz zaczniesz wreszcie mysleć głową. |
2006-01-24, 22:52 | #32 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 704
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
|
|
2006-01-25, 08:53 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Dyskusja poszła w bok.
Jak widzę niektóre osoby (Iron_angel_ona i Hench) łatwo oceniają innych i piszą rzeczy, które są dla mnie bardzo przykre. Infantylizm tych wypowiedzi sprowadza się do powierzchownej oceny danej osoby bez zastanowienia się dlaczego taki stan rzeczy ma miejsce. To, że miałam 5-ciu partnerów to już powód, żeby mnie potępiać? Z każdym z nich miałam nadzieję na udany związek i miłość do końca życia (może z jednym wyjątkiem). Ale okazywało się, że czar pryskał. A to, że uprawialiśmy seks? To chyba normalne w każdym związku.Co Waszym zdaniem miałam zrobić jak związki te zaczęły się sypać, albo gdy to facet ze mną zerwał? Trwać w tych związkach wbrew sobie i im czy też błagać o pozostanie ze mną? Podążając taką logiką powinnam czekać z seksem do ślubu albo zostać starą panną (zakonnicą?) po tym jak rozstałam się z pierwszym facetem. Iron_angel_ona: jesteś idealistką, jaką i ja byłam myśląc że każdy kolejny facet będzie tym ostatnim ale życie mnie z tego wyleczyło. Życzę Ci, żeby w Twoim wypadku było inaczej. Hench: prezentujesz typowe myślenie zakompleksionego smarkacza. Czy patrzysz na osobę przez pryzmat jej osoby i uczuć jakie do niej żywisz czy przez pryzmat jej przeszłości? Twoja sprawa. Pytanie tylko czy będziesz w stanie zbudować udany i szczęśliwy związek. Czy każdą kobietę, w której się zakochasz będziesz rozliczał z jej przeszłosci czy też najpierw przeprowadzisz odpowiednie śledztwo a dopiero potem uznasz, że możesz się zakochać? Co do tych zdjęć, o których tu zaczynają krążyć mity. Nie były to żadne pornograficzne czy erotyczne fotki. Były to np. wygłupy na plaży czy w bieliźnie, zdjęcia jak się przytulamy czy jesteśmy objęci. Dlaczego te zdjęcia miałabym chować niewadomo gdzie? Do głowy mi nie przyszło, że mojemu ukochanemu na widok tych zdjęć zrobi się tak przykro. |
2006-01-25, 09:09 | #34 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
gdyby tak bylo to nie byloby zawierancyh małżeństwbo nie oszukujmy sie wiekszosc kobiet ma wiecej niz 1 partnera. pozaty kazdy z nich mógł sie wydawac wielka miloscia jednak zycie weryfikuje takie miłosci i co wtedy zastrzelic sie? to co bylo w przeszlosci nie powinno miec wplywnu na przyszlosc w doroslym ,dojrzalym związku. Cytat:
z kazdym nowym partnerem odkrywa sie siebie na nowo. |
||
2006-01-25, 09:35 | #35 | |
Raczkowanie
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
i nie siedze w głowach facetow ale wiem z zycia bo juz dawno sie nauczylam ze kobietom nie wolno ufac ani sie z nimi przyjaznic dlatego od najmlodszych lat mialam samych kumpli i mysle ze wyszlo mi to na dobre bo przynajmniej wiem i staram sie zrozumiec jak mysli taka istota jak facet i przykro mi Kinga82 ze zrozumialas to jak atak na siebie wcale nie mialam zamiaru mowic tego doslownie do ciebie to było ogolnie. po prostu moze jestem zbyt romantyczna i mam jakies wyidealizowane marzenia ale tak jest. A co do zmiennosci zycia ,,,, czy ja wiem...kazdy jest kowalem swojego losu a jezeli komus zycie daje w kosc to ma dwa wyjscia albo sie pogodzic i byc nieszczesliwym do konca zycia albo odebrac sobie to parszywe zycia. Ja wiem jedno gdyby moja miłosc rozpadla sie z mom TŻ nie widzialabym dla siebie miejsca na tym swiecie i nie moglabym zniesc mysli ze moglabym byc z kims innym. wolalabym juz zginac. Dlatego naucyzlam sie isc na kompromis botak to juz dawno bym była w piachu :/ |
|
2006-01-25, 10:05 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 54
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
hej, mam 30 lat i jestem mężatka od ponad 6 lat i też kiedyś świecie wierzyłam,że są idealne małżeństwa trzeba tylko sie o to postarac i duuuuuzo rozmawiać. A wtedy życie będzie pieknie i wspaniałe a miłość trwać bedzie wiecznie.... Tylko wiesz co, niestety życie modyfikuje nasze plany. I wcale nie jest takie jak sobie wymarzyłyśmy. Jeżeli dla ciebie sa tylko te dwa wyjścia, to szczerze i goraco współczuje. Ja myslę że przede wszystkim albo akcepujemy to co mamy i jesteśmy "szczęśliwe" albo jeśli nie jesteśmy szczęsliwe z obecnym partnerem i spróbowałyśmy różnych metod.....naleźy go jak najszybciej zmienić...... poki czas Mam nadzieję,że bedziesz szcęsliwa zawsze ze swoim facetem, ale weź pod uwagę,że i jego miłość może wygasnąć ...jesteśmy tylko ludzmi a serce nie sługa....a co jeśli np. bedziecie już po ślubie, bedziecie mieli dziecko a on sie zakocha?????? Czy wtedy też "odbierzesz sobie to parszywe zycie" ????????????? Zastanów sie bo niestety nie na wszystko mamy wpływ |
|
2006-01-25, 10:20 | #37 |
Raczkowanie
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
jezeli bedziemy mieli dziecko i on sie zakocha.. hm...to co z nieg o za facet niedojrzaly...no bo jak mozna sie w kims zakochac jezeli z jedna osobom ma sie juz dziecko..to juz jest do konca zycia i wogole...nie mowie ze ta milosc musi byc jakas nie wiadomo jaka cudowna przepelniona namietnoscia..milosc to tez podawanie komus kawy rano albo nawet przytulenie go...to nie musi byc cos wielkiego.
|
2006-01-25, 10:30 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 54
|
Jasne,że miłość to nie tylko czułe słówka i pocałunki, to także codzienne zycie...
Ale kiedy twoj partner okazuje sie osobą niedojrzałą to albo zyjesz z nim dalej tkwiąc w chorym związku albo rezygnujesz z zycia??? nie wiem czy dobrze zrozumiałam? Jeszcze jedno.... Samo posiadanie dziecka nie gwarantuje wiecznej miłości .... Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2006-01-25 o 16:33 |
2006-01-25, 10:44 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Kinga nie przejmuj się dziwnymi uwagami niektórych tu osób(mam wrażenie że to ta sama osoba) co do Twojej wartości. Włos się jeży jak czyta się takie posty.
__________________
Nie palę http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka |
2006-01-25, 10:59 | #40 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
Mnie Ironko bawi to co mówisz głównie dlatego, że kiedyś podobnie myślałam (tyle, że miałam może 14-15 lat), a to zawsze zabawnie sobie powspominać głupotki wieku nastoletniego Choć nie powiem, uroczy to był okres. |
|
2006-01-25, 11:06 | #41 | |
Raczkowanie
|
po pierwsze nie mam 15 lat
po drugie ja i hentch to nie ta sama i jedna osoba. :/ Załosne...nie miałabym co robic tylko wplatywac chłopaka :/ a pozatym dlaczego jestescie takie ?? Ja tylko wypowiedzialam sowje zdanie !! nie mozna?? to przepraszam Cytat:
jezeli ktos decyduje sie na sex i plodzenie dziecka to nie robi tego za cukierka:/ niby dorosłe osoby tu sa... :/ naprawde zal mi was. Bo watpie zeby bylo wam milo miec dziecko i wiedziec ze ojciec dziecka (jezeli juz ustalicie ojcowstwo) was nie kochał i był to tylko czysty sex. i nie nie jestem zagorzala katoliczka z armii rydzyka. ale wierze w dwie polowki i prawdziwa milosc... Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2006-01-25 o 16:49 Powód: post pod postem |
|
2006-01-25, 11:15 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 615
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
o rany, chciałabym spotkać cię za 20 lat... ciekawa, jestem, na ile życie zweryfikuje twoje naiwne poglądy..........
a poza tym sama zdaje się napisałaś, że dla faceta wiele partnerek to powód do dumy - no więc taki typ zrobi dziecko i odejdzie sobie do innej, żeby mnozyć sobie te powody do dumy, heh.... |
2006-01-25, 11:17 | #43 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2006-01-25, 11:18 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 54
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
cóż można odpowiedzieć.....poza tym,że można sie załamać czytając twoje wypowiedzi !!!
Wiesz...to nie ja powiedziałam,że albo pogodzisz sie z beznadziejnym życiem albo zakończyła żywot Ja wybrałabym walkę!!!!! Walkę o siebie i własne zycie !!!! Masz racje to beznadziejne żyć z kimś kogo już sie nie kocha I wiesz coteż myślałam,że moja miłość do niego będzie wieczna i że jest on moja drugą połówką. Okazało się że nią nie jest. Być może w wieku 18 lat pary łączy tylko seks, ale ja te lata mam już za soba i łaczy nas troszkę więcej!!!!!! I chyba zdecydowanie więcej wiemy już o życiu Pozdrawiam i życzę aby twoje wyidealizowane poglądy miały pokrycie z otaczającą Cię rzeczywistością |
2006-01-25, 11:20 | #45 |
Raczkowanie
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
no a to debilizm :-/ sie nazywa
a wiesz co wole miec naiwne poglady i miec jakies marzenia w zyciu bo to chyba tez sie liczy ?? nie wszystkie dziewczyny musza byc takimi racjonalistkami? :/ a ja akurat z moich jak to nazwałas :naiwnych"marzen jestem dumna. |
2006-01-25, 11:20 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 615
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Poza tym poglądy można sobie mieć, ale pisać, ze kobieta, która miała wielu partnerów nie zasługuje na szacunek to przegięcie jest. Zwłaszcza gdy ma sie lat 18 i doświadczenie w tych sprawach wyrobione na podstawie nie wiem czego....
|
2006-01-25, 11:59 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 704
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Pewnie, ze pięknie by było gdyby każdy od razu znajdywał swoją drugą połówke i byłby z nią szcześliwy. Ale ludzie są tylko ludżmi, każdy może popełniać błedy, trafić na kogoś, kto jednak poźniej okaże sie niewłaściwy.
Nikt Ci nie broni mieć takich poglądów jakie masz. Choć zastanowiłabym się poważnie nad rzucaniem tak mocnych słów, w wieku 18 lat mówić, ze jeśli nie wyjdzie ci aktualny związek to nie będziesz mogła być z kimś innym? Ze wtedy można sie tylko zabić? Owszem, marzenia i ideały to piękna rzecz, ale życie bywa brutalne. Aha, i jeszcze jedno. Nie mów do nas, ze jesteśmy "żałosne" itp, bo i na ten temat my mamy odmienne zdanie niż Ty |
2006-01-25, 12:20 | #48 | |
Raczkowanie
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
załosne nie odnosilo sie do osoby tylko do tego ze posadzacie mnie ze sowjego chlopaka jeszce w to wplatuje :/
Cytat:
|
|
2006-01-25, 12:26 | #49 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 615
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Jeśli tyle pzreżyłaś to tym bardziej dziwi takie a nie inne podejście do związku dwojga ludzi.......
I zeby było jasne - ja jestem od 8 lat z jednym facetem, jesteśmy dla siebie pierwszymi i na razie jedynymi parrtnerami seksualnymi, ale nie jestem w stanie przewidzieć w 100%, że tak będzie już zawsze. Bo zycie płata czasem różne figle... I daleka jestem od potępiania osób, które mają któregoś tam z kolei partnera. Każdy ma prawo do szczęśliwego związku, a to nie zawsze oznacza związek z jednym przez całe życie partnerem. Niestety... życzę ci, żebyś sie na swoim nie zawiodła, ale gwarancji na to nie masz żadnej........ Takie życie, neistety.... |
2006-01-25, 12:26 | #50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 704
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
Oczywiście jeśli nie chcesz nie musisz odpowiadać, ale po prostu ciekawi mnie, jakie doświadczenia u młodej dziewczyny mogły wpłynąć na tak hermetyczne poglądy. |
|
2006-01-25, 12:30 | #51 |
Raczkowanie
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
zycie zawsze mozna zmienic
pozatym jan ie uznaje takiej rozwiazlosci jak wy no i co gorsza jakas jestem czy co? dobra juz sie przylepilyscie do mnie a to chyba OT jest? wiec dajcie juz spokoj i wracajcie do swoich wywodow na temat prawiczkow i kulek analnych. :/ Ja mam takie poglady a wy inne i nie zamierzam tyłkiem szastac po całym miescie zeby sie jeszce pozniej chwalic ze mialam entego faceta. i juz. |
2006-01-25, 12:40 | #52 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 615
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
dziewczyno, ty sama nie wiesz chyba co piszesz
to nie jest rozwiązłość, to zycie.... nikt nie pisze tu o "dawaniu" każdemu, kto się nawinie - nie wiem, czy to zauważyłaś... |
2006-01-25, 12:46 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 54
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
MASZ RACJĘ!!!!!!
nie ma co z Toba polemizować!!!! bo polemika to wymiana myśli a nie osądzanie innych !!!!! Nie wiem czemu ale odnosze dziwne wrażenie,że czujesz sie ważniejsza od innych bo jak to ładnie nazwałaś "nie szastasz tyłkiem" Wiesz..... mój mąż tez był moim pierwszym, przed slubem byliśmy razem 5 lat czyli razem ponad 11. I powiem Ci cos co strasznie Cię zgorszy..... strasznie żałuję, że nie spróbowałam wczesniej z innymi facetami |
2006-01-25, 12:58 | #54 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 704
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
P.S. My za to wiemy, co to jest tolerancja, nie wywyższanie sie nad innymi, umiejętność i kultura dyskusji. |
|
2006-01-25, 13:21 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 141
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Ufff ale gorąco
Ja osobiście wolę, żeby chłopak nie był prawiczkiem, bo nie wierzę, że kiedyś nie będzie chciał zobaczyć, jak TO wygląda z inną. Uważam, że tak samo jest z większością kobiet. Moją opinię utwierdziło życie, mój były "poległ" po 3 latach związku, bo był ciekawy, a nie wielce zakochany w innej. A związek miał być na całe życie... Na szczęscie, bo teraz często goszczę na forum ślubnym |
2006-01-25, 15:48 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
to i ja cos od siebie dorzuce
Kinga, zapewniaj go w kolko, ze tamci sie nie licza; ze on jest naj naj naj pod kazdym wzgledem. i zacznij jak najszybciej. ale nie przesadzaj, bo zwatpi. i nie wnikaj w szczegoly odnosnie Twojej przeszlosci. moze dojsc do tego, ze nie bedzie mogl wymazac pewnych obrazow sprzed oczu.
__________________
|
2006-01-25, 15:57 | #57 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2006-01-25, 16:14 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Kinga82: jak dobrze licze 5 partnerów w ciągu 7 lat. Wspołczuje albo jestes niesamowicie naiwna albo masz strasznego pecha do facetów. Jesli chodzi o przeszłosć mojej partnerki jesliby miala taką jak ty to przedewzsytkim nie ufałbym jej. Szacunek mój tez nie tak łatwo jej by bylo zdobyć.
Verena: 8 lat z jednym zycze Ci conajmniej drugie tyle. Powodzenia. |
2006-01-25, 16:15 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: (dylemat) Mój TŻ jeszcze jest prawiczkiem. Jak z nim postępować
Cytat:
__________________
|
|
2006-01-25, 16:15 | #60 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
|
Cytat:
Cytat:
__________________
Nie palę http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2006-01-25 o 16:52 Powód: post pod postem |
||
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:59.